ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

--
Problemy szkoleniowe w polskich szachach (1)
Szachy w Polsce, Szkolenie

http://www.blog.konikowski.net/2013/07/22/problemy-szkoleniowe-w-polskich-szachach-1/comment-page-1/#comment-10229

Jerzy Konikowski

Niepowodzenie polskiej młodzieży w Pucharze Dworkowicza w Moskwie spowodowało kolejną – pełną emocji – dyskusję o szkoleniu naszych juniorek i juniorów. Ten problem był wielokrotnie omawiany na moim blogu i stronie. Mimo tego ta kwestia ciągle powraca na wokandę. Dlatego przypominam pewne zagadnienia, szczególnie dla tych Internautów, którzy nie mieli do tej pory możliwości poznania dylematów polskich szachów wyczynowych.

Moim zdaniem brak jednolitego systemu szkolenia – opracowanego przez zespół doświadczonych krajowych ekspertów – utrudnia prawidłowy rozwój naszej dyscypliny. Brakuje też fachowej literatury, która dawałaby młodym i jeszcze mało doświadczonym trenerom istotne wytyczne w ich pracy szkoleniowej.

Jako junior byłem świadkiem braku jakiegokolwiek logicznego programu szkoleniowego na zgrupowaniach kadry w latach 1966-1967, podobnie na trzech sesjach Młodzieżowej Akademii Szachowej w latach 1999-2000 mogłem zaobserwować improwizację organizacyjno-szkoleniową.

W latach 1978-1981 byłem trenerem kadry. Zaproponowałem wtedy pewne rozwiązania szkoleniowe, które nie zostały jednak zaakceptowane przez mojego bezpośredniego przełożonego. Chodziło o stworzenie w całym kraju – na wzór Częstochowy – punktów treningowych, aby zapewnić naszej utalentowanej młodzieży możliwość systematycznego szkolenia pod okiem doświadczonych trenerów.

Następnie zwróciłem uwagę naszym szkoleniowcom i zawodnikom na problemy pracy nad debiutami. Według mnie bezsensowne jest rozdzielanie stadium debiutowego od gry środkowej i końcowej. Podstawową bazą pracy nad otwarciami powinny być całe partie, aby mieć możliwość obserwacji i analizy wszystkich faz gry. Na ten temat wydałem w 1979 roku specjalny komunikat szkoleniowy.

W 1999 roku w Zakopanem przekonałem się, iż polska młodzież pracuje nad debiutami według starych wzorców, a szkoleniowcy MASZ preferują przede wszystkim pracę nad pozostałymi fazami gry. Ten stan do dnia dzisiejszego podobno nie uległ zmianie. Nie dziwmy się, że nasze kadry prezentują ogólnie średni poziom europejski. A nasz wielki potencjał – utalentowana młodzież – szybko ginie w tłumie.

W emailu w dniu 15 sierpnia 2003 zaproponowałem ówczesnemu prezesowi Polskiego Związku Szachowego Przemysławowi Gdańskiego „okrągły stół” z udziałem czołowych krajowych trenerów w celu opracowania jednolitego systemu szkolenia naszej młodzieży. Warunek postawiony przez dyrektora banku był dla mnie jednak nie do przyjęcia!

cd
----

Krzysztof Kledzik --- 22 lipca 2013 o godz. 13:17

„…ta kwestia ciągle powraca na wokandę” – chyba powinna powracać. Zagadnienie pracy nad debiutami jest bardzo ważnym (o ile nie priorytetowym) zagadnieniem w przygotowaniu szachowym arcymistrzów z czołówki światowej. Ci którzy zaniedbują tą fazę gry, lądują na dalekich lokatach. Czołowi arcymistrzowie nie ukrywają faktu pracy nad swoim repertuarem debiutowym, jako jedną z ważniejszych metod na wypracowanie przewagi nad przeciwnikiem.
Nasi reprezentanci „są do tyłu” z tym zagadnieniem, co zauważył am Schmidt (znany spec od debiutów), deklarując jednocześnie gotowość do nadzorowania przygotowania debiutowego naszych szachistów. A tak przy okazji, ciekawe jak wiceprezes ds sportowych wywiązuje się ze złożonego zobowiązania?
Nie wierzę że szachistów można szkolić tylko według jednego, starego, ale gloryfikowanego wzorca treningu. Świat się zmienia, zmieniają się metody szkolenia, nauczania, treningów. Świat rozwija się, i wszystkie dziedziny sportu rozwijają się i ewoluują. A co z polskimi szachami nauczanymi według dawnej doktryny?
---


--
Kombinacje -- dla Edukacji szkolnej i reklamy szachow

Rozwiąż , nim zaczniesz czytać Szacharnię
(zaczyna ten, kto jest na dole) polecam ambitnej młodzieży.
--------

--- diagram -- 1
czarne wygrywaja --

Rozwiazanie

1. ... Sg3! - 2. Hxg6 - Sde2! - mat -- diagram -- 2

1. ... Sg3 - 2. He3 - Sde2+ - 3. Hxe2 - Sxe2
4. Ka1 - Sxf4 - 5. Wg1 ---- diagram -- 3

--- Siatka matowa -- 2. ... Sde2 - mat
2_3
--- diagram -- 2
1. ... Sg3! - 2. Hxg6 - Sde2! - mat -- -- po 5. Wg1 - wygrywa -- 5. ... Wd1!
---- ----- ------- ----- ------- = --- ----- 6. g3 - He4 - 7. f3 - Hxf3 - mat

Druga siatka matowa -- 7. ...Hxf3 mat

--- diagram -- 4
--- 7. f3 - Hxf3 - mat

Edukacja szachowa bedzie w Polsce efektywna , jesli szachisci
beda operowac wieksza ilosci diagramow szachowych.
Przyklad trzeba brac od Garri Kasparowa i A. Karpowa, ktorzy przy kazdej
komentowanej partii szachowe umieszczali po kilkanascie diagramow szach.
--
--
Problemy szkoleniowe w polskich szachach (2)
Szachy w Polsce, Szkolenie

Jerzy Konikowski

Często mówi się w naszym środowisku o „kulturze szachowej”. To określenie pochodzi z dawnego Związku Radzieckiego i oznacza zasób wiedzy szachowej zawodniczki i zawodnika. Erudycja jest oczywiście zależna od stażu zajmowania się problemami królewskiej gry. Im dłuższy – rzecz jasna – tym stan wiedzy jest większy.

Pojęcie to często jest nadużywane w odniesieniu do młodzieży. Jak można mówić o kulturze szachowej np. 14-letnich juniorek czy juniorów, którzy zajmują się grą dopiero kilka lat? Komentarz: „… naszej młodzieży brakuje szeroko pojętej kultury szachowej i nie są przygotowani na długie, strategicznie złożone pojedynki…” jest w moim przekonaniu nieuzasadnioną przesadą!

Różnie bywa z tą „kulturą szachową” arcymistrzów, których większość specjalizuje się na pewnym wąskim obszarze szachów np. w debiutach i kładą mniejszy nacisk na zgłębienie wiedzy w grze środkowej czy w końcówkach.

Moim zdaniem, to pojęcie powinno się odnosić tylko do trenerów, którzy kształcą się latami, aby następnie wykorzystać zdobyte „szerokie horyzonty” w swej pracy szkoleniowej. Wykluczam oczywiście z tego grona „pseudopedagogów”, którzy traktują pracę trenerską tylko w kategoriach finansowych i nie dbają o swój wszechstronny zasób wiadomości w zakresie teorii szachów.
---
-
- Druzynowe Mistrzostwa Polski -- Juniorow -- II Liga

DMP - II Liga Juniorów

Drużynowe Mistrzostwa Polski - II Liga Juniorów

CKiR Orle Gniazdo Szczyrk 2013-07-22/2013-07-30

http://www.2liga2013.pl/index.php?option=com_wrapper&view=wrapper&Itemid=48

http://serwer1311891.home.pl/2liga1/

Transmisja

W drugie lidze gra 43 zespoly . wiec nalezy sie transmisja internetowa.
Duzo ludzi jest zainteresowanych....

Przy tylu druzynach -- 11 rund -- to ponad 1300 partii do rozegrania...

----------
O szkoleniu w polskich szachach trzeba zaczynac juz podczas Druzynowych Mistrzostwach Juniorow -- w Szczyrku.
Przy rozegraniu 1300 partii szachowych potrzeba umiescic okolo 150 diagramow szachowych z najciekawszymi momentami -- przewaznie podstawki i kombinacje.
Wszystko wydac w biuletynie szachowym - obowiazkowo na papierze.
Szachisci i opiekunowie zakupuja biuletyn w cenie papieru plus lekki zysk dla wykonawcy.
Szachista opuszcza zawody szachowe w Szczyrku , ale ma pamiatke i material do zwrokowej edukacji szachowej.
Wszystko to jest proste , ale nasi trenerzy nie rozumieja szachow to takiego biuletynu nie bedzie.
W Polsce trzeba tlumaczyc szachy sposobem lopatologicznym , bo malo jest dzialaczy co rozumie propagande i edukacje szachowa.
Jesli ja obserwuje szachy polskie przez 50 lat , to mam do tego wyrobiony poglad.
Jesli nawet czasem jest jakas jaskolka , to wyjatek w Polskiej Regule.
---
Zacofanie w Polskich szachow jest kilkunastoletnie. Jesli mamy jakis sukces w szachach to chwala temu szachiscie , ze czasem mamy trenera i zawodnika ktorzy trenuja i rezultatami mozemy sie pochwalic.
---
--


--

Autor : Jerzy Konikowski
-- Wieczernyj Swierdłowsk - 1967
---
1_2
---- diagram -- 1
Mat w 3 posunieciach -- #3 -- -- 1. Ga6 - grozi - 2. Hd8 - Hb8 - 3. Hxb8 mat

--
Rozwiązanie

1. Ga6! - grozi - 2. Hd8+ - Hb8 - 3. H:b8 - mat -- diagram -- 2
Obrony:
1. Ga6 - Hg1+ - 2. Gf1+ - Ha7 - 3. Gg2 - mat --- diagram -- 3
1. Ga6 - Hb7+ - 2. Gb5+ - Ha7 - 3. Gc6 - mat

1. Ga6 - Hh7+ - 2. Gd3+ - Ha7 - 3. Ge4 - mat
1. Ga6! - e5 ---- 2. Hd5+ - Kb8 - 3. Hd8 - mat --- diagram -- 4

--
3_4
--- diagram -- 3
1. Ga6 Hg1+ 2. Gf1 - Ha7 - 3. Gg2 mat -- 1. Ga6 - e5 - 2. Hd5+ - Kb8 - 3. Hd8 mat
--
Piekna trzychodowka - jest w Albumie FIDE
--
http://pl.wikibooks.org/wiki/Szachy/Zadania/Mat_w_trzech_posuni%C4%99ciach_3
--
Kompozycje szachowa -- nie tylko trzeba ulozyc -
ale umiejetnie pokazac i odpowiednio zareklmowac.
Tego brakuje w Polskich szachach.
--
--
Problemy szkoleniowe w polskich szachach (3)
Szachy w Polsce, Szkolenie

Jerzy Konikowski

http://www.blog.konikowski.net/2013/08/08/problemy-szkoleniowe-w-polskich-szachach-3/comment-page-1/#comment-10441

W pierwszej części cyklu Problemy szkoleniowe w polskich szachach (1) pisałem, że brak jednolitego systemu szkolenia – opracowanego przez zespół doświadczonych krajowych ekspertów – utrudnia prawidłowy rozwój naszej dyscypliny. Ten temat jest dalej aktualny po wypowiedzi Michała Krasenkowa w wywiadze w ostatnim numerze związkowego pisma „MAT” (Polemika z Mat-em).

Dwaj eksperci w kwestii szkolenia w Polsce Włodzimierz Schmidt (Wiceprezes Zarządu d/s Sportowych) oraz Michał Krasenkow (trener kadry) wyrażają dwie różne opinie.

Włodzimierz Schmidt słusznie stwierdził, że słabe przygotowanie debiutowe jest problemem zarówno czołówki kobiet, jak i mężczyzn i zadeklarował gotowość nadzorowania pracy konsultanta debiutowego kadry kobiet i mężczyzn (Protokół z zebrania zarządu Warszawa, biuro PZSzach, Al. Jerozolimskie 49, 27 października 2012 r. godz. 10.00-18.00). Ta kwestia została omówiona na blogu w temacie „Odkrycie” Włodzimierza Schmidta (1-16).

Tymczasem Michał Krasenkow stwierdza, iż kładzenie nacisku na pracę nad debiutami jest śmiesznym podejściem.

Jaki jest sens takiej wypowiedzi? Wiadomo jest, że obecnie szachiści z ambicjami sportowymi na całym świecie pracują przede wszystkim nad fazą debiutową, aby w początkowym stadium partii uzyskać przewagę. Wiemy też, że debiuty są najsłabszą stroną polskiej czołówki, zarówno w kategorii kobiet jak i mężczyzn.

Dlaczego więc trener krajowej kadry Michał Krasenkow wprowadza dezorientację? Przecież sam napisał dwie książki debiutowe i od lat regularnie publikuje w prasie fachowej (np. Chess Base Magazin) artykuły o otwarciach. Jednym słowem propaguje w fachowych pismach zagranicznych debiuty, tymczasem w oficjalnym piśmie Polskiego Związku Szachowego wyraża sprzeczną opinię!

Dla przypomnienia wypowiedź wieloletniego mistrza świata
Anatolija Karpowa:

Każda faza partii, otwarcie, gra środkowa i końcówka ma duże znaczenie. Jeżeli na początku gry, któraś ze stron uzyska przewagę materialną lub pozycyjną, to zniwelować ją w grze środkowej będzie bardzo trudno. W tej sytuacji do końcówki może w ogóle nie dojść. Bez poprawnej gry w debiucie, nie można więc myśleć o sukcesach w szachach.

