CiEkAwOsTkI o ZwIeRzÄtAcH
Wracam od sasiadow a tu takie ciekawe opisują historie.Etatowcy nie zamieszczają linku???
bardzo ciekawy artykuł. podejrzewam ,ze zaczyna się nieustające drenowanie. z treści wynika ,ze to dopiero początek koncertu.
http://www.passa.waw.pl/660,zbiorowy-pozew-ze-skandalem-w-tle.html
Nie chce się już... gadać. Wszysko po staremu, czyli ten artykuł. Tendencyjny, kłamliwy, pełen błędów merytorycznych (i innych, co i wstyd wspominać, zważywszy na profesję autora). Stępień zapłacił z własnej kieszeni? Jakoś nie wierzę...
Umieszczony przez Adamusa- byłego członka Rady Nadzorczej SM Przy Metrze Tadeusza Wrońskiego artykuł z Passy jest cholernie naciągany.
Chyba prościej jest kandydować do RN, a nie niszczyć ludzi posiłkując się artykułem, który jak sam jego autor Tadeusz Porębski z Passy przyznał, napisany został przez Niego w oparciu o ulotki chodnikowe.
Czy Szanowny Pan Redaktor Tadeusz Porębski był trzeźwy jak pisał ten artykuł? Cyt: "Jednakowoż podczas wędrówek po Ursynowie w nasze ręce wpadła poniewierająca się na chodniku kopia zbiorowego pozwu, który przeciwko SM Przy Metrze wniósł do sądu Miejski Rzecznik Konsumentów na wniosek 25 członków spółdzielni" Czyżby go zarzuciło na tym chodniku? A może to tylko wiatr zawiał i tak jak to niektórzy lubią ... z wiatrem..
W komentarzach do tego artykułu znalazłam też wypowiedź,że niektórzy członkowie RN stracili twarz.
Nie przepadam za Panem Włodzimierzem Cieślakiem i Romanem Karneńskim, ale żebym podpisała się pod taką ostrą oceną,że stracili twarz?
Przesada.
Jednego sporui idącego za tym konfliktu interesów jaki ma Roman Karneński ze Spółdzielnią Przy Metrze w/g relacji mieszkańców - prawnicy nie zdementowali.
szanowna pani Małgosiu,
przyznam szczerze ,ze jestem zaskoczony pani zachowaniem. Na forum jak i w życiu obowiązują pewne zasady , których nie należy przekraczać. Forum nie powinno być tubą propagandowo-wyborczą.
Ja w przeciwienstwie do innych osob, swoj mandat wypelnialem zgodnie z wolą ludzi ,ktorzy mnie wybrali. Nie wiem czemu uzywa pani poza loginem mojego nazwiska,odnosze wrazenie,ze nadużyła pani regulaminu i obligacji z tym związanych.
Tak sie stalo ,ze ja podejmujac tu na forum pewne tematy nie ukrywalem sie tylko pod loginem, to prawda,ale to nie jest jednoznaczne z przyzwoleniem na pani postepowanie.
Ja podziekowanie jako czlonek RN i były juz dostałem i prosze mnie zrozuzmiec i nie sugerowac pewnych rozwiazan.
Dla ludzi pazernych,chciwych i oszustow, ja zawsze bede bolszewikiem,chocby z tych względow,ze dojrzewałem w okresie kiedy obowiązywalo w Polsce haslo, "BY POLSKA ROSLA W SILE A LUDZIOM ZYLO SIE DOSTATANIEJ:"" Ci co mnie takie postepowanie przypisuja sami mieszkali w innym kraju???? za tym Oni nie byli bolszewikami??
dLA TAKICH JA ZAWSZE BEDĘ GLUPI,BO NIE BIERZE I PATRZY INNYM NA RECE. A TAKI TO NIENORMALNY. OSZOŁOM.
Co do treści artykułu , jak znam zycie, to dopiero preludium tego koncertu.Ja swoje stanowikso w tej sprawie juz wyrazilem tu na forum w ubiegłym roku i je podtrzymuje. CZEKAM TYLKO NA PRZYPISYWANIE MNIE AUTORSTWA TEJ ODEZWY CZY NOTKI. BO JAKI MIALBYM POWOD WKLEJANIA LINKU TEGO ARTYKUŁU TU NA FORUM????"
Jedno jest pewne,ze ludziom,ktorzy wystapili z pozwem roszczeniowym do sądu takie postepowanie wyjdzie bokiem. pODOBNIE JAK I EPROMOWI, ktory, juz tu na forum odpowiadal na moje sugestie.
KAZDY ,KTOREGO DOBRO ZOSTALO NARUSZOZNE MA PRAWO DOCHODZENIA ROSZCZEN
ALE nie ma prawa w jednej osobie być POWODEM JAK I POZWANYM. Tak odczytałem terśc ten notki.
Adamusie, czyli każdy członek spółdzielni, wytaczający jej powództwo, faktycznie staje się powodem i pozwanym. W pewien przewrotny sposób każdy kto występuje przeciw spółdzielni, występuje przeciw sobie. Tak?
W sumie stępień dziś niewygodnych członków RN pozwałby jako spółdzielnia o zniesławienie, a najlepiej naruszenie dóbr osobistych i następnie natychmiast powyrzucał, bo przecież nie mogą występować przeciw sobie. Prawda?
