ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

.....



bibol- ignorowanie tematów nie jest dobrym rozwiązaniem bo robi się syf. Generalnie, ideałem jest, aby tematy z danymi zagadnieniami były raz, niepowielane. W ten sposób forum jest czytelne i przejrzyste i nowi użytkownicy łatwo znajdują informacje.
Kiedy na forum jest syf to ludzie zakładają nowe tematy bo nie mogą znaleźć tego czego szukają i wtedy się robi jeszcze większy syf i mamy błędne koło.

Wyczyszczenie forum, zrobienie faq i inne porządki to nie taka łatwa sprawa- przy ok. 2 tysięcy tematów i kilkanaście tysiącach postów. Zabierałem się za porządkowanie forum, wywaliłem kilkadziesiąt czy kilkaset tematów ale to długo zajmuje, porządkowanie tego zajęłoby pewnie z kilkanaście lub kilkadziesiąt godzin. A później utrzymywać to miejsce w czystości- kto to zrobi?

Inna sprawa, że tak jak Jacked pisze oneironautyka stała się mocno "skomercjalizowana" i sprowadza się ją do wirtualnej rzeczywistości bez ograniczeń i zasad, plac zabaw dla ego.
To, co znane jest aktualnie jako oneironautyka ma według mnie niewiele wspólnego ze świadomym śnieniem (nie w sensie świadomy jako wiem że się, tylko świadomy rozumienie snów i umiejętność pracowania z nimi- głownie z nieświadomymi snami) i aktualna oneironautyka ma się tak do pracy ze snami jak seks do masturbacji.

Wizerunek oneironautyki jest tak wypaczony, że wg mnie nie ma szans na przywrócenie tego do normalności- na taką skalę jak jest to rozpowszechnione obecnie. Bo ludzie tak na prawdę nie chcą pracować ze snami, szukają po prostu rozrywki i chcą spełnić pragnienia swoje.

To forum ma wiele ciekawych informacji (a 90% najbardziej wartościowych postów jest w temacie "lista oneiro") jednak 3 dobre książki o pracy ze snami będą dużo bardziej wartościowe niż wszystko na tym forum. Poza tym forum powinno służyć do wymiany doświadczenia i poglądów, ale jak to zrobić jak prawie nikt doświadczenia nie ma, a poglądy są wyklepane i wyczytane z książek.

Wg mnie- gra nie warta świeczki, żeby ratować tonący statek, bo sam ten statek jest mało wartościowy. Bo w okół pływa tyle małych niepozornych stateczków. A dobre książki są nadal i kto ma ochotę to przeczyta, zrozumie i przećwiczy i zyska efekty.

P.S
Dragon kiedyś mi napisał "tajemniczość praktyk polega na tym, że niewielu je rozumie, a reszta robi tajemnicze miny"

Tak, ale statek, tonąc, wywoła falę, która zatopi spuszczone zeń szalupy, jeśli nie odpłyną dosyć daleko. I choć kapitan tonie wraz z okrętem, to nie jest ten przypadek

Ważniejsze jest, aby w szalupach znalazło się to, co najcenniejsze - ludzie, którym zależy i ładunek najcenniejsze wiedzy.

Ocalić trzeba, co najdroższe, a przecież tyle już tego jest.

A skoro o oneironautyce - przyznaje się bez bicia że moim głównym celem jest przeżycie w świadomym śnie przygody. Ale nie tylko po to, żeby się dobrze bawić. Chcę odbyć podróż wgłąb samego siebie i odkryć, jaki jestem i czym się kieruję.

Ale przez długi czas moim głównym celem była własna rzeczywistość wirtualna

Tylko jeśli kiedyś Tobie się to uda, czego Ci życzę, to zauważysz, że najpiękniejsze przygody i podróże nie mogą być dokładnie zaplanowane. To nie działa tak, że wymyślasz dokładny scenariusz przygody i przeprowadzasz go we śnie w największych szczegółąch. Najpiękniejsze dzieje się gdy puścimy swoje pragnienia, plany i pozwolimy aby działo się samo. Wtedy nie będzie tak jak sobie zaplanowaliśmy- w sensie formy doświadczenia, ale treść będzie o wiele głębsza.
No i dobrze, bo może być piękniej niż jesteśmy sobie w stanie wyobrazić.

