ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Szanowni Państwo

Sobota godzina 10ta, kto może, spotkanie pod Galerią Ursynow w sprawie programu na Polsacie INTERWENCJA.Program dotyczy wiadomo czego i kogo...

Pozdrawiam
Malgorzata Hauschild

Czy możemy przyjść "kupą- Mości Panowie i Panie"??????


Ja przyjdę na pewno i powiem sąsiadom
Szanowni Państwo

Proszę, przychodźcie składać podpisy w Galerii,żeby dobić do 1000ca.
Oczywiście chodzi o walne.

UWAGA na składanie podpisów,jako pokwitowanie pism od spółdzielni.Mam tu na myśli ludzi, którzy chodzą i przynoszą do mieszkań pisma skomponowane przez Zarząd SM,z,,wyjaśnieniami,,dotyczącymi SM.Zauważcie Państwo,że lista jest oddzielnie w stosunku do pisma.Tak naprawdę podpisujemy nie wiadomo co, gdyż na liście jest tylko umieszczone imię, nazwisko i wymagany podpis.Skąd wiadomo, czy dotyczyć on będzie w przyszłości przynoszonego pisma.

Pozdrawiam

Do zobaczenia w sobotę

Małgorzata Hauschild
Witam!

Z tego pamiętam małym druczkiem napisane jest że dotyczy pisma z dnia i tyle ale fakt można to wykorzystać w innym celu powinno być zatytułowane pismo z dnia o tytule takim i takim.

pozdrawiam


W związku z prawdopodobnymi próbami zarządu i wspierąjacej go rady nadzorczej jak również Sułowskiego niedpuszczenia do zwolania walnego zgromadzenia pomimo zebrania stosownej ilości podpisów ze względu na obecny statut sm Przy Metrze, podaję bardzo ciekawy link nawiązujacy do sprawy zapisów w statucie unormowań niezgodnych z obowiązujacym prawem: http://forum-mieszkaniowe.mojeosiedle.pl/viewtopic.php?t=60378

Warto zapoznać się z tym szczegółowo aby mieć argumenty w sądzie rejestrowym i dyskusji z krętaczami.
Sąsiedzie
WIELKIE DZIĘKI za link.

Problem w naszej spółdzielni polega na tym, że tutaj, na forum, ludzie są w pełni aktywni (w pisaniu), natomiast niestety, nie ma grupy, która by DZIAŁAŁA i coś mi się wydaje, że w końcu zostaniemy z tym co mamy, czyli z niczym, a może być jeszcze gorzej.

Niestety, nie jestem prawnikiem, więc nie czuje się kompetentna w podejmowaniu działań sądowych, ale przecież na litość wśród ponad 4 tysięcy członków są przecież ludzie zajmujący się na co dzień prawem i przeraża mnie ich bierność.
Mam takie same odczucia jak Sasiad i Gonia.
Powinnismy zawiazac stowarzyszenie członków naszej sm i wreszcie zacząć działac nie anonimowo na forum a w realu.
Forum jest swietnym miejscem do wymiany pogladów, rzucania pomysłów i do codziennej komunikacji. Ale by skutecznie działac, musi sie zawiazac jakas grupa. Pani Hauschild, p. Kołnierzak oraz p. Wojtalewicz pokazuja, że mozna wyjsć z ukrycia. To nie rok 2000/2001! Juz nie moga wszystkiego zrzucic na oszołomstwo i działanie na szkode sp-lni bo chyba dzisiaj wyraźnie widać ,jak nigdy do tej pory, kto tu działa na szkodę!
Ale żeby to zrobic trzeba miec odrobine odwagi...
Ja sie przymierzam

Sąsiedzie
WIELKIE DZIĘKI za link.

Problem w naszej spółdzielni polega na tym, że tutaj, na forum, ludzie są w pełni aktywni (w pisaniu), natomiast niestety, nie ma grupy, która by DZIAŁAŁA i coś mi się wydaje, że w końcu zostaniemy z tym co mamy, czyli z niczym, a może być jeszcze gorzej.

