CiEkAwOsTkI o ZwIeRzÄtAcH
Właściwą i naturalną koleją rzeczy jest karanie sprawcy za popełnione przestępstwo.
Zbrodnia wymaga kary. Zbrodnia i kara.
W naszym kraju jasno określone są procedury postępowania w przypadkach popełnienia
czynów bezprawnych. Wskazane są również urzędy powołane do ścigania tych czynów i orzekania o karze. Są to prokuratura i sądy. Te i tylko te instytucje mają uprawnienia do ferowania wyroków.
Czasami bywają sytuacje odwrotne. Jest kara a nie ma przestępstwa.
Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia na naszym podwórku, w SMPM.
Na tym forum czytałam o przekrętach, które zostały dokonane na wielką skalę przez p. A.Stępnia i p. Bartman.
Prokuratura co prawda wszczęła kilka postępowań, ale nie skierowała spraw do sądu i próżno szukać prawomocnego wyroku.
Nie ma więc przestępstwa. Jeśli ktoś posiada stosowne wyroki to grzecznie proszę o ujawnienie.
Dopóki nie ma dokumentów nie ma również mowy o winie i karze!
Nie do końca.!
Pozostaje grupa osób wiedzących lepiej i więcej niż uprawnione ww. urzędy.
Grupa szafująca oskarżeniami bez pokrycia.
Polskie piekło.
I rodzi się pytanie: kto popełnił zbrodnię i komu powinna być wymierzona kara.
Czyn dokonany a nie udowodniony, czy działanie inaczej zinterpretowane nie oznacza ,ze czynu nagannego nie było??W ocenie członków dane działanie jest naganne a czy wyczerpuje znamiona przestępstwa to już zależy od osobistej interpretacji urzędnika,A niejednokrotnie media donoszą o wręcz skandalicznych pomyłkach licznych urzędników.Dlatego w postępowaniu są strony,które, powinny ze sobą współpracować w zakresie obiektywnego wyjaśnienia czy dokonano czynu zabronionego i jaka jest jego kwalifikacja prawna.Często bywa ,ze urzędnik rozpatrujący czy wyjaśniający dany czyn nie współpracuje z członkami wnoszącymi swoje podejrzenia tylko z tymi którzy ten czyn dokonali a za tym z prezesami i ich pełnomocnikami.Dziś dzielący się swoimi podejrzanymi i spostrzeżeniami z urzędnikiem musi być w zakresie prawa karnego odrobinę lepszy a na pewno nie gorszy od urzędnika podejmującego decyzje.Przykładów jest mnóstwo.Umorzenie, skarga, podjęcie i umorzenie, skarga podjecie ii akt oskarżenia do sadu karnego Taka jest szara rzeczywistość.Za tym jeżeli urzędnik dane postępowanie nie skieruje z aktem oskarzenia do sadu nie oznacza ,ze nagannego czynu nie było?? WARTO O TYM WIEDZIEĆ.
Adamus
bardzo szanuję Twoje wypowiedzi ale pozostanę przy swoim zdaniu.
Na tym forum czytałam o przekrętach, które zostały dokonane na wielką skalę a nie o czynach nagannych.
a może i moja znajoma???
Te najpoważniejsze szwindle nie maja siły przebicia tu na form bo zostają zamulone.Sam znam kilka a może i kilkanaście.Na ten temat nie można pisać bo natychmiast zostaniesz zamulona.A jak odpowiesz pięknym za nadobne to natychmiast zacznie się moim zdaniem nieuzasadniona krytyka oczywiście nie tego zamulacza, tylko tego który ośmiela się pisać o tych sprawach.Takie jest życie i tacy są ludzie.
Napisałaś
"Prokuratura co prawda wszczęła kilka postępowań, ale nie skierowała spraw do sądu i próżno szukać prawomocnego wyroku.
Nie ma więc przestępstwa. Jeśli ktoś posiada stosowne wyroki to grzecznie proszę o ujawnienie."""
Naród jest wspaniały tylko ludzie są tacy jacy są. Znam takiego ciupurnego,ktory podjął walkę z draństwem i doprowadził do skierowania przez prokuratora aktu oskarżenia do sądu.Zarzut z art 296 kk.Tego typu postępowania przed sądem toczą się latami.a oskarżonymi został zarząd naszej sm w latach 1998 -2005.Mimo ,ze DYZMY przeszkadzali znacznie w dojściu do prawdy.A wiec można????Żadna satysfakcja to prawda,ale nauczka dla potomnych by nie czynili tego co im jest nie miłe .
a może i moja znajoma???
Te najpoważniejsze szwindle nie maja siły przebicia tu na form bo zostają zamulone.Sam znam kilka a może i kilkanaście.Na ten temat nie można pisać bo natychmiast zostaniesz zamulona.A jak odpowiesz pięknym za nadobne to natychmiast zacznie się moim zdaniem nieuzasadniona krytyka oczywiście nie tego zamulacza, tylko tego który ośmiela się pisać o tych sprawach.Takie jest życie i tacy są ludzie.
Jednym słowem - SPISEK!
No i macie pierwszego zamulacza????TOWARZYSZ DYŻURNY NA CIĄGŁYM DYŻURZE NATYCHMIAST GOTOWY DO ZAMULANIA???
Oczywiście! Przecież jestem jednym ze spiskowców!
