ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

incestus napisał: Bo nie można się skupiać na hipnagogu - wtedy się rozproszy. Trzeba w drugą stronę - skupiamy się na wizualizacji, wyobrażaniu sobie ( schodów ) i w efekcie hipnagog o tej treści pojawi się, ale nie wolno wtedy się na niego gapić, tylko trzeba kontynuować czynność wyobrażania sobie. Nie można przerzucać ani dzielić uwagi podczas Wilda, bo wraca się do poziomu na początku, który charakteryzuje brak hipnagogów - dlatego się rozpraszają.

Dokladnie, ale za chwile pojawiają się nowe z coraz to większą intensywnością.
Zresztą w jaki sposob sugerujesz wizualizacje wstanie hipnagogicznym, kiedy obrazy same są już nam zazwyczaj narzucone? Mozna jedynie ingerować.
dnia Wto 22:26, 12 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz


A jeśli ja ani razu nie miałem hipnagog wzrokowych a za każdą próbą mam dźwiękowe to znaczy że będą później czy w moich WILD'ach nie będę miał wzrokowych , i muszę wbijać do snu przez wizualizację ?

Ciężko mi odpowiedzieć, bo osobiście nie wyobrażam sobie braku wzrokowych hipnagog, no ale jeśli faktycznie tak masz, to poprostu powinieneś wchodzić w LD na wzór falszywego przebudzenia, co jest częste przy wildzie... no albo probować wizualizacje.

Chyba że pojawią się później .A wam wzrokowe pojawiają się mniej więcej równo z dźwiękowymi?



Jak jestem zmęczony wzrokowe mam po paru sekundach, słuchowe są rzadsze i z reguły pojawiają się później, kinestetyczne -uczucie kręcenia- czasami przed wzrokowymi, -inne kinestetyczne- są rzadkie i nie widzę reguły . Swędzenia, uczucia odrętwienia, chęci przewrócenia się na bok ect. zazwyczaj(może błędnie) nie biorę za hipnagogia.

Dziś rano próbowałem, zauważyłem że gdy wykonuję ruchy czuciowe to paraliż przychodzi szybciej np: wyobrażałem sobie fikołki do tylu to u mnie to bardzo przyspieszyło paraliż.
Incestus))) Napisałeś że nie można się skupiać na hipnagogach, ale to zależy jeśli ja próbuję się skupić na nich oczy fizyczne to owszem znikają ale jak skupię oczy umysłowe to nie znikają.

Z tym paraliżem chodzi mi o to że, niekiedy jak dostanę paraliż to nie mam hipnagoguw i leżę w ciemności, dlaczego się tak dzieje?
Jeśli chodzi o hipnagogi to zawsze je mam zaraz po położeniu się na plecach i jak skupię na nich oczy fizyczne to znikają ale ja skupię na nich oczy umysłowe to nie znikają a jeśli nawet znikają to po chwili nowe przechodzą.
dnia Śro 10:48, 13 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
danil78961750 napisał: Z tym paraliżem chodzi mi o to że, niekiedy jak dostanę paraliż to nie mam hipnagoguw i leżę w ciemności, dlaczego się tak dzieje?

No teraz rozumiem.
Zdarza mi się to samo kiedy paraliz jest nieplanowany i nastąpil po gwaltownym odzyskaniu swiadomosci przy hipnagogach. Nie wiem co jest tego przyczyną, być może zbytnie poruszenie faktem, ale rozwiązaniem jest albo przeczekanie tego w bezruchu, albo proba delikatnego poruszania cialem.

W końcu paraliz puści i w 90% powinienes pojawic sie we śnie, we wlasnym lozku z zamknietymi oczami, chyba ze szarpales sie jak małpa, chociaz nawet i tak udawało się obudzić we śnie.

Pzdr.
dnia Śro 13:23, 13 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Jakie oczy umyslowe...? Kazda koncentracja na hipnagogach rozwiewa je. Tego co opisuje matisek - stanu hipnagogicznego - nie dane mi bylo doswiadczyc. Jak rozprosze hipnagoga, to jest ciemno.

Z kolei jezeli macie pelno hipnagogow i nagle znikaja - to zastanowcie sie, czy nie ejstescie juz we snie i po prostu nagle swiadomosc przejela kontrole nad obraz, a ze nie miala pomyslu - to stala sie ciemnosc

Oczy umysłowe czyli oczy którymi widzisz hipnagogi, ba jak widzę hipnagogi to mogę je obserwować i patrzeć na nie ale jak się skupie na nich oczami fizycznymi to jak ty piszesz zaraz wszystko znika i jest ciemność.
Bo jak widzisz hipnagogi, to jak uch widzisz? oczywiście że widzisz je oczami umysłu, nawet naj prostszy przykład: we-obraz sobie teraz pomarańczę, no jak widzi ją? jasne że tak ale nie widzisz ją oczami fizycznymi ale oczami umysłu.
Incestus))) (Z kolei jezeli macie pelno hipnagogow i nagle znikaja - to zastanowcie sie, czy nie ejstescie juz we snie i po prostu nagle swiadomosc przejela kontrole nad obraz, a ze nie miala pomyslu - to stala sie ciemnosc ) tak właśnie czasami mam że mam tabun hipnagoguw i nagle wszystko znika, czasami tak mam po paraliżu sennym, że jak dostanę paraliż to może zobaczę z 5 wyostrzonych hipnoobrazuw po czym wszystko znika i jest ciemno.
Stan hipnagogiczny to jest w moim przypadku normalne! jak się położę to mam zaraz hipnagogi aż do momentu paraliżu widzę różne obrazki itp i właśnie z czasem one stają się coraz mocniejsze a gdy dostaję paraliż to one całkiem się wyostrzają że po prostu zaczynam czuć senne ciało.

