ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Sen o LD to chyba raczej nie ponieważ cały czas miałem świadomość, chciałem coś zrobić ale nie mogłem, a później to juz sen mnie porwał i czułem tylko lekką świadomość.



jak fajnie odmieniles moj nick ryqez94'a

tak niska świadomość. Pamiętaj także, że świadomość snu będzie większa, jeżeli zaraz po obudzeniu troche "rozruszamy" nasz mózg prostymi RT.
W końcu, to nasze ciało ma spać, a umysł ma być jak najbardziej świadomy.

Tak więc kolejny raz zwracam się do Was o pomoc. Od tamtej pory kiedy miałem świadomy sen o niskiej świadomości nic. Chociaż pamiętam juz po dwa sny, ten przed obudzeniem o godzinie 3.30 i późniejszy kiedy się budzę po 7. Co jeszcze nie mogę juz zapaść w stan paraliżu sennego, zapaść w sen leżąc w pozycji na plecach. Zrobiłem przed wczoraj przerwę i nic nie próbowałem, ale wczorajszej nocy moja próba spełzła na niczym, zasnąłem i brak świadomości. Nie wiem juz co mam próbować.

Mozesz zmienic pozycje, jesli na plecach ci nie odpowiada. Tyle technik jest na tym forum, a mowisz ze nie masz co probowac ?

@ryqez94 - jestem dziewczyna .



@trutka ups :*

@Miththalion
Hmm... pozwól, że zacytuje Ci kawałek mojego dziennika snów, odnośnie Twojego problemu:
Cytat: Ciekawy był sposób w jaki osiągnąłem świadomość- stosunkowo długo leżałem w łóżku, aż w końcu dałem sobie spokój- w tym momencie naszła mnie myśl: (post na forum psajko) Czy ktoś potrafi jeszcze śnić? Czy nikt nie ma już siły? po tym, nagle złapał mnie stan paraliżu i przyszły wibracje, które odpowiednio wykorzystałem
LD po tym, był najlepszym jaki do tej pory miałem

Mój pomysł:
1) Robisz to w nocy przed spaniem? Jeśli wstajesz koło 7, obudź się o 3 i spróbuj FILD.
2) Zastanów się, czy chcesz osiągnąć LD i po co Ci to jest potrzebne? Znajdź własną motywacje do osiągnięcia LD.
3) Nie sugeruj się pamięcią snów...
Pamiętaj, że zbyt długo nie możesz leżeć bo Ci się to znudzi. Jeśli nie wyjdzie przez dłuższą chwilke, idź spać. Najwidoczniej nie jest do tego pora.

Dzisiejszej nocy próbując metody WILD znów zasnąłem. Miałem zwykły sen lecz w pewnym momencie, po wyjściu z domu gdzie się znajdowałem uzyskałem jakość HD, wręcz bajeczny obraz co spowodowało, że uzyskałem chyba trochę świadomości i po chwili zaczął się paraliż. Śniąc dalej czułem jak moje ciało nie jest sparaliżowane lecz czułem ogromne wibracje, pisk w uszach byłby nie do wytrzymania w realnym świecie ale wiedziałem, że to normalne więc się nie przejąłem po chwili przed oczami zniknął sen a pojawiły się halucynacje. Wpierw był to kręciołek bardzo podobny co czarno biały do hipnozy, później pojawiły się urywki wyrazów, wyrazy których było bardzo dużo. Postanowiłem, że jeden zapamiętam, lecz po chwili czułem jak wibracje słabną, tak więc szybko pomyślałem o swoim śnie i wszystko wróciło, ale można powiedzieć, że czułem fakt że nie wiem jak wejść do tego snu. Spróbowałem otworzyć drzwi od jakiegoś budynku, ale nie zdarzyłem dotknąć klamki, a mnie wywaliło. Od razu po obudzeniu pojawiła się myśl, że to był tylkon sen o tym, bo nie czułem jakiegoś specjalnego podniecenia czy innych wrażeń. Więc proszę o Wasze zdanie na ten temat.

Co tu dużo mówić, przestałem, prowadzić dziennik snów i mam jakieś sukcesy w swoim dorobku. Raz udało się dla mnie mieć LD o słabej jakości i trwał bardzo krótko wiem, że paliłem skręta i do kogoś powiedziałem (najprawdopodobniej kobieta, takie miałem uczucie), że w LD najlepsze jest to, że zatkasz nos i możesz oddychać i tak też zrobiłem po czym mnie wywaliło. Dzisiaj kiedy zdrzemnąłem się w normalnym śnie udało się dla mnie spojrzeć w lustro, zobaczyłem wtedy starszego człowieka w wieku 50-55 lat i pierwsze wrażenie to szok, co za tym idzie zaczęła się pojawiać moja podobizna w lustrze, skupiłem się i znów pojawił się ten człowiek, lecz po chwili się obudziłem.

Długo mnie tutaj nie było, ale przyznam że zaglądałem co jakiś czas. Tak więc proszę Was o pomoc. Miałem dziś sen w którym czekałem na dworcu pkp, z kolegami z byłej klasy technikum. W pewnym momencie pisk w uszach i usłyszałem jak moja matka kotlety bije na obiad. Poczułem, że mnie wstać i tak też zrobiłem, po czym wstałem. Wszystko było niewyraźne, przeszła mnie myśl, aby otworzyć oczy. Tak też zrobiłem, jakość się poprawiła i ja od razu pomyślałem, aby coś zrobić. Teleportacja nie wyszła jak chciałem, więc wyskoczyłem przez ścianę na dwór, oczywiście się udało, ale wróciłem do snu chyba. Po chwili drugi raz mogłem wstać, także słyszałem bicie kotletów, pisk w uszach i wibracje, ale nie wiem czy to działo się we śnie. Drugiej szansy nie chciałem zmarnować. Próbowałem lewitacji co się udało, popatrzyłem na obie ręce i widziałem bardzo dużo szczegółów. Na łóżku swojego ciała nie widziałem. Zacząłem później słyszeć pisk, wróciłem do snu. Kiedy zakończył się ja się obudziłem. Z góry przepraszam za składnie, ale pisze z telefonu.

ja bym ci radził jeśli masz często paraliże i pisk w uszach poczekaj aż on minie zrób RT z nosem bez względu na to jak jesteś przekonany że to nie sen ja zauważyłem że LD pojawia się gdy pisk że tak powiem przestaje piszczeć (Ja nie mam w pełni świadomych paraliżów sennych pisk mnie uświadamia)