ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

W ostatnią środę odbyła się druga część posiedzenia, co możecie poczytać sobie na blogu Pana Marka http://przymetrze.blogspot.com/
Tym razem nastroje nie były takie wyluzowane. Ta 5 już humorów nie miała. Przewodniczący wyglądał marnie. Ale prezes po prostu wyglądał jak zdjęty z krzyża. W sumie mu się nie dziwię. Ze wszystkich stron niespodzianki.
Przedmiotem obrad były tylko 2 punkty
Najpierw uchwalono, jak zwykle, uchwałę, która miała choć trochę usankcjonować bezprawie, czyli pobieranie kaucji od finansujących Belgradzką niezgodnie z umową. Co prawda uchwała dalej jest bezprawna, ale nasza niezastąpiona Dobrodziej napisała opinię, że bezprawie jest prawem. Fajnie było, bo po głosowaniu Pan Marek powiedział, że to jest bezprawne, a nasz Buziaczek-Jamroz jeszcze miał pretensje, ze czemu to Pan Marek nie powiedział. No przecież to wszystko to wina Pana Marka.
Następnie omówiono zaległy punkt, czyli "sprawy różne". To są jaja z nas, bo omawiano tam pisma jeszcze z października. A samo omawiania zwykle polegało na tym, że Pan Przewodniczący odnotowywał, że zarząd odpowiedział, miał odpowiedzieć czy coś. To od czego jest ta rada? Piszemy przecież do rady, bo po pierwsze chcemy ją poinformować o jakimś zjawisku, które nie powinno pozostawać tylko w zakresie wiedzy zarządu. Po drugie, żeby rada zajęła się problemem, być może zainterweniowała, a jeszcze lepiej rozliczyła zarząd z jakiegoś tematu. A tu nie dość, że czas załatwienia spraw to czasem 10 miesięcy, to jeszcze w ogóle te sprawy nie są załatwiane.
Kuriozum była kwestia zgody na alkohol na Belgradzkiej 22. Firma, która złożyła wniosek po prostu zrezygnowała i już wycofała się z danej lokalizacji, Ale dzielna rada zgodę przyznała po 4 miesiącach. A ta firma to co? Powietrzem miała handlować?
Na koniec Pan Marek i Pan Klitenik zadali kilka pytań.
Fajna była odpowiedź prezesa na pytanie Pana Marka o decyzję KRS, czyli o nieistnieniu ZPCZ i nieważności jego uchwał. Otóż okazuje się, że KRS nie wpisał tylko 1 uchwały o sprawozdaniu. Skoro to tylko 1 uchwała, taka mało-ważna, to sprawa jest błaha, nie ma co się przejmować. Jakby ilość miała znaczenie. Po prostu KRS rejestruje uchwały te, co ma rejestrować, ale jego stanowisko świadczy o tym, że całe to ZPCZ to od 4 lat zawracanie nam głowy i bezprawie. Oczywiście prezes się odwołał.
W tej całej sprawie fajne jest to, że nasz przewodniczący Buziaczek-Jamroz w ogóle o tym nie wiedział. Czytał przy nas te pisma, co my tu na forum już znamy ze strony stowarzyszenia. Chyba się trochę zdenerwował, bo za chwilę pod marnym pretekstem zrobił przerwę i się potem zamknął w gabinecie prezesa z prezesem. Pewnie mu prezes jakiś kit wcisnął, jak zawsze, bo wrócił spokojniejszy. Wyraził wtedy opinię, że jest zdziwiony, że sądy tak różnie orzekają i nie biorą pod uwagę wyroków SN. Czyli Pan Jamroz jest zdziwiony, że poza tym nieszczęsnym wyrokiem, który zresztą dotyczy trochę innej sytuacji i do tego zawiera błędy formalne, inni sędziowie i prawnicy, oceniają ten casus prawny inaczej. Oczywiście z wyjątkiem naszych prawników.
Przeszła tego dnia 1 fajna uchwała. Otóż pan prezes notorycznie robi niegrzeczne komentarze podczas wypowiedzi nielubianych członków rady. A jednocześnie pieni się, gdy ktoś próbuje z nim dyskutować podczas jego wypowiedzi (zresztą długich, miałkich, pozbawionych konkretnej treści, ale za to pełnych wielu wielu słów). Na wniosek Pana Klitenika uchwalono uchwałę, że pan prezes nie może komentować cudzych wypowiedzi.
Merytoryczne sprawy możecie poznać na blogu i sami wyciągnąć wnioski.


