ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Osobom zainteresowanym sprawą odszkodowań od lotniska polecam krótką analizę z blogu
http://przymetrze.blogspot.com/
którą samodzielnie zrobiła P. Lucyna i P. Marek.


w tej sprawie, mam nie co inne zdanie niż NEO.

Należy sobie odpowiedzieć na pytanie czy nasze lokale w blokach wielomieszkaniowych należących do SM Przy Metrze mieszczą się w granicach Ograniczonego Obszaru Użytkowania wokół Portu Lotniczego w Warszawie. w skrócie OOU.

Granice te zostały opisane w w uchwale nr 76/11 z dnia 20 czerwca 2011 roku./załącznik nr 5.
Czy nasze bloki leżą w tej strefie ?? Wyjaśnienie i podjecie prawem przewidzianych środków w tej sprawie leży w interesie zarzadu.

TO POWINNO BYĆ ŻYWOTNE I NACZELNE ZADANIE ZARZĄDU???
to zarząd na zewnątrz reprezentuje nasze interesy. TO JEST JEGO OBOWIĄZEK.
Nie bardzo rozumiem dlaczego zarząd ma uszczęśliwiać swoich mieszkańców na siłę jak chciałby Adamus?
Nie wszystkim przeszkadza huk samolotów. Po co np w imieniu głuchego domagać się rekompensaty od lotniska?

W dobie dostępu do informacji elektronicznej - samodzielne działanie nie jest szczytem maestrii biurowej.
Jakoś w kwestii pozwów zbiorowych nikt nie wymagał pomocy zarządu w pisaniu pozwów i to na dodatek mocno zbiorowych.

Autorzy mają wprawę i mogą napisać pozew "zbiorowy" w określeniu żądań skierowanych do lotniska.
Samopomoc spółdzielcza będzie mile widziana.
Dziwie się ,ze ludzie są tacy jacy są.
W tej zaistniałej sytuacji nikt nie uszczęśliwia nikogo na sile ,to po pierwsze
po drugie, to statutowy obowiązek RN zlecenia zarzadowi i rozliczenia go z wykonanego zadania do tego obwarowana terminem. Jest różnica ja nie proszę ja zadam wykonania statutowego obowiązku władz.A mam obowiązek płacenia regularnie czynszu i z tego obowiązku się wywiązuje.
aran
""mówią w sklepie::: ,ze jesteś pracownikiem naszej SM.To uważaj bo o ile to prawda to masz w tym zakresie inne obligacje niż pisanie dyrdymał.Tu nie może być spraw indywidualnych tylko zbiorówka. {Przed szkodami z nieba przyszłymi maja obowiązek chronić nas władze statutowe.Tu chodzi o wszystkie lokale i bloki mieszkalne i cały teren naszej SM.


Jaka zbiorówka? Adamus, a skąd wiesz, ze wszyscy chcą brać udział w tym procesie? A jeszcze kto i w jakim rodzaju sporu chce wziąć udział?

Nawet spółdzielnie, które mają gorsze warunki z powodu jak piszesz "nieszczęścia z nieba" - nie zrobiły z tego przypadku pozwu typu zbiorowego.

Analogiczna była sprawa z oprotestowaniem wzrostu opłat za wieczyste użytkowanie. Każdy z zainteresowanych mieszkańców, który nie zgadzał się z podwyżkami tych opłat - indywidualnie wchodził w proces. Osobiście też miał obowiązek stawić się na rozprawę do SKO.
Pomoc SM owszem - przygotowała operaty, ale nie występowała za nikogo.

Co do lotniska - też nikt nie był zostawiony sam z problemem. Poza tym było dużo źródeł informacji, łącznie ze spotkaniami w Urzędzie Dzielnicy z przedstawicielami lotniska. Rozdawano druki, które wymagały tylko wypełnienia, naprawdę niewielki wysiłek, nie przesadzaj i nie dramatyzuj.
Nie udawaj, że jesteś taki wujek dobra-rada o wielkiej dobroci serca.
aran
nie udawaj tego kim nie jesteś UDZIAŁ W PROCESIE MUSI BRAĆ TYLKO NASZA SM. a nie indywidualnie jej członkowie.
powinieneś wiedzieć dobrze ,ze nasze interesy na zewnątrz reprezentuje zarząd. TO JEST JEGO ZASRANY STATUTOWY OBOWIĄZEK.

