ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Witam mieszkańców,

Jestem tu nowy i nie wiem czy jest to dobre miejsce na poruszanie tego typu spraw, ale spróbuję.

Otóż chciałbym dowiedzieć się do kogo i w jakiej formie można zwrócić się z wnioskiem o pomalowanie wszystkich klatek schodowych w budynku przy Belgradzkiej 18. Przeszedłem się dziś po wszystkich klatkach i są one w tragicznym stanie - pomazane, brudne i obdrapane.

Chciałbym, zwrócić się do SM z wnioskiem o pomalowanie i odświeżenie..

Proszę o informację czy moje wnioski mogą spotkać się z pozytywną odpowiedzią, do kogo je kierować oraz w jakiej formie.

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

pozdrawiam


Jakby Ci nowy mieszkańcu mrowappp powiedzieć o procedurach w naszej spółdzielni żebyś zrozumiał? I wcale nie chodzi mi o poziom twojego wykształcenia. Ale po woli. W naszej spółdzielni do tej porywcale nie miał znaczenia stan klatek w budynku ani nie było jakiejś określonej logiką kolejności dokonywania remontów. REMONTÓW NIE BYŁO, kasa która mogłaby temu celowi służyć poszła na zaspokojenie roszczeń komornika. Proszę abyś uzbroił się w cierpliwość, wiara czyni cuda. Może jak zmienił się zarząd to i procedury ulegną zmianie. Powoli będziemy zmierzać do normalności to przyjdzie pora na remonty. Inna sprawa jest fakt zadłużenia budynku bo mieszkańcy w dużej liczbie nie płacą opłat za mieszkanie. A jak budynek nie ma kasy to i remontu nie będzie, bo kto miałby dać na to finanse? Tak z grubsza wygląda ten problem.
klatki brudne aaa światło na klatce się pali??/a winda czynna???Ja sam maluje mieszkanie i przy okazji klatkę a co??Pan nie za dużo wymaga??A woda ciepła jest, zimna także??to czego pan jeszcze chce.Klatki brudne bo ludzie jeżdżą windami a nie schodzą schodami???
Panie Adamus,

Z takim poziomem wypowiedzi proszę lepiej w ogóle głosu nie zabierać.
Widzę, że znieczulica i ignorancja weszła w krew i Pan po prostu uważa, że tak musi być. Przykre.

Do pana informacji: światło jest, winda czynna, woda ciepła i zimna jest!

Jak nie pomoże spółdzielnia to zwrócę się bezpośrednio do lokatorów o zorganizowanie malowania. A co.

pozdrawiam.


mrowappp
co do poziomu, to kolego nowy, przyhamuj i zastanów się jaki ty reprezentujesz skoro tak piszesz.wklejam

Otóż chciałbym dowiedzieć się do kogo i w jakiej formie można zwrócić się z wnioskiem o pomalowanie wszystkich klatek schodowych w budynku przy Belgradzkiej 18. Przeszedłem się dziś po wszystkich klatkach i są one w tragicznym stanie - pomazane, brudne i obdrapane.

Co miałem ci napisać ze wlazłeś w bagno?
No chyba taka odpowiedź byłaby lepsza niż pisanie ciurkiem kilku nic nie wnoszących pytań retoryczno - ironicznych.

Nie sądzisz kolego "stary"?

pozdrawiam
Nowy młody/chyba/ jak chcesz wiedzieć jak w naszej spóldzielni do tej pory bywało to poświęć trochę czasu i poczytaj starsze posty na forum.
Adamus odpisał Ci zgodnie z zasadami naszego byłego towarzysza prezesa stępnia. Na pytanie mieszkanki kiedy zakończy prace przygotowawcze do remontu /malowania/ klatki po pożarze w budynku CN odpowiedział: przecież nie ja wam tę klatkę podpaliłem. To nie strzelaj focha tylko poznaj trochę naszej historii a tak w ogóle to obrażalscy grasują na innym forum : mieszkamprzymetrze.fora.pl , jesteś nowy to może dasz radę się zalogować.
Wolę żebyś został z nami i próbował konstruktywnie podchodzić do problemów, moralizatorstwo nic dobrego nie wnosi.
Stary mieszkaniec.
Tak jestem tu nowy, tak nie znam standardów tu panujących i tak jestem młody (względnie)

