ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

No to pamiętaj że odrazu po obudzeniu , a jak nie zadziała to poleż chwilę . Ja jak to zrobiłem to leżałem kilka albo parę minut . Ale z niewielkich info w necie na ten temat jest napisane że w czasie pobudki .



jak sie przebudzę bo wczoraj resetowałem zegar

ja polecam tak: wstań po 4-5h snu poleż na plecach z 10-20min potem zrób zeza albo unieś mocno oczy do góry po czym całkiem się rozluźnij poleż z 5 min i zrób jeszcze raz po czym już nic nie rób, tylko leż zrelaksowany.

wstać , to calkowicie inna technika . Efekt juz nie bedzie taki sam . Tutaj masz szanse na natychmiastiowy paraliz . Jak to bedzie dzialac to bedzie super, najlepsza technika na WILD'a Danil sprubuj bez wstawania , jak nie bedzie dzialac to polez kilka minut (ciezko utrzymac swiadomosc na dluzej , ale ja nie jestem senny po obudzeniu o dziwo) i wtedy unies oczy mocno do góry . No i technika dobra także do poglebiania transu . Ale wydaje mi sie ze wystarczy sie tylko obudzic , nie ruszac, i zrobic zez'a jest to mniej wymagajace od wbtb.



ale w dalszym ciągu mam sie nie poruszać ani nie otwierać oczu powiadasz?

Zróbcie tak :
1.Alfa budzik na REM (dobierzcie z własnych doświadczeń)
2.Po zdaniu sobie sprawy że się obudziliśmy nie ruszaj się ani nie otwieraj oczu .
3.Zrób zeza a następnie unieś oczy mocno do góry . Zrób to odrazu
4.Jeśli się nie powiedzie leż tak dalej w bezruchu kilka minut i zrób to samo może to już odpowiedni moment. Na utrzymanie świadomości rano polecam zegar ścienny . PATRZ Technika Jacked'a
Zeza wystarczy robić ok. 3 sek. . Dalej wam nie powiem co bo moje doświadczenie z paraliżami jest liche. Ale może się to zmieni W każdym razie ja od razu słyszałem hipnagogi i brało mnie odrętwienie . Myśle że gdybym nie zepsuł to paraliż gwarantowany .Ale mnie zaskoczyło to . Tak nagle złapało. A co myślicie o tym snu o WILD'zie ? Mógł to być WILD ? Świadomość nie pełna ale to było chyba z pół snu . W każdym razie przeczytajcie i osądźcie

Ja sądzę że jednak nie bo każdy mój wild jest idealny i mam w 100% pełną świadomość. Moim zdaniem był to tylko sen o wildzie

Dobrze ale przyjmijmy że świadomość w WILD'zie jest kopią świadomości z czasu wchodzenia do snu . Z tym chyba każdy się zgodzi . Jeśli mój przypadek był WILD'em to był to WILD z pół snu . Na coś takiego to wyglądało . Więc w momencie wchodzenia do snu byłem zamroczony bo jeszcze się w pełni nie obudziłem . Więc to wyjaśnia zamroczenie w WILD'zie.