A po zatem jak skupiasz się na hipnagogach i one znikają to w moim przypadku przychodzą nowe.
dnia Śro 15:52, 13 Lut 2013, w całości zmieniany 2 razy
Nie ogarniam gamzolenia o oczach umysłowych. To tak samo jak byś wyobrażał sb, że chodzisz i nagle stwierdzasz, że używasz umysłowych nóg. Albo wyobraź sb umysłowy umysł.
Jak wyobrażam pomarańczę, to nic nie widzę. Obraz wyobrażany mi się nigdy nie nakłada na rzeczywistość, więc nie mogę powiedzieć, że widzę pomarańczę.
Tak btw
Skoro już ogarnąłeś wykrzykniki to ogarnij cytowanie. Kliknij "cytuj", lub napisz
Kod: [quote] Tekst [/quote]
łatwiej się czyta i lepiej wygląda
dnia Śro 15:59, 13 Lut 2013, w całości zmieniany 3 razy
Numinal))) Nie wiem jesteś chyba wyjątkiem, matko wyobraź sobie pomarańcze czy to jest takie trudne? teraz jak wyobraziłeś sobie tą pomarańcze to czy w twojej głowie przebył jakiś obraz? na pewno tak.
Hipnagogi to twoim zdaniem jak ich widzisz? dup...., oczami fizycznymi czy diabeł wie czym..
Jak powiedzą ci wyobraź pomarańczę czy w tym momencie u ciebie w głowie nic nie powstaje czy w twojej głowie nie przebłysła obraz pomarańczy? to co widzisz w głowie na chwilę to jest właśnie kreacja twojego umysłu (czyli oczy umysłowe którymi widzisz hipnagogi itp

NUminal))) Bez obrazy ale z tego co napisałeś to wynika że nie masz mózgu, bo ja jak wyobrażam sobie nagą kobietę to ją widzę przed oczami, a tak na prawdę to widzę ją tylko umysłem a nie w realu i to własnie jest nasze wyobrażenie czyli oczy umysłowe którymi widzimy to co wyświetla mózg.
dnia Śro 16:25, 13 Lut 2013, w całości zmieniany 4 razy
No właśnie w sęk w tym, że nie widzę pomarańczy. Nad tym już dużo wcześniej rozmyślałem, że jak coś wyobrażam, to wiem, że to wyobrażam, ale tego nie widzę. Nawet jak zamknę oczy to widzę tylko czerń i nic poza tym. Jak bym miał tak jak mówisz, to wchodząc do wonderlandu co wieczór mógłbym mieć LD od ponad 11 lat.
Hipnagogi się nie widzi żadnymi oczami. Obraz jest iluzją, "widzi" się go w głowie. Nie możesz też powiedzieć, że takie coś jak oczy umysłowe istnieją. Oczy są elementem anatomii, jest to MATERIALNY przyrząd, dzięki któremu mózg jest w stanie stwierdzić, że coś jest przed nami. Jak jesteś ślepy to wciąż zobaczysz hipnagogi, więc nie możesz powiedzieć, że skupisz na nie swój "fizyczny" wzrok.

Hipnagogi się nie widzi żadnymi oczami. Obraz jest iluzją, "widzi" się go w głowie-no właśnie w głowie ale co powoduje że widzisz ten obraz w głowie "umysł" owszem widzisz go w głowie ale ten obraz, elizję w głowie tworzy tworzy umysł, i dlatego ja mowę że oczy umysłowe, widzimy to po przez nasz umysł który wyświetla obraz w głowie, to tak samo ja w PC, najpierw grafika wyświetla obraz który przykazuje do monitoru, ale tak na prawdę to co widzimy w monotorze nie może być realne i materialne bo to tylko kreacja karty graficznej.

Matisek))) Ja mam tak samo jak ty, też jak się skupię na hipnagogach to mi też znikają ale po chwili nowe przychodzą a z czasem przychodzą coraz wyraźniejsze, a gdy dostanę paraliż to całkiem się wyostrzają.

Co do techniki WILD to na prawdę jest to taka technika że nie da się znaleźć porozumienia , bo każdy ma inaczej, w moim przypadku ja nie potrzebuję kotwicy a nie wizualizacji bo od momentu gdy się położę to tylko obserwuję hipnoobrazy które znikają i na nowo się pojawiają i tak aż do porzygu/paraliżu sennego.
dnia Śro 16:47, 13 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Rozumiem co, danil78961750, chcesz powiedzieć. Oczy umyslu to tak jak by wyobrazanie sobie czegoś. W rzeczywistości gdy zaczniesz skupiac sie na ''oczach fizycznych'' czyli tym co widzisz realnie zobaczysz, że w rzeczywistości tego nie ma. Z hipnagogami jest tak samo, z tym wlasnie wyjątkiem ze są widziane w świetle fizycznym i ludzie odruchowo w ten sposob się na nich skupiają co odrazu rozbudza.

U mnie juz wyrobil sie nawyk wlasnie patrzenie na te hipnagogi ''oczami umyslu'' (dobra ta nazwa ;p ) co nie rozprasza hipnagog i z latwoscia mozna ingerować. Zresztą kazde hipnagogi z początku, gdy nie sa intensywne, sie rozpraszaja, grunt to zrobić to tak by odrazu pojawiły się nowe.

Pozdro.

Faza REM ogólnie to faza w której dominują fale mózgowe alfa, oraz w czasie jej trwania
twoje gałki oczne szybko się poruszają pod powiekami, jakbyś oglądał jakieś dynamiczne
zawody sportowe...

Faza ta może występować w trakcie snu i jest to naturalne iż występuje ona co parę
godzin snu twardego. Sen twardy służy głównie regeneracji ciała i umysłu po dniu,
faza REM zaś to stan w którym śnią ci się sny.
Sny mogą także śnić się w fazie theta, w fazie delta zaś już bardzo rzadko.
Fazę REM można jednak także osiągnąć świadomie. Gdy znajduje się już w głębokim
relaksie mówię sobie np "chce zobaczyć co teraz robi moja matka..."... I wtedy po
chwili pojawia się właśnie świadoma faza REM, a więc czuję że moje gałki oczne się
poruszają, jednocześnie zaczynają napływać z podświadomości obrazy...

Od LD się to różni. LD to uzyskanie świadomego umysłu we śnie, w świecie snów.
Świadoma faza REM, to zaś uzyskanie tej fazy i wizji z niej w realu.
Coś jakby dwie przeciwne sobie rzeczy wydaje mi się....

Do kolegi któremu się nie udaje : oddychaj głęboko i ustami nie nosem, na początek
to pomaga pogłębić stan autohipnozy. Dobrze jest też pod powiekami skierować oczy
do góry lub zrobić zeza w kierunku nosa. Nawet nie na stałe a na chwilę, to również
pobudza wytwarzanie przez mózg niższych fal

Czyli reasumujac wychodzi na to co powiedzialem na poczatku- nie mozna sie przypatrywac hipnagogom, tylko trzeba kontynuowac wyobrazanie sobie czegos. No ale dobra rozknmina nawet.

Matisen)))) Jesteś git bo jedyny zrozumiałeś o co mi biega (BO MASZ PODOBNY SCHEMAT WCHODZENIA CO I JA).

