ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Przeglądając strony internetowe odnalazłem ciekawa stronę

http://www.smprzymetrze.cba.pl/

Osobiście zainteresował mnie fakt dokladnego opisu spraw,które ja niejednokrotnie poruszałem tu na tym forum.Za co stałem się , bolszewikiem, ubowcem,zomowcem itp.Oczywiście są to tylko złośliwe pomówienia i zniesławienia dokonywane najczęściej przez internetowych debili i imbecyli ale czyżby??? czy ludzi zainteresowanych utrzymaniem stanu posiadania?? Czyżby przywrócenie prawnego stanu posiadania i doprowadzenie do normalności prawnej w naszej SM naruszali ich interes??Osadźcie państwo sami.
To co jest bardzo istotne a dotyczy gruntów wklejam
-------------------------------------------------------------------------------------
W dziale SPRAWY SĄDOWE znajdują się wyroki potwierdzające bezprawne zbycie nieruchomości (lub praw do nieruchomości) należnych SM "Przy Metrze" (IIIC587/97, IACa332/10, IIIC1541/05, IIIC1183/06). O ile nam wiadomo do chwili obecnej nie zostały podjęte żadne działania w celu przywrócenia stanu zgodnego z prawem - odzyskania utraconych nieruchomości. Stan prawny wytworzony w wyniku uchwały ZP nr 14/2006 (uchylonej w sprawie IIIC1183/06) stał się podstawą zbycia Arche siedziby spółdzielni. Uchwała ZP nr 1/2011, podjęta m.in. w tej sprawie została zaskarżona do Sądu Okręgowego trzema pozwami. Zarząd jak dotąd popiera stanowisko A. Stępnia wnosząc o oddalenie pozwów. Niektóre z zarzutów podniesionych w naszym pozwie , a dotyczących drugiej z działek zbytych Arche, zostały przedstawione w piśmie z 24.04.2013 r. skierowanym do Zarządu i Rady Nadzorczej. Pismo to zamieściliśmy poniżej.
-------------------------------------------------------------------------------------
NEO
pytanie do członków nowej RN co z opisanymi faktami.... nr spraw podane i co i NIC??? Dwa lata minęło....to szmat czasu.Ja ze swej strony deklaruję nieodpłatnie wszelka pomoc ?Moim zadaniem gra jest warta przysłowiowej świeczki.
Łudzę się nadzieją ,ze otrzymam odpowiedz.


Licho...

A nie mówiłem, że licho nie śpi!

KAT

pomówienia i zniesławienia dokonywane najczęściej przez internetowych debili i imbecyli ale czyżby??? czy ludzi zainteresowanych utrzymaniem stanu posiadania??

Czyś ty TW adamus vel "karnik" był w zomo to ja nie wiem, ale żeś bolszewik utrwalający władzę ludową na gruncie SM Przy Metrze to nie ma co do tego cienia wątpliwości.

Jak widać choćby z cytatu TW adamus vel "karnik" ma pretensje, że się spółdzielcy nie chcą dać okradać przykładowo z funduszu remontowego ale wolą utrzymać stan posiadania. No to rzeczywiście ciężkie przewinienie wobec bolszewickiej idei własności wspólnej, czyli niczyjej a jeszcze dokładniej własności władzy, która przez system korupcyjnego rozdzielania przywilejów konserwuje patologię.

Spółdzielca to dla TW adamusa vel "karnika" nie kto inny jak debil i imbecyl którego można rżnąć na kasę w dowolnym momencie. Nie na darmo współpracował z dawnymi pracownikami Służby Bezpieczeństwa, których zresztą władzę w spółdzielni utrwalał i pielęgnował. Przez tą właśnie zarazę bolszewizmu spółdzielnia straciła grunty i warto pamiętać o tym, kto miał w tym swój szczególny udział.
Aby wykazać kto ""okrada """nas z funduszu remontowego wkleję wyjaśnienie ile tych pieniędzy było na dzień 31 grudzień 2013 .A na co je przeznaczono i ile to wie już imbecyl dokładniej niż ja.

Fundusz Remontowy

Z aktualnych danych wynika, że stan funduszu remontowego na 31.12.2013 r. wynosił przeszło 17 mln 849 tys zł. W stosunku do ubiegłego roku wzrósł o 1 mln 562 tys. zł. Oznacza to, że pieniądze pobierane z naszych kieszeni na remonty nie są nadal wydatkowane zgodnie z przeznaczeniem. Na każdego członka naszej Spółdzielni przypada zatem kwota ok. 4.5 tys zł. Co się stało z tymi pieniędzmi? Załączamy Pismo 34 członków (w tym 19 Przedstawicieli) w sprawie funduszu remontowego skierowane do Rady Nadzorczej 07.04.2014r.

Źródło

http://www.smprzymetrze.cba.pl/



Aby wykazać kto ""okrada """nas z funduszu remontowego wkleję wyjaśnienie [...]

