ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Można prowadzić też dzienniczek elektroniczny, dla takich osób, którzy śpią z tabletem pod poduchą Zabezpieczasz hasłem i nikt Ci się nie dostanie ^^



Ja mój dzienniczek mam na komputerze, schowane na dysku że nikt go nie znajdzie

I to dobry wybór

Moim zdaniem tablet jest jeszcze mniej bezpieczny niż zeszyt, w przypadku chociażby głupiego zgubienia / kradzieży.
A co do komputera - keyloggery, wirusy, itd.
Nie - ja elektronice nie ufam
dnia Wto 17:01, 13 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz


Stare dobre pisanie własnoręcznie nie jest złe a do tego można kupić zeszyt na kłódkę ^^

Zeszyt na kłódkę? To jeszcze bardziej przykuwa uwagę

Takie szybkie pytanie odnośne WILD. Łatwiej jest w nocy czy rano?

EDIT:

I jeszcze jedno. Macie jakieś porady odnośnie WILD albo ogólnie?

Arktos, przykuwa, ale nikt Ci się do niego nie wedrze Z WILD'em na początku chyba łatwiej rano. Hmmm...porady. 1. Najważniejsza. Nie bój się. Później pójdzie łatwiej ^^ I nie zwracaj jakieś emocjonalnej uwagi na to co dzieje się podczas halucynacji. Dostrzegaj to, ale ignoruj.

Nikt się nie wedrze XD przypominam ze tylko kłódka jest metalowa i bardzooo rozbudza ciekawość.
To nie kwestia determinacji wild wieczorem tylko farta.
Co do hipnagogiów to zależy od osoby, praktyki pare razy miałem tak ze miałem je przed komputerem w czasie mrugania ....

Wczoraj w nocy chciałem spróbować WILD'a ale taki bylem zmęczony ze jak tylko się położyłem to nawet nie pamiętam czy go spróbowałem ;/. Dzisiaj rano odrazu po obudzeniu tez chciałem spróbować ale jak zwykle obudził mnie budzik i na pól świadomie go wyłączyłem i miałem sen ( czasami tylko te sny z rana pamiętam) zawsze robię tak ze se w nocy nastawiam budzik na np 6, kiedy idę spać o 1 rano. I wtedy jeśli pamiętam jakiś fajny sen to rano do niego wracam takjakby. No nic jutro tez spróbuje WILD'a

EDIT :

Pytanie do profesjonalistów

Kiedy robicie WILD'a to w trakcie liczycie, myślicie o czymś? I czy jest jakaś droga na skróty? Żeby było łatwiej osiągnąć upragnione pierwsze LD ?

WILD wymaga dużo ćwiczeń i nie należy do najprostszych, więc musisz się starać, by to osiągnąć A co do Twojego pytania, może na początku warto liczyć. Tylko wybierając liczby duże np. 100, łatwo stracić świadomość, zwłaszcza u początkującego. Wybierz powiedzmy 10 i jeśli doliczysz do tej liczby, zacznij od nowa ^^ Później możesz poszerzać ten zakres Skupianie się na oddechu jest już trudniejsze, ale możesz wyobrazić sobie np. piłeczkę, która odbija się zgodnie z Twoim rytmem wdychania i wydychania powietrza. Patrzenie się w tą "ciemność" przed oczami nie przynosi na początku korzyści, bo zwyczajnie można zasnąć.

Przez wracanie masz na myśli że zasypiasz i kontynuujesz ten sen czy tylko sobie go przypominasz?

Mam na myśli ze kontynuuje sen, ale to chyba normalne. Przynajmniej z moim wypadku

I Ty sie pytasz jak robić wilda XD.
Po przebudzeniu powiedz sobie ze jak przyśni Ci się to, to i to to będziesz to wiedział ze to sen. W trakcie zasypiania obserwuj chwilkę hipnagogia(tak dla sportu to pomaga nie musisz nimi wejść) i po prostu zaśnij - Ld murowane. Czy to będzie wild mild dield nie robi specjalnej różnicy, efekt się liczy
dnia Śro 22:22, 14 Sie 2013, w całości zmieniany 2 razy
ale jednak chciałbym spróbować tego WILDA'a. Znacie może jakieś techniki relaksujące bo moja nie relaksuje

Spróbuj z muzyką relaksacyjną bądź nagraniem od Adama Bytofa - Wieloryby & Letnia Noc.