Tak sobie myślę,że jestem z innej bajki ale uznaję zasadę, że zła i bezmyślności będzie mniej ,gdy nie będziemy wobec nich przechodzić obojętnie.
Znajomo z innej bajki, nie wiem co zadecydują sądy. Natomiast faktem niezaprzeczalnym jest, że radosna twórczość inwestycyjna kolejnych zarządów przyniosła spóldzielcom ponad 50 mln zł strat. Nieudolność nie zawsze musi być przestępstwem w wymiarze karnym, nawet gdy wynosi 50 mln.
Aha, Dostojewski oprócz "Zbrodni i kary" napisał też"Idiotę"
Graczu - mam nadzieję,że się nie mylę.
Przypomniałeś mi postać Myszkina z powieści Idiota F. Dostojewskiego.
O ile pamiętam był to człowiek " wielkiego serca" , o właściwie zbudowanym systemie wartości aczkolwiek naiwny , prostolinijny, niezdolny do intryg i podłości.
Świat byłby piękniejszy z takimi "Idiotami".
Przyglądając się toczonej tu dyskusji, odnoszę głębokie wrażenie, że znajoma ma dziwne podejście do dobra i zła.
Otóż zakłada ona, że zło jest wtedy, gdy jest szybko ukarane przez organa ścigania. Jeśli takiej kary nie ma , to i nie ma zła.
Jak rozumiem, zakłada ona, że utrata np 50 mln zł może być ukarana jak zbrodnia Raskolnikowa, który zabił i okradł staruszkę-lichwiarkę.
Tymczasem poprzednie nasze władze stępień + bartman zakładali swoją bezkarność. Niewątpliwie nadużycia gospodarcze są daleko trudniejsze do udowodnienia niż trup. Może i kwestia winy nie jest tak klarowna, szczególnie gdy kreatywna księgowość kwitnie, a prawo karne wie jak ukarać za trupa, ale nie za nadużycia i nieprawidłowości finansowe.
Nie oznacza to jednak, że to, co się stało było dobre i nie ma winy.
Wina jest i z czasem będzie wychodzić.
Kara? Nawet ten ostracyzm, z jakim spotykają się te osoby - to "złodzieje" na niby-walnym, - ten zmierzwiony włos dzisiaj stępnia, - to że bartman nie może wygrać konkursu na prezesa w innej spółdzielni, jest karą.
Na pozostałe przyjdzie czas.
Dobro i zło są bowiem wartościami uniwersalnymi, a nie względnymi, w uzależnionymi od kary.
Ciekawe czy nasi zbrodniarze przejdą również drogę Raskolnikowa?
ZNAJOMA i NEO
macie racje już w XVIII wieku znany prekursor humanizacji prawa karnego Cezare Beccario pisał
"Im szybsza będzie kara, im bliższa chwili popełnienia przestępstwa, tym będzie ona sprawiedliwsza i użyteczniejsza????
ponieważ im krótszy jest czas,. który upłynął miedzy czynem a karą,tym trwalsze będzie skojarzenie tych dwóch pojęć PRZESTĘPSTWA I KARY.
Jak widać nie przypuszczał on ,ze w XXI wieku w naszym kraju tego typu postępowania będą prowadzone latami.
Neo napisał: Nawet ten ostracyzm, z jakimi spotykają się te osoby- to "złodzieje" na niby-walnym..........
to,że Bartman nie może wygrać konkursu na prezesa w innej spółdzielni, jest karą.
Ostracyzm społeczny.
Moje migawkowe wspomnienie z nie-walnego.
Ktoś krzyknął- przywódca się uśmiechnął--krzyczą pozostali.
Krzyczą głośno słowo--- złodzieje, złodzieje-- krzyczą bezkarnie.
W grupie działają zasady odwróconego dekalogu.
A indywidualnie? Indywidualnie nie krzyczymy- może inni- my nie.
Ostracyzm zawodowy.
Bojkot, który spowodowały słowa osób prywatnych. Słowa kamienie- niewątpliwe nadużycia gospodarcze i kreatywna księgowość.Podobno nie do udowodnienia . Podobno.
Wszystko można udowodnić nawet w zakresie wyrafinowanych przekrętów.
Tylko po co czekać? skoro jest popyt na karanie, na samosądy.
A osoby krzywdzone? Kto by się tam nimi przejmował.
The show must go one.
Pani -moja nie-znajoma, zastanawiam się o kogo Ci chodzi w tym wywodzie na temat pokrzywdzonych?
Prostą uczciwością powinna być obrona tych pokrzywdzonych. Dawaj nazwiska, chętnie wspomożemy uciemiężonych.
Zachodzę w głowę o kim TY mówisz? Jak o tych co ich gnębił i powyrzucał z członkowstwa SM najsłynniejszy wulkanizator Ursynowa - to ja się zgadzam z Tobą ale jeszcze kto to może być? Jamroz co mu nie zdążyli przygotować kolejnego poziomu miejsc postojowych, bartmanowa co nie zdążyla załatwić sobie kolejnej "przestrzeni międzystropowej" o powierzchni około 200m2 i jeszcze kilku zasłużonych "wiernych głosowaczy" z byłej RN???
Nijak nie zgadnę o kogo chodziło czyjejś znajomej.
znajomo/nieznajomo
zastanawia mnie swoisty relatywizm w twoim myśleniu.
