CiEkAwOsTkI o ZwIeRzÄtAcH
Właśnie dostałem ciekawy dokument.
Odpowiedź obecnej RN na pytania dotyczące powstania obecnych zapisów na koncie Funduszu Remontowego oraz inne ciekawe sprawy.
Te informacje na pewno nie będą na rękę różnym psycholom i krzykaczom z tego forum, ale jak myślę na pewno zainteresują dociekliwych członków SM.
http://www.przymetrze.fora.pl/viewimage.php?i=406
"Niedopatrzenie"!
Z przytoczonego pisma jednoznacznie wynika, że w czasach, kiedy to
Adamus i moraich sprawowali obowiązki nadzorcze w RN naszej
SM, nie dokonywano - wymaganego bezwzględnie przez prawo i zasady
prawidłowej ksiegowości - niezbędnego ksiegowania wydatków z funduszu
remontowego!
Czekam więc na szczegółowe wyjaśnienia tego "niedopatrzenia" przez
dzisiejszych dociekliwych poszukiwaczy zaginionej "spółdzielczej boskiej
cząstki", a niegdyś osoby zobowiązane jako członkowie RN, do tego
właśnie, by prawo spółdzielcze było przestrzegane, a przy tym tak,
jak je oni pojmują, czyli co do joty!
KAT
PS Wszystko wskazuje na to, że niebywała dociekliwość naszych
poszkiwaczy jest "nieco" spóźniona - no powiedzmy o nieco
ponad dziesięć lat!
Debilu nawet pisma przeczytać nie potrafisz a się ""mundrzysz""
Od listopada 2000 roku do 6 stycznia 2001 roku RN nie funkcjonowała.Nie ponosi wiec winy ta cześć członków RN,która podjęła walkę z marnotrawstwem naszych środków. Do tego czasu nie wykorzystywano żadnych środków na inne cele. Wskutek spisku na czele którego stanęli między innymi Stępień, Janas Klitennik i inni doprowadzono do takiego stanu jaki jest obecnie.
DEBILKU CZYTAJ PISMO,czytasz i nic nie rozumiesz TO NIE JA GO PISAŁEM I ZAMIEŚCIŁEM NA FORUM.
Qovor
JA CI DZIĘKUJE
TO TY WYKAZAŁEŚ TYM PISMEM JAK WIELKI WKŁAD i odwagę MIELI NIEKTÓRZY CZŁONKOWIE RN W PODJECIE WALKI Z MARNOTRAWIENIEM I SOBIEPAŃSTWEM W NASZEJ SM. To oni doprowadzili do objęcia aktem oskarżenia zarząd,który był kozłem ofiarnym byłej RN,która wszystko legitymizowała.Tak ,tak to czeka każdy ślepy zarząd
Do tego okresu wszystkie audyty nie wykazywały odchyleń od normy.
Odwołany zarząd w listopadzie 2000 roku został przywrócony po zamachu stanu przez Stępnia ., Janasa i Klitennika. Skrócono kadencje RN i wybrano nowe.W dniu 6 stycznia 2001 roku tak, tego Klitennika który w nagrodę zasiada do dziś w RN.
To nie ja się chwalę debilu i to nie tylko mnie doceniono.
Daj przykład podobny???
TO OD TEGO OKRESU JAK WIDAĆ ZACZYNA SIĘ SOBIEPAŃSTWO I PRYWATA.
KTÓRA NIE ZNALAZŁA JESZCZE EPILOGU SADOWEGO I KTO WIE CZY KIEDYKOLWIEK ZNAJDZIE. POCZEKAMY ZOBACZYMY.
Zacharewicz ZGUBIŁA AROGANCJA I BUTA W STYLU POSTĘPOWANIA NEO,która napisała adres prokuratury, podobnie było i z Zachareiw2cz a co pan jest wiarygodniejszy od prokuratora???Nigdy nie byłem i nie będę wiarygodniejszy od prokuratora.Jedynie mogę być skuteczniejszy.Ato warto wiedzieć.
Kto potrafi czytać!...
Kto potrafi czytać, taki właśnie wyprowadzi wniosek z przytoczonego
przez Qovra pisma. Tam stoi to, jak czarno na białym. A że niejaki
Adamus vel "karnik" chciałby swoim utartym zwyczajem bałamucić
Spółdzielców, ukazując swój punkt widzenia jako jedynie słuszny, nawet
wbrew oczywistym faktom, to nie jest tutaj żadna nowość - kto ma oczy,
widzi to jasno!
Kolejny biedaczek z całkowita zaćmą, który nie potrafił dostrzec tego,
co sie działo wokół niego i niczego nie był w stanie załatwić, czyli ostatnia
niemota i chodzące nieszczęscie?! Skoro tak, to się nadawał i wciąż nadaje
tylko do wyrzucania gnoju!
KAT
Szczególnego rodzaju niemota...
Zapomniałem dodać, że jest to ostatnia niemota i chodzące nieszczęście,
ale tylko gdy chodzi o załatwienie czegokolwiek dla tysięcy zwykłych
Spółdzielców! W takich przypadkach w przeszłości (podobnie dziś),
najlepszy z "karników" opuszczał bezradnie ręce i rozgłaszał: że tego się
nie da w ogóle zrobić ani załatwić! Zupełnie co innego, kiedy przychodziło
do załatwienia swoich prywatnych interesów: któż wtedy śmiałyby
konkurować z zaradnością "karnika"?!
Czy jeden z najwiekszych "otwartasów" powie nam wreszcie, jak to sobie
załatwił odszkodowanie od naszej SM i w jakiej wysokości. Poza tym niech
tutaj poda wszystkim, dlaczego jego osobisty majątek powiększał się
w odwrotnej proporcji do majętności ogólnospółdzielczych. Ot tak jakoś,
przez zwykły przypadek!
KAT
Żałoba?
Czy dlatego nastała grobowa cisza, bo najsłynniejszy z "karników"
cały zalał się łzami po jakże "niepowetowanej stracie"?!
KAT
PS Przypominam o tym obelisku ku czci jenerałów, obsikiwanym
(a nawet gorzej) przez warszawiaków gardzących zdrajcami
czy sprzedwczykami.
"Niedopatrzenie"!
Z przytoczonego pisma jednoznacznie wynika, że w czasach, kiedy to
Adamus i moraich sprawowali obowiązki nadzorcze w RN naszej
SM, nie dokonywano - wymaganego bezwzględnie przez prawo i zasady
prawidłowej ksiegowości - niezbędnego ksiegowania wydatków z funduszu
remontowego!
Czekam więc na szczegółowe wyjaśnienia tego "niedopatrzenia" przez
dzisiejszych dociekliwych poszukiwaczy zaginionej "spółdzielczej boskiej
cząstki", a niegdyś osoby zobowiązane jako członkowie RN, do tego
właśnie, by prawo spółdzielcze było przestrzegane, a przy tym tak,
jak je oni pojmują, czyli co do joty!
KAT
PS Wszystko wskazuje na to, że niebywała dociekliwość naszych
poszkiwaczy jest "nieco" spóźniona - no powiedzmy o nieco
ponad dziesięć lat!
PIEPRZYSZ Kacie, jak zazwyczaj, bo pisanie bełkotów wychodzi ci lepiej niż funkcjonowanie w rn.
Księgowość była prowadzona prawidłowo, na czas zebrań grup członkowskich były sprawozdania finansowe i bilanse, zaś biegli bilansiści zapraszani na ZP nie odpowiadali niekompetentnie i wymijająco, jak to było na ostatnim ZP.
Potrzaskaj sobie dalej w klawiaturę i pisz durnoty.
Za moich czasów nie było komornika, ani zawyżonych opłat czynszowych.
Za moich czasów prezesem s-pni nie był farmaceuta oraz prawnik, obaj kompletnie bez żadnego przygotowania do pełnienia takich funkcji oraz nie było osób podwójnie zatrudnionych w dwóch spółdzielniach oraz osób legitymujących się brakiem absolutorium za pracę w innych spółdzielniach.
Dopiero za Stępnia, który wybrany został do rady zaczęto wyprowadzać kasę ze spółdzielni. Resztę dokończył Stępień, jako prezes.
Wydajesz o osobie doskonałe świadectwo nazywając "cząstką" nieumiejętne wyjaśnienie braku tak wielkiej kasy.
W końcu to nasze pieniądze, do cholery !
Działalność TW adamusa vel "karnika" to typowy przykład bolszewickiego sposobu myślenia. Najwybitniejsi bolszewicy także gęby mieli pełne frazesów o dobru wspólnym, szlachetności i dbałości o rządzone masy. Na koniec wszak zawsze okazywało się, że masy te siermiężnie trwały w sprawiedliwej, bo równościowej biedzie, podczas gdy bolszewickie kłamczuchy bogaciły się ich kosztem.
Nie dziwi mnie więc to, o czym pisze KAT - nawet gdybym nie wiedział, mógłbym zgadywać choćby z bolszwickiego jadu sączącego się z ust naszego złotoustego karnika. Warto w tym miejscu raz jeszcze przypomnieć, że bałamut ów uznaje wprawdzie, że wydatkowanie pieniędzy z funduszu remontowego jest przestępstwem (wszystko jedno czy nazwiemy go defraudacją czy też sprzeniewierzeniem) a jednocześnie dopuszcza, że w przypadku nowych zasobów można go wydatkować na cele inne niż te, na który został ów majątek zgromadzony. Bolszewik ten, którego nazwać możemy na nasze własne, spółdzielcze potrzeby, czerwonym kacapem, wprost zresztą swego czasu twierdził tu na forum, że nowe zasoby można a nawet powinno się okradać z ich pieniędzy, które przeznaczane powinny być na potrzeby starych zasobów (które nawiasem mówiąc zbierały przecież przez dziesięciolecia na swe potrzeby remontowe). Można by postawić pytanie dlaczego? Ano dlatego właśnie, że pieniądze z funduszu remontowego starych zasobów w cudowny sposób zaginęły i aby lukę tę wypełnić, wystarczy -zdaniem czerwonego kacapa- okraść nowych spółdzielców.
W tej łamigłówce zawsze istnieje szansa, że nikt nie spyta co się tak naprawdę stało z funduszem remontowym starych zasobów, że nie dość, że nieremontowane, to i w dodatku jeszcze pieniądze zbierane przez dziesięciolecia zaginęły.
To jest właśnie kacapska, czerwona, bolszewicka metoda. Najpierw ukraść jednym, by potem ukraść drugim. Wszyscy będą równie biedni poza bolszewikiem, który wymyślił taki system -by użyć sformułowania naszego drogiego TW adamusa vel karnika- defraudowania spółdzielczych pieniędzy.
[
Za moich czasów nie było komornika, ani zawyżonych opłat czynszowych.
Jest w tym olbrzymia buta.
Kto podpisał się pod zatrudnieniem Zacharewicz?
Kto pozwolił na ściągnięcie Karpacza?
Kto, mając uprawnienia lustratora, był autorem koncepcji drenowania funduszu remontowego nowych zasobów?
Kto pozwolił na bandyckie inwestycje najpierw poprzez zatrudnienie Stokrotki, a potem Drimexu?
Kto zezwolił na udzielenie pełnomocnictwa Drimexowi?
Kto w efekcie doprowadził do narażenia na straty finansujących, spółdzielnię i wyprowadzenie gruntów?
Po raz pierwszy w życiu stanę w obronie stępnia. Jego jeszcze wtedy nie było. On tylko próbował kreatywnie rozwinąć wcześniejsze koncepcje. Nieudolnie.
Dzisiaj można udawać, że ma się czyste ręce. Może nikt nie pamięta.
A tak swoją drogą to było doborowe towarzystwo... poza naszymi tuzami spółdzielczymi Karpacz i Zacharewicz (dla niewtajemniczonych afera FOZZ, jeśli ktoś pamięta). No i jak to miało działać? Szukając w korzeniach pozostałych widniejących członków, też da się niejedno znaleźć, aż po byłego PRN.
moraich
tu tylko jeszcze czasami do rzeczy i blisko tematu pisze NEO,która tez co wpis jest bliższa szamba i szlusuje do poziomu piszących tu debili.KATA i langusty80.
NEO
nie tylko o tobie też beda pisali podobnie jak tych dwóch debili.Radze wstrzymać sie z takimi emocjonalnymi wpisami. bo to tylko świadczy o zachwianiu emocjonalnym./prawda zabolała/. Przyczyna samouwielbienia.
NEIO
odpowiedziałaś moraich tak wklejam
-------------------------------------------------------------------------------------
Jest w tym olbrzymia buta.
Kto podpisał się pod zatrudnieniem Zacharewicz?
Kto pozwolił na ściągnięcie Karpacza?
Kto, mając uprawnienia lustratora, był autorem koncepcji drenowania funduszu remontowego nowych zasobów?
Kto pozwolił na bandyckie inwestycje najpierw poprzez zatrudnienie Stokrotki, a potem Drimexu?
Kto zezwolił na udzielenie pełnomocnictwa Drimexowi?
Kto w efekcie doprowadził do narażenia na straty finansujących, spółdzielnię i wyprowadzenie gruntów?
Po raz pierwszy w życiu stanę w obronie stępnia. Jego jeszcze wtedy nie było. On tylko próbował kreatywnie rozwinąć wcześniejsze koncepcje. Nieudolnie.
Dzisiaj można udawać, że ma się czyste ręce. Może nikt nie pamięta.
A tak swoją drogą to było doborowe towarzystwo... poza naszymi tuzami spółdzielczymi Karpacz i Zacharewicz (dla niewtajemniczonych afera FOZZ, jeśli ktoś pamięta). No i jak to miało działać? Szukając w korzeniach pozostałych widniejących członków, też da się niejedno znaleźć, aż po byłego PRN.