Niestety, nie jestem prawnikiem, więc nie czuje się kompetentna w podejmowaniu działań sądowych, ale przecież na litość wśród ponad 4 tysięcy członków są przecież ludzie zajmujący się na co dzień prawem i przeraża mnie ich bierność.


Goniu skąd wiesz, że nie ma grup lub pojedynczych osób (nazywanych przez Stępnia i Jamroza oszołomami i wichrzycielami),które działają od lat na rzecz członków tej spóldzielni zaskarżając niezgodne z prawem i statutem uchwały i informując o tym wszystkich" świętych".
Zapewniam Cię, że są. Tylko nie mają "parcia na szkło" i wolą działać bez publiczności.
Fakt nie ma większej grupy, która by chciała coś zrobić. Gwarantuję Ci, że gdyby nie oszustwa i kombinacje przy "okręcie" to do dzisiaj nawet nie byłoby 3 nowych członków RN.
Powtarza się dokładnie ten sam scenariusz. Oszustwa przy nowej inwestycji niewielka liczba inwestorów protestuje i sądzi się ze spółdzielnią, a barany płaczą i płacą. A Stępień ma i tak wszystkich w d....
Natomiast naprawdę dziwi mnie fakt, że dotychczas czterej członkowie RN nie zdecydowali się na zawiadomienie prokuratury, o machlojach w spóldzielni. Jak słusznie zauważył Moirach działanie Rady Nadzorczej jest kolegialna i odpowiedzialność także.
Cóż z tego, że składają sprzeciwy do protokołów, w których pewnie zaginą jako załaczniki. Protokoły były już fałszowane w tej spółdzielni wielokrotnie. Stąd może tak długi okres ich podpisywania, znikną nagrania zmieni się optyka piszących i podpisujących.
Ja na ich miejscu już dawno bym takie doniesienie złożył, natomiast jeśli nie mają predyspozycji do takich działań to bym na ich miejscu zrezygnował.
Nie składając doniesienia w pewien sposób legitymizują działania pozostałych członków Rady.Prokurator (sędzia)zawsze może później (a taki czas na pewno nastąpi) zada jedno proste pytanie.
Dlaczego pan(pani) nie złożył (a) doniesienia o możliwości popełnienia przestępstwa? Bo co do tego , że przestępstwa są tu na porządku dziennym to chyba nikt niema wątpliwości (oprócz oczywiście zamieszanych w proceder).
Jeśli mówisz o bierności prawników w naszej spóldzielni to już o tym pisałem. Jak będziesz miała" dużą kasę" to zobaczysz ich ogromną aktywność. Wielu z nich jest powiązana z obecną grupą trzymającą władzę, więc nie sądzisz, że cokolwiek zrobią przeciw sobie.
Pozostali nie będą wkładać palca między drzwi, a na pewno bez odpowiedno dużej kasy. Jeśli miałaś na myśli coś ideowego to na pewno nie szukaj w tym środowisku. Oczywiście nie mówię tu o nielicznych (niestety) prawnikach takich jak Pani Kołnierzak, którzy poświęcają swój prywatny czas na nasze sprawy.
Piszę nie aby zniechęcić kogokolwiek do działania. Wręcz przeciwnie popieram wszystkie inicjatywy oddolne. Sam też działam, i zachęcam innych a co zrobia to będzie ich. Zachęcam do nieoglądania się na siebie i bicia piany tylko zmobilizujmy się.

Ciekawy jestem co Państwo sądzicie o mojej sugesti, aby czterej członkowieRN złożyli doniesienie do prokuratury? Tym bardziej , że po 15 grudnia myślę, że będzie 100% powód..
Życie uczy, że pojedyncza osoba lub mała grupka ludzi nic nie zrobi.