Artykuł jak artykuł. Zachęca członków SM Przy metrze, żeby zajrzeć.
A że artykuł jest napisany słowami grupki osób, z naciągnięciami faktów....
Cóż.
Może tak jest łatwiej przyciągnąć czytelników?
Z relacji mieszkańców Lanciego/Migdałowa wiem,że członek Rady Nadzorczej
Szanowny Pan Roman Karneński ma spór,ale bardziej niepokoją mnie wypowiedzi ludzi na temat Jego długów.
Wiadomo też ,ze ściąganiem długów zajmuje się v-ce prezes Grzegorz Janas.
Mam nadzieję,że i w tym przypadku tego pilnuje, choć wypowiedź żony członka Rady nadzorczej Włodzimierza Cieślaka - Pani Barbary Cieślak do naszego przedstawiciela, który zapytał, czy Karneński ma spór i długi była zaskakująca.Przedstawiciel usłyszał od Pani Barbary Cieślak:" No wie Pan, to jest już inna sprawa"
Oznacza to,że o ile prawdą jest,że Pan Roman Karneński, ma spór i do tego DŁUGI i ze Pan Grzegorz Janas nie reaguje na to, a członkowi RN Włodzimierzowi Cieślakowi wraz z małżonką to najwidoczniej nie przeszkadza, to chyba warto pisać w gazetach o "Wielkiej Trójcy" choćby po pijaku potykając się o pozwy i lecąc jak ta chorągiew, gdzie wiatr zawije.
[/b
NEO
W tej sprawie znasz moje stanowisko od dawna i ja go tez dzis podtrzymuje.Otóż nie udawaj GREKA Przecietny czlonek naszej rodziny wnosi roszczenia przeciwko naszej SM, to
po pierwsze
nie jest on we wladzach statutowych naszej SM
nie podejmuje zadnych wiążacych decyzji w swojej sprawie roszczeniowej
nie ma pojecia O STRADEGII POZWANEJ
nie ma uprzywilejowanej pozycji w toczacym sie postepowaniu
nie zleca zadań pełnomocnikom procesowym reprezentujacym SM
nie jest w tej sprawie POWODEM I POZWANYM a tylko POWODEM.
Powtarzam to po raz N ta sprawa wyjdzie tym ludziom bokiem na najbliżsym Walnym. LUDZIE Są tacy jacy są.
W tej sprawie w sumie można powiedzieć tyle, że może być jak piszesz, ale nie musi. Tak samo można we władzach nie być, a też mieć wpływ na postępowanie, czego dowodzi wiele przypadków w naszej spółdzielni.
A co jeśli członkowie jednak nie znają strategii pozwanej (albo powoda, bo tak też przecież obecnie może być), nie mają uprzywilejowanej pozycji, nie zlecają zadań pełnomocnikom, a nawet nie kontaktują się z nimi i nie korzystają do tego z żadnych materiałów pozyskanych drogą pracy w RN?
O tym na ile jest to sytuacja nieczysta będą mieli okazję podjąć decyzję przedstawiciele na najbliższym zpcz, w szczególności w punkcie "wybory do RN". Nikt do stołka nie jest przyspawany i nie musi być w RN.
Oczywiście nie wątpię, że w związku z tym punktem obrad będzie pojawiać się coraz więcej enuncjacji w tym stylu. W końcu polityka rządzi się swoimi prawami. Ale na to jest jedno rozwiązanie - mieć własny rozum. Póki co znajduję cholernie dużo relatywizmu. A to jest według mnie bardzo nieprzyzwoite. Ale znów, to jest tylko moje zdanie.
Sprawa jest jasna i przejrzysta.Mieszkańców zdanie jest następujące.
Państwo Barbara i Włodzimierz Cieślak aspirują do tego,żeby przejąć spółdzielnię za wszelką cenę nie licząc się z nikim i niczym, po trupach.Robią dosłownie wszytko,żeby zdeprecjonować i zdyskredytować osoby, które w ostatnich latach walczyły o dobro SM i które heroicznym wysiłkiem i uczciwą walką popartą argumentami i głosami mieszkańców wyrzuciły stary zarząd.
Wtedy, kiedy miała miejsce ta katorżnicza praca,zbieranie podpisów,zebrania, Pan Włodzimierz Cieślak siedział w Brit Cafe i nie wykazywał się specjalną aktywnością.
Ani ja , ani nikt inny z mieszkańców nie stwierdzają tego nagle teraz przed wyborami.Mówiliśmy to głośno na forum i w pismach od samego początku.Zatem nie jest to żadna akcja wyborcza.
W.Cieślak dostał kredyt zaufania i został wybrany na przedstawiciela, do RN i zarządu jako osoba nieznana i niezaangażowana, a rekomendowana przez żonę Barbarę Cieślak
Aż wrzało od krytyki,jednak ludzie z RN i zarządu bronili Go nawet tu na forum,chcąc dać mu szansę.Oto jak wraz ze swoją żoną się odpłacił.
