ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Witam drodzy sojusznicy,
Zgodnie z dewizą jak o wszystkim to o wszystkim, pragnę utopić was w oceanie Słowiańskości, serwując piękne piosenki o rosyjskich i ruskich bohaterach, wojach i zwycięstwach. Zgodnie z epoką dwa pierwsze utwory opowiadają o bitwie pod Borodino i Generale Jermołowie, zaś trzeci mój ulubiony o świętym Dymitrze Dońskim. Nie powiecie, że te utwory nie mają mocy.
Слава победе!
Borodino
http://www.youtube.com/watch?v=KhHx-QfMK_o&feature=player_embedded
Jermołow
http://www.youtube.com/watch?v=amf4tOLCTQA&feature=related
Dymitr Donskoy
http://www.youtube.com/watch?v=kiYf4FIzPhY


Jak dla mnie to ich aranżacja, ogniskowo - biesiadna, jest po prostu obciachowa. Mają moc pobudzenia mnie do wyłączenia ich jak najszybciej.
O to chodzi kolego ze Świdnicy, żeby nie było to zbyt poważne ale takie "ruski folki".
Dla mnie to obciach, a nie żaden "folk". Może być "ruski obciach", choć wolałbym nie mieszać w to narodowości. Obciach jest beznarodowy.


Krzysztofie... mnie też podoba się niespecjalnie (może poza wyjątkiem Kolovratu), co nie zmienia faktu, że mógłbyś jednak choć na chwilę wyciągnąć kij z rzyci i przestać przyczepiać się co rusz do kolejnej nonsensownej rzeczy. Nie masz ważniejszych rzeczy na głowie niż wylewanie jadu na internetowych forach?

Uprzedzając: To pytanie retoryczne, nie musisz wylewać teraz ściany "flame'u".

Życzę Ci jak najlepiej, byś nie miał czego odreagowywać w internecie.
Mam rozumieć, że wegług was mam się wyrażać jedynie entuzjastycznie? Taka socjalistyczna, forumowa demokracja po gdańsku?
bo to trzeba znaleźć środek pomiędzy bezmyślnym chwaleniem a radosnym wyżywaniem się.

Taka socjalistyczna, forumowa demokracja po gdańsku?

Nie, jedynie kultura po polsku.
http://www.youtube.com/watch?v=v0E3VmS7oSM
http://www.youtube.com/watch?v=ygvU4R7-ypw
A pamiętacie taką scenę z "Wojny i Pokoju", w której chór śpiewa "Rozlegaj się grzmocie zwycięstwa"? Jak tak to poproszę a jak nie to też poproszę, co prawda nie z filmu ale zawsze: Гром победы, раздавайся!.
W "Wojnie pokoju"-ale której ekranizacji?
Oczywiście w jedynej słusznej, tej Bondarczuka z 67go.