Tam, gdzie chętnych do wspólnego działania jest więcej - widać ewidentne efekty.
Dlatego też, jeżeli nie zmobilizujemy się, nie zaczniemy aktywnie współdziałać, pozostanie tak jak jest obecnie i nic nie pomoże nawoływanie na forum.
Owszem, jeżeli członkowie RN uznają, że mimo ich prób, nadal są podejmowane działania na szkodę członków spółdzielni - powinni podjąć odpowiednie kroki prawne, ale nie możemy przez cały czas oglądać się na nich.
Cieszę się, że macie Państwo ochotę działać. Naprawdę przez lata niewiele osób się na to zdecydowało. I niestety raczej w oderwaniu od siebie. Ale fakt, że mozemy się odnaleźć przez internet jest fajnym sposobem na integrację.
To, że nie wszyscy byli wczoraj na nagraniu, mogę wytłumaczyć pogodą, okresem przedświątecznym, a w moim przypadku osobistym uczestnictwem w wielu programach, więc czas na kolejnych. Bo nas nie jest 1-2 osoby, jak to Stępień udowadnia, ale kilkaset.
Nie wiem czy akurat stowarzyszenie jest dobrym pomysłem, bo się bardzo długo czeka na rejestrację. Może powinniśmy skorzystać z gotowych struktur?
No i prawnicy często mają w nosie pracę dla idei. Oni pracują dla kasy. Wsparcie na pewno by się przydało, bo z obstrukcją Karpacza ciężko się walczy.
Chcę też stanąć w obronie 4 członków rady, którzy są przeciw. Na początku P. Kołnierzak nie dowierzała, że może być aż tak źle, a reszta rady coś tam udawała. Ale z czasem spięcie robiło się coraz bardziej gwałtowne. No i teraz, poza stroną emocjonalną, pojawiają się prawdziwe problemy. Jak zrzucą kurtynę, jaki to szacher zrobią z działką, sprawa będzie jasna. To wreszcie nie będzie kwestia takich czy innych odczuć, ale prawdziwych zdarzeń.
Na 65 przedstawicieli przychodzą zawsze ci sami, zawsze te same 5 osób i jeszcze 5 jest często. Raz przyszła 1 pani, która nic nie zrozumiała z zajść i jeszcze współczuła Jamrozowi, jaką to ma ciężką przeprawę. Tak więc na tylu przedstawicieli, tylko 15% to rzeczywiści reprezentanci.
Z całym szacunkiem, EPROM, nikt nie zamierza wykorzystywac zasług jakie niewatpliwie ma waska grupka osób z tego forum i pod nie się wpisywać.
Jednak, jesli kazdy z osobna ma działać - jak Ty to widzisz - "robić swoje" tzn. "kazdy niech sobie tą rzepkę skrobie" ale w pojedynkę albo chcecie razem - to sobie taką grupę stwórzcie... My mamy swoja i kropka...
A o wiele skuteczniejsze by to działanie było, gdyby ta grupa, która w temacie siedzi długo i zjadła na tym zęby, pokierowała tymi mniej zorientowanymi a aktywnymi i z jakas inicjatywa do działania. Chocby moglibyscie redagowac pisma do róznych instytucji a reszta by sie pod nimi podpisywała... Na forum, w całkowitej konspiracji jest to działanie skazane na porażkę...
Co do ostatniego Twojego pomysłu, jestem za i uwazam, że jak najbardziej tych kilku nieuwikłanych nowych członków RN powinno to zrobic i to jak najszybciej.
Może po najbliższej RN będzie ku temu okazja aby ewidentnie zainteresować Prokuraturę sprawami Spółdzielni . Jeżeli Zarząd i i Przewodniczący i paru jeszcze członków RN myśli że uda im się wszystko ukrywać jak to zawsze bywało to się grubo mylą .

