ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Sranie w banie, daruj sobie. Na końcu przyszedł po ciebie Di'Caprio?
Pewnie po takim śnie wstałeś, ubrałeś się i poszedłeś do szkoły jakby nigdy nic, nie?



Disadac sądzę, że w jego przypadku taka dystorsja mogła być możliwa, gdyż miał ciągle LDki, więc powiedzmy w ciągu tygodnia miał tyle LD ile normalny oneiro mógł mieć w ciągu 2 miesięcy. A ponieważ od dłuższego czasu kminił z dystorsją do wyciągnął zaskakujące wyniki.

EDIT: Pomyłka, pisałem o moim wyniku gdzie indziej, wyciągnałem 7 godzin dystorsji (jak ktoś pytał).
dnia Pon 19:42, 18 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
Nie. To była wojna... Piekło... codzienne przerąbywanie się przez różne wrogie nastawione istoty. Pobudka była szokiem. Nie wiedziałem co mam ze sobą zrobić, ponad 4 godziny leżałem w łóżku...

Aha czyli reasumując przeżyłeś ~15+30+100 lat we śnie (który jak sam mówisz nie był sielanką) + jakieś 12 lat (sądząc po tym jakie głupoty wypisujesz) i chcesz mi powiedzieć, że dzięki temu stałeś się lepszym człowiekiem? Żyje ci się łatwiej? Otrzęsiny po przeżyciu ~100 lat zajęły ci zaledwie 4h? (sam czasami tyle czasu leżę w łóżku gdy mam wolne) Kpisz sobie. Daj już spokój bo robisz ludziom złudne nadzieje.

@Relwin
Nie myślisz chyba, że wierzę w jego rzekomy "dar".



Gdyby trzyzet przespał 5 faz rem a w ostatniej mial swoj super sen, czyli defacto trwał on 50 min.
100 lat to 52 560 000 minut więc jego mózg musiał chodzić około 1 051 200 razy szybciej. Ponieważ nasz mózg działa na prąd a już w normalnym stanie generuje w cholerę ciepła to podczas takiego przyśpieszenia trzyzet by się usmarzył.
Po krótkim namysle ja tez podchodzę do tego sceptycznie.

.....

@Nogaboga zauważ że człowiek wykorzystuje 10% swojego mózgu. Być może podczas snu wykorzystuje więcej %. Wtedy być może (ciągle być może ;p) było by to możliwe.
Chociaż ciężko mi sobie wyobrazić człowieka , który przeżył 100 lat w innym swiecie mógł jako tako funkcjonować w normalnym swiecie.
PS.. gdybym znalazł się na miejscu 3z to pewnie wykorzystał bym ten czas na zgłębianiu wiedzy.;d

Podczas wypadku czas leci wolniej bo umysł wlazi na wyższe obroty, zwiększa się krazenie i uwalnoana jest adrenalina.

.....

Człowiek wykorzystuje 100% swojego umysłu. Świadomie wykorzystujesz 10%, reszta kontroluje twoj organizm, przetwarza dane i odpowiada za pamięć.

I po co zglebiać wiedzę która już masz?

Jak przeczytam jakąś książkę to nie zapamiętam kazdego wyrazu.
Ale podswiadomosc pamięta więc np przeczytając raz ksiązkę z fizyki moja podswiadomosc zapamięta kazdy wyraz. Więc przez 100 lat , pewnie nauczyłbym się całej książki na pamieć , zrozumiałbym wszystko. O to mi chodziło. =]

c Cytat: zy uważasz że ten rodzaj snów jaki przerabia 3z jest normalnym funkcjonowaniem ...

Tak, trzyzet nie doświadcza niczego odbiegającego od normy, chłopak ma po prostu bujną wyobraźnię. To wszystko było jedynie żałosną próbą zwrócenia na siebie uwagi.
Na początek wymyślił sobie historyjkę z doświadczaniem LD każdej nocy... potem trochę się rozbrykał i jak tylko nawinął się temat o dystorsji: Proszę! Przeżył nas wszystkich jednej nocy a wcześniej ani nie raczył o tym wspomnieć, może zapomniał, cóż. Nie sądzicie, że to wszystko jest trochę naciągane? Nie. Dlaczego? Ponieważ to wszystko jest tak zajebiste, że na siłę wmawiacie sobie, że jest to możliwe.