Osiedla nowe nie wymagają remontów a z ich funduszu remontowego miały być remontowane stare zasoby.


W czasach starych przepisów wszyscy członkowie zrzucali sie na fundusz remontowy do jednego kapelusza, z ktorego wyjmowano pieniądze i realizowano zaplanowane remonty.Co roku planowane nowe,które realizowano wg potrzeb.Nikt nikogo nie okradał to była planowa gospodarka.Nowe lokale płacąc pożyczały starym i odwrotnie stare oddawały na remonty nowym.
TO BYŁA ZDROWA ZASADA PRZYNAJMNIEJ W ZAŁOŻENIU.


Jeżeli fundusz remontowy jest przeznaczany na inne cele to moim zdaniem jest nieporozumienie, innymi słowy to może być defraudacja.


Dla młodych zasobów pokrywanie licznych zobowiązań kasa z funduszu remontowego jest korzystnym rozwiązaniem.Zasoby poza bieżącą konserwacja jeszcze nie wymagają kosztownych remontów.


To tylko jeden, drobny przykład tego, co Hegel a za nim cała wataha bolszewików nazywała dialektyką. Czysty, doskonały przypadek realizacji bolszewickiej ideologii robienia ludziom wody z mózgu a odnosząc do naszego własnego forum, przykład bezsensownej klepaniny mającej na celu zamulanie dyskusji przez czerwonego kacapskiego trola.
Same te wpisy już wskazują gdzie nauki pobierał TW adamus vel karnik i kim jest w rzeczywistości.
Adamusie, nie wiem o czym mówisz.
Na wszystkich grupach, na których byli uczestnicy procesowi sprawy o unieważnienie uchwał Arche, oznajmiali, że im nie chodzi o unieważnienie aktów notarialnych, tylko o utarcie nosa stępniowi. I krzyczeli bardzo gwałtownie, że to jest nieprawda, że sama nieważność uchwały coś takiego powoduje.
Osobiście uważam, że cena 37,5 mln + odsetki za utarcie nosa jest dość wygórowana.

Tak samo nazywanie defraudacją konieczność spłaty długu jest w mojej ocenie nadużyciem.
Pytanie po co?
Po co głosi się takie rzeczy?
Dziel i rządź!

Ta stara jak świat metoda była skutecznie stosowana przez "kamarylową
szajkę" do niszczenia naszej spółdzielczej wspólnoty wszelkimi możliwymi
sposobami. Wciąż niestety jest wielu takich Spółdzielców, którzy tak
głęboko przesiąkli tymi niecmymi praktykami, że częstokroć nieświadomie
powielają wpojone im jawnie antyspółdzielcze i antydemokratyczne
schematy, innymi słowy nadal bezrefleksyjnie działają jakby nic się
nie zmieniło. Tym samym, swych zachowaniem przypominaja dinozaury
z dawno już ponoć minionej epoki.

A jeśli dodać do tego nieprzezwyciężalne zaszłości z prylu
- utrwalane zresztą przez system dominujących merdiów III RP - a także
czynniki takie, jak wredność charakteru czy czyste oszołomstwo, a nawet
poważne psychiczne odchyłki, to w sumie tworzy się ogólny obraz,
który pokazuje dość wyraźnie przyczyny nieobliczalnych zachowań pewnej
grupy Spółdzielców.

Dopóki scharakteryzowane wyżej osoby stanowią jedynie swoisty folklor
z minionego czasu, dopóty nie ma sie specjalnie czego obawiać. Jednakże,
jak pokazuje sprawa o unieważnienie sprzedaży działek (Arche), osoby te
maja wielkie ambicje, a poza tym, żeby je zrealizować nie wahają się
siegać po środki ostateczne. A to - w dogodnych dla nich okolicznościach
- może stanowić zagrożenie dla samego być albo nie być naszej SM
czy innych wydzielających się wspólnot bądź nowych spółdzielni.

KAT
NEO
odbiegasz od poziomu,który sama tu na forum prezentowałaś.Wchodzisz do poziomu debili a oni maja znacznie większe doświadczenie,wciągają ciebie i pokonają.