Ludziom, którzy podali mu rękę,wylansowali go,a przede wszystkim mu zaufali pluje teraz w twarz wraz ze swoją żoną. Barbara Cieślak wypisuje pisma o sporach, o których wiadomo było już dawno, wtedy, kiedy Cieślak wybierany był do zarządu ( jakoś wówczas ani Jemu ani Jego żonie to nie przeszkadzało) Ponadto, nie prostuje nieprawdziwych informacji podanych przez siebie,a zdementowanych przez prawników.
Niektórzy przedstawiciele spotkali się nawet z tendencyjnymi fotografiami, które Pani Barbara powysyłała do Nich w celu robienia intryg, ośmieszania niewygodnych dla Niej osób i kłócenia mieszkańców.
Szczytem wszystkiego jak wynika z relacji przedstawicieli z KEN było odczytanie przez Barbarę Cieślak prywatnej korespondencji na posiedzeniu RN.
Jest to nieetyczne, nieeleganckie a przede wszystkim jest to działanie przestępcze- Konstytucja RP gwarantuje tajemnicę komunikowania się i tajemnice korespondencji.Można ją ujawnić, jeżeli obie strony( nadawca i adresat ) wyrażą na to zgodę.
Prywatne spory sąsiedzkie p.Barbary Cieślak pominę, bo nie jest to czas i miejsce na wyłuszczanie ich.
Oddzielnym rozdziałem wydaje się być odpowiedzialność Włodzimierza Cieślaka jako członka zarządu.
Budzącym wątpliwości zachowaniem jest porzucanie pracy z dnia na dzień z powodu tego,ze znalazło się lepszą pracę.
Tak postąpił p.Cieślak.Jako członek zarządu nagle zrezygnował z tej funkcji zostawiając SM na lodzie.
Jako członek RN i przedstawiciel również się nie sprawdza.
Na grupie członkowskiej ponad połowa ludzi zagłosowała za Jego odwołaniem.
Zarzucano mu bierność, zły plan ochrony i zaniedbania w monitoringu.
Nikt ani słowa nie powiedział,ze Go nie chce, bo jest człowiekiem A.Stępnia. Każdy ma prawo mieć swoje upodobania i preferencje i nie może być za to gnębiony.
Ale jakby zadać pytanie" Czy jest profesjonalistą w tym, co Pan robi"?....
Tu Jego żona dala kolejny popis etyczny.
Zażądała odrzucenia mojego wniosku złożonego prawidłowo dotyczącego odwołania jej męża i domagała się przyjęcia jej wniosku złożonego nieprawidłowo, bo po terminie.
A najważniejsze jest to,że zarówno Pan Cieślak jak i p.Cieślakowa opluwają ludzi którzy walcząc o dobro SM wyrzekli się swojego życia osobistego,poświęcili mnóstwo czasu, energii i zdrowia aby doprowadzić do zmian.
Opluwają ludzi, którzy dali im pracę i obdarzyli zaufaniem.
Mnie i moim mieszkańcom nie podoba się to.
Wstydzę się,ze pp.Cieślakowie są moimi sąsiadami.
To się wyprowadź . Zwolni się etat Krółowej Galerii
Cóz... królowa jest tylko jedna.
W naturze jest tak ,ze nie ma kobiet brzydkich. Są tylko mniej zadbane, niedbające o swój wygląd zewnętrzny.,nie dbające o skore, nie dbające o dusze. Ale przeważanie takie są nadmiernie zazdrosne i kpiące.
Dla mnie ważna jest treść artykułu,którego autor opisał.Czy taki zbiorowy pozew jest złożony w sadzie czy nie??
Ilu na liście składających pozew jest Przedstawicielami???
ilu będących na liście jest członkami RN.
Ilu Przedstawicieli jest w sporze prawnym występujących z pozwem przeciwko SM
Ilu członków RN jest w sporze prawnym o zasadzenie na ich rzecz lub na rzecz innych podmiotów które oni reprezentują???
To warto wiedzieć.Wszak to nie powinna być tajemnica.W naszym środowisku to "osoby publiczne" i maja obowiązek nie kluczyć a napisać prawdę.
Z nadmiaru...
Z nadmiaru słowa
postarzała się odnowa
Odnowa
Od nowa
do sensu słowa
KAT
Widzisz Adamusie. Jesteś nieszczerym człowiekiem. Jeszcze kilka miesięcy temu głosiłeś, że zagrożeniem jest wydzielająca się spółdzielnia i jej członkowie. Że nie powinni być i w RN i w komisji śledczej.
Wtedy pisałeś, że roszczenia są należne. Oczywiście wtedy załatwiałeś jeszcze własne roszczenia, więc miałeś zrozumienie dla takich spraw.
Dziś zmieniłeś zdanie.
Już cię nie interesuje wydzielająca się spółdzielnia. Interesują cię roszczenia innych, choć sam miałeś całkiem podobne.
NEO
Tak właśnie się dzieje, gdy bolszewizm ideologiczny przekształca się w bolszewizm pragmatyczny. Powyżej piękną podałeś charakterystykę tego procesu.
NEO
ze względu na szerzenie się tu na forum w czystej postaci bolszewizmu zmuszony jestem do wklejenia
-------------------------------------------------------------------------------------
"Widzisz Adamusie. Jesteś nieszczerym człowiekiem. Jeszcze kilka miesięcy temu głosiłeś, że zagrożeniem jest wydzielająca się spółdzielnia i jej członkowie. Że nie powinni być i w RN i w komisji śledczej.