Jeśli skupiam uwagę na hipnagogach oczami fizycznymi to od razu widzę tylko ciemność ale jeśli przestanę się skupiać oczami fizycznymi to hip... od razu się pojawiają na nowo.
Ja cały czas obserwuję hip... od samego początku WILD i do wejścia w LD.

Dobra podam zwykły przekład że hipnagogi znikają prze to że staramy się skupić na nich oczy fizyczne.
Zgaś światło w pokoju żeby było bardzo ciemno, teraz zobacz na jakieś światło od latarki albo telefonu komórkowego i zamknij oczy, teraz przed oczami zobaczysz małe światełko taką plamę i teraz postaraj się nie patrzeć na tą plamę a tylko skieruj uwagę oczy w inną stronę to zobaczysz że ta płama zacznie gonić twój wzrok ale jeśli się skupić na tej plamce to plamka zacznie spieprzać aż zniknie z pod oczu, tak samo jest jak zamkniemy oczy to widzimy pod powiekami rożne latające plamki i na pewno jeśli skierujesz uwagę na nie to znikną.

Incestus))) No ale dobra rozknmina nawet- nie mam nic do ciebie ale pisz wyraźnie bo nie potrafię tego przeczytać (rozknmina??)
dnia Śro 17:20, 13 Lut 2013, w całości zmieniany 3 razy
Zgadzam się z Incestusem. Hipnagogie można oglądać ale nie można się nimi zajmować.
Kiedy dany obraz odchodzi, nie wolno pozwalać świadomości "dorabiać" do niego sequeli,
a trzeba ją zostawić i czekać na następną...

NIEEE, tu się nie zgodzę bo od samego początku ja ingeruję w hip... i nawet staram się przedłużyć nie które, ale robię to umysłem i nie skupiam uwagi oczu fizycznych bo odrazu widzę ciemność np: zobaczyłem taki hipnagog "samochód" to w tym momencie na chwilę go obserwuję jaki ma kolor itp ale po chwili go puszczam i łapię inny i tak do momentu paraliżu i to samo robię po tym jak dostanę paraliż, jeśli robię WILD w REM to cały ten proces trwa koło 30min potem już LD, czyli takie obserwowanie hip.. aż do momentu ich wyostrzenia.

danil78961750 napisał:

Incestus))) No ale dobra rozknmina nawet- nie mam nic do ciebie ale pisz wyraźnie bo nie potrafię tego przeczytać (rozknmina??)
Tu mnie powaliłeś na ziemie Może ty zaczniesz pisać po normalnemu żeby szło czytać twoje posty, a nie była to jakaś męczarnia?

Do tematu:
Ja mam tak:
Pojawia się hipnogag. Fajnie jest, nagle chce się czemuś przyjrzeć, jeb znika i za chwile nowy I tak do końca aż zasnę(bo niestety żaden WILD mi nie wyszedł).

Adi...Na pewno skupiasz uwagę i starasz się spojrzeć na niego oczami fizycznymi i w wyniku widzisz ciemność, ja też KIEDYŚ miałem problem z tym ale to starczy się przyzwyczaić bo wiem jak to jest nie patrzyć na hip.. jest to trudne ale można z czasem opanować, moja rada jak masz chwilę czasu to po prostu poleż chwilę i spróbuj nie skupiać oczu fizycznych na obrazkach a tylko obserwuj je i tak codziennie po 15min, to ci pomoże wyrobić nawyk.

Jak trenowałem WILD to miałem problem z relaksacją bo co chwilę jakaś ręka lub noga samowolnie się napinały, a więc po prostu gdy czułem napięcie w ciele to starałem się to po prawić i dalej se tak leżałem i właśnie z czasem to weszło w nawyk i teraz moje ciało wykonuję to samodzielnie i nie muszę na tym skupiać uwagi tym samym się wybudzając ze snu, tak samo i w tym przepadku z tymi hipnagogami.

Jeśli jesteś początkującym to polecam takie coś jak "PRACĘ Z HIPNAGOGAMI" czyli sprawdź o co chodzi że ci znikają.

Ja nie mogę powiedzieć dlaczego ty tak masz bo nie znam twojego sposobu wejścia do snu, ale za to mogę podać ci przykład z mojego doświadczenia.
dnia Śro 18:43, 13 Lut 2013, w całości zmieniany 3 razy
Cytat: no właśnie w głowie ale co powoduje że widzisz ten obraz w głowie "umysł" owszem widzisz go w głowie ale ten obraz, elizję w głowie tworzy tworzy umysł, i dlatego ja mowę że oczy umysłowe, widzimy to po przez nasz umysł który wyświetla obraz w głowie, to tak samo ja w PC, najpierw grafika wyświetla obraz który przykazuje do monitoru, ale tak na prawdę to co widzimy w monotorze nie może być realne i materialne bo to tylko kreacja karty graficznej.

Nie jestem w stanie powiedzieć, co powoduję, że widzę obraz. To tak samo jak byś powiedział, co powoduję, że słyszę dźwięk. Nie rozumiem też czemu porównujesz wyobrażenie do jednostki centralnej (PC) i do monitora.
Oczy widzą i przetwarzają to co jest na prawdę. To co mózg odbierze i przetworzy to już jego sprawa, dlatego są halucynacje. Wyobrażenie możesz sb nazwać "umysłowym monitorem", ale nie "umysłowymi oczyma", bo oczy tylko rejestrują obraz, jak kamera. Umysł go odtwarza tak jak ten monitor.
A powiedz mi, czy byś nazwał kamerę monitorem? Bo ja raczej nie.
Cytat: Jesteś git bo jedyny zrozumiałeś o co mi biega
Tu się mylisz, bo ja od samego początku wiedziałem o co ci chodzi. A to, że nie rozumiem twojego toku myślenia w tej sprawie to już inna rzecz
dnia Śro 19:09, 13 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Raz tak miałem podczas zasypiania - zobaczyłem wyraźny obraz miasta los santos dzielnicy ganton z gry san andreas - i to bardzo wyraźnie go zobaczyłem. Rozumiem waszą dyskusję o hipnagogach jako o wywołaniu obrazu tak jak w assassins creed 1 w animusie, zaraz po odłączeniu desmonda.
I rozumiem przez to, że ja mam tak samo widzieć obrazy wyraźnie, jak desmond widział budynki zaraz po pierwszym wyciągnięciu desmonda z animusa ( a tak na serio to w trakcie ) .
dnia Śro 19:16, 13 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Nie grałem w AC1 więc nie wiem jak to wygląda. Generalnie hipnagogi nie muszą być wyraźnie.