-------------------------------------------------------------------------------------
NEO
to ja działając w ukrytych strukturach kierowałem z piwnic wybranych bloków/miejsce spotkań/ zatrudnianiem i wyborem do władz statutowych naszej SM. Teraz tez podrzuciłem kilka osób. Wówczas jeszcze Stepnia nie było Uf????????
a tak na poważnie czy Ty przemyślałaś to co napisałaś???Czy piszesz szybciej jak myślisz.???
To ci dopiero historia!...
Skoro sam nas naprowadzasz i potwierdzasz niejako istnienie
zorganizowanego grupy, której zamiarem był rozszabrowanie naszego
wspólnego spółdzielczego majatku, nie pozostaje ci nic innego, jak zacząć
składać szczegółowe wyjaśnienia w tej sprawie, albowiem dalsze
ukrywanie przestępczych działań, stawia cię w pierwszym rzędzie
odpowiedzialnych za doprowadzenie do katastroficznego stanu naszej SM!
KAT
PS Czy dlatego żeście razem z moraich przyznawali odruchowo 30%
premii zarządowi pod wodzą Zacharewiczi, bo ówże stworzył wam
iście sielankowe warunki do działania?!...
W tym co piszecie z moraich jest olbrzymia ilość pychy i samozadowolenia.
To, co dzisiaj się dzieje miało swoje korzenie w decyzjach z drugiej połowy lat 90-tych.
W imię wydumanych zysków rozpoczęto szkodliwe inwestycje, które NIE miały prawa się udać. Te inwestycje przyszły wraz z zatrudnieniem Zacharewicz, a podstawy prawne dał Karpacz.
Rada Nadzorcza akceptowała to. A nie miała prawa zaakceptować inwestycji Migdałowa I, która miała powstać na wydzierżawionym gruncie bez tytułu prawnego. Do tego do budowy wynajęto Stokrotkę, która już wtedy miała bardzo złą renomę firmy budowlanej od przewał.
Rada Nadzorcza w 1997-98 zaakceptowała inwestycję Centrum Natolin, która ze względu na rozmiary i skalę była dla spółdzielni olbrzymim ryzykiem. Tymczasem do budowy wynajęto Krzakpol i udzielono mu szerokiego pełnomocnictwa. Konsekwencje tej decyzji spółdzielnia odchorowuje do dziś.
I w kolejnym rozdaniu - 2001 - nie wiem jak to się stało, że ludzie po prostu was nie chcieli i postawili na stępnia. Sami to rozsądźcie.
3 najważniejsze wydarzenia i w tych 3 wydarzeniach pewne nazwiska się przewijają.
Powinniście zrobić rachunek sumienia i po prostu wziąć moralną odpowiedzialność za chybione decyzje.
Tymczasem ja czytam, że komornika nie było i opłaty czynszowe (czynsz to się płaci Wynajmującemu, ale jak ktoś tak się czuje...) były ok. Wtedy nie było, bo wtedy jeszcze spółdzielnia była w dobrej kondycji. WTEDY.
Ale ktoś tę kulę śniegową uruchomił.
A ja się czuję ofiarą tych zaprzeszłych decyzji, które ze mną nie mają nic wspólnego poza tym, że zbieram przegniłe owoce.
NEO
ja pisze sam a nie z Moraich to po pierwsze
po drugie nie wiem dlaczego na sile razem z debilami i ty łączysz mnie z nim.
Okres bycia mojego w RN z moriach to był epizod /dwa czy trzy miesiące/jestem o tym przekonany tak pamiętam/
To co ty wypisujesz można zawsze odwrócić i już dziś pisać tak o tobie.
Przed pisaniem bzdur zajrzyj do dokumentów i pisz.Tobie nie wolno pisać bzdur reprezentujesz tu władzę.
Trzeba być wyjątkowym w ocenie skoro tak piszesz.Masz bujna wyobraźnie nacechowana Wyjątkowo złą wolą.
Czerwiec 1998 do praktycznie listopada 1999 roku To okres mojej edukacji w RN przeczytaj moje dokonania wypisane tu na forum nie będę je wklejał.
Uważaj bo życie nie znosi próżni piszesz
I w kolejnym rozdaniu - 2001 - nie wiem jak to się stało, że ludzie po prostu was nie chcieli i postawili na Stępnia. Sami to rozsądźcie.
O tym tez pisałem.
Adamusiku, tłumacza się tylko osoby o nieczystym sumieniu.
O swoich osiągnięciach najczęściej rozpowiadają nieudacznicy.
Tobie i moraich wystarczyły 2 wspólne miesiące pobytu w radzie, żeby wszystko rozwalić i utorować drogę Stępniowi.
Moraich to klasyczny przykład kobiety-demolki, która z nikim nie potrafi współpracować i wszystko, za co się weźmie, doprowadzi do kompletnej ruiny.
I czy nie sądzisz, że 1,5 roku poświęcone na edukację to trochę przydługo dla takiego specjalisty, na jakiego próbujesz się wykreować na tym forum?
Więc lepiej może zamilcz, bo z każdym zdaniem wrzuconym na forum pogrążasz się coraz bardziej.
i tu z ph 14 się zgadzam !!!
Ani Adamus ani Moraich nie są zainteresowani gdzie przepadły pieniądze z FR. To samo dotyczy tych co to pismo do RN sprokurowali. Ważne aby zamącić wysłać pismo "puścić bąka" że to Belgradzka 14 okradła SM i cośtamcoś.
Dla Adamusa i Moraicha najważniejsze jest czy przypadkiem ktoś ich nie oskarża że to oni się przyczynili do tego fokuspokus z FR zasiadając w RN SMPM. Żenada totalna.
Nikt nie polemizuje z faktami wskazanymi w piśmie. Czyli to wszystko prawda.
I jeszcze Adamus (albo profesor Moraich) wytłumacz forumowiczom dlaczego prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie sprzeniewierzonego FR w SM. Przecież ZP nie głosowało aby go wykorzystać na inne cele.
Adamus, czy 3 miesiące czy rok i 3 miesiące. To nie ma dziś znaczenia.
Sam przeanalizuj w którym momencie straciliście kontrolę.
Wg mnie pierwszym etapem było podpisanie umowy z E. Zacharewicz najpierw jako zwykłym członkiem zarządu, a potem prezesem. Potem jak można było pozwolić na 2 kolejne inwestycje, które w ogóle albo nie powinny powstać, albo w takim kształcie.
A wszystko po to, żeby chapnąć cudzy fundusz remontowy.
Przecież widać, że ktoś kto te inwestycje zaplanował, wam ściemę walnął, a wy ją łyknęliście, bo ludzie są chytrzy.
Warto jest to przemyśleć.
Oczywiście moraich o coś takiego nie podejrzewam, bo niektórzy nie mają tego czegoś.
Analiza
Przytoczona analiza odnośnie funduszu remontowego (dalej FR)
obejmuje okres od 1996 roku do dzisiaj i, jak widać po nagłówku,
sporządzona została jako odpowiedź na pismo Spółdzielcy, a konkretnie
jakiejś dociekliwej pani. A to świadczy, że obecna RN nie ucieka się tylko
do jakichś lakonicznych stwierdzeń, lecz stara się traktować poważnie
swoją pracę. Stąd słowa pochwały należą się zarówno dociekliwemu
Spółdzielcy, jak i Radzie Nadzorczej.
Z omawianej analizy wyprowadzić można kolejny ciekawy wniosek
na potrzeby toczącej się tutaj "uczonej dysputy", a mianowicie że nie ma
prawie danych dotyczących rozliczania FR przed rokiem 1996. W związku
z czym, nasuwa się pytanie, czy takową analizę FR przeprowadzali może
znawcy spraw spółdzielczych, czyli profesor moraich vel "psora" lub
"psiora" i Adamus vel :karnik"? Coś musiało się przecież dziać niedobrego
z pieniędzmi z FR, że poznikały papierowe ślady jego "rozprowadzania"!
Czy ten oczywisty fakt nie zwrócił w ogóle uwagi naszych jakże
spostrzegawczych i dociekliwych nadzorców. A może jednak profesor
moraich przeprowadziła analizę FR, podobną do omawianej tutaj,
za okres od początku naszej SM do czasu kiedy sprawowała wraz
z Adamusem funkcje członków RN. Serdecznie proszę o zamieszczenie
na tym forum tej "zaginionej analizy", której sporządzenie
dla kogoś posiadajacego tytuł profesora (wtedy może zaledwie doktora
habilitowanego) nie mogło przecież stanowić jakiejkolwiek przeszkody.
O ile mi bowiem wiadomo, to nikt z obecnej RN nie może się pochwalić
posiadaniem takiego "zaszczytnego tytułu"!!!!
KAT
Akurat nie ma w tym żadnej tajemnicy Kacie.
W 1996 ewidencja księgowa została przeniesiona do zasobów komputerowych i dzięki temu pozostaje w pamięci bazy danych.
Wcześniej była to ewidencja papierowa i dotarcie do niej jest utrudniona lub być może niemożliwe.
NEO napisała wklejam w całości bo debil zamulił
-------------------------------------------------------------------------------------
Adamus, czy 3 miesiące czy rok i 3 miesiące. To nie ma dziś znaczenia.
Sam przeanalizuj w którym momencie straciliście kontrolę.
-------------------------------------------------------------------------------------
Wg mnie pierwszym etapem było podpisanie umowy z E. Zacharewicz najpierw jako zwykłym członkiem zarządu, a potem prezesem. Potem jak można było pozwolić na 2 kolejne inwestycje, które w ogóle albo nie powinny powstać, albo w takim kształcie.
--------------------------------------------------------------------------------------
A wszystko po to, żeby chapnąć cudzy fundusz remontowy.
-------------------------------------------------------------------------------------
Przecież widać, że ktoś kto te inwestycje zaplanował, wam ściemę walnął, a wy ją łyknęliście, bo ludzie są chytrzy.
Warto jest to przemyśleć.
Oczywiście moraich o coś takiego nie podejrzewam, bo niektórzy nie mają tego czegoś.
Oświadczam ja żadnej kontroli nie straciłem.Ne ja zatrudniałem E Zacharewicz i innych pracowników SM.Pracowników SM zawsze zatrudnia zarząd.a zarząd zatrudnia RN.Ja w tym okresie nie byłem członkiem
RN.
Ty na tle funduszu remontowego masz obsesje.Wymyślasz takie hipotezy ze debil by na to nie wpadł.
Masz dostęp do materiałów wiec sprawdź czy ja pisze nie prawdę.
Czerwiec 1998 praktycznie listopad 2000 rok.to mój okres zasiadania jako szeregowy członek RN.Wybrany do sprawdzenia czy faktycznie doszło do licznych nieprawidłowości w naszej SM.Tak tak takie otrzymałem zadanie i po to zostałem wybrany.
Zadanie wykonałem, zarzuty stawiane przez ówczesna opozycje w stosunku do pani Z i innych potwierdziłem. Do dziś toczy się sprawa karna z art 296 $2 kk. o czym wesz i masz nad sprawa kontrolę jako pokrzywdzona.
Wiec nie pitol tu mnie, ze ja to czy tamto. Debile sprowadzili ciebie już do swojego poziomu???
Ty zasiadasz w RN już dłużej niż ja.Jesteś członkiem PRN.Zarzuty stawiałaś KAMARYLI niesamowite, działasz już dwa lata.Masz dostęp do wszystkich materiałów o których ja moglem wówczas tylko pomarzyć.
A jednak swoje zrobiłem a TY?? czy masz się czym pochwalić.
Za tym czy Ty Stępnia i jego sitwę tylko bezpodstawnie pomawiałaś???
Dziś go bronisz,choć on w RN zasiadał grubo przede maną i trwał niezmiennie do lipca 2012 roku
Bronisz go ,choć dobrze wiesz ,ze to on i inni przywrócili do pracy odwołanych przez nas dwóch członków zarządu Matza i Dobrzańską.Gdyby nie ta decyzja dziś SM byłaby w innej sytuacji.
Bron go wiec dalej.Twoje prawo i nic mnie do tego.
Wkrótce ciebie będą rozliczali a ten okres nieubłaganie się zbliża.Sama na własnej skórze odczujesz jak to może znosić człowiek bezpodstawnie pomawiany o wyssane z palca Grubego historie.
Czekam wiec nie na sprawozdanie a na Twoje dokonania w RN dla dobra wszystkich. Dwa lata to dobry okres na podsumowanie Za tym pochwal się......
Adamusie, nie przypisuj mi wypowiedzi Kata i trzymaj się faktów.
Ty byłeś członkiem RN od 1998r do odwołania w 2001.
Stępień był członkiem od 1998, a więc nie miał nic wspólnego z zatrudnieniem Zacharewicz, którą zatrudniono w 1996 i decyzjami o inwestycjach z 1997r.