TO ZE TAK NIE ROBI TO NIE ZNACZY ZE DOBRZE ROBI. MOIM ZDANIEM ROBI ŹLE.TO JEST NIERÓBSTWO.TO JEST PODSTAWA DO WYCIĄGNIĘCIA DALEKO IDĄCYCH WNIOSKÓW.
Przeczytaj sobie statut.Przemysł i nie pisz bzdur.
Sprawa jest prosta jak drut.
O roszczenie mogą występować osoby/podmioty posiadające prawo własności, w tym własnościowe prawo do lokalu.
Spółdzielnia może wystąpić .... o wymianę okien na klatkach schodowych.
W zakresie roszczenia o obniżenia wartości, konieczne jest prowadzenie kosztownej procedury sądowej, w tym wniesienie wpisu sądowego w wysokości 5% dochodzonej kwoty. Może być więc tak, że koszty sądowe wyniosą (mecenas + wpis) sporą sumę, żeby po kilku latach wygrać podobną.
Każdy sam może zaryzykować. Ale nie wiem czy spółdzielnia akurat powinna ryzykować pieniędzmi członków, żeby procesować się o obniżenie wartości kilku lokali (sic!) i klatek schodowych.
Spółdzielnia nie jest podmiotem uprawnionym do wchodzenia w pozwy zbiorowe. Taki prawo przysługuje osobom cywilnym, nie prawnym.
Oczywiście zawsze fajniej jest, gdy ONI to zrobią i ewentualnie ONI są winni.
Adamus wszystko wskazuje na to, że jesteś pracowicie zmęczony.
mam poważne obawy o Twoje zdrowie i to nie tylko związane z upałami.
NEO
nie pitol, najlepiej jest brać kasę/diety/ i udawać czyli pozorować działania.
Twoje stwierdzenie w mojej ocenie dyskwalifikują ciebie jako Vice przewodnicząca RN. Zaczyna się okres wymiany pogladow jak za czasów KAMARYLI i "RADY" walki na opinie prawne.
To nie jest mój wymysł. TO STATUT nakłada taki obowiązek na władze statutowe naszej SM. I to jest bezsporne.
NEO

przyznaj się do błędu i nie dziel skory na niedźwiedziu. w tej sprawie zarząd nie musi dostawać od czlonkow pełnomocnictw.Zarząd je ma z urzędu. Poza tym czy każdy czlonek ma odrębna własność???. Takiego KITU nie zbędziesz w tym środowisku.
przeczytajcie i zastanówcie się kto w tej interpretacji ma racje??Czy członkowie czy władze statutowe,które swoim zachowaniem zmuszają swoich czlonkow do takich ""wygód i przyjemności""

http://kontakt24.tvn24.pl/temat,dlugie-kolejki-po-odszkodowanie-za-halas,94593,html?categoryId=496
Brawo Adamusie. Właśnie na załączonym zdjęciu pokazałeś co należy zrobić, żeby ewentualnie mieć wymienione okna.
Nie dodałeś, że sam wniosek nie wystarczy. Że jeszcze spec od hałasu przyjdzie i sprawdzi czy masz głośno. Jeśli akurat tego nie stwierdzi, okien nie dostaniesz.
Sprawę RN analizowała na 2 posiedzeniach.
Polecam. Jeszcze jutro możesz wysłać pocztą Adamusie swój wniosek. Samo się nie zrobi.
NEO
ja wykazałem UPODLANIE LUDZI PRZEZ LUDZI, którzy żyją dzięki tym ludziom. Nieróbstwo odbije się im czkawką. POWTARZAM JEŻELI CHODZI O SM TO JEST ICH ZASRANY OBOWIĄZEK STATUTOWY. Powinnaś wiedzieć ,ze tu nie chodzi o uszczelnianie okien. Tu chodzi o wile innych spraw o ,które lepiej jak o własne powinny walczyć władze statutowe naszej SM.
PS
NEO
JA O TOBIE MIAŁEM INNE ZDANIE, DZIŚ MNIE PRZEKONAŁAŚ ,ZE SIĘ BARDZO MYLIŁEM.
Kto ma walczyć indywidualnie o wspólny nasz majątek??? WŁADZE STATUTOWE.
kto MA WYSTĄPIĆ ZA CZŁONKÓW MAJĄCYCH LOKATORSKIE PRAWO DO LOKALU /WŁADZE STATUTOWE NASZEJ SM.\
kto MA WYSTĄPIĆ ZA CZŁONKÓW POSIADAJĄCYCH TYLKO WŁASNOŚCIOWE PRAWO DO LOKALU??/ WŁADZE STATUTOWE NASZEJ SM.
NASZA SM TO NIE TYLKO BELGRADZKA I GALERIA PRZY KEN.
warto o tym wiedzieć a przede wszystkim o tym pamietac.
Adamusie, policz ile jest mieszkań lokatorskich i czy warto angażować kolejne środki spółdzielni w dość wątpliwy kolejny spór sądowy.
Jeszcze kilka dni temu grzmiałeś, że spółdzielnia ma wejść w pozew zbiorowy i na dodatek za właścicieli mieszkań występować. Może po przespaniu 2-3 nocy już wiesz, że to nie jest możliwe. Więc stajesz w obronie mieszkań lokatorskich.
O ile mi wiadomo większość RN nie zdecydowała się prywatnie na skorzystanie z drogi sądowej ani w kwestii okien, ani w kwestii odszkodowania.
Dlatego RN nie rekomendowała angażowania środków na spór sądowy zarządowi. Naprawdę sprawa jest tak wątpliwa, a skala bieżących problemów tak duża, że wystarczy. Jest co robić.

