ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

szeew1985 napisał: Jak się tego pozbyć Oddaj mi swoje przekleństwo w postaci świadomych spontanicznych snów Np. poprzez voodoo albo telepatię

postaram się;] w tym tygodniu idę do jakiegoś szamana-może on wypędzi złe moce w sumie nawet do wczoaj nawet nie wiedziałam, że można się nauczyć świadomie śnić, chciałam sprawdzić czy ktoś ma ten sam "problem" co ja, a tu chyba jestem jednak wybrancem



Nie wiem czy mam racje (ale ten temat pachnie kłamstwem) chodzi mi o to że jest założony tylko dla frajdy proszę mnie nie krytykować TYLKO MI SIĘ ZDAJE.

Myślę, że masz rację

Nie jest, wczoraj zdecydowalam sie poszukac informacji w necie na temat tego co ja mam. na prawdę jest to uciążliwe i mam wrażenie jakbym musiała się wybrac na wizyte u psychologa. mecza mnie moje sny bo sa realne, czasami wrecz straszne i odkad moge w jakis sposob na to jak ma ten sen sie potoczyc jest lepiej. przerazaja mnie bo czasami widze rzeczy ktore sie nie wydarzyly a dzieja sie nastepnego dnia (tydzien temu widzialaam tygrysa wychodzacego z lasu a na drugi dzien jechalam do sklepu i zobaczylam rozlozony cyrk i wlasnie chodzacego tygrysa w klatce), dla niektorych moze sie wydawac to zbiegiem okolicznosci albo jedna wielka sciema ale tak nie jest, po co niby mialabym siedziec i pisac o rzeczach ma ktorych mi nie zalezy. wszystkiego probuje sie poki co dowiedziec z tego fora bo nic innego lepszego nie moglam znalezc.



Cytat: po co niby mialabym siedziec i pisac o rzeczach ma ktorych mi nie zalezy.
Żeby nas strollować?

Cytat: dla niektorych moze sie wydawac to zbiegiem okolicznosci albo jedna wielka sciema ale tak nie jest
Dla mnie sny prorocze to herezja. Żeby to było możliwe, to każdy przedmiot i każda istota musiałaby być połączona, tak jak komputery do internetu. A gdyby to byłoby to prawdą, to Buddyzm byłby jedyną słuszną religią.

Straszne rzeczy? Opowiedz mi o nich, bo chce wiedzieć co tracę.

Ku pociesze Tobie muszę Ci powiedzieć, że ja Ci wierzę, że możesz nie chcieć LD. Każdy jest inny i każdy ma prawo lubić/nie lubić jakiejś rzeczy.

W takim razie proponuję zagłębić się w forum, poszukać odpowiedzi na wszelkie niewiadome i spróbować obrócić to w coś przyjemnego. Aha i mam pytanie.

Czy możesz dokładniej opisać jak uzyskujesz świadomość we śnie, w jakich okolicznościach.

I co wtedy odczuwasz?

Pozdrawiam

straszne rzeczy? ok, niedawno wracałam z imprezy do domu, byłam podpita i przeszlam obok niego a on skoczył z mostu co prawda nic mu się nie stało bo był odpływ i było mało wody ale od tamtej pory widzę topielca ktory idzie w moja strone jak leze na lozku, wydaje mi sie ze sie przebudzam a on nadal tu jest.

moze wojna? uciekam przed niemcami, ktorzy wybili mi cala rodzine, chowam sie w jakijs starej piwnicy a oni przechodza obok, kolo drzwi, w koncu mnie znajduja a gdy strzelaja budze sie.

komunia mojej siostrzenicy, wszystko ok, dzieci w bialych sukienkach, ja szczesliwa jednak wiem ze nie moge sie ruszyc chociaz jeszcze wtedy nie wiedzialam dlaczego, ona wraca w podskokach spod oltarza po przyjeciu komunii i nagle ludzie sie odwaracaja w moja strone, oazuje sie ze to jakies zombi ktore nas goni i patrze sie na smierc mojej siostrzenicy.

moge tak opowiadac w nieskonczonosc, nie wiem do kogo mam sie z tym, zglosic a na prawde to mnie wykancza, moze te sny sa i glupie jak sie je opowiada na drugi dzien ale gdy budzisz sie w nocy z placzem to nie jest zabawne, wiec jezeli nadal ktos chce osadzac mnie ze klamie to lepiej dajcie sobie spokoj z tym postem bo na prawde nie wiecie co sie dzieje w zyciu innych ludzi i kiedy klamia a kiedy nie

Frygus96 napisał:

Czy możesz dokładniej opisać jak uzyskujesz świadomość we śnie, w jakich okolicznościach.

