ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Wiem o tym bo kiedyś pisał.
Incestus))) Współczuję tobie że nie możesz wstrzymać konia, ja może nie mam tak dużo spontanicznych LD jak ty, ale spontany mnie nie interesują bo po spontanach kiepsko pamiętam sny, dlatego robię takie coś że jak dostaję spontaniczne LD to się wywalam ze snu i się budzę w paraliżu i wtedy mam z górki do WILD'a.

A tak w ogóle to ty inces masz już poważny problem, bo jeśli nie wypoczywasz po LD to na pewno masz kiepsko w dzień, może zrób tak jak zaleca FL (nic nie rób w LD i se leż/nie śpi) a tak w ogóle to ja bym na twoim miejscu dał bym sobie spokój z forum/psajko i bym się zając czymś w dzień, by jak najmniej mieć styczność z tematem LD
dnia Wto 16:20, 19 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz


Nie sądze że odejście od psajko by pomogło . Po drugie Incestus bardzo pomaga. Bez niego te forum nie było by tym samym @danil . Do takich częstych spontanów potrzebna jest świadmość za dnia . A siedzenie w domu w tym nie pomaga : ]

Nie zgodzę się, jak robiłem same RT to LD miałem parę razy w tygodniu ale od kąt wychodzi mi WILD to spontaniczne LD stało się prawie codziennością, a po zatem jestem pewien że w raz z częstym przebywaniem w LD świadomość we snach automatycznie się wyostrza, dzięki czemu mamy częste spontaniczne LD.

Nie na temat: znacie to http://www.youtube.com/watch?v=5kv2NOabbF8

słucham tego abmientu już od parę miesięcy i wcale nie nudzi.

tu jest strona down....http://avaxhome.ws/music/electronica/Carbon_Based_Lifeforms_World_of_Sleepers.html
dnia Wto 16:51, 19 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
@FL Masz rację, po nieobecności Rasa Psajko tylko Incestus się angażuje.

@incestus Chciałbym mieć spontan LD tak jak ty kosztem zmęczenia ciała i bezsenności. Jak ty to robisz?

@danil Te muzyki kiedyś były mi koszmarem zanim poznałem LD i to działało, spróbuję teraz, gdy już wiem co to LD.



Co do offtopu jakim jest link . Nic nie widze w tej muzyce. Jeśli słucham coś bez słow to dubstep albo muzyka z anime (harfa <3)

co do muzy to chyba każdy ma swój gust, też kocham dubstep, też i hard rock i rock.

szeew)) Koszmarem? przecież to miła muza.

@danil Bałem się tego oraz paraliżu i dlatego właśnie się pojawiał, bo go się bałem, oczekiwałem nieświadomie. Ta muzyka kiedyś była dla mnie straszna o to mi chodziło, bałem się jej słuchać ( wiem, że to głupie i w ogóle, ale wtedy nie miałem takiej wiedzy jak mam dziś ) .

A przy okazji - kogo z dubstepu lubicie słuchać? Bo ja słucham Skrillexa, Marley'a i Bennasiego.

Skrillex, a tak różne kawałki, które znajdę na you... co do paraliżu to nigdy go się nie bałem-bo mogę w dowolnej chwili przezwać ten stan, pierwszy raz jak go miałem to się nawet nie ska-płem że go mam xD.

Nie znam żadnych zespołów dubstep'owych oprócz skrillexa. Słucham randomów. A właściwie to słucham dubstepu sporadycznie . Dzisiaj dostałem słuchawki z bassem to będe słuchał wcześniej .Ale tak to alternative rock , alternative metal , punk rock ,power metal . Ale robimy offtop ;_; Przenieśmy może dyskusję do offtopu (napewno się taki temat znajdzie : p) . A jak już jesteśmy przy dziwnej muzyce(chodzi mi o muzykę mało popularną ) to = > http://www.youtube.com/watch?v=elNdcj2M2Bc

Błagam, każdy offtop ma swoje granice, chyba że widzicie łączność między przegrzewaniem mózgu a Dubstepem.