Nie jest moją intencją obrażanie się, strzelanie fochów, ani wywoływanie zbędnych dyskusji jednak uważam, że forma wypowiedzi jest ważna. Na kulturalnie zadane pytanie/problem oczekuję normalnej odpowiedzi (w stylu Aran), a nie nic nie wnoszącego posta Adamusa. Nie wiem w jakim stylu odpisał mi Adamus (styl prezesa jest mi obcy), ale poczułem się jakby zrobił coś złego, że zadałem to pytanie. Jeżeli nie do tego służy nasze forum to proszę o taką informację.

Dobrze poświęcę czas i poczytam starsze posty na forum, chociaż nie wiem czy to dobry pomysł, bo coś czuję, że przestanę być zadowolony, że kupiłem tu mieszkanie...

pozdrawiam
Człowieku zadałeś na publicznym forum pytanie typu co mam zrobić bo moje dziecko zrobiło kupkę a zony nie ma w domu.Tym pytaniem otworzyłeś drogę do pisania jaj i takie otrzymujesz odpowiedzi.Takie pytania uznane mogą zostać za celowe zaśmiecanie forum w dobie poważnych zmian w naszej społeczności i przygotowywanych zagrożeń dla nowych władz, które są rożnymi artykułami w lokalnych mediach zniesławiane.
Powinieneś to zrozumieć.Styl pisania świadczy o tym ,ze przeżyłeś już około 40 lat i nie jesteś dzieckiem.

Złóż wniosek do sekretariatu naszej spółdzielni, za pokwitowaniem i uznaj sprawę za załatwioną.[/i
Człowieku - od decydowania co jest zaśmiecaniem forum, a co nie są moderatorzy - lasek4, EPROM. Jeżeli Tobie wydaje się to zaśmiecaniem to nie odpowiadaj, zignoruj, nie czytaj!

Odpowiedzi od Aran są satysfakcjonujące, Twoje - niekoniecznie.

Widzę, że nie ma co liczyć ani na SM, ani na rady sąsiadów/forumowiczów. Przykre jest to, że w dobie zmian i kłótni o władze w SM sprawa tak błaha jak grzeczne pytanie na forum powoduje już falę złości... W taki sposób nic nie osiągniemy.

pozdrawiam

PS. Z wiekiem nie trafiłeś.
Witam,

Kilka ostatnich postów odnośnie klatek przy Belgradzkiej 14 trochę mnie zaskoczyło. Nowy mieszkaniec pyta o to jaką formę powinno przyjąć pismo, do kogo je kierować itp. a tu odpowiedź, żeby sobie forum poczytał albo żeby zapomniał o tym co chce pismem osiągnąć bo i tak nie będzie to zrobione
Myślę, że nie w tym rzecz....

Sam jestem nowy, pism do Spółdzielni jeszcze nie tworzyłem i również zastanawiam się jaką formę powinno ono przyjąć.

Czy ktoś z Szanownych Forumowiczów dysponuje gotowymi wzorami pism do Spółdzielni ? Takie wzory napewno są dostępne w internecie ( wystarczy poszukać w google), jednak mnie interesuje czy my i nasza Spółdzielnia dysponuje jakimś gotowym wzorem. Jeśli nie to może taki wzór dla mieszkańców można byłoby stworzyć ?