I co wtedy odczuwasz?

Pozdrawiam

Nie jest tak ze za kazdym razem jak spie to mam ld, nawet nie wiem kiedy to sie zaczelo, ostatnio mialam swietny sen, przebudzialam sie i chcialam go dokonczyc, zazwyczaj jak mi sie snilo cos ciekawego to lezac w lozku wyobrazalam (nie snilam) sobie ciag dalszy teraz jednak moge zasypiac i wiem ze snie ale moge w pewien sposob wyrezyserowac sobie zakonczenie. za pierwszym razem nie zwrocilam na to uwagi, niedawno jednak opowiadalam o tym kolezance i mowi ze nie jest to normalne, zdziwilam sie ze ona nie ma tak jak ja bo wydawalo mi sie ze kazdy tak moze. nie znam zadnych nazw oprocz "ld" ani nie moge sie poslugiwac takim samym slownictwem jak Wy bo dopiero w to sie zaglebiam.

co odczuwam? satysfakcję, ze wszystko idzie po mojej mysli-raczej tylko to, nie zastanawialam sie jednak nad tym.

Wszystko co widzisz w swoich snach to twoja wyobraźnia i podświadomość, wiem że łatwo mówić ale staraj się tego nie bać.

Ludzie wykorzystują świadome sny do pokonywania swoich lęków, tobie też polecam.

Gdy jesteś świadoma podczas snu w którym dzieje się coś złego np ktoś Cię goni to przestań biec! Zatrzymaj się spójrz upiorowi prosto w twarz i spytaj się czego che!
Tak, dla tego że rozmawiając z "nim" rozmawiasz z samą sobą.
Nie jestem w tym ekspertem ale myślę że udzieliłem kilka cennych rad i dodałem otuchy, na coś więcej czekaj od innych użytkowników.

co sie nie ma to sie lubi.
Nie, nie wiem jak sie mozesz tego pozbyc.

Ale zamiast uciekać od problemu, trzeba go rozwiązać. W LD wcale nie musimy się męczyć, a dzieje się tak, dlatego że sama to prowokujesz. W LD wywoluje sie pewne napięcie, silnego rejestrowania otoczenia i to głupie paradoksalne uczucie świadomości bycia tu i teraz, podczas gdy nie powinno się być wogole. Nie powiem, żeby to było dla mnie bardzo męczące bo mi się to podoba, ale fakt, że dla osoby która sobie tego nie życzy, może dwukrotnie ciążyć na psychike.

W każdym razie sprobuj sposobu, zeby doslownie skierować swoją uwagę do wewnątrz. Poczuj, jak cały świat snu jest tylko miejscem schowanym w Twojej głowie. Jest zamknięty na spust w Twoim umyśle. Nic z zewnątrz nie ma do niego dostępu. Jesteś Tylko Ty. Jesteś w środku tego świata, doslownie wewnątrz samej siebie. Olej wszystkie bodźce i poloz się na ziemi, mając calkowicie na wszystko wyjebane... i delektuj się tym poczuciem bezpieczeństwa.

W moim przypadku to raczej jest strata czasu bo lepiej sie cieszyć swiadomymi snami, chociaz dwa razy zdarzylo mi się to sprobowac jak mialem zdeformowane senne cialo i koordynacja ruchowa nie pozwolila mi wstać z sennego lozka. Pozostalo mi się nudzić na łóżku, ale wbrew pozorom, było to tak ciekawe i odprężające poczucie bezpieczenstwa, że pewnie kiedyś jeszcze sprobuje, ale ja tam znam ciekawsze zajęcia ;p

Pozdrawiam.

Niektórzy także mają ograniczoną wyobraźnie i nie wiedzą jak w pełni wykorzystać LD . Polecam poczytanie tej listy : http://www.psajko.fora.pl/wewnatrz-sennego-swiata,6/lista-1000-autorskich-pomyslow-w-ld,6996.html

Muminal napisał: Żeby to było możliwe, to każdy przedmiot i każda istota musiałaby być połączona, tak jak komputery do internetu. A gdyby to byłoby to prawdą, to Buddyzm byłby jedyną słuszną religią.
Akurat powiązanie wszechświata nie jest takie wykluczone. Póki co badane było połączenie konkretnych cząsteczek, i albo były ze sobą połączone, albo przekazały informację szybciej niż światło, co łamie prawa fizyki.
Stan splątany
Oczywiście dotyczy to tylko jednego rodzaju cząstki, ale i tak...przeraża. Może fizyka kwantowa coś w tym kierunku działa i niedługo podzieli się z nami nowościami, albo zachowa je dla siebie z różnych powodów
Zresztą jest też inna przesłanka - według obecnej teorii wszechświat powstał po wielkim wybuchu, wcześniej wszystko było skupione w sobie. Potem mogło więc to się rozerwać ale utworzyć przy tym jakąś "pajęczynę" stworzoną z mikro cząsteczek, która spaja całość. Z tym, że to dowodziłoby połączenia tylko naszego wszechświata, a on nie musi być jedyny
dnia Pon 5:41, 27 Maj 2013, w całości zmieniany 2 razy
A ja jestem zdania że sny prorocze istnieją a jest to możliwe dzięki potężnych możliwościom umysłu w czasie snu.