Otóż nasze działania wywołują pewne reakcje.
Zwykle dobro jest nagradzane (zwykle zaznaczam, bo różnie bywa)
Zwykle zło jest karane (zwykle zaznaczam, bo czasem uda się gdzieś uchować)
Głupota jest zawsze karana.
Myślę, że i bartman i stępień i jamroz mieli poważny problem z odróżnianiem dobra od zła, a do tego z wyczuciem co jest głupotą. To spowodowało silną reakcję.
Dosyć więc zabawnie brzmi w twoich ustach
Krzyczą głośno słowo--- złodzieje, złodzieje-- krzyczą bezkarnie.
Bezkarnie? Stępień jakby jeszcze mógł, wszystkich po kolei pozwałby o zniesławienie. Nieważne czy krzyczeli czy nie. Ważne, ze byli na liście do odstrzału. Bardzo lubił 212kk. Szczególnie, że płacił za tę zabawę pieniędzmi spółdzielców.
Czy takie zachowania można zlekceważyć? Czy to nie powinno podlegać potępieniu?
Potępienie jest pewnym rodzajem kary.
Osoby krzywdzone? Hahahaha
Nie rozśmieszaj mnie.
Gdy przychodziliśmy ze swoją krzywdą do stępnia, bartman, jamroza, traktowali nas jak namolne gzy.Nie liczyli się z naszą krzywdą.
Teraz im się dzieje krzywda? Jaka?
Że wsytd im chodzić po osiedlu? Że stępień do Karpacza po nocy się przemyka?
Że bartman musi zmienić miejsce zamieszkania?
Że jamroz musi zmienić trasę spaceru z pieskiem?
Trudno
Trzeba było kiedyś głupotę i pazerność rozpoznać, a nie brnąć i brnąć i brnąć...
Dostaliście w końcu ekwiwalent za ewentualne straty.
Przeczytałam o relatywiźmie w moim myśleniu.Czy tylko w moim ??
Relatywizm ogólnie rzecz ujmując głosi ,że wszystko ma charakter względny.
Porozmawiajmy więc o relatywności krzywdy.Ktoś został skrzywdzony. Przykre.
Czasami jednak bywa tak , że poprzez uwzględnienie czyjeś krzywdy krzywdzone są inne osoby.
Nieważne , moja krzywda jest najważniejsza!
Odkurzę kodeks Hammurabiego i do dzieła. Wygrałem wojnę! Hurrrra!
Hura krzykną statyści! Głośno krzykną.
A po cichu zrobią swój indywidualny bilans zysków i strat.
Przyjrzą się zwycięscom. Zastanowią się czy to na pewno ich wojna.
Zastanowią się,że być może skutkiem działań będzie ich krzywda.
Relatywizm krzywdy.
Suma roszczeń finansowych członków obecnej RN SMPM w stosunku do SMPM była niejednokrotnie podawana na tym forum i nie będę jej przytaczać.
Znajoma
""Nie myśl,ze myślisz, bo gdy myślisz ,ze nie myślisz to Ty jednak myślisz".
Od 1998 roku a wiec od straszliwego parcia na inwestycje, władze statutowe naszej SM, kosztem utraty wielu tysięcy metrów inwestycyjnych parły na ślepo, bo był taki " trynd"Zapomniano ,ze SM ma zaspakajać potrzeby mieszkaniowe swoich członków i ich rodzin. Oddano firmom nie tylko tereny ale i konta na które przyszli nasi członkowie wpłacali kasę na poszczególne lokale. Przedłużająca się w nieskończoność budowa PRZEINWESTOWANIE brak kontroli jakiekolwiek nad firmami, które budowały pod siebie a nie pod nasza SM. spowodowało szereg sytuacji, które wyrządziły wielu ludziom poważne szkody, i konieczność ich naprawienia. Obowiązek naprawienia szkody powstaje wtedy,kiedy prawo czyni kogoś za szkodę odpowiedzialnym.
To,ze w RN zasiadają ludzie, którzy mogą domagać się naprawienia wyrządzonej im szkody, nie powinno ich eliminować z przyznanego im mandatu zaufania.RN to ciało kolegialne.Decyzja zapada większością głosów.To oni sami powinni podjąć decyzje czy ich obecność nie wywoła konfliktu interesów. I czy sprawowanie tego mandatu jest w zgodzie z ich sumieniem i ludzka przyzwoitością.PAMIĘTAJMY ŻE KRZYWDY ZAWSZE TRZEBA NAPRAWIĆ.
....to tylko stepniowi i jego kolesiom a jednocześnie współtwórcom tego co mamy dzisiaj a naszej SM - wydawało się, że postępują dobrze, bo im z tym postępowaniem poprawiał się byt i żyło się dostatniej. Co wcale nie znaczy, że innym też było lepiej.
To o jakiej i komu wyrządzonej krzywdzie mówisz "znajoma" ?
Stępień kłamał i znalazł popleczników.Przyznam szczerze ,ze ja sam nie dopuszczałem myśli ze on może być tak głupi i tak pojmować otaczającą nas rzeczywistość.Byłem przekonany ,ze może celowo tak mówi,ze popiera tych,ktorych popierać nie powinien z innych względów itp.A dziś wiadomo ,ze to siedziało w jego móżdżku.Jednym słowem to nasz DYZMA.