//////////////////////////////////////////

Na tym blogu w kategorii Szachy w Polsce wielokrotnie były poruszane problemy szkoleniowe w krajowych szachach. Polecam lekturę:

1. Szkolenie
2. Wirtualne szkolenie
3. Kontrowersje
4. „Odkrycie” Włodzimierza Schmidta
5. Pismo „MAT” i inne.

Sam arcymistrz Michał Krasenkow jest w polskich szachach postacią niezwykle kontrowersyjną: Link

----
- Druzynowe Mistrzostwa Polski -- Juniorow -- II Liga

DMP - II Liga Juniorów

Drużynowe Mistrzostwa Polski - II Liga Juniorów

CKiR Orle Gniazdo Szczyrk 2013-07-22/2013-07-30

http://www.2liga2013.pl/index.php?option=com_wrapper&view=wrapper&Itemid=48

http://serwer1311891.home.pl/2liga1/

Transmisja

W drugie lidze gra 43 zespoly . wiec nalezy sie transmisja internetowa.
Duzo ludzi jest zainteresowanych....

Przy tylu druzynach -- 11 rund -- to ponad 1300 partii do rozegrania...

----------
O szkoleniu w polskich szachach trzeba zaczynac juz podczas Druzynowych Mistrzostwach Juniorow -- w Szczyrku.
Przy rozegraniu 1300 partii szachowych potrzeba umiescic okolo 150 diagramow szachowych z najciekawszymi momentami -- przewaznie podstawki i kombinacje.
Wszystko wydac w biuletynie szachowym - obowiazkowo na papierze.
Szachisci i opiekunowie zakupuja biuletyn w cenie papieru plus lekki zysk dla wykonawcy.

Szachista opuszcza zawody szachowe w Szczyrku
, ale ma pamiatke i material do zwrokowej edukacji szachowej.
Wszystko to jest proste , ale nasi trenerzy nie rozumieja szachow to takiego biuletynu nie bedzie.
W Polsce trzeba tlumaczyc szachy sposobem lopatologicznym , bo malo jest dzialaczy co rozumie propagande i edukacje szachowa.
Jesli ja obserwuje szachy polskie przez 50 lat , to mam do tego wyrobiony poglad.
----
--
Problemy szkoleniowe w polskich szachach (4)

Szachy w Polsce, Szkolenie
Jerzy Konikowski

Wpis Krzysztofa Kledzika Polemika z MAT-em wywołał duże zainteresowanie osobą arcymistrza Michała Krasenkowa, także wśród Internautów tylko od przypadku interesującymi się szachami. Otrzymałem w tej sprawie sporo polemicznych listów elektronicznych, z których kilka zamieszczam poniżej.

Michała Krasenkowa nie znam osobiście, choć zamieniłem z nim kiedyś kilka słów na turnieju w Essen. W 2003 roku w trakcie dyskusji na forum Polskiego Związku Szachowego na temat „Akademia szachowa-unowocześniać czy nie?” arcymistrz aktywnie mnie atakował i stanął po stronie przeciwników reform w szkoleniu polskiej młodzieży. W związku z tym znalazł się na liście Radosława Jedynaka. Link

///////////////////////////////////////////////////

Głos 1:
Do tej pory byłem przekonany że Krasenkow nie zajmuje się debiutami stąd sądziłem że nie przywiązuje do nich wielkiej wagi ale kiedy zajrzałem na jego wykaz publikacji w chessbas’e i są to same opracowania dot. debiutów to ogromnie się zdenerwowałem bo zrozumiałem że Krasenkow jest dwulicowcem i nie za bardzo chce pomóc polskim szachistom. Zastanawiam się również nad postawą działaczy PZSzach’u, którzy starają się utrzymać Krasenkowa za wszelką cenę. Myślę że może mają w tym jakiś ukryty cel. Może małymi krokami chcą wyciągnąć z niego jak najwięcej wiedzy. Osobiście wybrałbym na trenera kadry kogoś innego. A Krasenkowem zainteresowałbym się dopiero jakby zrezygnował z bycia zawodnikiem.

Głos 2:
Może komuś w końcu otworzą się oczy na to co robi z polskimi szachistami Krasenkow. Jak wodzi za nos władze PZSzach i samych zawodników.

Głos 3:
Myślę że kiedyś ktoś nie wytrzyma i cały układ się rozleci jak domek z kart.

Głos 4:
Panie Jerzy czy byłoby możliwe zamieszczenie na blogu nagłówków z artykułów Krasenkowa dot. debiutów. W ten sposób obnażyłoby się dwulicowość Krasenkowa.

Głos 5:
Dwa lata temu zatrudniłem prywatnie instruktora szachowego w celu wyszkolenia mojego syna. Przez rok ćwiczył z nim końcówki i różne pozycje z gry środkowej. Pierwszy start syna kilka miesięcy potem w turnieju był nieudany, bo uzyskał tylko jeden punkt z 10 partii. Przegrywał partie w debiucie, których nie znał. Znajomy polecił mi zakup dwóch tomów „Szybkiego kursy debiutów”. Razem przerobiliśmy kilka wariantów białymi i czarnymi oraz partie praktyczne. W drugim turnieju syn zdobył już 60% punktów. Uzyskał wiarę w siebie, że potrafi zdobywać oczka. Obecnie ćwiczy warianty i analizuje partie z Panoramy i Magazynu Szachista. Teraz samodzielny trening sprawia mu przyjemność. Jak więc trener Krasenkow może odradzać pracę z debiutami?

Głos 6:
Czy Michał Krasenkow jest zainteresowany postępem naszych zawodników? Będzie stwarzał sobie konkurencję?

Głos 7: Jak mam trenować, aby lepiej grać w szachy? Studiowac końcówki Dworeckiego?

Głos 8:
Mam zbyt mało informacji o działaniach Krasenkowia by wypowiadać się szerzej o jego działaniach. Tutaj musiałby ktoś z jego otoczenia coś powiedzieć by miało to siłę oddziaływania. Budzi we mnie przerażenie dwulicowość Krasenkowa. W krajowej prasie wypowiada się negatywnie o debiutach a w zachodniej pisze ile wlezie.

//
-

Michał Krasenkow jest bardzo aktywnym autorem artykułów o debiutach w prasie zagranicznej. W Polsce nie znamy podobnych jego publikacji, choć jest trenerem kadry! Odnoszenie się negatywnie do kwestii studiowania otwarć jest więc bardzo zagadkowe i trudne do pojęcia!

Przypominam komentarz Krzysztofa Kledzika: Michał Krasenkow wyraził opinię, iż kładzenie nacisku na pracę nad debiutami jest śmiesznym podejściem. Ręce opadają. Śmiać się, czy płakać? W dalszej części wypowiedzi am Krasenkow uściśla swoją tezę, ale pozostaje co najmniej zdziwienie nad jednoznacznością jego pierwszej oceny. Z drugiej strony trochę „usprawiedliwiam” pana Michała, bo nie pierwszy raz używa on określeń raczej nieprzemyślanych i delikatnie mówiąc, kontrowersyjnych. Widocznie „ten typ tak ma”, cytując słowa piosenki Ryszarda Rynkowskiego.
--------
----
Kacper Piorun --- ma 6 punktow z 6 partii

----
Dwie podobne pozycje -- rozwiazanie identyczne...

CZESTO
Szachowanie KROLA -- prowadzi do mata

Kombinacja do zapamietania

Rozwiąż , nim zaczniesz czytać Szacharnię
(zaczyna ten, kto jest na dole) polecam młodzieży.
--
2
--- diagram -- 1
Biale matuja w 5 posunieciach - #5 -- -- 3. Sf7+ - Wxf7 - 4. Wc8 - Wf8 - 5. Wxf8#

Rozwiazanie na ---> drugim diagramie...

5. Wxf8 - szach- mat --- maly diagram -- 2

--- Drugi przyklad..

Czesto! -
Szachowanie Krola -- prowadzi do mata!

Autor : Del Rio , rok 1750
---
2
--- Duzy diagram -- 1
Biale matuja w 5 posunieciach - #5 -- maly diagram -- 5. Wxf8 - szach- mat
--

Rozwiazanie

1. Hetman -- szach
2. Skoczek - szach
3. Skoczek - szach
4. Wieza ---- szach
5. Wieza --- szach - mat

Siatka matowa do sprawdzenia -- maly diagram -- 2

Jak widac w powyzszy zadaniu szachowym -- juz w XVIII wieku nauke szachow
rozpoczynali -----> od szachowania czarnego Krola.

Jesli uczymy calkiem poczatkujacych szachistow ,
to nalezy ciekawe pozycje szachowe pokazywac na obrazkach.
To jest tak przekonywujace jak uczenie w szkole , gdzie uczymy sie
pisania i rysowania , by jak najwiecej zapamietac roznych obrazow swiata.
--
--
Ciekawa partia 56

Bazy szachowe, partie, Ciekawe partie
Jerzy Konikowski

Osiągnięcia sportowe szachistów z Ukrainy są nam dobrze znane. Nasz sąsiad ma wiele znakomitych zawodników i zawodniczek, a ich trzecia drużyna może z powodzeniem walczyć o zwycięstwo z naszą pierwszą reprezentacją narodową.

Przyczyna jest prozaiczna. Tam się trenuje nowocześnie, z duchem czasu!

///////

W Panoramie Szachowej nr 10 (październik 2002) skomentowałem poniższą partię. M.in. pisałem: Zadziwiające jest, że najmłodszy arcymistrz świata 12-letni Sergiej Karjakin z Ukrainy jest tak dobrze obeznany z tym skomplikowanym wariantem. Na temat znaczenia teorii debiutów w szkoleniu młodych zawodników wypowiadałem się wielokrotnie. W książce „Wybrane zagadnienia teorii i praktyki szachowej” wydanej przez Polski Związek Szachowy poświęciłem temu tematowi jeden rozdział pt. „Zasada pracy szkoleniowej nad debiutami”. Tymczasem wielu trenerów z dużą rezerwą podchodzi do tego zagadnienia. Serwuje się młodym podopiecznym przede wszystkim końcówki, gdyż tak zalecał około 80 lat temu mistrz świata Capablanca. Mankamenty takiego szkolenia są często widoczne na ważnych imprezach, kiedy to nasza młodzież przegrywa już w debiucie i do końcówki wcale nie dochodzi.

U nas dalej szkoli się według starych wzorców.
Przypominam wypowiedź trenera kadry Michała Krasenkowa: Link.

Karjakin - Malinin
1-0 --- Sudak

1. e4 Nc6 2. d4 e5 3. Nf3 exd4 4. Nxd4 Qh4 5. Nc3 Bb4 6. Be2 Nf6
7. O-O Bxc3 8. Nf5 Qxe4 9. Bd3 Qg4 10. f3 Qa4 11. bxc3 O-O
12. Nxg7 Kxg7 13. Bh6 Kxh6 14. Qd2 Kh5 15. g4 Nxg4 16. fxg4 Qxg4
17. Kh1 d6 18. Rf6 Qg5 19. Be2 Bg4 -- 20. Gxg4 - czarne poddaly sie
---

-- diagram -- 1 --- pozycja z partii : -- Karjakin - Malinin
Po 20. Gxg4+ -- Czarne poddaly sie -- 1-0

--
Dwuchodowka z rozwiazaniem.


-- diagram -- 1

Wieza _c6 gra na pole _c7

Autor: WLadek Obierak
Posuniecie bialych, -- mat w 2 posunieciach -- #2

Rozwiazanie

1. Wc7! --- zugzwang
1... Wxa7 -- 2. Wc8 ---- mat
1... Kxc7 -- 2. bxa8=S - mat -- promocja - Skoczka
1... Kxa7 -- 2. b8=H -- mat --- promocja - Hetmana
1... Gxc7 -- 2. Sc6 - mat

---
-

Autor : Attila Benedek -- byly Prezydent Problemistow
The Problemist Supplements - 2005
--

-- diagram -- 1
Seryjny samomacik w 7 posunieciach -- ser.S#7

Rozwiazanie

1. Wh3 - 2. Hf7 -- 3. We6 -- 4. Ke8 --- diagram -- 2
5. Sd7 - 6. Ge2 - 7. We5+ - Wxe5 - mat -- diagram -- 3

--
2_3
-- diagram -- 2
1. Wh3 - 2. Hf7 - 3. We6 - - 4. Ke8

Zadanie podkreslajace -- wiazania figur szachowych

http://www.selivanov.ru/download/Ebook/2011/Attila%20Benedek.pdf
-
--
Problemy szkoleniowe w polskich szachach (5)

Szachy w Polsce, Szkolenie

Jerzy Konikowski

W sierpniowym miesięczniku „Magazyn Szachista” 2013 na stronie 2 w artykule „O tym się mówi …” Andrzej Filipowicz cytuje niedawną wypowiedź czołowego szachisty świata Borisa Gelfanda.

Oto fragment: Jeśli chodzi o zapamiętanie wariantów, to gdy pozycja jest dobrze przeanalizowana, to można jej nie sprawdzać. Regularne powtarzanie wariantów jest konieczne, a czas poświęcony na to zajęcie zależy od pamięci. Gdy dobra, to można powtarzać rzadziej, ale ja, jako wiekowy już szachista, muszę powtarzać często. Moim zdaniem, to najbardziej nieprzyjemna część naszej profesji. Przed każdą partią cały czas powtarzamy warianty, które i tak później się zapomina. Jest to bezmyślna praca, bez jakiejkolwiek twórczości i to jest denerwujące. Inna droga, to unikanie ostrych i pryncypialnych wariantów – wtedy można niczego nie pamiętać! Jednakże, gdy przykładowo ktoś chce grać wariant Swiesznikowa, to musi się uczyć. Spokojnymi wariantami teoretycznie daleko nie zajdziemy, ale Magnus potrafi i tak zdobywać punkty. Trzeba zachować równowagę. Byłem wychowany, że debiut to najważniejsza część partii i trzeba go wygrać. Dlatego muszę silnie obciążać mózg.

////////////////////////////////////

Końcówkę tego tekstu specjalnie wytłuściłem. Były wicemistrz świata wyraźnie stwierdził, że był wychowany na debiutach. Nigdy nie było żadną tajemnicą, że mocnym punktem „szkoły radzieckiej” były świetnie opracowane otwarcia. Dlatego przez wiele lat szachiści Związku Radzieckiego brylowali w świecie. Nie mieli praktycznie konkurecji! Dopiero Robert Fischer, który sam był wielkim znawcą debiutów, pokonał ich dominację. Zachód też w końcu zrozumiał, na czym polega siła współczesnych szachów. Dlatego Rosjanie nie mają już tak łatwego życia, jak w przeszłości. Szanse się wyrównały!