Szanowny panie NEO

dzięki za info dotyczące posiedzeń Rady Nadzorczej.Dzięki panu przynajmniej znamy atmosferę jaka panuje na tych posiedzeniach. A tak szczerze to ja się dziwie ,ze prezes nie wziął gumy z opony i Was nie zdzielił po tym ośrodku myślenia/nie odczytywać jako inwektywa/. Takie stwierdzenie to barwa i ton by nadać mu wyrazistość.

To jest posiedzenie Rady Nadzorczej czy poszerzone posiedzenie Zarządu.?????Co na posiedzeniach Rady Nadzorczej robi prezes>????kontroluje Rade i sprawdza osobiście jak kto się zachowuje????
Ludzie kogo My do tych władz wybieramy ??? Prezes powinien być na posiedzeniach RN zapraszany ale tylko wówczas jak ma do wyjaśnienia problem i po jego wyjaśnieniu do widzenia.Podobnie i radcy prawni. Przecież widać wyraźnie ,że RN jest ubezwłasnowolniona.

Ciekawy jestem kiedy ta opozycja o ile taka jest pokaże ,ze coś zaczyna działać, poza biadoleniem. Już najwyższy czas do działania????Czas na wyrozumiałość, naukę, rozpoznanie już się moim zdaniem zakończył.

ps
to nie radca prawny i prezes podejmuje decyzje??TYLKO RADA NADZORCZA. Ciekawy jestem ile razy był obecny opozycyjny członek RN na posiedzeniu Zarządu????
Rozwaliłeś to forum, Adamusie.
Już nikomu nie chce się pisać na tym forum. Wszystkich, którzy tu pisali odsądziłeś od czci i wiary. Zapewniam Cię, że opozycja ma się dobrze i działa, jednak na forum niewiele osób ma ochotę pisać. Bo po co? Zaraz każdego osądzisz i wyzwiesz od beznajdziejnej opozycji. Masz teraz całe forum dla siebie. I ciesz się, jak dużo osób czyta co piszesz. A tak na boku, to Twoja opozycja działa bez zarzutu? Bo jakoś nie zauważyłem namacalnych - wręcz żadnych - efektów i doniesień na ten temat. Na wszelki wypadek uprzedzam, że nie zamierzam z Tobą polemizować i daruj sobie osobiste wycieczki. Choć wiem, że i tak mogę się spodziewać ataku z Twej strony- po prostu lubisz krytykować innych ale krytyki co do swojej osoby nie znosisz.
Zostawcie w spokoju Adamusa, niech sobie pisze te w jego mniemaniu konstruktywne opinie. Mnie też od niego się już dostało ale niech mu... Adamus napisz/ bo może my za głupie istoty/ ze dwa kroki, które przyniosą oczekiwany efekt.
Przyznaję ci rację, że obrady RN bez "s" to jak stracony dzień bez uśmiechu. Buziaczek bez koalicjanta słabo się czuje, blednie i na niepewnym gruncie nijak porusza się robiąc co paręnaście minut przerwę na skonsultowanie swoich wypowiedzi w prezesowskim gabinecie. Mam dziwne uczucie, że ty też chyba trochę oszalałeś mówiąc o prawnikach z bożej łaski jako o .... autorytetach w prawie /myślę o piekiełku spółdzielnianym jako o kuriozalnej ilustracji bezprawia/.
Ostatnio odbyło się spotkanie w naszym ursynowskim ratuszu w sprawie działań w spółdzielczości i chwilami odnosiło się wrażenie, że prowadzi je człowiek pokroju Adamusa. Wie wszystko tylko nic mu się nie udało przy wprowadzaniu światłych idei i ideałów w życie. Ale od udzielania dobrych rad aż światła świeciły jaśniej i co z tego??? Jak na naszym forum.Bicie piany przy pomocy klawiatury kompa.