Eh .. spałem popołudniu 2 h i to mi chyba zepsuło sen całkowicie . No więc pobudke do sql miałem na godzinę 9 . Poszłem spać wpół do 1. Zasypiałem dobrą godzinę . No i nie miałem pełnego snu tylko drzemkę. Nawet nie jestem tego pewien ale czas mijał , a ja nie byłem pewny czy spałem.Z tego wnioskuje że nie przespałem nawet jednej fazy snu . Zez Nie działał , to nie dziwne po takim śnie.Później chyba sytuacja powtórzona.Leżałem sobie na boku (Wcześniej już otworzyłem oczy) i zasypiałem . Co jakiś czas robiłem zeza i nic się nie działo oprócz wzmocnienia drętwienia rąk . w końcu gdy tak zrobiłem to nagłe odrętwienie ale nie miałem hipnagogów ani uczucia zimna .Było to słabsze niż wczoraj .Ale moment podobny , zasypiam bo śnie i gdy trafię w dobry moment to działa .
Leżałem jakiś czas ale nic większego nie czułem . Więc odpuściłem . Strasznie ciężko było mi zasnąć . W końcu miałem jakiś płytki sen w którym się uświiadomiłem ale był on taki płytki że chyba aż myślowy . Później następny w nim znowu po czasie się uświadomiłem , był stabilniejszy od poprzedniego więc jakiś krótki czas pobyłem (mocne porywy przy lataniu ) . Po obudzeniu zez nie działał . Zasnołem . No i dobrze bo już myśałem że się wcale nie wyśpie. Zdawajcie relacje bo chcę wiedzieć czy to działa . U mnie chyba to działa po jakimś czasie leżenia bez ruchu po obudzeniu . Sam do końca tego nie kminie ale jest to bardzo ciekawe . I jedno jest pewne : TO NIE ŻADNA WKRĘTA . coś w tym jest

..

Hmm.. ok zastosuje rade następnym razem Jeśli dajesz rady do technki to chyba masz jakieś z tym doświadczenie ? Możesz opisać swoje relacje z tym zezem bo sam tego nie kminie ale wiem że chyba, obniża fale a w dobrym momencie wprowadza w paraliż .

Na razie nie ma dowodów, żeby to nie była wkręta, czyli placebo. Po czym w ogóle wnioskujesz, że to obniża fale mózgowe?

Incestus sprubój a nie piszesz że to wkręta . To daje takiego silnego kopa w stan przed paraliżowy (pewnie i paraliż jak się to wykorzysta) w dobrym momencie wykonane że to nie może być wkręta . Efekt natychmiastowy . No i nawet jak sobie leżysz i tak zrobisz to czujesz lekkie wibracje. Danil przyznał . TO NIE ŻADNA WKRĘTA . A będziesz wiedział na 100 % jak będe przez to miał LD z WILD'a : D Mam 7 dni wolnego . To jest około 20 prób (czesto sie budze). Musi się udać : >

W LD w ogóle wkręta jest super skuteczna, do tego stopnia, że większość technik się na niej opiera. To dziedzina w której placebo wiedzie prym. Dlaczego więc mam podejrzewać, że coś nie jest wkrętą? Jak ci wyjdzie, to tak samo prawdopodobne, że to wkręta. Zezowanie ma taki sam teoretyczny sens co huśtanie oddechem i gromadzenie energii LD.

tylko że czemu jak pierwszy raz tak zrobiłem (sen o WILD'zie , lub WILD : > ) i wczoraj to nawet nigdzie nie przeczytałem że zez coś robi? Dziwne .. naprawdę . Hustanie oddechem . To jest coś w rodzaju pomocy przy transie . Uczucie opadania , uczucie kołysania . Tutaj robisz tylko zez w odpowiednim momencie i rzuca cię w paraliż . Tak .. wkręta. Doprawdy . Może na LD działa wkręta ale na paraliż nie . Wizualizacją można sobie pomóc bo to jest relaks . To całkowicie co innego .

Huśtanie oddechem robie żeby przejść z paraliżu do LD, podejrzewam, że tego zeza zrobiłeś w podobnym momencie - po paraliżu we śnie. Twój opis tego Wilda z zezem nosił masę znamion snu, a upierasz się że było to z jawy tylko na podstawie jakości następowego LD. Sam nie czuję, żeby robienie zeza cokolwiek zmieniało w procesie zasypiania.