Widze ze sie temat rozgałęzia.
Muminal, w czym jeszcze masz problem ze zrozumieniem? Z dzwiękiem jest podobnie. Albo coś slyszysz fizycznie, albo wewnątrz głowy. Z obrazem jest prawie tak samo, z taką różnicą, że skupiając sie na jednym ''oku'' ignorujemy drugie, i tu trzeba wlasnie na tym wewnetrznym sie skupić.

ashaneen-1984 napisał: Zgadzam się z Incestusem. Hipnagogie można oglądać ale nie można się nimi zajmować.
Kiedy dany obraz odchodzi, nie wolno pozwalać świadomości "dorabiać" do niego sequeli,
a trzeba ją zostawić i czekać na następną...

Sequeli nie ma sensu dorabiać, ale manipulować warto, osobiście wysysam zawsze do ostatniego momentu jak najwiecej szczegolow i probuje zmieniać je w duza ilosc wrazen kinestycznych. Owszem znikają, ale moment pojawiają się następne i następne, co szybko wywoluje paraliz.

Pzdr.

Świetnie:)(Ashaneen nie muszę Cie cytować nie?)

Zgodzę się że 2 różne rzeczy jedna to hipnagogia a 2 sen .

Nie może być to faza rem ponieważ w fazie rem jesteśmy sparaliżowani. Oczy nie latają bezwiednie tylko reagują na to co widzimy we śnie. Opis z którego wynika że śnimy dopiero po fazie rem, na bank jest błędny. Wiem że chodziło Ci nim o stan "1" porostu nie używaj do opisu nowych rzeczy zajętych już nazw:).
dnia Śro 19:22, 13 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Kurde!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! owszem oczy przetwarzają to co widzą ale ale gdy wyobrażasz sobie coś to też to widzisz ale widzisz to w głowie-jak sam napisałeś a więc widzisz to po przez kreację umysłu czyli takie oczy umysłowe-to moje pojęcie, skoro obraz w naszej głowie jest wyświetlany prze pomocy kreacji umysłu to dzięki temu go widzimy np: popatrz ka rękę, a teraz się odwróć i wyobraź sobie ją i to co zobaczysz w głowie to właśnie jest kreacja umysłu na podstawie kreacji oczy fizycznych.
Nie porównuję jednostki centralnej PC do umysłu, bo jeśli czytałeś uważnie to opisywałem kartę graficzną PC i monitor, bo bez karty grafiki monitor jest bez użytku.

Powiedziałeś że mnie rozumiesz, to po co wszystko to pisałeś skoro zrozumiałeś że ja pisząc "oczy umysłowe" miałem na myśli obraz/kreacja wyświetlane w głowie.

Oczy umysłowe to przenośnia którą użyłem.

ukryte do odwołanie
dnia Śro 19:44, 13 Lut 2013, w całości zmieniany 2 razy
@Daniel
napisałeś "grafika", a nie "karta graficzna", a to duża różnica.
Cytat: a więc widzisz to po przez kreację umysłu czyli takie oczy umysłowe-to moje pojęcie, skoro obraz w naszej głowie jest wyświetlany prze pomocy kreacji umysłu to dzięki temu go widzimy
Idąc twoim tropem, tu znalazłem paradoks. Skoro "widzę" to "oczami" i jednocześnie jest to wyświetlanie, to znowu ten sam obraz zaobserwuję. Gdyby tylko te "umysłowe oko" robiło to co jego fizyczny "krewniak".

Cytat: np: popatrz ka rękę, a teraz się odwróć i wyobraź sobie ją i to co zobaczysz w głowie to właśnie jest kreacja umysłu
Wiem co to jest kreacja umysłu, nie musisz mi tłumaczyć

Cytat: Muminal, w czym jeszcze masz problem ze zrozumieniem? Z dzwiękiem jest podobnie. Albo coś slyszysz fizycznie, albo wewnątrz głowy. Z obrazem jest prawie tak samo, z taką różnicą, że skupiając sie na jednym ''oku'' ignorujemy drugie, i tu trzeba wlasnie na tym wewnetrznym sie skupić.

Święta racja, z słuchem jest tak samo. A powiedz mi, gdybym porównał ucho do głośnika, to byłoby to poprawne? Bo Daniel porównuje oko do monitora

Cofam mój post powyżej o co ty się właściwie spierasz?

Jestem drobiazgowy i bardzo dosłowny. Tą cechę charakteru moi rodzice lubią najbardziej <sarkazm>.

Ja pier... Numinał czy tobie wszystko trzeba tłumaczyć w szczegółach? jeśli piszę grafika w PC to znaczy że chodzi mi o GPU (kartę grafiki).

Ok rozumie cię Numinal ale to nie jest twój dom a tylko forum a ja jestem zwykłym człowiekiem który wyraża swoje zdanie więc nie musisz ciągle wszystkich poprawiać, bo to jest takie same wkurzające jak i moje wykrzykniki.

Widzę że temat "parę pytań WILD" stał się czymś innym pod nazwą "hipnagogi" jak bym wiedział to bym podał w temacie HIPNAGOGI I HIPNAGOGIA.
dnia Śro 20:16, 13 Lut 2013, w całości zmieniany 2 razy
Grafika, grafiką, ale napisałeś też
Cytat: to tak samo ja w PC, najpierw grafika wyświetla
a ja odpisałem:
Cytat: Nie rozumiem też czemu porównujesz wyobrażenie do jednostki centralnej (PC) i do monitora.
Jednostka centralna ma w sobie kartę graficzną. Tak samo jak dźwiękową, sieciową itp. Myślę, że teraz dostrzegasz w czym leży nasze nieporozumienie jeśli chodzi o komputer.
I nie nazywam się "Numinal", tylko "Muminal"

omg... możecie powiedzieć czy te hipnagogi nakładają się na ciemnośc , czy atakują myśli ? jeśli pierwsze to ja nigdy nie miałem hipnagoga : C To kolejny powód czemu WILD nie jest dla mnie ;(

O teraz omawiamy PC extra! jestem informatykiem i chętnie pogadam z tobą na ten temat ale nie na tym forum.
"to tak samo jak w PC-czyli (to tak samo jak w komputerze), najpierw grafiki (karta graficzna) wyświetla.....

I daj mi spokój, dobrze wierz co mam na myśli, kiedyś sam pisałeś że ja w jednym poście pisałem nie na temat, a ty co teraz robisz? zamiast pisać na temat piszesz mi takie bzdury.

Ok specjalnie dla ciebie będę pisał w szczegółach jeśli nie rozumiesz skrótów i pojęć.