Stępień wypłynął w 2001r gdy wam jako dominującej części RN nie udało się zaprowadzić porządku, a nawet wręcz odwrotnie.
W latach 95-98 sekretarzem RN była moraich.
Oraz od 06.2000 do 09.2001 wraz z tobą w RN.
Nawet jeśli mam wiele do zarzucenia stępniowi, to wolę fakty niż swobodną retorykę.
Tak więc nie przypisuję tobie zatrudnienia Zacharewicz, ale Karpacz przyszedł do pracy tu w 1998, z tego co wiem.
Poza tym RN w 1998 mogła zmienić bardzo wiele, żeby przeciwdziałać negatywnym skutkom wcześniejszych decyzji. Ale tak się nie stało i temu są winni wszyscy, w tym stępień.
Do sekretarza
Skoro wiadomo, że moraich była sekretarzem RN w latach 1995-98,
to jako osoba biegła w sprawach spółdzielczych, a do tego ponoć
naukowiec dzierżący wówczas stopień naukowy drugiego doktora (sic!),
winna ona sporządzić, choćby z tytułu zasiadania w RN, szczegółową
analizę funkcjonowania także FR. Nie jest to chyba wygórowane
oczekiwanie wobec osoby, która charakteryzuje się wyjatkową
dociekliwością i tyloma tytułami naukowymi...
KAT
PS Chciałbym delikatnie zwrócić uwagę sowieciarzowi-gnojarzowi,
czyli niejakiemu Adamusowi vel "karnikowi", że jeśli chciałby sobie nieco
utemperować swój nagrzany od świrowania, a rozgrzany przez rytmiczne
uderzenia sierpa i młota swój kompletnie zakuty bolszewicki łeb, to niech
go co chwilę zanurza jak struś w stajennym gnoju - może też dodatkowo
poprosić moraich, aby mu od czasu do czasu wylewała nań wiadro
parującej gnojówki. Efekt murowany!!!!
NEO napisała
----------------------------------------------------------------------------------------
Adamusie, nie przypisuj mi wypowiedzi Kata i trzymaj się faktów.
Ty byłeś członkiem RN od 1998r do odwołania w 2001.
Stępień był członkiem od 1998, a więc nie miał nic wspólnego z zatrudnieniem Zacharewicz, którą zatrudniono w 1996 i decyzjami o inwestycjach z 1997r.
Stępień wypłynął w 2001r gdy wam jako dominującej części RN nie udało się zaprowadzić porządku, a nawet wręcz odwrotnie.
W latach 95-98 sekretarzem RN była moraich.
Oraz od 06.2000 do 09.2001 wraz z tobą w RN.
Nawet jeśli mam wiele do zarzucenia stępniowi, to wolę fakty niż swobodną retorykę.
Tak więc nie przypisuję tobie zatrudnienia Zacharewicz, ale Karpacz przyszedł do pracy tu w 1998, z tego co wiem.
Poza tym RN w 1998 mogła zmienić bardzo wiele, żeby przeciwdziałać negatywnym skutkom wcześniejszych decyzji. Ale tak się nie stało i temu są winni wszyscy, w tym stępień.
-------------------------------------------------------------------------------------
Ja zostałem wybrany do RN w czerwcu 1998 i praktycznie zakończyłem swój epizod w listopadzie w 2000 roku.Formalnie w dniu 6 stycznia 2001 skrócono kadencje RN i nas odwołano nie wpuszczając na sale obrad, na które weszliśmy po interwencji policji.Nie wiem na jakiej podstawie zarzucasz MNIE PISZĄC W LICZBIE MNOGIEJ ,ZE JA JESTEM ODPOWIEDZIALNY ZA ZATRUDNIENIE Zacharewicz I INNYCH uf ??
widać JESTEŚ PRZEMĘCZONA. RADZE ODPOCZĄĆ.
-------------------------------------------------------------------------------------
Nawet jeśli mam wiele do zarzucenia stępniowi, to wolę fakty niż swobodną retorykę.
-------------------------------------------------------------------------------------
A jakie są fakty????porównaj moje daty i sprawdź.Sama piszesz o Stępniu i go usprawiedliwiasz a mnie o ten sam okres przypisujesz jakieś zatrudnienia Zacharewicz i innych../piszesz o tym wcześniej/
Ja wiem ,ze w RN jest zawsze 9 osób i szeregowy członek może dużo//////na siebie przyjąć ciosów ale są tego granice. Ja swój mandat wykonałem zgodnie z jego celem.Zrobiłem więcej niż moglem.
To ,ze jestem tak zajadle atakowany to normalka.Bo tylko ja tu wyrażam swój pogląd i moraich.I choć mój epizod skończył się w listopadzie 2000 roku a formalnie w dniu 6 stycznia 2001 to do dziś jestem atakowany.Dlaczego jestem atakowany?/Bo ja tu przestawiam swój pogląd, który jest odmienny od poglądu Waszego. To ty pełnisz teraz funkcje z wyboru.Jesteś w obozie decyzyjnym a nie JA. TO ZASADNICZA RÓŻNICA,
Uważaj w swoich ocenach bo ja tez potrafię oceniać.
Ty nie powinnaś kłamać bo masz dostęp do materiałów.Ja mogę pisać co uznam za stosowne nawet opierając się na informacjach niepotwierdzonych z braku możliwości ich zweryfikowania
Dziś zapytam czy w okresie odkąd jesteś członkiem PRN w naszej SM /dwa lata /podniesiono czynsze za lokale usługowe na terenie naszej SM????Może jest jakaś uchwala RN w tej sprawie??
Bez dostepu?!...
Czyżby za czasów pełnienia przez moraich vel "psiora" i Adamusa vel
"karnik" funkcji w RN, nie mieli wymienieni swobodnego dostepu do
niezbędnych informacji i dokumentów: bieżacych czy znajdujących się
w spółdzielczym archiwum?! Gdyż z ich wypowiedzi jasno wynika,
że nie potrafili sobie zupełnie poradzić z postawionymi przed nimi przez
Spółdzielców zadaniami; przebja z nich bowiem zupełna bezradność
i zagubienie!!!!
KAT
"Z niesprawdzonych wiadomości!..."
"Z niesprawdzonych wiadomości" to moraich jest burdel-mamą,
a Adamus alfonsem. Oto jak w waszej wesji - propagowanej przez was
w iście bolszewickim stylu - wyglądają owe niesprawdzone wiadomości.
Jak dalej zamierzacie tutaj uprawiać swoją bolszewicką dialektykę
(czy kamarylową) ", to nie liczcie wcale na normalne traktowanie!
KAT
Zagubiony naukowy tuz!...
Nazywane przez moraich prawie jako sielankowe lata 1995-98, kiedy
to pełniła ona funkcję sekretarza Rady Nadzorczej, jakoś ją nie
zmotywowały do przeprowadzenia gruntownych analiz na podstawie
dostępnych materiałów, po to, aby stworzyć solidną podstawę do
podejmowania przez zarząd korzystnych dla naszej SM decyzji, a samej
RN pozwolić na znakomitą orientację w najistotniejszych kwestiach
dotyczących Spółdzielni.
Równocześnie uchylając sie od udzielania rzetelnych i dogłębnych
odpowiedzi próbuje tutaj moraich wciskać na chama kit, jakim jest ona
znakomitym fachowcem w sprawach spółdzielczych i jak to świetnie
funkcjonowała " SM przy Metrze" dzięki jej (i Adamusa oczywiście)
nadzorczemu "trudowi"!
Że nasza SM nie zbankrutowała po roku czy dwóch od wydzielenia się
(wtedy tak zasobna w grunty) uznać rzeczywiście trzeba za ogromny
nadzorczy sukces moraich! Ale jak mówi przysłowie, co sie odwlecze
to się nie uciecze. Tak więc dzięki między innymi "zapobiegliwości"
naszego tuza nauki omalże nie zbankrutowała wiele lat później. A nawet
po cudownym odratowaniu SM, to moraich jakoś nie może przestać
"bezmyśleć" (w dobranym zespole), jak tu by ją jednak do tego
bankructwa doprowadzić, co najlepiej pokazuje sprawa Arche!
Mam nadzieję, że Spółdzielcy potrafią właściwie ocenić i osadzić takie
jawnie antyspółdzielcze i antyludzkie działania!
KAT
Adamusku, napisałeś:
"...Czerwiec 1998 praktycznie listopad 2000 rok.to mój okres zasiadania jako szeregowy członek RN.Wybrany do sprawdzenia czy faktycznie doszło do licznych nieprawidłowości w naszej SM.Tak tak takie otrzymałem zadanie i po to zostałem wybrany..."
Zdradź nazwę partii, która powierzyła Ci takie zaszczytne zadanie?
Któż to Cię wybierał na głównego śledczego i dlaczego ten wyborca sam nie zajął się szukaniem nieprawidłowości?
Puść trochę pary o historii SM i zakulisowych działaniach i niedemokratycznych obyczajach grupy trzymającej władzę, które to działania i obyczaje posadowiły Ciebie we władzach SM.
Wyjaśnił też dlaczego odpuściłeś sobie pracę w okresie od listopada do stycznia.
Może to właśnie -Twoje lenistwo i brak wiary w ostatnim, najważniejszym etapie walki, było przyczyną Twojego bolesnego upadku i dało początek epoce Stępnia.
Jeżeli ktoś jest jedynie przegadanym safandułą, niech potem nie szuka usprawiedliwienia dla swoich porażek we wszechobecnym spisku.
Spółdzielnia grunty utraciła, bo takie właśnie były władze końca lat 90-tych. Niejaki TW adamus vel karnik działał wówczas w oparciu o niepotwierdzone informacje. Wmówił sobie, że stare zasoby wyremontuje za pieniądze ukradzione nowym i jako członek Rady Nadzorczej spółdzielni przekazał kompetencje do sprawowania nadzoru nad prowadzonymi inwestycjami firmie prywatnej, zobowiązując jednocześnie starych członków spółdzielni do regulowania wszelkich zobowiązań firm zewnętrznych. A że zobowiązania okazały się być dość wysokie to i spółdzielnia je musiała spłacić gruntami.
Teraz karnik chce aby oprócz utraty gruntów spółdzielnia zaciągnęła kilkudziesięciomilionowy dług, który następnie poprzez podniesienie czynszów będą spłacać jej członkowie przez co najmniej 10 lat.
Taka była gospodarność w spółdzielni za czasów TW adamusa vel karnika.
Atakowany jest nie za to, że ma swój on pogląd, choć to pogląd bolszewickiego złodzieja, ale dlatego że jest wyjątkowo aroganckim, chamskim, niedouczonym prostakiem, który po tym burdelu, w który przekształcił zasobną w majątek spółdzielnię czyniąc z jej członków dojne krowy, ma czelność żądać by jej członkowie zapłacili jeszcze więcej za jego nieudolność i w imię bolszewickiej ideologii, w którą zresztą sam nie wierzy a szerzy ją aby ogłupić i złupić debili i śmieci, za jakich uważa spółdzielców, którymi przecież też zarządzał.
Wygrzebała się biedaczyna ze śmietnika historii, nieboraczek co to się dał odsunąć od władzy i pierdzi bolszewizmem, że smród aż się z komputerów wydobywa. Nawet pracę w RN zakończył już w listopadzie, mimo, że go wywalili spółdzielcy dopiero w styczniu. Porzucił spółdzielnię to co się dziwi? Oddał sprawy po prostu w ręce tych, którzy dokończyli to, do czego grunt przez trzy lata przygotował. A że go wykolegowali to nie może przeboleć i a to się na forum żali a to pluje czerwonym jadem. Frustrat!
Temat był geneza zapisów na funduszu remontowym jako odpowiedź NEO na wpis dotyczący zebranych środków za lata 2012-2013
Wpis dotyczył
-------------------------------------------------------------------------------------
""""Fundusz Remontowy
Z aktualnych danych wynika, że stan funduszu remontowego na 31.12.2013 r. wynosił przeszło 17 mln 849 tys zł. W stosunku do ubiegłego roku wzrósł o 1 mln 562 tys. zł. Oznacza to, że pieniądze pobierane z naszych kieszeni na remonty nie są nadal wydatkowane zgodnie z przeznaczeniem. Na każdego członka naszej Spółdzielni przypada zatem kwota ok. 4.5 tys zł. Co się stało z tymi pieniędzmi? Załączamy Pismo 34 członków (w tym 19 Przedstawicieli) w sprawie funduszu remontowego skierowane do Rady Nadzorczej 07.04.2014r.
-------------------------------------------------------------------------------------
a jaka jest odpowiedz
Przenoszone z Wydziału IV i ul. Rozbrat sztance w gnojeniu adwersarzy. Nic na temat, żadnego merytorycznego wpisu a przecież to ludzie zasiadający w RN CI CO TU PISZA TO WYJĄTKOWI DYLETANCI.
skaczcie SOBIE TERAZ DO ŁBOW
ps przesyłam Wam kibicowskie pozdrowienia TY ..................
Niedoinformowany matoł!
Zważywszy, że to najlepszy z "karników", który nie ma zielonego pojecia
