ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

http://www.smprzymetrze.waw.pl/_aktualnosci.php

Fakt, ja coś takiego dziś wyjęłam ze skrzynki i zamurowało mnie że Lechbor już po 2 miesiącach zmienił numer konta
a to jednak nieprawda
ludzie, o co tu chodzi??
normalnie kryminałem mi pachnie...


No cóż... W dalszym ciągu uważam, że i konto lechboru też jest fałszywe a i sam lechbor jest fałszerstwem. Niezależnie czy mowa o tym koncie, o którym piszesz, czy o tym, którego numer jest na stronie SM.
Konto pewnie jest prawdziwe, ale sam lechbor jest czyimś fałszerstwem.

Oficjalnie, SM twierdzi, że właścicielem konta nie jest lechbor tylko ona sama:
http://smprzymetrze.waw.pl/_inf_prakt.html

A jeśli tak, to informacja o lechborze nie może być prawdą.

Czekam z niecierpliwością, czy SM w końcu poda pisemnie numer konta, na które należy wpłacać czy nie.
lechbor to jeden koles............
szymaniak leszek, handluje hydraulika i mega przekrety robil ze spoldzielnia mieszkaniowa pax......
na lanciego tez mial 6 mieszkan dostal je od inzynierii i rozdal wskazanym przez nich,chodzi na sznurku bo maja na niego 'kwity'
sam jest bezwolnym kolesiem i robi co mu kaza..........
sam ma kilka spraw w prokuraturze........
to co, wpłacamy na stare w Millenium?? To chyba jest najbezpieczniejsze. Jak nie będziemy wpłacać Lechborowi, to w końcu to wszystko pierdutnie i wreszcie będzie swięty spokój. Społdzielnia ogłosi upadłość i jest wtedy nadzieja na nowe, juz bez układu. Może powstaną wspolnoty i nie bedzie takiego betonowego molocha, co tylko sie tuczy naszym kosztem


Ja wpłacam do Milenium - jest to konto spółdzielni, na żadne inne konto posmarkanych Lechborów wpłacał nie bedę a Pan Prezes i Przewodniczący mogą mi dużo kazać - mam swoj rozum i to są moje pieniądze jak ja bedę czuł taka potrzebę to wpłacę je tam gdzie wzrok tych kolesiów nie sięga - a oni mogą mi kazać - mogą mi nagwizdac.

to co, wpłacamy na stare w Millenium??

Oczywiście, że Millenium. To jest ostatnie, potwierdzone listem poleconym konto spółdzielni, do którego nie bała się przyznać. Później to już same szachrajstwa a nawet jeśli nie to zastanawiające jest dlaczego nie chcą potwierdzić prawdziwości numerów na piśmie?
To zresztą ciekawe... Złodzieje potrafili się ze mną skontaktować pisemnie wysyłając (prawie) imienne zawiadomienie z numerem lokalu itd. przez pocztę polską a spółdzielnia nie potrafi. Z tego też można wysnuć wniosek, że lechbor jest fałszerstwem. Prędzej już zaufałbym tym złodziejom niż spółdzielni. Przynajmniej pisemnie poinformowali o numerze rachunku, przysłali druk wpłaty a nawet życzyli wesołych świąt!
Co za czasy... złodzieje mają więcej klasy niż spółdzielnia!
A może... to nie przypadek?

TYLKO MILLENIUM!
41 1160 2202 0000 0001 0057 6068

link do pisma spółdzielni:
http://www.przymetrze.fora.pl/sprawy-aktualne,4/czynsz-na-nowe-konto-firmy-zewnetrznej,314-150.html
Wydaje mi się, że nasze "władze" taką sytuację przewidziały i nie mają nic przeciwko. Pieniądze z Millenium zaspakajają częściowo komornika, z Lechboru idzie na inne życiowe potrzeby (głównie pensje pewnie) i w ten sposób, przy kolejnych podwyżkach czynszu, sytuacja "sama" się rozwiąże w ciągu paru lat. Fakt, że komornik coś dostaje, może być dla spółdzielni pewnym alibi w negocjacjach ("przecież się staramy"). Niestety i tak za wszystko zapłacimy my.
A ja dopiero przed chwila znałazłam ta fałszywke z kontem w swojej skrzynce...
A ja nie dostałem fałszywki i nawet nie wiem jak wygląda

A ja nie dostałem fałszywki i nawet nie wiem jak wygląda

A tak wygląda:
http://www.przymetrze.fora.pl/viewimage.php?i=53

zeskanowałem i pismo i druk do wpłat i kopertę
No fałszywki profesjonalne, zastanawiające kto mógł tak to zmyślnie zrobić? Utwierdziłem się w przekonaniu że konto Millennium to jedyna możliwość wpłat.
Nooo... szczerze mówiąc bardziej profesjonalnie to wygląda niż to, co spółdzielnia zwykła wkładać do skrzynek. Jedynie tylko pieczatka SM na kopercie im nie wyszła i widać, że coś jest nie tak...
Ale jeśli chodzi o samo pismo... hmm... to spółdzielnia przyzwyczaiła nas do śmieci w postaci xerówek na skrawkach papieru wrzucanych do skrzynek. SM sama wyznaczyła taki właśnie standard przekazywania informacji.
No cóż... muszę przyznać, że ci od komunikatu, który wrzuciłem w postaci skanu niespecjalnie odbiegają od standardu narzuconego przez samą SM. Obawiam się tylko, że faktycznie trochę ludzi może się naciąć.