Numinal-Muminal))) Kurde stary pomyliło mi się i tyle.
dnia Śro 20:46, 13 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Kolejny informatyk ? wow xD Dobra.. powiedzcie mi w końcu czy te hipnagogi pojawiają się w ciemności przed oczami ? Bo chyba nie miałem nigdy hipnagogów jeśli tak :/ Nawet w momencie mocnej tachykardi gdzie drgały mi powieki : /

FL))) To drugie, one atakują myśli, powiem ci że od początku wiedziałem że nie wierz do końca co to są hipnagogi, też kiedyś myślałem że hipnagogi powine się pojawiać pod powiekami jak obrazy filmowe ale to nie tak, hipnagogi to wrażenia umysłowe czyli zdażenia za dnia itp.
Pod powiekami widzisz tylko ciemność albo latające plamki, a hipnagogi to co na chwile się pojawia w głowie czyli takie rożne obrazki , samochody, twoja mama, albo też głosy, na pewno tak miałeś że jak zasypiałeś to nagle usłyszałeś jakiś głoś to tak na prawdę to są hipnagogi dźwiękowe.

Bo jak napisałeś że nie masz hipnagoguw, to nie prawda jak byś nie miał hipnagoguw to byś nigdy nie zasną, bo hipnagogi mają na celu zmylenia twoje umysłu byś stracił świadomość.
dnia Śro 20:54, 13 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
FL, hipnagogi się nakładają na tą czerń (jeśli masz na myśli wzrokowe)

@Danil
to gratuluję . Skoro jesteś informatykiem, to pewnie wiesz, że karta graficzna, a sama grafika to nie to samo.
Cytat: to tak samo jak w PC
A to nie jest porównanie czegoś do pc?
Cytat: najpierw grafiki
i dopiero w tym momencie porównujesz do "grafiki".
Co do zakończenia dyskusji, to masz rację, nie potrzebnie oszpecamy ten temat.

Nie no nie wydaję mi się . W instrukjach WILD'a jest żeby przyciągnąc te hipnagogi. Jak ja mam niby przyciągnąć myśl . to musi być jakaś halucynacja wzrokowa . Więc coś co widzimy . I ja tego nie mam . Mam cały czas ciemność albo smugi światła niewyraźne , nigdy nic więcej .

Omamy hipnagogiczne, także: hipnagogia – zjawisko fizjologiczne pojawiające się podczas zasypiania charakteryzujące się występowaniem wyrazistych wyobrażeń. Wyobrażenia te mogą być wzrokowe, słuchowe lub kinestetyczne; często dotyczą sytuacji z minionego dnia i mogą przejść w zwykłe marzenia senne.

Więc to jest halucynacja wzrokowa, czyli coś co widzimy . Nie istnieje ale widzimy . I nie mieszaj że to się dzieje w myślach ... Jak mam hipnagogi dźwiękowe to czuje to jak z zewnątrz . A nie w myślach . I ja nigdy tego nie doświadczyłem ; / WILD nie dla mnie ;(
dnia Śro 20:57, 13 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
MUMINAL))) Wiem o tym ale myślałem że dasz rady zrozumieć jak napisze skrótem grafika

Tak hipnagogia to halucynacja, na przykładzie swego czasu miałem tak że pojawiło mi się słoneczko. Bardzo zabawna sytuacja gdy zamykasz oczy i cie światło razi.

Kod: Bo jak napisałeś że nie masz hipnagoguw, to nie prawda jak byś nie miał hipnagoguw to byś nigdy nie zasną, bo hipnagogi mają na celu zmylenia twoje umysłu byś stracił świadomość.

No to jestem wyjątkiem xD i tak nie wierze w to co piszesz bo ja mnie mylisz że hipnagogi to o czym myślami no to sory ; / Każdy tu pisze że to nakładka na ciemnośc pod powiekami ... Ja nigdy nie doświadczyłem :/ Do snu wciągają myśli . Zaczynam myśleć nie logicznie i każda myśl nie ma ze sobą powiazania to wkrótce po tym zasypiam .

FL)))) Kurde nie popełniaj tego błędu co ja, czyli naiwne i dosłowne zrozumienie wszystkiego co pisze internet na temat hipnagoguw itp, to tylko streszczenia.
Jeszcze raz: hipnagogi nie zobaczysz oczami fizycznymi czyli oczami którymi widzisz świat, należy zamkną oczy i skupić się na tym co widzisz nie pod powiekami bo pod powiekami widzisz ciemność ale tylko to czym teraz w twoich myślach pojawiają się różne myśli na rożne tematy, jak powiem POMARAŃCZA to czy teraz wyobraziłeś ją przed oczami czy jednak w głowie, jeśli w głowie to właśnie na takim samym silniku działają hipnagogi czyli widzisz je w głowie a nie pod powiekami.

Racja, myśl nie może być halucynajcą. Hipnagogi nie są też wymagane do LD, więc bez nich da się zasnąć
@Danil
Sorry za tą dyskusję. Ja wyraz "grafika" wziąłem bardziej jako opcje graficzne, niż karta

I tak to mniej więcej wygląda, po prostu cały proces jest tak naturalny że się go nie zauważa.
W relacja jest" opis sposobu.." który czytałeś, jest napisane o tym ze koleś myśli normalnie i obrazami równocześnie.

to było do postu FL'a

FL)))Zaczynam myśleć nie logicznie i każda myśl nie ma ze sobą powiazania to wkrótce po tym zasypiam .
Właśnie to nie logiczne myślenie to są hipnagogi i możesz je kontrolować, w takim razie skoro mi nie wierzysz to chcesz powiedzieć że ja też nie mam hipnagoguw? to w takim razie twoim zdaniem jak wchodzę w LD?

Hipnagogi to właśnie jest to nie logiczne myślenie które należy obserwować, bo z czasem to nie logiczne myślenie/nie logiczne obrazki i wizje zaczynają się wyostrzać czyli zaczynasz czuć ich wyrazistość.

A tak w ogóle to ja ci życzę jak najlepiej, i nie wale żadną ściemę.

Hipnagogi wzrokowe- To takie które widzisz po przez wyobrażenie umysłowe (jak napisałeś nie logiczne myślenie)

Hipnagogi dźwiękowe- to pisk w uszach, szum w uszach albo głosy, odgłosy, wyrazy, albo słyszysz jak ktoś coś mówi, to są hipnagogi dzwiękowe.