o tym, co robił i za co odpowiadał, gdy pełnił funkcje nadzorcze (podobnie
moraich), to nie dziwi, iż nie załapał dotąd powtarzanej tu i prostej do
sprawdzenia w "papierach" w SM (także tych rozdawanych na zebraniach
grup członkowskich) informacji, na co to poszły te pieniądze z funduszu
remontowego.
I moraich, i Adamus konfabulując sobie w iście bolszewicki, a typowy dla
nich sposób, zarzucali tu do znudzenia zarządowi i RN defraudację tychże
środków. A kasa ta poszła po prostu na spłacenie stępniowych zaszłości,
wynikłych z przegranego procesu z miastem o opłaty dzierżawne.
Każdy rozsądny człowiek będąc na miejscu obecnego Zarządu i RN tak
właśnie by uczynił. Oczywiście zdecydowanie wolałby, aby to osoby
odpowiedzialne za doprowadzenie do katastrofalnego stanu naszej SM,
z własnej i w nieprzymuszonej woli zaciagnęły pożyczke po zastaw swoich
nieruchomości, żeby spłacić dług, na który nie zabezpieczyły rezerwy
celowej. Niestety nic takiego nie miało miejsca. Nie pozostaje mi zatem
nic innego, jak życzyć z głębi serca, aby "praworządasy" doświadczyły
podobnego traktowania, właśnie w duchu faryzejskich przepisów prawa,
w które to z taką gorliwością i zapałem chciałby wmanewrować niewinnych
Spółdzielców, a ściślej w najścia komornicze!
Najbardziej jednak życzyłbym sobie, aby Spółdzielcy nauczeni niedawnymi
bolesnymi doświadczeniami, unikali w przyszłości jak ognia wyboru tego
rodzaju kompletnie zdegenerowanych osobników do jakichkolwiek władz
w naszej SM.
KAT
a jaka jest odpowiedz
Przenoszone z Wydziału IV i ul. Rozbrat sztance w gnojeniu adwersarzy.
Kto mieczem wojuje, od miecza ginie!
AVE CAESAR!
NEO
napisała wklejam treść
NEO
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1339
Przeczytał: 9 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
PostWysłany: Czw 22:51, 22 Maj 2014 Temat postu: Odpowiedz z cytatem
Adamusie, nie wiem o czym mówisz.
Tak samo nazywanie defraudacją konieczność spłaty długu jest w mojej ocenie nadużyciem.
Pytanie po co?
Po co głosi się takie rzeczy?
-------------------------------------------------------------------------------------
ODPOWIEDZ
-------------------------------------------------------------------------------------
Nie ma znaczenia na co przeznacza się środki?Ważne ,ze wydatkowane środki były powierzone i wydatkowano je niezgodne z celem.
SPLATA ZADŁUŻENIA TO TYLKO OKOLICZNOŚĆ ŁAGODZĄCA
-------------------------------------------------------------------------------------
Na początek warto zadać pytanie i uściślić, czym tak naprawdę jest defraudacja. I jak to pojęcie ma się do intuicyjnie bardzo rozpoznawalnej przez każdego kradzieży.
O tym, że nie jest ona zwykłą kradzieżą i nosi wyczerpuje jej znamion, świadczy fakt, iż potocznie defraudację określa się zazwyczaj ""kradzieżą w białych rękawiczkach"""
W literaturze polskiej defraudacja zastępowana jest często pojęciem nadużycie lub szwindel .
-------------------------------------------------------------------------------------
Termin ten właściwie oddaje to, czym defraudacja jest, czyli wykorzystywaniem pozycji zawodowej w ramach zatrudnienia w przedsiębiorstwie do osiągania prywatnych korzyści materialnych.
------------------------------------------------------------------------------------
Zwykle z korzyściami prywatnymi związane są analogiczne lub większe straty przedsiębiorstwa, w którym defraudacja ma miejsce. Te większe straty po stronie przedsiębiorstwa wynikają z kosztów, jakie jednostka musi ponieść po odkryciu defraudacji, a które związane są z koniecznością uporządkowania bałaganu organizacyjnego powstałego na skutek procesów defraudacyjnych.
Defraudacja polega na dokonywaniu błędów świadomych, które mogą też przybrać formę świadomych przeoczeń i zaniechań, którymi może być zainteresowana chociażby konkurencja jednostki. Nie uważa się za defraudację błędów i zaniechań nieświadomych, powstałych na skutek niedopatrzeń lub braku dochowania należytej staranności. W praktyce trudno jednoznacznie zweryfikować intencjonalność popełnienia błędu.
-------------------------------------------------------------------------------------
Dlatego też, aby ocenić, co jest, a co nie jest defraudacją najłatwiej zweryfikować, czy popełnione błędy przyczyniły się do uzyskania korzyści osoby lub grupy, która je popełniła lub za nie odpowiada
Za tym zastanówmy się czy tu można mówić o uzyskaniu korzyści osoby lub grupy osób????Czy w tym przypadku można mówić o błędzie?????
-------------------------------------------------------------------------------------
Ten tekst jest przeznaczony dla ludzi myślących inaczej niż """NORMALNI""" Uf.....
Adamusku, wciąż nie odpowiedziałeś mi na pytanie, kto postawił Cię na czele jednoosobowej grupy, która miała na celu poszczypać się z ówczesnym zarządem i dlaczego w listopadzie odpuściłeś sobie pracę w RN, a diety brałeś.
Zamiast tego piszesz:
"... Przenoszone z Wydziału IV i ul. Rozbrat sztance w gnojeniu adwersarzy..."
Skąd masz taką orientację w tych sprawach? Ja dopiero po wygooglowaniu pojęłam o co Ci chodzi z IV Wydziałem. Natomiast nie mam pojęcia, o co Ci chodzi z ul. Rozbrat. Mnie tal ulica kojarzy się z pływalnią i kinem pod chmurką, gdzie w pewien lipcowy wieczór bardzo zbliżyłam się z moim przyszłym mężem.
Dlatego dziękuję Ci, Adamusie, za to, że podarowałeś mi trochę sentymentalnych wspomnień. Masz dar.
przepraszam ale ja z debilkami nie wymieniam poglądów
Tematem jest fundusz Remontowy i na co z niego są wydatkowane pieniądze??
Czyżbyś w ten sposób zaspakajał potrzeby seksualne waląc w ta klawiaturę.???? Przypomina to stary dowcip o kozie, kózka, kozunia,kozeczka iiiii
Jako szef szefów WSTYD
Zasadniczy temat
-------------------------------------------------------------------------------------
Fundusz Remontowy
Z aktualnych danych wynika, że stan funduszu remontowego na 31.12.2013 r. wynosił przeszło 17 mln 849 tys zł. W stosunku do ubiegłego roku wzrósł o 1 mln 562 tys. zł. Oznacza to, że pieniądze pobierane z naszych kieszeni na remonty nie są nadal wydatkowane zgodnie z przeznaczeniem. Na każdego członka naszej Spółdzielni przypada zatem kwota ok. 4.5 tys zł. Co się stało z tymi pieniędzmi? Załączamy Pismo 34 członków (w tym 19 Przedstawicieli) w sprawie funduszu remontowego skierowane do Rady Nadzorczej 07.04.2014r.
-------------------------------------------------------------------------------------
Ale na ten temat debile poglądów nie maja?
DYLETANCI??
Nie maja tez własnych poglądów, przemyśleń poza opluwaniem i wylewaniem pomyj.Proszę przeanalizować ich wpisy??
Tylko pomyje??Czy to nie idioci??? nawet nie pożyteczni????
Aż strach pomyśleć ,ze tacy debile kryją się pod loginami?/a mogą nas reprezentować we władzach statutowych ??Warto o tym wiedzieć.
ph-14 Ty i kilku innych nie z gogle a z autopsji??
Przeczytaj listę Wildsteina. nie zapomniałeś??? wrzuć w gogle.
Atak wścieklizny!
To jest niestety kolejny z maniakalanych napadów, które spadają
jak grom z jasnego nieba na najlepszego z "karników", wtedy gdy
merytoryka mu jak rozszalały koń bryka!
KAT
PS Do ph 14: zajrzyj do ostatnich moich Historii Aferalnych czy
Aferaryzmów, tam gdzie jest wierszyk "Przyjaciele" odnoszacy się właśnie
do bolszewickich bestii, które zamieszkiwały na al. Przyjaciół (potomkowie
tych zbrodniarzy żyja tam do dzisiaj ) i do ubeckiej katowni przy
Rozbracie miały dosłownie kilka kroków. Na budynku jest skromna tablica
pamiątkowa. Niewiele osób wie o tej ubeckiej katowni, bo się o tym w
ogóle nie mówi, przede wszystkim ze względu na tych potomków
o znanych w mediach nazwiskach.
Dziękuję, Kacie, za informację.
A Ty, Adamusiku, sprawiłeś mi wielki zaszczyt, nazywając debilką.
Niewątpliwie w innych ustach byłaby to obraza, jednak w Twoich brzmi to jak hołd - hołd złożony przez osobę, która dyskutuje jedynie ze swoimi myślami i to tylko w sytuacji, gdy sama ze sobą jest jednomyślna.
Przypominam, że wciąż nie odpowiedziałeś na moje 2 pytania, ale po Twojej reakcji wnoszę, że nie są to dla Ciebie wygodne pytania.
Zasadniczy temat brzmi
Zasadniczy temat
-------------------------------------------------------------------------------------
Fundusz Remontowy
Z aktualnych danych wynika, że stan funduszu remontowego na 31.12.2013 r. wynosił przeszło 17 mln 849 tys zł. W stosunku do ubiegłego roku wzrósł o 1 mln 562 tys. zł. Oznacza to, że pieniądze pobierane z naszych kieszeni na remonty nie są nadal wydatkowane zgodnie z przeznaczeniem. Na każdego członka naszej Spółdzielni przypada zatem kwota ok. 4.5 tys zł. Co się stało z tymi pieniędzmi? Załączamy Pismo 34 członków (w tym 19 Przedstawicieli) w sprawie funduszu remontowego skierowane do Rady Nadzorczej 07.04.2014r.
-------------------------------------------------------------------------------------
Ale na ten temat debile poglądów nie maja?
DYLETANCI??sami do siebie piszą o wszystkim tylko nie na temat
Zasada
Kwas to żrący
nie zaś zasada
twój łep zakuty
wyżera i zjada
KAT
PS Czy po sławetnych "mowach"
najlepszego z "karników
będziemy też mogli podziwiać
znamienite "wykłady" "psiory" moraich?!
Skoro zatem TW adamus vel karnik chce rozmawiać o funduszu remontowym to proszę bardzo.
Za czasów, gdy był on jednym z członków Rady Nadzorczej, wymyślono, że ponieważ zniknęły pieniądze z funduszu remontowego starych zasobów, należy rozpocząć procesy inwestycyjne tak, aby nowe zasoby można było okraść z ich funduszu remontowego i przeznaczyć na remonty starych zasobów. Można by postawić pytanie dlaczego? Ano dlatego, że ówczesne władze, na czele z TW adamusem vel karnikiem, który wówczas takich pytań nie zadawał, liczyły na to, że nikt ze starych zasobów nie spyta, co się stało z ich pieniędzmi skoro remonty miały pochodzić ze środków ukradzionych nowym. Nowi z kolei mogli by się trochę wprawdzie popieklić, ale i tak wskutek znaczącej przewagi starych zasobów, na piekleniu by się skończyło.
Taka była geneza pomysłu na nowe inwestycje a pomysł ten sprowadzić można do jednego wyrazu - KRADZIEŻ w celu ukrycia innej kradzieży.
Warto zwrócić uwagę, że również taka właśnie była geneza wyrzucenia z władz osób pokroju TW adamusa vel karnika a zatem tych, którzy nie tylko ten pomysł aprobowali, ale byli też jego gorącymi orędownikami. Dlaczego zatem wyrzucono z władz niektórych? Ano dlatego właśnie, żeby nie dopuścić do kradzieży. Proszę sobie przypomnieć co sam TW adamus vel karnik często na tym forum powtarzał - że to głównie rękami nowych członków spółdzielni wyrzucano władze. I to jest prawda. Nowe zasoby zorientowały się bowiem do czego i na co mają być przeznaczane ich pieniądze. I to wcale nie były inwestycje.
Czy TW adamus vel karnik chce nadal rozmawiać o funduszu remontowym? Bo ja jestem chętny!