@Disadac Masz rację , wydaje się trochę że to może być naciągne. Sam fakt że 3z przeżył 100 lat i nie bardzo go to zmieniło wzbudza podejrzenia. Jednak nie wiadomo czy nie jest to możliwe=]

nie - z tego co opowiadał to grabił, łupił, palił, plądrował i wyżynał. I to sam. Człowiek orkiestra, jednoosobowy bunkier szturmowy.

Proszę was, 3zet weź nie pierdziel człowieku. Nie myślcie, że jestem nastawiony sceptycznie bo jest wiele rzeczy na świecie o których nie mamy bladego pojęcia. Jednak przeżycie 100lat w ciągu jednej fazy REM to już przesada.
3zet czytam to forum od dłuższego czasu i muszę się zgodzić z Amataratsu i Disadac . Człowieku, to co ty opowiadasz.. no tylko usiąść i płakać.

Może takie proste pytanie wyjaśniające wszystko .

Najpierw mówisz, że masz ld każdej nocy. To proszę wytłumacz mi dlaczego siedziałeś we śnie całe 100lat wiedząc, że możesz się obudzić i mieć znów ld następnej nocy ?? Każdy normalny człowiek by tego nie wytrzymał.
A może teraz wymyślisz, że nie mogłeś się obudzić ??

Teraz twe posty bd. omijał szerokim łukiem - tyle na temat.

Z przykrością zgodzę się z chłopakami.

Wg mnie nie jest możliwe przeżyć tak długi sen i obudzić się inną osobą - sny utrwalają i sortują bardziej i mniej ważne/silne świadome i nieświadome połączenia logiczne i emocjonalne, a raczej nie tworzą nowych. Taka już jest ich natura. Mi też się śniło, że byłem dzieckiem, potem byłem dorosły i nawet się zestarzałem. Z tym, że to był niespójny sen, a nie całe kompletne życie i należy to rozróżniać, bo to nie jest dystorsja czasu!

Mirrina napisał: trochę z innej beczki ... o ile % udało się zmienić czas w hipnozie ? Możesz zmienić "wrażenie" jak tylko chcesz. Poprzez sugestię osoba może być pewna, że wielogodzinne wydarzenie (np. sesja hipnotyczna) trwało kilka minut (prawdopodobnie z mocną amnezją), czy na odwrót. Możesz nawet zupełnie usunąć wydarzenie/sesję, bądź stworzyć sztuczne wspomnienie.
Inną sprawą jest też tzw. "bullet time", to jest dopiero dystorsja! :) Efekt taki jak napisał Nogaboga o wypadkach.

Amataratsu napisał: @Nogaboga zauważ że człowiek wykorzystuje 10% swojego mózgu. To które 90% mózgu można Ci wyciąć? ;) A jeśli chodzi o "moc" mózgu, to jest to dość ograniczony zakres częstotliwości i mocy fal mózgowych dla różnych stanów fizjologicznych.

Amataratsu napisał: Jak przeczytam jakąś książkę to nie zapamiętam kazdego wyrazu.
Ale podswiadomosc pamięta więc np przeczytając raz ksiązkę z fizyki moja podswiadomosc zapamięta kazdy wyraz. Wg mnie to niestety mit (choć nie tak do końca). Sprawdź sam. Zapamiętałeś dużo więcej informacji niż przetworzyłeś świadomie i nieświadomie (szczególnie do pierwszego spania), jednak nie wszystkie. Inna sprawa, jeśli się na to nastawiasz wcześniej, jednak nawet jeśli nie, to dużo można jeszcze wyciągnąć. Jednak proszę nie kontynuować tego tematu tu, chyba że w Offtopie. :)
dnia Wto 1:13, 19 Kwi 2011, w całości zmieniany 5 razy
"uwielbiam rozlew krwi i zabójstwa" omg! Człowieku wyluzuj

No nareszcie wszyscy o tym głośno mówią, że te historie 3zeta to cuda na kiju.. :/

Niech się trzyzet wypowie, bo póki co wychodzi na kłamcę. A może jednak ma rację. Trzyzet?