Tobie się zdaje że hipnagogi to takie coś: zamykasz oczy i baccc nagle pojawia się obraz pod zamkniętymi powiekami, to nie tak, to nie prawda, hipnagogi dzieją się w twojej głowie hipnagogi to nie logiczne myslenie jakie masz przed zasypianiem.
dnia Śro 21:28, 13 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Myślenie nie może być hipnagogiami. Hipnagogi to halucynacje. Wg. twojej tezy jak jest piany to też mam hipnagogi?

wiesz co to jest halucynajcja ? chyba nie. Hipnagog wzrokowy to jest coś co widzimy ale tego nie ma... a właściwie to miałem hipnagogi , w postaci blysków przed oczami , to był hipnagog. i danil nie tłumacz mi bo wiem co to hipnagog, to halucynajcja, a hulucynacja to nie myśl .... Hipnagogi to nie jest nie logiczne myślenie omg... Jakie wyostrzanie, mi za każdym razem są ostre bo tu nie ma co się wyostrzać ... dobra skończmy tą dyskusję .

Ok mnie już ręce boją od pisania, widzę że nie dam razy cię przekonać.

Hipnagogi to owszem to nie myślenie (złe napisałem), hipnagogi to halucynacje ale one powstają w głowie a nie pod ciemnymi powiekami, pod zamkniętymi powiekami widzimy tylko cierń ale jeśli poleżymy chwilę to zauważymy że napływają nas różne myśli, czyli takie krótkie obrazki, owszem widzimy to jak by pod powiekami ale tak na prawdę to się dzieje w naszej głowie.

Cytat: Hipnagog wzrokowy to jest coś co widzimy ale tego nie ma

Tu jasno się wyraziłem . I chyba każdy wie ,że jeśli coś widzimy a tego nie ma to znaczy że bierze się to z głowy no bo skąd ... Ja wiem że to się dzieje w głowie bo już doświadczyłem wystarczająco hipnagog dźwiękowych i jak mi ktoś trzaska drzwami mojego pokoju to wiem że to się dzieje z głowy bo nikogo u mnie nie ma. Więc jest to oczywiste ...

Panowie niezły temat się robi xD Przynajmniej nowym coś wyjaśnicie( o ile przekopią się przez posty o PC itd)
Mecze lecą a wy tu gadu gadu

Cytat: owszem widzimy to jak by pod powiekami ale tak na prawdę to się dzieje w naszej głowie.


Cytat: Mecze lecą a wy tu gadu gadu
Mała strata, nie lubię oglądać sportu. Wolę ją uprawiać
dnia Śro 21:57, 13 Lut 2013, w całości zmieniany 3 razy
danil78961750 napisał: Hipnagogi to właśnie jest to nie logiczne myślenie które należy obserwować, bo z czasem to nie logiczne myślenie/nie logiczne obrazki i wizje zaczynają się wyostrzać czyli zaczynasz czuć ich wyrazistość.

Hipnagogi wzrokowe- To takie które widzisz po przez wyobrażenie umysłowe (jak napisałeś nie logiczne myślenie)

Hipnagogi dźwiękowe- to pisk w uszach, szum w uszach albo głosy, odgłosy, wyrazy, albo słyszysz jak ktoś coś mówi, to są hipnagogi dzwiękowe.

Tobie się zdaje że hipnagogi to takie coś: zamykasz oczy i baccc nagle pojawia się obraz pod zamkniętymi powiekami, to nie tak, to nie prawda, hipnagogi dzieją się w twojej głowie hipnagogi to nie logiczne myslenie jakie masz przed zasypianiem.

Podstawowa roznica miedzy hipnagogami, a wyobrażeniami jest taka, że to pierwsze staje się realne. Na początkowej fazie zawsze hipnagogi pojawiają się w środku głowy, ale wydaję mi się, że potem mają kompletne odwzorowanie w realu.

Też często zasypiając pojawia mi się w glowie ciąg dialogow, bezsensownych scen i zamuła, to są początkowe hipnagogi. Dopiero potem powiększa się intensywność doznań. Sprobujcie w pozniejszej fazie złapać hipnagoga i zobaczyć go realnymi oczami. Obraz zastygnie na 5 sek i będzie widoczny doslownie pod powiekami, dając zludzenie otwartych oczu. Więc to co napisales danil nie do końca zgadza się z prawdą.

A Ty, FL, powiem uzywając bardzo paskudnego sarkazmu, z takim myśleniem jakie masz, naprawde zyczę powodzenia
Widzenie hipnagogow od zewnątrz jest raczej samoistne. Do wejścia w sen skupiaj się na wewnętrznych A jak jeszcze raz powiesz ze wild jest nie dla Ciebie... to nie będe kłamał, tak właśnie będzie.

Pozdro

Muminal))) Ja też nie na widzę oglądać sport a szczególnie piłkę nożną.
Do tematu:
Sorry nie miałem racji pisząc że hipnagogi to nie logiczne myślenie, wiem co to są hipnagogi i jak się osiąga stan hipnagogiczny, ale nie potrafię to prawidłowo opisać, a więc sorry za błąd.

Ale powiem jedno KAŻDY MA HIPNAGOGI i każdy może je osiągnąć ale jeśli będzie ciągle wciskał sobie kit to na pewno nic nie osiągnie.
dnia Czw 19:50, 14 Lut 2013, w całości zmieniany 6 razy
@Danil
Ciężko jest powiedzieć, że każdy zawsze przed snem ma hipnagogi. Na świecie jest ponad 7mld ludzi i każdy jest indywidualny. A skoro hipnagogi nie są wymagane by wejść do snu, to czasem są, a czasem nie. Domyślam Ci, że chodzi Ci o FL'a, a jak nie to popraw mnie.
FL napisał, że ma słuchowe, czyli nie możesz powiedzieć, że on sb wmawia, że nie ma ich w ogóle.
Cytat: Sorry nie miałem racji pisząc że hipnagogi to nie logiczne myślenie, wiem co to są hipnagogi i jak się osiąga stan hipnagogiczny, ale nie potrafię to prawidłowo opisać, a więc sorry za błąd.
Każdemu się zdarza popełnić błąd. Ale zamiast wymyślać nowe definicje do tego, to poprostu powiedz, że to halucynacje. Tyle starczy bo każdy wie co to halucynacja

Chodzi o to że na początku też myślałem że nie mam hipnagoguw bo pod zamkniętymi powiekami nigdy nic nie widziałem ale jak zacząłem trenować to teraz mam ich przed zaśnięciem tyle że aż boli!