Mnie plotki nie interesują, tylko fakty.Wiesz o tym ,że na temat gruntów i możliwości uzyskania rekompensat za nie ,pisałem tu na forum.Teraz znalazłem w internecie temat przez innych opracowany poruszający te sprawy .MOIM ZDANIEM SPRAWA JEST BARDZO WAŻNA CHODZI TU O MILIONY.Używasz sformułowań obcych tobie ,których nie rozumiesz, dlatego masz inne zdanie.lub z przekory.
Możesz mówić co chcesz jednego nie zmienisz

BEZPRAWNE PRZEZNACZENIE ŚRODKÓW FINANSOWYCH NA INNE CELE TO DEFRAUDACJA.
JA CIEBIE ROZUMIEM KIERUJESZ SIĘ TZW STANEM WYŻSZEJ KONIECZNOŚCI, ALE TO SA FUNDUSZE NIE TWOJE TYLKO POWIERZONE
swoimi możesz dysponować jak chcesz a POWIERZONYMI NIE???
NEO
W dziale SPRAWY SĄDOWE znajdują się wyroki potwierdzające bezprawne zbycie nieruchomości (lub praw do nieruchomości) należnych SM "Przy Metrze" (IIIC587/97, IACa332/10, IIIC1541/05, IIIC1183/06). O ile nam wiadomo do chwili obecnej nie zostały podjęte żadne działania w celu przywrócenia stanu zgodnego z prawem - odzyskania utraconych nieruchomości. Stan prawny wytworzony w wyniku uchwały ZP nr 14/2006 (uchylonej w sprawie IIIC1183/06) stał się podstawą zbycia Arche siedziby spółdzielni. Uchwała ZP nr 1/2011, podjęta m.in. w tej sprawie została zaskarżona do Sądu Okręgowego trzema pozwami. Zarząd jak dotąd popiera stanowisko A. Stępnia wnosząc o oddalenie pozwów. Niektóre z zarzutów podniesionych w naszym pozwie , a dotyczących drugiej z działek zbytych Arche, zostały przedstawione w piśmie z 24.04.2013 r. skierowanym do Zarządu i Rady Nadzorczej. Pismo to zamieściliśmy poniżej.
----------------------------
Czy to prawda???
"Ach ci debile!..."

Tylko jakoś przytłaczająca większość "tych debili", o czym można się
przekonać na podstawie sprawozdań z przebiegu zebrań grup
członkowskich, głosuje przeciwko anlulowaniu umowy sprzedaży działek
(Arche). Opinia prawna jest na ten temat jednoznaczna, choć nawet bez
niej większość Spółdzielców dostrzega, jakie katastrofalne
niebezpieczeństwa niesie za soba unieważnienie tej umowy.

A grupa nagrzanych świrów, jak to dawniej uskuteczniał "baćka z
parobkami", chce nadal szantażować tysiące zwykłych Spółdzielców!
Czy stać ich zresztą na jakiekolwiek twórcze i pozytywne działanie
dla dobra wspólnego? Z pewnością - nie!

KAT
Adamusie, postanowiłam sobie kiedyś, że nie będę z Tobą dyskutować na forum, bo jesteś osobą ciężko doświadczoną przez los zarówno na ciele, jak i na umyśle.
Jednak puderniczka otwiera mi się w kieszeni, gdy w swojej argumentacji zaczynasz przypominać przedszkolaka, który wszystko wie najlepiej i zawsze musi dostać loda. .

Piszesz:
BEZPRAWNE PRZEZNACZENIE ŚRODKÓW FINANSOWYCH NA INNE CELE TO DEFRAUDACJA.

Niby Twoje święte oburzenie nosi znamiona racjonalności, ale...

Po pierwsze - nie bezprawne, lecz zgodne z obowiązującym prawem.
Po drugie - komornik nie pyta z jakiego funduszu ściągnie pieniądze, tylko ściąga. Tak więc nieprzeznaczenie pieniędzy z funduszu remontowego na spłatę zobowiązań doprowadziłoby do sytuacji, że zasoby spółdzielni pięknie by wyremontowano z przeznaczeniem, niestety, dla innego już właściciela.
zemną jest trudno poloemizowac szczególnie,ze wiem co pisze w odróżnieniu od niektórych co im się wydaje ,ze wiedzą co mówią i co piszą. Tacy potrafią tylko wydobyć z siebie inwektywy i nic ponadto. Nie masz wiedzy w danym temacie nie wal w klawiaturę.

1.Mówimy tu nie o Adamusie a o sprawach i uchylonych uchwałach dotyczących naszych gruntów.

2.Możliwości dokonania defraudacji przeznaczając środki z funduszu remontowego na inne cele.

Ja nie insynuuje defraudacji w czystej postaci czyli osiągnięcia przez decydentów korzyści materialnych.

Dlaczego bezprawne bo w moim przekonaniu nie ma tu zgody ZGCz a ZPCz nie wiem.Sama uchwala ZPCz bez zgody ZGCz jest obarczona błędem prawnym i z tego tytułu nie może mieć mocy prawnej.
W takich sprawach są wyroki sądowe przykre dla decydentów.Sąd nie bierze pod uwagę tzw stanu wyższej konieczności np ostateczny termin spłaty wierzycieli, tylko bada stan i cel oraz jego przeznaczenie czy wydatkowanie nastąpiło zgodnie z celem czy tez NIE.

