ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Dziękuję wszystkim Forumowiczom za gremialne cytowanie moich wypowiedzi. Szczególnie dzięki Adamusowi mój głos będzie wybrzmiewał jeszcze wiele lat... Nigdy w życiu nie czułam się tak ważna . A że robione jest to wyrywkowo, zupełnie poza kontekstem - czyli - przekłamane, to już inna sprawa. Mechanizm znany od wieków. Powiedział: "Chwiejna instytucja" - uważa, że Zarząd coś kombinuje. Powiedział: "Miał".. - czyli kot on jest.
Mój głos przeniknął nawet na Forum pana Wojtalewicza. No - nobilitacja...


Wiero, taki obrót sprawy to sukces czy porażka?
Co ze sobą ustaliłaś?
Niejasność treści chyba przerosła większość forumowiczów, pogubili się.
Poczekam na tę większość .
Wklejam cały wpis bo ponoć to w innym kontekście inaczej brzmi

Przedstawiciel napisał

Nie widzę nic zdrożnego w tym, że prezes SM jest (jeśli jest, bo to tylko wieści z Forum - a one często subiektywo-obok - prawdy-istniejące są) np. właścicielem apteki. Właściciele nie muszą przesiadywać w swoim biznesie - wystarczy, że dobrych zarządzjących mają, aby zysk godziwy uzyskiwać. ----Uważam, że w naszej SM każdy powinien o to zadbać, gdyż posadka w tak chwiejnej instytucji zbyt niepewną jest, a żyć trzeba, czyli należałoby się zabezpieczyć "---na wszelki wypadek". Dlatego też nie mam też żadnych pretensji do pani vice. Jeżeli oboje Państwo wykonujecie rzetelnie obowiązki wobec naszej Spółdzielni, to nie ma się o co czepiać.
Pozdrawiam cały Zarząd orzaz Radę Nadzorczą - oczywiście - jarząbek Smile
/Ostatni akapit był żartem, reszta - nie/.

Czy teraz pogląd naszego przedstawiciela jest inny??
Wstyd nie dym w oczy nie gryzie. Prawdy nie trzeba się bać,ona broni się sama.