Podobnie, jest taka teoria że, aby rozwinąć hipnagogi to należy zacząć pracować z wyobrażą i ćwiczyć to po przez zwykłe wizualizacje np: zamykam oczy i wizualizuję jakiś przedmiot starając jak najdłużej utrzymać go w głowie, podobnie takie ćwiczenia poprawiają koncentracje, wyobraźnię itp, ja to stosowałem i teraz nie mam problemu z hipnagogami bo jeśli nawet patrze na nie to one znikają ale po chwili nowe nadchodzą, moim zdaniem jest to zasługa ćwiczeń związane z wizualizacją, bo ja na prawdę lube przed snem coś wizualizować albo przerabiać stare sny na swój sposób. POLECAM.

To na prawdę jest dziwne, bo skoro jeśli nawet niektórzy nie mają hipnagoguw to w takim razie jak mogą wejść do świata snu bo sen tworzą hipnagogi.

Też się nad tym zastanawiam . Sen rodzi się z hipnagogów. Pewnie każdy je ma ale niektórzy (w tym ja : C) mają je znacznie później.

FL)))Z tego co napisał matisek)) wynika że hipnagogi wzrokowe mogą być całkiem nie potrzebne, bo gdy się dostanie paraliż to hipnagogi się wyostrzają ale gdy wiedziesz w sen to wszystkie hipnagogi ustaje, to może w twoim przypadku po prostu poczekaj na paraliż po czym poczekaj aż znikną hipnagogi dźwiękowe i będzie kompletna cisza to może w tym momencie po prostu wstań z łóżka i LD.

Matisek napisał)))Ja tego pytania nie kminie
Hipnagogi to reakcja naturalna i pojawiają sie nawet we wczesnej fazie zasypiania na poziomie swiadomym, zatracamy swiadomosc gdy staja sie one coraz bardziej intensywne. W paralizu zazwyczaj pojawią się bardzo mocne hipnagogi, szczegolnie odczuwalne dźwiękowo i kinestycznie, i ogółem nasilają się dopóki nie wejdziemy w sen.
Potem już następuje kompletna cisza, spokój... co sygnalizuje tylko jedno, jakze ekscytujące wydarzenie.

Matisek))) Już nie potrzebuję ODP, bo znalazłem twój post /\ /\ /\ i wreszcie do mnie dotarło, czyli gdy po paraliżu sennym wszystkie hipnagogi ustają to znaczy że już jesteś w LD, bo przeważnie po tym jak w paraliżu wszystkie hipnagogi znikały to po prostu przerwałem próbę i zasypiałem, ale kurw... kretyn ze mnie.
dnia Czw 20:03, 14 Lut 2013, w całości zmieniany 3 razy
No i uczucie odrętwienia ustaje itp. bo w śnie się tego nie czuję . Wiem jak to przebiega bo bardzo dużo razy leżałem w łóżku w śnie . Co do czekania na paraliż . Dzisiaj leżałem ponad godzine i nic , i mam jeszcze taki problem że np jak pomyśle o zdrętwiałem nodze to sama się rusza : / Albo jak chce zrobić serie tych symulowanych skurczy mięśni to mi się noga rusza. Mnie po prostu coraz to większe odrętwienie bierze ale nic związanego z paraliżem.

Cytat: To na prawdę jest dziwne, bo skoro jeśli nawet niektórzy nie mają hipnagoguw to w takim razie jak mogą wejść do świata snu bo sen tworzą hipnagogi.

Są też tzw. sny ślepe. Mogą takie pozostać, albo potem w nich powstaje obraz. Po za tym skoro we śnie obraz się zmienia, nawet gwałtownie i nie koniecznie już na temat, to czemu sen nie mógłby powstać z czerni?

Te sny ślepe raczej mają motyw zamkniętych oczu, co łatwo skorygować wizualizacją... mieliście takie LD ze za licho sie oczu nie dalo otworzyc?
Danil, mialem wpadki że po ustaniu hipnagog odwrocilem sie i spalem dalej, dopiero potem zorientowalem się, że coś jest nie tak. Ale myślę że pewna szansa na wejście do snu, musi mieć związek z intensywnymi hipnagogami, może poprostu do takich nie dotarłeś. Zaczynają się one i kończą, potem wychodzą nowe, ale napewno poczujesz ten nagły, wręcz nie pokojący spokój

Pozdr.

czyli gdy po paraliżu wszystko ustaje i jest cisza i nic przed oczami nie mruga/hipnagogi to oznacza że już jesteś we śnie?
Bo w moim przypadku jak ja tak niekiedy mam to po prostu przekręcałem się na bok i zasypiałem ale też miałem problem z zaśnięciem bo nie czułem senności.

FL))) Dziś też leżałem 53minuty i nic, uwierz tak bywa mój rekord takiego leżenia wieczorem wynosi 87min, najlepiej wildować nad ranem-sam o tym wierz.
Co do skurczy to ja robię je co jakiś czas przez cały proces wildowania aż do paraliżu.

matisek))) Właśnie mam tak że te hipnagogi się pojawiają i znikają całkiem i nawet po 5-10mjin leżenia nic nie przychodzi, jak paraliż ogarnie mnie to hipnagogi się wyostrzają w kilka sekund i wtedy łapię jedną i LD ale też bywa tak że te hipnagogi wyostrzają się po czym nagle znikają i jest ciemno i pusto nawet żadnych dźwięków, to chyba jak tak jest to znaczy że leżę w swoim łóżku ale w LD?
dnia Czw 20:51, 14 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Cytat: Te sny ślepe raczej mają motyw zamkniętych oczu, co łatwo skorygować wizualizacją... mieliście takie LD ze za licho sie oczu nie dalo otworzyc?
Raz miałem ślepe LD i rzeczywiście łatwiej mi to poszło niż latanie. Bo latać nie umiem... ale dobra. Zamiast "otworzyć" oczy to w tedy stworzyłem świat od podstaw. Nigdy tak nie skupiłem w życiu.
Oczywiście łatwo to skorygować w LD, ale w normalnym śnie raczej tego nie skorygujesz.

Muminal , jakbyś oglądał więcej Dragon Ball'a to byś umiał latać : 3 Mi to poszło bez problemu już w pierwszym LD , pewnie przez to że wychowałem się na DB : 3

Ja to nauczył się latać już ze zwykłych snów, robię to w taki sposób że biegnę po czym się upieram nogą o jakiś przedmiot i wybijam się ale ciałem do przodu ja prototype (PROTOTYPE)-gra ale nie umiem latać w taki sposób że cały czas lecę tylko muszę o coś się oprzeć albo robię skok na 20mitruw w górę i lecę XDDD, to jest leprze niż sex!