Robisz Adamusie wycieczki osobiste. Mi się kiedyś też wydawało, że jesteś w gruncie rzeczy porządny gość. Jednak prawie robi wielką różnicę.
Ja póki co to nie grzmię.Dalej podtrzymuje swój pogląd w sprawie ewentualnych roszczeń,którymi powinny zająć się władze statutowe naszej SM a nie indywidualnie jej członkowie. Pełnomocnictwa w tej spawie maja władze statutowe naszej SM zatwierdzone przez sad a zapisane są w naszym aktualnym jeszcze statucie. Nie wywiązywanie się z obligacji statutowych to poważne uchybienie prawne.Wladze statutowe maja obowiązek dbania o nasz wspólny interes. Tu chodzi o znaczne kwoty finansowe jakie niewatpliwie poniesie nasza SM a wiec wszyscy jej członkowie.Ci z Belgradzkiej i KEN "" TYZ"".
Dla DOCHODZENIA ROSZCZEŃ WSZYSCY JEJ CZŁONKOWIE Z URZĘDU Wyposażyli W PEŁNOMOCNICTWA SWOJE WŁADZE. A SA ONE WYPISANE W STATUCIE.
NEO
NIE WKŁADAJ MNIE W USTA NIE wyrażonych przeze mnie pogladow.To nie ładna metoda z braku argumentów.Twoje uzasadnienie o nieopłacalności interwencji w tej sprawie świadczy o TWOIM całkowitym odlocie.Masz jeszcze odrobinę czasu ZEJDŹ NA ZIEMIE.
Ktoś tu robi wodę z mózgu i "mija się" z prawdą.
NEO - a co pisała pani prawniczka z kancelarii mec Piwońskiej i jakie pismo zawoziła w piątek pani z działu prawnego?

Nie kręcisz przypadkiem ludziom w głowach informacjami? Sprawdź, a już kuriozalnym wyznacznikiem prawa i właściwego postępowania jest to, że członkowie RN nie występowali o odszkodowania
A na dodatek to znowu słynne "mijanie się" z prawda. Monopol na drogę postępowania i wyznacznik prawości jak pozwy zbiorowe, to żart? Czy co?
aranie drogi, zapewne pani prawniczka zawozi codziennie mnóstwo pism, a czasem nawet paniom z działu prawnego. Pewnie ty coś na ten temat wiesz więcej. Ja nie bardzo, ale nie wątpię, że tak jest.
Jeśli zarząd złożył, zgodnie z instrukcją P. Kołnierzak wniosek o ugodę, to chwała mu za to, o ile nie pójdzie za tym kolejny worek z kasą.
Natomiast ja nie znajduję ani w statucie, ani gdzie indziej jakiegoś pełnomocnictwa do reprezentacji w imieniu poszczególnych członków spółdzielni w sprawie ich roszczeń dotyczących ich własności. Spółdzielnia może dochodzić takich roszczeń tylko w swoim imieniu i na swoją rzecz w zakresie tylko i wyłącznie swojej własności.
KTO NIE JEST Z NAMI TEN JEST PRZECIWKO NAM????