Millenium jest bezpieczne o tyle, że przynajmniej wiadomo, że to konto spółdzielni. Istniało jeszcze przed tymi wszystkimi zabawami, w jakie bawiły się z nami władze spółdzielni w postaci nowego konta co 2 miesiące na kartce wielkości 1 porcji papieru toaletowego jaką zużywa przeciętny obywatel do... NO! Wiadomo do czego!
A czy to, ze Zarząd powrzucał takie świstki do skrzynek nie sprowokowało oszusta (oszustów)? Ciekawe, czy ktos z członków nieopatrznie nie wpłacił na to fałszywe konto!
Mozna to podciagnąć pod działanie na szkodę wszystkich członków sp-lni przez zarząd! Zwłaszcza, że komunikaty na klatkach zostały wywieszone chyba przedwczoraj! A te listy z lewym kątem pojawiły się sporo wcześniej!
Właściwie to złodzieje potraktowali ludzi jak ludzi. I wiecie co? Mnóstwo ludzi się na to przyjęło i wpłaciło na to konto. Ten list wyglądał tak ładnie, jak nigdy się naszemu zarządowi nie zdarzyło. Nawet się im chciało wpisać adresy poszczególnych lokali i ludzie myśleli, że to do nich adresowane.
W bardzo perfidny sposób wykorzystali traktowanie nas jak bydło przez zarząd.
Tak jest anemon!
Zresztą z informacji wywieszonych wynika, że wcześniej ta szajka wrzucała do skrzynek. Teraz jak widać przerzucili się na wysyłkę pocztą, co zresztą trochę ich będzie niestety uwiarygadniać.
"Mój" list został wysłany 29.11 a spółdzielnia mówi o komunikatach wrzuconych do skrzynek 26.11. Czyli wynika z tego, że szajka kontynuuje swoją działalność.

To wyłączna wina władz SM! Przestępcza działalność szajki to oczywiście przestępstwo ale to spółdzielnia będzie ponosić odpowiedzialność jeśli ktoś wpłaci na to konto. Przynajmniej moralną odpowiedzialność.
Gdyby przesyłali ZAWSZE informacje o zmianie konta listem poleconym nie byłoby problemu. Nikt nie uwierzyłby w kartkę xero wrzuconą do skrzynki. A tak... Niestety będą tacy, co uwierzą że to prawda.

Zastanawiająca jest jak dla mnie jedynie bierność SM wobec tego faktu próby wyłudzenia opłat. Pismo z informacją wisi u mnie na klatce dopiero od wczoraj. Wisi obok... informacji, że jest nowy administrator - lechbor i że zmienił się numer konta. Obok tej kartki wisi inna kartka, w której spółdzielnia prosi, żeby w ogóle się wstrzymać z dokonywaniem wpłat do odwołania. Wszystkie trzy kartki wiszą obok siebie! I wszystkie trzy mają formę identyczną jak sfałszowany komunikat.

To ja mam tylko jedno pytanie. Co jeszcze jest fałszerstwem???
Jeżeli to prawda, NEO, to moze powinniśmy dać znać policji ( zwłaszcza Ci ludzie co wpłacili), że to zarząd sprowokował oszustwo wrzucając nam do skrzynek świstki z kontem! Ja zachowałam swój świstek. Ci poszkodowani powinni złożyc koniecznie doniesienie na zarząd, żeby po raz drugi przypadkiem nie płacić! .
Moja fałszywka została wysłana 30.11.2010!
Zrób zdjęcia tych kartek zarzadu. Ja wracałam we wtorek ok. 24 do domu i zwracałam uwage czy wisza nasze zawiadomienia, które aktualnie rozpowszechniamy o walnym- i pierwszy raz zobaczyłam te komunikaty- czyli wisza od bardzo niedawna!
zamieszczam link do ostrzeżenia przez p. Jamroza na forum z dn. 26.11.br
o sfałszowanych listach...
http://www.przymetrze.fora.pl/sprawy-aktualne,4/informacja-o-sfalszowanym-komunikacie,350.html
Widzisz anemon, że naszym prezesom najbardziej zależy na swoich tyłkach. Czyli pobiegli na policję, żeby wyzbyć sie odpowiedzialności za to fałszerstwo, ale już staranności w zawiadomieniu mieszkańców nie dopełnili.
Jak zawsze mają nas w nosie.
Udają, że walczą o naszą sm. A w rzeczywistości sobie robią dobrze.
Pan Przewodniczący loguje się na naszym forum. Udaje, że chce nam coś wytłumaczyć. A w rzeczywistości robi PR sobie i prezesowi, bo wstyd idzie na całą Polskę. Trzeba to wyprostować.
Podoba mi się twoje zaangażowanie w rozwieszanie komunikatu. Fajnie jak się ludziom coś chce
A Ty, Lisie, mam nadzieje działasz w głebokiej konspiracji i "odwalasz" wazniejsza robotę ?
Ja to moge robic ta przyziemną...
Jak cos robie- robie z sercem
Eee. Jaka konspiracja?
Przecież to cały fun występować pod nickiem, a nie swoim nazwiskiem. Może się brzydko nazywam i wolę tego nie używać.
Np taki Golatowski wpisywał tu idiotyczne posty pod róznymi pseudonimami. Pewnie jakby miał coś rozsądnego do napisania używałby swojego imienia i nazwiska.
Pan Jamroz się swoich czarodziejskich wpisów nie wstydzi. On uważa, że są cool. Ja tam uważam, że jego wpisy to wyraz głębokiego braku szacunku do nas. Ale w sumie prezes jest jeszcze bardziej bezczelny. Dlatego się nie odważył na pisanie tutaj. Albo uważa, ze nie będzie się z dołami bratał.
Ja już ulotki rozniosłem. Resztę przekazałem sąsiadowi.
Ale tyle czasu spędziłem tu na forum w niewielkim gronie nawiedzoych, w tym S, że z radością odnajduję się w świecie normalnych, którzy też to widzą. Czuję się czasem jak w filmie, gdzie tylko niektórzy widzą kosmitów.
A mnie ciekawi dlaczego ulotki o " lewym " koncie kolportowane są dalej?, dlaczego wiszą sobie - też dalej w galerii na tablicach odłoszeń w naszych blokach?, dlaczego ta szczególna sytuacja nie była omówiona na posiedzeniu RN w dn.3.XII.
Dlaczego Lechbor wspólnie z Zarządem i RN - nic nie robią aby tą sprawę wyjaśnić - widocznie nie za bardzo wiadomo na czym to "częściowe "zarządzanie polego - bo na sprzątaniu napewno nie, chyba tylko na częściowym wyprowadzeniu kasy - bo w świetle tego co się dzieje wszystko na to wskazuje.
Mam przed sobą kolejne pismo ze spółdzielni, którego odbiór pokwitowałam.
Dotyczy fałszywego konta i wpłat na nie. Podany jest numer Lechboru jako numer powierniczego rachunku bankowego i tylko na ten numer należy dokonywać wpłat za czynsz.