Wtedy pisałeś, że roszczenia są należne. Oczywiście wtedy załatwiałeś jeszcze własne roszczenia, więc miałeś zrozumienie dla takich spraw.
Dziś zmieniłeś zdanie.
Już cię nie interesuje wydzielająca się spółdzielnia. Interesują cię roszczenia innych, choć sam miałeś całkiem podobne.
-------------------------------------------------------------------------------------
a gdzie ja cokolwiek napisałem ,ze mnie nie interesuje??? Na jakiej podstawie wysuwasz takie dyrdymały??
Napisałem wklejam
---------------------------------------------------------------------------------------
"Dla mnie ważna jest treść artykułu,którego autor opisał.Czy taki zbiorowy pozew jest złożony w sadzie czy nie??
Ilu na liście składających pozew jest Przedstawicielami???
ilu będących na liście jest członkami RN.
Ilu Przedstawicieli jest w sporze prawnym występujących z pozwem przeciwko SM
-------------------------------------------------------------------------------------
Ilu członków RN jest w sporze prawnym o zasadzenie na ich rzecz lub na rzecz innych podmiotów które oni reprezentują???
-------------------------------------------------------------------------------------
a treść ostatniego pytania to co???
Poza tym ja nie miałem roszczeń, w toczącym się procesie występowałem tylko jako pełnomocnik.moja działalność w SM zakończyła się 13 lat temu.
Nigdy nie odmówiłem nikomu prawa do roszczeń w stosunku do SM.
Uważam za karygodne zasiadanie we władzach SM ludzi procesujących się samych z sobą??? POWÓD I POZWANY W JEDNEJ OSOBIE. Na ten temat pisałem już znacznie wcześniej i zdania w tej sprawie nie zmieniam.
PISAŁEM TEZ NIE WPUSZCZAJCIE LISA DO KURNIKA???
NEO
ustosunkuj się do treści a nie wkładasz wybiorczo treść tylko wygodną dla siebie i do tego wziętą z sufitu. TO WSTYD.
Pozew Grupowy przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej
Szanowni Państwo,
Informujemy, że na chwilę obecną toczą się lub są przygotowywane następujące postępowania grupowe w oparciu o ustawę o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym („Ustawa”):
postępowanie grupowe dot. bezprawnej waloryzacji (reprezentantem grupy jest: Rzecznik Praw Konsumentów, toczy się przed Sądem Okręgowym w Warszawie pod sygn. akt III C 976/12) – obecnie jest 35 członków Grupy, a roszczenie wynosi kwotę 347.409,63 zł. Sąd na rozprawie 28 lutego 2013 roku orzekł o możliwości rozpoznania sprawy w trybie Ustawy. Na chwilę obecną istnieje możliwość przystępowania do sprawy dla nowych członków.
postępowanie grupowe dot. odszkodowania z tytułu opóźnień w inwestycji (reprezentantem jest Pan Krzysztof Kidawa) – 22 marca 2013 r. złożono pozew w Sądzie Okręgowym w Warszawie, na chwilę obecną przystąpiło 31 członków Grupy, a obecne roszczenie wynosi kwotę 1.139.735,89 zł. Na chwilę obecną istnieje możliwość przystępowania do sprawy dla nowych członków.
postępowanie grupowe dot. zwrotu bezprawnie pobranego ekwiwalentu za grunt (reprezentantem grupy jest Pan Krzysztof Kidawa) – zamknięto listę osób przystępujących w pierwszej fazie do pozwu (obecnie jest to 30 członków Grupy, a roszczenie zostanie oszacowane w najbliższym czasie po uzyskaniu kompletu dokumentacji w sprawie). Etap: przygotowanie pozwu. Na chwilę obecną istnieje możliwość przystępowania do sprawy dla nowych członków.
Czy to może pozew członków naszych władz???
Racja
Wodzuś ma rację...
Głosuj na sanację...
KAT
Może rzeczywiście warto zainteresować się tym, o czym mieszkańcy piszą na blogu.
Pan Roman Karneński członek Rady Nadzorczej, były v-ce prezes d/s technicznych, któremu w drodze konkursu nie udało się utrzymać prezesury jest we władzach obecnie jako wymieniony już Członek Rady Nadzorczej, zaś o jego wydzieleniu można się wiele dowiedzieć.
Czy może ktoś , kto terytorialnie jest wydzielony, 6.06.2013 ma zapaść wyrok w sprawie podziału majątku być we władzach i ponownie 15.06.2013 do nich startować?
Poniżej wypowiedzi mieszkańców z Bloga.Chodzi o grupę III i będącego we władzach Sm Romana Karneńskiego.
Anonimowy Anonimowy pisze...
Osoby kandydujące z gr 3 uważają, że są święci i ich zasady etyki nie dotyczą. Ale już mnożyć roszczenia o kolejne składniki majątku spółdzielni, pod przykrywką i odwracając uwagę Belgradzką, to się nie wstydzą. Wybierzcie ich ludzie do rady, to wyjedzie kilkanaście milionów i jeszcze unieważnią sprawę sprzedaży działek, będziemy mieć upadłość jak się patrzy.
poniedziałek, 27 maja 2013 12:21:00 CEST
Anonimowy Anonimowy pisze...