Sprostowanie
Aleja Przyjaciół jest w pobliżu Placu na Rozdrożu, gdzie znajdowała się
wspomniana katownia UB. Co miał na myśli Adamus pisząc o Rozbracie,
który przez pomyłkę wziąłem za powyższy Plac, tego nie wiem. Ale może
nam to zechce wyjaśnić najlepszy z "karników". Ostatnio niepokojaco
wmogła się jednak jego czujność, no i stał się też jakiś wyjatkowo
tajemniczy, a zarazem nadzwyczaj nerwowy i wybuchowy. To najpewniej
dlatego, że się biedaczysko tak zamartwia o naszą Spółdzielnię!
Za pomyłkę bardzo przepraszam.
KAT
Rachmistrze
Czy do sprawdzenia danych dotyczących funduszu remontowego przez
zainteresowane tym tematem osoby, w tym 19-tu przedstwicieli, potrzeba
prawie trzech miesięcy? Bo tyle miała czasu na sprawdzenie danych,
zaniepokojona nieprawidłowościami grupa ponad 30-tu osób, o której
wspomina niejaki Adamus vel. "karnik".
Coś mi sie wydaje, że grupa ta tak naprawde niczego nie zamierzała
sprawdzać, gdyż a priori założyła sobie, iż kasa z tego funduszu została
zdefraudowana. No cóż, najlepszy z "karników" po grubo ponad dekadzie
poszukiwań jakoś dalej obiecuje Spółdzielcom, że odnajdzie i odzyska
wszystkie zaginione grunty. Zamiast więc liczyć na palcach, prowadzący
dochodzenie tytułowi rachmistrze, powinni do obliczeń zacząć używać
wreszcie komputerów. Nie słyszałem bowiem narzekań ze strony
kogokolwiek z nich, żeby blokowano im dostęp do danych dotyczących
funduszu remontowego.
Proszę się nie bać komputerów; one naprawę nie gryzą!
KAT
Moim zdaniem z Rozbratem chodzi o bardzo popularną hipsterską knajpkę "Na plaży", mieszczącą się w starej siedzibie SLD przy Rozbrat 44a.
Cała zadyma z funduszem remontowym nie jest niczym więcej niż próbą wypłynięcia.
Sprawa Arche nie wzbudziła specjalnego zainteresowania mieszkańców, więc może fundusz remontowy? To boli wszystkich i daje szansę na wzbudzenie nastrojów rewolucyjnych.
Oczywistym jest, że za manko na koncie nie odpowiada dzisiejszy zarząd, ale sam Adamus kiedyś mnie ostrzegał na tym forum, że jak rzucają g...to jednak zawsze coś się przykleja.
I tak to działa.
Moraich na przykład twierdzi, ze jest ciągłość władzy. Mówi to w kontekście odpowiedzialności za działalność poprzedników. Z tym, że ona za poprzedników uznaje tylko stępnia. No i sama idea odpowiedzialności następców za czyny poprzedników jest dość specyficzna.
Adamusie, gdyby ten zarząd wszedł w spór sądowy, przegrał go, nie zabezpieczył środków, a następnie spłacił dług środkami z funduszu remontowego , to byłoby może rzeczywiście co zarzucać.
Było jednak tak, że spór rozpoczęła Zacharewicz. Nawet na część spornej kwoty założyła jakąś rezerwę. Bartman rezerwę rozwiązała, spór się wysypał w gruncie rzeczy w 2009, a teraz było po ptokach.
Fundusz remontowy przepadał od lat. Tak samo jak przepadały inne środki, w tym wkłady budowlane finansujących kolejne inwestycje, czy środki na utrzymanie zarządu. Czy z równym zaangażowaniem będziecie śledzić losy tych zaginionych środków z innych źródeł, czy tylko losy zaginionego funduszu remontowego, bo to jest bardziej nośne i przemawia do wyobraźni?
W poszukiwaniu zaginionych pieniędzy
Po tym, jak się tutaj garną ci poszukiwacze naszych zaginionych
spółdzielczych pieniędzy, na czele z Adamusem vel "karnik"i moraich
vel "psiora", do udzielania odpowiedzi na pytania Spółdzielców najlepiej
można się przekonać, że tak naprawde nie chodzi im o żadne rzeczywiste
poszukiwanie mechanizmów czy namacalnych faktów defraudacji, a także
osób za nie odpowiedzialnych! Z tego prostego powodu, że te akurat dwie
osoby zanurzone były po uszy, i to przez wiele lat, w tym niecnym
procederze - nie tyle nawet defraudacji co "szabrownictwa" naszego
wspólnego majątku. Jak by więc mogły działać przeciwko sobie, przecież
to oczywisty nonsens!
Z tego zaś wynika oczywisty wniosek, że ci poszukiwacze działali i nadal
działają przeciwko naszemu dobru wspólnemu, wszelkimi możliwymi
sposobami próbując ukryć swój współudział w "szabrownictwie",
a zarazem kryć głównych jego sprawców!
KAT
W dobrze wiecie o czym piszecie,wyzywacie innych forumowiczów, szczególnie tych mających inny pogląd od rożnych kanalii ubowców, bolszewików itp,Za tym kto kryje się pod pseudonimami KAT,Langusta80,czy ph14??W każdym środowisku są ludzie i ludziska.To zjawisko normalne.
Zastanówmy się czy tacy ludzie wybrani przez swoich sąsiadów mogą być wybierani by zarządzać ich mieniem,które im powierzono??Czy oni maja prawo obrażać swoich adwersarzy tylko dlatego ,ze maja inny pogląd,ze nie chcą dać się okraść??Że piszą o tym publicznie tu na forum specjalnie do tego celu założonym??
Wystarczy poddać analizie wpisy ludzi tu piszacych a z niej wychodzi ,ze język jakiego używają to język pospolitych kanalii, kapusiów,donosicieli do rożnych instytucji ludzi, zaprawionych w pisaniu donosów na swoich najbliższych, koleżanek i kolegów czy sąsiadów.Dla nich każda złotówka się liczy ale przeznaczona tylko dla nich, stad za przysłowiowe grosze donoszą.Za tym czy tacy powinni być przez nas wybierani??Przecież taka kanalia poza internetem tez jest taka sama.Oni o wszystkim piszą tylko nie na temat,im najlepiej idzie pisanie o innych , a jaki jest temat
Zasadniczy temat
-------------------------------------------------------------------------------------
Fundusz Remontowy
Z aktualnych danych wynika, że stan funduszu remontowego na 31.12.2013 r. wynosił przeszło 17 mln 849 tys zł. W stosunku do ubiegłego roku wzrósł o 1 mln 562 tys. zł. Oznacza to, że pieniądze pobierane z naszych kieszeni na remonty nie są nadal wydatkowane zgodnie z przeznaczeniem. Na każdego członka naszej Spółdzielni przypada zatem kwota ok. 4.5 tys zł. Co się stało z tymi pieniędzmi? Załączamy Pismo 34 członków (w tym 19 Przedstawicieli) w sprawie funduszu remontowego skierowane do Rady Nadzorczej 07.04.2014r.
-------------------------------------------------------------------------------------
Ale na ten temat debile poglądów nie maja?
DYLETANCI??sami do siebie piszą o wszystkim tylko nie na temat
FUNDUSZ REMONTOWY TO NIE FUNDUSZ SPŁAT WIERZYCIELI.
Kolejny atak wścieklizny
Wyjaśnianie przyczyn i wskazywanie na ukrytych do niedawna sprawców
"szabrowniczych działąń" weszło na drogę, której za wszelka cene usiłowali
uniknąć poszukiwacze zaginionych pieniędzy czy ogólniej "prawdy"
("ich prawdy"). Żarty się po prostu skończyły. I nic nie pomogą makagigi,
bluzgi czy coraz częstsze maniakalne napady wściekłość niejakiego
Adamusa vel "karnika"!!!!
KAT
Ale na ten temat debile poglądów nie maja?
A jaki pogląd ma TW adamus vel karnik na temat zaginięcia funduszu remontowego starych zasobów, że aż trzeba było okraść nowych członków spółdzielni?
Co się z nim stało?
Czy TW adamus vel karnik ma swój pogląd na ten temat czy też jest debilem, który go nie ma?
słabo szukacie - nawet wasza sławetna komisja niczego nie znalazła - he, he ....
A gdzie wasz PRN?
Słabe oczka chyba ma - bo nie widzi co się dzieje....albo nie chce wiedzieć i widzieć.
Klikajcie dalej......
Śmieją się z was do rozpuku.....reformatorzy
Historia kołem się toczy.....
Odjazd!...
Rzeczywiście się śmieja do rozpuku, ale z takich jak ty właśnie. Żeby tylko
to! Pukają sie w głowę, gdy patrzą na "odjazdowe" zachowania takich
nagrzanych świrów i kloakerów. Trzeba było być na swoim zebraniu grupy
członkowskiej, wtedy byś się mógł naocznie o tym przekonać! Żeby tego
nie dostrzegać, to rzeczywiście trzeba mieć nieuleczalną zaćmę!
KAT
Adamusiku, miły Ty mój, martwię się o Ciebie.
Tyle w Tobie narastającej frustracji, wściekłości i niechęci do innych, którzy nie chcą przyznać, że wielkim człowiekiem byłeś.
Jak to możliwe, że ze wspomnianej przez Ciebie audiencji u papieża wyniosłeś jedynie dopasowane do swojej mentalności przykazanie:
nienawidź bliźniego swego jak siebie samego.
Za co tak siebie nienawidzisz, za co wyzywasz od najgorszych?
Czy chcesz o tym porozmawiać, wyrzucić z siebie przeszywający Cię ból istnienia?
Spróbuj.
Może znajdzie się ktoś, kto Ci pomoże.
Uwierz w ludzi; nie wszyscy są debilami.
Historia kołem się toczy.....
I znowu ta pusta retoryka. Wiesz chociaż, co to znaczy? I ciekawa jestem, na jakiej średnio wyższej uczelni Cię wyuczono? /politycznej/radzieckiej/czyjakiejśinnej/. Na polityka się nadajesz, ale wśród ludzi myślących kariery nie zrobisz.
Jeden z uczonych, brylujących tu na forum napisał wklejam
----------------------------------------------------------------------------------------
"""Za czasów, gdy był on jednym z członków Rady Nadzorczej, wymyślono, że ponieważ zniknęły pieniądze z funduszu remontowego starych zasobów, należy rozpocząć procesy inwestycyjne tak, aby nowe zasoby można było okraść z ich funduszu remontowego i przeznaczyć na remonty starych zasobów. Można by postawić pytanie dlaczego? Ano dlatego, że ówczesne władze, na czele z TW adamusem vel karnikiem, który wówczas takich pytań nie zadawał, liczyły na to, że nikt ze starych zasobów nie spyta, co się stało z ich pieniędzmi skoro remonty miały pochodzić ze środków ukradzionych nowym. Nowi z kolei mogli by się trochę wprawdzie popieklić, ale i tak wskutek znaczącej przewagi starych zasobów, na piekleniu by się skończyło.
----------------------------------------------------------------------------------------
ten wpis dotyczył odpowiedzi na postawione pytanie,które wklejam poniżej
Fundusz Remontowy
Z aktualnych danych wynika, że stan funduszu remontowego na 31.12.2013 r. wynosił przeszło 17 mln 849 tys zł. W stosunku do ubiegłego roku wzrósł o 1 mln 562 tys. zł. Oznacza to, że pieniądze pobierane z naszych kieszeni na remonty nie są nadal wydatkowane zgodnie z przeznaczeniem. Na każdego członka naszej Spółdzielni przypada zatem kwota ok. 4.5 tys zł. Co się stało z tymi pieniędzmi? Załączamy Pismo 34 członków (w tym 19 Przedstawicieli) w sprawie funduszu remontowego skierowane do Rady Nadzorczej 07.04.2014r.
-------------------------------------------------------------------------------------
Za tym kto kogo okrada??Nowe zasoby stare czy stare nowe??
Wierzytelności mamy od starych zasobów czy od nowych???Nowe zasoby nadzorowały budowę swoich lokali.Zarówno CN jak i Belgradzka Mieli swoich przedstawicieli i specjalna grupę nadzorującą. Ba Nawet podjęli bez protestu Uchwale zatwierdzającą koszty budowy ,której nie zaskarżyli..
Zastanówcie się państwo czy nie faktycznie człowiek chory???
TO STARE ZASOBY PYTAJĄ O MATKO GDZIE NASZE PIENIĄDZE>??
Wszystkim debilkom dedykuje taki wierszyk
http://vod.gazetapolska.pl/7204-bluzgnie-chcemy-komunywrona
Adamus po raz enty zamieszczasz ten sam cytat i pytanie ze strony p. Stępniewskiej i p.Rogowskiego. Ja zamieściłem dokument, który jest odpowiedzią właśnie na te pytanie. Ale chyba nie przeczytałeś odpowiedzi , albo w ogóle nie raczysz przyjąć do wiadomości, że RN udzieliła tej odpowiedzi.
Jakoś pani Stępniewska i Rogowski nie mieli odwagi na swojej "obiektywnej " stronie www zamieścić tej odpowiedzi. Żyjcie dalej w swoim świecie ciągle powtarzania jednego pytania i udawania, że nie zauważono, ze była jakaś odpowiedź.
Qovor
Czytałem i złożyłem tobie podziękowania.Czy mam jeszcze raz je wkleić. To proszę
-------------------------------------------------------------------------------------
"""Qovor
JA CI DZIĘKUJE
TO TY WYKAZAŁEŚ TYM PISMEM JAK WIELKI WKŁAD i odwagę MIELI NIEKTÓRZY CZŁONKOWIE RN W PODJECIE WALKI Z MARNOTRAWIENIEM I SOBIEPAŃSTWEM W NASZEJ SM. To oni doprowadzili do objęcia aktem oskarżenia zarząd,który był kozłem ofiarnym byłej RN,która wszystko legitymizowała.Tak ,tak to czeka każdy ślepy zarząd
Do tego okresu wszystkie audyty nie wykazywały odchyleń od normy.
Odwołany zarząd w listopadzie 2000 roku został przywrócony po zamachu stanu przez Stępnia ., Janasa i Klitennika. Skrócono kadencje RN i wybrano nowe.W dniu 6 stycznia 2001 roku tak, tego Klitennika który w nagrodę zasiada do dziś w RN.
-------------------------------------------------------------------------------------
Jak widać na złączonym obrazku ja czytam a ty???
Nie wiem czemu tak zajadle i natrętnie łączysz mnie z ludźmi z którymi ja nie mam osobiście żadnej relacji ,nawet sąsiedzkiej,z mojego punktu widzenia każda WŁADZA W NASZEJ SM MUSI MIEĆ WROGÓW???
a najlepiej grupę wrogów.Jak ich nie ma ,to trzeba ja na siłę nawet wirtualnych ale wytworzyć.
Powtarzam dane odnalezione w internecie ,podałem źródło nie dla uzyskania odpowiedzi od członków RN,bo ona dla mnie jest zrozumiała i przejrzysta. a dla sprowokowania dyskusji celem uzyskania opinii ludzi zamieszkujących w starych i nowych zasobach.Moim zdaniem przeznaczenie środków finansowych z FR na inne cele jest niedopuszczalne.
opisywane ICH PRZEZNACZENIE TO TYLKO OKOLICz0NSC ŁAGODZĄCA?????A NIE USPRAWIEDLIWIAJĄCA. Bo kto tu kogo okrada ,kto tych środków zgromadził więcej młode substancje czy stare??Za czyje grzechy płacą stare zasoby??? nie za swoje.
Substancja stara systematycznie wymaga konserwacji i jej odtwarzania.Za środki zebrane na FR będziemy w krotce płacić podatek bo te kwoty podwyższają wartość lokali i całej infrastruktury.
TO DLATEGO WARTO ROZWAŻYĆ ZACIĄGANIE KREDYTÓW NA SPŁATĘ WIERZYCIELI. A NIE WYPRZEDAWAĆ WSZYSTKO CO SIĘ TYLKO DA. I PRZEZNACZAĆ ŚRODKI Z REMONTÓW NA POKRYCIE INNYCH ZOBOWIĄZAŃ
Nie remontowanie starej substancji to POTRÓJNA STRATA DLA ICH WŁAŚCICIELI tylko DEBILE TEGO TU NA FORUM NIE ROZUMIEJĄ.. a gdzie ciągi pieszo jezdne??GDZIE CALA INFRASTRUKTURA?????
DOPÓKI NIE UŻYWASZ INWEKTYW ZAWSZE CHĘTNIE Ci ODPOWIEM I PRZEDSTAWIE SWÓJ PUNKT WIDZENIA.
kto tych środków zgromadził więcej młode substancje czy stare??Za czyje grzechy płacą stare zasoby??? nie za swoje.
Powyższego zdania nie rozumiem.
A niby jakie grzechy mieli na sumieniu inwestorzy z nowych zasobów, że mieli pokrywać niegospodarność zarządów i rad nadzorczych, które zostały wybrane przez stare zasoby i decyzją starych zasobów te inwestycje w ogóle powstały?
Takim inwestorem byłeś i ty i z pewnością powinieneś również ponieść jako nowy zasób konsekwencje własnej wygranej sądowej. Do tego prowadzi myślenie, jakie reprezentujesz.
