ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Wieczorem chciałem nastawić alfa budzik na 4. W nocy nagle się uświadomiłem i zacząłem chodzić do tyłu. Przenikałem przez wszystko i zmieniłem miejsce w którym byłem, ale nie mogłem wyostrzyć obrazu i miałem FA, że mama mnie obudziła i kazała mi iść na cmentarz. Potem normalne sny i się obudziłem o 6. Czy to możliwe, że to źle nastawiony alfa budzik spowodował FA?



Kolejny weekend, kolejny LD. Tym razem miałem FA, podczas którego z automatu wiedziałem, że to sen. Najpierw nie mogłem się wydostać spod kołdry, a później, gdy już mi się to udało, sen był idealnie identyczny, jak w rzeczywistości. Większość czasu spędziłem sprawdzając, cz to jest sen, a potem otwierałem i zamykałem szufladę i za każdym razem było w niej więcej cukierków. Wtedy się obudziłem.

Dziś przyśnił mi się bardzo ciekawy sen połączony ze spontanicznym LD. Najpierw odkryłem tajemnicze zwierciadła, które po przejściu przez nie zmieniały mnie w jakieś zwierzęta (między innymi czarnego kota i węża) lub zamieniały mnie z kimś innym, kto przeszedł przez inne zwierciadło. Po pobieganiu sobie po podwórku jako kot i zmianie jakiegoś puszystego faceta w węża uświadomiłem się. Chwile pochodziłem, ale FA i kontynuowałem sen. Potem się obudziłem. W króciutkim LD pomyślałem sobie, że jestem uwięziony we śnie, lecz umysł spłatał mi FA. Trudno, jeszcze będę miał mnóstwo świadomych snów

W końcu udał mi się WILD :
Obudziłem się, zapisałem sen i poszedłem spać jak w każdy wolny dzień. Śniła mi się perkusja, ale mniejsza o to. Obudziłem się bez otwierania oczu. Pomyślałem, żeby się skupić na oddechu i wyobraziłem sobie moją świadomość zamykającą się w odrębnym pomieszczeniu z oddechem. Po chwili złapał mnie paraliż. Zazwyczaj w chwili łapania wysiadałem, ale tym razem skupiając się na oddechu udało mi się. Chciałem wyjść z łózka (nie otworzyłem oczu tylko obraz się pojawił, a ja tego nie zauważyłem), ale wydawało mi się, jakby paraliż puszczał. Myślałem, że spaliłem. Wtedy zobaczyłem moją mamę, która mówiła "powiedz panu Rafałowi o panu z informatyki" ja wtedy odpowiedziałem "Jakiemu panu?" zrobiłem TR i powiedziałem "Aha, śnisz mi się". Mama odpowiedziała "Przejrzałeś mnie." i zniknęła. Chciałem wstać z łózka, ale byłem jak w smole. Wysilając mięśnie wyszedłem z pokoju i obraz ze snu płynnie przeszedł w obraz z rzeczywistości. Może trochę słabo jak na pierwszego WILD'a, ale cieszę się, że potrawie go wykonać i mam mniej więcej ukształtowany sposób.