Na 65 przedstawicieli przychodzą zawsze ci sami, zawsze te same 5 osób i jeszcze 5 jest często. Raz przyszła 1 pani, która nic nie zrozumiała z zajść i jeszcze współczuła Jamrozowi, jaką to ma ciężką przeprawę. Tak więc na tylu przedstawicieli, tylko 15% to rzeczywiści reprezentanci" - po tym widać, jak bardzo ważne jest nieprzypadkowe wybieranie ludzi do struktur zarządzających. Przedstawiciele często są osobami przypadkowymi, nieznającymi kompletnie wagi przyjetego na siebie, po wyborze, zobowiązania. Albo na odwrót, ludzie ukladu wybierani są (przez swoich) do struktur, żeby "zarządanie" było gładkie i bezoporowe, jak to jest w przypadku Przedstawiciela bedącego jednocześnie podległym pracownikiem spółdzielni. Na pewno bedzie działał i głosował "bezstronnie" myśłąc o zachowaniu miejsca pracy i lojalce wobec pracodawcy. UWAGA, więc, teraz i na przyszłość KOGO WYBIERAMY !!!. Nie wspomnę już o KONTROLUJACEJ RADZIE NADZORCZEJ
Pamiętajmy również, że ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych jest aktem wyższego rzędu niż statut, którego zapisy niezgodne z ustawą nie powinny obowiązywać, jak również nie powinny być respektowane przez sądy powszechne
NEO napisał: Cieszę się, że macie Państwo ochotę działać. Naprawdę przez lata niewiele osób się na to zdecydowało. I niestety raczej w oderwaniu od siebie. Ale fakt, że mozemy się odnaleźć przez internet jest fajnym sposobem na integrację.

Ale tu, NEO, nie tylko chodzi o integrację na forum ludzi anonimowych ale skuteczne realne działania. I własnie chodzi o o to by te działania nie były oderwane od siebie ale integralne.

NEO napisał: To, że nie wszyscy byli wczoraj na nagraniu, mogę wytłumaczyć pogodą, okresem przedświątecznym, a w moim przypadku osobistym uczestnictwem w wielu programach, więc czas na kolejnych. Bo nas nie jest 1-2 osoby, jak to Stępień udowadnia, ale kilkaset.

Na takim nagraniu widzimy sie w realu, więc nie widzę problemu działania w realu... Przeciez nie musimy spowiadać sie z nicków forumowych...
A że jest nas kilkuset, zgadzam sie.
NEO napisał: Nie wiem czy akurat stowarzyszenie jest dobrym pomysłem, bo się bardzo długo czeka na rejestrację. Może powinniśmy skorzystać z gotowych struktur?

Jakie gotowe struktury proponujesz?

NEO napisał: Chcę też stanąć w obronie 4 członków rady, którzy są przeciw.

Myśle, że wszyscy, którzy chca zmian, dopingują i wspierają opozyjnych, zdrowo myslacych i walczacych o nasze sprawy, członków RN.


Myśle, że wszyscy, którzy chca zmian, dopingują i wspierają opozyjnych, zdrowo myslacych i walczacych o nasze sprawy, członków RN.

W drugą stronę to chyba też działa. Kto jest 4tym członkiem w opozycji?
Czwartym aktywnym czlonkiem opozycji jest Henryk Klitenik.

Czwartym aktywnym czlonkiem opozycji jest Henryk Klitenik.
To może zmobilizujemy jakiegoś menela z piątki i będzie większość.
Niestety menel wypadł. Poza tym jest trudno-myślący szewc z Belgradzkiej Bańkowski, mało-myślący Skubiszewski, chorowity Golatowski, udający naszego Karpiński i nasz przewodniczący tego i owego Jamroz. Kogo wybieracie?
Oni uważają, że jak się skończą te publikacje i programy, będzie spokój, wróci do normalności. Po co więc przechodzić na drugą stronę mocy?
Co do organizacji, ktoś zorganizował listy pod walne, ktoś zorganizował ludzi, ktoś was tu zaprosił na forum. Czyli jesteśmy jednak dobrze zorganizowani. Potrzebujemy tylko zwarcia. I to już następuje.
Jak by się z nami dało coś ukręcić- to każdy z tej 5 ścielił by się podnóżkiem, a tak to tańcują koło Koryta i kombinują jak ukręcić sprawą łeb i nie pozostawić śladów. Wyszkoleni nie powiem są - każdy był w służbie narodu a i do tego szef SB czuwa jak tu nie dać zrobić krzywdy kolesiom. Ale nie ma nic doskonałego.
Lisie, napisałeś:
Co do organizacji, ktoś zorganizował listy pod walne, ktoś zorganizował ludzi, ktoś was tu zaprosił na forum. Czyli jesteśmy jednak dobrze zorganizowani. Potrzebujemy tylko zwarcia. I to już następuje.