Tymczasem w Polsce ciągle poszukuje się tej właściwej drogi. A ostatnio „tęskni” się nawet za naukami trenera Marka Dworeckiego. Ma on bez wątpienia wielki wkład w rozwój naszej dycypliny, ale obecnie jest w świecie inne podejście do problemów szkolenia.

Dla mnie jest więc wielką zagadką postawa trenera kadry Polskiego Związku Szachowego Michała Krasenkowa, który jest przecież wychowankiem szkoły radzieckiej i głosi hasła w rodzaju: kładzenie nacisku na pracę nad debiutami jest śmiesznym podejściem.

Kogo szachiści w Polsce mają w końcu słuchać?

1. Karpowa: Każda faza partii, otwarcie, gra środkowa i końcówka ma duże znaczenie. Jeżeli na początku gry, któraś ze stron uzyska przewagę materialną lub pozycyjną, to zniwelować ją w grze środkowej będzie bardzo trudno. W tej sytuacji do końcówki może w ogóle nie dojść. Bez poprawnej gry w debiucie, nie można więc myśleć o sukcesach w szachach.

2. Gelfanda: Byłem wychowany, że debiut to najważniejsza część partii i trzeba go wygrać. Dlatego muszę silnie obciążać mózg.

3. Krasenkowa: kładzenie nacisku na pracę nad debiutami jest śmiesznym podejściem.

Mam pytanie do władz Polskiego Związku Szachowego. Jaka jest rola pisma związkowego „MAT’? Rzetelna i uczciwa informacja dla dobra polskich szachów, czy „mieszanie w umysłach” naszych kadr trenerskich i zawodniczych? Czy redaktor pisma arcymistrz Mateusz Bartel, który praktycznie stanął na poziomie twórczym około 2620, jest zainteresowany rozwojem sportowym naszej młodzieży? Mam duże wątpliwości! Nikt, komu zależy rozwój polskich szachów na światowym poziomie, nie podpisałby do druku destrukcyjną wypowiedź trenera kadry!

------------
komentarz

W szachach wszystko jest wazne...
Reklama - propaganda.
Edukacja -- debiutow , kombinacje i koncowki.
Wazne jest tez:
pokazywanie szachow na stronach internetowych
prowadzenie kacikow szachowych w tygodnikach ogolnopolskich w ktorych jest duzy naklad egzemplarzy.
Polski Zwiazek Szachowy na obowiazek dopilnowac by szachy byly wszedzie nawet w Telewizji.
To wszystko jest wazne -- ale problem jest w tym ze 90 procent Dzialaczy Szachowych na zielone pojecie o Szachach.

--- ---
--
Kombinacje -- dla Edukacji szkolnej i reklamy szachów

Rozwiąż , nim zaczniesz czytać Szacharnię
polecam ambitnej młodzieży.
--------

--- diagram -- 1
czarne wygrywają

Rozwiązanie

1. ... Sg3! - 2. Hxg6 - Sde2! - mat -- diagram -- 2

1. ... Sg3 - 2. He3 - Sde2+ - 3. Hxe2 - Sxe2
4. Ka1 - Sxf4 - 5. Wg1 ---- diagram -- 3
----

--- Siatka matowa -- 2. ... Sde2 - mat
2_3
--- diagram -- 2
1. ... Sg3! - 2. Hxg6 - Sde2! - mat -- -- po 5. Wg1 - wygrywa -- 5. ... Wd1!
---- ----- ------- ----- ------- = --- ----- 6. g3 - He4 - 7. f3 - Hxf3 - mat

Druga siatka matowa -- 7. ...Hxf3 mat

--- diagram -- 4
--- 7. f3 - Hxf3 - mat

Edukacja szachowa bedzie w Polsce efektywna , jeśli szachiści
beda operowac wieksza ilości diagramów szachowych.
Przyklad trzeba brać : od Garri Kasparowa i A. Karpowa, którzy przy każdej
komentowanej partii szachowe umieszczali po kilkanaście ( 12 ) diagramów szach.
--
--
Problemy szkoleniowe w polskich szachach (6)
Szachy w Polsce, Szkolenie

Jerzy Konikowski

Powracam jeszcze raz do wypowiedzi Borisa Gelfanda. Arcymistrz „skarży” się, że musi powtarzać często grane przez siebie warianty, gdyż je zapomina. Jego zdaniem ta czynność jest najbardziej nieprzyjemną częścią w jego treningu.

Ktoś mógłby zrozumieć, że uczenie się debiutów jest bez sensu, ponieważ trzeba bez przerwy je przeglądać. Ale to jest przecież częścią procesu szkoleniowego każdego zawodowego szachisty. Nikt nikogo nie zmusza do tej pracy. Ale jeśli chce się osiągać znaczące sukcesy turniejowe, to trzeba tę czynność bez przerwy wykonywać!

Nie tylko szachiści mają problemy z pamięcią. Niedawno widziałem w polskiej telewizji wywiad z członkiem znanego zespołu muzycznego. Na pytanie: zdarza się ci zapominać teksty? – Oczywiście – odpowiedział. – Przed każdym koncertem muszę powtarzać treść utworów, które są w programie. I tak często się zdarza, że pamięć zawodzi. Wtedy trzeba improwizować, albo ratowac się „tekstem” bez treści: la, la..la -.

Uczniowie i studenci też muszą przed egzaminami powtarzać materiał. Nieraz wielokrotnie, co nie należy do ciekawych czynności. Pracowałem 30 lat na uniwersytecie w Dortmundzie. Często widziałem jak wykładowcy i profesorowie powtarzali materiał, aby – jak to komentowali – nie zbłaźnić się przed studentami.

Nie zawsze trening sportowca jest ciekawy. Np. bokser musi godzinami walić w worek treningowy w celu wzmocnienia siły swych pięści. Lekkoatleci muszą wielokrotnie ćwiczyć na siłowniach i biegać w celu utrzymania formy. Nikt mi nie powie, że jest to interesujące zajęcie, szczególnie w trudnych warunkach atmosferycznych (deszcz, śnieg itd.).

Tak samo szachiści muszą trenować i to intensywnie. Normalnie proces szkoleniowy zawodowego gracza trwa 8-10 godzin dziennie. Praca z debiutami – z powodu napływu potężnej informacji – wymaga szczególnie wielkiego wysiłku. Tylko gracze z wielką determinacją potrafią się poddać ciężkiemu reżimowi treningowemu. W nagrodę są potem sukcesy turniejowe!

Tego raczej nie można powiedzieć o naszych asach. Od wielu lat komentuję partie z turniejów arcymistrzowskich dla pism fachowych i mam z tego względu możliwość oglądania „twórczość” naszej czołówki. Właśnie faza debiutowa jest najsłabszym ogniwem w ich grze. Dlatego wielkich osiągnięć nie ma. Nasi zawodowcy chętnie startują w średniej klasie turniejach-open, przeciętnych ligach zagranicznych lub w tzw. imprezach „plażowych”.

Następnie Boris Gelfand w swojej wypowiedzi ocenia grę niektórych zawodników młodej generacji: „Natomiast chciałem podkreślić grę Andriejkina. Grałem z nim w MŚ w szachach szybkich i blitzach w 2012 r. Jest silnym szachistą o klasycznym stylu gry, z doskonale przygotowanymi i przemyślanymi systemami. W Moskwie wszyscy chcieli go ograć, bo po raz pierwszy grał w superturnieju. Opracował znakomitę strategię, przygotował na każdego gracza debiut białymi i czarnymi. Grał bez niedoczasów. Sądzę, że wyciągnął wnioski z tego turnieju i będzie teraz rozwijał się szybciej.

Dobrze się stało, że Andrzej Filipowicz opublikowal w swoim piśmie ten niezwykle ciekawy i wartościowy wywiad. Wypowiedź czołowego szachisty świata powinna być wzorcem dla naszych zawodników i trenerów. Tak się powinno pracować nad szachami, jeśli się ma ambicje sportowe!

Dlatego jeszcze raz zwracam uwagę na skandaliczną wypowiedź trenera kadry w oficjalnym piśmie Polskiego Związku Szachowego „MAT”. Jaki cel ma w tym Michał Krasenkow?
-----
--
Polemika z Mat-em

Pismo "MAT", Szachy w Polsce
6 sierpnia 2013

Krzysztof Kledzik

http://www.blog.konikowski.net/2013/08/06/polemika-z-mat-em-4/

Z ciekawością sięgnąłem po ostatni numer czasopisma związkowego MAT 4(36) 2013 gdyż domyślałem się, iż będą w nim przedstawione zagadnienia związane ze zmianą władz PZSzach-u. Tak też się stało. Oczywiście znalazłem i inne tematy nad którymi warto zastanowić się przez chwilę, a także różne mniej czy bardziej ciekawe „perełki”. Do takich zaliczam na przykład określenie Bartłomieja Maciei czołowym polskim arcymistrzem, użyte w tekście artykułu pt. „Ciekawostki rankingowe” na stronie 4. Zwrot ten jest daleko idącą uprzejmością w stronę naszego byłego kadrowicza, który już dawno przestał być postrzegany jako czołowy arcymistrz w Polsce (był nim w pierwszej połowie lat 2000-ych). Osiągnięcia am Maciei w ostatnich kilkunastu latach były coraz bardziej mizerne, i chyba dobrze się stało że ten zawodnik w końcu opuścił naszą kadrę narodową.

Zmieniając temat, zwróciłem uwagę na wypowiedź Jurija Kryworuczko (str. 5), w której zachęca zaawansowanych już szachistów do studiowania książek Kasparowa oraz co mnie szczególnie cieszy, do analizowania partii z jego meczów z Anatolijem Karpowem. Kasparow jest uznanym autorytetem szachowym, ale i on nie uchronił się przez pisaniem fragmentów swoich książek metodą „kopiuj i wklej”, choć w zamieszczonych bibliografiach podaje źródła z których czerpał informacje oraz fragmenty analiz szachowych.

Dorota Rzepecka w artykule poświęconym rozdaniu statuetek Hetmanów opisała przypadek Marioli Woźniak, która otrzymała wspomnianą nagrodę w kategorii fair play. Bardzo dobrze że w prasie fachowej wspomina się o przejawach dobrego zachowania podczas rozgrywania partii szachowych. W erze dopingu, zarówno farmakologicznego (sporty fizyczne) jak i elektronicznego (sporty „psychiczne”) miło przeczytać, że można jeszcze liczyć na czyjąś uczciwość i bezinteresowną uprzejmość, a nawet przychylność. Takie osoby naprawdę zasługują na wyróżnienie. We wspomnianych artykule przedstawiono też nazwiska innych laureatów Hetmanów. Wśród nich chyba największe kontrowersje budzi przyznanie nagrody Jerzemu Ziemackiemu, gdyż napisane przez niego artykuły do prasy noszą znamiona tekstów propagandowych.

Co robić aby grać lepiej? Nad tym pytaniem zastanawiał się Michał Krasenkow i Piotr Kaim w wywiadzie pt. „Do gołych króli”, zamieszczonym na stronie 34.
Ze względu na toczącą się w internecie dyskusję o metodach szkolenia w szachach, podejrzewam, że wywiad ten był specjalnie przygotowany, aby wykazać słuszność metod treningowych sprzed 100 lat.
Odpowiedź na postawione we wstępie do artykułu pytanie jest „jasna i oczywista”, i zgodna z lansowaną tezą o słuszności jedynie poprawnej metody treningowej trenera MD. Wywiad skupia się na udowodnieniu tezy, że w celu poprawy gry należy studiować końcówki i to najlepiej te opisane przez Marka Dworeckiego (a jakże!). A ja pytam się po raz kolejny, czy oprócz też Capablanki i Dworeckiego, nie ma już nowszych i lepszych metod treningowych? Michał Krasenkow wyraził opinię, iż kładzenie nacisku na pracę nad debiutami jest śmiesznym podejściem. Ręce opadają. Śmiać się, czy płakać? W dalszej części wypowiedzi am Krasenkow uściśla swoją tezę, ale pozostaje co najmniej zdziwienie nad jednoznacznością jego pierwszej oceny. Z drugiej strony trochę „usprawiedliwiam” pana Michała, bo nie pierwszy raz używa on określeń raczej nieprzemyślanych i delikatnie mówiąc, kontrowersyjnych. Widocznie „ten typ tak ma”, cytując słowa piosenki Ryszarda Rynkowskiego.
------
---
---- Matowanie na diagramie

9 - P1044187
-- Autor : Meindert Niemeijer -- [Holandia]
British Chess Magazine 1947
Preis
1____2
-- diagram -- 1
Mat w 3 posunieciach -- #3 -- 1. Gh1! - Wxh1 - 2. Hd5! gr. 3. Sb3# i 3. Hxh1#

1. Gh1! -- grozi -- 2. He6!! -- grozi -- 3. Hxe1# , oraz 3. Sb3#
1. Gh1! --- Wg1 --- 2. Hg8! -- grozi -- 3. Hxg1# , oraz 3. Sb3#
--------
1. Gh1! --- Wf1 --- 2. Hf7! --- grozi -- 3. Hxf1# , oraz 3. Sb3#
1. Gh1 --- Wxh1 -- 2. Hd5! -- Diagram -- 2 -- gr. 3. Hxh1# , 3. Sb3#
---------
1. Gh1! --- Gxd3 -- 2. Hxd3! ----- Ha2 ---- 3. Hxc2 - mat
1. Gh1! --- Wd1 --- 2. Wxd1!+ -- cd1=H -- 3. Wxd1 - mat

Mamy tu podwojny atak Hetmanem w drugim posunieciu
--- 2. He6! , 2. Hg8! , 2. Hf7! , 2. Hd5!
- Bogata i pouczajaca gra bialego Hetmana
--
-
Problemy szkoleniowe w polskich szachach (7)

Szachy w Polsce, Szkolenie -- 23 sierpnia 2013
Jerzy Konikowski

W Magazynie Szachista (lipiec 2013) została opublikowana na stronie 2 wypowiedź Władimira Kramnika, którą przytaczam fragmentarycznie:

„Komputery wpłynęły na zmianę zmianę systemu przygotowań do turnieju, szczególnie w świetle programu Houdini, który zawsze osiągnie remis, nawet bez pionka. Znajdzie drogę do remisu i już!”