To jest na przykład świetna muzyczka :
http://www.youtube.com/watch?v=SCjAEV2v6JU
dnia Czw 8:57, 15 Sie 2013, w całości zmieniany 2 razy
Przy takiej "zdolności" to tylko kwesta czasu aż wild Ci wyjdzie:)

Kurde nie mogę się doczekać aż wyjdzie mi ten pierwszy LD i będę mógł pochwalić się kolega A co wy proponujecie mi zrobić w pierwszym LD ?

To proste - pomyśl nad tym, co chcesz zrobić we śnie i zrób to. Możesz spróbować latać, tworzyć różne przedmioty, teleportować się tu i ówdzie. Do wyboru do koloru.

Cóż, sam jeszcze nie miałem LD z prawdziwego zdarzenia - i nadal czuję, że się wymądrzam pisząc o takich rzeczach. Niemniej jednak postępy miałem, choćby malutkie, i uważam, że to się liczy. Zwłaszcza, że był tu taki chłopak, który nie mógł przez 5 LAT doświadczyć czegokolwiek związanego z LD...

Jeśli piszesz o kontynuacji snu jako snu świadomego to jest to DEILD a'la VILD .
Ale biorąc pod uwagę post powyżej chodzi ci chyba o sen nieświadomy.
W takim wypadku zamiast wyobrażania sobie kontynuacji snu , wizualizuj go , jak najdokładniej .Włączając to wszystkie zmysły. Możesz też w tej wizualizacji zawierać TR.
Jeśli taki VILD wypali może być on bardziej świadomy od WILD'a i jest wygodniejszy , nie przechodzisz przez hipnagogi ani nic.

Takie szybciutkie pytanko.

Trzeba do WILDA'a być zmęczonym lub że chce się spać?.

Czy można se go robić kiedy się chce ? .

A jak się nie chce spać to dłużej trzeba czekać do Hipnagogi?

Bo ja gdzieś tak o 11 nad ranem dzisiaj spróbowałem WILD'a bo parę użytkowników pisało ze rano szybciej można doświadczyć hipnagog. No niby widziałem na początku jakieś tam drzewo, takie szare na czarnym tle i jakieś tam plamki szaro-białe.

Czy To były Hipnagogi?

> < Używaj poprawnej polszczyzny.
Nie widzę sensu w odpowiadaniu na pojedyncze pytania o WILD'zie bo WILD jest trudny i trzeba znać jego teorie. Ale niech ci będzie.
Nie możesz robić WILD'a kiedy się chce. Musisz go robić po śnie przed.
Dzisiaj przebyłem bezsennością cały N-Rem także raczej nie trzeba być sennym.
Pewnie to były hipnagogi. Prymitywne ale były.

Znać teorie albo lecieć na czuja. Jeśli potrafi chociaż z 30 procentowa skutecznością wracać do snu to ma cholerne predyspozycje.
3) Upraszczając tak
4)Pewnie to były hipnagogi;p

Ja nie wiem o co wam chodzi Wy tak nie możecie? po prostu obudzić się w łóżku pomyśleć o tym co się śniło. I już jesteś w tym samym śnie tylko że znów nie świadomy
( Łatwizna :d no chyba ze się nie pamięta snu ;D )

No nie którym WILD prosto wychodzi. Ale w tym wypadku przez "wracanie do snu" autor ma na myśli kontynuowanie snu nieświadomego o ile się nie mylę. To jest predyspozycja ale nie do WILD'a a VILD'a
Cytat: po prostu obudzić się w łóżku pomyśleć o tym co się śniło. I już jesteś w tym samym śnie tylko że znów nie świadomy
No źle z początku zrozumieliśmy Miałem poranki że kontynuowałem sen ale to były wyjątki. W każdym razie zmień "myślenie" o tym co się śniło na wizualizację z umieszczeniem w niej TR'ów.
Powinno się udać. A jeśli nie to zainteresuj się techniką CDILD
dnia Czw 14:48, 15 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
Cytat: Matisek:Pisalem to juz kiedyś - WILD, MILD oraz WBTB to jedyne istniejące techniki, a reszta opiera się na nich samych.