Zastanawiam się czy Komisja , która ma badać jego i innych działalność nie powinna przeanalizować określonych nie tylko jego zakupów pod względem BEZPODSTAWNEGO WZBOGACENIA
polega ono na uzyskiwaniu korzyści kosztem majątku innej osoby lub osób bez podstawy prawnej.
przypomnę przesłanki jakie muszą zaistnieć
1 uzyskanie korzyści
2 wzbogacenie się po jednej a zubożenie po drugiej stronie
3 związek miedzy wzbogaceniem a zubożeniem
4 brak podstawy prawnej.
Pamiętać należy ,ze wzbogacenie może nastąpić w dwóch postaciach
a w postaci rzeczywiście uzyskanej korzyści
b w postaci zaoszczędzenia wydatków
Zubożenie polega na tym,ze następuje efektywny uszczerbek w majątku osoby lub osób które zubożały.
Brak podstaw prawnych
chodzi o to ,ze przejście korzyści nie ma prawnego uzasadnienia,brak tytułu prawnego.Tego przesunięcia nie uzasadnia ani przepis prawa, ani czynność prawna.
wymieniłem przesłanki, by badając te ostatnie zakupy KAMARYLI Komisja miała je na uwadze. Bo informacje które pojawiały się tu na forum jak i wynikające z aneksu moim zdaniem śmierdzą.
Suma roszczeń finansowych członków obecnej RN SMPM w stosunku do SMPM była niejednokrotnie podawana na tym forum i nie będę jej przytaczać.
Czyżby "znajoma" sugerowała, że w związku ze znalezieniem się w aktualnych władzach Spółdzielni należy odpuścić wszelkie doznane w przeszłości krzywdy i straty???
Znajoma by uznała, że przykładowo nielegalne wykreślenie jej z listy członków spółdzielni należy zignorować tylko dlatego, że się zostało pracownikiem tejże?
" Czyżby "znajoma" sugerowała, że w związku ze znalezieniem się w aktualnych władzach Spółdzielni należy odpuścić wszelkie doznane w przeszłości krzywdy i straty???"
zemsta nie jest dobrą rekomendacją do sprawowania jakiejkolwiek funkcji społecznej lub zawodowej albowiem zaciera jasność widzenia i skłania do postrzegania tylko swojej racji.
Apel do wszystkich członków RN i zarządu./nie dotyczy Przedstawicieli/
Wiadomo nie od dziś ,ze KAMARYLA wyrządziła ludziom wiele krzywd o które maja prawo dochodzić sprawiedliwości przed sądem. TO SPRAWA OCZYWISTA I NIE BUDZĄCA ŻADNEJ WĄTPLIWOŚCI
KONTROWERSJE a moim zdaniem zwykła ludzka uczciwość nakazuje wszystkim członkom zarządu i członkom Rady Nadzorczej, którzy są w konflikcie prawnym o zasądzenie z nasza SM oddać mandaty.Ja rozumiem ludzi, którzy walczyli jak lwy z ta DYZMOWĄ niesprawiedliwością i krzywdami jakich doznali, ale już jest po bitwie. TERAZ SAMI Z SOBĄ NIE MOŻECIE WALCZYĆ.
W odbiorze społecznym naszej zbiorowości nie może to być pojmowane jako SKOK NA KASĘ.
adamus, ty nasz stróżu moralności! Tak się czasem zastanawiam czy jest temat, na którym się zwyczajnie nie znasz? Bo wypowiadasz się jak to w starym tokszole NA KAŻDY

Gdybyś nosił teczki, tak jak ja, nie zadawał byś takich pytań. Sam nie piszesz tylko kpisz.Podejmij temat sam od siebie i pisz nie będziesz z innych kpił.Czy ja mam wiedzę, owszem o tym świadczą moje wpisy.A ty czym się pochwalisz????
Może gdybym nosił to i ty miałbyś rację. Rzecz w tym, że to mnie noszą. Nie znam innej perspektywy to i trudno mi powiedzieć jak to jest jak się komuś nosi.
powtarzam swój pogląd wyrażony w sprawie bezpodstawnego wzbogacenia aby szanowna komisja pracując nad "dziełami" KAMARYLI miała to na uwadze.I zapraszam do dyskusji.
"""Stępień kłamał i znalazł popleczników.Przyznam szczerze ,ze ja sam nie dopuszczałem myśli ze on może być tak głupi i tak pojmować otaczającą nas rzeczywistość.Byłem przekonany ,ze może celowo tak mówi,ze popiera tych,ktorych popierać nie powinien z innych względów itp.A dziś wiadomo ,ze to siedziało w jego móżdżku.Jednym słowem to nasz DYZMA.
Zastanawiam się czy Komisja , która ma badać jego i innych działalność nie powinna przeanalizować określonych nie tylko jego zakupów pod względem BEZPODSTAWNEGO WZBOGACENIA
polega ono na uzyskiwaniu korzyści kosztem majątku innej osoby lub osób bez podstawy prawnej.
przypomnę przesłanki jakie muszą zaistnieć
1 uzyskanie korzyści
2 wzbogacenie się po jednej a zubożenie po drugiej stronie
3 związek miedzy wzbogaceniem a zubożeniem
4 brak podstawy prawnej.