więc dziś wstałem nad ranem (spontanicznie) poszedłem do WC po czym się położyłem, leżałem może z 15min, potem zacząłem robić mikro skurcze+zez co kilka minut, gdy zrobiłem pierwszego zeza to poczułem mocne wibracje/kołysane i stopniowe zanikanie poczucia ciała fizycznego, po następnych 20/kilku minutach leżałem bez ruchu i znów powtórzyłem procedurę z zezem, tym razem poczułem całkowity brak ciała (co mi się bardzo rzadko zdarza się podczas WILD'ów) już całkiem nie czułem ciała, więc zrobiłem sztuczkę z oddechem/unoszenie się i opadanie, gdy robiłem to, poczułem mocny uścisk na klatce piersiowej-był to paraliż, przez chwilę widziałem bardzo wyraźne hipnagogi, ale dokładnie po chwili wszystko zniknęło, więc leżałem sam w ciemnej przestrzeni, po czym zacząłem oddechem się unosić i opadać-zrobiłem z 20-30 takich oddechów i wstałem, byłem we śnie.

Hmm, idealnie asekuracyjny opis wszystkich technik, żadnych prblemów...
I jak te LD? Opisz tu albo w relacjach

Jednak ten zez bardzo dobrze działa!

Tak , przyśpiesza paraliż ale ciekawi mnie jak działa po obudzeniu przy fast WILD'zie (odrazu po obudzeniu nie na wszystkich chyba dziala) . U mnie to dziala że mogę nawet otworzyć oczy , przewrócić się na drugi bok i leżeć w bezruchu. Trafię w odpowiedni moment i poteżne odrętwienie kończyn odrazu (a wczoraj hipnagogi). Więc do paraliżu też może popchnąć . Danil , u ciebie zadziałało ale ty masz doświadczenie z WILD'em . Mnie się jeszcze nie udał więc ciekawie się czy będzie to na tyle silne żeby się WILD udał . No ale wkrótce się tego dowiem : > Dzisiaj się nie udało bo mój cykl snu był w kawałkach ,chyba przez sen popołudniu.

EDIT : W końcu znalazłem coś wartościowego co mnie zaintrygowało i jutro tego sprubóje LINK
dnia Wto 21:25, 26 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
W ogóle zez to fajna sprawa, nigdy tak tego specjalnie nie próbowałem, ale działa na 100%!!! jak próbowałem tego od razu po pobudce to nic nie czułem ale jak wstanę i se chwilę pochodzę po czym wrócę do łóżka to wtedy to działa, polecam to robić w raz z mikro skurczami, czyli robisz mikro skurcze na jednej nodze po czym zeza i tak z całym ciałem. Heh też dziś spałem w południe a więc nie mam co liczyć dziś na WILD bo zawsze tak mam że jak sypiam w południe to potem nie mam szans na WILD.

Pozdro!!

Czytałem ten link (właśnie tak robię, że mi oczy potem balią-ale przez chwilę, robię to w taki sposób jak bym chciał je obrócić w 360 stopni, kieruję je mocno w dół)
dnia Wto 21:51, 26 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Heh no to ja też spróbuję, jako że jestem jedyny, który nie wierzy w powodzenie tego sposobu.

Inces)) to nie ściema to naprawdę działa jak chuj... ale jestem ujaranyyyy, tylko musisz chwilę poleżeć! i jak robisz to, to rób to z zamkniętymi oczami, i w sposób taki jak byś chciał obrócić oczy w 360 stopni do efektu bólu, to też pomaga potem w rozluźnienie oczy, bo po takich ćwiczeniach bardzo się męczą.

No u cb działa po przebudce a u mnie po obudzeniu nic ... leże sobie kilka minut , co trochę sprawdzam .. raz nic ... drugi raz nic .. trzeci raz... WTF ?! Oo To tak działa xD
Wyprowadzę Hipotezę :
Autor tematu z linku twierdzi że przy transie oczy mu idą do góry . Tak więc musi się tak dziać również we śnie . Ale w NREM . Bo w REM gałki szybko się poruszają . Więc jeśli tak zrobimy to jest kolejna oznaka że śpimy .Silniejsza niż wizualizacje ruchu sennego itp. Pochopna hipoteza ale może jest tu ziarenko prawdy @ Danil , sprubój przy fast WILDz'ie , obudź się poleż trochę i wtedy zrób . Może zadziała jeszcze silniej.