Pasternak i aran

dla mnie nic nowego, stara płyta, do tego jak widać wyraźnie zacięta. kilku moim zdaniem malkontentów przestało pisać to fakt. Jaka przyczyna to wezwanie ich przez Buziaczka do określonego zachowania.Poza tym ja już dawno napisałem ,ze na niektóre zaczepne wpisy nie będę reagował.
Poza tym a kto tu na forum tak pisze????
Zarzut Pasternaka JEST W MOIM ODCZUCIU fałszywy i nieprawdziwy, nacechowany wyjątkową złą wolą.Moje wpisy nie czyta tylko kilku wyjątkowych malkontentów ale zawsze jak do dnia dzisiejszego grubo ponad 100-180 osób.A wasze???Poza tym mnie nie było w kraju przez blisko miesiąc i kto tu co pisał
NEO który zawsze odsyła nas na określony blog. To jeden bardzo pożyteczny wpis a gdzie inne???
Aran
piszesz ,ze Tobie się dostało??Ja nie personalizuje, zawsze odpowiadam na wpis a nie krytykuje osoby, która go napisała.Macie zal ,pretensje ,ze co ze was nie pochwaliłem a za co??Ja wyraziłem swój pogląd, masz prawo nie zgadzać się z nim i to tyle i tylko tyle.Za brak wpisów nie obciążaj mnie tylko siebie, bo nie piszesz.Zaprezentuj swój pogląd w sprawie posiedzeń RN, przedstaw jak Ty to widzisz lub jak Twoim zdaniem one powinny przebiegać. To własnie Wasze postępowanie doprowadziło do tego ,ze ludzie nie piszą, bo się nie ustosunkowujecie do wpisu a krytykujecie autora wpisu.
Ja jestem odporny na takie postępowanie, bo wiem,ze prawda sama się obroni. Napiszcie za tym jak Waszym zdaniem powinny przebiegać prace RN.Tu macie okazje do wykazania się działaniem merytorycznym a nie paszkwilowatym.
Adamus myślę, że się znowu nie zrozumieliśmy. Przecież oczywiste jest,że nie czekam na pochwały bo i za co, jestem już dużym dzieckiem, wiem po co żyję, robię to co uważam i nie muszę się w tej kwestii konsultować z Tobą.
Posiedzenia RN powodują u mnie stres graniczący z nienawiścią. Przyjdź kiedyś na takie posiedzenie to na własne oczy zobaczysz jak wśród kilu osób co mają inne niż oni wyobrażenie o funkcjonowaniu spółdzielni - oni prowadzą swoją GIERKĘ nawet już nie zważając na zachowanie pozorów. To istny folwark chyba bardziej zdeprawowany niż u Orwela. Żałosne i bolesne. Nie liczą się z nikim, no ale po prawie dziesięcioletniej kadencji /buziaczek/ mają pewność, że nic im będzie. Głucha i niema asysta reszty RN czyni to towarzystwo kosmitami.
Ja chyba się poddam do czasu, w którym błyśnie jakaś rozgarnięta i roztropna istota do działania w sensownym kierunku. Ale czy warto ? Takich co im wszystko wisi i tak jest mnóstwo, co tam po mnie. Wiara w jakiś pomyślny wiatr zmian, który może również wkrótce zaczepić o pokój RN w SM"Przy Metrze".
Aranie