Pamiętać należy ,ze wzbogacenie może nastąpić w dwóch postaciach
a w postaci rzeczywiście uzyskanej korzyści
b w postaci zaoszczędzenia wydatków
Zubożenie polega na tym,ze następuje efektywny uszczerbek w majątku osoby lub osób które zubożały.
Brak podstaw prawnych
chodzi o to ,ze przejście korzyści nie ma prawnego uzasadnienia,brak tytułu prawnego.Tego przesunięcia nie uzasadnia ani przepis prawa, ani czynność prawna.
wymieniłem przesłanki, by badając te ostatnie zakupy KAMARYLI Komisja miała je na uwadze. Bo informacje które pojawiały się tu na forum jak i wynikające z aneksu moim zdaniem śmierdzą.
adamus powtarzasz się a jako guru powinieneś zaskakiwać!
temat wielkie przekręty
Moraich
podobno jesteś biegłym sadowym w zakresie organizacji i zarządzania zasobami SM, posiadasz więc doświadczenie a przede wszystkim ogromna wiedzę,której my nie mamy.Jak wiesz powołano Komisje ds zbadania całej działalności KAMARYLI w celu ujawnienia licznych nieprawidłowości.mógłbyś im coś zasugerować, gdzie i czego maja szukać????Obawiam się ,ze dotychczas robione audyty przez biegłych rewidentów były badane zbyt ogólnie, a ta komisja tez może coś przeoczyć, łatwiej im będzie zbadać określony materiał badawczy,który im zasugerujesz..
Do (Nie)* Zależnej Prokuratury (niepotrzebne skreślić)*
Zawiadomienie o nie możliwości
popełnienia przestępstwa
Niniejszym zawiadamiamy o nie możliwości popełnienia
przestępstwa przez byłe władze SM "Przy Metrze".
Oślepieni blaskiem
"Słońca Natolina"
Wszędzie gdzie nasza SM inwestowała, oddawała całkowite wykonanie powierzonych inwestycji firmom, ktorych nie kontrolowała pod każdym względem. SM miała obowiązek zaspakajać potrzeby swoich członków i ich rodzin.A realizowała inwestycje mieszkalne wyjątkowo w sposób rabunkowy, znacznie przeinwestowany. Sama reklama na borowa kosztowała miliony złotych ,które pokrywali przyszli indywidualni inwestorzy.Z braku chętnych do zakupienia miejsc postojowych SM odziedziczyła niejako w spadku generujące koszty miejsca postojowe.TO JEST NIEGOSPODARNOŚĆ.
Przesuwały się terminy oddania wykończonych obiektów bo trwał systematyczny nabór reklamowy z braku chętnych do inwestowania w tak drogie obiekty.Wielu ludzi oszukano, wielu zmuszono do zaciągania kredytów,które spłacać będą do śmierci a za nich potomni. To wszystko prawda.OFIARY MAJĄ PRAWO DOCHODZIĆ ODSZKODOWAŃ przed sądem.
Wiele naszych członków w poczuciu doznania krzywd podjęło decyzje o wydzieleniu się z naszej SM ustanawiając własną SM ci ludzie tez są w sporze prawnym o zasadzenie na ich rzecz znacznie większych kwot lub dóbr majątkowych. ICH PRAWO DO PODJĘCIA TAKIEJ DECYZJI i dochodzenia roszczeń o tzw dobra majątkowe i niemajątkowe. SPORY ROZPATRUJE SĄD.
Ale teraz jeżeli są we władzach osoby które są członkami jednej i drugiej SM to czyjego będą bronic interesu>> starej SM Przy Metrze czy nowej tworzonej SM??Czy ludzie którzy są w sporze prawnym o zasadzenie mogą pełnić jakiekolwiek funkcje w RN czy zarządzie??? Przecież ten spor teraz toczą miedzy sobą?? ZAWRĄ PRZED SADEM UGODĘ.Sąd nie wnika w zasadność skoro się strony godzą na takie rozwiązanie. Ale czy to aby sprawiedliwy sposób rozwiązania problemu roszczeń???
Moim zdaniem warto na ten temat się wypowiedzieć a nie zamulać problem.
Do oślepionych blaskiem "Słońca Natolina": Prośba
Szanowni Państwo
Proszę się mocno trzymać za ręce i w żadnym wypadku nie odstępować przewodnika stada - ani na krok!!!
Słabo zorientowanych w zawiłościach słowa - odsyłamy w celach (po) oglądowych do obrazu "Ślepcy" Pietera Bruegla (Breughla) starszego.
Z poważaniem,
Wszechwidzący
z koła miłośników sztuki
Galerii Ursynów
ze względu na zamulanie tematu wklejam ponownie
"Wszędzie gdzie nasza SM inwestowała, oddawała całkowite wykonanie powierzonych inwestycji firmom, ktorych nie kontrolowała pod każdym względem. SM miała obowiązek zaspakajać potrzeby swoich członków i ich rodzin.A realizowała inwestycje mieszkalne wyjątkowo w sposób rabunkowy, znacznie przeinwestowany. Sama reklama na borowa kosztowała miliony złotych ,które pokrywali przyszli indywidualni inwestorzy.Z braku chętnych do zakupienia miejsc postojowych SM odziedziczyła niejako w spadku generujące koszty miejsca postojowe.TO JEST NIEGOSPODARNOŚĆ.