Ale ja nie potrzebuję fast WILD bo po co mi to skoro i tak po obudzeniu mogę to zrobić! z tym szybkim poruszaniem oczy : trzeba sprawdzić bo mi się zdaje że to może zadziałać, też jak dziś próbowałem z tym zezem w po południe to też działało, czułem mocne drętwienie ciała i przez chwilę nawet przestałem odczuwać ciało.
dnia Wto 22:12, 26 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Ale spróbować naśladować faze REM ? : O Ruszając szybko oczami ? xD hehe, ciekawe Kto się łapie na test ? @ Danil , ale sprubój fast WILD bo jak wyjdzie to oszczędzasz czas i mniej wysiłku .

Okey! dziś spróbuję z fast WILD+zez i dam na jutro znać, dobranoc!

Jooooo!!! kolejna udana próba, tak samo jak wczoraj, tylko po obudzeniu zaraz zacząłem WILD'ować i udało się, gdy zrobiłem zeza to poczułem jak moje ciało ogarnia zimno i pustka w środku-fajne uczucie, nie pamiętam po iłu minutach dostałem paraliż też nie pamiętam jaki miałem LD, ale wiem że miałem, więc druga udana próba z zezem-mogę wnioskować że to jest skuteczna technika-w moim przypadku.
dnia Śro 8:41, 27 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Ja bawiłem się zezem tak jak sugerowaliście, ale nie było to bezpośrednim kluczem do LD. Jak zezowałem i obracałem oczy w niczym to nie pomagało. W końcu LD miałem, ale zez się do tego nie przyczynił.
FL teoria z wywracaniem oczu ma sens, ale co ma z tym wspólnego zezowanie?

Może wystarczy samo skierowanie oczu mocno do góry : D Ja dzisiaj spaliłem po całości . Za późno się obudzlem . Niewiem czy może nie spać popołudniu żeby spłycic sen .

Teoria z zezem? sam nie wiem jak to działa! ale po wykonaniu tego od razu czuję mocne wibracje i inne objawy, ten zez bardzo mi skraca czas czekania na paraliż BAARDZOO....
FL))) bardzo dobrze że poruszyłeś ten temat! co ciekawe od razu gdy robię zez to w tym samym momencie czuję jak ciała drętwieje, i im dłużej trzymam tym bardziej ten stan się pogłębia ale tak się dzieje przez kilka sekund później poszcza-bo oczy strasznie bolą ale drętwienie ciała zastaje.

Właśnie się zastanawiam dlaczego podczas spania nasze oczy skierowane są do góry? może to ma właśnie coś spólnego z zezem albo unoszeniu oczu do góry? bo nawet jak czytamy streszczenie technik transowych to tam też pisze że oczy należy skierować delikatnie do góry.
dnia Śro 15:30, 27 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Sprawdź jak możesz czy samo skierowanie oczu mocno do góry daje ten sam efekt. Jeśli tak to trochę się wyjaśni a jednocześnie pozwoli dłuzej utrzymywać oczy w tym układzie .BTW. nie próbowałeś fast WILD'a ?

fast WILD, właśnie próbowałem, przecież napisałem w poście po wyżej, próba była udana! więc gdy kieruję oczy na duł to czuję wibracje i drętwienie ciała, gdy kieruję oczy na duł to automatycznie się robi zez, ale jak kierujesz oczy do góry to wtedy jest inaczej są inne doznania, ale mi najbardziej odpowiada zez bo wtedy mi się nie otwierają oczy tak jak przy próbie ustawienia oczy do góry, więc powiem że moim zadanie zez jest w moim przypadku efektywny. Teraz właśnie szukam coś na ten temat (zezowanie)

Dodam też że jak teraz siedzę przy kompie i zamknę oczy i zrobię zeza to też czuję takie bujanie się (dość przyjemne) myślę że zez powoduje jakieś zaburzenie w głowie tak jak przy obracaniu się wokół własnej osi.

