ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Od pewnego czasu, przynajmniej pół roku, nie można spotkać na dyżurach przewodniczącego Jamroza. A do tej pory przynajmniej raz w miesiącu miał taką powinność. Później bywał nawet na każdym dyżurze poniedziałkowym.
Czyżby stały się udręką dla przewodniczącego wizyty finansujących z Belgradzkiej, którzy niejednokrotnie ostrymi słowami wyrażali o nim swoją opinię?
Obecnie na dyżurach w poniedziałki tylko Pani Kołnierzak dzielnie przyjmuje wszystkich petentów.
Natomiast ciekawa jest reakcja Karpińskiego, Golatowskiego, Bańkowskiego. Gdy zajrzą i zobaczą niepokojący tłumek, natychmiast uciekają.
Taką mamy radę nadzorczą.


Właśnie taką mamy RN , jak komornik wszedł na czynsze to Jamroz przestał spotykac sie ze spółdzielcami zreszta nigdy też nie powiedział nic konkretnego, takie tam lanie wody. Natomniast Panowie Skubiszewski & Golatowski to nawet ust nie otworzyli bo nie maja nic do powiedzenia. I po co nam tacy?
Nie sądzę aby wymienieni przez MadMax i NEO mieli cos do powiedzenia - oni tylko potrafią migać - na komendę kto za? rączki w górę.
Ja jeszcze dodam do tego grona Bańkowskiego - czasem jak papuga klepnie coś za obietnice czegoś wirtualnego. Od siebie dodam morał "co ma wisieć nie utonie"
Ponieważ Pani Lucyny ostatnio w poniedziałek na dyżurze nie było, nie było nikogo. TAKĄ MAMY RADĘ NADZORCZĄ!!!!!
Czyli wychodzi, że reszta bierze kasę za zbijanie bąków. Mam tu na myśli szczególnie panów - Jamroza, Bańkowskiego, Golatowskiego, Karpińskiego, Skubiszewskiego. Wystarczy, że przyjdziesz z jakimś problemem, zobaczysz co zrobią z twoją sprawą. KOSZ. Albo wyjmą za jakieś 50 lat świetlnych w sprawach różnych. Będzie to tak późno, ze prezes tylko oświadczy, że załatwione i twoja sprawa trafi do piwnicy.


Najprościej pisząc rada jest tak, jaką sobie wybrali sami spółdzielcy i na jaką zasługują!

Widocznie znakomitej większości taka rada jak najbardziej odpowiada.