Moja bezsenność jest w dużej mierze wypracowana nadmiarem LDków. Ponieważ miałem ich dużo, jestem naturalnie nastawiony, że będę miał kolejne, nawet jeżeli ich nie chce. Ponadto wciąż odruchowo wykorzystuję mechanizmy trzymania świadomości z Wilda: jak sen mnie morzy, to automatycznie się ocknę.
Jednak nie jest tak, że nie cierpię tych LD. Nigdy specjalnie nie próbowałem się ich pozbyć, zawszę liczę, że zdarzy mi się w tej hordzie snów jeden z piękną wizją.

Im więcej prób WILD'a tym dłuższy czas utrzymywania świadomości w śnie bez zamiaru WILDa. Zauważyłem to nawet u siebie. U mnie LD też powodują bezsenność z tego powodu że gdy taki mi się przydarzy to jak się skończy to się budzę . Czemu ja tak jak inni nie ponosi mnie sen nieświadomy gdy stracę świadomość a budzę się ? : /

FL)) Bardzo przyjemna muza.
Też mam problem z zasypianiem "szczególnie nad ranem" bo automatycznie utrzymuję świadomość.

@offtop- Co do dubstepu polecam MtEden, taka wybuchowa mieszanka chillst + drum'n'base.

Wracając do tematu juz chyba poruszane były dogłębienie tematy zmęczenia w innym wątku?

badboy193 napisał: A nie możesz w LD np. odpoczywać ? Przecieżw LD można nawet spać .

Wydaje mi się, że można i wtedy nie wystąpi efekt zmęczenia. Ja teraz w LD i nawet w paralizu czuje się tak bezpiecznie, że leżenie i ogarnianie się tym spokojem, pełnym czuwaniem, gdzie nie ma zadnych problemów jest zajebiste. Ot ucieczka od świata realnego i sama świadomość tego faktu jest kojąca. Zresztą co za problem spać?
Leżysz i tyle... nic sie nie dzieje, mozna se pospiewać, albo odsluchac jakis utwor, whatever... Choć nie sprawdzalem na dluzsza mete bo wolalem cos kreatywniejszego robić, ale incestus mozesz sprawdzic i obalic mit czy tez pojawi się zmeczenie w takiej sytuacji.

Pzdr.

W Temacie Mity o LD macie podobny mit

* LD powoduje nadmierne męczenie się mózgu i kiedy się budzimy jesteśmy niewyspani,

Jedni mówią że są wyspani , jedni że zmęczeni i tak jak w tym temacie , spoceni , obolali . Nie wiem co o tym sądzić bo ja akurat po każdym śnie jak się obudzę jestem spocony . Ale kiedyś miałem tak długie LD że aż się przestraszyłem że tak długo trwa. No to jak się obudziłem to caluśki mokry .

Też po LD mam spocone nogi ale nigdy nie czułem wyczerpania czy zmęczenia fizycznego.

Według mnie nie można odczuwać zmęczenia fizycznego , psychiczne może tak . Chyba że ktoś lunatykuje :p

Psychiczne jak najbardziej! czasem jak przyśni mi się jakiś sen typu "że np. biję kogoś bliskiego to potem przez cały dzień czuję ten nie smak" ale jeśli sen był fajny to jestem wypoczęty-to jest normalne w życiu każdego człowieka, natomiast jeśli chodzi o zmęczenie fizyczne podczas snu to ciężko mi powiedzieć na ten temat coś, ale przepuszczam że jest taka opcja.

A gdyby ze zmęczeniem chodziło o to, że ciało się męczy, a umysł odpoczywa? Przecież tak samo jest w nieświadomym śnie, więc co to za różnica?

