ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Z tego co wiem, nie udało się wygrać 14.09 w apelacji, podobno w sadzie był niezły "cyrk" i kuriozalne wypowiedzi, jesli moze napisac cos ktos kto byl,lub ma dostep do stenogramów ( wiem ,ze ludzie na rozprawie je robili) byloby dobrze jakby podzielil sie z reszta forumowiczów

W apelacji się nie udało , ale to nie nie przeszkadza w tym zeby wnieść o kasacje, na która i wiem licze mamy naprawdę duże szanse wygrac


Pusiek proponuje opisać rozprawę- popieram. Ja przekażę tylko kilka swoich spostrzeżeń. Niech ktoś z uczestników łaskawie poinformuje TROCHĘ ZAINTERESOWANYCH MIESZKAŃCÓW. Jak zdobędą informacje pochodzące od jedynie słusznego prawego informatora - to pewnie się pogubią w zawiłościach opowieści i pochwalnej oracji jak to w zgodzie z literami prawa i naszego statutu działa nasza elita władzy w osobach.../szkoda słów/
Na rozprawę przyszło około 20 osób, którym los naszej spółdzielni nie jest obojętny zaś elitę prawnej obsługi spółdzielni z powagą togi reprezentował mecenas Franczak /cały czas z uśmieszkiem na ustach/.
Składowi sędziowskiemu przewodniczyła pani sędzia sądu apel. -Marzena Konsek-Bitkowska, członkami składu były p. Barbara Trępska /sąd apel/ oraz p. Beata Byszewska /oddelegowana z sądu okręgowego/.
Nazwiska zapisuję "ku chwale" wymiaru sprawiedliwości.
Pani przewodnicząca podkreślająca kilkakrotnie, że "w składzie tu obecnym" dość zawile próbowała wyjaśnić sentencję wyroku i uświadomiła nas, że inny skład może zaprezentowałby inne stanowisko w tej sprawie. Wiedziała dlaczego tak mówi. Sąd w innym składzie w sprawie analogicznej dotyczącej spółdzielni Wyżyny wydał dokładnie odwrotnie mówiący wyrok. Niby ten sam sąd apelacyjny a wyroki jakby były wydawane w innym państwie, dobrze że nie dołączona kary dodatkowej jaką mogłaby być zsyłka.Ale na pocieszenie nie zasądzono kosztów procesu. Na twarzy mec. Franczaka wypisało się ogromne zdziwienie.
Najlepszym i rozbrajającym uczestników rozprawy była szczerość i nie dająca sie opisać wiara w stosowanie prawa pani przewodniczącej składu. W końcowej mowie skierowała swój apel do reprezentanta zarządu p. Franczaka, że spóldzielnia nie jest w porządku nie organizując walnego i że powinna naprawić swój błąd. To po co i dla kogo był ten wyrok, który mozolnie wysmarował sąd "w składzie tu obecnym"?Na takie pobożne życzenie sądu sala parsknęła śmiechem aż pani sędzia zaskoczona takim obrotem sprawy przywołała do porządku mówiąc o jakiejś powadze sądu.
Panie mecenasie - czy przekazał pan prośbę Wysokiego Sądu zarządowi spółdzielni??? Jak nie to uprzejmie przypominam,/ bo na sali pan potwierdził skinieniem głowy co prawda ale jednak/ że pan przekaże. Czekamy.
PS. Myślę, że nie zakończyliśmy boju na tym etapie rozpraw. Jesteśmy dobrej myśli. Walczymy do końca jak nauczył nas zarząd i przewodniczący jamroz.
Podobno umowa z prawnikami jest taka, ze ich wynagrodzeniem jest regres od przegranej strony.
Czyli jak sąd co prawda pozew odrzucił, ale jednocześnie uznał że same wątpliwości są zasadne, a osoba skarżąca nie może ponieść odpowiedzialności finansowej za niewywiązywanie się zarządu z obowiazku działania zgodnie z prawem, to mecenas nie dostał wynagrodzenia za I-wszą instancję i II-gą instancję.
Pani Sędzia nawet palcem groziłam Franczakowi, zeby powtórzył zarządowi, że ustawowy obowiązek pozostał i należy jak najszybciej statut do ustawy dostosować.
A akurat A.Stępień posłucha się sądu że należy Statut dostosować do nowelizacji ustawy z 2007 roku. Ten osobnik nie słucha niczego i nikogo. O przepraszam zapomniałem o głównym doradcy SM , mec. Karpaczu który kieruje poczynaniami Pana Andrzeja. A tak prawdę mówiąc kim byłby Pan AS bez mec.Karpacza no i Buziaczka oczywiście. Przypomniała mi się w tym momencie piosenka "Mniej niż zero".

A WYSTARCZY TYLKO ZROBIĆ WALNE I CZŁONKOWIE ZADECYDUJĄ O ZMIANIE STATUTU .

Pewnie już niedługo nasz miłościwie panujący AS odtrąbi sukces. Czekamy na ulotki roznoszone przez dozorców.

Ale czy to będzie sukces zgodny z interesem WSZYSTKICH CZŁONKÓW SM?


Chwalił si e Stępień "sukcesem spółdzielni" na radzie?