to nie tak. Moim zdaniem to Ty nie rozumiesz mnie. Jak przebiegają posiedzenia RN i jak ona pracuje to wiemy z informacji od pana Wojtalewicza. Czas najwyższy przeczytać pogląd i do niego się ustosunkować w sposób merytoryczny.Napisz jak Twoim zdaniem i co powinien zrobić członek RN posiadający tej samej wagi mandat jak każdy inny z dziewięciu kolegów, by wyeliminować kolesiostwo, arogancje i butę. By wszyscy pozostali członkowie RN troszczyli się tylko o dobro nasze wspólne i go nie marnotrawili a go pomnażali. Dopiero wówczas zacznie się merytoryczna wymiana poglądów. Czy ja się tu na tym forum jej doczekam????
Aranie,
Ja myślę, że Adamus nie jest zdolny do samokrytyki i zrozumienia, że jest szkodliwy. Tak zwyczajnie szkodliwy.
Kiedy został jako Skorpion zbanowany i przez wiele miesięcy na forum go nie było, pojawiło się tutaj wiele nowych osób, które bez żenady pisały różne rzeczy, które im na sumieniu leżały i nie obawiały się, że ktoś ich po chamsku po prostu zjedzie. Forum miało wtedy poczytność. Udało się nam również wtedy zebrać podpisy pod walnym i wziecić jakiś ogień w ludziach.
Skorpion/Adamus robią mętną wodę. Ten człowiek nie potrafi zrozumieć dla różnicy zdań, ani nie potrafi mieć szacunku dla innych. Widzi tylko swoje zdanie, swoje słowa, swoje wyimaginowane straty, które podobno ponosi. Wszelkie próby wyjaśnienia mu, że ma ze sobą problem, a nie z nami, kończą się porażką, bo zwyczajnie nie starcza mu cierpliwości i elementarnych umiejętności interpersonalnych, które umożliwiłyby mu normalne funkcjonowanie w grupie.
Oczywiście rozwiazaniem może być znów zbanowanie go. Ale to jest łatwe. Tylko, że pewnie wszyscy uznacie, że tak być nie powinno. My chcemy demokracji i wolności słowa, nawet jeśli jest dla nas czasem kłopotliwe. O ile nie jest to człowiek, podający się za Jamroza, który nadużywa słów do dezawuowania innych osób na forum i poza nim, jak to robił z Panią Hauschild.
Mam nadzieję, że Adamus, po urlopie otrzeźwieje i zrozumie, że ma klawiaturę i szare komórki do używania w celu dla nas wszystkich wspólnym, czyli doprowadzeniu sm przy metrze do działania zgodnie z zasadmi prawa i etyki. Natomiast nie jest tu nikogo celem potyczka słowna z jakimiś kompleksami, czy uprzedzeniami poszczególnych osób.
I nie zgadzam się, ze posy Adamusa czyta jakaś wyjątkowo duża liczba osób. Poza okresem wakacyjnym, poczytność poszczególnych wpisów jest standardowo ok 150-180 do 240. Taka dynamika kształtuje się we wszystkich tematach. Przy czym często te tematy częściej używane, są również częściej czytane. Na posty Adamusa odpowiada też sporo osób, co zwiększa ich poczytność. Myślę też, ze wiele osób czyta te wpisy, żeby zwyczajnie przeczytać posty, w których Adamus innych obraża, żeby się z tego pośmiać a nakoniec zniesmaczyć. Taka natura ludzka, że lubi szoł, a nie merytoryczne gadanie.
Aranie
ty wiesz i ja wiem z kim wymieniamy poglądy.Inwektywy tego malkontenta i używanie, będąc do tego nieuprawnionym nazwiska osoby, która potrzebuje spokoju jest czynem haniebnym.Ten forumowicz jeszcze od siebie nic nie napisał np jak powinna jego zdaniem funkcjonować RN i jak powinny przebiegać jej posiedzenia.Jak zwykle coś wie ,ze gdzieś ktoś coś, ale jak widać, to wszystko jak w tej komedii goło i wesoło.tyle ,ze tu nie ma się z czego śmiać. Uważam ,ze obaj powinniście napisać jak Wy widzicie prawidłowe funkcjonowanie RN. Od tego tematu nie uciekniecie???Malkontentów nikt nie czyta bo tam nie ma co przeczytać.
Forum będzie funkcjonowało jak forumowicze będą odpowiadać na wpisy a nie używali tylko i wyłącznie konfabulacji i inwektyw jak ta kita. Co do czytania Adamusa nie musi nikt się zgadzać wystarczy tylko porównać i sprawdzić. Uważam iż dodawanie nie jest działaniem przekraczającym możliwości tych malkontentów.
Aranie czas na udzielenie odpowiedzi jak powinna Twoim zdaniem pracować RN.
Megalomania?
Uważam, że ta rada jest tak zabetonowana i odporna na wiedzę i zmiany, że w swojej kadencji nic dobrego nie zdziała. To ewidentna, absolutnie podporządkowana zarządowi a konkretnie stępniowi we wszystkim jakaś dziwna klika. Dokąd nie upłynie ich czas to uważam, że należy ich bacznie obserwować, zmniejszać komfort buty, kłamstwa, obleśnego zachowania i warunków w jakich do tej pory funkcjonowali /sielanka i sielsko-weselna atmosfera spotkań/. Od kiedy na "obrady" RN przychodzi kilkoro przedstawicieli - nawet buziaczkowi wysiadają nerwy. Przecież on prywatnie chyba nie jest idiotą a podczas niby"obrad" musi być spolegliwy i uwielbiający każdą propozycję zarządu. Problemem jest w jakie teksty ubrać to g..., żeby gładko poszło przekonanie kolesiostwa jaki to kolejny genialny pomysł ma zarząd i w jak szczytnym celu prowadzi swoją politykę.Chociaż często /graniczące z zawsze/ mam poczucie, że oni nawet nie zaprzątają sobie zakutych baniek aby wysilić się i ogarnąć o czym w ogóle jest mowa, przecież dawno decyzje podjęte to po co wybudzać się ze snu? Uważam, że wszyscy poza niereformowalną częścią RN już dawno odszyfrowali w imię kogo i osiągnięcia czego idą działania. Przy tej szczytnej i w imię dobra prowadzonej polityce musimy jeszcze wykorzystywać organa powołane do chociaż ułamkowego pilnowania porządku prawnego. A buziaczek i całe kolesiostwo niech zaangażuje wiekszą część wymiaru sprawiedliwości /karne wydziały szczególnie/ , które chciałby prosić o pomoc w utrzymaniu DOBREGO??? swojego imienia. Brzmi to jak zemsta ślepego,za to, że tęcza ma taką ilość kolorów a on nie widzi nawet jednego.
A może buziaczek widzi ale jak daltonista ? Kto to wie...
Aranie
to wszyscy już wiemy.Problem w tym by tej piątce jak wynika z wpisów tu na forum uniemożliwić tak bezkarne marnotrawienie naszego wspólnego dobra. Szkoda ,ze tych czterech ""opozycjonistów"" w RN nie skupia się na problemach i nie zmierza do ich wyjaśnienia. Skupienie się tylko na obserwowaniu jest zbyt ograniczonym zakresem działania.Obserwując wzbogacasz swoją wiedzę nabierasz doświadczenia to tylko tyle.A problemu nie rozwiążesz tylko i wyłącznie go obserwując. Tu na forum padło już wiele dla tej czwórki sygnałów,którymi powinni się zainteresować.Być może sprawdzają, wyjaśniają i jak to niektórzy""intelektualiści"" tu na forum podkreślają z tym się nie obnoszą. Może tak jest ale jak widać czasami istnieje konieczność pokazania fragmentów swojego działania, podejmowanych inicjatyw itp.W moim przekonaniu masz racje pisząc o powstaniu kliki.Podzielam ten pogląd , stojąc z boku takie można odnieść wrażenie.To co trzeba zrobić???Rozbić klikę???A jest taka możliwość tyle ,ze jej tu na forum się nie rozbije bo klika ma tu swoich forumowiczów i natychmiast piszący zostanie zaatakowany, wykpiony i wyśmiany. Wpis NEO nie jest odosobniony. dlatego ta czwórka powinna się zjednoczyć i sama podjąć próbę tworzenia porządku obrad, tak, tak to można robić. To nie tylko można ale i trzeba i do tego można to zrobić bardzo skutecznie.Widzisz ja wiem ,ze nasze wpisy są otwartymi i czyta je bliżej nieokreślona liczba ludzi.Dlatego tylko sygnalizuje bo ta piątka już dawno będąc na Waszym miejscu by to zrobiła.