Przesuwały się terminy oddania wykończonych obiektów bo trwał systematyczny nabór reklamowy z braku chętnych do inwestowania w tak drogie obiekty.Wielu ludzi oszukano, wielu zmuszono do zaciągania kredytów,które spłacać będą do śmierci a za nich potomni. To wszystko prawda.OFIARY MAJĄ PRAWO DOCHODZIĆ ODSZKODOWAŃ przed sądem.
Wiele naszych członków w poczuciu doznania krzywd podjęło decyzje o wydzieleniu się z naszej SM ustanawiając własną SM ci ludzie tez są w sporze prawnym o zasadzenie na ich rzecz znacznie większych kwot lub dóbr majątkowych. ICH PRAWO DO PODJĘCIA TAKIEJ DECYZJI i dochodzenia roszczeń o tzw dobra majątkowe i niemajątkowe. SPORY ROZPATRUJE SĄD.
Ale teraz jeżeli są we władzach osoby które są członkami jednej i drugiej SM to czyjego będą bronic interesu>> starej SM Przy Metrze czy nowej tworzonej SM??Czy ludzie którzy są w sporze prawnym o zasadzenie mogą pełnić jakiekolwiek funkcje w RN czy zarządzie??? Przecież ten spor teraz toczą miedzy sobą?? ZAWRĄ PRZED SADEM UGODĘ.Sąd nie wnika w zasadność skoro się strony godzą na takie rozwiązanie. Ale czy to aby sprawiedliwy sposób rozwiązania problemu roszczeń???
Moim zdaniem warto na ten temat się wypowiedzieć a nie zamulać problem.
adamus znów się powtarzasz a twój głos jest jak wołającego na puszczy. Napisałeś co wiedziałeś i jak widać nikt nie chce z tobą dyskutować. Powinieneś zaskakiwać, jak w mam talent! Ale może ty nie masz żadnego talentu i po prostu musisz się powtarzać?
to nie zemną jest dyskusja tylko nad problemem, ktory nieoczekiwanie się ujawnił.
To ,ze jest to ważny temat, świadczy uniemożliwianie jego kontynuowania przez natychmiastowe jego zamulanie. Wystarczy porównać zaistnienie wpisu i niezwłoczna niemal natychmiastowa reakcja zamulaczy.
Absolutnie się zgadzam z Adamusem.
Osoba,która ma spór ze SM nie ma mowy,żeby zasiadała w RN.
Trzeba być debilem,albo mieć zamiar kradzieży,żeby tego nie rozumieć i w dodatku bronić wątpliwych ludzi zasiadających w RN.
Każdy uczciwy, zdroworozsądkowy człowiek zgodzi się z tym,ze jak jest spór z jakąś instytucją, to nie można działać na rzecz tej instytucji.
Tematem tych wątków wszystkich nie jest problem,czy spor jest słuszny tylko tematem jest kwestia sporu( może być nawet słusznego) a zasiadanie w RN
Trudno się zatem dziwić, ze zamulaczy i ludzi chorobliwie broniących RN nazywam bydłem.
w/g Adamusa każdy członek spółdzielni ma prawo dochodzić swoich roszczeń wobec spółdzielni z wyłączeniem członków spółdzielni którzy w demokratycznych wyborach zostali Przedstawicielami z których znów w demokratycznych wyborach wybrano na członków Rady Nadzorczej.
Dalej w/g Adamusa członek RN to spółdzielnia z chwilą wyboru do władz przestaje być członkiem spółdzielni bo staje się "władzą" i powinien zrzec się jakikolwiek roszczeń wobec "władzy" i w domyśle jeszcze wnieść do spółdzielni wszystko co posiada, aby zaspokoić wszystkich tych którzy "władzy" nie posiedli - ale byli za zmianą władzy, a nawet przeciw.
Dla mnie paranoja.
Nie wymieniam loginu z tych samych względów i to z pełnym odwzajemnieniem. Uważam ,ze forum nie jest biurem matrymonialnym, to po pierwsze a po drugie bez opinii drugiej strony nie powinno się wyrażać tak zdecydowanego poglądu./dotyczy wcześniejszego wpisu/.
a teraz na temat
To bardzo krzywdząca opinia i nacechowana wyjątkowo złą wolą. Nie wiem na jakiej podstawie i z czego ona wynika, no chyba nie z obrony stołka.??
PISAŁEM,ze każdy kto doznał krzywdy ma prawo dochodzić roszczeń przed sądem.To jest niezbywalne prawo każdego człowieka.
W wyniku doznania krzywdy i złego zarządzania naszymi zasobami wyłoniła się grupa ludzi, która powiedziała dość złego zarządzania i marnotrawienia naszego wspólnego majątku, dość wyrządzania ludziom krzywd??? I SŁUSZNIE coś na ten temat wiem.
Grupa ludzi niezadowolonych, mogła być w sporze prawnym o zasądzenie z nasza SM bo kto jak nie Oni był zdolny do ciągnięcia tego wózka niezadowolonych.Nie liczyli własnego czasu i dodatkowych kosztów,które były nie małe.Do walki nie nadawał się każdy niezadowolony.Tak już jest to zależy od wielu czynników a szczególnie od predyspozycji.