OOO mam coś znalazłem to na jednej ze stron (poczytaj rozdział (Technika fiksacji oczu)) http://projektsukces.pl/hipnoza-jak-skutecznie-transowac.html
dnia Śro 20:44, 27 Mar 2013, w całości zmieniany 3 razy
Ale napewno szybciej dostałeś paraliżu . No i jakość LD była taka sama jak w przypadku zwykłego WILD'a ? Widzisz , fast WILD jest fajny Zobacz ile czasu i wysiłku zaoszczędziłeś

Tak! ale jakość była jak zwykle, nigdy na jakość nie narzekam!

Przeczytaj tą stronę jest zajj...
dnia Śro 20:48, 27 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
wow Oo nie sądziłem że coś znajdziesz. Ja szukałem i znalazłem tylko 2 posty na forum . Gratki i dzięki , leci pochwała.

Haha, i co teraz Incestus
Cytat:
[...]Uniesione oczy po pierwsze:
[...]
po drugie – wywołują fale alfa w mózgu, czyli te związane z relaksacją i hipnozą.

dnia Śro 21:48, 27 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Mówiłem, że ma to sens.
Tak naprawdę to kładąc się do snu odruchowo przesuwamy gałki do góry. Zauważ, że jak zamykasz powiekę to masz wrażenie, że można jakby zamknąć ją jeszcze bardziej, zamknąć jakąś wewnętrzną powiekę - tio jest właśnie ruch wywrócenia gałek ocznych, choć nawet nie czujemy, że tak się dzieje. Trzeba to odróżnić od próby poruszenia gałki ocznej do góry za zamkniętą powieką - wtedy nie osiągniemy takiego schowania źrenicy jak podczas snu.

A można by to "wywołują fale alfa w mózgu" zamienić na "obniżają fale" ? To by miało sens dlaczego dostaje nagłego "prawie paraliżu" :F jak wezme oczy do góry w dobrym momencie. Rano mamy niższe fale więc jeśli nam obniży jeszcze bardzo to zejdziemy do tych w których następuje paraliż . Dobre myślenie ?

Kurde dziś wszytko spieprzyłem-zaspałem i nie próbowałem WILD'ować, FL)) dzięki za pochwałę!

Własnie jak ja mam takie coś że: jak podnoszę oczy do góry to czuję słabe wrażenia ale jak robię zeza to zaraz co się dzieje (wibracje, drętwienie itp), dodam też że jak unoszę oczy do góry to oczy mi się otwierają, ale jak robię zeza to mi na odwrót bardziej się zamykają.

AAA !!! Chyba mi wyszło Ale nie jestem pewien . No więc po którejś drzemce gdy leżałem jakiś czas bezruchu(w poprzednich zasnolem) robilem tego zeza. Prawie nic nie bylo ale zrobilem wiecej razy i dluzej . W koncu cos sie zaczelo dziac. Wzmocnilem nastepnym zezem a raczej wywaleniem oczow do gory (to chyba ten sam efekt) . Slyszalem jakas slaba hipnagogie w postaci wibracji i szwagra z dzieckiem wiec chyba to byla jawa . No i po któryms wywaleniu oczow do gory zaczolem sie obracac . Obracam sie,obracam,. No i pomyslaem ze moze to juz sen. Otworzylem oczy . TR. Jestem w snie No i teraz tak ...jakosc perfect . Swiadomosc.. chyba pelna z tym ze nie pamietam pierwszego momentu snu , i moze jeszcze jednego przejscia . No idlugosc.. LD byl kroki : / Ale...CZY W KOŃCU WYSZEDŁ MI WILD ?!