Zgodnie ze statutem zarząd w każdej chwili może zwołać ZGCz i ZPCz.
Ten przepis jest do wykorzystania miedzy innymi w takich sprawach. Czy bez zgody ZGCz przeznaczenie środków na inny cel może być zgodne z prawem??Przepraszam przez kogo stanowionym???

Egzekucja komornika nigdy nie może być usprawiedliwieniem dla działań bezprawnych. Szanować powinniśmy się wzajemnie.
Zarządzając powierzonym mieniem kierować się powinniśmy dobrem tych co wkładają do kapelusza na określony cel a nie samowolnie przeznaczać środki na inne cele.
Piszcie na temat
Na stanie...

Niejaki Adamus vel "karnik" zapewnia wszystkich dookoła, że zarówno
stan prawny jak i posiadania naszej SM, dzięki jego herkulesowym
wysiłkom wróci do tego, tuż sprzed czasu, kiedy to zasiadł on w Radzie
Nadzorczej. Kto chce, niech wierzy!

Chciałbym tylko na marginesie nadmienić, że pomimo moich licznych apeli
kierowanych do "karnika", który jest przecież specjalista od odzyskiwania
gruntów, w ciagu ostatniego roku i pół nie uczynił on nic, aby przywrócić
jakikolwiek działki, które to nasza SM straciła, także przez jego
"obserwacyjne talenty".

Sprawy o unieważnienie sprzedaży dwóch działek (Arche) nie liczę wcale,
bowiem 'karnik" zapewniał nas od bardzo dawna, że chodzi mu o
odzyskiwanie utraconych gruntów, a nie o ich odkupywanie. A zatem
niecierpliwie czekam na te obiecane cuda, bo odkupić coś za o wiele
większe pieniądze niż się sprzedało, to potrafi przecież każdy cymbał
i debil - vide niejaki "karnik!

KAT
Adamusie,
po co dyskutujesz z osobami z obecnej RN.
One tylko potrafią obrażać i obrzucać inwektywami, naprawdę szkoda twojego czasu.
Zobacz co jest z tej dyskusji wynika, jaka "merytoryczna" nawalanka i nic więcej, bo prawdopodobnie tych państwa sprawy, o których piszesz nie interesują, ale podejrzewam, że raczej ich przerosły.
Dodam, że nie na wszystkich grupach : " na których byli uczestnicy procesowi sprawy o unieważnienie uchwał Arche, oznajmiali, że im nie chodzi o unieważnienie aktów notarialnych, tylko o utarcie nosa stępniowi. chyba, że nie o zebrania w 2014 r. chodziło.
No i tak sobie popiszemy, a oni nas poobrażają, a używany przez nich język inwektyw to wizytówka nowocześnie działającej i fachowo zarządzanej sm "przy Metrze". Zaś bilansu i sprawozdania finansowego za 2013 rok, jak nie było na grupach, tak nie ma do dzisiaj.
Ale cóż tam przepisy....
Majestaty!

Poobrażały się wielkie majestaty!...

KAT

PS A może do wzajemnych pogaduszek
znajdziecie sobie bardziej intymne miejsce!

Na złość babci, to możecie odmrozić sobie uszy
i starowinę obciążyć kosztami leczenia!
Abstrahując od bardzo relatywnego podejścia moraich do obrażania i tego kto na kogo obrażać się powinien, warto skupić się na tych 2 wątkach, które porusza Adamus.

Otóż w sprawie Arche na pewno zostały zarejestrowane wypowiedzi poszczególnych członków, biorących udział w sporach sądowych w sprawie Arche, którzy albo krzyczeli po prostu "nieprawda" albo długo uzasadniali do mikrofonu dlaczego samo unieważnienie uchwały nie powoduje nieważności aktu notarialnego i jak bardzo są tego pewni. Oczywiście stanowisko mecenasów w tej sprawie ich nie przekonało. Więc to nie jest plotka, tylko fakt. Oczywiście nie przypisuję moraich tej wypowiedzi. Ona ma zasadniczo odmienny plan.

Natomiast w sprawie funduszu remontowego i czegoś co nazywają niektórzy "defraudacją", to warto spojrzeć znów na liczby i fakty.
Defraudacja, malwersacja, sprzeniewierzenie - przestępstwo polegające na nielegalnym przywłaszczeniu sobie cudzej własności lub zatrzymaniu powierzonego mienia.
Szkoda, ze na przywołanej na wstępie stronie cośtamcośtamcba nie znalazła się analiza RN w sprawie rzeczonego funduszu. Myślę, że autorzy strony posługują się tylko tym, co pasuje im do tezy. Jeśli fakty nie potwierdzają tezy, tym gorzej dla faktów. Osobiście już mi się nie chce wierzyć w to, co tam jest napisane, bo akurat w odniesieniu do mojej osoby i stowarzyszenia są tam bzdury. Skąd mam wiedzieć, że inaczej jest w pozostałej części?