NEO
dlaczego każdy kto ma inny pogląd czy zdanie na określony temat to TWÓJ CZY WASZ WRÓG????

w sprawie lotniska to żadna chwała zarzadowi ,ze coś tam, coś tam pomyślał.
TO JEGO OBOWIĄZEK JAK I RN.. ZA TO MIEDZY INNYMI BIERZE KASĘ.
ZMIENIĘ ZDANIE JAK SIĘ DOWIEM CO W TEJ SPRAWIE ZROBIŁ Z WŁASNEJ INICJATYWY ????PODOBNIE I RADA NADZORCZA.

TU CHODZI O ZNACZNA KASĘ a nie mydlenie oczu ludziom ,ze chodzi tylko i wyłącznie o wyciszenie okien lub wymianę okien????A WŁADZ STATUTOWYCH TO TYLKO INTERESUJĄ OKNA NA KLATCE??? itp.nie będę wypisywał tu Twoich uzasadnień bo one są powszechnie znane.

LOTNISKO TO DOBRY TEMAT NA NAJBLIŻSZE ZEBRANIA A PRZEDE WSZYSTKIM WALNE????
Instrukcja pani Kołnierzak dla Zarządu??? NEO - piszesz jak wojskowy.

A trochę inaczej tego nazwać się nie da? Czy Zarząd pracuje wg instrukcji RN? czegoś nowego się dowiadujemy. Wydawało mi się, że takiej funkcji RN nie ma w swoim działaniu, ale to tylko wydawało mi się jak widać.

Na ostatniej RN /czytam u pana Wojtalewicza/ same nakazy i "złote rady" członków RN. A już nakaz aby Zarząd adiustował pisma wysyłane do członków jakoś do mojej głowy nie trafia. Logicznie idąc za takim nakazem pytam: czy pani Kołnierzak sugeruje, że do tej pory treść pism nie była znana zarządowi??? Takie sugestie jakoś dziwnie albo dziwacznie zabrzmiały i na dodatek w ustach osoby, która przedstawia się jako prawnik.
Na 2 kolejnych posiedzeniach, po interwencji p. Kołnierzak, 06.06 i 01.07 RN omawiała sprawę lotniska. Młoda P. Mecenas dwukrotnie próbowała wyjaśnić niuanse sprawy. Rada tymi wyjaśnieniami nie była usatysfakcjonowana. Zarząd nie miał nic do dodania w sprawie.
W tej sytuacji niektórzy członkowie RN zrobili własne rozeznanie. Podobnie niektórzy przedstawiciele.
Wnioski przedstawił p. Wojtalewicz na blogu z instrukcją co zrobić. Jeśli zarząd skorzystał, ok. Podobnie członkowie spółdzielni.
Z zebranej wiedzy można też wywnioskować, że najbardziej prawdopodobne jest roszczenie w kwestii hałasu, czyli możliwa jest wymiana okien na koszt lotniska. Z tym, że sam wniosek nie wystarczy. Lotnisko zamawia ekspertyzę, że hałas rzeczywiście jest. I tu doświadczenia są takie, że przychodzi ekspert, stawia urządzenie i mierzy. Ale mierzy kiedy jemu jest wygodnie, a nie kiedy akurat leci samolot.
Natomiast roszczenie o odszkodowanie z tytułu obniżenia wartości nieruchomości to procedura kosztowna, długotrwała i wcale nie taka pewna. Do tej pory wygrał 1 właściciel domu mieszczącego się w bezpośredniej bliskości lotniska, w I-ej instancji, po kilku latach.
W naszej spółdzielni tylko część budynków jest w obszarze ograniczonego użytkowania dla lotniska określonego uchwałą Sejmiku. Tak więc nie każdemu w ogóle przysługuje prawo do składania wniosku.
aran
zalecenie by zarząd adiustował pisma jest poleceniem, czy życzeniem pożądanym i na miejscu.Oczywiście chodzi o pisma które zarząd sam podpisuje. Nie wyobrażam sobie by zarząd adiustować pisma wychodzące z RN.

