ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

J napisał: Trzyzet napisał: mimo, że mam świadome sny noc w noc odkąd pamiętam... Jesteś pewien? Opisz ze 3 takie sny. Skąd wiesz że to świadome sny?

1. Noc z poniedziałku na wtorek - zaczyna się dosyć normalnie, polna droga, dookoła jakieś rozmazane zboża, nie do identyfikacji... Przypomniałem sobie, że mam sprawdzian z samego rana. Postanawiam sobie przypomnieć to, co jest potrzebne. Zaczęły się pojawiać przede mną schematy (Technikum elektroniczne) i słyszałem głos nauczycielki. Analizowała układ wzmacniacza operacyjnego. Potem teoria budowy oscyloskopu... Dalej już nie pamiętam. Z tych dwóch zadań miałem najwyższą liczbę punktów na klasówce.

2. Noc ze środy na czwartek. Co ja gadam, położyłem się po 4 nad ranem >.< 2 godziny snu ale jakie intensywne... Postanowiłem polatać, lecz jakoś inaczej... Chciałem to zrobić w stylu Goku No to co? Aura, lekkie przykucnięcie i wyrzut... prędkość była ogromna, z początku wrażenia były takie, że mało co się nie obudziłem... Po lekkim zwolnieniu osiągnąłem pułap ponad chmurami. Potem coś mnie uderzyło z całej siły w klatkę piersiową... Obudziłem się... Kot mi skoczył na klatę -.-' Ale to dobrze i tak zaspałem...

3. Z dziecinnych lat, nigdy tego nie zapomnę... - Postanowiłem się pobawić w Inspektora Gadgeta (xD) Wszystkie komendy typu ręce i nogi działały... I rozwiązałem jedną zagadkę Z euforii aż się obudziłem. Było wręcz zajebiście.

J napisał: Trzyzet napisał: I nie poprzez zorientowanie się, że śnie W takim razie to nie świadome sny, tylko sny po prostu.

To czemu w śnie wiem, że to co mnie otacza to moja wyobraźnia i mogę to kontrolować? :]

J napisał: Trzyzet napisał: Za każdym razem, gdy usnę mam zachowaną świadomość. Co to znaczy?

To, iż wiem że zasypiam, że śnię. Mogę kontrolować wszystko dookoła według własnego uznania... Oj zapomniałem dopisać - wiem dodatkowo, co się ze mną dzieje, zanim usnę



Witaj w klubie Również nie mam żadnych podstaw teoretycznych, za to sporą praktykę. Teraz, hi,hi, nadrabiam...

A myślicie, że ja w 1997r wiedziałem, co to świadomy sen? Dowiedziałem się dopiero w 2008, wcześniej nie wiedziałem, że to się w ogóle jakoś nazywa :P Niestety co noc mi się to nie zdarzało...

Świadome sny zdarzają się spontanicznie "od tak", jednak LDki co noc to już niecodzienne zjawisko, jak dla mnie :)
dnia Pią 18:32, 11 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Jesli masz same sny świadome a nie masz w ogole nieświadomych, to w snach musisz być świadom upływu czasu, co znaczy ni mniej ni wiecej tylko tylko, że noc ciągnie Ci sie jak zwykły dzień. Nie jest to uciążliwe? Ja np. nie chciałbym stracić tak totalnie tego 'czaso-przyspieszacza sennego' nawet kosztem ciągłego LD.



Tak, jest to uciążliwe ale mam dwa razy więcej życia Już mówiłem, wykorzystuję to do nauki. I chyba dlatego nie jestem wypoczęty... Według mnie to jakieś zaburzenie, jak napisałem Matikowi na PW. Muszę spróbować wejść do czyjegoś snu... Ale potrzebna jest silna więź emocjonalna z tą osobą, nie mam takiej...