Czy ktoś może mi wyjaśnić, skąd bierze się rozrzut 3-11 mln.
To bardzo istotne-8 mln różnicy.
Po jakich cenach chce przejmować majątek SM Przy Metrze SM Migdałowa,
bo jeżeli po cenie księgowej, to coś nie tak.
Przecież to są gangsterskie metody Stępnia.
On też wyliczył, że jego garaż wart na rynku 3 mln, dla niego wart jest 300 tys.
Pazerność Stępnia wyszła mu bokiem, a widzę że SM Migdałowa działa tak samo.
Gdy wymieniony został skład czlonkow RN i powołanej Komisji ds wykrycia szwindli dokonanych przez stare władze, podniosłem ten fakt tu na forum.Zostałem najdelikatniej mówiąc poobijany jako ze podobno ja się procesowałem i wygrałem spor o zasadzenie z nasza SM. Ja mogłem a oni nie???Oni udają ,ze nie kumają ,iż ja nie byłem w tej sprawie powodem, tylko pełnomocnikiem i nie ja zasiadałem we władzach statutowych naszej SM. Pazerność ich za ślepia.
EPROM administrator tego forum będąc zmuszony do wyjaśnień swoich dziwnych spraw takowe wyjaśnienia złożył??Oczywiście nie omieszkał mnie dołożyć w sposób niegodny człowieka a członka RN w szczególności. Jego sprawa w jaki problem wyjaśnił, ale odpowiedział. O ile nie skasował to jego wyjaśnienie powinno być tu na forum.Dziwiło mnie ,ze mimo oczywistych oczywistości znalazł on popleczników.To wówczas pisałem by nie wpuszczano lisa do kurnika.
Sprawa jego zadłużenia nie jest tak oczywista.Prowadzi on spor prawny o zasadzenie z nasza SM i dlatego nie płaci,licząc ,ze wygra i ta wygraną kwotę po uprawomocnieniu się wyroku przeleje na czynsz. To trudna sprawa dla wszystkich, bo daje podstawę do wystąpienia do sądu o zasadzenie eksmisji??dla niego w tej sytuacji zasiadanie w RN to swoisty immunitet.
Jego roszczenia mnie nie dziwią,moim zdaniem ma racje ale nie powinien w jednej osobie reprezentować obcy nam podmiot gospodarczy. A takim jest wydzielająca się z naszej rodziny nowa córka SM Migdałowa.Nie wiem kto z prawników jest reprezentantem naszej rodziny w tym sporze prawnym
.Nie wiem jaki majątek im się należy poza spłatą solidarną długów??Na poczet ktorych w takiej sytuacji nasza SM powinna wystąpić z Wnioskiem o udzielenie zabezpieczenia roszczeń na poczet spłaty tych długów??
wiem ,ze córka z takim wnioskiem wystąpiła nawet skutecznie a mamusia????
Płacz
Płacze mamusia
że jej dołożyła
dorosła córusia
KAT
Passa
Świetna passa trwa
gdy łepetyna łga...
KAT
Tak "dzieci" często bywają niegrzeczne, szczególnie te zaniedbywane i molestowane.
Jak w życiu, za grzechy trzeba płacić.
Gdy "mamusia" jest niewypłacalna za grzechy płaci rodzina - wujku Adamusie.
Dlaczego?
bo była ślepa i głucha - gdy "dzieci" potrzebowały wsparcia.
Legaliści
Ludowa sprawiedliwość
z pewnością się ziści
gdy wykładnię prawa
przedkładają legaliści
KAT
PS Zwłaszcza legaliści
o stalinowskich czy esbeckich korzeniach!
Adamusie, na grupach sprawa sporów sądowych członków RN była omawiana bardzo obszernie.
W chwili obecnej jest 5 członków RN, którzy znajdują się w sporze prawnym przeciw spółdzielni.
1 osoba z Lanciego 10g, 3 osoby z Belgradzkiej 14 i 1 osoba z Migdałowej.
Osoby związane z inwestycjami złożyły pozwy, które nie mają przełożenia na jakiekolwiek dokumenty wewnątrzspółdzielcze, dotyczą zagadnień prawnych. Osoby te dokładnie wyjaśniały czego dotyczą treści pozwów, jakie są ewentualnie zagrożenia dla spółdzielni. A przede wszystkim dokładnie opisały na czym według nich polega ich krzywda. No i wszystkie te osoby zadeklarowały, że pomimo dostępnych im środków, jako członkowie RN oczekują na sprawiedliwy wyrok sądowy i niczego innego nie będą stosować.
Osoba związana z spółdzielnią Migdałowa również udzielała wyjaśnień. Na wszystkich grupach osoba ta mówiła o wydzielającej się spółdzielni. Jednocześnie osoba ta zastrzegała, że nie zgadza się z rozliczeniem wg aktualnych wycen wysokości roszczenia Migdałowej. Poza tym osoba ta na niektórych grupach wspomniała o sprawie czynszu (ale nie na wszystkich). Z tym, że tylko na gr 3 dokładnie opisała na czym polega ta sprawa i o jaką kwotę chodzi. Na żadnej grupie osoba ta nie wspomniała o sprawie unieważnienia uchwał Arche, w którym występuje od 2 lat jeszcze z czasów, gdy taki pozew przygotowało stowarzyszenie.