Z tymi statkami chodziło mi o to, że oneiro to taki ładny wielki statek gdzie pcha się wielu, a wokół płyną małe stateczki czyli codzienne życie i po prostu bycie samo w sobie, często niezauważalne.

Jeszcze jedna sprawa. W pewnym sensie rozumiem początkujących, że tak spamują. "Starsi" użytkownicy znają forum jak własną kieszeń i wiedzą co i gdzie, a nowi wchodzą i nie wiedzą jak się poruszać w tym ogromie informacji. Tak jest i trzeba pilnować po prostu.



jazu napisał: Można by założyć temat w którym byłyby odpowiedzi na podstawowe pytania (paraliż, hipnagogi, FA itd.) i dawać warna każdemu kto zada pytanie na które odpowiedź była w tamtym temacie. Mógłbym opisać kilka rzeczy, tylko - co wy na to ?

Przykro mi to mówić ale to nie zadziała i mozna rozbić o kant dupy.
Sam stale udzielam się na innym forum o telefonach jako moderator i uwierzcie, panuje tam dziesięciokrotnie wiekszy syf niż tutaj. Takie pisanie FAQ dla Was czy może nas wydaje sie oczywiscie przydatne bo jakie to piękne wszystkie informacje zmieścić w jednym poście i ten prestiż, ilu osobom udalo sie pomóc, ale prawda jest taka że przykladowy -nastoletni kowalski w 90% przypadkach nie zauwazy tego poradnika, w czym 9% oleje go tak samo jak regulamin, bo faktycznie przyjemne i podniecające jest tracenie czasu na takie pierdoly skoro chodzi tylko o jedna odpowiedź na pytanie.
Zawsze na szczęście pozostaje ten 1% ktory znajdzie ten poradnik w szukajce i ewentualnie rozlozy go na czynniki w nowym temacie aby upewnić się i poprosić o ewentualne wyjaśnienia, bo przecież nie każdy jest tak kumaty jak uzytkownik stale wglebiajacy sie w ten temat

A warnowanie czy moze lepiej banowanie chociaz rezultatu nie da, jest jak zabijanie komarów w domu podczas letniego wieczoru. Zabijesz wszystkie, otworzysz okno, przylecą nowe... i mamy błedne koło.

Wracając do tematu forum, fakt troche upadlo, ja osobiscie gdy dolaczylem, nie mialem specjalnie okazji podyskutować z ówczesnemy As'ami, pozostaly jedynie stare wątki, które zawieraly bardzo ciekawe dyskusje. Obecnie sytuacja jest jak widać. Mamy zdeterminowane spoleczeństwo i to nie zawsze chodzi o gówniarzerie. Ale przyznam że czasem takie przypadki denerwuja czlowieka ale jak wspomnialem takie mamy spoleczenstwo i rady na to nie ma.

Ku pokrzepieniu waszych świadomych serc powiem tyle, że przypadek dotyczy wielu forów a przyczyną jest narastająca liczba użytkowników co w sumie daje prestiż wysokiego pozycjonowania forum. Co by nie bylo, forum narazie nie upadlo i trzyma sie kupy.
Trzymać się będzie tak dlugo aż wy będziecie go trzymać. Myślę że osoby do których mówie, wiedzą że kierowane jest to akurat do nich i wcale nie mam na mysli guru, ale wszystkich którzy rozsądnie udzielają sie na tym forum.

pzdr i szczesliwego nowegu roku 2012.
dnia Pon 13:51, 02 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
Moim zdaniem FAQ powinien powstać. Może nie ograniczy to liczby tematów na forum, ale gdy ktoś napisze temat o jakimś problemie napisanym w FAQ to wystarczy wkleić link. Czytając całe FAQ, osoba zapozna się z innymi problemami, albo chociaż je przejrzy. Bez FAQ np. osoba dostała paraliż i nie wie co to jest, a więc zakłada temat z pytaniem o paraliż. Inni użytkownicy udzielają odpowiedzi. Kilka dni później ta sama osoba doświadcza hipnagog i co ? Zakłada kolejny temat. A gdyby osoba szukająca pomocy w swoim pierwszym temacie w odpowiedzi dostała link do FAQ to jest szansa, że nie założy nowego tematu.

Dokładnie, ale nie liczcie że wyeliminuje to calkowicie te pytania, a jedynie (jak wspomniano wyzej) ulatwi odpowiedź

Dobra - robię FAQ . Piszcie na PW hasła do opisu, bo może przegapiłbym coś ważnego i mało oczywistego .