Cytat:
"Wszelkie wpłaty dokonane przez Państwa na inne niż podane przez Spółdzielnię konto spowodują zadłużenie Państwa lokalu i pociągną za sobą konieczność poniesienia dodatkowych kosztów"

I jeszcze jeden m.in. w związku z działalnością forum
" Ostatnio bardzo nasiliły się działania skierowane przeciwko Spółdzielni w postaci artykułów w prasie oraz różnego rodzaju reportaży w telewizji czy radiu, ulotek i publikacji internetowych, które zawierają wiele nieprawdziwych, bądź niepełnych informacji wprowadzających zamęt i niepokój wśród mieszkańców. Mogą one również prowadzić do destabilizacji w Spółdzielni. Dlatego też prosimy Państwa o odpowiedzialne zachowanie i rozwagę"

Potem są napisane dążenia.... Zarządu i RN żeby jak najszybciej i najmniejszym kosztem wyprowadzić spółdzielnię z sytuacji, która jest efektem błędnych działań i decyzji podjętych w Spółdzielni w latach 1997-1998.

Nie umiem wkleić tutaj tego pisma, ale zapewne każdy z Was je otrzyma.
Pieczątki i popisy coraz bardziej czytelne. Czegoś się jednak uczą. Szkoda, że tak powoli.

Podany jest numer Lechboru jako numer powierniczego rachunku bankowego i tylko na ten numer należy dokonywać wpłat za czynsz.

Pieczątki i popisy coraz bardziej czytelne.

Oryginały czy xerówki?
Dokładnie jest napisane tak:
"W celu uniknięcia jakichkolwiek nieporozumień w tym zakresie, jeszcze raz informujemy, że właściwy numer powierniczego rachunku bankowego, należącego do firmy Lechbor, na który należy wpłacać opłaty za użytkowanie lokali, to rachunek Banku Polskiej Spółdzielczości numer: 14-1930-1419-2300-0343-0363-0001"

Dalej, ze pieniądze można również wpłacać w kasie, która jest w Spółdzielni.

Otrzymałam pismo od pani, która sprząta nasz blok, za pokwitowaniem, pismo sprawia wrażenie oryginału.

Na końcu jest:
"W razie jakichkolwiek wątpliwości prosimy Państwa o kontakt ze Spółdzielnią.[.]"
Może to w takim razie jakiś lechbor próbuje wyłudzić pieniądze? Spółdzielnia twierdzi, że to ona jest właścicielem tego konta a nie lechbor.
Śmierdzi oszustwem na odległość. I pismo i strona www SM też.
Jestem wściekła, że władze sp-lni wpuszczaja nas w taki kanał...
Niczego człowiek nie może byc pewien...
A powinnismy spokojnie spac w naszych mieszkankach płacąc spokojnie czynsz...
Anemon nie denerwuj się. Ja przeżyłem komunę to takie akcje nie robią na mnie wrażenia.
SB zawsze manipulowała opinia publiczną, a zobacz ilu SB-eków i TW mamy w RN nie wspominając już o ich przylacielu Karpaczu. Są to ich stare metody. Tak pogmatwać, zaciemnić i powątkować, aby nawet człowiek z wyższym IQ miał problemy ze zrozumieniem.
To towarzystwo nie ma zresztą innego wyjścia tylko jak najdłużej nie dopuszczać do dokumentów , bo wiedzą, że wtedy idą za kraty.Choć sądzę, że szybciej niż im się wydaje. No i przecież Stępień musi odzyskać forsę jako wpłacił za garaże.
Spółdzielnia twierdzi, że właścicielem konta jest spółdzielnia:
http://smprzymetrze.waw.pl/_inf_prakt.html
i ma numer 14193014192300034303630001

W innym miejscu spółdzielnia twierdzi, że właścicielem konta jest lechbor:
http://smprzymetrze.waw.pl/_aktualnosci.php
i ma numer 14193014192300034303630001

Panorama Południa twierdzi, że właścicielem konta jest lechbor:
http://www.poludnie.com.pl/index.php?id=aktualnoscimokotow_single&tx_ttnews[cat]=1&tx_ttnews[tt_news]=1808&tx_ttnews[backPid]=11&cHash=771789a514
i ma numer 14193014192300034303630001

Pismo przesłane pocztą głosi, że właścicielem konta jest lechbor,
http://www.przymetrze.fora.pl/viewimage.php?i=53
i ma numer 16114020040000350270651170

Jeśli by stosować kryterium statystyczne to najczęściej pojawia się informacja, że konto jest lechboru i ma numer 14193014192300034303630001. Ale spółdzielnia w jednym z komunikatów temu zaprzecza. Kryterium statystyczne zatem nic nie jest w tym przypadku warte. Ma ktoś pomysł na jakiś inny algorytm? A może to policja bądź prokuratura powinna wyjaśnić?
Płaćmy na stare konto w Millenium. Duża grupa tak robi. Konto jest nadal oficjalne. Kto wie, kogo lub co, Lechbor będzie zasilał naszymi pieniędzmi. Zarząd tego nie wyjaśnił. Może to jest jakieś prywatne konto firmowane przez Lechbora
Stępień, Jamroz i Bartman - dawno stracili swój autorytet, nie uwierze w żadne ich kwity i ich pisanine , za to co nam robili i robią powinni już dawno być na banicji. To że udało się im przekabacić paru przedstawicieli i sie ostali , to nie znaczy że są guru. Moi Przedstawiciele już dawno wiedzą kim jest to towarzystwo - większość z nas też.
To bezczelność pisać że wpłaty na prawdziwe konto spółdzielni w Milenium nie będą zaliczane, takie głupoty niech wciskają tym którzy ich trzymają - a my wiemy kim są Ci ludzie.
Czym prędzej trzeba zwołać Walne inaczej sprzedadzą nas jak niewolników i za pare dni obudzimy się z ręką w nocniku.
Ludzie, do dzieła!
Trzeba zwołac walne!
A ja po nocy robiłem przelew i... zrobiłem na falszywe konto bo akurat ta kartka była pod reką... a płaciłem za 3 czynsze wiec ktoś sie ucieszył. Jedyne co moge teraz to iść na policje i nic wiecej, nawet nie wierze w to ze kase odzyskam
Naprawdę szczyt bezczelności, że jak ktoś wpłaca na Millennium to się nie liczy. Na podstawie jakiego przepisu, czy uchwały?
Nie przejmujcie się ludzie, to ściema. Jakby poszli z tym do sądu, polegliby w natychmiast.
Przeczytajcie sobie blog Pana Wojtalewicza i opis NEO ostatniej rady. W obawie przed naszą działalnością tu na forum, postanowili zamknąć się w warownej twierdzy swojej wszechwładzy. Jamroz tu się pojawił, bo niby swoim czarującym głosem miał nas uwieźć. Okazuje się jednak, że jego czary są mało-działające na nas.
I fajny artykuł w gazecie prawnej.
Nie Ty jeden jesteś ofiarą złego zarządzania - my wszyscy jesteśmy zakładnikami układowej grupy.
A co robi Policja? Prokuratura? - jesli to lewe konto!!!.
W tej spółdzielni wszystko jest lewe i Zarząd i Przewodniczący - to dopiero lewusy do potęgi której skale któs ukradł, może Lechbor.
Do Sochanusa,
Jesli zachowałes ta kartke ksero od zarządu ( blizniaczo podobna do fałszywki) to weź ze sobą i złóż jako dowód mozliwosci pomyłki.
Nie odpuszczaj tego!
Sochanus, bezwzględnie idź!

Podany jest numer Lechboru jako numer powierniczego rachunku bankowego i tylko na ten numer należy dokonywać wpłat za czynsz.

Pieczątki i popisy coraz bardziej czytelne.

Oryginały czy xerówki?

Moim zdaniem kserówki na drukarce "kolorowej". Kiedyś Pani w Urzędzie też nie mogła rozpoznać, co oryginał, co kopia.
Chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na jedną, moim zdaniem, ważną rzecz: jeśli dostaliście listy z tymi fałszywkami (ja jeszcze nie dostałem) to oznacza że, ze spółdzielni lub lechbora wyciekły imiona,nazwiska i adresy członków spółdzielni !!!!
Bo, o ile wiem to na klatkach listy lokatorów nie wiszą.......
Czyli z tym bezpieczeństwem danych osobowych w spółdzielni chyba jest słabo, a Prezes i Przewodniczący tak tego bronią!!! Nawet dokumentów na stronie spółdzielni nie mogą umieszczać, bo to problem......
Myślę że GIODO można spokojnie zawiadomić....

Chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na jedną, moim zdaniem, ważną rzecz: jeśli dostaliście listy z tymi fałszywkami (ja jeszcze nie dostałem) to oznacza że, ze spółdzielni lub lechbora wyciekły imiona,nazwiska i adresy członków spółdzielni !!!!


Nie, nie... tak nie było. Na kopercie nie ma nazwiska. Jest tylko numer lokalu - te mogli wziąć po prostu ze skrzynek pocztowych.
A to przepraszam, bo na obrazku który widziałem było to zamazane i myślałem, że to też było.
Wyjęłam dzisiaj ze skrzynki list z SM 'Przy Metrze" (nadruk) jako odbiorca jest "Sz.P. Lokator, ulica i nr domu. Aha i Priorytet (ale się wykosztowali).
W środku oczywiście pismo (ksero) i druk przelewu.

Z tego co wiem niektórzy ludzie wpłacali na to konto pisząc, że to czynsz do Spółdzielni. "Przy Metrze" co, jak się okazuje, nic nie daje.

Trzeba uświadomić ludziom, że jeżeli coś takiego zrobili, to muszą iść z tym na policję. Kiedy komisariat był na Belgradzkiej było o wiele łatwiej dotrzeć do "stróżów prawa". Teraz niestety pozostaje Janowskiego.
Zguba - do odbioru na Komisariacie Policji

http://www.przymetrze.fora.pl/viewimage.php?i=57

Nagroda murowana - a nawet deseń w kratkę!

Zguba - do odbioru na Komisariacie Policji

http://www.przymetrze.fora.pl/viewimage.php?i=57

Nagroda murowana - a nawet deseń w kratkę!


O nawet taki informatyk jak Przewodniczący może się nauczyć wklejać linki


Nagroda murowana - a nawet deseń w kratkę!


Za współudział też można dostać kratkę.
Ale ten napis PRIORETET to wygląda na wydrukowany na drukarce, tak jak adres.
Rzeczywiście chłopaki z niezłym namysłem podeszli do roboty.
Myślę, że zarząd powinien uczyć się od nich jak powinna wyglądać korespondencja do mieszkańców. Ludzie uwierzyli w autentyczność tego listu, właśnie z powodu jego formy. Jak widać uprzejmość jest najcenniejsza.
"Humor" pana Przewodniczącego - sięgnął podłogi i wykładziny, która wzorem i kolorem przypomina tą, co znajduje się w niektórych pokojach naszej sm.
Zaraz, zaraz, może to nie jest dowcip Pana Przewodniczącego, tylko oryginalne zdjęcie paczki fałszywych ulotek, które wysłałał na forum chyba bez zastanowienia, jako dowcip.
Pewnie ze względu na późną porę.

Czy ma Pan zdjęcie jeszcze większej ilości tych ulotek?
A może ma Pan też zdjęcie tej drukarki, na której je wypisywano?
To powinno doskonale ułatwić pracę prokuraturze.

Mam nadzieję ,ze osoby pokrzywdzone przy przesłuchaniu podadzą te fakty.
A prokuratura już sama z tego wyciągnie wnioski.
Nie należę do grupy pokrzywdzonych, którzy mieli "szczęście" wpłacić na lewe konto. Proszę sprawdzić moje posty. Co najmniej dwukrotnie pisałem, że jedynym skutecznie dostarczonym dokumentem, jest jego dostarczenie listem poleconym, ewentualnie przez osobę upoważnioną przez s-nię i pokwitowanie odbioru.
No i stało się. Oczywiście bezpośrednim sprawcą jest oszust podszywający się pod s-nię. Mówią, że okazja czyni złodzieja. Zastanówmy się kto jest sprawcą okazji. Niestety z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, że znowu Zarząd i RN.
Co najmniej dwukrotnie w czasie ostatnich kilku miesięcy, podobnie jak i Państwo znalazłem w skrzynce pocztowej informacje ze S-ni /autentyczne/ o zmianie kolejnych n-rów kont. Byłem świadkiem, kiedy to na dyżurze RN jeden z członków s-ni zadał pytanie Panu Z. Jamrozowi /Przew. RN/, czy informowanie o zmianie konta za pomocą niepodpisanych - pamiętają Państwo te kilkucentymetrowe karteczki - ewentualnie kserowanych pism wrzucanych do skrzynek pocztowych jest legalne i czy zdaje sobie sprawę, że stwarza to możliwość wykorzystania przez oszustów. Odpowiedż była jak zwykle. Wg opinii naszych prawników... Szkoda, że ten Pan nie poszedł wówczas tak jak obiecywał na policję i nie zgłosił podejrzenia o przestępstwie. Podejrzewam, że mógł się obawiać, że zostanie przez władze s-ni przedstawiony jako kolejna czarna owca utrudniająca pracę władz s-ni. Osobiście też mogłem pójść, ale słysząc tak jednoznaczną odpowiedż potraktowałem ją jako wiarygodną.
Żeby przynajmniej częściowo zmazać swoje zaniedbanie i łatwowiernośc w przypadku podjęcia śledztwa przez prokuraturę, obiecuję zaświadczyć o tej rozmowie. Jeżeli ktoś z Państwa będzie znał choćby n-r sprawy, to bardzo proszę o info na prive.
Moim zdaniem, za kradzież z niezamkniętego sejfu odpowiada nie tylko złodziej, ale rownież klucznik, który go /oczywiście nie złodzieja tylko sejfu/ nie zamknął. Bardzo jestem ciekawy opinii na ten temat, szczególnie ze strony Pana Z. Jamroza.
Dokładnie Weteranie,
za sprowokowanie całej tej sytuacji z fałszerstwem odpowiada zarząd i RN.
Pan przewodniczący RN daje tu- na forum- dobitne świadectwo - podstaw do odwołania Go z tej funkcji. Nie padło z jego strony nawet słowo przepraszam. A powinno, że dopuścił do takiego zawiadamiania członków naszej sm przez zarząd, który powinien był z racji pełnionej funkcji, kontrolować i mieć piecze nad naszym dobrem. I powinien choc skrytykować takie działania zarządu i zapewnić, że taka sytuacja juz sie nie powtórzy. On woli nam zamieszczać cytaty z literatury i zdjęcia fałszywek...
A nie przyszło wam do głowy, że może oni sami zmontowali taką aferę, żeby potem mówić jakie to nieszczęścia świata na nich spadają przez nas forumowiczów?
W normalnych warunkach na najbliższym posiedzeniu rady Przewodniczący Jamroz wezwałby na dywanik Prezesa Stępnia i fakt wtargnięcia cwaniaków w pole czynszów spółdzielców, bo zarząd tak idiotycznie koresponduje z mieszkańcami, zostałby ukarany. Ale u nas to zarząd rządzi i nadzoruje. Przewodniczący rady tylko nadzoruje, żeby nikt z nas w paradę zarządowi nie wchodził.
Szanowny Panie Weteranie, całkowicie podzielam Pana pogląd w zakresie:

1. "... bezpośrednim sprawcą jest oszust podszywający się pod s-nię."
My też tak uważamy, dlatego niezwłocznie po ujawnieniu incydentu Zarząd powiadomił o nim Policję oraz Bank - właściciela konta podanego w sfałszowanym komunikacie. Wierzę, że fakt, że jeszcze kilka dni po złożeniu zawiadomienia w Banku tym nadal przyjmowano wpłaty na wskazane przez nas konto, a pracownikom Spółdzielni monitującym Bank w tej sprawie odpowiadano "pismo SM jest jeszcze rozpatrywane..." będzie kolejnym wątkiem dochodzenia.

oraz

2. "Mówią, że okazja czyni złodzieja."
Szczera prawda - też słyszałem to powiedzenie.

Różnica w naszym postrzeganiu okazji przejawia się następująco:

1. Pan uważa, że komunikaty Zarządu Spółdzielni emitowane przez obecny Zarząd bądź z podpisem Zarząd, bądź z nazwą stanowiska i imieniem i nazwiskiem osoby sygnującej, ale bez parafy tej osoby są nagannym ryzykiem "stwarzającym okazję złodziejowi". Jeśliby to miała być prawda, to dlaczego w tamtym okresie nie pojawiły się żadne fałszywki ?

2. Nie musi szukać Pan świadków cytowanego pytania, zadanego przez Pana Piotra Fabiszewskiego do mnie na jednym z dyżurów Rady Nadzorczej. Potwierdzam to niniejszym, że zostało zadane. I wówczas i dzisiaj, byłem i jestem przekonany, że ta forma komunikacji była prawidłowa - ponieważ członkowie Spółdzielni, którzy mieli wątpliwości co do treści ówczesnej informacji zgłaszali się osobiście lub telefonicznie do Spółdzielni, gdzie uzyskiwali potwierdzenie. Proszę zerknąć do naszych regulacji Spółdzielczych, być może archaicznych, "demodé", przewiduję one komunikację ze Spółdzielcami poprzez ogłoszenia na tablicach ogłoszeń.

3. Nie zaprzeczy Pan, że fałszywki pojawiły się dopiero wtedy, gdy w wyniku wspomnianej wyżej interwencji i kilku podobnych, dokumenty rozsyłane przez Zarząd zaczęły być podpisywane również parafą. To dopiero skan pieczątek podpisowych z parafami wprowadził niektórych Spółdzielców w błąd.

Jak więc Pan widzi, mam inną wizję odpowiedzi na Pytanie, "Kto stworzył okazję dla złodzieja". Niemniej nadal nie jestem skłonny do przypisywania autorom wniosków o parafowanie dokumentów innej niż moralna odpowiedzialności za omawiane przestępstwa.

Zastanawia mnie jednak, Panie Weteranie, przeoczenie przez Pana innych okazji związanych ze wspomnianymi "fałszywkami":

1. Niemal jednocześnie z emisją fałszywek pojawiły się wypowiedzi na niniejszym forum ostrzegające przed nimi.
2. Dopiero po ukazaniu się mojej informacji zmienił się ton wypowiedzi, zaczęto sugerować, że nie wiadomo, który dokument ("fałszywka" czy informacje ode mnie lub Spółdzielni) jest prawdziwy.
3. Następne lansowane na forum tezy dotyczyły "jedynie słusznego" rozwiązania, jakim jest wpłata do Banku Millenium, zajętego przez Komornika.

Dla mnie, na przykład, okazja mogłaby mieć zupełnie inny scenariusz:

1. Złodziej, stał się nim z przypadku. W sumie to swój Krasnal - chciał dobrze, a wyszło jak zawsze ...
2. Głównym celem incydentu było wprowadzenie zamieszania wśród ogółu Spółdzielców, zmęczonych jazgotem nielicznych, ale hałaśliwych osobników. W efekcie spodziewano się:
A. Zwiększonej liczby osób podpisujących różne agitki,
B. Utrudnienia pozycji Zarządu wobec wierzycieli przez ograniczenie bieżących wpływów.

Przy okazji: Tezy te wzmacnia fakt iż skan dokumentu umieszczonego przez forumowicza w Galerii http://www.przymetrze.fora.pl/viewimage.php?i=45 nie pochodzi z zasobów SM. Oryginał, który oglądałem osobiście, ma pieczątkę SM z datą wpływu i numerem dziennika. Pismo jest wydrukowane na eleganckiej firmówce z wielokolorowym gustownym tłem widocznym również przy skanie czarno-białym. Ponieważ nie dopuszczam myśli, aby tak poważna Kancelaria, mogła być sama źródłem przecieku, jedynym wytłumaczeniem sytuacji jest wredny krasnal forumowicz, który wykradł kopię dokumentu z potwierdzeniem odbioru. Oryginał był bowiem niedostępny dla krasnali.

Załączam pozdrowienia,
Zbigniew Jamroz

P.S. Gratuluję spostrzegawczości Panu Markowi ..., wykładzina na zdjęciu z kopertami pochodzi z jednego z Gabinetów Zarządu. Nie wiedziałem, że forumowicz zapamiętał akurat wykładzinę. Osobiście bywam w wyżej położonych rejonach.

P.P.S.S. Jednak coś nie do końca dobrze ... z tą spostrzegawczości. Nikt z Szanownych Państwa nie zauważył na kopertach znaczków - tyle społecznych pieniędzy ze zbiórek na darmo - a przecież SM ma umowę z Pocztą i nasze przesyłki są stemplowane (uwaga - fałszowanie oznaczeń Poczty Polskiej to poważne wykroczenie). Koperty na zdjęciu jako niepochodzące od Nadawcy podpisanego na kopercie wróciły do Spółdzielni, omijając Adresatów (... i to jest najlepszy cymes!)

a przecież SM ma umowę z Pocztą i nasze przesyłki są stemplowane

Od kiedy??? To znaczy, że informacje o wysokości czynszu przychodzące ze znaczkiem też były czyimś fałszerstwem??? A to ciekawe...
Sprawdzę i odpowiem ...

Pozdrawiam,
Zbigniew Jamroz

P.S. szkoda, że temat pisany prozą ...
Do p. Z. Jamroza,
Pana stanowisko w róznych sprawach - jako pzewodniczącego RN- stale mnie zadziwia. Pan widział te świstki, które członkowie naszej sm otrzymali jako zawiadamienie o nowym koncie do wpłaty czynszu???
i Pan uwaza, że to było prawidłowe powiadomienie?

Zarzad jest wg Pana super, tylko jazgot z forum i krasnale z tego z forum są be...
Czy Pan zdaje sobie sprawę, że na tym forum są sami członkowie sm Przy metrze a Pan podobno pilnuje ich interesów... A Pan tu wszystkim ubliża...


P.S. szkoda, że temat pisany prozą ...


Prozą ja się nie wykpiwam
Chociaż wśród poetów bywam
Chętnie do poezji wrócę
Na ten temat się nie kłócę!
Jeżeli któryś z Krasnali poczuł się obrażony moim tekstem to ... trudno.

Proszę jednak uprzejmie zauważyć, że wymieniłem jedynie dwóch takich co ukradli .... jeden Krasnal ukradł dokument, drugi Krasnal pieniądze. Zaznaczyłem zresztą, że to tylko hipoteza - może jest odwrotnie niż w Radiu Erewań - ludzie mówią, że ukradli, ... a oni wygrali. Proszę również zauważyć, że inni forumowicze o krasnalu od pieniędzy piszą wprost złodziej, czyż to nie jest bardziej obraźliwe ?

Niestety nie mam wiedzy, czy na tym forum są sami członkowie SM "Przy Metrze", tylko jeden forumowicz, przedstawił mi się na dyżurze i jemu zawsze odpowiadam - z szacunkiem, grzecznie i szczerze. Mam również słabość do poetów, stąd moja sympatia dla Alterusa. Możemy zresztą zawrzeć rozszerzoną umowę społeczną, że będę odpowiadał na pytania od nieanonimowych członków Spółdzielni oraz od poetów piszących wierszem.

Moja ostrożność ma swoje uzasadnienie - Rada Nadzorcza, z którą jestem związany i identyfikowany od 10 lat, ma kompetencje i zobowiązania wyłącznie wobec Członków Spółdzielni. A niektórzy forumowicze bezczelnie oszukują. Na przykład dwie Panie: jedna "Blondynka" druga "też Blondynka". Ja mam wiele sympatii dla blondynek, już się chciałem zaprzyjaźnić i ... kolega Prezes mi mówi ... uważaj ona jest cała RUDA ! I jak bym wyglądał, ja Słowianin od pokoleń !

Podobne zdanie mają nowi koledzy z Rady Nadzorczej: Pan Marek Wojtalewicz i Pan Tomasz Sypniewski. Zapytałem ich kiedyś na posiedzeniu Rady Nadzorczej, co radziliby w kwestii reakcji na mocno krytyczne wypowiedzi forumowiczów. Jednogłośnie skrzywili się, że Przewodniczący w ogóle czyta takie Forum. Stwierdzili, że Internet jest i fe.. i be.. i że oni prawie to tego Forum nie czytają, a już na pewno odradzają mi przejmowaniem się tym co się tu wypisuje.

Ja jednak chcę być dobrym Pasterzem ... rozglądam się za każdym zagubionym członkiem naszego stadka, czy to owieczka, czy to baran ...

Pozdrawiam,
Zbigniew Jamroz
Drogi Panie Zbigniewie Jamrozie. Jest Pan tak pewny swojego stołka, że przelewam Pan tę pewność na nasze forum. Nie tędy droga. Skoro jest Pan dobrym Pasterzem to dlaczego popiera takie chamstwo na Posiedzeniach rady i co ma do powiedzenia nam krasnalom na forum a propo takiego tematu
http://inwestor.domdevelopment.pl/uploads/raporty/Raport-biezacy-26-2008.pdf

konkretnie i rzeczowo poproszę.

I jeszcze jedno pytanie

Jak ziemia i gdzie jest we własności NASZEJ Spółdzielni?
Konkretnie jaki majątek mamy i na jaką kwotę aby pokryć wszystkie długi?

Jak Pan chce mydlić oczy to może na inne forum.

Jak ja na Pana powiem grubas a Pan weźmie to do siebie to trudno Pana problem.

Może minium kultury zachowa Pan bo z tego co wiem to Pan jest naszym reprezentantem. W normalnej firmie przy normalnych relacjach nikt nawet szef do podwładnego nie będzie się tak odzywał.
Bezczelność Przewodniczącego sięga juz zenitu.
Bełkot o blondynkach o rudych?

Niech Przewodniczący nie rozglada sie za zagubionymi owieczkami tylko pilnuje Zarząd który nie radzi sobie w zarządzaniu tą Spółdzielnia.

10 lat to stanowczo za dużo na tym stanowisku, pora na ludzi młodych i wykształconych.


Na przykład dwie Panie: jedna "Blondynka" druga "też Blondynka". Ja mam wiele sympatii dla blondynek, już się chciałem zaprzyjaźnić i ... kolega Prezes mi mówi ... uważaj ona jest cała RUDA !
I jak bym wyglądał, ja Słowianin od pokoleń !


A FUJ! Chyba mi opadło pióro...

[b]Podobne zdanie mają nowi koledzy z Rady Nadzorczej: Pan Marek Wojtalewicz i Pan Tomasz Sypniewski. Zapytałem ich kiedyś na posiedzeniu Rady Nadzorczej, co radziliby w kwestii reakcji na mocno krytyczne wypowiedzi forumowiczów. Jednogłośnie skrzywili się, że Przewodniczący w ogóle czyta takie Forum. Stwierdzili, że Internet jest i fe.. i be.. i że oni prawie to tego Forum nie czytają, a już na pewno odradzają mi przejmowaniem się tym co się tu wypisuje.

Pozdrawiam,
Zbigniew Jamroz


Oczywiscie obok forum czytamy przede wszystkim również blog Pana M.Wojtalewicza i widzimy jak Pan potrafi sie zachowywać, jak Pan właśnie dba o interesy spółdzielców. Głównie widać że Pan dba o interesy Zarządu.
Jeszcze trochę i Przewodniczący stanie się w tym stadzie "baranów i owieczek" - KOZŁEM OFIARNYM,
a wśród "krasnali " GARGAMELEM - już jest i to wszystko przez dwie farbowane na rudo "Blondynki"

A niektórzy forumowicze bezczelnie oszukują. Na przykład dwie Panie: jedna "Blondynka" druga "też Blondynka". Ja mam wiele sympatii dla blondynek, już się chciałem zaprzyjaźnić i ... kolega Prezes mi mówi ... uważaj ona jest cała RUDA !
Wysłany: Pon 1:57, 06 Gru 2010 Temat postu: Odpowiedź dla Pana Weterana

Dla mnie, na przykład, okazja mogłaby mieć zupełnie inny scenariusz:

1. Złodziej, stał się nim z przypadku. W sumie to swój Krasnal - chciał dobrze, a wyszło jak zawsze ...
2. Głównym celem incydentu było wprowadzenie zamieszania wśród ogółu Spółdzielców, zmęczonych jazgotem nielicznych, ale hałaśliwych osobników. W efekcie spodziewano się:
A. Zwiększonej liczby osób podpisujących różne agitki,
B. Utrudnienia pozycji Zarządu wobec wierzycieli przez ograniczenie bieżących wpływów

Jak widać z tego oraz z tego, co odpowiedział prezes GW, to jakieś krasnoludki próbują wichrzyć w spółdzielni. Na pewno one są winne długom, złodzielczym pismom, zmiennym kontom i takim tam. Oczywiście zarząd i przewodniczący niczemu winni nie są. To my forumowicze pewnie jesteśmy tymi krasnoludkami.
Do p. Z. Jamroza,
niech Pan udziela sie na forum jak najwięcej. Pokazuje Pan tu swoją prawdziwą naturę, pański stosunek do członków sp-lni, jak też z kim Pan się koleguje (ciekawe, czy tylko w sprawie blondynek i rudych pański kolega Prezes jest dla Pana wyrocznią i autorytetem czy również w ważnych sprawach sm). Poza tym pańska pycha i arogancja rozsadza Pana od środka, oby Pan nie pękł...
"Rzeczywiście otwieraliśmy nowe konta, było kilka zmian, próbowaliśmy w różnych bankach, sprawdzając, jak będzie z obsługą - tłumaczy prezes Stępień. - Nie ma to jednak żadnego związku z egzekucją. Nie wolno unikać egzekucji komorniczej." - czyżby??
Więcej... http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,60265,8770682,Ursynow__mieszkancy_duzej_spoldzielni_oszukani.html#ixzz17MP1dYfP