NEO
Ja nie jestem premierem,nikt nie jest doskonały,warto o tym pamiętać.Póki co to Ty korzystasz z moich dokonań a ja z Twoich nie mogę.A przynajmniej mam brak na ten temat wiedzy.Warto o tym pamiętać.
Sam fakt że Ci sami ludzie zasiadają w RN od 2-4 kadencji jest argumentem nie do podważenia. Można spokojnie powiedzieć -już dosyć pora na nowych wykształconych o otwartych umysłach. Niezależnie od tego jacy Ci obecnie są. Większość nic a nic nie wniosła (Skubiszewski, Bańkowski, Golatowski,Karpiński) a Jamroz wprowadził tylko zamęt i spolegliwość. Nawet Prezydent USA może być Prezydentem tylko 2 kadencje . A Jamroz to chce być Łukaszenką?
Bardziej jak Fidel.....
Razem ze stępniem ustanowili i dalej doskonalą prawo na użytek wyłącznie SM "PM" przy wydatnej pomocy geniuszy systemu prawnego w osobach obsługi prawnej. Czyli idąc na skróty : wszystko dzieje się w majestacie prawa! Czyjego???
Drogi Adamusie,
Uważna lektura przede wszystkim wpisów na blogu Pana Marka, jak i moich relacji z posiedzeń rady, powinny być dla ciebie wystarczającym dowodem, że obecna rada działa sprawnie tylko wtedy, gdy prezes ma coś do załatwienia przy pomocy 5 łap. Natomiast wszystko czego domagają się 4 pozostali członkowie rady, choćby w tak prozaicznej sprawie jak liczenie pojemników na śmieci, jest poddawane obstrukcji albo dezawuowane.
Od roku czeka na omówienie punkt porządku obrad np taki jak umowa o pracę członków zarządu. Kiedy już wyczerpano wszystkie formalne argumenty, wprowadzono ten punkt obrad, ale pojawia się on tylko wtedy, gdy porządek obrad składa się z 15punktów i nie ma fizycznej możliwości dojść do tego punktu.
Innym sposobem obstrukcji jest udowodnianie Panu Markowi, że jest jeleniem i jego wątpliwości, zarzuty, propozycje, czy jakiekolwiek uwagi wynikają z niezrozumienia. A ostatnio prezes posunął się do tego, że Pan Marek nie ma wystarczającego ilorazu inteligencji, żeby pojąć geniusz prezesa. Pewnie wystarczający iloraz posiada Skubiszewski, który na radach wykazuje się jedynie chrząknięciami lub wątpliwej jakości żartami na poziomie sprzątacza.
Obstrukcja odbywa się też poprzez długie wywody prezesa, nic nie wnoszące, ale zamydlające wszelką dyskusję. Do tego prezes często posuwa się do nadużyć i walenia zwyczajnej ściemy, którą 5 łyka jak witaminy na śniadanie.
Częste są też wnioski przeciwne przewodniczącego, który zgłasza je nagminnie i przy okazji wyraża długie wywody, jednocześnie nie dopuszczając jakiejkolwiek dyskusji czy polemiki.
A na koniec przewodniczący stosuje jeszcze 1 sprytny sposób na nierealizowanie porządku obrad, czyli ogłaszanie przerw pod byle jakim pozorem, np bo ktoś chrząknął (ale nie Skubiszewski), ktoś chciał polemizować. Przerwy stały się głównym składnikiem obrad i trwają czasem 20 min czy pół godziny.
Żeby dopełnić obrazu, przypominam, że żeby dowiedzieć się czegokolwiek, członek rady nadzorczej musi złożyć wniosek do rady i rada musi to przegłosować. Z głosowania wychodzi, że rada nie chce wiedzieć nic!. Bo nieszczęśliwie w ustawie o spółdzielniach jest zapis, że rada nadzorcza ma dostęp do informacji. Rada a nie członek rady. Tak więc członek rady w spółdzielni ma mniejsze kompetencje niż członek rady spółki.
Tak więc wszelkie idealistyczne poglądy na temat tego, co można zrobić w radzie kończą się po chociaż jednej wizycie na posiedzeniu. Masz więc tylko złudzenia, ze COŚ się da. Z tymi ludźmi NIC. Tak jak równo rok temu, jako Skorpion, wszystkim wmawiałeś, że wyrok na temat wywrotu z 2001 sam z siebie coś załatwi. Nie stało się nic. Bo nie mogło.
Sposobem na zmiany dziś jest tylko i wyłącznie uparta egzekucja obecnie obowiazującego statusu prawnego i nasze mozolne zaangażowanie. Do czego namawiam członków naszej spółdzielni. Natomiast tryby maszyny prawnej powoli, ale ciągle do przodu, zazębiają się. I niewiedza Adamusa w tym zakresie, wynika tylko z tego, że poza forum nie czerpie wiedzy z rzeczywistości. Dlaczego, łatwo się zorientować.
Szanowny NEO