Kadencja tej RN kończy się. Każdy będzie miał możliwość kandydować do nowej rady i zobaczymy kto się zgłosi. A przedstawiciele sami będą mieli możliwość ocenić kto jak się sprawdził w swojej roli, kto był rzeczywiście pożyteczny dla spółdzielni, a kto nie. A następnie przedstawiciele ocenią kogo chcą w składzie nowej RN na kolejne 3 lata.
Jak sam widzisz Adamusie walka o stanowiska jest brutalna. Jedni są atakowani bardzo. Inni udają, że ich sprawa nie dotyczy.
NEO
mamy demokracje,decyduje większość.Sprawa jest prosta ci ludzie,/mnie nie interesują nazwiska,/ nie powinni występować w jednej osobie jako powodowie i pozwani.Nie rznij przygłupa dobrze wiesz o co mnie chodzi.
Walczyliście o Walne, zbieraliście podpisy pamiętam ponad 700 i już w krotce minie rok odkąd stery zostały przejęte a Walnego nie ma iiiiiii przez dłuższy czas nie będzie?? dlaczego??Bo użyjecie tych samych argumentów co używała Kamaryla.
Najpierw statut,zatwierdzenie na Grupach a następnie przez ZPCz i sad.Ile lat to będzie jeszcze trwało???moim zdaniem do wyłonienia się nowej grupy opozycyjnej. Pisałem Walne czy ZPCz a jaka to różnica, nawet tu na forum założyłem specjalny temat. Ale krzykacze i pieniacze bili piane ile wejdzie. Szczególnie ci z tytułami naukowymi. Dziś nabrali wody w usta, podwinęli ogony i cicho siedzą. Wątpię by spalili się ze wstydu bo dla nich wstyd to nie dym w oczy nie gryzie.
Uważam ,ze nie ma sensu poruszać żadnych problemow tu na forum bo ono zostało opanowane przez takich co palcem wycierają d....po czym wala w klawiaturę aż smród bije przez ekran wchodząc do naszych mieszkań. kiedyś pisali swoje poematy czy aforyzmy na ścianach miejskich szaletów, ale trudno im siedzieć we własnym smrodzie,wiec korzystając z braku administratora skaczą jak pchły,puszczając bąki i puszczają swoje wymiociny "intelektualne". tzw pawie.
Głupi
Czyś naprawdę
aż tak głupi
że wciskasz kit
i badziewie
co nikt nie kupi...
KAT
Adamusie, droga do statutu wiedzie przez komisję statutową, przez zpcz.
Jaki jest projekt komisji statutowej, możesz przeczytać na stronie spółdzielni http://smprzymetrze.waw.pl/dokumenty,3,statut,8 a następnie samodzielnie wyciągnąć wnioski na temat tego projektu.
Ja wiem co obiecaliśmy ludziom. Z przykrością stwierdzam, że projekt odbiega od tego, co mieliśmy nadzieję uchwalić.
Na dodatek nie został przygotowany regulamin.
Komisja pracowała samodzielnie, bez ręcznego sterowania kogokolwiek.
To tyle.
Co do spraw sądowych - członkami RN są członkowie spółdzielni, a nie osoby wynajęte z zewnątrz. Mają oni takie same prawa jak inni. Jeśli byłaby możliwość pozbawienia kogoś prawa do łączenia funkcji członka RN z sporem sądowym, to na pewno stępień skorzystałby z takiej możliwości. A nawet sam by ją wykreował byleby tylko pozbyć się niewygodnych. A tak niejaki Bańkowski w przeszłości łączył te 2 rzeczy. Przedstawiciele więc zdecydują.
Jołop
W Radzie Nadzorczej
zasiadał
choć wiedzy żadnej
nie posiadał...
KAT
PS Czy o tak podstawowych
spółdzielczych "sprawach"
może nie wiedzieć były członek
RN - w dodatku wypowiadający się
z pozycji wszechwiedzącego na tym
forum.
Albo więc jest kompletnym idiotą,
albo o coś zupełnie innego idzie
tu gra...
O tym jednak w innym miejscu.
Warto przypomnieć,że w komisji statutowej zasiadają m.in.
Grażyna Terpiłowska - przedstawiciel i pracownik SM
Jadwiga Budasz - przedstawiciel
Grażyna Stępniewska - przedstawiciel
a przewodniczy:
Grzegorz Janas- v-ce prezes d/s prawnych
[/b
Gratulacje
w szczególności dla przewodniczącego komisji statutowej prezesa Janasa - jak wszystkie sprawy tak prowadzi to tylko mu się wydaje że jest duuuużo lepszy od stępnia !!!! i kaczyńskiego.
Atena, pan Wojtalewicz stworzył wniosek o odwołaniu na ZPCz dotychczasowych członków komisji - myślę, że to dobra chwila aby zaprosić Cię do komisji statutowej w nowym wydaniu. I nie tylko Ciebie.