Analiza funduszu remontowego od 1996r (od kiedy jest komputerowa księgowość w spółdzielni) wykazała, że:
1. W gotówce mieszkańcy wpłacili ok. 75 mln zł
i wydano na remonty ok. 75 mln zł
Oczywiście odrębnym tematem jest jak wydano.
2. Na fundusz remontowy wpływają również wpłaty z innych źródeł - wpłat przy wykupie mieszkań, różnych opłat na rzecz spółdzielni, odszkodowanie za pożar na KEN, zasądzone kwoty sporne itd.
3. Łącznie wpłynęło ok. 92 mln zł.
4. Istotne pozycje, jakie miały wpływ na stan pieniędzy w kasie to ok. 6,5 mln niewniesionych, wymagalnych wkładów budowlanych na pokrycie poniesionych kosztów inwestycyjnych, ulokowanych w kolejnych inwestycjach (KEN, Migdałowa I, III - najwięcej bo 5 mln i niewielkie kwoty na Lanciego 10g i Belgradzkiej 14)
5. Osobna uchwała na przeniesienie środków z funduszu remontowego na inny cel jest tylko 1 - 25/2002 na 1,15 na zasilenie konta inwestycyjnego KEN.
6. Poza tym istotną pozycją debetową w spółdzielni jest zadłużenie lokali.
Znaczy defraudantów ewidentnie, czego pewnie nie wiedzą.
Lokale mieszkalne 2,9 mln zł
Użytkowe 3,9 mln
jeśli ktoś bowiem myśli, że jak nie płaci, to za ciepło w kaloryferach i wodę w kranach płaci się z fabryki pieniędzy na Lanciego 12.
Płaci się choćby niepomalowaną klatką schodową.

Tak więc dochodzimy do punktu co robić, gdy u drzwi stoi komornik. Oczywiście dalej malujemy!!!!
Niech komornik poczeka aż gremium szanowne się zbierze, uradzi, może coś wymyśli, może spadną pieniądze z nieba.
Będziemy mieć ręce najwyżej brudne od farby.
Oczywiście fakt, że w tym roku zarząd uzupełnia remontami zeszłoroczne mniejsze zaangażowanie środków, nie ma znaczenia. Defraudacja to defraudacja.
Tak więc rozumienie słowa defraudacja jest bardzo relatywna. Można ukraść fundusz remontowy albo wkład budowlany, gdy się jest nowym zasobem. To jest pragmatyka. W innych przypadkach jest to defraudacja.
O Boże jaka Ta NEO jest ułomna o przepisy!
Aż się wierzyć nie chce, że tak bardzo jest otumaniona pomimo, że jest członkiem najwspanialszej rn!
Straszy komornikiem, tylko nie wiem kogo!
Więc nie będę "relatywnie" wdawać się z nią w dyskusję, bo nie ma z kim.
Powiem jedno: zapamiętaj sobie, że majątek tej i każdej innej spółdzielni jest własnością wszystkich jej członków i zdanie najpierw wyrażone przez grupy, a potem uchwałą przez ZP jest w świetle prawa wiążące, a nie myślenie, że zarząd i rada może wszystko, bo działa dla dobra ogółu.
Kto tego nie rozumie i przypisuje sobie, że działa i postępuje dla dobra innych jest delikatnie mówiąc ŚMIESZNY.
I możesz sobie dalej walić w klawiaturkę, ile wlezie, możesz pisać na mój temat dalej inwektywy, ale pamiętaj, że już dawno przekroczyłaś granice uzasadnionej krytyki, z czego wynika tylko jeden wniosek i jedna droga do załatwienia, by zamknięto ci publicznie buzię!
Przypadek "otwartasa"

Powyższy przypadek "otwartasa" jest najlepszą ilustracją do tego,
co napisał o tym szczególnym "gatunku" niejaki KAT w "OPINIACH".

KAT

PS Czyżby na potrzeby tej akurat wypowiedzi moraich także i zasady logiki
przestały obowiązywać?!
Larwa i motyl

Z zawężonej perspektywy larwy, ograniczonej wyłącznie do pożeranego
zielonego liścia, niczego poza nim nie jest ona w stanie dostrzec. Dopiero
z perspektywy motyla mogłaby ona spojrzeć na świat z góry i zobaczyć,
że istnieje także coś więcej, niż pożeranie wszystkiego co znajduje w zasiegu
jej własnego otworu gębowego. Ale niektórzy pozostana takimi larwami
do końca!...

KAT
trudno polemizować z ludźmi, którzy udają ,ze nie wiedzą o co chodzi innym forumowiczom, którzy widza poruszany problem z innego punktu widzenia.

NEO
PROSZĘ NA TEMAT CZY MAM PONOWNIE WKLEJAĆ???