Nieznaczy to (!) że nie można tworzyć technik które wspomagają te trzy techniki. FILD, RB to swego rodzaju ''kotwice'' dla tych którzy mają problem z daną techniką (w tym przypadku WILD) Mam to samo zdanie na ten temat Wild to bezpośrednie wejście w sen zjawy -technika vild to tylko sposób na wykonanie Wilda(czyt. bezpośredniego wejścia w sen z jawy) lub mild'a. Zależy czy przejście będzie płynne czy nie. Z reszta pisałem ze to może być mild wild lub dield.

Podniecam się(żeby tylko nie zapeszyć) bo:
a) masz bardzo łatwą możliwość nauki
b) jak się trochę wprawisz [patrz a) ] to będziesz miał ld na zawołanie, jak trutka i Noni:) nawet inces tak nie potrafi:)
dnia Czw 15:27, 15 Sie 2013, w całości zmieniany 2 razy
To jest predyspozycja ale nie gwarantuje ona LD. Poza tym WILD a VILD to 2 odmienne techniki.
W VILD'zie tak naprawdę nie wchodzimy całkowicie świadomie do snu. Technika tylko przenosi naszą ostatnią czynność jakąś jest w tym wypadku wizualizacja. Mechanika jest zbliżona do tej z FILD'a.
Pełny WILD to natomiast świadome zaśnięcie bez pomijania taki punktów jak hipnagogi których w VILD'zie nie doświadczymy.
Poza tym myślę że przeceniasz umiejętność powrotu snu. Umie tak dużo ludzi, nawet moja mama
A nie dziwi cię że każdy taki powrót jest zawsze nieświadomy? To może nie być takie łatwe ale autor musi spróbować. W każdym razie coś oparte na mechanice VILD'a

Może kiedyś spróbuje ale nie jestem pewien

Po prostu zamiast wyobrażać sobie poprzedni sen to wizualizuj go. Skup się bardziej na nim , i na zmysłach. Możliwe że już to wystarczy aby się uświadomić.

Kiedyś się chwaliłem że miałem 100% skuteczności w wildzie XD Na naście prób naście Ld** XD. Robiłem tak samo jak trutka która miała Ld codziennie.

Sam powrót do snu nie jest jakimś super hiper ekstra skillem, ale pozwala wyćwiczyć ten sam mechanizm który wykorzystywałem ja ona i noni. Tak ten mechanizm opiera sie na vildzie/sildzie.
Ed niech kolega po prostu próbuje mieć Ld kwestia kilku tygodni i będzie ok:).

Nie zamierzam sie kłócić na tamat wild'a vild'a czy srild'a bo to bezsensowny formalizm. Kolega w krótszym lub dłuższym czasie wraca do snu (co jest pewnie losowe) jeśli ten czas jest krótszy to może mu wyjść wild jeśli dłuższy to coś innego.
Umówmy sie że vild i wild są odmienne i ze cała wizualizacja może być h. Jeśli sie nie zgadasz napisz na pw lub załóż temat bo tutaj pisze skrótami żeby było zwięźle.

* teraz nie dam tak rady
**wbtb w moim przypadku to masochizm i przez 3 lata udało mi się je wykonać uwaga... góra 20 razy*** dlatego nie przełożyło się to specjanie na liczbę LD.
*** wstań i zrób siku nie liczę bo tylko 40min rozbudzenia daje u mnie efekt.
dnia Czw 16:13, 15 Sie 2013, w całości zmieniany 4 razy