jak się chce to można w sposób kulturalny wymienić poglądy, a więc bez inwektyw i wzajemnego obrażania.W RN jest jak mi wiadomo 9 członków posiadających takie same mandaty.Spośród siebie wybrano prezydium na czele ,którego stoi Przewodniczący, jego zastępca i sekretarz. Prezydium to jest ciało tylko i wyłącznie organizacyjno administracyjne/sekretariat/ i nic więcej.

Prezydium nie ma praw innych od pozostałych członków.Decyzje RN podejmuje w formie uchwał.Dlatego w znacznej mierze rozkładają się glosy 5 do 4. Odpowiedź jest prosta ta RN nie jest w stanie pracować twórczo dla dobra nas członków.Nie jest prawdą co piszesz ,ze ja nic poza forum nie wiem.Obawiam się ,ze to Ty jesteś w poważnym błędzie.Poza krokami prawnymi należy podejmować działania twórcze i przekonać kilku pozostałych do swoich racji.Ale jak widać nikt tego nie próbuje poza obrażaniem tu na forum.

Jakby Tobie pluto w twarz jak byś się zachował.???? Co do wyroku z uchylonych Uchwał podjętych przez ZPCz w dniu 6 stycznia 2001, to nie wina skarżących ,ze sąd rozpatrzył je po 10 latach.Ja na temat tego wyroku nie pisałem. Jak mi wiadomo to powodowie na wyrok położyli krzyżyk, bo nie uzyskali żadnej pomocy od innych "działaczy opozycyjnych"w zakresie jego egzekucji. Poza tym nie ma kandydatów na miejsce tych co są??????????? Jest takie powiedzenie""Gówno przyschnięte nie śmierdzi"".