„Obecnie praktycznie nie ma znaczenia, czy ja analizuję podstawowe forsowne warianty, czy robi to gracz z rankingiem 2600. Wnioski będą analogiczne. Dlatego aby wykazać przewagę w debiucie, trzeba szukać nowych dróg i zmusić rywala do pracy głową przy szachownicy”.

„Tak właśnie pracuje Magnus Carlsen i zdecydowanie wyróżnia się na tle innych, którzy tego nie dostrzegają. Jako pierwszy przyjął tę metodę kilka lat temu i kontynuuje z sukcesem. Po prostu przeskakuje debiut, co jest może podejściem ekstremalnym, ale ma swój sens. To pragmatyczne podejście. Z pewnością jest lepsze, niż siedzenie godzinami nad debiutami, tracenie energii, aby w końcu dostać pozycję z nieznaczną przewagą. Znacznie lepiej otrzymać równą grę, być świeżym w grze środkowej i pracować nad końcówkami.”.

„U mnie była inna sytuacja. W zasadzie, prawie od dzieciństwa, szczególną uwagę zwracałem na debiut i na przejście z debiutu do gry środkowej. Teraz mam to już we krwi i trudno mi cokolwiek zmienić w tym podejściu do szachów, chociaż inne podejście może być bardziej efektywne”.

„Carlsen wytycza kierunki rozwoju szachów, gra szachy współczesne i zarazem przyszłościowe. W jego rękach szachy są grą, w której celem jest zmuszenie przeciwników do błędu, ba tworzy specyficzną aurę i w pewnym sensie zmusza rywali do słabszej gry, niż zwykle. Tu ma zdecydowaną przewagę nad innymi szachistami”.

//////////////////////////////////////////

Mój komentarz:

1. Władimir Kramnik wyraźnie zwraca uwagę na znaczenie pracy nad debiutami. Dzięki temu w szybkim tempie osiągnął wysoki poziom i zdobył tytuł mistrza świata. Do dnia dzisiejszego jest w ścisłej czołówce naszego globu. A jak mogłaby potoczyć się jego kariera szachowa, gdyby ominął przygotowanie debiutowe w swym treningu? Wypowiedź Kramnika jasno dowodzi, że w Związku Radzieckim praca nad otwarciami należała do priorytetów w szkoleniu zawodniczek i zawodników. Pisałem o tym w części 5.

2. Magnus Carlsen grał dwa razy w Dortmundzie w latach 2007 i 2009. Był wielką atrakcją turnieju. Udzielał licznych wywiadów dla prasy i telewizji. Wielkim szokiem dla wielu było jego stwierdzenie,
że w jego domu nie ma kompletu szachów!
Trenuje tylko z pomocą komputera. Ma wielką bazę informacyjną i analizuje z niej całe partie. Dzięki temu śledzi wszystkie fazy gry. Pracując nad debiutami, poznaje od początku do końca problemy danego wariantu. Ułatwia to mu w trakcie partii podjęcie właściwych decyzji, ponieważ ma w głowie zakodowanych wiele pozycji. Dlatego Kramnik ma tutaj rację, że Magnus Carlsen wytycza kierunki rozwoju szachów, gra szachy współczesne i zarazem przeszłościowe.

Dla przypomnienia. Jako trener kadry w latach 1978-1981 zwracałem uwagę na to, iż w pracy nad debiutami trzeba korzystać z całych partii, a nie tylko z ich fragmentów. W tym celu opracowałem „Komunikat Szkoleniowy Nr. 1/79“, który został wysłany do wszystkich zawodników kadry, trenerów i działaczy Polskiego Związku Szachowego.

Szkolenie

Wielokrotnie pisałem o korzyściach korzystania z pomocy komputerów w pracy szkoleniowej. Temu tematowi poświęciłem wiele miejsca na mojej stronie.

Komputery w szachach

W 1999 roku zaproponowałem włączenie do treningów naszej młodzieży w ramach Młodzieżowej Akademii Szachowej szkolenie drogą komputerową, co spotkało się z oporem trenerów. Moja idea została wprowadzona w praktyce dopiero w 2012 roku. Oczywiście ówczesny prezes Tomasz Sielicki nie podał, że to ja pierwszy byłem propogatorem takiej formy szkolenia w polskich szachach.

Akademia

Wiele informacji o problemach szkolenia w naszym kraju jest także na blogu w kategorii “Szachy w Polsce“. Zapraszam do lektury.

Może w końcu do świadomości prezesów, działaczy Polskiego Związku Szachowego oraz trenerów dotrze to, że problemy poruszone przez Władimira Kramnika były już dawno u nas omawiane, ale nie znalazły zrozumienia wśród osób odpowiedzialnych za szkolenie w Polsce. Dlatego pozycja naszych szachów w świecie jest taka, jaka jest!

---
--
Autor: Ramayds, 2007


-- diagram -- 1
Mat w 2 posunieciach ---- 1. Ge4 - Gb1! grozi 2. Sg4 mat

Rozwiazanie: 1. Gb1! -- grozi -- 2. Sg4 -- mat

1. ... Sd6 ------- 2. Hxd6 mat ------ diagram B
1. ... Gxb1/d5 --2. Wd5 mat ----- diagram nr.4
1. ... Ge6 ----- 2. Hxa1 mat ----- diagram nr.1
1. ... Wxb1 --- 2. g4 -- mat ---- diagram nr.2
1. ... Wf4 ----- 2. gxf4 mat ---- diagram A
1. ... Wxf6 --- 2. He2 mat ---- diagram nr.3

----------- siatka matowa -A-----------B-- siatka matowa

A_____B

---- 1. Gb1 Wf4 2. gxf4 mat -A---------B- 1.Gb1 Sxf6 2.Hd6 mat

----------- siatka matowa ------------------------- siatka matowa -----------

2

1. Gb1 Ge6 2. Hxa1 --mat -- diagram nr.1 ------ 1. Gb1 Wxb1 2. g4 -- mat - nr.2

----------- siatka matowa -------------------- siatka matowa ----------

4

1. Gb1 Wxf6 2. He2 mat diagram nr.3 ---- 1. Gb1 Gxb1 2. Wd5 mat diagram nr.4

---
Wirtualne szkolenie -- poznaj maty pomocnicze!

10 - P0509294
Autor : Peter Rolf Orlik
3194 Die Schwalbe 08/1980
2126 Ideal-Mate Encyclopedia Vol.1 1999
------------------
_2

Pomocnik w 5 posunieciach --- h#5 ---- ---- siatka matowa pomocnika

(4+1) C+ -- h#5

Rozwiazanie

1. Kd1! - Wf8 - 2. Ke2 - Kf7
3. Kf3 - Ke6+ - 4. Kxg4 - Kf6+
5. Kh5 - Wh8 - mat ---- diagram -- 2

Trzy ciekawe posuniecia bialego Krola - 2. Kf7! - 3. Ke6! - 4. Kf6!
W zadaniach pomocniczych -- pomoc wzajemna -- widac golym okiem!

---------------

http://www.softdecc.com/pdb/search.pdb?expression=COMMENTDATE%3E=20120208

-
Kompozycja szachowa --- trzychodowka!

10 - P1146939
Autor : Heinrich Friedrich Ludwig Meyer
1736 Chess Monthly 04/1895 -- 5. Preis
------------

\
Mat w 3 posunieciach -- #3 --- 1. Hc3! -- tempo

Rozwiązanie

1. Hc3! --- tempo
1. ... Kg4 --- 2. He5 -- tempo
2. ... Kh3 --- 3. Hg3 - mat ---- diagram -- 5
2. ... Kxf3 --- 3. He2#

1. ... Ke4 -- 2. Hc2+
2. ... Ke3/xf3 3. He2#
2. ... Kd5 -- 3. Sf4 - mat ---- Diagram --- 4

1. ... Ke6 2. Hc8+
2. ... Kd5 3. Sf6 - mat ---- Diagram -- 2
2. ... Kf7 3. Se5 - mat ----- Diagram -- 3

1. ... Kg6 2. Hf6+
2. ... Kxh5 3. Hg5#
2. ... Kh7 3. Hg7#

--------------------------
_3
--- diagram --- 2 --
1. Hc3 - Ke6 - 2. Hc8 - Kd5 - 3. Sf6# -- 1. Hc3 - Ke6 - 2. Hc8+ Kf7 3. Se5 - mat

_5
--- diagram -- 4
1. Hc3 - Ke4 - 2. Hc2+ Kd5 - 3. Sf4# -- -- 1. Hc3 - Kg4 - 2. He5 - Kh3 - 3. Hg3 #

Trzychodowka -- osiem siatek matowych -- takie zadanie
wypada znac i propagowac wsrod Szachistow!
--
--
Problemy szkoleniowe w polskich szachach [8

Szachy w Polsce, Szkolenie --- 24 sierpnia 2013
Jerzy Konikowski

W Magazynie Szachista (czerwiec 2013) w artykule
O tym się mówi .. jest zamieszczona interesująca wypowiedź Kramnika. M.in. stwierdza: „Byłem dobrze przygotowany do turnieju. Zwykle mi się to udaje, ale np. w meczu z Anandem w 2008 r. wszystko posypało się. Wielu sądzi, że to kwestia grupy trenerów i popracowania nad nowymi ideami. Ale to nie tak, wszyscy mają trenerów i silne komputery, ale jedni znajdują nowe koncepcje, a inni nie. Moja specjalność to debiut i przejście do gry środkowej. Tu nie chodzi o wiedzę, tylko o zrozumienie oraz pojęcie kierunku działania”.

Władimir Kramnik jasno wypowiada się o roli debiutów w jego twórczości szachowej.
Oczywiście przygotowanie musi być połączone z następną fazą partii, czyli grą środkową.

Powracam jeszcze do poprzedniej części tej serii oraz stwierdzenia Kramnika: „Dlatego aby wykazać przewagę w debiucie, trzeba szukać nowych dróg i zmusić rywala do pracy głową przy szachownicy. Tak właśnie pracuje Magnus Carlsen i zdecydowanie wyróżnia się na tle innych, którzy tego nie dostrzegają. Jako pierwszy przyjął tę metodę kilka lat temu i kontynuuje z sukcesem. Po prostu przeskakuje debiut, co jest może podejściem ekstremalnym, ale ma swój sens”.

http://www.blog.konikowski.net/2013/08/24/problemy-szkoleniowe-w-polskich-szachach-8/

///

Nie mogę się zgodzić z opinią, że Carlsen „przeskakuje debiut”. Właśnie jego silną bronią jest świetnie opracowana faza debiutowa. Jest też w tym zakresie bardzo wszechstronny, ponieważ jego repertuar jest bardzo bogaty w wiele otwarć. Jest to dowód, że Magnus Carlsen przykłada do tej części partii wielką uwagę. Studiując całe partie, analizuje też pozostałe fazy gry i dlatego ma doskonałą technikę.

W obecnych czasach poziom gry czołówki światowej jest bardzo wyrównany i nie zawsze udaje się jednej stronie uzyskać przewagę w debiucie. Ważne są pozostałe stadia gry. I tutaj Magnus bryluje, ponieważ już w na początku swej kariery szachowej zrozumiał, że praca nad debiutami to studiowanie całych partii!!

Przytaczam bardzo pouczający pojedynek Carlsen-Kramnik z tegorocznego Memoriału Tala, w której młody Norweg po prostu „wymęczył” Kramnika w końcówce. W fazie debiutowej niewiele zyskał, gdyż grał z graczem wielkiej klasy. Swoją wielką technikę gry pokazał w dalszej części partii!
--
-
Szachy to w 99% taktyka - Richard Teichmann

Kombinacje na --> --> http://psychologiaiszachy.blogspot.com/
----------

--- diagram --- 1
Czarne wygrywaja material (+)

Rozwiazanie

1. ... Gc2! --- grozi -- 2. ... Wxe1+ - 3. Wxe1 - Hxg2 - mat
dalsza gra
2. Hxc2 -- Wxe1+
3. Wxe1 - Hxc2! -- diagram -- 2
---
3
--- diagram -- 2
Dalsza gra jest prawie -- forsowna -- po -
4. Wg1 - f3! - 5. g3 - f2! - 6. gxh4 - He4+ - 7. Wg2 - f1=W mat -- maly diagram - 3

Czy kiedys na Polskich stronach szachowych beda Szachy?!
Czy tylko dretwe rozmowy ... kto jest winien ze polskie szachy sa -- jakie sa...
--
---
Problemy szkoleniowe w polskich szachach (9)

Szachy w Polsce, Szkolenie -- 26 sierpnia 2013
Jerzy Konikowski

Wiceprezes Włodzimierz Schmidt podkreślił, że słabe przygotowanie debiutowe jest problemem zarówno czołówki kobiet, jak i mężczyzn i zadeklarował gotowość nadzorowania pracy konsultanta debiutowego kadry kobiet i mężczyzn
(Protokół z zebrania zarządu Warszawa, biuro PZSzach, Al. Jerozolimskie 49, 27 października 2012 r. godz. 10.00-18.00).

————-
Michał Krasenkow – trener kadry Polskiego Związku Szachowego (Pismo MAT 4-2013): Kładzenie nacisku na pracę nad debiutami jest śmiesznym podejściem.

---

Maly Szachista
-----

--- diagram -- 1
Biale forsownie matuja w 4 posunieciach -- #4

Rozwiazanie na diagramie --- 2

-------

-- diagram -- 2
Wieza matuje w 4 posunieciu -- 4. Wh1 - mat

Wygrywa rowniez efektowne -- 1. Hg6!! , ale mat powstaje dopiero po 5 posunieciach

Ciekawa inicjatywa... kiedys taki propozycje podawalem na internecie...
Oto mamy w Magazynie Szachista.
Wszystkie czasopisma ktore dzialaja w Polsce... takie dodatki powinny posiadac.
W Polsce jest malo edukacji szachowej , wiec podobne zadania dla poczatkujacych szachistow sa wskazane.
Moim zdaniem trenerzy w Polsce slabo organizuja szkolenia szachistow.
Kombinacji szachowych w szkoleniu szachistow jest jak na lekarstwo.

