CiEkAwOsTkI o ZwIeRzÄtAcH
Dowiedziałam się z rozmowy z księgową spóldzielni przy okazji korekty rozliczenia za wodę że od marca dostaniemy informacje o nowych naliczeniach czynszu.
To już trzecia taka zmiana w tym roku, czyli wychodzi co miesiąc.....
Czy ktoś się orientuje którego składnika mają dotyczyć zmiany (mniemam że podwyżki...) i jakiej będą wysokości? No i z jakiego tytułu, czyżby niesmieretelny VAT??
Oczywiście że podwyżki czynszu będą, Vat już ćwiczyliśmy teraz coś nowego.
Pod pretekstem zmiany VAT o 1%, będą spłacać swoje długi.
Bo co niby Pani świetna wiceprezes w listopadzie nie wiedziała o zmianie VAT? Wszyscy wiedzieli, ale nie nasi prezesi. To zwyczajna wrzuta. I w tym momencie prezes wychodzi na jelenia, bo podobno nie będziemy płacić za jego długi.
Fakt że W SBM Energetyka (Stegny), gdzie mieszkają moi rodzice, ponoć doskonale zarządzanej (spółdzielcy dostają regularnie broszurę o bieżącej działalności Zarządu S-pni i wszelkie informacje które Przy Metrze są tajne tam są pulikowane i każdy dostaje je do skrzynki...), zmiany czynszu związane z VAT też będą w marcu.
No ale u nas jest to nieprzewidywalne i takie novum możemy mieć co miesiąc, jak dotychczas...
Cassis (bardzo lubię KIRA (cassis +wino wytrawne białe)

musi być podniesiony czynsz bo Lechbor to nie firma charytatywna (ok.30 tyś miesięcznie)
ciekawe tylko gdzie te podwyżki? odważą się w cz. I czy będą nam wciskać kit w opłatach miejskich...?
A to ciekawe, bo ja dostałem w styczniu pismo z informacją, że "... w związku ze wzrostem stawek VAT... itd. Znów wzrosły? Na co tym razem?
Ludzie czy Wy jesteście poważni
Prezes ze swoich oszczędności zaspokoił roszczenia wierzycieli i komorników. W ten sposób doprowadził do umorzeń komorniczych egzekucji.A wy zamiast się radować i mu dziękować bijecie piane o wzroście czynszów.
Co WY NIE MACIE SERCA, TAK SIĘ ODPŁACACIE CZŁOWIEKOWI.
Zastanówcie się ludzie ile ten człowiek miał nieprzespanych nocy,ile palpitacji serca na każdy dzwonek u drzwi.Ile kasy wzięli prawnicy mu doradzający jak tu obejść te stado itp.
A ja Wam mówię jak znam życie i tak wszystko na nic. Ręka sprawiedliwości jest już wyciągnięta.Czy złapie? moim zdaniem to tylko kwestia czasu.
Jak widać może Nas sprzedać łącznie z naszymi mieszkaniami a My o tym dowiemy się z komunikatu ze to Wina nasza. Co na to nasi wybrańcy Przedstawiciele i członkowie RN???
Ciekawe dlaczego żaden z nich nie zabiera głosu??
Dzis wyjalem ze skrzynki,podwyzka na pewno nie = 1 % wzrostowi VAT. Wychodzi juz prawie 11 pln za metr, tyle nie placa nawet znajomi majacy monitoring, grodzone osiedla, ochroniarzy ,trawniki postrzyzone jak dywaniki wewn place zabaw itp itd.
Ja juz napisałem w temacie umowy z Arche, jesli tylko znalazlo by sie wiecej"swiadomych" spoldzielcow ,pierwszy jestem gotow isc na Lanciego 12 z taczką ....
Nie twierdzę że jest dobrze ale u mnie na razie wychodzi 8,30 pln/m2.
Zaczynam jednak rekonesans prowadzący w perspektywie do zmiany lokum na inne.
Ulało mi się, dość mam tego dziadostwa. Boję się że bedzie coraz gorzej, mieszkania stracą znacznie na wartości bo przecież nie będzie pieniędzy ani chęci do jakichkolwiek inwestycji czy remontów. Stare bloki popadną w ruinę. A szkoda naprawdę takiej lokalizacji.
I znów podwyżka czynszu. Najbardziej drażni mnie pozycja "Remonty". W moim bloku -a moja pamięć jest dobra- w ciągu ostatnich kilku lat wymieniono tylko okna na klatce schodowej. Płaci co miesiąc ok. 50 osób /liczę, że stanowi to ok. 65% mieszkańców/ wychodzi więc ok. 4500 zł/m-c funduszu remontowego i 6000 zł eksploatacji podstawowej/m-c. Gdzie ta kasa? A przecież za energię elektryczną w budynku oddzielnie nalicza się- to kolejne ok. 1000zł.
Razem : 3 osoby, pow. ok.62m2 - do zapłaty 530zł. Jak tak dalej będzie się gospodarować to za niedługo nie będzie za co płacić bo te budynki się rozlecą i wcale nie będzie tu główną przyczyną wiek budynku ale "tumiwisizm" dzisiejszego zarządu. A gdzie nakazy unijne np o obowiązku wymiany wind, które w większości warszawskich spółdzielni mieszkaniowych już dawno są powymieniane.Inni dążą do podniesienia poziomu i stanu technicznego budynku a u nas dbamy o stan kieszeni zaprzyjaźnionych ze Stępniem inwestorów powierniczych i podwykonawców różnej maści.
Kurde a podobno mieszkam w ekskluzywnej dzielnicy Warszawy...
Pani Krystyno, ja ostanio zagadnalem panow sprzatajacych, na temat brudu,nie odnawiania klatek itp...wylali stek przeklenstw nie gorszy od naszych zali na SM, przy takiej wysokosci czynszow,powinnismy byc
"perelka" ale niestety zbyt malej liczbie osob preszkadza ze sa okradani w bialy dzien i traktowni jak "deci frajerzy"...