Pozwolę sobie zauważyć, że ja nie widzę tego zwarcia.
Oczywiscie, jest grupka ludzi, która stworzyła to forum i czynnie działa ale to w tej chwili juz za mało. Pisma, które powinny byc składane do wszelkich instytucji, do prokuratury czy polityków miałyby wiekszy oddźwiek, gdyby podpisywała je duza liczba osób a nie tylko garstka.
Choć mamy wspólny cel, niewiele wiemy o podejmowanych przez Was krokach i posunięciach, a przeciez nie napiszecie na forum wszystkiego.
Ja nadal uważam, że należałoby cos z tym zrobic...
Jakiś marazm zapanował na Forum, ale to pewnie cisza przed burzą, ciekawe co tam nowego nam Zarząd szykuje.
Też widzę,że nastąpił marazm. Ale to nic. Damy radę. Ja mniej więcej co 3 dni dzwonie na Barską do Prokuratury Generalnej w sprawie pisma, które złożyłam w październiku i ponowiłam 30 listopada, odpowiedź ma być na początku stycznia.Seremet czuje ciśnienie i dobrze wie,że ma osoby,które bardzo patrzą mu na rączki.Nie sadzę,żeby ryzykował tzw.spychotechniką.Pisma są i będą przeze mnie publikowane w internecie, o pismach mówię też w programach telewizyjnych po nazwiskach.Bo to jest ważne- wymieniać wyraźnie imię i nazwisko. Nic tak człowieka nie motywuje i nie kompromituje, jak to.Stępień jako podejrzany o popełnienie następujących przestępstw i Seremet jako prokurator generalny.Co na to?Czy jest profesjonalny i dotrze do prawdy o Stępniu? czy nie? A jeśli nie, to wyciągamy konsekwencje w stosunku do Seremeta.Wszystko będzie ujawnione, każda najdrobniejsza nawet odpowiedź.Pan Seremet podejrzewam,że będzie pierwszą dzisiaj osobą, która ten post przeczyta.Już nie ma tak,że wszystko ujdzie na sucho i prawo można obejść.

Małgorzata Hauschild
Dziękujemy Pani Małgorzato i za zaangażowanie i za odwagę, mogę powiedzieć że oznaki zainteresowania bardzo pomału widać, ale trzeba trzymać rękę na pulsie bo może to być tylko markowanie - aby nie zażucić bezczynności. Pożyjemy zobaczymy, martwie się tylko żeby nie był to czas bezpowrotnie stracony np: na dokończenie szemranych interesów, za którymi zaglosuje dziś lub jutro 5 urobionych czlonków Rady Nadzorczej. A swoją drogą czym Stępien i Jamroz "poi"? to towarzystwo, że od tylu lat działają jak w pijanym widzie lub na prochach, bo nie przypuszczam aby byli aż tak głupi, lub po prostu to tylko tchórze.
Panie Marku.Nie wiem,czy to odwaga,zaangażowanie tak,ale czy odwaga?Jak ludzie nie boją się ujawniać amerykańskich dokumentów dyplomatycznych to ja mam się przejmować jakimś prezesikiem?Trzeba pisać,bo inaczej cały czas będziemy tkwić w nieświadomości.
Pozdrawiam
Małgorzata Hauschild
Wypada nam nie tylko podziwiać determinację pani Małgorzaty w walce z przekręciarzami w spółdzielni i ich obrońcami gdziekolwiek by byli. Przede wszystkim powinniśmy wziąć z niej przykład i przestać wreszcie udawać od lat, że chcemy coś zmienić bo przy takim podejściu, jakie reprezentuje nadal większość z nas, jeszcze długo nic się nie zmieni.