Wybierano ludzi do walki a nie do stanowisk???Wybierano ludzi na Przedstawicieli, którzy byli zdolni do walki z KAMARYLĄ a ci byli jednocześnie przedstawicielami /stowarzyszania pokrzywdzonych i niezadowolonych/.W dniu ich wyboru nikt nie wiedział,ze wybrani Przedstawiciele spośród siebie będą wybierać członków RN i zarządu. W tym dniu nie było żadnego konfliktu interesu???? Poza tym wybrani ludzie zostali obdarowani ogromnym kapitałem jakim jest zaufanie.
Mnie jest łatwiej pisać na ten temat bo osobiście znałem kilka osób wybranych i gdybym był w gronie wybierających tez bym na nich w tamtym czasie glosował. ALE TO BYŁA INNA SYTUACJA.nigdy bym nie przypuszczał ,ze ludzie których znałem dadzą się wybierać będąc w oczywistym konflikcie interesów. Widocznie parcie na władze jest silniejsze od rozumu. Nie rozwijam tego wątku bo uważam ,ze sami oddadzą mandaty.w innym przypadku wyrządzają i wyrządzą ludziom niewinnym wielu krzywd.
Dodam , jeszcze ,ze mój pogląd nie wynika z zastrzeżeń do tych ludzi, ktorych nie wszystkich znam.Ja do nich nic nie mam i nic im nie zarzucam z wyjątkiem sytuacji w jakiej się znaleźli z własnej woli.NIKT NIE MOŻE BYĆ SĘDZIĄ WE WŁASNEJ SPAWIE, poza tym zachodzi uzasadnione podejrzenie zawierania ugód przed sądem w zakresie objętym pozwem.Na pewno jest wiele spraw, które aż się proszą o takie rozwiązanie,bo nie generują one już kosztów. W imieniu SM do sądu idzie pełnomocnik procesowy z zadaniem zleconym mu przez zarząd, zatrudniony przez RN czyli zawarcia ugody o czym wie druga strona???która mu to zleca i na to się godzi.???
TO JEST PARANOJA której nie rozumie mój adwersarz.
Dodam ,ze moim zdaniem są dwa sposoby rozwiązania tego konfliktu
Wycofanie pozwu/wiem ,ze nie od wszystkich jest to zależne/.W tej sytuacji jest tylko jedna droga REZYGNACJA MANDATU innego rozwiązania nie ma.
NIKT NIE MOŻE BYĆ SĘDZIĄ WE WŁASNEJ SPAWIE, poza tym zachodzi uzasadnione podejrzenie zawierania ugód przed sądem w zakresie objętym pozwem.
Z tego co wiem nikt w RN ani Zarządzie nie jest sędzią a już tym bardziej sędzią prowadzącym sprawę. Nikt więc nie będzie wyrokował za sędziego a ten będzie wyrokował w NIE SWOJEJ sprawie.
Jakie masz uzasadnienie na swoje podejrzenie, że przed sądem będą zawierane ugody? Bo sam fakt, że może do nich dojść jest podejrzeniem nieuzasadnionym.
Częściowo masz Adamusie oczywiście rację z tym, że sytuacja nie jest moralnie niedwuznaczna. Jednak przedstawicielom ona nie przeszkadzała. Wybierając przedstawicieli na ZGCz liczyliśmy się Z TYM a nawet liczyliśmy NA TO, że władze zostaną zmienione - władze na każdym szczeblu a nawet, powiedziałbym więcej - im wyższa władza tym większa była nasza nadzieja na zmianę. No i zmienione zostały. Zmienieni zostali najpierw przedstawiciele, później przedstawiciele wybrali członków RN, w tym -obdarzając zaufaniem- osoby pozostające w sporze ze SM. Takie było nasze prawo na ZGCz i takie było prawo przedstawicieli na ZPCz. I takie to jest właśnie prawo demokracji.
alterus
pani Małgosia w innym miejscu napisała, wkleję bo moim zdaniem te info. ma związek z tematem ktory tu poruszamy.
"jeszcze gorszą dolegliwością od rzekomej nienawiści jest choroba, która się nazywa 200tys złotych od lokalu.
Z tego, co rozmawiałam to nie wszyscy przedstawiciele wiedzieli o sporze na takie sumy.Co innego 5 czy 10 tysięcy, co innego na ponad 200 tysięcy od lokalu.
Wcale się zresztą nie dziwię,że są osoby, którym to nie przeszkadza.
Przecież liczy się duch prawa a nie litera...
Napisze tak,ludziom , którzy walczyli i doprowadzili do zwycięstwa należy się ŁUP, wiem ,ze nie ładnie to brzmi ale przemawia do wyobraźni.
Decyzja o zwycięstwie zapadła na ZGCZ i to tyle.W dniu wyboru na Grupach unikano info o roszczeniach.Kandydaci nie mówili ,ze są w sporze prawnym ,ze reprezentują tez inna konkurencyjna SM, która jest w sporze prawnym z naszą SM na rzecz,które sąd zabezpieczył nasze mienie. Dla tych co jeszcze nie kumają napisze tak we władzach znaleźli się ludzie z innej SM i z innego podmiotu gospodarczego o nazwie roboczej WSPÓLNOTA. Z tego co ja wiem kilka osób jest członkiem RN i kilka osób wpuszczono do kurnika, bo zasiadają w Komisji badającej nasz stan majątkowy???