Szkoda tylko, że uciekasz od odpowiedzialności za inwestycje. Niezależnie jak bardzo byłeś w nie zaangażowany, byłeś członkiem RN i swoją biernością być może być może nie, przyczyniłeś się do nadużyć, za które w gotówce zapłaciły nowe zasoby. A stare w konsekwencji też.
NEO
Nie można usprawiedliwiać dzialan bezprawnych.Przeznaczenie środków z FR na pokrycie wierzytelności innych niż remonty są niedopuszczalne.
Szkoda ,ze ty nie rozumiesz ,ze co innego są środki finansowe powierzone a co innego prywatne decydenta.
Dla przekory powiem dziś nastąpił zabór kasy Z FUNDUSZU REMONTOWEGO bo wg twojej koncepcji to nie jest przestępstwo a moim zdaniem to czyn bezprawny.A jutro środki finansowe z np z funduszu plac można przeznaczyć na spłatę obligacji innych na które wpływają na bieżąco faktury.A co nie mogą pracownicy poczekać???Czy coś się stanie???
Tak może postępować osoba fizyczna posiadająca własną firmę i ona może przeznaczać swoje środki na co chce.Pod warunkiem ,ze nie działa na szkodę własnej firmy.
Powierzone środki finansowe na FR stanowią prywatną własność członków i ich rodzin.Za tym musi być wyrażona ich indywidualna zgoda.RN i zarząd nie ma legitymacji do podejmowania w ich imieniu takiej decyzji??
Władze statutowe muszą przestrzegać przepisów a nie rozporządzać powierzonymi środkami jak własnymi.
TO ZBYT PROSTE BY ZROZUMIEĆ.
Nie można usprawiedliwiać dzialan bezprawnych, to może być tylko okoliczność łagodząca.Ale nic więcej.
Podobnie z podjęciem Uchwały niby zatwierdzającej zbycie działek dla ARCHE?/Skoro krytykujesz zaskarżenie tej uchwały/ to po co taka parodia i do tego kompromitacja .Nie zatwierdza się dzialan bezprawnych lub naruszających prawo.
TO KOMPROMITACJA.
Żadna sprawa nie jest taka sama.Byłaś inwestorem, wybierałaś ludzi jako swoich przedstawicieli, by nadzorowali i kontrolowali zarząd SM i firmy budujące dla was lokale w budynkach mieszkaniowych.Tak było w CN grupa wybrała Zmysłowskiego i 10 innych osób.
Koszty budowy zostały zatwierdzone uchwałami, których nie zaskarżono a za tym zatwierdzono.Podobnie prawdopodobnie było i z Belgradzka 14.Uchwala zatwierdzająca koszty budowy została zaskarżona NIE??? To o co chodzi??Żale i pretensje powinniście mieć tylko do siebie.
Nie rozumiesz prostego stwierdzenia, które jest odpowiedzią na zarzuty jednego z debili,który zarzuca mnie kradzież środków na FR zebranych ze starych zasobów bo po to ja miałem wymyślić inwestycje by okraść nowe zasoby z FR.Nikt z Was nie prostuje intelektualnych bubli bezpodstawnych oskarżeń itp Jesteś członkiem PRN co ty sama możesz?? a co może szer członek RN,będący w osamotnieniu??
Inwestycja Migdałowa tez miała swoje problemy ale nie przyniosła takich strat.
Juz w listopadzie 1999 roku na posiedzeniu RN złożyłem wniosek o odwołanie członków zarządu za brak nadzoru na inwestycja Migdałowa i wypłacanie środków bez sprawdzania ich wykonania .Sprawa była rozpatrywana.Wniosek upadł w stosunku 8 do jednego, ale był złożony i był pro cedowany.Tyle może jeden członek. a ja to zrobiłem. A co robił Klitennik przez te 13 lat poza przywróceniem odwołanego zarządu Zacharewicz.Przecież gdyby ich nie przywrócono, takich start by nie było?? Nie wiesz po co on zasiada w RN a prawda został wybrany./zapomniałem/
Ja nie miałem żadnego procesu związanego z inwestycjami Ty świadomie KŁAMIESZ.
Adamusiku, miły Ty mój, to ja Twoja debilka.
Zajrzałam właśnie do linku, który mi poleciłeś.
Czy sądzisz,że bluzgi, które tam usłyszałam, odwiodą mnie od wielbienia Ciebie?
Czy przez tyle lat swojego życia nie dotarło do Ciebie, że im bardziej zgnoisz i upodlisz kobietę, tym bardziej będzie Cię uwielbiała?
Jesteś prawdziwym macho!!!
Czy żona Ci tego nie uświadomiła?
Porozmawiajcie w końcu o tym szczerze, bez zbędnych zahamowań.
Ale czy Ty jeszcze potrafisz rozmawiać ze swoją żoną?
Wciąż martwię się o ciebie i Twoje małżeństwo. Spróbuj, powiedz żonie to, co mi przesłałeś w linku.
Gdy to usłyszy, możesz być pewien, że nie będziesz już musiał tryskać tylko jadem.
pozdrów swoja żonę ode mnie. Trudno jej z takim kapusiem/donosicielem/ żyć,Nie dziwie się ,ze rano wychodzi i rano przychodzi, po nocach się nie włóczy.Ona wie ,ze niedługo będziesz donosił na nią.Kapuś nie ma litości.Jak już nie ma o czym donosić na obcych to donosi na najbliższych. To tylko kwestia czasu. US zasypany donosami.
Qovor
Czytałem i złożyłem tobie podziękowania.Czy mam jeszcze raz je wkleić. To proszę
-------------------------------------------------------------------------------------
"""Qovor
JA CI DZIĘKUJE
TO TY WYKAZAŁEŚ TYM PISMEM JAK WIELKI WKŁAD i odwagę MIELI NIEKTÓRZY CZŁONKOWIE RN W PODJECIE WALKI Z MARNOTRAWIENIEM I SOBIEPAŃSTWEM W NASZEJ SM. To oni doprowadzili do objęcia aktem oskarżenia zarząd,który był kozłem ofiarnym byłej RN,która wszystko legitymizowała.Tak ,tak to czeka każdy ślepy zarząd
Do tego okresu wszystkie audyty nie wykazywały odchyleń od normy.
Odwołany zarząd w listopadzie 2000 roku został przywrócony po zamachu stanu przez Stępnia ., Janasa i Klitennika. Skrócono kadencje RN i wybrano nowe.W dniu 6 stycznia 2001 roku tak, tego Klitennika który w nagrodę zasiada do dziś w RN.
-------------------------------------------------------------------------------------
Jak widać na złączonym obrazku ja czytam a ty???.
Adamus, co ty czytasz ?Qovor pytał o odpowiedz RN na pismo w sprawie rzekomym wyparowaniu FR a Ty piszesz o skróceniu kadencji RN i takie tam frazesy. Wiemy że chciałbyś tylko opowiadać jak to dzielnie walczyłeś w obronie mienia SM ale się nie udało bo byłeś osamotniony w swoich poczynaniach.
Wierzytelności mamy od starych zasobów czy od nowych???Nowe zasoby nadzorowały budowę swoich lokali.Zarówno CN jak i Belgradzka Mieli swoich przedstawicieli i specjalna grupę nadzorującą. Ba Nawet podjęli bez protestu Uchwale zatwierdzającą koszty budowy ,której nie zaskarżyli..
Zastanówcie się państwo czy nie faktycznie człowiek chory???
Adamus, nie wprowadzaj ludzi w błąd. Nie było żadnej grupy nadzorującej. Zresztą jak można nadzorować mafio-ubecję?.
Z drugiej strony Ty nigdy nie zrozumiesz dlaczego uchwała zatwierdzająca koszty nie została oprotestowana-zaskarżona. Ale widać że nie musiała.
Adamusie, jak się na czymś zafiksujecie, to koniec.
Przegrana sprawa nie spadła z kosmosu. Była rezerwa, były pieniądze. W dniu zapadniętego wyroku nie było depozytu pod tytułem "sprawa użytkowanie". Było konto księgowe wirtualne. Dlatego zgodnie z przeznaczeniem wydano pieniądze na spłatę długu.
Na remonty w zeszłym roku wydano trochę mniej, z ostrożności. Zarząd zastał spółdzielnię w bardzo złej sytuacji finansowej. Poprzedni prezesi - Cieślak i Karneński w szufladzie nie zostawili żadnych planów na przyszłość. Prezes Kunstetter od początku musiała zaplanować sposób realizacji remontów, a nie znając potrzeb i struktury, w ciągu pierwszych 3 miesięcy wykonała plan realizacji potrzeb najpilniejszych oraz kontynuacji wcześniej zaplanowanych prac. W sytuacji przegranej ostrożność finansowa była tym większa.
Niemniej na koniec roku wg sprawozdania finansowego stan środków na koncie bankowym wynosił ponad 5 mln zł. To oznacza, że co prawda stan faktycznie wykonanych remontów nie był pełny, ale środki pozostały do wykorzystania w tym roku. I mam nadzieję, ze będą.
Brak zrozumienia tych elementarnych spraw jest dowodem albo baaardzo złej woli, albo niekompetencji. Złej woli, bo znów niektórzy myślą jak wskoczyć na stołki. A niekompetencji, bo używają tyleż nośnych, co nierozsądnych argumentów, żeby tylko wypłynąć.
ps. Nie masz procesu związanego z inwestycjami, bo już go zakończyłeś. Drobne qui pro quo. Rozbiórka pawilonów pod nowe inwestycje też jest związana z inwestycjami. Gratuluję! Wygrałeś i swoje pieniądze dostałeś.
Juz w listopadzie 1999 roku na posiedzeniu RN złożyłem wniosek o odwołanie członków zarządu za brak nadzoru na inwestycja Migdałowa i wypłacanie środków bez sprawdzania ich wykonania .
TO STARE ZASOBY PYTAJĄ O MATKO GDZIE NASZE PIENIĄDZE>??
Ależ oczywiście, że TW adamus vel karnik ma rację! Stare zasoby pytają, co się stało z ich funduszem remontowym, który zaginął i trzeba było aż rozpocząć procesy inwestycyjne by okraść nowe zasoby z ich funduszu remontowego aby mieć na remonty starych zasobów!
Co się zatem stało z funduszem remontowym starych zasobów z czasów, gdy TW adamus vel karnik zasiadał w RN? Dlaczego ten fundusz zaginął? Co się z nim stało? Stare zasoby pytają - o matko, gdzie nasze pieniądze, że postanowiono z nas zrobić złodziei funduszu remontowego nowych zasobów?
NEO
wyjaśniałem już wielokrotnie ,ze ja nie miałem żadnej sprawy z nasza SM związanej z inwestycjami.Jeżeli chodzi o pawilony i ich bezprawną rozbiórkę przez co wyrządzono ludziom wielka szkodę, to byłem w tych sprawach tylko pełnomocnikiem a nie stroną.I przyjmij to do wiadomości.Zapytaj mecenasa Andrzeja Franczaka,który reprezentował naszą SM. w tych sprawach.
Ogólnie możną napisać ,ze była to sprawa podobna do weterynarii,którą tu na forum tak pięknie opisałaś.
Demokles
czytaj poprawnie napisałeś
-----------------------------------------------------------------------------------
Adamus, co ty czytasz ?Qovor pytał o odpowiedz RN na pismo w sprawie rzekomym wyparowaniu FR a Ty piszesz o skróceniu kadencji RN i takie tam frazesy. Wiemy że chciałbyś tylko opowiadać jak to dzielnie walczyłeś w obronie mienia SM ale się nie udało bo byłeś osamotniony w swoich poczynaniach.
-------------------------------------------------------------------------------------
on mnie zarzucił ,ze nie czytałem a ja mu wkleiłem swoja odpowiedz,jako potwierdzenie ze czytałem z wielkim zrozumieniem.Jest takie powiedzenie co konia obchodzi ,ze się wóz przewraca"??
Powierzone prywatne środki finansowe na Fundusz Remontowy poszły na spłatę wierzycieli Innymi słowy bezprawnie zmieniono ich cel przeznaczenia narażając stare zasoby na pogorszenie stanu ich lokali, budynków i i całej infrastruktury .
W rzeczywistości doprowadzono do spadku wartości ich lokali.Innymi słowy wyrządzono im szkodę. I znowu zastosowano metodę ubecka przez ludzi ,którzy innych wyzywają tu od ubeków nawet Demokles do tego chóru się zapisał.
Dlaczego na siłę dajecie ludziom podstawy do wystąpienia z roszczeniami przeciwko SM Każda szkodę należy naprawić.Za zgromadzone środki na funduszu Remontowym być może będzie trzeba płacić podatki bo one podwyższać maja wartość lokali.Wy tu uzasadniacie WYDATKOWANIE ICH NA INNY CEL I STARACIE SIĘ USPRAWIEDLIWIĆ POWZIĘTĄ DECYZJE.A TO TYLKO OKOLICZNOŚĆ ŁAGODZĄCA A NIE USPRAWIEDLIWIAJĄCA Ale NAGANNA BO WYRZĄDZAJĄCA SZKODĘ I STWARZA PODSTAWY DO KOLEJNYCH MASOWYCH ROSZCZEŃ.
A może usiłujecie założyć filie naszej SM przy sądzie???Ludzie inni a metody te same?? Zachowujecie się jak DYLETANCI.
Czy to się kiedyś skończy?>?
Adamusie, jak się na czymś zafiksujecie, to koniec.
Przegrana sprawa nie spadła z kosmosu. Była rezerwa, były pieniądze. W dniu zapadniętego wyroku nie było depozytu pod tytułem "sprawa użytkowanie". Było konto księgowe wirtualne. Dlatego zgodnie z przeznaczeniem wydano pieniądze na spłatę długu.
Na remonty w zeszłym roku wydano trochę mniej, z ostrożności. Zarząd zastał spółdzielnię w bardzo złej sytuacji finansowej. Poprzedni prezesi - Cieślak i Karneński w szufladzie nie zostawili żadnych planów na przyszłość. Prezes Kunstetter od początku musiała zaplanować sposób realizacji remontów, a nie znając potrzeb i struktury, w ciągu pierwszych 3 miesięcy wykonała plan realizacji potrzeb najpilniejszych oraz kontynuacji wcześniej zaplanowanych prac. W sytuacji przegranej ostrożność finansowa była tym większa.
Niemniej na koniec roku wg sprawozdania finansowego stan środków na koncie bankowym wynosił ponad 5 mln zł. To oznacza, że co prawda stan faktycznie wykonanych remontów nie był pełny, ale środki pozostały do wykorzystania w tym roku. I mam nadzieję, ze będą.
Brak zrozumienia tych elementarnych spraw jest dowodem albo baaardzo złej woli, albo niekompetencji. Złej woli, bo znów niektórzy myślą jak wskoczyć na stołki. A niekompetencji, bo używają tyleż nośnych, co nierozsądnych argumentów, żeby tylko wypłynąć.
Przeczytaj Adamusie ze zrozumieniem.
Albo przestań robić ludziom wodę z mózgu.
Działacie w myśl zasady Goebbelsa "kłamstwo powtórzone trzy razy jest kłamstwem, powtórzone tysiąc razy staje się prawdą".
Dlaczego na siłę dajecie ludziom podstawy do wystąpienia z roszczeniami przeciwko SM Każda szkodę należy naprawić.Za zgromadzone środki na funduszu Remontowym być może będzie trzeba płacić podatki bo one podwyższać maja wartość lokali.Wy tu uzasadniacie WYDATKOWANIE ICH NA INNY CEL I STARACIE SIĘ USPRAWIEDLIWIĆ POWZIĘTĄ DECYZJE.A TO TYLKO OKOLICZNOŚĆ ŁAGODZĄCA A NIE USPRAWIEDLIWIAJĄCA Ale NAGANNA BO WYRZĄDZAJĄCA SZKODĘ I STWARZA PODSTAWY DO KOLEJNYCH MASOWYCH ROSZCZEŃ.
A może usiłujecie założyć filie naszej SM przy sądzie???Ludzie inni a metody te same?? Zachowujecie się jak DYLETANCI.
Czy to się kiedyś skończy?>?
Kto niby ma te szkody naprawić???Kto daje podstawy ludziom do wystąpienia z roszczeniami.?
Nie bądź obłudny, wpierw się okrada a potem najlepiej schować głowę w piasek i krzyczeć "to nie ja to tamten" . I co zaspokoić tylko roszczenia tych którzy bardziej krzyczą? A może pod stołem w SM?
Wszyscy mają jednakowe prawa i swoje rozumy i powinni znać swoje prawa.
Obłudnik TW adamus vel karnik uważa, że spółdzielnia prowadziła nadzór nad inwestycjami jedynie w przypadku Migdałowej, zaś w przypadku KEN i Belgradzkiej to finansujący sami mieli sobie ten nadzór prowadzić.
Oto bolszewizm w czystej postaci. Nie dość, że władze spółdzielni, w których przecież zasiadał TW adamus vel karnik, same zrezygnowały z nadzoru nad inwestycjami przekazując nadzór firmom zewnętrznym, to jeszcze zobowiązały stare zasoby do pokrywania wszelkich strat wynikających z nieudolnego zarządzania tymi inwestycjami. To pokazuje jeszcze dobitniej odpowiedzialność władz końca lat 90-tych, którym chodziło jedynie o rżnięcie na kasę nowych zasobów aby ukryć własną nieudolność i fakt zaginięcia funduszu remontowego starych zasobów.
Stare zasoby pytają - GDZIE JEST NASZ FUNDUSZ REMONTOWY, który zaginął pod koniec lat 90-tych i przez co zostaliśmy wrobieni w rżnięcie na kasę nowych zasobów?
he, he....langusta został zerżnięty - jak sam pisze