Tu na forum ta sprawa była omawiana i nie jaka ""kita"" pisała ze powodowie nie potrzebują pomocy zarówno prawnej jak i finansowej co było oczywistą bzdura.Jak pamiętasz powodów było trzech/wytrwałych do końca/bo Uchwały były zaskarżone przez więcej osób. Na marginesie podobnie może być i z Uchwałami z ZPCz z czerwca tego roku.Tez zostały zaskarżone i co powodowie mają robić??poza czekaniem.

To tych czterech "obserwujących" powinno wyprzedzać działania tych pięciu.Pisać na piśmie propozycje do porządku i te propozycje składać do sekretariatu za pokwitowaniem.W tej czwórce jest podobno prawnik to powinien wiedzieć jaki jest następny krok w przypadku odmowy ich rozpoznania. To pierwszy krok, a drugi to obstrukcja, mądra, przemyślana i zdecydowana z drugiej strony.

Ale tego ani tu na forum ani na blogu nie wyczyta?? Składanie oświadczeń i odrębnych zdań jako załączniki do protokołów nie jest działaniem skutecznym to tzw pokazówka no """widzita My chcemy ale oni nie dają to klika betoniarnia itp. Na marginesie i z betoniarki coś można wydobyć jak się bardzo chce. Dobrze ,ze jesteś optymistą co do podjętych prawem przewidzianych kroków???Obawiam się ,ze zbyt wielkim.Ale moim zdaniem kierunek słuszny, tylko nie jedyny.

Treść wpisu świadczy o poziomie tylko i wyłącznie piszącego,możemy kontynuować dalsze kierunki pod warunkiem nie stosowania inwektyw, wyszydzania i wyśmiewania.Ta czwórka to już jest piątka tylko ta czwórka jeszcze o tym nie wie.
Myślę Adamusie, że błądzisz.
Te 3 osoby zdecydowanie odmawiały wszelkiej pomocy w swojej sprawie. Tylko ty sobie imaginowałeś, że jest inaczej. Teraz roztrzygające jest to czy SN przyjmie sprawę do kasacji czy nie.
I tak jest z innymi sprawami. Zakładasz coś na podstawie sobie znanych przesłanek, ale rzeczywistość jest znacznie bardziej barwna i skomplikowana.
Łatwo się pisze, że można lepiej, inaczej. Kiedy jednak przychodzi rozliczenie z faktycznych działań, okazuje się, że o ich skuteczności decyduje tylko i wyłacznie upór i determinacja. Wszystko inne jest tylko pochodną, bo uparty człowiek szuka sposobu rozwiązania problemu na wszelkie sposoby.
Poradniki dla niecierpliwych są pełne frazesów.
Natomiast to, co kto pisze na forum, wynika z jego sumienia. Nikt tu nie musi prowadzić kampanii autopromocyjnej. Pewnie ci, co nawet by ewentualnie mogli kandydować, nie będą tego robić do czasu normalnych wyborów.
ZPCZ nie jest normalnym wyborem, bo wg wielu z nas jest to organ nieistniejący. Skoro nie istnieje, to i jego wybory i uchwały nie istnieją, co potwierdza decyzja KRS. Trzymajmy się tego.
Panie NEO

pisać każdy może jeden lepiej drugi gorzej.Nie odpowiem panu kto bladzi, bo co mi z tego ,ze napisze ,ze oczywiście pan. Dlaczego bo nie odpowiada na zadawane pytania. Nie odpowiedział aran nie odpowiada i pan. Dlaczego??? Podejrzewam,ze obaj nie wiecie jak praktycznie rozwalić ten beton.

Co do tych trzech osób, to ja im się nie dziwie ,ze nie chcą z Tobą rozmawiać
Poza tym a kto z nimi próbował rozmawiać????????z oczywistych względów tu na Forum nie można pisać szerzej.Ale czas najwyższy zdać relacje z osiągniętych wyników czytaj owocu swojej działalności.
Po twoim wpisie przewietrzyłem pamieć i ją odświeżyłem, mam teraz pamieć jak brzytwę.

Potwierdzam to co napisałem. Sprawa jest jeszcze w rekach tylko czterech ludzi.ale żaden z nich fizycznie nie jest zainteresowany zmianami.Ta czwórka ma to w d.....Przejęcie budynku jest proste.Problem w tym ze nie ma kogo na miejsce tych co są. żadna osoba z tej czwórki nie jest zainteresowana działaniami po wejściu do budynku.Poza tym maja to w d...zostali opluci, gówno przyschło i już tak nie śmierdzi.nie było takiej osoby, która by ich za te obelgi zniesławienia choćby przeprosiła.