Pozdrawiam
Panowie - chyba chcecie calkiem iść na bezmyślność. Czy Wy macie takie samo mieszkanie jak ja? czy w waszym suficie na balkonie w prawym wewnętrznym rogu też jak u mnie- odpadł tynk? Nie róbcie żartów. Każdy ma inny problem, dochodzimy do absurdu. Czy stary /przepraszam starszych/ mieszkaniec ma mieć wzór i napisane: niepotrzebne skreślić - wtedy gdy prosi RN o rozłożenie zaległości czynszowej na raty, na dodatek skąd ma wytrzasnąć kompa żeby to druknąć? Młodzi ludzie a tacy naiwnie zabawni. Zero samodzielności.
Ale mam dla panów równie awangardowy pomysł, żeby Wam inne też ciut od czapki - nie wpadały do glowy:w ramach dobrych uczynków stwórzcie wzory pism , które będą obowiązywać w nasze spółdzielni.
Nie zapomnijcie się podpisać, dla potomności.
Paranoja jakaś zaczyna ogarniać naszych mieszkańców a może tylko ja jestem niedzisiejszym dziwakiem ...
Chyba chodziło o Belgradzką 18?
W szkole przecież uczą jak się pisze różne pisma. Ja nie wiem jaki może być szymel na malowanie klatki. A adresat ten sam - sm pm
A co to,o pomoc w napisaniu pisma prosi osoba ubezwłasnowolniona???Dajcie sobie spokój.Są rożne opracowania i wzory pism już gotowe do rożnych instytucji.
podpowiem tylko ,ze dobrze by było ,żeby młody już po napisaniu pisma, przeszedł się po sąsiadach i zebrał ich podpisy.Zapozna się z sąsiadami i wzmocni swoje żądanie.
Stworzyłem wzór pisma do SM Przy Metrze jednak ustawienia bezpieczeństwa na forum nie pozwalają mi na dodanie linka, szkoda.

Odnośnie krytyki tworzenia wzorów pism SM Przy Metrze - niektóre spółdzielnie mieszkaniowe ułatwiają życie swoim mieszkańcom i publikują szablony pism które wystarczy wypełnić i wydrukować.

Do użytkownika mrowappp - fajnie, że próbujesz coś zmieniać w swoim otoczeniu tak trzymaj!

Pozdrawiam
W innych spółdzielniach zarząd odpowiada czasem na pisma mieszkańców.
Natomiast w tej spóldzielni do niedawna nikt na nic nie odpowiadał, jak również nikt za nic nie odpowiadał. Nie były więc potrzebne szablony. Jeszcze nie daj Boże ktoś by chciał ich użyć!
W ramach zmieniania swojeg otoczenia, zmieniliśmy więc tamten zarząd. Mamy nowy i mamy nadzieję, że stare czasy zamkniętego gabinetu prezesa, skończyły się.
Natomiast nie wiem jak będzie z malowaniem klatki. Nie ma kasy. Fundusz remontowy poszedł się paść na łące. Teraz robi się tylko to, na co starczy bieżącej kasy. Biorąc pod uwagę, że 5 lat temu lokaty spółdzielni były naprawdę imponujące, daje to wiele do myślenia. I bzdur o komorniku nie chcę słuchać. Komornik swoje wziął, na to poszły działki. Powinno zostać to 17 mln zł zysku netto. No nie?
I w tym kontekście etat sekretarki tylko dla RN to chyba jednak ekstrawagancja. Za 1 etat można pomalować klatkę na Belgradzkiej 18.
Wszystko to jest prawda. Dlatego stary Zarząd z Prezesem na czele zostali odwołani.

Z Twojego postu wynika, że na rękę było odwołanym władzom to, żeby nie było szablonów pism (bo np liczba spraw którymi musiałaby się zając Spółdzielnia wzrosłaby) więc tym bardziej nie rozumiem krytyki która przetoczyła się przez ten temat.

I jeszcze kolejna sprawa - rozumiem, że wracają Państwo do tego co było i jak załatwiało się sprawy mieszkańców wcześniej jednak ta sytuacja nie może powodować, że kogokolwiek zniechęca się do działania na rzecz swojego bloku, sąsiadów, osiedla.
Na remont nie ma pieniędzy - Może są, a może ich nie ma.
Najlepiej żeby nowe władze odpowiadały na wnioski na piśmie z podawaniem uzasadnienia. Obiecywano powrót do normalności i wierzę że do tego dojdzie.
Obiecywany szablon wzoru pisma do SM Przy Metrze: Szablon wniosku
No, no brawo - gratuluję inwencji twórczej. Poziom muchomorka z leśnego przedszkola.
Jaką opracujesz odpowiedź na to pismo? Też zapewne wejdzie do kanonu tworczości spółdzielczej.Brawo!
Jeszcze chwila i poziomem intelektualnym w tempie błyskawicznym przegonimy konkurencyjne forum! czy o to chodziło?