Trzeba było pilnować wtedy spraw - a nie teraz ujadasz i klakierstwo uprawiasz
Mam nadzieje ,ze wyjaśniłem państwu na czym polega defraudacja a teraz wklejam państwu obszerne wyjaśnienie co należy rozumieć pod pojęciem niekorzystne rozporządzanie mieniem
Postanowienie SN z dnia 15 czerwca 2007r., sygn. I KZP 13/07
Treść:
Termin „mienie”, zawarty w treści art. 286 § 1 k.k., oznacza całokształt sytuacji majątkowej, obejmującej wszelkie prawa, zarówno rzeczowe, jak i obligacyjne, zaś niekorzystne nim rozporządzenie może nastąpić zarówno przez rzeczywisty uszczerbek, jak i przez utratę należnych korzyści. […] W orzecznictwie wskazuje się m.in., że: – przedmiotem ochrony w ramach przepisu art. 286 § 1 k.k. jest każde świadczenie majątkowe (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 2004 r., II KK 381/03, LEX nr 109835), – wykonanie umówionej usługi przewozu towarów może stanowić niekorzystne rozporządzenie mieniem w rozumieniu art. 286 § 1 k.k., jeśli nie została uiszczona zapłata ustalona przez strony umowy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2006 r., III KK 19/06, LEX nr 193064), – niewywiązanie się z zobowiązania zapłaty wynagrodzenia za zamówione dzieło może stanowić występek z art. 205 k.k. z 1969 r. (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia 1973 r., VI KZP 69/72, OSNKW 1973, z. 4, poz. 42). […] Swego rodzaju następstwem przyjęcia szerokiego rozumienia, na gruncie art. 286 § 1 k.k., pojęcia „mienie” jest równie szerokie traktowanie terminu „niekorzystne rozporządzenie mieniem”. Przyjęcie innego sposobu interpretacji byłoby niewątpliwie niezrozumiałą niekonsekwencją. Skoro bowiem, przez mienie rozumie się wszelkie prawa majątkowe – rzeczowe i obligacyjne lub całokształt sytuacji majątkowej danego podmiotu – to niewątpliwie do kategorii niekorzystnych nim rozporządzeń trzeba zaliczyć wszelkie działania bądź sytuacje, które w tymże majątku powodują jakiekolwiek niekorzystne zmiany. W doktrynie trafnie mówi się o sytuacji, w której interesy majątkowe pokrzywdzonego ulegają pogorszeniu i to zarówno w wyniku powstania rzeczywistego uszczerbku, jak i w postaci utraconych korzyści (por. M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas w: A. Zoll red.: Kodeks karny. Komentarz. Część szczególna, Kraków 2006, t. III, s. 293). Ten sam kierunek interpretacji konsekwentnie prezentowany jest w orzecznictwie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 29 stycznia 2001 r., II AKa 74/01, OSPriPr 2002, nr 10, poz. 16; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 sierpnia 2000 r., V KKN 267/00, OSNKW 2000, z. 9–10, poz. 85; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2001 r., V KKN 96/99, LEX nr 51672; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 stycznia 2006 r.,III KK 198/05, OSNKW 2006, z. 4, poz. 40). […] W powyższym kontekście nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia dla wykluczenia uznania, że nieuiszczenie w umownie uzgodnionym terminie należności wynikającej z zawartej umowy usługi przewozu, będzie z jednej strony mogło zostać potraktowane jako nienależna korzyść majątkowa, z drugiej zaś jako niekorzystne rozporządzenie mieniem w rozumieniu art. 286 § 1 k.k. Nie ulega wszak wątpliwości, że wykonawca takiej usługi na skutek jej wykonania, z którym wiązało się poniesienie wymiernych kosztów (choćby zużytego na wykonanie usługi paliwa, wypłaconego pracownikom wynagrodzenia wraz z wszelkimi jego pochodnymi) poniósł określony bezpośredni uszczerbek majątkowy, a nadto nie osiągnął spodziewanego zysku, a więc jego aktywa nie uległy spodziewanemu powiększeniu. […] Istnienie w polskim systemie prawa normy zawartej w dyspozycji art. 121 § 2 k.w. tylko pozornie wprowadza wątpliwość co sposobu interpretacji art. 286 § 1 k.k. w sytuacji, gdy działanie sprawcy polega na wyłudzeniu usługi transportowej, zwłaszcza, gdy dotyczy ona przewozu ludzi. Wprawdzie można mówić o pewnej zbieżności występku oszustwa i wykroczenia szalbierstwa, zwłaszcza w sytuacjach stanów faktycznych dotyczących przewozu osób, jednak rozróżnienie tych stanów w kontekście subsumcji prawa nie jest aż tak wątpliwe jak to ocenił Sąd Okręgowy w K. Przede wszystkim zauważyć należy, że w przypadku wykroczeń z art. 121 k.w. wyraźnie jest mowa o wyłudzeniu przejazdu (podkr. SN) koleją lub innym środkiem lokomocji (§ 1) albo środkiem lokomocji należącym do przedsiębiorstwa niedysponującego karami pieniężnymi określonymi w taryfie (§ 2). To określenie wyraźnie wskazuje na dążenie ustawodawcy do spenalizowania na gruncie tego przepisu wyłącznie zachowań osób fizycznych będących bezpośrednimi konsumentami usługi, na co trafnie zwrócono uwagę w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 lipca 2006 r., III KK 19/06, LEX nr 193064. Podzielić należy także wyrażony w tymże orzeczeniu pogląd, że zarówno kategoria sytuacji wymienionych w art. 121 § 2 k.w., jak również posłużenie się przez ustawodawcę znamieniem czasownikowym „wyłudza” wskazują na przeznaczenie tego przepisu do zastosowania wyłącznie w sytuacjach korzystania z drobnych usług, z reguły o charakterze jednorazowym, które opłacane są z góry (tzw. umowy z przystąpienia) bądź niezwłocznie po wykonaniu usługi. Już choćby doświadczenie życiowe wskazuje, że ze zdecydowanie inną jakościowo sytuacją mamy do czynienia w przypadku usługi przewozu ludzi. Nabywca tej usługi, który w chwili zawierania umowy (istnienie umowy jest to także jedna z cech wyróżniających) nie zamierza wywiązać się obowiązku zapłaty za jej wykonanie, z pewnością nie może być traktowany identycznie, jak osoba korzystająca z usługi przejazdu taksówką czy koleją. Ten pierwszy z pewnością nie korzysta z przejazdu usługowym środkiem lokomocji, a jedynie umożliwia taki przejazd osobom, w stosunku do których sam jest usługodawcą. Niezależnie od tego, nie można także nie wziąć tu pod uwagę pewnego aspektu ekonomicznego. O ile wyłudzenie przejazdu taksówką z zasady nie powoduje poważnej szkody w mieniu pokrzywdzonego o tyle szkoda poniesiona przez ofiarę oszustwa, którego przedmiotem jest usługa transportowa (niezależnie czy dotycząca przewozu ludzi czy towarów) może być w obecnych realiach gospodarczych i z uwagi na czasami bardzo dużą skalę tych usług bardzo poważna, nawet jeśli uwzględni się tylko same nakłady i koszty poniesione przez wykonawcę. Zrównanie tych sytuacji w zakresie odpowiedzialności wyłącznie na gruncie Kodeksu wykroczeń oznaczałoby trudną do zaakceptowania, również ze społecznego punktu widzenia, konsekwencję w postaci takiej samej podstawy odpowiedzialności dla sprawcy wyłudzenia przejazdu taksówką na odcinku kilku kilometrów i sprawcy wyłudzającego przewóz wielotonowych ładunków np. w transporcie międzynarodowym.
Te uzasadnienie SN wyjaśnia państwu jak rozumieć niekorzystne rozporządzanie mieniem.
niekorzystne rozporządzenie może nastąpić zarówno przez rzeczywisty uszczerbek, jak i przez utratę należnych korzyści.
Analogia do wydatkowania naszych środków przeznaczonych na FR i wydatkowania zgromadzonych środków na inny cel czym narażono stare zasoby na utratę wartości ich lokali. OBNIŻENIE WARTOŚCI LOKALI W TAKIM PRZYPADKU JEST BEZDYSKUSYJNE.PRZEDMIOTEM WYMIANY POGLĄDÓW MOŻE BYĆ WYSOKOŚĆ PONIESIONYCH STRAT przez MIESZKAŃCÓW STARYCH ZASOBÓW..
NEO
nie wypisuj powszechnie znanych uzasadnień wydatkowania na inny cel środków z FR. Wydatkowanie na inny cel jest sprawa powszechnie znana./czytaj orzeczenie SN wyżej/Szkoda wiec twojego słowotoku z którego dowiadujemy się ,ze to wina KAMARYLI, Cieślaka i Karmenskiego Romana.Ci ostatni nie zostawili """żadnej kasy w szufladach"""Mam pytanie a kto ich mianował TY, to czemu ich wypuściłaś z kasa??No bo jak w szufladach jej nie zostawili to co zabrali z sobą??
DEMOKLES
widzę ,ze wtopiony zostałeś środowisko wybitnych uczonych wypisujących na forum tyko bzdury.Wkleiłeś mój pogląd,który napisany został językiem dla dzieci,by zrozumiały,ale Tobie trzeba dawać przykładu na cukierkach??? Napisałeś wklejam
-------------------------------------------------------------------------------------
Post Wysłany: Nie 14:43, 01 Cze 2014 Temat postu:
Adamus napisał:
Dlaczego na siłę dajecie ludziom podstawy do wystąpienia z roszczeniami przeciwko SM Każda szkodę należy naprawić.Za zgromadzone środki na funduszu Remontowym być może będzie trzeba płacić podatki bo one podwyższać maja wartość lokali.Wy tu uzasadniacie WYDATKOWANIE ICH NA INNY CEL I STARACIE SIĘ USPRAWIEDLIWIĆ POWZIĘTĄ DECYZJE.A TO TYLKO OKOLICZNOŚĆ ŁAGODZĄCA A NIE USPRAWIEDLIWIAJĄCA Ale NAGANNA BO WYRZĄDZAJĄCA SZKODĘ I STWARZA PODSTAWY DO KOLEJNYCH MASOWYCH ROSZCZEŃ.
A może usiłujecie założyć filie naszej SM przy sądzie???Ludzie inni a metody te same?? Zachowujecie się jak DYLETANCI.
Czy to się kiedyś skończy?>?
Kto niby ma te szkody naprawić???Kto daje podstawy ludziom do wystąpienia z roszczeniami.?
-------------------------------------------------------------------------------------
Czy ty nie nic nie kumasz.Z takim poziomem pisz na ONECIE.
Obłudnik TW adamus vel karnik uważa, że spółdzielnia prowadziła nadzór nad inwestycjami jedynie w przypadku Migdałowej, zaś w przypadku KEN i Belgradzkiej to finansujący sami mieli sobie ten nadzór prowadzić.
Oto bolszewizm w czystej postaci. Nie dość, że władze spółdzielni, w których przecież zasiadał TW adamus vel karnik, same zrezygnowały z nadzoru nad inwestycjami przekazując nadzór firmom zewnętrznym, to jeszcze zobowiązały stare zasoby do pokrywania wszelkich strat wynikających z nieudolnego zarządzania tymi inwestycjami. To pokazuje jeszcze dobitniej odpowiedzialność władz końca lat 90-tych, którym chodziło jedynie o rżnięcie na kasę nowych zasobów aby ukryć własną nieudolność i fakt zaginięcia funduszu remontowego starych zasobów.
Stare zasoby pytają - GDZIE JEST NASZ FUNDUSZ REMONTOWY, który zaginął pod koniec lat 90-tych i przez co zostaliśmy wrobieni w rżnięcie na kasę nowych zasobów?
jak debile bezkarnie oskarżają Bogu duch winnych ludzi i jak traktują innych forumowiczów niech świadczy ten pogląd oraz przykład""
Fundusz Remontowy
Z aktualnych danych wynika, że stan funduszu remontowego na 31.12.2013 r. wynosił przeszło 17 mln 849 tys zł. W stosunku do ubiegłego roku wzrósł o 1 mln 562 tys. zł. Oznacza to, że pieniądze pobierane z naszych kieszeni na remonty nie są nadal wydatkowane zgodnie z przeznaczeniem. Na każdego członka naszej Spółdzielni przypada zatem kwota ok. 4.5 tys zł. Co się stało z tymi pieniędzmi? Załączamy Pismo 34 członków (w tym 19 Przedstawicieli) w sprawie funduszu remontowego skierowane do Rady Nadzorczej 07.04.2014r.
------------------------------------------------------------------------------------
Wg oszczercy do końca lat 90 okradali FR i po to wymyślono nowe inwestycje by okradać je zabierając im środki z FR.
Tak nakradli ze w grudniu 2013 zebrano prawie 18 milionów złotych.Mimo dofinansowania nowych zasobów z tego funduszu.
Źródło info z forum
Za tym pytanie brzmi ile środków przeznaczono na remonty w latach 2013 i na ile zaplanowano ich na rok 2014.
W księgowości nie ma wirtualnych pieniędzy.Jest tyle ile powinno być na koncie bankowym. W księgowości są dwie strony Winien i MA lub czerwono i zielono.Jeżeli jest zaksięgowane 18 milionów to tyle powinno być na koncie brak jest zwykłym niedoborem.
------------------------------------------------------------------------------------
Wg oszczercy do końca lat 90 okradali FR i po to wymyślono nowe inwestycje by okradać je zabierając im środki z FR.
Osiedla nowe nie wymagają remontów a z ich funduszu remontowego miały być remontowane stare zasoby.
A stare zasoby wciąż pytają, GDZIE SĄ NASZE PIENIĄDZE??? Zbierali całymi dziesięcioleciami a remontów nie było. Jak trzeba było zacząć remontować okazało się, że pieniędzy nie ma i trzeba rozpocząć inwestycje by finansujących okraść z ich funduszu remontowego, żeby wyremontować stare zasoby.
GDZIE SĄ NASZE PIENIĄDZE pytają wciąż stare zasoby? A pytają Naczelnego Architekta.
NEO
nie wypisuj powszechnie znanych uzasadnień wydatkowania na inny cel środków z FR. Wydatkowanie na inny cel jest sprawa powszechnie znana./czytaj orzeczenie SN wyżej/Szkoda wiec twojego słowotoku z którego dowiadujemy się ,ze to wina KAMARYLI, Cieślaka i Karmenskiego Romana.Ci ostatni nie zostawili """żadnej kasy w szufladach"""Mam pytanie a kto ich mianował TY, to czemu ich wypuściłaś z kasa??No bo jak w szufladach jej nie zostawili to co zabrali z sobą??
DEMOKLES
widzę ,ze wtopiony zostałeś środowisko wybitnych uczonych wypisujących na forum tyko bzdury.Wkleiłeś mój pogląd,który napisany został językiem dla dzieci,by zrozumiały,ale Tobie trzeba dawać przykładu na cukierkach??? Napisałeś wklejam
-------------------------------------------------------------------------------------
Post Wysłany: Nie 14:43, 01 Cze 2014 Temat postu:
Adamus napisał:
Dlaczego na siłę dajecie ludziom podstawy do wystąpienia z roszczeniami przeciwko SM Każda szkodę należy naprawić.Za zgromadzone środki na funduszu Remontowym być może będzie trzeba płacić podatki bo one podwyższać maja wartość lokali.Wy tu uzasadniacie WYDATKOWANIE ICH NA INNY CEL I STARACIE SIĘ USPRAWIEDLIWIĆ POWZIĘTĄ DECYZJE.A TO TYLKO OKOLICZNOŚĆ ŁAGODZĄCA A NIE USPRAWIEDLIWIAJĄCA Ale NAGANNA BO WYRZĄDZAJĄCA SZKODĘ I STWARZA PODSTAWY DO KOLEJNYCH MASOWYCH ROSZCZEŃ.
A może usiłujecie założyć filie naszej SM przy sądzie???Ludzie inni a metody te same?? Zachowujecie się jak DYLETANCI.
Czy to się kiedyś skończy?>?
Kto niby ma te szkody naprawić???Kto daje podstawy ludziom do wystąpienia z roszczeniami.?
-------------------------------------------------------------------------------------
Czy ty nie nic nie kumasz.Z takim poziomem pisz na ONECIE.
Adamus już wystarczająco się pogrążyłeś w swojej pyszałkowatości.
Wklejasz,wycinasz a najgorsze że bredzisz.
Tygodniami opisywałeś co należy zrobić aby spłacić długi SM bezboleśnie,
stopniowałeś dramaturgię tego wydarzenia kiedy to wszystkich oświecisz skąd wziąć pieniądze na spłatę długów.
I co Adamus powiedział : Trzeba wziąć kredyt , brawo, brawo i jeszcze raz brawo za znalezienie recepty na kłopoty SM.
A wiesz co to takiego zdolność kredytowa?
Wcześniejszym Twoim pomysłem było "okradzenie" Arche.
Czekam na dalsze Twoje pomysły.
Oczywiście ,ze należało wziąć kredyt zamiast brać bezprawnie kasę z Funduszu Remontowego.Wiem ,ze ty masz w sobie wiele z rycerskości i tego nie zrozumiesz. Pieniądze na Fundusz Remontowy wpłacają w czynszach ludzie a nie gołąbki.Trzeba koniecznie ustanowić odrębny fundusz tylko i wyłącznie przeznaczony na spłatę wierzycieli. A z FR remontować a nie doprowadzać do zubożenia starych zasobów. Okraść jak tu piszą potrafi każdy nawet idiota.
Podobnie jest z wyprzedażą gruntów. Grunt I JEGO WARTOSC powinna być traktowana jak tzw wdowi grosz. To tyle KUMASZ ?Odróżnisz cukierek słodki od gorzkiego???To która koncepcja jest słodka a która gorzka??
Faryzejski demagog!
Gdyby tak nie daj Boże komornik wszedł na nasze konta raz jeszcze,
właśnie z powodu wstrzymywania zapłaty miastu za opłaty dzierżawne
z tytułu przegranej sprawy sądowej, to by dopiero nasz wyćwiczony w
faryzeizmie "karnik" podniósł tutaj raban, że nowe władze nie potrafiły
poradzić sobie ze spłatą wymagalnych należności.
Chciałbym raz jeszcze przypomnieć, że dyskusja z totalniackimi łbami jest
z zasady bezcelowa. Ani fakty, ani racjonalne argumenty nie są w stanie
zmienić cokolwiek w ich zakutych i zupełnie wypranych mózgach.
Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, gdyż częstokroć przy
okazji tego typu "przepychanek" wychodzą (przypadkowo) na światło
dzienne nieznane dotąd, a bardzo interesujące fakty, także o
ukrywajacych się w cieniu sprawcach naszych spółdzielczych nieszczęść!
KAT
W takim razie ja poproszę, żeby Adamus oraz moraich skierowali słowa o defraudacji również do panów Cieślaka i Karneńskiego.
W 2012 wydano, jak mnie pamięć nie myli, 2,6 mln zł na remonty z 4 mln odliczeń. W ten sposób dług narósł o kolejne prawie 1,5 mln zł.
Przecież byli prezesami technicznymi, więc odpowiadają za ten niedobór bezpośrednio.
A nawet powiem więcej. W pierwszej połowie 2012, czyli za stępnia, jeszcze jakieś prace remontowe były wykonywane. W drugiej prawie w ogóle.
Adamusie co oni zrobili z tymi pieniędzmi?
I ty nie grzmisz na nich?
A co na to moraich?
Ja nie znajduję słów dla tego bezeceństwa!!!
Oczywiście ,ze należało wziąć kredyt zamiast brać bezprawnie kasę z Funduszu Remontowego.
Dlaczego zatem TW adamus vel karnik, gdy nadzorował spółdzielnię, nie wziął kredytu na remont starych zasobów bądź na uzupełnienie ich funduszu remontowego, który w cudowny sposób zaginął, tylko wspierał koncepcję okradzenia finansujących nowe zasoby z ich funduszu remontowego aby go przeznaczać na remonty starych zasobów spółdzielni?
Dobre rady wujka Szwejka - szkoda, że sam działał w odwrotny sposób do tego, który teraz uznaje za jedynie słuszny!
Ale tak to już jest z bolszewicką ideologią. Ona ma służyć samym bolszewikom - czem wyżej tem bardziej. Płacą zawsze masy na dole.
NEO - a gdzie wtedy byłaś?? Bo chyba w RN? Coś wówczas mówiłaś o tym?
Nagle teraz sobie uświadomiłaś - gratuluję zapłonu