Po co ci ludzie wyrządzają krzywdę ludziom zasiadającym we władzach statutowych reprezentując tylko interes naszej SM Przy Metrze a nie innych podmiotów gospodarczym .Ludziom,którzy nie stoją w rozkroku przy podejmowaniu decyzji, ludzi nie skażonych i nie zainfekowanych problemami innych SM. Czy przy podejmowaniu decyzji będą rzucali monetę???
Jedno jest pewne, ludzie ci to moim zdaniem stanowią za duży balast, ktory pociągnie przy najbliższych wyborach na dno wszystkich tych uczciwych za to ,ze wiedzieli, nie reagowali a tolerowali taki balast.
Dlatego powtarzam ,ze sprawiedliwość nie zawsze jest wdzięczna.
"
A może tak Panie Adamus zaapelujesz do wszystkich innych pokrzywdzonych członków spółdzielni o rezygnację z roszczeń. Ostatnio zakończył się prawomocnym wyrokiem proces o odszkodowania za pawilony - w imię wyższych celów zaświeć przykładem, a nie tylko wybranym ofiarom byłych władz spółdzielni udzielasz dobrych rad w imieniu pozostałych, jakim prawem uzurpujesz sobie do tego prawo?.
Napisałem w odpowiedzi tym zniesławieniom.nie moja wina ze ktoś nie rozumie lub udaje ze nie rozumie.Udaje wyjątkową osobę podlą, która insynuuje tylko pomówienia.A może napiszesz co ja mam wspólnego ,ze ktoś coś wygrał z SM Przy Metrze???Albo jesteś zbyt łatwowierna albo głupia,ze na otwartym forum powielasz ploty?Ja tez mógłbym się Tobie plotami odwzajemnić, zawsze się odwzajemniam a uczynię to jak jeszcze raz te plotki powielisz??
Zadałaś proste pytanie
Dlaczego uzurpuje sobie prawo do udzielania rad niektórym członkom nowych władz???Z prostych względów jestem członkiem tej społeczności i mam do tego niezbywalne prawo.A dlaczego apeluje bo w tej sytuacji KAMARYLA MOŻE WRÓCIĆ. I TO SZYBCIEJ NIŻ SIĘ TOBIE WYDAJE.
....
Decyzja o zwycięstwie zapadła na ZGCZ i to tyle.W dniu wyboru na Grupach unikano info o roszczeniach.Kandydaci nie mówili ,ze są w sporze prawnym ,ze reprezentują tez inna konkurencyjna SM, która jest w sporze prawnym z naszą SM na rzecz,które sąd zabezpieczył nasze mienie...
Adamus, a byłeś na ZGCz, prawdopodobnie nie bo po prostu nie jesteś obiektywny i okłamujesz członków.
Kandydaci na Przedstawiali przedstawiali się zgodnie z przegłosowanym wcześniej harmonogramem. Następnie padały pytania z sali i były również pytania czy dana osoba wystąpiła z pozwem przeciwko SM lub czy ma spór ze SM, głównie brylował tu AS jak i np. AK. Kandydaci odpowiadali na pytania. Czy tu też zadawałeś tego typu pytania?Czy siedziałeś wtedy w domu? Każdy mógł zadać pytanie jakie chciał.
Glosowanie ustawione było wcześniej przed 30.06.2012 , tzn.25.06 były prawybory.
Ten kto się miał dostać do RN to się dostał.
Wszystko można odpowiednio poprowadzić udając,ze jest demokratycznie i transparentnie.
Demokles
nie zarzucaj mnie ,ze kłamie.Jak jest brak merytorycznych argumentów, to się używa najczęściej tego typu zarzutów lub zniesławień i pomówień..Tak się składa,ze na ZGCz byłem i wiem jak przebiegały wybory, wiem tez jak zaprezentowali się poszczególni kandydaci na danej Grupie.Żaden nie powiedział ,ze reprezentuje inny podmiot gospodarczy. Poza tym na ZGCz wybierano kandydata na Przedstawiciela a nie do RN czy Zarządu.Każdy był przekonany ,ze okres Dyzmowania się raz na zawsze skończył.Moim zdaniem nowo wybrane władze nie powinny w swoich szeregach mieć kolegów z roszczeniami i tyle. Przedstawiciel z roszczeniami nie ma bezpośredniego wpływu na proces decyzyjny i tu takiego konfliktu nie dostrzegam.
O ile można jeszcze zrozumieć roszczenia indywidualne, to w żadnym wypadku nie można usprawiedliwiać roszczeń na rzecz innych podmiotów gospodarczych.
alterus
jeżeli Ty uważasz ,ze sędzią w tej sprawie jest tylko ten co ma na sobie togę to życzę ci dużo zdrowia.
-
Menu
- CiEkAwOsTkI o ZwIeRzÄtAcH
- NEO MA WIELKIE SERCE I POMAGA LUDZIOM
- Spotkania Klubu Piotra Wielkiego.
- Mały Audyt - Wielkie Pieniądze
- Piotr Wielki w Gdańsku
- Armia Piotra Wielkiego
- WIELKI TURNIEJ ,,Only the best''
- KOMISJA DS "PRZEKRETÓW" BYŁEGO ZARZADU
- Zbigniew Jamroz - reaktywacja przekrętusa
- Ach te hipnagogi
- Wielka Wojna PĂłĹnocna