Nasze działania sprowadzają się przecież jedynie do pisania postów i to anonimowo co jest tylko wodą na młyn sitwy bo utwierdza ją w przekonaniu, że spółdzielcy boją się uczynić jakieś bardziej stanowcze kroki.
Obawiam się, że przy dalej takim naszym podejściu jak do tej pory pan Małgorzata zacznie być postrzegana w różnych instytucjach, do których z takim uporem dociera, jako osoba tzw. nawiedzona i odosobniona skoro brak jest podobnych sygnałów od innych członków. Bo nie wierzę, że ktoś z zewnątrz na poważnie będzie traktował nasze wpisy na tym forum. Będziemy tu wylewać kubły niezadowolenia na Sułowskiego, wiceministra Stycznia, Jajszczyka, Domagalskiego czy prokuratora Seremeta ale nie będą to żadne oficjalne zgłoszenia i nikt na ich podstawie nie podejmie żadnych konkretnych kroków. Pani Małgorzata, której oczywiście życzę jak najlepiej, zostanie sama na placu boju i zapewne nic nie wskóra! Piszę to na podstawie wieloletnich moich i moich znajomych doświadczeń w podobnych sprawach.

Uważam, że jedynym wyjściem z tej patowej sytuacji i tzw. zastoju, jaki już można zaobserwować na tym forum, jest zorganizowanie jak najszybciej jakiejś oficjalnej grupy działania współpracującej ze spółdzielcami z zewnątrz i wykorzystanie wszelkich możliwości docierania z naszymi racjami do wszystkich, którzy mogą lub powinni być zaangażowani w nasze sprawy. Inne działania okażą się wcześniej czy później jedynie stratą czasu.
Ponieważ z okazji nagrywania programu przez Polsat w ubiegłą sobotę kilka osób wystąpiło przed kamerą pod swoim imieniem i nazwiskiem, to powinny one jakoś się skrzyknąć i stać się założycielami grupy działania. Gdy to się stanie, zapewne dołączą i inni.
To że przez forum nie da się nic konkretnego załatwić to nie od dziś jest wiadome.
Jak pisze siostra wiktoria:
Forum dyskusyjne to przeniesiona do struktury stron WWW forma grup dyskusyjnych, która służy do wymiany informacji i poglądów między osobami o podobnych zainteresowaniach przy użyciu przeglądarki internetowej.

Ale to nie zmienia faktu że forum jest potrzebne.
Proszę Państwa.

Jestem po rozmowach z 2 dyrektorami pewnych środków masowego przekazu.Są to ludzie, którzy pomogą.Zrobię mega szum medialny w zwiazku m.in. z walnym.Do nas należy tylko przyjść na walne i nie rozdrabniać się na nim z różnymi tematami, bo to wszystko jest niejako drugim planem, tylko konkretnie odwołać radę,powołać nową,następnie odwołać Stępnia.Tak naprawdę jest to kwestia 2 tygodni i człowieka nie ma na stanowisku.I musimy to zrobić.Inaczej będzie coraz gorzej.Najważniejsze przyjść i nic innego nie robić tylko zagłosować.Zadne tematy zastępcze typu klamki klatki i inne.Nie ma nic oprócz zagłosowania.A potem, jak to osiągniemy, to można zająć się wszystkim innym.Zeby się nie rozdrobnić.

Pozdrawiam
Małgorzata Hauschild
Kolejny raz podziwiam determinację Pani Małgorzaty a przede wszystkim bardzo rozsądny apel o gremialne zjawienie się na walnym i zajęcie się tylko jednym punktem porządku obrad - odwołanie kilku członków rady nadzorczej - jawnych stronników Stępnia na czele ze Zb. Jamrozem i powołanie w ich miejsce uczciwych osób, które zaczną porządkować bagno w spółdzielni.

Innej drogi ratunku dla spółdzielni nie ma i jeśli sami tego nie zrobimy to nikt z zewnątrz tego nigdy nie dokona a zwłaszcza Lechbor.