Napiszę do ciebie zatem w 2016 roku - to może załapiesz co się dzieje w 2014


Ściganie kloakerów!
Jednym z głównych zadań zwykłych Spółdzielców jest ściganie
i przepędzanie takich właśnie kloakerów i pseudo-profesjonalistów, jak
główny szambonurek Lanci Panek vel kloaker, którego jedyną umiejetnością
jest właśnie kloakerstwo.
Tego typu zdegenerowane tałatajstwo aktywnie uczestniczyło badź też biernie
wspierało szabrowanie naszej SM przez długie lata. I dalej o tym marzy!
KAT
Ależ Lancipanie. Dla mnie nie ma problemu z tym, że w 2012 lub 2013 środki z funduszu remontowego nie były wydane w pełnym wymiarze. Wiem dlaczego tak było.
Ale zabawna jest obłuda Adamusa, moraich i im podobnych.
Ciekawi mnie czy też będą krzyczeć o defraudacji jeśli okazuje się, że dokonali jej również panowie Cieślak i Karneński?
NEO,
a kto wybiera Zarząd?
Kto rozlicza?
Kto kontroluje?
Teraz zauważyłaś wymienionych panów?
Wcześniej ich popierałaś i klepałaś poi po plecach.
A to niegodziwcy....
Trzeba było ich nie wybierać - więc o co teraz to larum i przerzucanie odpowiedzialności? Wyboru dokonała cała RN bez cienia wątpliwości.
Tobie się wydaje jedynie, że RN przyznaje premie Zarządowi - co?
Wspomnienie
O ile wiem, to akurat wymieni długo w RN miejsca nie zagrzali,
co jednoznacznie świadczy o tym, że ich działalność został poddana
okresowej ocenie i wypadła negatywnie. Natomiast dlaczego niejaki Lanci
Pan vel "kloaker" zarządowi pod wodza Zacharewicz wystawiał zawsze
najwyższe noty i głosował za maksymalna wysokością premii. (30%)
Czyżby niejaki kloaker sam się ustawił poza jakąkolwiek oceną, dlatego
tylko że jest z krwi i kości kloakerem, choć próbuje tutaj odgrywać
zatroskanego Spółdzielcę.
Cienkie są te numery czystej wody kloakera!!!!
KAT
mało wiesz Kacie - ale to nie dziwi

Ale chcę wiedzieć...
Problem tkwi raczej w tym, że chce się dowiedzieć, podobnie jak NEO
czy langusta 80 oraz wielu Spółdzielców o przeszłości naszej SM. I wcale
nie chodzi o jakieś bajeczki opowiadane przez nagrzanych świrów, a twarde
fakty, które pozwolą na dogłębną analizę przyczyn niemal bankructwa
naszej SM.
Że ty i tobie podobni, po uszy uwikłani jesteści w "szabrowniczym
procederze", świadczy jednoznacznie wasza zmowa milczenia. Tym samym
przyznajecie się otwarcie do udziału w szabrownictwie naszej SM!
KAT
Ludzie - opamiętajcie się.
Fundusz remontowy po części na pewno został przeznaczony na remonty.
Na pewno część pieniędzy została przeznaczona na remont np.łazienki lub kuchni - zatem zgodnie z nazwą funduszu z którego pochodziły pieniądze.
Mylicie się zatem wszyscy krytykanci. Ja też się myliłem
Czym większe nagrody roczne tym możliwie większy fundusz remontowy i zdolności remontowe tych że osób

Ludzie - wszystko jest dobrze

Zamknięty krag...
Ot po prostu twoja mentalność jest totalniacka i poza totalniactwem
nie jesteś w stanie nawet sobie niczego innego wyobrazić. Nawet czysto
matematyczne fakty cię nie przekonają. Poza oczywiście przypadkiem,
gdy sam możesz uprawiać szaber na czyimś majatku!
KAT
Ludzie - opamiętajcie się.
Fundusz remontowy po części na pewno został przeznaczony na remonty.
Na pewno część pieniędzy została przeznaczona na remont np.łazienki lub kuchni - zatem zgodnie z nazwą funduszu z którego pochodziły pieniądze.
Mylicie się zatem wszyscy krytykanci. Ja też się myliłem
Czym większe nagrody roczne tym możliwie większy fundusz remontowy i zdolności remontowe tych że osób

Ludzie - wszystko jest dobrze

Ach, ironizowujesz, LanciPanku

A ja się dziwię, że za takie nagrody i takie obszczekiwanie ten Zarząd i ta Rada Nadzorcza w ogóle chcą pracować. I wyciągać naszą Spółdzielnię z progu upadłości. Mnie by się nie chciało.
Nadal sprawdzasz cytaty? Oj - dużo czasu Ci to zajmuje....
Fundusz remontowy w łazience lub kuchni?
Ciekawe czyjej....
Jakiś remoncik mieszkanka?!
To jest już konkretna wskazówka, jak się odbywało owo odwdzięczanie się
za "specjalne" przysługi, choćby za przymykanie oka na przewały: jakiś
remoncik kuchni albo łazienki, a nawet całego mieszkanka nadzorczego
tuza!
Jakże typowe jest takie wciaganie w przestępczą działalność dla
sowieckiego systemu bezprawia!
Proszę Lanci Pana vel "kloakera" o podobne konkretne informacje,
gdyż widać gołym okiem, iż jest dobrze zorientowany w "tem temacie"!
KAT
NEO, Wiero, Kacie - widzę, że macie chyba wspólną łazienkę.......
Co za szkoda...prawie jak w "Kiepskich" Wiero na których się powołujesz.
"Fajne" filmy oglądasz...


A gdzie karnik?
Czyżby twoje odbicie, czyli niejaki karnik dostało rozwolnienia i nie może się
oderwać od tego sedesiku otrzymanego w nagrodę za zasługi?
Pozdrów go serdecznie i zrób mu zmianę, bo gotów się całkiem zafajdać!
KAT
Kacie - wychodź z przybytku.
Podobno Neo szybkim krokiem z niewyraźna miną biegnie.....
Co za akcja..... jak w filmie Wiery
A gdzie karnik?
KAT
Karnik myśli. Ale myliłby się kto sądząc, że będzie z tego co dobrego

o i langusta w kolejce do przybytku?
Może skorzystaj z TOI TOI - nie męcz się.
Neo może tam posiedzieć ze strachu przed wnioskiem.
A w spni nie ma toalety?
NEO na pewno ci kluczyk wydadzą. Zaproś Wierę i Kata i Langustę. Tylko higienę zachowajcie.....
Znowu musze się do was dołożyć......i do wody i do papieru i do sprzątania....
Same koszty.....
Odstawiony?!
Już żeś odstawił biedaczka "karnika" z sedesu? To teraz powiedz, czyś mu
wyczyścił porządnie dupeńkę zastodolnym sposobem, czy może w inny, dość
osobliwy dla siebie sposób?...
Może stajenny parobek jeszcze nie wie, że jest coś takiego jak papier
toaletowy, a po pieseczku się w mieście (i nie tylko) sprząta!!!!
KAT
Lancipanku, dzieciaku
Retoryka analno-fekalno-koprofilna jak również seksualno-onanistyczna, jaką tu na forum uprawiasz, średnio mi odpowiada.
Ale rozumiem. W dobie kobiet z brodą i facetów robiących w Sejmie za posłanki, przyznać trzeba, że mieścisz się nawet jeśli nie w głównym nurcie to przynajmniej w jednym z jego zboczonych odnóg.
Aberracje, które najwyraźniej przesłaniają ci trzeźwość myślenia, skutecznie można wyleczyć, choć nie jestem pewien, czy w tym akurat zestawieniu.
Może poszukaj sobie dziewczyny to powinien ci odpaść przynajmniej problem fiksacji onanistycznej - nie wiem, czy całkowicie, biorąc pod uwagę twój wiek, o którym można wnosić ze stylu wypowiedzi, właściwym dla 12, najdalej 14-latka, ale może przynajmniej przestaniesz o tym pisać i z tego powodu tak bardzo cierpieć.
Większy problem masz niewątpliwie z fiksacją analno-fekalno-koprofilną. Nawet jak znajdziesz jakąś dziewczynę to szczerze wątpię, by chciała słuchać cały czas o kupie i tym podobnym, co zaprząta twój umysł i od pisania o czym nie jesteś w stanie się powstrzymać.
Dlatego może lepiej zacząć od zwalczenia tych właśnie myśli?
Langusto,
nie interesuje mnie co cię kreci.
Wnioskuję z wypowiedzi, że zainteresowany jesteś Conchitą Wurst - pewnie jako reprezentantce twojego ulubionego ruchu i nurtu

Ale informacji o niej szukaj na odpowiedni forum - nie tutaj.
Tam też znajdziesz interesujące cię tematy w których chyba jesteś ekspertem bo zakres wiedzy masz spory....fiksacje, onaniści.......
Pierwszy raz nie gadasz chyba do rzeczy - czyli co dogłębnie zgłębiłeś.....
Jak byś chciał się dokształcić to zapraszam do Kata - brylanta w tych kwestiach.
On znawcą i prekursorem tego nurtu...wartkiego zresztą.
Miłych spotkań z Katem....a i opisz jak tam - czy znalazłeś odpowiednie forum.....
W każdym calu...
Coś ci się nie spodobała Lanci Panku opinia o twoim kompletnym
infantylizmie i zboczonych upodobaniach. To ty własnie taki jesteś
- w każdym calu!...
KAT
Już wiem chyba, jak ci pomóc. Że też od razu nie skojarzyłem...
Tematyka, którą poruszasz najczęściej na forum jak najbardziej się łączy, czego nie dostrzegłem od razu. No cóż... i kupa z seksem może mieć coś wspólnego.
Rozwiązanie? Znajdź sobie nie dziewczynę a chłopaka. Pogadacie i o kupie i o zgłebianiu. A i ostatecznie jak nawet nie pociupciasz w pupę to sam sobie zrobisz dobrze. Przejdzie ci!

sam sobie wystawiasz świadectwo Langusto...
Chłoptyś...
Śmiertelnie się obraziła jego magnificencja chłoptyś - nie wiadomo zresztą
jakiego rodzaju - czy czasami nie chłoptysia!
KAT
Ależ tylko w pewnym sensie

Nie wiem, do którego chodzisz gimnazjum, ale przyjmując, że w klasie jest 30 dzieciaków, z czego połowa to chłopcy, a częstotliwość tego zaburzenia do niedawana jeszcze uznawanego za chorobę wynosi 3-6% populacji, to w twojej klasie jesteś wprawdzie jedyny, ale w każdej innej klasie jest -przynajmniej statystycznie rzecz biorąc- jeszcze jeden taki jak ty, z dokładnie tym samym problemem.
Rozejrzyj się wokół siebie, może jest jakiś, z którym mógłbyś się zaprzyjaźnić?

bez komentarza.....
wystawiaj sobie dalej laurkę Langusto

Skoro bez komentarza to i z mojej strony będzie bez komentarza
prawie jak w "Kiepskich" Wiero na których się powołujesz.
Jak kulą w płot. Widać - nic ambitniejszego nie oglądasz.
jaka spnia taki repertuar...
Turbanek!...
Czy już nosi turbanek niejaki Lanci Panek?!
KAT
PS Wszyscy przedstawiciele należący do "spółdzielczego talibanu" oraz
popierający ich zwykli członkowie powinni koniecznie się wyróżniać
takim właśnie nakryciem głowy, czyli turbankiem. Niech jako pierwszy
zacznie nosić turbanek, oczywiście Lanci Panek!
-
Menu
- CiEkAwOsTkI o ZwIeRzÄtAcH
- Usługi remontowo - wykończeniowe www.podklucz.czest.pl
- Skandaliczny remont w budynku przy ul. Raabego
- Plan remontów w 2014r.
- Remont na Lanciego 6
- mĂłj maĹy blog
- Wszystko na Nic
- Dziennik snĂłw - Fragmenty
- Muzyka transowa - jakÄ polecicie?
- Wiara to tylko na klÄczkach czy ...?
- SUCHARY