Zamiast leżeć o zgrozo 80 min możecie spróbować wybudzić się w środku nocy jeśli traficie na właściwy moment(u mnie to jest losowe ale budzę się losowe wiec..;p) silne hipnagogia pojawia się prawie od razu.
, i wild(dild?) trwa 1-5min . Nad ranem tez jest dobrze.

Robię to tylko po to by odpocząć i pogadać ze sobą bo u mnie po wieczór nigdy faza rem po 60min nie występuje.
A wilduję nad ranem po 4,5h snu w fazie rem.

ja się chyba wkur*** i wstane gdzieś po 3 h , żadnej przebudki , i silna kotwica x D Tylko problem jest z tą kotwicą . Ostatnio nie stosowałem żadnej albo biały szum , nagranie, bo nie zasypiałem , ale to chyba jednocześnie źle bo widać byłem za bardzo rozbudzony . Nie mogę znaleść dobrej kotwicy , żadne skupianie na oddechu , to za słabe, trzeba mieć dobre skupienie, a jestem introwertykiem i łatwo odlatuje myślami xD biały szum jest dobry ale po krótkim już czasie przestaje na niego zwracać uwagę więc : / Co do dild'a to też dziwne bo też myślę ,że jak mnie wywaliło ze snu to powinienem szybko wrócić . Ale zazwyczaj jest tak że jak mnie wywali to nie czuję nawet odrętwienia, totalnie obudzony , i nie mam możliwości powrotu : /

Taaa, tak to tylko zaśniesz..... i tyle ci powiem, wstań po 6h i WBTB-10min.

Tak w zasadzie, to spróbuję FWILD (Fast WILD). Może się uda. Podobno można mieć paraliż po kilku sekundach, ale u mnie jest problem z koncentracją. Ale co z tego, wolę spróbować niż przegapić okazję

@danil , 6 h ? + 10 min? xD hah , ja po 3 h robie i tak jest za duzo snu i tak nie wychodzi , i też nie zasypiam .

fast wild wedlug mnie jest loterią, albo odrazu stracisz przytomnosc, albo odrazu wejdziesz w LD.
Osobiście preferuje cos w stylu 6h + 4 na rozbudzanie, podczas moge cosc zjesc, przewietrzyc sie i polozyc spac. Zasniecie to kwestia max godziny bardzo prosta i natychmiastowa rem, a hipnagogi łapią po blisko 10 minutach, to wystarczający czas na refleksje i trzymanie swiadomości. Nawet jeśli Wild sie nie uda to szansa na dild wzrasta.

Szybkie zasypianie jest dobre conajwyzej do MILD'a

i SSILD'a , ale po nim ciężko szybko zasnąć . Najpierw trzeba wymusić skupienie żeby przetrwać cykle ale po tym ciężko zasnąć .

Matisek))) 6h + 4 na rozbudke, to chyba za dużo bo jeśli w wrócisz do łóżka na czas to znów występuje fara NREM, popraw mnie jeśli nie mam racji, bo im dłużej jesteś my rozbudzeni tym bardziej zanika faza rem a zaczyna się znów NREM.
Co to jest ten fast WILD/szybki WILD?

Szybki WILD polega na tym, że się budzisz w nocy o od razu bez rozbudzania, czekasz na paraliż.
@Matisek
4h na rozbudzenie?! To za dużo moim zdaniem.

Ja tak robiłem gdy mi się nie chciało wstawać z łóżka i robić WBTB, to od razu WILD na plecach ale zawsze zasypiałem ale za to miałem spontaniczne LD.

To był indywidualny przykład dobrania godzin, już ludzie udowodnili sobie że czas rozbudzania, jest indywidualny, jednak warto spróbować zamiast robić swoje teorie. Tez kiedys myslalem ze godzina to max

Danil, nie. Pojawi się REM odrazu, chyba że w nocy pośpisz co najwyzej 2-4h, chociaz tak i też mozliwe

Ja dzisiaj obudziłem się sam mimo że nie chciałem , gdzieś po 2,5 h snu...co najdziwniejsze , nie byłem senny po przebudzeniu -,- ... nie ogarniam siebie .. ; /

Tatisek))) To jak to jest? skoro wstałem w 3 fazie rem, po czym siedzę przy kompie 4h a potem wrócę do łóżka to ty chcesz powiedzieć że jak się położę to nadal będę miał REM?

Nikt chyba nie sprawdził czy jest tak lub nie:).Czyli możecie się kłócić do upadłego ;p.

Ja się nie kłócę! po prosu korzystam ze swojego doświadczenia, bo jak w taję czasami po 6h snu i zaczynam normalny tryb życia to za 2h gdy wrócę do łóżka to już nie mogę osiągnąć rem po krótkim leżeniu a muszę zaś leżeć z godzinę a to i więcej bo kiedyś nawet pisałem do Artura Wojciechowskiego-znacie go on prowadzi stronę www.swiadomesnienie.pl to pisał że gdy nie śpimy prze jakiś czas to faza NREM powraca i wypycha fazę REM co sprawia że NREM pojawia się od nowa a REM zaczyna zanikać, bo gdy idziemy spać pod wieczór to przecież najpierw występuje NREM bo przez cały dzień nie spania organizm musi się regenerować i na tym samym działa zasada że im więcej czasu od wstania z łóżka upływa tym bardziej zanika faza rem.

Miałem na myśli to że ty możesz odwołać się do swojego doświadczenia on do swojego. I obiektywnie nie wiele z tego wyjdzie.
Wysłał byś mi link do tej wypowiedzi, z ciekawości ?

To nie byłe wypowiedz a tylko email, a piszę po to by wiedzieć co inni na ten temat sądzą, po to są i dyskusje.

danil , nie Artur Wojciechowski tylko Wójtowicz > < Wiem bo też maile dostaje x D

Ok sorry pomyłka bo dawno już do niego nie pisałem a więc zapomniałem jak ma nazwisko.

Tatisek i Artur Wojciechowski... Danil pisz powoli i logicznie, a przede wszystkim z sensem
Tak jak le_mła mówił, zamiast teoretyzować sprawdź, ja sobie udowodnilem ze spiac powyzej 6h moge wejść w rem nawet i po polowie dnia. Choć wciąż pozostane gołosłowny, nie potrafie tego przedstawić w wykresie, dlaczego jest tak a nie inaczej

Pzdr.

Matisek)) Sorry, ale w moim przypadku jak przychodzę do domu po lekcjach i idę na drzemkę/WILD to REM u mnie występuje dopiero po 60-70min a sypiam w nocy/dzien przeważnie po 7-8h, więc ciężko powiedzieć kto jak mam.