ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

ja zawsze gdy się obudzę w nocy kładę się na plecy, nogi podkurczam i wyginam na zewnątrz tak by kolana były w powietrzu a stopy stykały się ze sobą całą powierzchnią. Trochę to żabę przypomina



Ręki pod siebie nie polecam wkładac bo odcinacie doplyw krwii ja raz tak zrobilem i w nastepna noc mialem sen ze przez to ze nie mialem krwii musieli mi amputowac dlon (glownie balem sie dlatego bo niemoglem sobie walic konia i wtedy sie obudzilem ;d) ja próbowalem lezenie na boku i jedno kolano silno naciska na piszczel 2 nogi (tej pod kolanem) w sumie mi nie wyszlo ale sposób chyba dobry sami ocencie

Hess napisał: Ręki pod siebie nie polecam wkładac bo odcinacie doplyw krwii ja raz tak zrobilem i w nastepna noc mialem sen ze przez to ze nie mialem krwii musieli mi amputowac dlon (glownie balem sie dlatego bo niemoglem sobie walic konia i wtedy sie obudzilem ;d)

Faktycznie, istny horror

haha
Masz przecież dwie ręce, więc zawsze jedna zostaje



Zacytuję Rolanda Deschain z Gilead (główny bohater sagi Mroczna Wieża S. Kinga.
Gdy stracił trzy palce w prawej ręce(a był rewolwerowcem), stwierdził tylko:
Będę bił konia lewą ręką. Zawsze to coś.



matik napisał: Hess napisał: Ręki pod siebie nie polecam wkładac bo odcinacie doplyw krwii ja raz tak zrobilem i w nastepna noc mialem sen ze przez to ze nie mialem krwii musieli mi amputowac dlon (glownie balem sie dlatego bo niemoglem sobie walic konia i wtedy sie obudzilem ;d)



Willow napisał: Zacytuję Rolanda Deschain z Gilead (główny bohater sagi Mroczna Wieża S. Kinga.
Gdy stracił trzy palce w prawej ręce(a był rewolwerowcem), stwierdził tylko:
Będę bił konia lewą ręką. Zawsze to coś.


W sumie to wale lewa reka a nie prawa (wiem dziwne) ale jak sie chce przezucic na 2 to jakos nie siedzi jakie sie zamieszanie zrobilo na forum bo napisalem "walic konia" miazdzycie system ludzie jak was to rusza ;p