Gdyby umysł był "zamknięty" w obrębie mózgu, takie coś byłoby z oczywistych względów nie możliwe. Pytanie tylko - czy aby na pewno jest...

Uff, przecież też wam pisałem, że miewam takie noce i nie ma w tym nic przyjemnego, bo się człowiek budzi spięty, spocony, gorący i tak jakby nie spał.

Takie problemy to jeden z typów bezsenności, polecam psychologa, bo instrukcje jak utrzymać prawidłową higienę snu są zbyt obszerne na to forum. Nigdy nie opracowałem doraźnego sposobu na pozbycie się świadomości w takich snach - typowe rozmowy z projekcjami obniżają świadomość do snu o LD, nie pozbywając się uważności, co w efekcie daje to samo zmęczenie. Problem leży w nadmiernym pobudzeniu - w twoim przypadku odstawianiem/ przyjmowaniem nikotyny, w moim przypadku - odstawianiem leków nasennych. Im mniej sypiasz, tym fazy REM ułożą się gęściej powodując coraz intensywniejsze sny. Najważniejsze to pozbyć się obawy przed niespaniem - od teraz myśl, że łóżko służy do myślenia i wcale nie ma konieczności w nim spać, masz myśleć, że samo leżenie wystarczy do regeneracji. I odstaw te leki

Muminal napisał: Cytat: po co niby mialabym siedziec i pisac o rzeczach ma ktorych mi nie zalezy.
Żeby nas strollować?

Cytat: dla niektorych moze sie wydawac to zbiegiem okolicznosci albo jedna wielka sciema ale tak nie jest
Dla mnie sny prorocze to herezja. Żeby to było możliwe, to każdy przedmiot i każda istota musiałaby być połączona, tak jak komputery do internetu.

I tutaj się Muminal zatrzymam. A może to jest jakoś połączone w całość (przecież istnieje bóg, dla turbanów allach jest bogiem, dla greków jeden bóg miał wiele postaci, ale dalej był BOGIEM. Sny prorocze to herezja - hmmm. to po co my je wogóle śnimy Nic nie zadzieje się bez przyczyny. Albo taki medium ma talent, albo kłamie. Albo bóg istnieje, albo nie. I co tu dużo tłumaczyć.

Bogowie zostali stworzeni przez halucynogeny, im wcześniej ludzkość to zrozumie, tym lepiej...

Ucinam offtop a twórcę tematu odsyłam do mojej wypowiedzi na poprzedniej stronie. Nie sposób jednak nie zauważyć, że Arktos jest wyjątkowo sceptyczny w temacie bogów, zabawna wybiórcza otwartość Ktokolwiek zamierza na to odpowiadać, jest zobligowany do założenia tematu w offtopie!
dnia Pon 18:18, 27 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
dziékuje;]

dziwne ze LD Cie mecza ... ja jak mam 1 LD na noc to bez roznicy ... noc musi byc pelna "przezyc" i minimum powiedzmy godzina LD bym byl zmeczony ...

W tym typie bezsenności LD zajmują do 100% wszystkich faz REM, a miejsca gdzie powinien być NREM zastąpione są przez wiercenie się na łóżku.

Niestety ale mit że LD męczy nie jest mitem . Sczególnie WILD . Sam to odczułem , po LD mam spocone nogi i jestem nawet trochę zmęczony.

Nie wierzyłem, ale skoro nawet ty, FL piszesz mi o swoim zmęczeniu ld'kami to zaczynam się zastanawiać. Konkretnie - opisz, kiedy się robisz zmęczony. Teoria incestusa w tym przypadku jest słuszna - inces zwracam honor. Faza, która odpowiada za regenerację, w tym przypadku jest zaburzana i zmieniana na czuwanie. Teraz to ma sens.
@FL ty już chyba na moderatora możesz startować Masz tyle postów, no i wniosłeś tutaj coś nowego wg mnie, np. ERWILD'a. Mówię serio.
dnia Wto 17:34, 28 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Obie fazy są odpowiedzialne za regenerację, deprywacja każdej z osobna przynosi opłakane skutki.

