ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Przeczytałem na stronie Spółdzielni, że będzie zmiana na stanowisku prezesa technicznego. A miało byc tak dobrze w naszej spółdzielni a tu kolejna klapa.
Pewnie nie czułbym się taki zdziwiony ale jak przeczytałem opis zebrania u pana Wojtalewicza to czegoś nie rozumiem. Taki dobry zarząd i się sypie?

A już nie wiem kto opisał w ogłoszeniu wymagania stawiane kandydatowi: wykształceenie prawnicze, ekonomiczne, techniczne albo managerskie. Czy aby napewno taka kolejność jest właściwa? przecież SM to nie kancelaria prawna a ekonomisty nam nie trza, bo nawet księgowa nam nie jest potrzebna. Ktoś nad tym panuje? Niezła korporacja - farmaceuta, prawnicy a fachowca od wkrótce rozwalających sie bo nie remontowanych budynków to przypadkiem szanowna rado nadzorcza nie łaska zatrudnić, w tym stanie rzeczy jest konieczny.
Wierzę, ze NEO przedstawi swój i nie tylko punkt widzenia.
Walnie z grubej rury i zagrzmi swoimi mądrymi wywodami, bo ostatnie pomysły RN znów nas bardzo zaskakują.

A miało być tak jazzowo i odlotowo.
A tu zaszła zmiana jak mawia klasyk. Dziwna zmiana w okresie cudu finansowego.


Szanownej mapol walnę z grubej rury
jeśli potrafisz czytać ze zrozumieniem i wiesz z opisu na blogu jak wyglądało zpcz, to znasz przyczynę, dla której Pani Kunstetter podziękowała za współpracę.
Co prawda dostała absolutorium prawie od wszystkich obecnych na sali przedstawicieli, ale całe zebranie oraz ogólnie zachowanie niektórych przedstawicieli odbiega tak daleko od ogólnie przyjętych norm, że Pani Kunstetter wybrała za te same pieniądze mała, spokojną spółdzielnię, gdzie jej praca będzie doceniona.
A to oznacza, że w atmosferze braku szacunku, anarchii, sobiepaństwa, krytykanctwa dobrze się nie pracuje.
Co polecam pod rozwagę tym, którym wydaje się, że zrujnowaną spółdzielnię, z ciążącymi problemami, da się uzdrowić pieniactwem. Aczkolwiek rozwagi nie spodziewam się.
Swawole

Te swawole to wyczyniają gorzej niż głupole. A ty mapol też popierasz
zachowania spółdzielczego talibanu, bo nie słyszałem z twojej strony słowa
krytyki pod adresem tego towarzystwa "nagrzanych świrów".

Nie dziwię się wcale, że p. Kunsteter zrezygnowała z pracy, bo żadna
to przyjemność przebywać nawet krótki czas w klatce z małpami!

KAT

PS Czas najwyższy z całą stanowczością przeciwstawić się warcholstwu
i swawolom "spółdzielczego talibanu"!

Przeczytałem na stronie Spółdzielni, że będzie zmiana na stanowisku prezesa technicznego.

A to ciekawe
Na stronie SM jest:
" RADA NADZORCZA

SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWEJ „PRZY METRZE” W WARSZAWIE

OGŁASZA KONKURS NA STANOWISKO CZŁONKA ZARZĄDU SPÓŁDZIELNI"

i nic nie ma na temat zmian na stanowisku prezesa technicznego.

Skoro masz taką wiedzę, to może byłeś współuczestnikiem zdarzeń, które doprowadziły do tego, że w końcu jedna osoba z Zarządu zrezygnowała z pracy.

No tak - znowu można polować na stołek - a nuż się uda.


NEO - znowu widzę udajesz, że nie rozumiesz, żeby wodę z mózgu zrobić......

Podpowiem ci dlaczego ewakuuje się członek zarządu ds. technicznych:

SMPM pieniądze z funduszu remontowego przeznacza na wszystko co nie związane z remontami /w tym roszczenia niektórych członków rn/.

A tłumaczyć się musiała B.K - że nie ma za co remontów robić - choć w księgach rachunkowych spni mamy potężne kwoty.

"Wszystko wiedzących" twego pokroju też nie brakowało w otoczeniu - skąd wiesz, że nie miała dosyć środowiska mixa farmaceutyków z megalomanią i "pudrowania syfu"?

Dziwię się, że tak światły członek RN jak ty Neo - nie pomogłaś, nie dałaś wsparcia nie przekonałaś. Dałaś się zbyć jak małe dziecko i co gorsza w to uwierzyłaś

A może ów członek zarządu stwierdził- że same słabiaki go otaczają?
A funduszu nie było i nie będzie???

Hm...pomyśl o tym..... i udawaj że jest dobrze

Zdejmij czapkę zimową i buty zimowe NEO - bo ci stanowczo już przygrzewa.

Wyjaśniłaś już kwestie zaliczek na ogrzewanie NEO?
Czy uznałaś, że zimą jest zimno a latem ciepło i nic nie zmieniamy?
Jak będzie ciepło to będą zwroty a jak zimno to dopłaty?

Ciesz się że jesteś NEO i całuj mniejszy już zarząd w pierścień
Rozumiem, że Lancipan bardzo żałuje, że prezes Kunstetter odchodzi, docenia jej pracę, szuka przyczyn jej odejścia. Może coś w kolegach z zarządu było nie tak? Może chciała tak dużo, a tu kłody pod nogi?

Lancipanie niestety p. Kunstetter po prostu podziękowała za współpracę tym malkontentom, opluwaczom, frustratom jak ty.
Można pracować gdzie indziej bez stresu, w normalnych godzinach, gdzie ludzie będą wdzięczni za pracę.
Proste jak konstrukcja cepa.

Oczywiście ci, przez których P. Kunstetter postanowiła odejść szukają kolejnej teorii spiskowej. A jakże! A Lancipan jest pierwszy wśród nich!
Proste jak konstrukcja cepa, nieprawdaż?
NEO - widzę, że znasz doskonale budowę cepa.
Znasz to z autopsji - co?

Szkoda tylko, że teraz tym cepem wywijasz w smpm - jak w rodzinnej stodole.
Pomyliło ci się rodzinne pole rolne z polem doświadczalnym w spółdzielni - reformatorze cepem....

A skoro przywołana pani woli miłe miejsca pracy - to polecam np. wesołe miasteczko. Tak są wszyscy uśmiechnięci i radośni.
Skoro tego potrzebowała jak mówisz...........

Ja twierdzę, że nie chciała firmować i opowiadać ludziom, że wpłacili na fundusz remontowy, ale go faktycznie nie ma - bo smpm miała ważniejsze zobowiązania.

Pewnie się zorientowała, że smpm zobowiązanie wobec swoich członków traktuje na samym końcu.......

Może w tym nowym, radosnym miejscu do którego się owa pani udaje, mlekiem i miodem płynącym jak Neo mówisz, z samymi życzliwymi ludźmi i pięknymi zapachami, funduszem remontowym z fachowym zarządem i kompetentnymi osobami w RN - będzie po prostu szczęśliwsza....?

Hm....tego jej życzę..... Już sam fakt że ciebie tam NEO nie będzie wydaje się dla niej kuszący....a i zapachu farmaceutyków tam pewnie też nie bedzie.......

Ale spokojny jestem NEO - ty zostajesz i pewnie kolejnych genialnych wyborów dokonasz - tak jak poprzednich członków zarządu, głównego księgowego /pamiętasz - co ?/

A może ciebie do tej krainy szczęśliwości wezmą.......???
Lanci, nieraz masz rację, nieraz nie - zresztą jak każdy.
Wiem,że Neo może denerwować swoim przegadaniem i samouwielbieniem.
Jednak ciągłe ataki na Neo odbieram bardziej jako Twoją chorobliwą obsesję na jej punkcie, a nie jako próbę polemiki. Wyciągasz szczególiki i na ich podstawie budujesz swoją powtarzającą się, kompulsywną narrację.

Nie wiadomo, ile już razy wyciągałeś sprawę korodujących przez psy latarni i na tej podstawie próbowałeś ośmieszyć Neo. Całkiem bez sensu. Jeżeli coś koroduje, to trzeba to zabezpieczyć.
Problem polega na tym, że nikt z pracowników spółdzielni tego nie zauważył i dopiero rada nadzorcza musiała zlecić zarządowi zajęcie się tą sprawą. Poza tym nie jest to jedyna pozorna błahostka, którą zajmuje się rada. Używam przydawki pozorna, gdyż wiele takich pozornie drobnych spraw wpływa na komfort zamieszkiwania na osiedlu.

Ponadto napisałeś:

"...SMPM pieniądze z funduszu remontowego przeznacza na wszystko co nie związane z remontami..."

A niby, co ma robić?
Nie regulować zobowiązań, które wciąż wypadają z szafy i które swój początek mają w przeszłości, i zamiast tego remontować?
Można i tak; tylko że istnieje duże prawdopodobieństwo, że te remonty skonsumuje już inny właściciel po bankructwie spółdzielni.
Odpowiedz więc, Lanci, z czego chcesz pokrywać zobowiązania. Czekam na propozycje.
Wydaje mi się jedna, że z pustego to i Lanci nie leje.
Ph14,

ja nikogo nie chcę ośmieszać i nie to jest moim zamiarem.
A to że ktoś się sam ośmiesza - cóż nie mogę za to brać odpowiedzialności.

Jeżeli priorytetem w sm są obsikane latarnie - to Neo ma rację, że zamiast zaliczkami na ogrzewanie i ciepłą wodę - zajęła się tym wstydliwym i istotnym problemem.

Cenię NEO za to, że potrafiła poruszyć ten niezmiernie istotny temat.
Co tam - remontami zajmiemy się może w przyszłym roku a może za 2 lata - bo przecież i tak nie ma funduszu remontowego....

Twój argument Ph14 o tym, że pracownicy spni nie zauważyli problemu latarni, skomentuje następująco:

Proponuję wziąć ze schroniska jednego pieska na stan spni - może wówczas pracownicy, którzy będą się nim zajmować podczas dyżurów zauważą, iż czasami piesek się chce załatwić.
A i rada nadzorcza i zarząd będą mieli więcej czasu na zajęcie się np. remontami i poświęcą swój drogocenny czas na istotniejsze problemy. Tylko co zrobi NEO??

Jak widzisz szukam rozwiązań a nie tylko problemów.

Proponuję zmienić nazwę funduszu w naszej spni: z remontowego na reanimacyjny.

Choć nazewnictwo w porządku będzie a i ludzie nie będą się czepiać.
Wszak tu o życie smpm idzie.....

Tylko wytłumacz to "starym zasobom" - że jeszcze tylko parę lat i będzie dobrze.
Ale teraz niech płacą - bo spnia w potrzebie.

A i miejsca pracy chrońmy - wszyscy mają co robić.
Zarząd ma pensyjkę, pracownicy również. RN otrzymuje diety.
Prawnicy masę pracy i kosztują - też są potrzebni.
Jest i na premie miesięczną i kwartalna i roczną dla zarządu.....
Co źle jest?

Tylko co z tego maja ludzie którzy płacą?
Odrapane ściany, zdezelowane windy, kapiąca wodę, poprzepalane żarówki itp., itd....

Dziwisz się, że się im nie podoba?

Fakt, z pustego to i LanciPan nie naleje.

Ale przy pomocy płacących naiwnie fundusz remontowy - to i może się coś uzbiera dla wierzycieli.

Pudrujmy dalej rzeczywistość......
Lanci, czy Ty nie zauważasz, że jesteś bardziej przegadany od Neo, a czasami nawet od Kata.
Twoje falowe ataki na wszystko i wszystkich, upstrzone na dodatek emotikonami , nie świadczą najlepiej o Twojej kondycji psychicznej.
Poza tym jesteś populistyczny i demagogiczny.
Piszesz:
„…Jeżeli priorytetem w sm są obsikane latarnie - to Neo ma rację, że zamiast zaliczkami na ogrzewanie i ciepłą wodę - zajęła się tym wstydliwym i istotnym problemem..”

Nie zauważyłam, aby ktokolwiek pisał, że jest to priorytet..

Zgadzam się z Tobą, że fundusz remontowy można nazwać reanimacyjnym.
Tylko, jakie masz inne rozwiązanie? Populistycznym pohukiwaniem niczego nie załatwisz.
Ph14....

demagogia mówisz i populizm.......
Może trzeba zapytać ludzi czy chcą płacić na fundusz reanimacyjny?

Mnie pytasz co zrobić?
He, he...trzeba było się zastanawiać jak dawałaś absolutorium zarządowi i głosowałaś za rn w tym składzie.

Ich nie było stać na to aby powiedzieć prawdę o funduszu - że go nie ma i nie będzie. Szum się zrobił jak się jedna z osób z zarządu ewakuowała - odpowiedzialna miała być za to, czego nie ma. Więc się nie zgodziła i odchodzi.

Opowieści Neo o krainie mlekiem i miodem w innej spni są moim zdaniem populistyczne i demagogiczne. Ale widzę, że ci te opowieści Neo się podobają.

Może powiedzcie jakie są możliwe zobowiązania spni i zestawcie z wpływami do funduszu remontowego.
Wtedy okaże się ile czasu to będzie trwało. Pytanie czy ludzie na to się zgodzą?

A i jeszcze jedno - pamiętajcie, kończy się kwartał.
Czas premię zarządowi przyznawać. .

a i specjalnie dla ciebie Ph14 emoitkon
Lanci,
Twój populizm polega na tym, że starasz się wmówić ludziom, iż najprawdopodobniej to Duch Święty powinien spłacić zobowiązania spółdzielni.
Zadałam ci proste pytanie, z czego Ty byś spłacał. I w odpowiedzi otrzymałam zamiast konkretów wylew frustracji i jeden emotikon.

Twój populizm polega również na tym, że obsesyjnie całe zło umiejscawiasz w Neo. A ona jest tylko posłańcem. Nie zabija się posłańca.
Czy należysz do osób, które nie są w stanie zauważyć, że świat nie jest czarno-biały i które zawsze muszą obarczyć winą za swoje nieszczęścia jakąś konkretną osobę, grupę osób lub ideologię?
Mogą to być homoseksualiści, Żydzi, muzułmanie, Marek Wojtalewicz, stare zasoby, nowe zasoby lub nudyści.
Wolę nie wspominać o gender i „Golgota Picnic”, bo jeszcze zostanę oskarżona o obrazę uczuć religijnych.

A na koniec zadam Ci ostatnie(sic!) już pytanie.
Czy nie chciałbyś kandydować na prezesa naszej spółdzielni?

Masz przecież wiele pożądanych na tym stanowisku cech:
jesteś trochę psychopatyczny,
potrafisz dotrzeć do jądra problemu,
błyskawicznie generujesz proste i szybkie rozwiązania,
winę potrafisz zrzucić na resztę świata,
jesteś twardy dla kobiet - i dobrze, bo w spółdzielni pracuje wiele kobiet,
kochasz spółdzielców i pragniesz ich dobra.

Lanci, do dzieła!
Każdy żołnierz nosi przecież w plecaku buławę marszałkowską.