Tak kminie.. jeżeli to nie był WILD to musialem robic te wywracania oczu do gory w snie . I za pierwszym razem bym mial objawy(bo na to liczylem) . A tak nie bylo. I utrzymywalem swiadomosc ... nie zasnolem w tamtym czasie .... no wiec. . to byl WILD ?
dnia Czw 10:32, 28 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Jak byłeś świadomy tych wszystkich doznań to chyba był to udany WILD! takie pytanie: gdy zrobiłeś RT i był pozytywny, to gdzie wylądowałeś we śnie, u siebie w pokoju? bo ja przeważnie ląduję u siebie w pokoju, moim zdaniem to był udany WILD bo też miewam takie uczucia jakie opisałeś, więc GRATULACJE, a nie mówiłem że WILD jest dla każdego! tylko trzeba znaleźć sposób.

No właśnie nie pamiętam O_O to jest dziwne . Pamiętam że na początku byłem na balkonie, nie jestem pewny czy tam wylądowałem . Ale chyba tak . Co do tego WILD'a to kilka miesięcy próbowałem A tu taka prosta technika Jak ją dopracuję i przetestuję więcej razy to opiszę ją w dziale technik. A tak btw. to było to bardzo podobne do tego niby "snu z WILD'a" z tym ze nie słyszałem pisku.Wiem że to głupie ale ja jestem mysli ze wtedy to tez byl WILD. Tylko z pol snu . I dlatego swiadomosc byla nie pelna . Spójrzcie na to obiektywistycznie
dnia Czw 11:07, 28 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Pamiętasz moment przejścia skoro go opisujesz - kładłeś się, robiłeś zeza, miałeś hipny, no i otwarłeś oczy we śnie. Czego nie pamiętasz? Tego co się działo potem? To nieważne, miałeś WILD, gratulacje

Zastanawia mnie dlaczego nie rozróżniacie tego robienia zeza od wywalania oczu do góry. Przecież jak rozmawialiśmy o hipnagogach, to miałem wrażenie, że każdy zamyka oczy w sposób, który unosi je przy okazji do góry. Inaczej kiedy wpatrujemy się w ciemność przed oczami to je otwieramy mimowolnie. Innymi słowy : zawsze idę spać i wilduję z oczami ku górze, wydaje mi się nienaturalne robić inaczej. Czyżby tego tylko wam brakowało?

Znaczy z hipnagogów miałem tylko ciche wibracje (dźwiękowe) . Zaraz po tym się obracałem . Dziwne że motyw z moich snów o WIldzie przeniósł się do relanego WILD'a xD Co do tego wywalenia to chodzi o takie mocne wywalenie oczu mocno do góry. Jutro spróbuje z budzikiem zwykłym (obudziłem się godzinę wcześniej niż chciałem) a ten WILD wyszedł mi po drugiej drzemce czyli ok. 8 godzin snu pewnie dlatego był płytki i szybko się skończył . BTw. była lepsza kontrola od spontaniczych , przywołałem PRZED OCZAMI (co jest trudniejsze ) motor . Ale zaraz po tym się sen skończył : | Jakość też byłą lepsza ale chyba nie taka jak w tym niby "śnie o WILD'zie HD" (ja tam wierze że to był WILD ^^) . Powrócić się nie udało pewnie z emocji (po kilku miesiącach prób w końcu...) Ale gdy się obudziłem to cczułem wysokie zimno na calym ciele więc nie byłem chyba rozbudzony .No i leżałem na drugim boku , nie na tym na którym WILD'owałem . W tak krótkim śnie zdołał bym się obrócić ? : d A i jeszcze jedno . Nadaję się to na opisanie tego jako technikę ? Gdy to lepiej przetestuję i rozwieję wątpliwości .

Upewnijmy się, czy wiesz o co mi chodzi : spróbuj zamknąć oczy jak najmocniej, ale używając tylko powiek i w ogóle nie angażując mięśni twarzy. Stań przed lustrem i odciągnij sobie powieki do góry palcami, podczas ciągłego wysiłku z zamykaniem ich. Zauważ gdzie są twoje gałki oczne.

z tymi gałkami ja tak robiłem, widziałem tylko biel!

Mam takie pytanie do was: co jeśli podczas WILD'a obracać oczami tak jak podczas fazy REM? bo tym samym udajemy że mamy REM.
dnia Sob 21:13, 30 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz