ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Amataratsu napisał: Witam. Pytanie jest następujące: [b]Skąd Mój mózg , moja podświadomość wie dokładnie co się stanie?.
Podobno zakłócenia czasowe w przekazywaniu impulsów pomiędzy półkulami mózgu. Najczęściej problemy te dotyczą płatów skroniowych. Najczęściej u młodych osób, lub dotkniętych schorzeniami neurologicznymi.
Można to też potraktować jako spekulacje.
Deja vu nie warto się bać jeśli się pojawi, lepiej podejść do niego z ciekawością i tyle, po co się tym zbytnio emocjonować. Tylko dla osób chorych na padaczkę jest to element aury i sygnał do odpoczynku.(nadejścia napadu).
Pozdro



Pikarotta napisał: uwierzmy w buddę, a będziemy go widzieli Że jak uwierzymy w buddę? :) Przepraszam, czepiam się jako były buddysta. :)

asai napisał: Może tak, a może nie ;) Z tą książką się nie uda - miałam na myśli 100% odwzorowanie szczegółu, który widziałam we śnie, a nie na jawie oczami wyobraźni. Gdybym nie zapisała, przepadłby jako jakaś bzdura :) Poza tym nie zapisywałam z myślą, że sny mają być prorocze, zapisywałam w ramach ogólnego "eksperymentu". To akurat wyszło jako efekt uboczny, a ponieważ nieprzydatny, nie próbowałam ani weryfikować, ani kontynuować. Może tak, a może nie ;)

DSven napisał: Sny prorocze miewam przynajmniej raz w miesiacu i sie juz do tego przyzwyczailem. A potrafisz to jakoś wykorzystać?

Nie nie czepiasz się, właśnie że dobrze to "rozkminiłeś".

DSven napisał: Sny prorocze miewam przynajmniej raz w miesiacu i sie juz do tego przyzwyczailem. A potrafisz to jakoś wykorzystać?[/quote]

Nie wykorzystuje tego, lecz tylko sie tym interesuje. Ostatnio w srode, gdy bylem w szkole na lekcji matmy, kumpel podal mi pusta biala kartke, i nagle mi sie przypomnialo, ze mi sie to snilo. Ostatnie 25 minut tej lekcji bylo identycznie takie same, jak w moim snie. Jak to sprawdzilem? Sen byl okolo 3 miesiace temu i zapisalem nawet czesc tego snu w dzienniku, ktora w 100% odegrana byla na jawie. I najlepsze jest to, ze jak trzy miesiace temu zapisywalem ten sen, nie wiedzialem, kim sa osoby w moim snie, skoro 3 miesiace temu jeszcze ich nie znalem...



Ja mam tak że sni mi się kilka dni tzn wydarzenia itp a potem sie dzieje.
własnie wczoraj przeżyłem nie miłe chwile ktore zapisałem sobie w dzienniku snów.
Przez takie cos zaczynam wierzyc w przeznaczenie bo za cholere nie moge zmienic ani wykorzystac tych proroczych snów. Np sniło mi się kiedyś że policja mi wpada na chatę i chociaż robiłem wszsystko żeby do tego nie doszło to i tak wpadły ;[

Zwykły zbieg okoliczności, nie ma w tym nic niezwykłego. Policja nie wbija nikomu na chatę bez powodu, musiałeś coś nawyczyniać, zapewne bałeś się i myślałeś o tym dużo co zainkubowało ten sen.

Jeśli przyśni mi się, że jem jogurt truskawkowy z jogobelli a następnego dnia natknę się na taki jogurt w lodówce to znaczy, że jestem prorokiem? Nie sądzę.

------

aligator96 napisał: Moze to dziwne pytanie i glupie, ale chodzisz do kosciola? Jesli tak to nie umiem wytlumaczyc ale moze to byc prowokacja przez szatana np. jesli jestes metalistom to czesto takie sny bada.
obilo mi sie kiedys to o uszy
Stary, co Ty mu za głupoty do głowy wciskasz?

Disadac napisał: Zwykły zbieg okoliczności, nie ma w tym nic niezwykłego. Policja nie wbija nikomu na chatę bez powodu, musiałeś coś nawyczyniać, zapewne bałeś się i myślałeś o tym dużo co zainkubowało ten sen.

Jeśli przyśni mi się, że jem jogurt truskawkowy z jogobelli a następnego dnia natknę się na taki jogurt w lodówce to znaczy, że jestem prorokiem? Nie sądzę.

Wyobraź sobie że masz sen. Sni ci się że siedzisz w szkolnej ławce rozmawiasz z kolegą na temat gry.
Gdy się budzisz dokładnie pamiętasz co ci się sniło. pamiętasz co powiedział do ciebie kolega, pamiętasz też jak byłeś ubrany i jaka była pogoda na zewnątrz.
Wszystko zapisujesz w swoim dzienniku snów.
Po jakimś czasie wszystko dzieje się jak we snie. Siedzisz w ławce , gadasz z kolegą i w pewnym momenice przypominasz sobie że to wydarzenie masz w dienniku snow. Wszystko dalej dzieje się jak we snie. Co w tedy myślisz? jesteś "prorokiem"..

aligator96 napisał: Moze to dziwne pytanie i glupie, ale chodzisz do kosciola? Jesli tak to nie umiem wytlumaczyc ale moze to byc prowokacja przez szatana np. jesli jestes metalistom to czesto takie sny bada.
obilo mi sie kiedys to o uszy

Widze ze sredniowiecze i ciemnogrod trwa dalej. Jak juz to jestem metalowcem, e metalistom. Rozumiem wierzyc w boga czy tam Jezusa, ale jak czytam takie teksty to tylko utwierdzam sie w ateizmie.

Amataratsu napisał:
Wyobraź sobie że masz sen. Sni ci się że siedzisz w szkolnej ławce rozmawiasz z kolegą na temat gry.
Gdy się budzisz dokładnie pamiętasz co ci się sniło. pamiętasz co powiedział do ciebie kolega, pamiętasz też jak byłeś ubrany i jaka była pogoda na zewnątrz.
Wszystko zapisujesz w swoim dzienniku snów.
Po jakimś czasie wszystko dzieje się jak we snie. Siedzisz w ławce , gadasz z kolegą i w pewnym momenice przypominasz sobie że to wydarzenie masz w dienniku snow. Wszystko dalej dzieje się jak we snie. Co w tedy myślisz? jesteś "prorokiem"..

Daj spokój przewidziałeś sytuację która dzieje się sporadycznie, na którą sam wpływasz więc nie jest to nic nadzwyczajnego. Chciałeś porozmawiać z ziomkiem o jakiejś grze - przyśniło Ci się to - i porozmawiałeś z nim, co w tym nadzwyczajnego?

no kijowym tekstem sie posugiwalem ale ostatnio w tv bylo ze koles sluchal muzy (metalu) mial sny ktore sie spelnialy a potem sie zucil z 4 pietra i sie zabil noi koment byl taki ze szatan go opental czy cos tam...

@Disadac
Może niby tak , ale przewiduje nie raz takie zdarzenia których wcześniej bym się nie spodziewał. Kiedyś sniło mi się rozpoczęcie roku w mojej szkole. Była tam jakaś obca dziewczyna która wczesniej nie chodziła do mojej klasy ani szkoły. Po przebudzeniu pamiętałem mniej więcej jej wygląd jeden szczegół zapadł mi głownie w pamięci nosiła okulary. Nie zapisałem tego snu bo wtedy jeszcze się nie interesowałem LD i snami za bardzo.
Przychodzę na rozpoczęcie roku 3 gimnazjum. I co widzę ? Własnie tą dziewczynę. Oczywiscie nie zaszokowało mnie to. Bo już się przyzwyczaiłem. Potrafisz to wyjaśnić?
PS ja mam na to swoją teorię lecz podważa ona dogmaty wiary katolickiej i innych wiar.

@aligator96
Nie słucham Metalu i osobiście nie wierzę w to że go opentał szatan.