PRN w naszej SM nie może i nie powinna stosować usprawiedliwień dla dzialan bezprawnych pod każdym względem.
Sprawa ARCHE SAMA OSKARŻAŁAŚ ÓWCZESNĄ KAMARYLE O DZIAŁANIA BEZPRAWNE W ZBYCIU PRZEZ NICH GRUNTÓW. I TU NIE CHODZI O CENĘ,KTÓRA JAKO SPECJALISTKA Z ZAKRESU OBROTU NIERUCHOMOŚCIAMI DOBRZE WIESZ ,ZE CENY TU ZAWSZE SA RUCHOME. MOŻNA ZBYĆ DROŻEJ ALE MOŻNA ZBYĆ I O WIELE TANIEJ.

TU CHODZI O NARUSZENIE PRAWA PRZY PODEJMOWANIU UCHWAL.KTÓRE PODEJMUJE SIĘ PO SPEŁNIENIU OKREŚLONYCH PROCEDUR. A TE ZOSTAŁY PRZEZ KAMARYLE POGWAŁCONE.

To ze za drzwiami SM stoi komornik jest tylko problemem zmuszającym władze statutowe do powzięcia pewnych decyzji ale??? nie bezprawnych.Takich ,które idą na skróty zakłócając porządek prawny.

Skoro jest tak jak piszesz czyli wszystko ok.TO PO CO NA ZGCz w porządku obrad można BYŁO przeczytać

PODJECIE UCHWAŁY ZATWIERDZAJĄCEJ ZGODĘ NA ZBYCIE ARCHE DZIAŁEK????????? CYT Z PAMIĘCI....

NIE MA TAKIEGO ROZWIĄZANIA.

DZIAŁANIA BEZPRAWNE LUB NARUSZAJĄCE Porządek prawny NIE MOGĄ BYĆ LEGITYMIZOWANE.
TO TYLKO ŚWIADCZY O NISKIM POZIOMIE PROFESJONALIZMU myślę ,ze pana Janasa./jeżeli nie miał z tym nic wspólnego to przepraszam./
W takich sprawach jest bogate orzecznictwo sądowe i kolejna podstawa do uchylenia tak podjetej uchwały.

Jeżeli twierdzisz ,ze jest wszystko ok to po co ta Uchwala??????Nie kompromituj się i Ty taki wykształcony członek.

PROSZĘ NA TEMAT

JA NIC NIE PISAŁEM O MORAICH WIEM TYLKO ,ZE JEST PROFESOREM AKADEMICKIM I BIEGŁYM SADOWYM W ZAKRESIE ROZLICZEŃ EKONOMICZNO PRAWNYCH KAŻDEJ SPÓŁDZIELNI. TYLE WIEM.DLATEGO PRZEZ KILKU DEBILI tu na forum JEST TAK ZACIEKLE , ZAJADLE ATAKOWANA.

CO DO FUNDUSZU REMONTOWEGO

tu CHODZI O JEGO WYDATKOWANIE A NIE O SKŁADNIKI KTO ILE I Z CZEGO JEST ON UTWORZONY.ZASTANAWIAM SIĘ CZY TY WIESZ O CZYM PISZESZ???

Zamiast defraudacja można powiedzieć malwersacja lub sprzeniewierzenie. W bardzo swobodnym języku mówionym na określenie różnego rodzaju oszustw istnieje także termin przekręt. Ponieważ język potoczny coraz częściej przenika do języka POWSZECHNEGO, takie sformułowanie znajdziemy również w gazetach.Ono w takim przypadku jest bardziej zrozumiale.
NEO

jak zbierasz swoje prywatne środki do kapelusza to możesz je wydawać niezgodnie z ich przeznaczeniem na co tylko chcesz.

ALE NIKOMU NIE WOLNO ZMIENIAĆ CELU PRZEZNACZENIA ŚRODKÓW powierzonych do realizacji określonego celu na jaki one zostały powierzone. TO PRAWO STANOWIONE PRZEZ USTAWODAWCE A NIE PRZEZ LUDZI OBRACAJĄCYCH POWIERZONYMI ŚRODKAMI..

.
"Entelektualna elyta!"

Najsławniejszy spośród "karników" już się pochwalił tutaj, że jego
"mundtrość" bierze sie stąd, iż przeczytał niezliczona ilość książek
pochodzących z jakiejś tajemnej biblioteki. Niestety, pomimo
wielokrotnych monitów, nie zechciał odsłonić nam nawet rąbka z tej
tajemnicy, czyli podać choćby najważniejsze tytuły książek, które wchłonął
niczym gabka. Przecież czytelnicy tego forum też chcieliby uszczknąć
choć drobinę z tych skarbnic wiedzy żywej i prawdziwej!

A teraz z ust samego adwokata "mundrości", dowiadujemy się,
że niejaka moraich ma tytuł profesora (sic!), a zatem wchłonęła w siebie
jeszcze więcej niż "karnik" - niedostępnej oczywiście profanom
- wiedzy tajemnej. Aż trudno w to uwierzyć, gdyż jest to doprawdy
zatrważająca wiadomość!