Wystarczy poprzegladac materialy szkoleniowe... tam widac wszystko jak na dloni...
Wszystkiego malo, malo i jeszcze raz malo.
--

W Polskich szachach najpierw trzeba nauczyc sie reklamy szachow.
nastepne czynnosci z edukacja szachowa beda juz odbywac sie prawidlowo.
Jak narazie nie ma osob zainteresowanych reklama Szachow a uczeniem debiutow tym bardziej.
---
-
Jerzy Konikowski
Gość napisał:

Re: Gelfand vs Krasenkow

Postprzez - fuszer
Zdanie Krasenkowa może mieć sens poniżej II kategorii. Solidna „dwójka” powinna już potrafić poprawnie rozegrać debiut, co nie znaczy, że musi się w niego głęboko wgryzać i uczyć wszystkich wariantów. Zrozumienie i umiejętność zastosowania idei jest jednak ważnym elementem, a w miarę wspinania się po kolejnych szczeblach kategorii i tytułów szachowych niezbędne staje się coraz dokładniejsza praca nad debiutami i ułożenie dobrego repertuaru.

Tak jak powiedział Karpow w cytacie przytoczonym przez p. Konikowskiego – doskonałe opanowanie gry środkowej i końcówek nic nie da, jeśli do tej fazy partii nie dojdzie w wyniku fatalnego rozegrania debiutu. Podzielam w pełni zdanie Karpowa i Gelfanda, osobiście staram się w każdej partii „wycisnąć” z początkowej części jak najwięcej, żeby mieć więcej atutów w kolejnych fazach gry albo wygrać bez wychodzenia z debiutu.
------

Nietypowe -- siatki matowe.


--- Diagram -- 1
Mat powstal po 6 posunieciach.

Rozwiazanie

1. h4 - g6! - 2. Wh3 - g5 - 3. We3 - gxh4 - 4. f3 - h3
5. Kf2 - h2 - 6. He1 - h1=Skoczek - mat

- h1=S -- promocja czarnego Skoczka.
--
-
Problemy szkoleniowe w polskich szachach (12)

Szachy w Polsce, Szkolenie --- 1 września 2013
Jerzy Konikowski

Wiceprezes Włodzimierz Schmidt podkreślił, że słabe przygotowanie debiutowe jest problemem zarówno czołówki kobiet, jak i mężczyzn i zadeklarował gotowość nadzorowania pracy konsultanta debiutowego kadry kobiet i mężczyzn (Protokół z zebrania zarządu Warszawa, biuro PZSzach, Al. Jerozolimskie 49, 27 października 2012 r. godz. 10.00-18.00).

Michał Krasenkow – trener kadry Polskiego Związku Szachowego (Pismo MAT 4-2013):
Kładzenie nacisku na pracę nad debiutami jest śmiesznym podejściem.

//////

W Panoramie Szachowej (luty 2004)
na stronie 51 m.in. napisano tak o wówczas 16-letnim Radosławie Wojtaszku:
Jego najsilniejszą stroną jest właśnie doskonała znajomość teorii debiutów.

W czasie naszej 4-letniej współpracy drogą komputerową (1999-2003) zwracałem uwagę Radkowi na istotę fazy debiutowej we współczesnych szachach i Wojtaszek to zaakceptował. Jego silną stroną było właśnie otwarcie. To zadecydowało, że polski arcymistrz znalazł się w ekipie mistrza świata Ananda w celu analizowania różnych wariantów debiutowych. Radosław Wojtaszek od kilku lat jest zdecydowanie najsilniejszym polskim szachistą!

Tymczasem inni nasi arcymistrzowie z dużą rezerwą odnoszą się do tej kwestii. Ich najsłabszą stroną jest niedopracowany repertuar debiutowy i przeciętna znajomość teorii.

W Magazynie Szachista (wrzesień 2012)
m.in. tak napisałem: „Oczekiwaliśmy z wielkim napięciem występu mistrza Polski Mateusza Bartla w superturnieju w Dortmundzie. Mieliśmy nadzieję, że Polak w walce przeciwko trzem Niemcom zdobędzie przynajmniej dwa punkty. Było to, w każdym razie tak się nam wydawało, całkiem realne, ponieważ Mateusz Bartel miał wyższy od nich ranking. Niestety mistrz Polski uzyskał z nimi tylko jeden punkt i to dość szczęśliwie, ponieważ z Fridmanem powinien przegrać.

Nasz arcymistrz zawiódł swych fanów na całej linii. Niestety nie był przygotowany do tej renomowanej imprezy i jego repertuar debiutowy nie odpowiadał klasie turnieju.

Młody arcymistrz musi teraz solidnie przeanalizować swoją dortmundzką twórczość i wyciągnąć z tego właściwe wnioski. Najbliższe turnieje pokażą, czy taka praca miała miejsce…”

W dalszej części zamieściłem dwie komentowane partie mistrza Polski, ilustrujące słabą znajomość granych przez niego wariantów.
---
-
Jerzy Konikowski
Gość napisał:

Re: Gelfand vs Krasenkow

Postprzez - fuszer
Zdanie Krasenkowa może mieć sens poniżej II kategorii. Solidna „dwójka” powinna już potrafić poprawnie rozegrać debiut, co nie znaczy, że musi się w niego głęboko wgryzać i uczyć wszystkich wariantów. Zrozumienie i umiejętność zastosowania idei jest jednak ważnym elementem, a w miarę wspinania się po kolejnych szczeblach kategorii i tytułów szachowych niezbędne staje się coraz dokładniejsza praca nad debiutami i ułożenie dobrego repertuaru.

Tak jak powiedział Karpow w cytacie przytoczonym przez p. Konikowskiego – doskonałe opanowanie gry środkowej i końcówek nic nie da, jeśli do tej fazy partii nie dojdzie w wyniku fatalnego rozegrania debiutu. Podzielam w pełni zdanie Karpowa i Gelfanda, osobiście staram się w każdej partii „wycisnąć” z początkowej części jak najwięcej, żeby mieć więcej atutów w kolejnych fazach gry albo wygrać bez wychodzenia z debiutu.
------

Nietypowe -- siatki matowe.


--- Diagram -- 1
Mat powstal po 6 posunieciach.

Rozwiazanie

1. h4 - g6! - 2. Wh3 - g5 - 3. We3 - gxh4 - 4. f3 - h3
5. Kf2 - h2 - 6. He1 - h1=Skoczek - mat

- h1=S -- promocja czarnego Skoczka.
-
-
Problemy szkoleniowe w polskich szachach (14)
Szachy w Polsce, Szkolenie --- 5 września 2013

Jerzy Konikowski

Wiceprezes Włodzimierz Schmidt podkreślił, że słabe przygotowanie debiutowe jest problemem zarówno czołówki kobiet, jak i mężczyzn i zadeklarował gotowość nadzorowania pracy konsultanta debiutowego kadry kobiet i mężczyzn (Protokół z zebrania zarządu Warszawa, biuro PZSzach, Al. Jerozolimskie 49, 27 października 2012 r. godz. 10.00-18.00).

Michał Krasenkow – trener kadry Polskiego Związku Szachowego (Pismo MAT 4-2013): Kładzenie nacisku na pracę nad debiutami jest śmiesznym podejściem.

////

Nasz wschodni sąsiad Ukraina jest potęgą szachową zarówno w kategorii kobiet jak i mężczyzn. Dlaczego tak jest, że my nie mamy żadnych szans w najbliższym czasie dorównać im klasą gry? Moje kilkuletnie obserwacje wraz z analizą partii czołówki Ukrainy wykazały, że biją oni nasze kadry w wyszkoleniu, co uwypukla się przede wszystkim w przygotowaniu debiutowym. Tam podchodzi się do tej kwestii konkretnie tzn. zawodniczki i zawodnicy poznają warianty dosłownie do „dechy”. Przykładem tego jest niedawno przytoczona przeze mnie partia 12-letniego Siergeja Karjakina, który ze szczegółami znał ostry wariant: link.

U nas inaczej podchodzi się do tej kwestii. W piśmie -- Szachy-Chess(maj-czerwiec 2002) jeden z czołowych polskich trenerów tak się wyraził: „Ja osobiście, w pracy i w konsultacjach z juniorami, zwracam większą uwagę na idee, myśli, najważniejsze ścieżki, nastawienie do partii, nie zalewając ich wariantami”.

Taki styl pracy nad debiutami zaobserwowałem na trzech sesjach Młodzieżowej Akademii Szachowej w latach 1999-2000. Do pewnego momentu szkolenia jest to wystarczające, ale na wyższym poziomie już nie! Dlatego często nasze kadry w krytycznych momentach gry popełniają poważne błędy, których mogłyby uniknąć w przypadku dokładnego znania wariantu. Niestety współczesne szachy zawodowe (wyczynowe) wymagają wielkiej pracy i poświęcenia. Tych zalet brakuje naszym zawodniczkom i zawodnikom, czego dowodem jest ich pozycja w światowych szachach!

Oczywiście nieraz zaskakują oni nas pojedyńczymi sukcesami, z czego wszyscy się bardzo cieszymy. Mamy też utalentowaną młodzież, na którą liczymy! Ale kiedy to nastąpi?

Przedstawiam teraz Państwu bardzo pouczający pojedynek.
Białymi grała 16-letnia juniorka z Ukrainy Kateryna Łahno natomiast czarnymi 32-letni polski arcymistrz Artur Jakubiec.

Partia ta jest kolejnym ważnym przykładem istoty fazy debiutowej. Młoda ukraińska zawodniczka odniosła efektowne zwycięstwo, ponieważ znała lepiej grany wariant od naszego zawodnika i trenera (Jakubiec w 2007 roku był nawet trenerem kadry).
---
- ---
Dla Polskich Szachistek ---- jako trening...

Autor : Aleksander Pituk , 1956
Album FIDE , 1956-1958
-----------------------------
2
Diagram -- 1
Mat w 2 posunieciach -- #2 ------------ rozwiazanie na -- Diagramie nr.2 --- 1. Hb4!

1. Hb4! -- grozi -- 2. Hxc5 -- mat
1. ... Kxd6 --- 2. d8=Hetman -- mat ---- diagram -- 3

1. ... Kd4 ---- 2. Wd1 ---- mat ---- diagram -- 4
1. ... Gd4 ---- 2. Hxc4 --- mat
1. ... Se4 ---- 2. fxe4 --- mat
1. ... Sd3 ---- 2. f4 ----- mat

Siatka matowa -- 2. d8=Hetman mat ---- ---- Siatka matowa -- 2. Wd1 - mat

3_4

po 1. ... Kxd6 -- 2. d8=Hetman - mat
Piekna dwuchodowka ... ----- --- po 1. ... Kd4 -- tylko --- 2. Wd1 mat

---
-
Problemy szkoleniowe w polskich szachach (16)

Szachy w Polsce, Szkolenie -- 9 września 2013
Jerzy Konikowski

Wiceprezes Włodzimierz Schmidt podkreślił, że słabe przygotowanie debiutowe jest problemem zarówno czołówki kobiet, jak i mężczyzn i zadeklarował gotowość nadzorowania pracy konsultanta debiutowego kadry kobiet i mężczyzn (Protokół z zebrania zarządu Warszawa, biuro PZSzach, Al. Jerozolimskie 49, 27 października 2012 r. godz. 10.00-18.00).

Michał Krasenkow – trener kadry Polskiego Związku Szachowego (Pismo MAT 4-2013): Kładzenie nacisku na pracę nad debiutami jest śmiesznym podejściem.

//////

Doszły do mnie słuchy, że dyskusję w tym temacie pewien trener Młodzieżowej Akademii Szachowej próbuje na swoim blogu wykorzystać do swych celów i oskarża mnie o nagonkę na Michała Krasenkowa.

Oświadczam, że tutaj nie ma miejsca na jakiekolwiek personalne ataki. Tutaj polemizuje się o ważnych problemach szkoleniowych w polskich szachach. Michał Krasenkow jest uznanym teoretykiem w kwestii teorii debiutów. Znam jego artykuły zamieszczane w New in Chess oraz ChessBase Magazin i wysoko je cenię. Bardzo często wykorzystuję jego analizy w swych publikacjach!

Dlatego nie mogę pojąć jego wypowiedzi „Kładzenie nacisku na pracę nad debiutami jest śmiesznym podejściem.” Jaki cel ma trener kadry Polskiego Związku Szachowego wypowiadając pewną sprzeczną teorię z obecnymi trendami szkoleniowymi w szachach światowych? Michał Krasenkow już w przeszłości krytykował mnie za propozycję unowocześnienia systemu szkolenia polskiej młodzieży: link.

Michał Krasenkow jednocześnie podważa rozsądną i uzasadnioną ocenę wiceprezesa PZSzach Włodzimierza Schmidta „słabe przygotowanie debiutowe jest problemem zarówno czołówki kobiet, jak i mężczyzn”.

Dlaczego w procesie kształcenia polskich kadr nie ma jednolitej koncepcji szkoleniowej?

Dlatego na moim blogu będziemy dalej dyskutować o tych istotnych dla naszych szachów zagadnieniach. Tak długo, aż działacze Polskiego Związku Szachowego zaczną w końcu pracować we właściwym kierunku. Od prawidłowego szkolenia zależą bowiem wyniki naszej młodzieży w skali szachów światowych. Chyba że działaczom na tym w ogóle nie zależy i zadawalają ich wyniki naszych kadrowiczów w przeciętnych turniejach typu open.

Ostatnio jeden z kolegów napisał mi w prywatnym liście: „Jurek nie denerwuj się. Mata nikt nie czyta. Tak więc wypowiedź Krasenkowa zostanie nie zauważona”!

To nie jest argument. Pismo Polskiego Związku Szachowego „MAT” nie może publikować jakiś „luźnych przemyśleń” osób, którym chyba nie zależy na dynamicznym rozwoju polskich szachów. MAT powinnen być obiektywnym wizerunkiem działalności Polskiego Związku Szachowego i dawać prawidłowe wzorce. Po wywiadzie z Michałem Krasenkowem mam co do tego duże wątpliwości!