Trzyzet? Przyznaj się! ciekawa ta dystorsja, będę próbował a wyniki i technikę podam jak się uda

Wczoraj walnąłem się dosyć mocno w łeb, w szkole. Miałem całą noc świadomą, a w dodatku przeżyłem dwie doby we śnie funkcjonując normalnie jak na jawie: jedząc, pijąc, śpiąc. Tak się sen dłużył jak nigdy. Bałem się, czy nie zapadłem w śpiączkę. Naprawdę dystorsja jest fajna, ale zbyt długa daje jednak obawę co do sytuacji na jawie.

Trzy Zet?
Zmyśliłem
Zapisałem
Zniknąłem?

Relwin napisał: Wczoraj walnąłem się dosyć mocno w łeb, w szkole. Miałem całą noc świadomą, a w dodatku przeżyłem dwie doby we śnie funkcjonując normalnie jak na jawie: jedząc, pijąc, śpiąc. Tak się sen dłużył jak nigdy. Bałem się, czy nie zapadłem w śpiączkę. Naprawdę dystorsja jest fajna, ale zbyt długa daje jednak obawę co do sytuacji na jawie.

Ooo żżesz w mordę jeża.... Prawdopodobnie dla ciebie była nieprzyjemna z powodu wspomnianych obaw. Ale celowa może być całkiem przydatna.

PS. Naprawdę mogłeś sobie coś zrobić w ten sposób. Wstrząs mózgu itp to nie bajka. Dobrze że nie stało ci się nic gorszego.

Skoro "walnięcie się w łeb", to może i choroba jest wstanie wywołać świadome sny lub eksterioryzację (bardziej pewnie to drugie)? Czytałem o jakiejś dziewczynie która podczas choroby właśnie dokonała OOBE Teraz tylko czekać, by mieć okazję to sprawdzić

no tak ale idąc dalej tropem "Incepcji" czy nawet "Matrixa" i tutaj pytanie do tych co już tego próbowali a mianowicie chodzi mi o to czy podczas LD można zasnąć tak by wytworzyć kolejne LD bo wtedy "manipulowanie" czasem mogło by dawać lepsze efekty

Nie można!

Matisek napisał: Nie można!
Sprawdzałeś to?
bo ja myśle że można.

psajcho napisał: Matisek napisał: Nie można!
Sprawdzałeś to?
bo ja myśle że można.
Moim zdanie też nie można; nasz mózg (aby wykonać 'mocną' dystorsję) musiałby bardzo przyśpieszyć, a to raczej nie jest możliwe.

Zrozumcie ze nie ma czegoś takiego jak dystorsja czasu. Tak samo nie mozna zasnąć we śnie bo to wciąż jeden sen.

Cala ta wyimaginowana teoria dystorsji powstaje tylko poprzez błedne postrzeganie czasu we śnie. Tam nie mamy orientacji co się dzieje na jawie, jesteśmy prawie całkowicie wyłączeni.
Bardzo prawdopodobne jest też że mózg szybciej przetwarza informacje w stosunku do jawy przez co wszystko dzieje się szybciej. I tu wracamy do postrzegania czasu, bo w jakis sposob by nie lecial to i tak będziemy widzieć go normalnie.
Jak możemy go porównać do biegu czasu realnego skoro NIE MAMY punktu odniesienia!

Prawie, że teoria względności postrzegania czasu :d
Co by nie bylo, manipulować się tym ''chyba'' nie da.

Ja myślę że to jednak możliwe

Wiadomo że mózg podczas snu pracuję inaczej dużo szybciej niż podczas normalnego dnia bo odcina kontrolę nad pewnymi częściami ciała więc we śnie wykorzystujemy więcej niż te oporne 10% a nie mów że zaśnięcie we śnie jest nie możliwe bo jest jak najbardziej możliwe ja miałem kiedyś sen że w nim wchodziłem w LD przez WILDA i mi się to udało więc miałem sen we śnie

Jak można zasnąć we śnie skoro to nadal sen?
Ludzie blagam, logiki !

P.S wiem ze wam sie to moglo snić, albo zdarzyć obudzić we śnie ale to tylko zludzenie...
dnia Śro 21:33, 15 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
logika i LD mają mało ze sobą wspólnego...
wierze mu sam kiedyś o mało co nie zasnąłem we śnie ale szybko sie przebudziłem bo leżałem w łóżku z kumplem i dziwnie by to wyglądało nie byłem wtedy świadomy.
sen we śnie jest możliwy i wchodzimy wtedy na inny level gdy tylko bede miał wiecej LD na pewno się zajme badaniem tego zjawiska.