KAT

PS Czy ten tytuł profesora jest może tak samo autentyczny,
jak najsłynniejszego z polskich "profesorów", który nie ma nawet matury!

Zamiast defraudacja można powiedzieć malwersacja lub sprzeniewierzenie. W bardzo swobodnym języku mówionym na określenie różnego rodzaju oszustw istnieje także termin przekręt.
.

Ja nic nie wiem o wydaniu na ten cel funduszu remontowego, więc skończę tę dyskusję prostą konkluzją -
jeśli karnik Adamus albo profesor "wszystko wiem lepiej" moraich uznają działanie zarządu polegające na spłacie długu wobec miasta dostępną na koncie gotówką w celu uniknięcia egzekucji komorniczej zgodnie z powyższymi sformułowaniami, niech napiszą ładny list do najbliższej Prokuratury W-wa Mokotów ul Wiktorska 91a 02-582 Warszawa.

Co do całej reszty, to sam się gubisz Adamusie.
Raz mi nie wierzysz, że uczestnicy pozwu nie chcą unieważnić aktu notarialnego.
Innym razem głosisz wielkimi literami o gwałcie itd.
Jeśli tak jest, polecam posunięcie zaproponowane powyżej.
Chcę cię jednak uprzedzić, że na wszystkich grupach zdanie członków spółdzielni było jednoznaczne. Tylko grupa talibów popiera swój jihad. NIKT więcej. Nawet zaprzyjaźnieni z talibami w decydujących głosowaniach głosowali przeciw. Taka jest wola członków.
I piszę to z pełną świadomością tego jak, w jakich okolicznościach, przy pomocy jakiego tricku, na podstawie jakiego wyroku i jak przeprowadzonej sprawy. I to wiedzą wszyscy.
NEO
napisała??
-------------------------------------------------------------------------------------
"""a nic nie wiem o wydaniu na ten cel funduszu remontowego, więc skończę tę dyskusję prostą konkluzją -
jeśli karnik Adamus albo profesor "wszystko wiem lepiej" moraich uznają działanie zarządu polegające na spłacie długu wobec miasta dostępną na koncie gotówką w celu uniknięcia egzekucji komorniczej zgodnie z powyższymi sformułowaniami, niech napiszą ładny list do najbliższej Prokuratury W-wa Mokotów ul Wiktorska 91a 02-582 Warszawa.
-------------------------------------------------------------------------------------

I tym się różnimy ,ze ty nie odróżniasz prawa stanowionego poprzez ustawodawce a zaczynasz sama stanowić prawo wg potrzeb.
Powierzony fundusz nie może być wydatkowany na inny cel i TYLE.
Wszyscy poprzednicy tak kończyli jak Ty NEO zaczynasz.TY NIE STANOWISZ PRAW. ŚRODKI POWIERZONE TO NIE WŁASNE, NIE MOŻNA NIMI ROZPORZĄDZAĆ jak się chce.

Jako członek PRN dobrze ,ze znasz adres prokuratury.To dobra wiadomość.
Za tym tez wiesz kto za takie działania ponosi odpowiedzialność. NIE WSADZAJ INNYCH NA KOZŁA.podobnie kpiła sobie Zacharewicz a jak się to dla niej i innych skończyło???
Za tym czy sprawa p-ko Z i innym jest już wyrokowana??Powinnaś o tym wiedzieć nasza SM jest stroną pokrzywdzona.Powtarzam przeznaczenie środków finansowych na inny cel choćby najbardziej szlachetny może być tylko okolicznością łagodzącą. i nic więcej.
ja kończę temat przeznaczenia środków powierzonych na inny cel.
Swoje zrobiłem. Przedstawiłem swój pogląd i tyle.Jeżeli uważasz ,ze to zrobiliście zgodnie z prawem to ponownie przeznacz środki z tego roku na premie,szkolenia itp.A co nie wolno???
Adamusie, zupełnie się z tobą nie zgadzam.
Prokuratura już badała prawidłowość wydatkowania środków z funduszu remontowego i uznała, że sama nieprawidłowość nie jest przestępstwem.

Natomiast wg mnie nieprawidłowość tkwi gdzie indziej. Jakoś tego ani Adamus, ani moraich profesor z mózgiem analitycznym, nie widzicie.
Po pierwsze sami przyznajecie się, że ukraść nowym zasobom fundusz remontowy - dobrze.
Ukraść starym - źle, jak to widać z prezentowanej retoryki.
Po drugie w sprawie z miastem spółdzielnia powinna była utworzyć rezerwę na ewentualną przegraną. Środki pobierane na ten cel powinny być zablokowane na osobnym koncie depozytowym. Nawet taką rezerwę Zacharewicz utworzyła (choć na kwotę mniejszą niż 3,2 mln zł i na wirtualnym koncie), ale Bartman rozwiązała, żeby jej się lepiej bilansowało. Gdzieś te pieniądze się rozeszły. Więc jeśli gdzieś szukać nieprawidłowości, to w zamierzchłej przeszłości.