=
--
Krzysztof Kledzik
9 września 2013 --- o godz. 16:48

Do wypowiedzi Radka dodam, iż chodzi tu o nowy wpis WŚ pt. „Zabawa w głuchy telefon”. Pan Waldemar napisał m.in. „A pan Kledzik powinien się zastanowić jaki mechanizm wyzwolił i może tak przeprosić Michaiła Krasenkowa”. Zastanowiłem się nad tym jaki wyzwoliłem mechanizm i przepraszam Michała Krasenkowa. Przepraszam też Waldemara Świcia, Jerzego Konikowskiego i wszystkich czytelników niniejszego blogu. Proszę ich o wybaczenie. Moja wina, bo źle odbierałem aktualną rzeczywistość szachową w Polsce. Dopiero teraz pojąłem jak ślepy byłem. Teraz rozumiem że:
-
1. PZSzach jest prężną instytucją wychowującą szachistów na najwyższym światowym poziomie, potrafiącym zagrozić takim tuzom jak Kramnik, Anand, Aronian i Carlsen.
2. Nasi kadrowicze regularnie wygrywają we wszystkich znaczących turniejach na świecie.
3. Są zapraszani na różne superturnieje, np. do Dortmundu, Vijk aan Zee, a dawniej do Linares.
4. Radek Wojtaszek zajmuje jedną z czołowych lokat na światowej liście rankingowej ELO.
5. Nasi juniorzy progresują tak dobrze i szybko, że znajdują się na czele światowej listy juniorów, a Darek faktycznie jest lepszy od Kasparowa i Karpowa.
6. Nasi kadrowicze mają doskonale przygotowany repertuar debiutowy.
-----

-------
Podstawowa edukacja szachowa__ matowanie

Autor : F. Seideman ---- www.szachista.com

2
-- Diagram -- 1
- Biale matuja w 2 posunieciach -- #2 ---- --- 1. He4! --- d1=H+ -- 2. Sf1 - mat

_4_5

------- Diagram -- 3 ----- ------ Diagram -- 4 --------- ----- Diagram -- 5
1. He4 d1=S 2. Hc2 mat --- 1. He4 Sb-d1 2. Hc4 mat --- 1. He4 Sd3 2. Hxg4 mat

Nauka szachow na diagramach jest bardziej efektywna , niz
na zwyklej szachownicy z bierkami szachowymi ... poniewaz wiecej widac
Widac wyraznie -- cztery siatki matowe

Jaki wniosek z tego wyplywa?
Do szybkiej edukacji szachowej w Polsce potrzebne sa --
biuletyny szachowe.
--
- --
Krzysztof Kledzik

Do wypowiedzi Radka dodam, iż chodzi tu o nowy wpis WŚ pt. „Zabawa w głuchy telefon”. Pan Waldemar napisał m.in. „A pan Kledzik powinien się zastanowić jaki mechanizm wyzwolił i może tak przeprosić Michaiła Krasenkowa”. Zastanowiłem się nad tym jaki wyzwoliłem mechanizm i przepraszam Michała Krasenkowa. Przepraszam też Waldemara Świcia, Jerzego Konikowskiego i wszystkich czytelników niniejszego blogu. Proszę ich o wybaczenie. Moja wina, bo źle odbierałem aktualną rzeczywistość szachową w Polsce. Dopiero teraz pojąłem jak ślepy byłem. Teraz rozumiem że:
-
1. PZSzach jest prężną instytucją wychowującą szachistów na najwyższym światowym poziomie, potrafiącym zagrozić takim tuzom jak Kramnik, Anand, Aronian i Carlsen.
2. Nasi kadrowicze regularnie wygrywają we wszystkich znaczących turniejach na świecie.
3. Są zapraszani na różne superturnieje, np. do Dortmundu, Vijk aan Zee, a dawniej do Linares.
4. Radek Wojtaszek zajmuje jedną z czołowych lokat na światowej liście rankingowej ELO.
5. Nasi juniorzy progresują tak dobrze i szybko, że znajdują się na czele światowej listy juniorów, a Darek faktycznie jest lepszy od Kasparowa i Karpowa.
6. Nasi kadrowicze mają doskonale przygotowany repertuar debiutowy.
-----

--

Maly Szachista
-----

-- Diagram -- 1
Biale forsownie matuja w 4 posunieciach -- #4

Rozwiazanie na diagramie --- 2

-------


Wieza matuje w 4 posunieciu -- 4. Wh1 - mat

Wygrywa rowniez efektowne -- 1. Hg6!! , ale mat powstaje dopiero po 5 posunieciach

Ciekawa inicjatywa... kiedys taki propozycje podawalem na internecie...
Oto mamy w Magazynie Szachista.
Wszystkie czasopisma ktore dzialaja w Polsce... takie dodatki powinny posiadac.
W Polsce jest malo edukacji szachowej , wiec podobne zadania dla poczatkujacych szachistow sa wskazane.
Moim zdaniem trenerzy w Polsce slabo organizuja szkolenia szachistow.
Kombinacji szachowych w szkoleniu szachistow jest jak na lekarstwo.
Wystarczy poprzegladac materialy szkoleniowe... tam widac wszystko jak na dloni...
Wszystkiego malo, malo i jeszcze raz malo.
-
-
Dlaczego Michał Krasenkow nie publikuje w Polsce?

Kontrowersje, Szachy w Polsce -- 11 września 2013

Jerzy Konikowski

Gość napisał: Pan pisał ostatnio o aktywności arcymistrza Michała Krasenkowa w prasie zagranicznej. Obecnie komentuje partie z turnieju w USA na stronie rosyjskiej chesspro.ru.

Nie pamiętam, aby obecny trener kadry publikował artykuły dla polskich szachistów. Mieszka od wielu lat w naszym kraju i podobno czuje się Polakiem. Ale nie znam żadnych jego publikacji dla nas z teorii szachów.

//////

To pytanie powinien Pan zadać bezpośrednio arcymistrzowi. Nasi czołowi zawodnicy rzadko cokolwiek publikują w kraju. Podobnie arcymistrz Włodzimierz Schmidt jest pasywny na tym polu. Podejrzewam, że w grę wchodzą honoraria.

--

Krzysztof Kledzik

11 września 2013 o godz. 20:29

Jeżeli Michał Krasenkow komentuje partie dla rosyjskiego portalu szachowego, to warto aby robił to samo dla polskich stron szachowych, np witryny PZSzach-u. Skoro MK czuje się Polakiem to powinien wspierać polskie szachy, nie tylko rosyjskie. Publikacyjna bierność naszych szachistów, trenerów i działaczy szachowych jest powszechnie znana. Owszem, napisali kilka artykułów zamieszczonych w ebookach

http://www.pzszach.pl/index.php?idm=1&idm2=237

ale jest tego tak żałośnie mało, że nie powinno się ich traktować jako normalne artykuły, lecz abstrakty (streszczenia) publikacji szachowych. Nie wiadomo co jest przyczyną niechęci naszych asów szachowych do publikowania czegokolwiek. A jak mówi przysłowie, skoro nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.

-- -------
--
Czesto!
szachowanie Krola -- prowadzi do mata.
-
1_2
-- Diagram -- 1
Czarne wygrywaja (+ ) w 4 posunieciach - #4 --- --- -- 4. Hxd2 - Wg6 - mat

Rozwiazanie -- na drugim diagramie

--
-
Problemy szkoleniowe w polskich szachach (17)

Szachy w Polsce, Szkolenie -- 16 września 2013
Jerzy Konikowski

Wiceprezes Włodzimierz Schmidt podkreślił, że słabe przygotowanie debiutowe jest problemem zarówno czołówki kobiet, jak i mężczyzn i zadeklarował gotowość nadzorowania pracy konsultanta debiutowego kadry kobiet i mężczyzn (Protokół z zebrania zarządu Warszawa, biuro PZSzach, Al. Jerozolimskie 49, 27 października 2012 r. godz. 10.00-18.00).

Michał Krasenkow – trener kadry Polskiego Związku Szachowego (Pismo MAT 4-2013): Kładzenie nacisku na pracę nad debiutami jest śmiesznym podejściem.

///

Temat ten wywołał duże zainteresowanie wśród Internautów. Otrzymałem wiele listów z różnymi pytaniami, na które odpowiedziałem prywatnie. Większość tych kwestii omawiałem już kilkakrotnie na mojej witrynie, blogu i także w moich artykułach w polskich pismach szachowych.

Wielu Internautów od niedawna zainteresowało się blogiem i dlatego ta tematyka jest im nieznana. Zdecydowałem się na powtórkę materiału w ogólnych zarysach.

1. Zawodnik z ambicjami sportowymi powinien od początku otrzymać dobrą szkołę szachową i zostać przez szkoleniowca prawidłowo „zaprogramowamy” do pracy samoszkoleniowej. Wiadomo przecież, że zawodnik nie zawsze będzie korzystać z pomocy trenera.

2. Jeśli zawodnik usłyszy od swego opiekuna teorię, która jest bardzo modna w Polsce: „Trenuj grę środkową i końcówki, a w debiucie dasz sobie radę” i w ten sposób będzie pracować, to jego rozwój sportowy – nawet mimo wielkiego talentu – będzie się rozwijać w ślimaczym tempie.

3. Zawodnik powinien mieć odpowiednią motywację do wyczynowego uprawiania szachów. Na pewno jej nie będzie miał w przypadku porażek i słabych wyników turniejowych. To może go szybko zniechęcić do dalszego zajmowania się królewską grą.

4. Dlatego trener powinien zaaplikować swojemu podopiecznemu szkolenie, w następstwie którego jest szansa osiągania sukcesów w turniejach.

5. Wszyscy musimy być świadomi tego, że młodzież zajmuje się intensywnie grą w okresie edukacji:
szkoła podstawowa, średnia i studia.
Potem po podjęciu pracy i założeniu rodziny zainteresowanie szachami maleje.
Niektórzy wycofują się całkowicie z uprawiania sportu szachowego.

6. Dlatego w obecnych czasach długoletni system szkolenia – jaki kiedyś był realizowany w Związku Radzieckim – nie ma sensu. Zawodnika trzeba tak przygotować, aby odnosił szybko zwycięstwa i miał przyjemność z zajmowania się szachami.

7. Wniosek jest jasny: trzeba zająć się na początku otwarciami. Trener musi przygotować swoim podopiecznym repertuar debiutowy. Tutaj trzeba na początku narzucić pewien styl gry młodym adeptom szachów. Repertuar musi być ciekawy z elementami taktyki. Poleca się ruch 1.e4 i ostrą grę, np. gambit królewski, gambit Morra itd. Dopiero później, gdy w grze zawodnika wykrystalizuje się pewien styl i upodobania, można dopasować repertuar do jego zdolności i potrzeb.

8. Najpierw trener wyjaśnia młodemu zawodnikowi ogólne plany strategiczne i taktyczne w poszczególnych otwarciach. To jest wystarczające na początku szkolenia. Potem już nie. Z ambitnymi zawodnikami trzeba analizować i wyjaśniać dokładnie warianty, nawet te długie, jeśli zajdzie taka potrzeba. Trzeba analizować dokładnie wzorcowe partie. Przez to podopieczny poznaje problemy gry środkowej związane z danym otwarciem, może nawet poznawać tym sposobem różnego typu końcówki.

9. Ważna jest analiza własnych partii. To jest często lekceważone przez trenerów lub nawet pomijane w cyklu szkoleniowym. Każdy szachista już na początku swej kariery zawodniczej musi być obeznany z tym problemem i powinien zdawać sobie sprawę z ważności tego elementu w procesie szkolenia.

10. Inne fazy gry: gra środkowa i końcówki powinny być systematycznie omawiane i analizowane po poznaniu „fundamentu” partii szachowej – debiutu.

11. Uważam, że tylko w ten sposób można wyszkolić w szybkim tempie zawodnika z szansami na osiąganie sukcesów turniejowych.

12. Nieszczęściem w polskich szachach jest brak jednolitego programu szkolenia. Każdy trener ma praktycznie swoje indywidualne spojrzenie na tę kwestię. W ten sposób już na początku popełniane są błędy, na czym cierpi tylko nasza zdolna młodzież. Jeden trener, który zna dobrze końcówki, będzie głosił „teorie” o ważnej roli tej fazy gry. Będzie przerabiał więc grę końcową. A to, że zawodnik przegra batalię debiutową i do końcówki nie dojdzie, będzie tłumaczył brakiem talentu swojego podopiecznego. Podobna sytuacja może wyniknąć w szkoleniu zawodnika, który trafi na trenera preferującego grę środkową jako „najważniejszego” elementu w szachach.

13. Innym nieszczęściem polskich szachów jest zabieranie głosu w ważnych kwestiach szkoleniowych przez „pseudofachowców”, którzy nigdy nie osiągnęli w szachach poziomu mistrzowskiego, nie mają żadnych doświadczeń trenerskich i wykształcenia fachowego w tym zakresie. Ich błędne teorie mogą być zastosowane praktycznie przez nieświadomych tego młodych zawodników. A gdy w końcu zorientują się, że są na niewłaściwym torze, może być już za późno na odrobienie zaległości.

14. Problem „brak jednomyślności w procesie szkolenia w Polsce” widzimy też na wysokim szczeblu. Włodzimierz Schmidt słusznie zauważył aspekt (trochę za późno) niedostatecznego wyszkolenia polskich kadr. Natomiast trener kadry wyraża się w tym zakresie bardzo niejasno i wprowadza tylko niepotrzebne zamieszanie. Tymczasem powinien usiąść do jednego stołu z czołowymi polskim trenerami i ustalić logiczny program szkolenia naszych juniorek i juniorów. Taki program jaki jest realizowany w jego ojczyźnie Rosji!
--
--
-
Problemy szkoleniowe w polskich szachach (1

Szachy w Polsce, Szkolenie -- 17 września 2013

Jerzy Konikowski

Wiceprezes Włodzimierz Schmidt podkreślił, że słabe przygotowanie debiutowe jest problemem zarówno czołówki kobiet, jak i mężczyzn i zadeklarował gotowość nadzorowania pracy konsultanta debiutowego kadry kobiet i mężczyzn (Protokół z zebrania zarządu Warszawa, biuro PZSzach, Al. Jerozolimskie 49, 27 października 2012 r. godz. 10.00-18.00).