Chętni mile widziani, a przecież przewodniczyć tej komisji też może ktoś inny niż dotychczas. Odmienne spojrzenie to też jakaś świeżość i nowość.
Wszystkie zmiany mile widziane a czas zrobi swoje, działa zawsze z korzyścią dla jednej strony, no niekiedy dla obydwu.
Bez sensu jest narzekanie, lepiej wykazać się twórczo, nie tylko tutaj.
aran
napisanie projektu statutu, poprawki,zmiany w komisji to jawna gra na zwłokę.KAMARYLA krytykowana była za grę na zwłokę i słusznie dlaczego następcy robią top samo??? Każdy wie ale nic nie powie czy nie napisze
Powołać do komisji KATA pisarza kiblowego i tego szczura langusta80.TEN DUET zapewni nam opracowanie statutu w miesiąc. Im więcej czlonkow komisji tym dłuższa jest praca komisji i brak efektów jej pracy.
Dlaczego tak długo trwają prace komisji nad statutem??bo nowa RN nie jest zainteresowana szybkimi zmianami??a wiadomo ,ze na pierwszym Walnym mogą polecić głowy.po co wiec ryzykować???
Do komisji...
Do Komisji Statutowej
powołać knura
a ze Spółdzielni
pozostanie gnoju fura
KAT
Aranie - bardzo dziękuję za zaproszenie, lecz ze względu na szacunek do członków spółdzielni nie jestem w stanie go przyjąć. Nie pozwala mi na to poczucie odpowiedzialności, posiadane wykształcenie i inne doświadczenia zawodowe .
Uważam że Statutem powinni zająć się członkowie spółdzielni, którzy są dobrymi prawnikami, a nie tacy którym wydaje się że są prawnikami, bo pozjadali wszystkie rozumy.
Statut spółdzielni powinien maksymalnie zabezpieczać prawa i obowiązki członków i wykluczyć możliwości manipulacji przez Radę Nadzorczą i Zarząd - obecnie ma to miejsce.
Z przykrością stwierdzam, że obecny przewodniczący komisji statutowej nie panuje nad jej pracami, niestety za dużo i za szybko gada i na myślenie i pracę nad Statutem nie starczyło czasu - czego efektem jest kolejny bubel i totalna porażka.
Nie dziwię się że Pan Wojtalewicz złoży wniosek o odwołanie członków komisji - szkoda tylko że tak późno.
Czy ja się teraz pogubiłem czy prezentowany poziom artyzmu literackiego KATa tak bardzo wspiął się na wyżyny artyzmu i aktualnie niechcący wpadł w bagno na poziomie garaży na poziomie -2.
Podobno wszyscy jesteśmy inteligentnymi ludźmi to i literatura mogłaby być bardziej dopracowana. A ta ???
Atena - spójrz gdzie dwóch ludzi tam co najmniej 3 zdania. Czy mogłabyś skomentować ostatni wpis Adamusa?
Jak bardzo odmienne jest spojrzenie różnych ludzi na ten sam problem.
Nie podzielam zdania Adamusa, że prace nad Statutem to owoc z góry zaplanowanej gry na zwłokę, ale głupio wyszło i osoby nie przychylne zmianą zacierają ręce i mogą wysnuć takie wnioski.
Reszta wpisu nie nadaje się się do czytania, a cóż tu dopiero mówić o komentowaniu - żenada.
Projekt nowego statutu jak na dzieło stworzone tym razem przez ekipę niby przyjazną członkom spółdzielnie i mające dać im więcej praw niż statut dotychczasowy jest dość zastanawiający ponieważ:
1. nieco rozbudowany ale jednak zamknięty katalog dokumentów, do których wgląd może mieć członek spółdzielni - par. 10 ust.2 pkt 12 to stanowczo za mało - członek powinien mieć po prostu dostęp do WSZYSTKICH dokumentów, których udostępnienia nie zabrania prawo. Bo w spółdzielni jest bardzo dużo dokumentów nie wymienionych w projekcie statutu i członek przy obecnym zapisie nie będzie miał do nich wglądu np. protokoły odbioru prac itp,
2. Niezgodne z prawem jest zastrzeżenie w ust. 3 tego paragrafu, kiedy spółdzielnia może odmówić wglądu w umowy. Ustawa o spółdz. mieszkaniowych nie przewiduje tu jakichkolwiek ograniczeń!
3. Jak to ustawa przewiduje, że wkłady mieszkaniowe i budowlane stanowią fundusze własne spółdzielni jak stwierdza to par.84 ust. 1 pkt.4) i 5)! Przeniesiono tu zapewne "zalecenia" Związku Rewizyjnego Spółdz. Mieszkaniowych RP nie znajdujące żadnego oparcia w prawie!
No i właśnie o takie kwiatki i nie tylko, mam pretensje do Przewodniczącego Komisji Statutowej, który jest o ironio prawnikiem, członkiem zarządu spółdzielni d/s organizacyjno - prawnych. Zachodzi pytanie czy o takie kwiatki i "takiego" prezesa chodziło członkom spółdzielni.
Poziom
Dla twojego poziomu
drogi aranie
dosyć siana się ostanie...
KAT
PS Że nie orientujesz się
w stanie trzody u stajennych?!...
KACIE - nie każdy zna cały stan trzody i wszystkich stajennych.