Tu dygresja - wchodząc w spór o wysokość opłaty za użytkowanie wieczyste w zeszłym roku, zarząd pobrał odpowiednią opłatę od mieszkańców,a różnicę umieścił na oprocentowanym depozycie. Jeśli sprawy pójdą w dobrym kierunku, a na to wygląda, różnica zostanie zwrócona. Jeśli nie, zostanie przekazana miastu, zgodnie z decyzją.

Polecam lekturę pisma, jakie dostali zainteresowani przedstawiciele
http://www.przymetrze.fora.pl/sprawy-aktualne,4/geneza-zapisow-na-koncie-funduszu-remontowego,1490.html
Na stronie cośtamcośtam.cba nie ma o tym piśmie, bo nie zgadza się ono z założeniem, że środki z funduszu zniknęły od 2007r, co ma mieć bezpośredni związek z Belgradzką 14. A wg mnie od zawsze (nawet za czasów tuzów spółdzielczości) środki z funduszu remontowego były kasą zapomogową na inne cele. Różne cele, łącznie z pokrywaniem zadłużenia uporczywych dłużników, pokrywaniem różnych nieudanych pomysłów.

I też mam wrażenie, że cała klepanina na ten temat ma służyć odwróceniu uwagi od osób, które były inicjatorami pomysłu na "rozwój' spółdzielni.
Ma też wzniecić negatywne nastroje, żeby może znów swoimi pomysłami mogli zaszczycić spółdzielnię.
NEO
nie myl podstawowych znaczeń poszczególnych wyrażeń.Twoje i nie tylko Twoje określenia a nie moje dotyczy korzystania ze środków wspólnych ale własnych.Ja nigdy i nigdzie nie napisałem kradzież To ty i ci debile tak piszą.Dokonaj analizy dokumentu umieszczonego przez Twoje odbicie lustrzane jak było i co jest i dlaczego tak jest a nie inaczej tam wszystko szczegółowo jest napisane.Od kiedy zaczęto i kto i na co przerzucał środki.Szkoda tylko ze nic nie pisze czy przerzucając dochowano procedur.
piszesz tak
----------------------------------------------------------------------------------------
Prokuratura już badała prawidłowość wydatkowania środków z funduszu remontowego i uznała, że sama nieprawidłowość nie jest przestępstwem.
---------------------------------------------------------------------------------------
to przeznaczaj te środki na nagrody, szkolenia ,PREMIE itp,SKORO MASZ GLEJT PROKURATORA Z NAZWISKIEM,KTÓRY STWIERDZIŁ ZE WOLNO WAM DOWOLNIE WYKORZYSTYWAĆ ŚRODKI TO SRU.jest TYLKO MALA UWAGA POSTĘPOWANIE W SPRAWIE BYŁEGO ZARZĄDU PANI "Z" BYŁO DWUKROTNIE UMARZANE WOBEC bcp I CO I POSZŁO Z AKTEM OSKARŻENIA???
OCZYWIŚCIE JA WŁADZOM STATUTOWYM TEGO NIE ŻYCZĘ. PODOBNIE TEGO NIE ŻYCZYŁEM PANI "Z" I INNYM .ALE JAK SAMI TEGO CIELI.BA SAMI SIĘ O TO PROSILI.
Jest tylko moja prośba nie pisz bzdur jak nie rozumiesz.Pisz na temat np ile przerzucono środków na inne cele w latach 2000 do 2012 i od 2012 do grudnia 2013. i na co je przeznaczono.nie używaj słowa kradzież bo kradnie się w celu przywłaszczenia a to już trudniej wykazać.
Językowy kacap!...

Jesteś plugawym językowym kacapem, który przyszpilony na kolejnym
ohudnym łgarstwie, już nie panuje nad nawarstwionymi zwałami gnoju
- kłamstwa! Próbujesz się wycofywać, tak jak ze sprawy Arche, która
stała się waszą wizytówką, jako grupy nagrzanych świrów, dla których
nic sie nie liczy, nawet bankructwo naszej SM, gdyż waszą dewizą jest:
po trupach do celu! Co to ma wspólnego z praworządnością, co to ma
wspólnego ze spółdzielczością, co to wspólnego z systemem podstawowych
wartości ogólnoludzkich? NIC!

KAT


Powierzony fundusz nie może być wydatkowany na inny cel i TYLE.


Dla młodych zasobów pokrywanie licznych zobowiązań kasa z funduszu remontowego jest korzystnym rozwiązaniem.