Cytat: Faza, która odpowiada za regenerację, w tym przypadku jest zaburzana i zmieniana na czuwanie
Jeśli chodzi ci o główny czas wypoczynku to jest to sen wolno falowy i występuje przez pierwsze 2 fazy snu ale nie przez REM . Główną przyczyną zmęczenia jest to że jako iż jesteśmy świadomi to poruszając się wysyłamy impulsy do mięśni . Przez to ciało się męczy mimo iż jest w paraliżu . Było już to opisywane w odpowiednim dziale : http://www.psajko.fora.pl/swiadome-rozmowy,4/dlugie-ld-i-nadmierne-zmeczenie,7129.html#72341

Cytat: @FL ty już chyba na moderatora możesz startować Masz tyle postów, no i wniosłeś tutaj coś nowego wg mnie, np. ERWILD'a. Mówię serio.

Hehe , wielkie dzięki Może zostanę następcą Incestus'a jeśli kiedyś forum mu się znudzi :/ Czego bardzo nie chcę ale niewiem jak na innych forach ale na tym zauważyłem że ludzie przychodzą , wniosą coś . Pozostawią po sobie np. technikę ,
rozbudowane dyskusję i odchodzą . Myślę że powodem tego jest temat tego forum . Forum pomaga im nauczyć się świadomie śnić lub zwiększyć częstotliwość tych LD , pokonać problemy lub też dowiedzieć się więcej o LD . Po czasie najczęściej gdy znaleźli już swój klucz do świadomego śnienia i nie mają żadnych problemów w sennym świecie poprostu odchodzą od forum bo LD stało się rutyną a forum staje się nie potrzebne . Zostają nieliczni którzy lubią pomagać
Co do mnie to chyba tak jest że z racji tego że temat świadomego śnienia mnie strasznie interesuje to intryguję mnie każda ciekawostka . Dlatego bardzo szybko się uczę (to co mnie interesuję , lubię ,uczę się o wiele szybciej) . A na forum jestem już pół roku . Pół roku temu nie wiedziałem prawie nic . Wiedze czerpałem głownie z wypowiedzi Incestus'a
Ale niestety dzisiaj np. się pomyliłem i napisałem coś źle a tego nie lubię :/
Sory za offtop Właśnie .. nie nadaję się na moda z racji iż wspieram offtop xD
dnia Pią 23:49, 16 Sie 2013, w całości zmieniany 3 razy
Offtop to... offtop, wiadomo, że każdemu się zdarzy. Co do impulsów w mięśniach - nie tłumacz, i tak nie zrozumiem. Co do rutyny - masz na myśli niesławnego Rasa Psajko Nie, nie chcę go wygryźć Myślę, że nawet wizjoner korzysta z psajko i na podstawie tego, co tu znajdzie pisze swoje techniki. Pół roku temu nie wiedziałeś nic, ja dwa lata temu wogóle nie wiedziałem, że takie coś jest możliwe. A teraz to mogę całego bytofa na pamięć wyrecytować Pomyłki - każdemu się zdarzą i to one naprowadzają na prawidłowe rozwiązanie. Nie no, ale naprawdę na moda się nadajesz. Ja nie będę kandydować, chociaż siedzę w temacie LD równe dwa lata.
Co do odejścia - wtedy byłoby nudnie

Cytat: A teraz to mogę całego bytofa na pamięć wyrecytować
No niewiem , Bytof używa nie codziennego słownictwa którego ty spewnością nie używasz

Cytat: masz na myśli niesławnego Rasa Psajko
No na przykład on ale on był założycielem i forum , nie powinien odchodzić .
Mam na myśli też innych . Np . chciałem dopytać się twórców technik DEILD ale do którego się dostać było by najwcześniej to odwiedził forum miesiąc temu .

Cytat: chociaż siedzę w temacie LD równe dwa lata.
Cały czas żałuję a ostatnio to nawet bardzo że nie dowiedziałem się o świadomym śnie wcześniej . Tylko dopiero w technikum . Przez 2 lata i 4 miesiące wolnego (wakacje) zrobiłbym bardzo dużo . Wkurza mnie że temat LD jest tak słabo rozpowszechniony na świecie.... I uznawane za jakieś okultyzmy itp... Jak komuś o tym mówie to uznaje mnie za dziwnego..no poprostu....
dnia Wto 19:14, 28 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Takie społeczeństwo ślepe. Jak House mawiał ludzie są żałośni (nie chcę obrażać nikogo z tego forum i ich bliskich i bliskich ich bliskich), dlatego właśnie uznają wszystko za okultyzm, a nie uznają za okultyzm zbieranie na tacę przez księdza w kościele.