Dobra juz kij z tymi moimi postami, ale bardzo mnie ciekawi jak to sie dzieje ze masz te "prorocze sny" ? Rozumiem niekiedy masz to de ża vi -- czy jakos tak. Ale moze to zwykla zchiza i tak tylko myslales. Paliles kiedys marichuane, papierosy, alkohol lub brales uzywki, nalogowo leki lub cos innego? Jesli tak to mozliwe ze zdaje ci sie ta ze o tym sniles. Teraz zapisuj swoje wszystkie sny i wtedy sprawdz czy to napewno bylo to.

aligator96 napisał: Dobra juz kij z tymi moimi postami, ale bardzo mnie ciekawi jak to sie dzieje ze masz te "prorocze sny" ? Rozumiem niekiedy masz to de ża vi -- czy jakos tak. Ale moze to zwykla zchiza i tak tylko myslales. Paliles kiedys marichuane, papierosy, alkohol lub brales uzywki, nalogowo leki lub cos innego? Jesli tak to mozliwe ze zdaje ci sie ta ze o tym sniles. Teraz zapisuj swoje wszystkie sny i wtedy sprawdz czy to napewno bylo to.

Takie sny prorocze mam od zawsze. Po twojej wypowiedzi wnioskuję że nigdy nie miałeś stycznosci z ganją. Uważam że to nie ma wpływu no to zjawisko. Mam swoją teorię na to napisze ci pozniej na pw bo teraz nie mam czasu i spadam już.

@Amataratsu

Ja rownierz chetnie przeczytam ta twoja teorie, jestem otwarty i nie ograniczaja mnie zadne dogmaty czi inne pierdy.

@aligator96

TV oglupia ... Mysl i analizuj samodzielnie informacje ktore do ciebie docieraja, a nie powtarzaj bez zastanowienia zdania innych.

Z Ganja mialem do czynienia i wiem co jest poniej, ale jesli nie to, to poprostu masz szczescie, jestes pro i nie ma wytlumaczenia :p

Dobra przedstawie moją teorię na to , nie ma ona nic wspólnego z mózgiem ani z różnymi fazami snów. Doszedłem do niej pod czas medytacji z użyciem sqna.
Nim zacznę chciałbym zdefiniować 3 rzeczy.
1) Wyższa świadomość- Jesteśmy to prawdziwi my w innym ponad przestrzennym i ponad czasowym wymiarze
2) Świadomość - to MY tu i teraz.
3) Podświadomość - łącznik między wyższą świadomością a świadomością.

A więc wyższa świadomość zaplanowała całe życie , wszystkie wydarzenia i wszystko co się stanie , i oderwała kawałek siebie czyli świadomość i wrzuciła w człowieka. Krótko mówiąc nazywa się to Przeznaczeniem. Czyli wszystko jest już z góry ustalone. Każdy nasz czyn.
Wyższa Świadomość Zrobiła to po to żeby zbierać doświadczenia z różnych wcieleń. By w końcu stać się czymś więcej niż Wyższą Świadomością i przejść w inny wymiar. I tam Też będzie zbierać doświadczenia.

Co ma do tego podświadomość?
Podświadomość w jakiś sposób potrafi odczytać plany wyższej świadomości. I przekazuje nam co się stanie w postaci snów. Nie ma jednak dostępu do samej wyższej świadomości . może tylko odczytać co stanie się w życiu w ciele człowieka.

Uważam że każdy w jakiś sposób może odczytać z podświadomości co się stanie w przyszłości.
Od paru lat próbuję zmienić przeznaczenie lecz niestety wszystko co mi się wyśni to się dzieje.

I jedno pytanie mi się nasuwa jak zmienić Plan na życie które ustaliła nad świadomość?

PS. Nie Twierdze że to co napisałem uważam za prawdę bo nie potrafię tego udowodnić ale nie potrafię też udowodnić że tak nie jest.
To by było na tyle.

Myślę, że Twój najarany umysł w medytacji nie może się mylić, zdecydowanie to że wtedy jarałeś i odkryłeś plany Wyższej Świadomości tak na prawdę było z góry ustalone przez Wyższą Świadomość. Taki jakiś new age te Twoje teorie. Trochę śmieszne, ale ciekawe

matik: Zwykła medytacja jest niczym w porównaniu z Zieloną Medytacją*

Ciekawe dlaczego nadświadomość nie ma odwagi przeżyć tego co tam sobie zaplanowała, tylko "fcionga" w to mnie.
Poczułam się jak aktor drugoplanowy. Czy ja nie mam w swoim życiu nic do gadania. Zatrzymajcie ten pociąg ja wysiadam.