Z Twojego postu wynika, że na rękę było odwołanym władzom to, żeby nie było szablonów pism (bo np liczba spraw którymi musiałaby się zając Spółdzielnia wzrosłaby) więc tym bardziej nie rozumiem krytyki która przetoczyła się przez ten temat.
Wydaje mi się, że nie o to chodzi.
Nowe władze Spółdzielni próbują zorientować się w jakim stanie jest Spółdzielnia, po wieloletnich rządach poprzedniego.
To nie jest tak, że jak przyszło "nowe" to od razu będzie zrobione. Niestety, to musi trochę potrwać.
Ja 7 lat temu zgłaszałam, że balkon mi się sypie i ... nic.
Poczekam jeszcze, bo wiem, że przede wszystkim, żeby remontować, to muszą być na to pieniądze, których .... nie ma.
Z pustego nikt nie naleje.

Gdyby WSZYSCY, który są do tego zobowiązani zaczęli płacić czynsz, to może i remonty by były, a nie .. pudrowanie.

A po drugie. Może druki wniosków będą dostępne w Spółdzielni lub na jej stronie internetowej. Może będzie można takie wnioski wysyłać e-mailem?

Tylko trzeba jeszcze poczekać. Nie wszystko na raz.
Wg mnie składanie wniosków o pomalowanie klatki, to śmieszna sprawa. Klatki powinno się malować wg harmonogramu np co 5 lub 10 lat i nie powinno się o to wnioskować. Chyba, ze na skutek jakiegoś zdarzenia, trzeba przyspieszyć taki remont. Ale od tego są służby spółdzielni, które same powinny oceniać taką sytuację. Tak naprawdę to tylko objaw choroby, jaka toczyła tę spółdzielnię. Coś co powinno się robić z automatu, było przedmiotem próśb, błagań, wniosków, nawet do ZPCZ. O ile pamiętam ustawa nakazuje co 10 lat odnawiać substancję budynku. Dlatego fundusz remontowy jest przypisany do danej nieruchomości. I tylko do niej.
Tymczasem pieniądze z funduszu poszły się paść, a o malowanie klatki trzeba było się prosić.

Na marginesie, wzór wniosku bardzo dobry, ale czy napisanie tych kilku słów przekracza możliwości kogoś kto zalogował się na tym forum, napisał kilka zdań?
Na stronie spółdzielni są 2 wzory wniosków: o wyodrębnienie lokalu oraz o przyznanie dodatku mieszkaniowego. W spółdzielni są również wnioski o udostępnienie dokumentów, taki możnaby też umieścić na stronie. Ale czy wniosek o cokolwiek też? Nie wiem...
do Arana - bądź konstruktywny w swojej krytyce i stwórz coś lepszego

do Goni - wiem że nie wszystko o co mieszkańcy poproszą, od razu będzie zrobione. nie da się wieloletnich zaniedbań załatwić w krótkim czasie. Jednak trzeba mieć też na uwadze to, że nasze nowe władze nie znają wszystkich potrzeb mieszkańców. Jeśli nie będziemy ich artykułować np pismami/wnioskami to skąd mają o nich wiedzieć ?

do Neo - zgadzam się z Tobą, że czegoś takiego jak wniosek o pomalowanie klatki w ogóle nie powinno być, ale jeśli do tej pory nikogo to nie interesowało to jak inaczej zwrócić uwagę na problem ? Zmieniła się władza i dobrze by było gdyby mieli teraz czas na ocenianie stanu technicznego wszystkich budynków, ale mam wrażenie, że na razie trzeba będzie mocno uporządkować sprawy finansowe.

Czy tworzyć wzór wniosku o cokolwiek ? Moim zdaniem nadaje on pewną formę pismu, przyspiesza jego tworzenie, a osobie która niekoniecznie jest bardzo biegła we wszelkich edytorach tekstu pozwoli się skupić bardziej na treści niż stronie "technicznej" dokumentu.
Czy wzór jest niezbędny ? Nie. Niektórzy pewnie będą uważali, że obraża ich inteligencję. Jednak moim zdaniem, jeżeli spowoduje, że chociaż 1 osobie ułatwi zajęcie się sprawami swojego otoczenia to warto go publikować.

Pozdrawiam
Panowie,

Trzymam kciuki, żeby sytuacja w spółdzielni się ustabilizowała. Do tematu klatki na Belgradzkiej 18 jeszcze wrócimy

pozdrawiam