Zdaniem tych co jeszcze mogą, bo sprawa jest jeszcze aktualna.Skoro większości na tym nie zależy to w czyim imieniu maja nadstawiać swoją osobę i rodziny na wylewanie pomyj???to nie zależy od tej trójki o której ty piszesz???to zależy tylko i wyłącznie z tej trójki od jednej osoby i trzech innych osób.to oni wspólnie w czwórkę maja klucz.

To jest jeden prosty kierunek tzw legislacyjny.ale, ale tu chodzi o czterech członków aktualnej RN a właściwie już pięciu i ich możliwości rozwalenia betonu i niedopuszczenia by umownie zwana klikę zastąpiła gorsza klika.Tu ma pan pole do popisu.Ale jak widać od tego tematu pan i aran ucieka.A szkoda bo moim zdaniem warto wymienić na ten temat poglądy.
Adamus- chętnie zacznę z Tobą wymieniać poglądy ale jak przejdziesz na coś bardziej konkretnego niż ogólniki i slogany, teorię to ja również znam - gorzej z praktyką. Oni mają za dużo do stracenia aby układać się z plebsem. Co ja mogę zaproponować każdemu albo tylko jednemu z nich? Prośbę o normalne ludzkie postępowanie? Obśmieją ! Przecież Bańkowskiemu nie postawie na MOJEJ PRYWATNEJ działce kolejnej budy ani któremuś chętnemu na kolejne mieszkanie nie dam bonifikaty i ulgi przy warunkach umownych, ani nawet nie zauważę długu w opłatach za lokale mieszkalne lub wynajmowane. Zejdź na ziemię, przejdź na ludzki ton a nie tylko mentorski styl pisania. Z mojej strony to koniec polemiki z Tobą. I ani mnie nie będą ruszały określenia, że nic nie rozumiem i nie odpowiadam na Twoje zaczepki, które nazywasz pytaniami.
Aranie

tak przypuszczałem i tak się stało.nie czytaj kryminałów i nie oglądaj filmów kryminalnych.Czy Ty uważasz,ze Oni dostają , działki mieszkania???co Ty i inni maja w głowach???To ,ze Ty tak uważasz a ja inaczej to przecież nie oznacza ,ze jesteśmy po odmiennych stronach.To nie oznacza ,ze jak mam inne zdanie od ciebie to tez oczekuje od nich działki czy mieszkania.

To paranoidalna teza. Zadałem pytanie celowo i świadomie, by czytający nas uświadomili sobie ,ze moim zdaniem Wy nie stanowicie żadnej merytorycznej alternatywy jako opozycja.Nie podejmujecie żadnej zdecydowanej walki skutecznej tylko takie biadolenie.To jest tylko robienie szumu i nic więcej.Macie prawne możliwości, macie odpowiednie wykształcenia, i przygotowanie a jednak brak , brak za wszelka cenę SKUTECZNOŚCI. Pytanie dlaczego????

Dlaczego opozycja jest aż tak utajniona. Czyżby nowa klika???Na forum nie można pisać w szczegółach to oczywiste i nie można z tego tytułu stawiać określonego zarzutu. Tu nie chodzi o układanie się z kimkolwiek.
wiem, wiem i znam teorię tej opozycji ,ze koniecznie trzeba się ułożyć bo inaczej nic nie zrobimy niczego nie dokonamy. Układajcie się, ja takich działań nie popieram, to naganna teoria , która doprowadzi do ni kąt.

Marnotrawicie wysiłek wielu ludzi o tym pisałem w temacie Walne czy ZPCz a jaka to różnica.Zebrano ponad 700 podpisów i co i NIC.Odbyły się ZGCz , ZPCz i tez NIC to wasze owoce i sukcesy.Wiem , wiem teraz będę oblewany wiadrami pomyj.Macie szanse, tym bardziej ,ze wyjeżdżam, nie będę mógł się bronic przed inwektywami. kończę ten wpis celowo w ten sposób byście choć może przez moment zastanowili się dlaczego opozycja działająca w ten czy inny sposób nie odnosi sukcesów i jej działania są tak rażąco nieskuteczne.Podobnie będzie i z tym forum, ono traci podstawowy cel. Najlepiej wina obarczyć Adamusa, tyle ,ze co dalej???Powodzenia
Szkoda Adamusie, że nie weźmiesz taczki i nie zrobisz nam lekcji pokazowej jak to sie robi.