P.S. Może, ty Amataratsu po prostu utraciłeś kontrole nad swoim życiem. Tak się dość często zdarza, zwłaszcza jak ktoś stosuje sporo środków zmieniających świadomość. Ale to tylko moje spostrzeżenia.

pff. Moge sie zgodzic z ta kwestia i potwierdzam przemyslenia andrewek, ale inny wymiar, inne wcielenie... WTF? Nie pal tyle, bo per*olisz same glupoty...
Swiadomosc to swiadomosc, ale jakie wymiary to nie ma sensu, nie potrzebnie sobie tak tlumasczycsz

Wiesz co matik, ale najlepsza to jest czerwona ;p
Chłopak coś wymedytował, doświadczył i dorobił masę teorii. Nie wątpię w jego doświadczenia, ale to tłumaczenie, szczególnie na temat przeznaczenia jest trochę lipne. A może wyższa świadomość zaplanowała że zrobi Cię w bambuko i że napiszesz to ;p?
Nie no spoko, też tak zaczynałem, miałem masę głupszych teorii. Trzymaj się szlaku ;)

P.S
Do medytacji to znajdź sobie dobry, spójny system i jak możesz nauczyciela i bądź konsekwentny i za dużo nie jaraj (do medytacji czasem, czemu nie)

matik: Moim zdaniem Amataratsu po tym skunie bardziej kontemplował, niż medytował ;)
dnia Nie 21:10, 03 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Amataratsu:
Myślę, że twoja "Wyższa świadomość" to po prostu nieświadomość.
Świadomość
"Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało Twoim życiem, a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem." C.G.Jung
Poczytaj o oknie johari, może to coś ci wyjaśni.

Dobra, walić to Niech chłopak robi swoje, może gdzieś dojdzie z tym.

Na fazie to różne teorie można rozkminiać. A serio na trzeźwiego i z odpowiednim towarzystwem naprawdę niezłe teorie spiskowe czasem mogą wyjść ;]

Witam,

przyznam ze niechciało mi sie czytać całego tematu, ale może pasuje dogłebniej rozwinąc motyw deja vu?
To jest bardzo dziwne uczucie i wywoluje ciekawe podniecenie. Ostatnio zdarzaja mi sie deja vu i szukałem na to wyjasnienia, lecz nie wiem czy to do konca prawda.
Początkowo zaczeło sie sprawy w szkole, Cos mi sie przysniło, a w odlegle przyszłosci bardzo podobna rzecz nastapiła w szkole.
Przedostatnim razem, to chyba w marcu jak było trzesienie ziemi w japoni, miałem dziwny sen, ze byłem na miejscu zdarzenia, i widziałem wiele rzeczy, najbardziej zwróciłem uwage na blok który pod wpływem trzesienia chuśtał czy kiwał na lewo i prawo.
W ten dzien kiedy mialem ten sen, ide spokojnie tv se odpalic.. akurat godzina 19, fakty na tvn.. Pokazuja nowe niepublikowane nagrania od swiadkow tego trzesienia.
I przytkało mnie normalnie.. Widziałem ten sam blok w tv, ktory tak samo sie kiwał na boki i wszystko z tej samej perspektywy

Zachwycilo mnie to, szukałem kilka materialow odnosnie dejavu i jedyna teoria ktora (podobno) potwierdzona naukowo, ze deja vu to zwykle złudzenie ktore nigdy nie miało miejsca, i jest to normalna sprawa - w sensie ze kabelki sie po przeplatały w mózgu
Czyli podsumowujac mój sen o tym trzesieniu.
Gdy widzialem to w TV nagle se przypomniałem ten sen, a w rzeczywistosci nie było... zadnego takiego snu.
Przytkalo mnie to poprostu.. Co o tym myslicie?