Ty jesteś szczęśliwym znajomym i kumplem całej trzody?
Znasz stajennych?
Wcale nie zazdroszczę Ci tej elitarnej znajomości.
Zdanie
W twoim przypadku drogi aranie
znajomość trzody u stajennych
potwierdzi ileś zapisów w statucie
o którym masz wyrobione zdanie
KAT
PS Że pastuchów, stajennych.... którzy zaprzedali się
zbrodniczej ideologii, niszcząc fundamenty cywilizacji,
(tutaj chrześcijańskiego Zachodu), przerobić z powrotem
na aniołów się nie da - to można bez trudu odczytać
po mentalności i wyjątkowo niecnych i perfidnych
(ubecko-esbeckich) sposobach działania niektórych
osobników, na tym forum i poza nim!
Pod skrzętnie ukrywanymi pozorami działania dla dobra
naszej SM - gotowi są oni bez najmniejszego wahania
zagryźć Spółdzielnię nawet na śmierć, byle by tylko
osiągnąć własne cele.
Gdybyż to działo się tylko z powodu zwykłej głupoty
czy zaślepienia to byłoby pół biedy. Ale tak nie jest...
O błoga naiwności, jeśli ktoś wierzy w takie przypadki!!!
Sąsiad
podglądasz niemal na bieżąco życie po zmianach w SM i wszędzie widzisz to samo. Ludzie przychodzą inni młodzi wykształceni , starzy odchodzą a wszędzie to samo.Metody i styl myślenia wszędzie ten sam??
napisałeś
"3. Jak to ustawa przewiduje, że wkłady mieszkaniowe i budowlane stanowią fundusze własne spółdzielni jak stwierdza to par.84 ust. 1 pkt.4) i 5)! Przeniesiono tu zapewne "zalecenia" Związku Rewizyjnego Spółdz. Mieszkaniowych RP nie znajdujące żadnego oparcia w prawie!":""
przenoszą i kopiują a statutu nie mogą opracować. Zastanawiający jest sposób myślenia żywcem przeniesiony z minionej epoki komunistycznej. WSZYSTKO NASZE......
wkłady mieszkaniowe i budowlane wniesione przez członka stanowić mogą tylko i wyłącznie jego własność,którą on może je przenieść na osoby mu najbliższe lub osoby trzecie.W przypadku śmierci członka wkład podlega spadkobraniu.NIE MOŻE ON STANOWIC WŁASNOŚCI SPÓŁDZIELNI.
Zdecydowana wiekszośc SM tak i nasza, opanowana została przez partie polityczne wywodzące się jeszcze z instytucji spokrewnionej z PZPR czyli JAK U NAS ""PAAT" "" w której niektórzy byli zatrudnieni.Stąd dominuje taki styl myślenia.
STATUTU takiego ,który zaspokoi oczekiwania wszystkich nie opracuje nikt.Bo taki jeszcze się nie urodził. Owszem można opracować statut najbliższy oczekiwaniom.TO ZYCIE I POTRZEBA WYKAZUJE JEGO BŁĘDY I SŁABOŚCI,które na bieżąco można usuwać.
STATUTU NIE MOGĄ opracowywać ludzie brani z nakazu czy łapanki.
Nie wydaje mi się ,Adamusie, aby w komisjach pracowali ludzie z nakazu czy łapanki.
Statutu nie mogą opracowywać osoby posiadające naparstek talentu zagubiony gdzieś na oceanie ambicji i doskonałego zdania na własny temat.
A jeżeli dołożyć jeszcze do tego wrodzoną nieumiejętność współpracy, to mamy to, co mamy, czyli knota i zapewnienia o morderczej wręcz pracy.
Identyczne przemyślenia mam też na temat Komisji ds. przekrętów - wiele słów, wiele ciężkiej pracy i mało konkretów.
statut może opracować tylko grupa ludzi członków naszej zbiorowości trzy ,czteroosobowa. Lub spoza SM na tzw/ płatne zlecenie/.
komisja ds przekrętów tez pięknie brzmi,tylko nie wiadomo,czy ta Komisja pracując wytworzyła jakiś owoc czy ten owoc ususzyła.
Wszystko objęte jest tajemnicą tzw specjalnego przeznaczenia.Czyli przed przeczytaniem należy wytworzony dokument spalić.
niestety do wszystkiego jest potrzebna wiedza. Nie z braku dokumentów,bo one gdzieś są??Znajomość biegu dokumentów pozwala na ich odtworzenie.
Przyznam ,ze to mozolna i bardzo niewdzięczna praca. W nagrodę czekają dla jej członków nie tylko tu na forum wyzwiska i zniesławienia przez typowych "bolszewików", którzy oskarżając o taka ideologie innych wybrali metodę jej propagowania. Warto o tym pamiętać.
Jestem przekonany ,ze na terenie naszej SM zamieszkuje znaczna ilość członków,którzy są w stanie taki statut opracować. Pamiętać należy,ze jeszcze się taki nie urodził by wszystkim dogodził. ale treść jego może być w znacznym stopniu przybliżona do oczekiwań większości. To jest możliwe.
Warto...
Warto pamiętać
co wodzuś mówi...
Niech na koniec
pacierz odmówi...
KAT