ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Matisek to miałbyć jakiś żarcik ? Jeśli nie to normalnie wychodzę . Sny w których wiedziałem już ,że śnie zawsze były w domu(przy snach gdzie ejstem "na zewnątrz" tylko raz udalo mi sie osiagnac LD lecz i tak miałem problemy )
PS:Dzis rowniez zrobiłem test udalo sie uzyskac swiadomość lecz po tym praktycznie skończył się bądź nie pamiętam snu .



ja jak zaczynam ld w pokoju to zazwyczaj nie moge robic nic szczegolniego wiec wyskakuje przez okno i korzytstam z otoczenia fajnych dziewczyn i takich tam

ja przedwczoraj probowałem WILDA ale nie wyszło wyszedł zas LD tylko że tak realistyczny z początku że musiałem się minute zastanawiać czy ja snie i ku WIELKIEMU zdziwieniu to był sen ale do rzeczy ja jak już czaiłem że snię (przedwczoraj) to wsadziłem palce w sciane- za.ebiste uczucie. Wyszedłem sobie z domu i pomacałem co nieco i trach ENDE koniec snu:D

HUeee napisał: Matisek to miałbyć jakiś żarcik ? Jeśli nie to normalnie wychodzę . Sny w których wiedziałem już ,że śnie zawsze były w domu(przy snach gdzie ejstem "na zewnątrz" tylko raz udalo mi sie osiagnac LD lecz i tak miałem problemy )
PS:Dzis rowniez zrobiłem test udalo sie uzyskac swiadomość lecz po tym praktycznie skończył się bądź nie pamiętam snu .

Wybacz, ale tą swoją naiwną wypowiedź kierowałem do innego użytkownika, ktory wcial się w Twój temat, a konkretnie balanga, ze swoim zabójczym problemem...

Co do Twojego tematu, też mam LD zawsze w domu. Podejrzewam, że dlatego bo często spędzam w nim czas? Nie wiem, podobno większość tak ma. Z teleportacją problemy wynikają ze słabej wyobraźni. Oczywiście nie chodzi tu o problemy umyslowe. W LD mamy zaburzoną wyobraźnie poprzez złudzenie realności co (nie)korzystnie wpływa na naszą percepcje. Dlatego da się to wyćwiczyć doświadczeniem. Sam kiedyś nic nie potrafilem w LD, a teraz na spokojnie latam, przywoluje rozne osoby, przedmioty itp. Ze zmianą otoczenia zawsze mialem problem, ale to raczej kwestia czasu.

Sam w sumie dałeś nam do zrozumienia, że LD tak dużo znowu nie miałeś.

Pzdr.
dnia Pon 18:05, 07 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz


Po przeczytaniu z tymi kwadratami mogę wywnioskować, że grasz lub grałeś w Minecrafta lub jego klony. Jak nadal grasz to przestań. A poza tym to może być problem z wydajnością umysłu. Ja też tak mam jak chcę sobie w Runescape w wyobraźni pograć (RAMu mam chyba za mało XD). Zajmij się systemami liczbowymi np.:

-dwójkowy (binarny) - na początek najlepszy, jak wszystko z łatwością ogarniasz to powinno Ci przejśc,
-ósemkowy (chory system) - ciężki trochę do pojęcia ale jak będziesz posługiwał się nim tak samo sprawnie jak dziesiątkowym to podziw,
-szesnastkowy (na deser) - po ogarnięciu tego i jak będziesz się nim płynnie posługiwał to Albert Einstein się chowa

Ująłem to w sposób komputerowy ale chodzi tu o to, aby wysilać mózgownicę jak najbardziej przez jak najdłużej (większe wymagania = wydajność do góry). Jak chcesz wiedzieć to w zależności od ilu działań obsługuję system dwójkowy do 10 bitów (np.: 0111010010 to jest 10 bitów) w ciągu najwięcej 10 sekund (przeciętna mojej klasy to około 30 a najkrócej poza mną to 20). Rozwiązuj też sudoku, krzyżówki i jak chcesz czegoś więcej to wyobrażaj sobie granie na najwyższych detalach w najbardziej wymagającą grę w jaką grałeś (GTA IV to przegięcie od razu mówię). Powodzenia!

ja w każdym z moich LD i LD-ków nie napotkałem takich problemów z wyjściem z domu jak wy zawsze albo prze okno przelatywałem jak duch albo wymyślałem inny teren:D fajnie przez okono jest się przeciskać polecam

Nie gram w MC grałem ostatni raz rok temu przez ok tydzien
Ogolnie nie gram w gry .

Bs124816 napisał: Po przeczytaniu z tymi kwadratami mogę wywnioskować, że grasz lub grałeś w Minecrafta lub jego klony. Jak nadal grasz to przestań. A poza tym to może być problem z wydajnością umysłu. Ja też tak mam jak chcę sobie w Runescape w wyobraźni pograć (RAMu mam chyba za mało XD). Zajmij się systemami liczbowymi np.:

-dwójkowy (binarny) - na początek najlepszy, jak wszystko z łatwością ogarniasz to powinno Ci przejśc,
-ósemkowy (chory system) - ciężki trochę do pojęcia ale jak będziesz posługiwał się nim tak samo sprawnie jak dziesiątkowym to podziw,
-szesnastkowy (na deser) - po ogarnięciu tego i jak będziesz się nim płynnie posługiwał to Albert Einstein się chowa

Ująłem to w sposób komputerowy ale chodzi tu o to, aby wysilać mózgownicę jak najbardziej przez jak najdłużej (większe wymagania = wydajność do góry). Jak chcesz wiedzieć to w zależności od ilu działań obsługuję system dwójkowy do 10 bitów (np.: 0111010010 to jest 10 bitów) w ciągu najwięcej 10 sekund (przeciętna mojej klasy to około 30 a najkrócej poza mną to 20). Rozwiązuj też sudoku, krzyżówki i jak chcesz czegoś więcej to wyobrażaj sobie granie na najwyższych detalach w najbardziej wymagającą grę w jaką grałeś (GTA IV to przegięcie od razu mówię). Powodzenia!
System szesnastkowy jest banalnie prosty. Zły przykład podałeś ÓSemkowy juztrochę trudniejszy dla mnie, ale to dlatego, że jes mi nie potrzebny i brakuje mi wprawy.

Cytat: Nie kolego to nie jest zwierciadło. Tylko prawda którą z nas nikt nie pojmuje, a od lat gadamy o tych samych głupotach. A nie wydawało ci się że sny to śieć którą ludzie jeszcze nie znają. I nadal jesteś offline?
Hmm... To bd musiał pogadać z moim dostawcą internetu . Mam nadzieję że się spotkamy na jakimś serwerze, najlepiej będzie jak podasz swoje IP A tak na serio, to fajnie by było jak by rzeczywiście tak było... po śnić sobie z kolegą, że np. obrabujemy Bank, albo ciśniemy po mieście czołgami albo jakieś wyścigi bez oszukiwania