@FL Co do przegrzewania się mózgu miałeś na myśli połączenia neuronowe w okolicy prawej części prawego płata skroniowego? Chodzi mi o to, że w LD'ku połączenia neuronowe wysyłają impulsy do mózgu ( a nawet za dużo ) co powoduje, że teoria Incestusa na temat zmęczenia ciała podczas LD byłaby słuszna i zrozumiała przeze mnie. Impulsy te są tak silne, że potrafią "spalić" mózg ( ale to trzeba bez przerwy być w LD co równa się z tym, że wcześniej ciało wysiądzie i umrze się, więc praktycznie nie ma możliwości przegrzania mózgu ale teoretycznie jest, no i nie da się tak cały czas być w LD'ku nieprzerwanie, bo ponieważ gdyż każda faza REM się kończy, idzie się do NREM, gdzie mózg się regeneruje i impulsy przestają być wysyłane ) ale za słabe, żeby ruszyć sparaliżowane ciało, dlatego odczuwa się zmęczenie po LD. Prawda Incestus?
dnia Śro 18:47, 20 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
W snach nieświadomych jest na odwrót. Ciało odpoczywa podczas gdy umysł włącza obroty wyższe niż w stanie czuwania to jest mu potrzebne np. do regeneracji .

Dla mnie logiczne jest, że żeby coś zregenerować, to trzeba to na ten czas wyłączyć. 12 godzin myślimy i poruszamy się, no to 8 godzin trzeba nie myśleć i się nie ruszać. Analogicznie jak mamy świadomośc przez cały czas, to ona się w tym czasie nie regeneruje.
To nie mózg się przegrzewa, tylko mięśnie, impulsy nie pozostają w mózgu tylko lecą na obwód, ponadto same impulsy nie tworzą energii, tylko dają do jej tworzenia sygnał dopiero w mięśniach. Pewnie dlatego podczas LD mięśnie napinają się, ale nie mogą się skurczyć.

incestus napisał: 12 godzin myślimy i poruszamy się, no to 8 godzin trzeba nie myśleć i się nie ruszać.
A co robimy przez pozostałe 4 godziny?
Według mnie LD trochę nas przemęcza bo nie jest to normalny sen. To tyle ode mnie .

adi087 napisał: Według mnie LD trochę nas przemęcza bo nie jest to normalny sen. To tyle ode mnie .

No fakt nie jest normalne, i dziwią mnie opinie ludzi którzy twierdzą, że różnica jest tylko taka, że mamy świadomość snu. Podczas gdy mózg działa troche inaczej i więcej obszarow jest aktywnych. Owszem może się różnić tylko świadomością, ale my to nazywamy snem o LD Niby mamy swiadomość snu, a dalej jesteśmy warzywem.

Jednak mimo wszystko pomijając te objawy co incestus napisal o mięśniach, po waszych teoriach można wywnioskować, jeśli są prawdziwe, że LD powinno powodować problemy z koncentracją, wynikające z "przemęczenia". Jakoś słabo to widze.

no nie ... weżcie zmoderujcie temat mitów. Ile razy tu pisano że LD to zwykly sen z tym że mamy świadomość , a teraz zaprzeczacie. WTF ? -,-

No bo tak jest! Proprostu stwierdzenie jest zbyt wyogólnione i w sumie bardzo dobrze. Wczesniej nie zaprzeczylem tylko napisalem, że jest jeszcze wiele różnic, o których się nie mówi i w sumie wątpie zeby mialy jakiekolwiek znaczenie, jednak właśnie to rozbijamy
dnia Czw 19:49, 21 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
aha O_O To wychodzi jednak na to że LD jest troszeczkę szkodliwe xD Ale i tak się opłaca :3 Mi tym szkodzi że się budzę w śnie , a do takich LD które trwają cała faze to jeszcze mi daleko : D

Czy szkodliwe? No wlasnie trzeba to rozbić. Ja wychodze z założenia, że nie jest szkodliwe i większość teorii jakoby zwiększona aktywność mózgu miala skutek uboczny jest troche przekolorowana, no ale tego nie wiem.

A zresztą nawet gdyby... odpowiedzcie sami sobie jak dlugo trwają wasze LD? Bo w moim przypadku jest to max 15 min. Teraz i tak rzadko mam czas albo wogole chęci na LD, ale to nie zmienia faktu, że jeśli już je wywolam to trwa 5-15 min. przy czym po obudzeniu zazwyczaj wracam spowrotem spać

Ja tam myślę, że jeżeli nadmiar LD powoduje zmęczenie następnego dnia, to znaczy, że to już jest wynikiem zewnętrznego szkodliwego wpływu na sen innego czynnika.

Racja.