Michał Krasenkow – trener kadry Polskiego Związku Szachowego (Pismo MAT 4-2013): Kładzenie nacisku na pracę nad debiutami jest śmiesznym podejściem.

//////

Ostatni wpis (17) spowodował niezrozumienie i następnie fałszywą interpretację przez pewne osoby punktu 13, który brzmi:

13. Innym nieszczęściem polskich szachów jest zabieranie głosu w ważnych kwestiach szkoleniowych przez „pseudofachowców”, którzy nigdy nie osiągnęli w szachach poziomu mistrzowskiego, nie mają żadnych doświadczeń trenerskich i wykształcenia fachowego w tym zakresie. Ich błędne teorie mogą być zastosowane praktycznie przez nieświadomych tego młodych zawodników. A gdy w końcu zorientują się, że są na niewłaściwym torze, może być już za późno na odrobienie zaległości.

Wiem z różnych relacji kolegów i znajomych, że w Polsce pracuje sporo „szkoleniowców” nie mających ku temu odpowiednich kwalifikacji szachowych. Wykładają oni problemy szachów na swój sposób, np. każą swym podopiecznym uczyć się na pamięć skomplikowanych wariantów i potem odpytywają zadany materiał. Podobny „trening” odbywa się w szkoleniu innych faz partii. W rezultacie podopieczny poznaje pewną wiedzę bez większego zrozumienia i szybko ją zapomina.

Jedna z czołowych polskich juniorek opowiedziała mi przed laty, że jej pierwszy trener dał taką radę: „Ucz się gry środkowej i końcówek a w debiucie dasz sobie jakoś radę”. To błędne zalecenie spowodowało zachwianie jej prawidłowego rozwoju szachowego. Braki debiutowe nadrabiała później, kiedy grała już w silnych turniejach.

Dlatego takim ”trenerom”, zanim dopuści się do pracy szkoleniowej, trzeba dać pewne wzorce. Ale jak to wykonać, kiedy w polskich szachach nie ma żadnej jednolitej koncepcji szkoleniowej.

Omówiłem to w punkcie 12:

12. Nieszczęściem w polskich szachach jest brak jednolitego programu szkolenia. Każdy trener ma praktycznie swoje indywidualne spojrzenie na tę kwestię. W ten sposób już na początku popełniane są błędy, na czym cierpi tylko nasza zdolna młodzież. Jeden trener, który zna dobrze końcówki, będzie głosił „teorie” o ważnej roli tej fazy gry. Będzie przerabiał więc grę końcową. A to, że zawodnik przegra batalię debiutową i do końcówki nie dojdzie, będzie tłumaczył brakiem talentu swojego podopiecznego. Podobna sytuacja może wyniknąć w szkoleniu zawodnika, który trafi na trenera preferującego grę środkową jako „najważniejszego” elementu w szachach.

Na moim blogu bardzo aktywny jest - Pan Krzysztof Kledzik
, który wprawdzie nie ma licencji trenerskiej i nie udziela żadnych lekcji w zakresie szachów, ale posiada rozeznanie w aktualnych, polskich problemach szachowych. Ma więc pełne prawo do wypowiadania swoich poglądów w zakresie naszej gry, nawet jeśli to nie podoba się pewnym fachowcom o innym spojrzeniu na kwestię treningu w szachach. Poza tym Krzysztof Kledzik ma wieloletnie doświadczenie w nauczaniu studentów, prowadzeniu wykładów oraz innych zajęć dydaktycznych na swojej macierzystej uczelni, co daje mu podstawy do wypowiadania się na temat metod nauczania(szkolenia), oceniania wyników procesu edukacji i dyskusji na temat krytycznej oceny osób predestynowanych do przekazywania wiedzy swoim podopiecznym.
---
Krzysztof Kledzik

http://www.blog.konikowski.net/2013/09/16/debiuty-na-stos-na-stos/comment-page-1/#comment-11133
-
Ostatnio myślałem nad różnymi artykułami które zamieszczam
na tym blogu, w szczególności nad tymi, w których bronię idei pracy nad debiutami. Doszedłem do wniosku, że moje stanowisko może zostać błędnie odczytane jako fanatyzm debiutowy, przejawiający się w promowaniu debiutów jako jedynej części partii szachowej, której tajniki należy zgłębiać. Nic bardziej błędnego. Pragnę zaznaczyć, że w różnych artykułach i komentarzach zawsze podkreślałem, podkreślam i będę podkreślać, że partia szachowa stanowi jedność wzajemnie powiązanych i przenikających się trzech faz gry. W trakcie nauki szachów należy poznawać wszystkie te fazy, aby w żadnej z nich nie mieć przysłowiowych „tyłów”. Nie neguję znaczenia ani końcówek ani gry środkowej – chyba akurat ta część jest moją ulubioną. Ale jest to tylko subiektywne ulubienie i jestem świadomy, że gdybym w trakcie edukacji szachowej skupił się wyłącznie na fazie środkowej, moje postępy w nauce były by mniej niż mizerne. Moje uwagi dotyczące końcówek nigdy nie wynikały z negowania znaczenia ich, jako takich. Końcówki są ważną częścią partii szachowej. Zresztą znanych jest wiele przykładów, gdy niewiedza końcówkowa doprowadziła do przegranej nawet arcymistrzów. Między innymi o tym zagadnieniu wspomina Bielawski i Michalczyszyn w książce pt. „Nowoczesne końcówki”. W publikowanych tu artykułach wyrażałem jedynie niepokój z dogmatycznego podejścia do równie dogmatycznej teorii Marka Dworeckiego, który w radach dla trenerów i ich podopiecznych wyraźnie przesuwa ciężar nauki na końcówki i grę środkową. A przecież wytrącenie z ręki atutu jakim jest prawidłowy początek partii doprowadziło do klęski cale legiony arcymistrzów i graczy z niższymi tytułami szachowymi. Pomijając utratę „pole position” np. w turnieju czy meczu, odziera się w ten sposób partię szachową z jednego z elementów, integralnie związanego z resztą. Konkludując, nie rzucam hasła że „debiut i tylko debiut”, bo partia nie składa się tylko z debiutu.
Mówię jedynie, że uczmy się wszystkich faz partii szachowej, ale nie zapominajmy o nauce debiutów, dzięki którym możemy uzyskać lepszą pozycję na szachownicy, zdobyć przewagę nad przeciwnikiem i zdominować go już na początku partii. Dzięki dobrze dobranemu i rozegranemu debiutowi chwycimy przeciwnika za „gardło”, a umiejąc prawidłowo rozgrywać fazę środkową i końcówki, już do końca partii nie wypuścimy przeciwnika z kleszczy.
--
-
raj777

Skoro partia szachowa jest trójfazowa – debiut, gra środkowa, końcówka, to istnieje przecież jakaś literatura na ten temat. I tu właśnie można zbadać, jakiej fazie jest poświęcona największa liczba publikacji (podręczniki, artykuły etc.). A wtedy można zapytać dlaczego tak jest? Czy wynika to z samej materii szachowej, czy też może publikuje się dlatego bo jest to modne, można na tym zarobić etc. To podobnie jak w nauce, np. w chemii, tam przecież też można zbadać z jakich dziedzin jest najwięcej publikacji i dlaczego?
Czy jest to sprawa samego przedmiotu, czy też w chodzi w grę coś innego.
Dogmaty są dobre i potrzebne, ale w religii, a nie w nauce. Podobnie chyba powinno być w szachach; szachy przede wszystkim uczą obiektywizmu – jak mawiał Alechin.
---
-
Kombinacje -- dla Edukacji szkolnej i reklamy szachow

Rozwiąż , nim zaczniesz czytać Szacharnię
(zaczyna ten, kto jest na dole) polecam ambitnej młodzieży.
--------

--- diagram -- 1
czarne wygrywaja --

Rozwiazanie

1. ... Sg3! - 2. Hxg6 - Sde2! - mat -- diagram -- 2

1. ... Sg3 - 2. He3 - Sde2+ - 3. Hxe2 - Sxe2
4. Ka1 - Sxf4 - 5. Wg1 ---- diagram -- 3
----

--- Siatka matowa -- 2. ... Sde2 - mat
2_3
--- diagram -- 2
1. ... Sg3! - 2. Hxg6 - Sde2! - mat -- -- po 5. Wg1 - wygrywa -- 5. ... Wd1!
---- ----- ------- ----- ------- --- ----- 6. g3 - He4 - 7. f3 - Hxf3 - mat

Druga siatka matowa -- 7. ...Hxf3 mat

--- diagram -- 4
--- 7. f3 - Hxf3 - mat

Edukacja szachowa bedzie w Polsce efektywna , jesli szachisci
beda operowac wieksza ilosci diagramow szachowych.
Przyklad trzeba brac od Garri Kasparowa i A. Karpowa, ktorzy przy kazdej
komentowanej partii szachowe umieszczali po kilkanascie diagramow szach.
- --
-
---
Dwie podobne pozycje -- rozwiazanie identyczne...

CZESTO
Szachowanie KROLA -- prowadzi do mata

Kombinacja do zapamietania

Rozwiąż , nim zaczniesz czytać Szacharnię
(zaczyna ten, kto jest na dole) polecam młodzieży.
--
2
--- diagram -- 1
Biale matuja w 5 posunieciach - #5 -- -- 3. Sf7+ - Wxf7 - 4. Wc8 - Wf8 - 5. Wxf8#

Rozwiazanie na ---> drugim diagramie...

5. Wxf8 - szach- mat --- maly diagram -- 2

--- Drugi przyklad..

Czesto! -
Szachowanie Krola -- prowadzi do mata!

Autor : Del Rio , rok 1750
---
2
--- Duzy diagram -- 1
Biale matuja w 5 posunieciach - #5 -- maly diagram -- 5. Wxf8 - szach- mat
--

Rozwiazanie

1. Hetman -- szach
2. Skoczek - szach
3. Skoczek - szach
4. Wieza ---- szach
5. Wieza --- szach - mat

Siatka matowa do sprawdzenia -- maly diagram -- 2

Jak widac w powyzszy zadaniu szachowym -- juz w XVIII wieku nauke szachow
rozpoczynali -----> od szachowania czarnego Krola.

Jesli uczymy calkiem poczatkujacych szachistow ,
to nalezy ciekawe pozycje szachowe pokazywac na obrazkach.
To jest tak przekonywujace jak uczenie w szkole , gdzie uczymy sie
pisania i rysowania , by jak najwiecej zapamietac roznych obrazow swiata.
---
--
-

Krzysztof Kledzik

„…opór środowiska szachowego względem wprowadzenie nowych form treningu wynika z tego, że a. należało by się jednak przyznać do tego, że poprzednie formy treningu się nie sprawdziły, a to w pewien sposób zaburzyło by dobre samopoczucie trenerów w polskim środowisku”
Myślę że nawet nie ma się do czego przyznawać i czego się wstydzić, po rozwój i postęp w jakiejkolwiek dziedzinie sportu (i życia w ogólności) jest rzeczą normalną. Coś się nie sprawdziło, więc odrzucamy to i poszukujemy czegoś nowego. To też nie do końca spełni nasze oczekiwania, to zmieniamy na inne. Tak wygląda postęp w każdej dziedzinie. Powiem więcej, uważam że rozwój, zmiany i poszukiwanie nowych dróg są normalnym i całkiem zrozumiałym procesem który napędza rozwój świata, natomiast zaniechanie poszukiwania nowych rozwiązań i tkwienie przy starych, nieefektywnych metodach jest czymś czego należało by się wstydzić.
Co do książek szachowych to nie jestem ani ich autorem ani wydawcą, ale pragnę zwrócić uwagę na fakt, że chyba żaden z wydawców (to są firmy, biznes) nie będzie na siłę wydawać książek na które nie ma zapotrzebowania na rynku czytelniczym. Skoro więc książki (czy wydawnictwa elektroniczne) o teorii debiutów są tak chętnie wydawane w dużej ilości tytułów i nakładów, to znaczy że są chodliwym towarem i istnieje duże zapotrzebowanie rynku szachowego konkretnie na prace z teorii debiutów. I to nie po to aby pochwalić się nową, ładna książką, ale żeby na bieżąco zapoznawać się z materiałem szachowym, który, i to konkretnie on, daje możliwość zapewnienia sobie pozycji o pół (a może i więcej) kroku dalej, przed innymi szachistami, w walce o prymat w naszej grze.
-

Dodaj komentarz

Nauka matowania Wiezami! -- dla wszystkich

18 - P1173514
Autor : Wolfgang Pauly
Neues Illustriertes Blatt 07/1904
1522 Bohemia 06/09/1914
----
_2
Diagram --- 1
Mat w 3 posunieciach -- #3 ---- --- 1. h8=W! - Kf7 - 2. Kh6! - Kf6 - 3. Wf8 - mat

Rozwiązanie

1. h8=W! --- tempo
1. ... Kf7 -- 2. Kh6 -- tempo
2. ... Kf6 -- 3. Wf8 - mat --- Diagram -- 2

1. ... Kf6 -- 2. Wh7 -- tempo
2. ... Kf5 -- 3. Wf7 - mat ---- diagram --- 3

1. ... Kxh8 -- 2. Kg6 - [3. We8#]
2. ... Kg8 -- 3. We8 - mat ----- diagram --- 4

_4

--------------- diagram --- 3 ---------- ---------- diagram --- 4 ---
1. h8=W- Kf6 - 2. Wh7- Kf5 - 3. Wf7# -- 1. h8=W - Kxh8 - 2. Kg6 - Kg8 - 3. We8#

Trzy siatki matowe w prostej pozycji szachowej. Tylko 4 bierki!

Takie zadanie sa potrzebna do reklamy szachow w Polsce.
Polskich Dzialaczy Szachowych -- trzeba uczyc rozumienia Szachow.

--
-
Ciekawa partia 60
Bazy szachowe, partie, Ciekawe partie -- 20 września 2013
Jerzy Konikowski

W 6 rundzie tegorocznych mistrzostw świata juniorów w Kocaeli nasz młody arcymistrz Jan-Krzysztof Duda (2534) uratował w partii przeciwko Idani (2480) trudną wieżówkę. Trzeba przyznać, że rozegrał znakomicie końcową fazę partii. Był to sukces? Przecież jego przeciwnik miał znacznie słabszy ranking.