Ja kiedyś już zacząłem prace nad takim FAQ, jednak zatrzymało się to na wersji pre-beta i nigdy nie zostało dokończone. Zamieszczam jednak link do tego "beta-FAQ", może się do czegoś przyda:
http://speedy.sh/FgRrc/LD-FAQ.doc
dnia Pon 19:42, 02 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Chyba polecę alfabetycznie (po wstępie), żeby szukanie było łatwe... Co o tym sądzicie? Czy może lepiej zachować zapis w kolejności ważności i trudności?

Najpierw coś napisz i wstaw na forum to ocenimy jakość tych informacji. Póżniej zajmiesz się segregacją i formatowaniem tekstu...

Tu Garanil. Za cholerę nie chce mi się logować, bo zaraz idę śnić.

Chcę tylko skomentować to co napisał matisek : Przydał by się jakiś bot, który sprząta forum, albo jakieś urządzenie ułatwiające pracę moderatora, nie? nie było by problemu...

I do Andrewka - THX. Ale wierz mi, że nigdy dokładnych planów nie snułem, a ledwie zarysy. I z tego powodu, kiedy wyobrażam sobie jak to może wyglądać, nigdy nie nadaję postaciom imion - podświadomość zrobi to we śnie

Garanilu nie przejmuj się wraz z doświadczeniem w LD uda ci się przeżyć wiele przygód zaplanowanych i nieplanowanych.

Garanil napisał: Chcę tylko skomentować to co napisał matisek : Przydał by się jakiś bot, który sprząta forum, albo jakieś urządzenie ułatwiające pracę moderatora, nie? nie było by problemu...

Nie wiem skąd ten sarkazm (tak to odebralem), skomentowalem tylko pomysl sprzątania forum przez moderatorow, że to nie wykluczy problemu w 100%, a wystepuje ten problem na każdym tego typu forum a'la samosia.pl, wraz ze wzrostem popularności
Twój pomysl z botami, wyszedl by na przeciw nam, tak jak to bywa w filmach o sztucznej inteligencji co dominuja swiat i rozpruwaja ludzkie narządy..

A FAQ to polecam napisać i wkleić zamieścić hiperłącze na naglowku forum, wtedy tego nieda sie nie zauwazyć
dnia Wto 18:00, 03 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
To nie był sarkazm. A boty nie przejmą władzy. A nawet jeśli... przecież już jesteśmy w Matrixie.. a może we śnie ? a może sen we śnie, albo sen o matrixie?

;D

Nie wiem ...

Napisz jazu, napisz, dobry pomysł.

Ja osobiście, jest spora szansa, że będę robił stronę z Dragonem, więc może być miło.
I chyba mi się powoli zachciewa.

Może być ciekawie Powodzenia

"Wersja demo" w przyszłym tygodniu (w tym nie dam rady - jutro rejon chemii)

Kurcze kurcze.. Sporo macie tu racji...

Ja to forum znam już przynajmniej z 3/4 lata. Kiedyś natrafiłem się na tematykę LD i obczaiłem je prawie całe. Potem zapomniałem o LD na parę lat, ale to co zapamiętałem pomogło mi mieć przypadkowe LD parę tygodni temu. Przez to wróciłem do sprawy, tym razem zarejestrowałem się na forum i chyba przeczytałem je do podszewki.

Ciężko mi ocenić z perspektywy czasu... Ale chyba tak naprawdę jest. Kiedyś, gdy czytałem - nie było aż tylu tematów, i SPAMU [!] - rzeczywiście obecnie czytam co dziesiąty temat, bo są nawet ze trzy obok siebie o tym samym.

Bardzo pochwalam rozpoczęcie zakrojonej na dużą skalę akcji ratunkowej tego forum. To coś więcej niż statek. To raczej coś jak olbrzymi pojazd, dzięki któremu wielu ludziom udało się ruszyć do przodu z LD. Ale dziś ten pojazd został uszkodzony. Miejmy jedną otrzeźwiającą świadomość - żaden, choćby nie wiem jak zaawansowany i nowy pojazd nie zastąpi tego forum!

Uratujmy ten cenny dobytek! Stwórzmy nowe działy do których możemy wyrzucać powtarzające się tematy! To wymaga pracy, ale efekt pozwoli nam się znowu rozkoszować tym cudem!

Niech ktoś mnie posłucha i pomoże uratować to forum!
Pozdrawiam