Ide poczytać o kosmitach bo coś po strychu łazi...

v_v
idź lepiej sprawdzić co to jest a jeśli nic tam nie będzie to sprawdź czy dzisiejszej nocy nie zawali Ci się owy strych na głowe.

Strasznie dziwią mnie ludzie którzy doświadczyli LD czy OOBE i są jeszcze w stanie tak myśleć...
Ja po moim pierwszym LD jestem w stanie uwierzyć w prawie wszystko co nie znaczy że wierze we wszystko co przeczytam ale nie neguje tego od razu bo jest 'nie logiczne' staram się to sprawdzić i doświadczyć i wtedy moge obiektywnie stwierdzić coś na ten temat.

.....

Mirrina@
Juz o tym gdzies pisalem. Temat przewalkowany.

Mirrina napisał: Można 'zasnąć w śnie' to częste (u mnie) ale budzisz się w drugim śnie - czytaj następnym, kolejnym, nast fazie etc. a nie level głębiej.

To już brzmi sensowniej

Zarzućcie temat gdzie to wałkowaliście. Napewno to jest przejscie do kolejne fazy czy teoria?

Pzdr.

posiłkując się doświadczeniem wniosek nasuwa mi się jeden: posty i historia trzy zeta pachną mi schizofrenią. albo śmiesznie popularną w neo świecie mitomanią.

jeżeli chodzi o historie z tysiąca i stu nocy to sama w śnie miałam WRAŻENIE przeżytego tygodnia. Pamiętam dokładniej trzy dni gdzie świadomie udało mi się okraść jakiś duży sklep a nieświadomie wykonywałam rutynowe czynności. czas okropnie mi się dłużył. powtarzam jednak że sen tylko WYDAWAŁ mi się taki długi.a tak czasem bywa

owszem zdarzają się ludzie wybitni i utalentowani ale większość z nich nie zaciera granicy pomiędzy snem a jawą. sen niejako wypierający rzeczywistość nie jest zdrowym objawem.

pozatym xy3z treść Twoich snów daje bardzo dużo do myślenia.

co do mnie, to powiem, że moim zdaniem dystorsja snu może istnieć. W takim sensie, że umysł przyspiesza wykorzystując więcej niż 10%, i to że postrzeganie czasu jest troche zaburzone nie oznacza, że nie można przyspieszyć działania mózgu we śnie tym samym przyspieszając "akcję". 100 lat to przesada, myślę, że więcej niż 2 tygodnie mogą chyba jacyś mega eksperci raz w życiu doświadczyć.

To wszystko ode mnie na ten temat.

Ten wyżej dobrze gada, polać mu!
A tak na serio to sam doświadczyłem niedawno dystorsji czasu, bo w 10 minutowej drzemce przeżyłem mniej więcej pół godziny świadomego snu (tak na oko). Obudził mnie budzik. Może byłem tam krócej ale wszystko mi się dłużyło.

Co do snie we snie ... hmm... ja mialem taki przypadek ze mialem sen nieswiadomy ze jestem u babci..pozniej psozlem spac... obudzilem sie w tym samy pokoju i wtedy odzyskalem swiadomosc ... ale kilka sekund i zaczelo mnie prawie doslownie wyciagac z tego snu xD to nie byl normalnie skonczony sen..wyciagnelo mnie xD to i jak juz mnie wyciagnelo to obudzilem sie w lozku u babci... bylem przekonany ze to real... chcialem do kogos zadzwonic.. chwile po tym obudzil mnie telefon , wtedy obudzilem sie w rzeczywistosci... wiec sen we snie xD co do dystorsji , pierwszy raz slysze ale cholernie mnie to ciekawi .. ja mialem nawet udanych LD ok. 5 , pierwszy miesiac temu... no i chyba maks trwal 2 min ... fajnie jakby dalo sie wydluzyc... co do 100 lat we snie..nigdy w to nie uwierze Oo

Makaron pięknie napisała. Mitomania do potęgi. Nie ma szans, żeby sen odczuwać dłuższy niż realny upływ czasu, tak samo jak nie można odczuwać lepszej jakości obrazu, czucia i dźwięku niż na jawie, Wszelkie takie odczucia to urojenia towarzyszące fizjologicznym sennym omamom.