Problem jest w tym, że nadzieja polskich szachów wybrała wariant, w którym nie jest łatwo walczyć o przewagę debiutową. Dla mnie jest zadziwiające, że wariant jest dość często grywany przez nasze czołowe juniorki i juniorów.

W Panoramie Szachowej (2-225) opublikowałem partię -
Świercz-Yilmaz, Moskwa 2012
, w której białe zagrały też 6. Ge2 i nie uzyskały żadnej przewagi. Przeciwnik rozegrał świetnie fazę debiutową, uzyskał wygraną pozycję i ostatecznie wskutek błędów w końcówce partię przegrał. Można się z tego cieszyć, że nasze talenty ratują trudne końcówki ze słabszymi przeciwnikami? Że w fazie początkowej nie uzyskują żadnej przewagi? Na pewno nie!

Komentując partię Darka napisałem po 6. Ge2 tak: „Moim podopiecznym zawsze polecałem bardziej agresywne kontynuacje 6. Ge3 i 6. Gg5 z przygotowaniem ataku na króla. Ruch w partii nie ma takiej dynamiki i wymaga więcej pozycyjnego wyczucia, a w takich sytuacjach młodzi i jeszcze z małym stażem turniejowym zawodnicy nie zawsze znajdują najlepsze rozwiązania”.

Natomiast po 9.We1 dałem następujący komentarz: „Celem tego wariantu jest pozycyjne wzmocnienie kontroli nad punktem d5: białe stawiają gońca na f3 i następnie poprzez pole f1 przemanewrują skoczka na e3. Czarnym będzie wtedy trudno przeprowadzić wyzwalający manewr w centrum d6-d5. Moja rada dla młodych adeptów sztuki szachowej-grajcie aktywniejsze warianty po następujących kontynuacjach 9. Kh1 lub 9. Ge3

W obu partiach przeciwnicy Świercza i Dudy jednak bez problemu przeprowadzili ruch d6-d5 i uzyskali wygrane pozycje.

Moje pytanie brzmi: kto przygotował ten o pozycyjnym charakterze wariant młodym zawodnikom, którzy powinni grać aktywne szachy? Te przykłady jasno ilustrują znaczenie początkowej fazy gry. Nasi młodzi arcymistrzowie przegrali batalię debiutową wskutek niedostatecznego przygotowania wariantu. Partie uratowali tylko dzięki doskonałej technice w końcówce.

Czy na tym mają polegać nasze szachy?
--
--
Ciekawa partia 60
Bazy szachowe, partie, Ciekawe partie -- 20 września 2013
Jerzy Konikowski

W 6 rundzie tegorocznych mistrzostw świata juniorów w Kocaeli nasz młody arcymistrz Jan-Krzysztof Duda (2534) uratował w partii przeciwko Idani (2480) trudną wieżówkę. Trzeba przyznać, że rozegrał znakomicie końcową fazę partii. Był to sukces? Przecież jego przeciwnik miał znacznie słabszy ranking.

Problem jest w tym, że nadzieja polskich szachów wybrała wariant, w którym nie jest łatwo walczyć o przewagę debiutową. Dla mnie jest zadziwiające, że wariant jest dość często grywany przez nasze czołowe juniorki i juniorów.

W Panoramie Szachowej (2-225) opublikowałem partię -
Świercz-Yilmaz, Moskwa 2012
, w której białe zagrały też 6. Ge2 i nie uzyskały żadnej przewagi. Przeciwnik rozegrał świetnie fazę debiutową, uzyskał wygraną pozycję i ostatecznie wskutek błędów w końcówce partię przegrał. Można się z tego cieszyć, że nasze talenty ratują trudne końcówki ze słabszymi przeciwnikami? Że w fazie początkowej nie uzyskują żadnej przewagi? Na pewno nie!

Komentując partię Darka napisałem po 6. Ge2 tak: „Moim podopiecznym zawsze polecałem bardziej agresywne kontynuacje 6. Ge3 i 6. Gg5 z przygotowaniem ataku na króla. Ruch w partii nie ma takiej dynamiki i wymaga więcej pozycyjnego wyczucia, a w takich sytuacjach młodzi i jeszcze z małym stażem turniejowym zawodnicy nie zawsze znajdują najlepsze rozwiązania”.

Natomiast po 9.We1 dałem następujący komentarz: „Celem tego wariantu jest pozycyjne wzmocnienie kontroli nad punktem d5: białe stawiają gońca na f3 i następnie poprzez pole f1 przemanewrują skoczka na e3. Czarnym będzie wtedy trudno przeprowadzić wyzwalający manewr w centrum d6-d5. Moja rada dla młodych adeptów sztuki szachowej-grajcie aktywniejsze warianty po następujących kontynuacjach 9. Kh1 lub 9. Ge3

W obu partiach przeciwnicy Świercza i Dudy jednak bez problemu przeprowadzili ruch d6-d5 i uzyskali wygrane pozycje.

Moje pytanie brzmi: kto przygotował ten o pozycyjnym charakterze wariant młodym zawodnikom, którzy powinni grać aktywne szachy? Te przykłady jasno ilustrują znaczenie początkowej fazy gry. Nasi młodzi arcymistrzowie przegrali batalię debiutową wskutek niedostatecznego przygotowania wariantu. Partie uratowali tylko dzięki doskonałej technice w końcówce.

Czy na tym mają polegać nasze szachy?
--

VI Runda --- www.chessbomb.com/site -- zobacz komentarz

http://chessbomb.com/site/#tab-room-2013-wjcc

Jan-Krzysztof Duda (2534) - Idani (2480)

1. e4 c5 2. Nf3 d6 3. d4 Nf6 4. Nc3 cd4 5. Nd4 a6 6. Be2 e5 7. Nb3 Be7
8. O-O O-O 9. Re1 Be6 10. a4 Nc6 11. Be3 Nb4 12. Bf3 Rc8 13. a5 Qd7
14. Re2 d5 15. ed5 Nfd5 16. Nd5 Nd5 17. Ba7 Rfd8 18. Rd2 Qb5
19. Qf1 Qf1 20. Rf1 Nb4 21. Rd8 Rd8 22. Bc5 Kf8 23. Be7 Ke7 24. Nc5 Nc2
25. Ne6 Ke6 26. Bb7 Nb4 27. Rc1 Rd2 28. g3 Kd6 29. b3 Rd3 30. Rc8 Rb3
31. Rf8 Ke7 32. Rc8 Kd6 33. Rf8 Ke7 34. Rc8 Rd3 35. Be4 Rd1 36. Kg2 g6
37. Rb8 Rd4 38. Bf3 e4 39. Rb7 Ke6 40. Be2 Nd3 41. Ra7 Rd6 42. Kf1 h5
43. f3 f5 44. fe4 fe4 45. Bd3 ed3 46. Ke1 d2 47. Kd1 Kf5 48. Rb7 Rd5
49. Rb6 Ra5 50. Kd2 g5 51. Rb4 Ra2 52. Ke3 Rh2 53. Ra4 Rb2 54. g4 hg4
55. Ra6 Rh2 56. Ra8 Kg6 57. Rg8 Kf6 58. Rf8 Kg7 59. Ra8 Rh8
60. Rh8 Kh8 -- 61. Kf2 - g3 -- Remis

--- Remis
-

Krzysztof Kledzik --- 21 września 2013 o godz. 07:20

Problem grania pasywnych wariantów przez juniorów ciągnie się od jakiegoś czasu. Trudno zatem uznać to za przypadek, raczej za ogólną prawidłowość. Ale jaki jest cel takiego działania? Czy uratowanie partii dzięki prawidłowo rozegranej końcówce należy uznać za sukces całej partii i przygotowania do niej, czy jedynie za coś w rodzaju „szczęścia w nieszczęściu”? Nie chcę znowu narazić się na ataki, ale czy zaniechania debiutowe + super nauka końcówek jest polskim przepisem na szachowy sukces?
---
-
Ciekawa partia 62

Bazy szachowe, partie, Ciekawe partie

24 września 2013
Jerzy Konikowski

W mojej najnowszej książce „Atak na króla”, która jest obecnie w fazie składania, m.in. napisałem:

Nadrzędnym celem gry w szachy jest zamatowanie przeciwnika. Pojedynki dawnych mistrzów często kończyły się pięknymi kombinacjami i efektownymi atakami matowymi. W owych czasach był przede wszystkim ceniony mat!

W procesie rozwoju szachów ta tendencja ulegała modyfikacji. Pierwszy mistrz świata Wilhelm Steinitz (1836-1900) nauczał, że atak ma tylko wtedy uzasadnienie, gdy jedna ze stron uzyska ku temu odpowiednie przesłanki pozycyjne. Normalnie obie strony powinny dążyć do szybkiego rozwoju swych sił i zabezpieczenia króla. Plany strategiczno-taktyczne konstruowane są na bazie wydarzeń na szachownicy.

W praktyce jednak bywa tak, że jedna ze stron już w fazie debiutowej zlekceważy te podstawowe zasady i tym samym umożliwi przeciwnikowi przeprowadzenie jakieś groźnej akcji na króla lub zdobycie materialnej przewagi.

Te problemy powinny być omawiane przez trenerów w trakcie pracy nad debiutami, gdyż wiążą się one ściśle z początkową fazą partii. Tymczasem widziałem wiele pojedynków naszej młodzieży, w których te żelazne zasady są łamane!

Wygląda na to, że nie zna ich także nasza czołowa zawodniczka Anna Iwanow, która w 6 rundzie mistrzostw świata juniorek w Kocaeli zostawiła własnego króla w centrum i ruszyła do frontalnego ataku na pozycję przeciwniczki. W otwartych sytuacjach takie nieuzasadnione akcje bardzo często kończą się nieszczęściem. Tak stało się też w jej partii.

---
-
Problemy szkoleniowe w polskich szachach (19)
Szachy w Polsce, Szkolenie -- 30 września 2013
Jerzy Konikowski

Wiceprezes Włodzimierz Schmidt podkreślił, że słabe przygotowanie debiutowe jest problemem zarówno czołówki kobiet, jak i mężczyzn i zadeklarował gotowość nadzorowania pracy konsultanta debiutowego kadry kobiet i mężczyzn (Protokół z zebrania zarządu Warszawa, biuro PZSzach, Al. Jerozolimskie 49, 27 października 2012 r. godz. 10.00-18.00).

Michał Krasenkow – trener kadry Polskiego Związku Szachowego (Pismo MAT 4-2013): Kładzenie nacisku na pracę nad debiutami jest śmiesznym podejściem.

/

W piśmie Szachy/Chess (75/76-2002) w tekście Gorzka Prawda
ukazał się obszerny tekst w formie wywiadu dotyczący problemów polskich szachów. Poruszyłem w nim wiele istotnych zagadnień.
Mimo, że od jego publikacji minęło 11 lat, zawarte w nim kwestie są nadal aktualne.
Przypomnę te najważniejsze.

Strona 100:

W roku 1978 byłem wraz z Tomaszewskim na mistrzostwach świata w Grazu. Tam nawiązaliśmy dobre kontakty z ekipą Dworeckiego. W jej skład wchodzili zawodnicy Jusupow i Dołmatow oraz trener Tukmakow. Chodziliśmy często wspólnie na spacery. Rozmawialiśmy na różne tematy. Często w tych dyskusjach były poruszane problemy przygotowania debiutowego do ważnych imprez. Obaj trenerzy z całą stanowczością twierdzili, że faza debiutowa jest najważniejsza i od tego zależy w dużym stopniu sukces w partii. Potem w Niemczech, w czasie tradycyjnych turniejów międzynarodowych w Dortmundzie, miałem wielokrotnie możliwość rozmawiania z czołowymi zawodnikami świata. Wszyscy potwierdzali to samo. Przytoczę to, co napisał Karpow we wstępie do mojej najnowszej książki „Schnellkurs der Schacheröffnungen” (niemiecka wersja książki „Szybki kurs debiutów”): Każda faza partia jest bardzo ważna. Jeśli na początku walki jedna ze stron straci materiał lub przeciwnik uzyska przewagę pozycyjną, to będzie trudno te straty odrobić w grze środkowej. Do końcówki może więc w ogóle nie dojść. Tak więc, znając słabo otwarcia szachista nie może liczyć na większe sukcesy… Tutaj wypowiedziana jest cała prawda o prawidłowym przygotowaniu zawodnika do zawodów. Jeśli ktoś ma dobrze opracowane otwarcia, to sukcesy przyjdą szybciej.

/////////////////////////////////////////////////////

W latach 1977-1981 byłem trenerem kadry młodzieżowej w punkcie szkoleniowym w Częstochowie. Najsilniejszym zawodnikiem był wówczas Roman Tomaszewski.

Niestety Romek już na początku swojej kariery sportowej popełnił duży błąd. Zignorował dobre przygotowanie debiutowe i główny nacisk włożył w szkolenie gry środkowej i końcowej. Swoje partie rozpoczynał ruchem 1.c4. Niezbyt dobrze czuł pozycje powstające w tym otwarciu. W każdej partii wpadał w niedoczasy, co często kończyło się niepotrzebnymi stratami punktowymi. Po rozpoczęciu zajęć szkoleniowych w Częstochowie zaproponowałem mu opracowanie nowego repertuaru debiutowego pasującego do jego stylu gry. Ostatecznie uzgodniliśmy, że będzie rozpoczynał partie ruchem 1.d4. Przyszłość pokazała słuszność tej zmiany. Tomaszewski zaczął grać ciekawsze szachy i niedoczasy zostały ograniczone do minimum.

W Grazu Roman grał jeszcze 1. c4
, gdyż na zmianę repertuaru nie był jeszcze odpowiednio przygotowany.
W trakcie turnieju przekonał się, że trudno jest uzyskać przewagę debiutową w jego schematach. Ostatecznie zajął dalekie 30 miejsce. Zwyciężył Dołmatow przed Jusupowem. Obaj gromili swych przeciwników w fazie debiutowej. Na tym polegała właśnie siła szachów Związku Radzieckiego. Zawodniczki i zawodnicy mieli opanowane do perfekcji otwarcia, co ułatwiało im prowadzenie partii i przyczyniało się w głównej mierze do odnoszenia wielkich sukcesów sportowych!
--