NEO
nie pisz w sposób jaki nie powinien pisać czlonek PRN co to kogo interesuje ile posiedzeń odbyto w spawie lotniska.Chcesz wykazać ze przegadano dwa posiedzenia, zmarnowano tyle czasu i skończyło się na niczym. ŻADNEJ UCHWAŁY NIE PODJĘTO????

A DLACZEGO W TYM ZAGADNIENIU TAK ISTOTNYM RN NIE PODJĘŁA ŻADNEJ UCHWAŁY????

o JAKICH DROGICH PROCEDURACH SADOWYCH WY PISZECIE
PROCESY SADOWE DO OSTATECZNOŚĆ.

PIERWSZE TO NALEŻY ZWRÓCIĆ się DO WŁAŚCICIELI LOTNISKA Z ZADANIEM POKRYCIA STRAT,KTÓRE NIEWĄTPLIWIE PONIESIE Z TEGO TYTUŁU NASZA SM. Ale Wy nie wiecie o jakich stratach ja pisze???? I TO JEST ŻENUJĄCE.
Proponuję Adamusie, żebyś przejrzał swoje wcześniejsze wpisy i zastanowił się gruntownie o co ci tak naprawdę chodzi.
Bo ja nie wiem.
NEO
ja nie muszę przeglądać swoich wpisów, one dla mnie są spójne i logiczne.Przykro mnie ,ze wpisujesz się w środowisko ludzi uciekających od merytorycznej wymiany pogladow. Najlepiej jest pisać czy Ty się dobrze czujesz?/nie jesteś przemęczony??
O co mnie chodzi??
Mnie chodzi o to by nasza SM się rozwija a nie zwijała.By ludzie którzy się zobligowali do przestrzegania określonych zasad nie udawali ,ze nie rozumieją o co chodzi w prostych sprawach. Bo jak mogą podejmować decyzje w sprawach autentycznie bardzo złożonych, skoro nie rozumieją spraw prostych.Czy to jest tak trudne i wymaga dopatrywania się spisku??
NEO
reprezentancie najnowszych władz w naszej SM ?Czy nasze zabudowania należące do SM Przy Metrze leża w strefie obszaru zagrożenia czy NIE.
Kat uśpił wszystkich forumowiczów swoja "poezja"" a ludzie zabsorbowani codziennymi ułatwieniami i troska,którą nas napaja HGW nie maja czasu na poruszaniu nurtujących ich pogladow. Odpowiedz ma zasadnicze znaczenie,bo w przeciwciśnienie do wyrażonej przez ciebie opinii jest o co walczyć???
KAT pisze od siebie ale chyba też wyłącznie do siebie, bo forum chyba już nie żyje.

Ale ty Adamusie piszesz tak zawile i tajemniczo, że/ moje podejrzenie graniczy z pewnością/ niewiele osób ma odwagę podjąć z Tobą dyskusję, te nie wypowiedziane podejrzenia, zarzuty, domysły...
Myślisz, ze poza tobą, NEO i kilkoma co nieco zorientowanymi osobami jest jakaś grupa odważnych i gotowych do wymiany poglądów o tym co dzieje się tu i teraz?
Zaglądają tutaj aby sprawdzić czy cisza trwa. A nawet nikt nie rzeknie słowa o tym co się dzieje w naszej SM.
co zajrzę .... zawsze KAT, nawet nie wchodzę aby sprawdzić o czym klepie.
I takich jak ja - pewnie więcej.
A może to cisza przed jakąś burzą. Ktoś pewnie wie.
Z ukrycia

Nim wypowiesz odrębne zdanie
że nie chodzi o podglądanie
z ukrycia mnie drogi aranie
lornetkę pierw sprzedaj kochanie

KAT
Zaglądać a podglądać - to dwa różne słowa.
Czy w życiu czy na papierze, zawsze różnica.
Przeczytaj uważnie, że zrozumieniem. Nie tylko pouczaj innych. To moja prośba do KATa.

Tu nie może być spraw indywidualnych tylko zbiorówka. {Przed szkodami z nieba przyszłymi maja obowiązek chronić nas władze statutowe.Tu chodzi o wszystkie lokale i bloki mieszkalne i cały teren naszej SM.

Nie znasz się Adamus, ale to nie przeszkadza Ci głos zabierać. W sprawie lotniska nie ma możliwości wniesienia zbiorowego powództwa.