ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Papierochy, cóz są cygaretki, jak ktoś juz pali to może sobie zainwestowac w paczkę cygaretek, które bywają tańsze od wspołczesnych papierochów. Ale wyższe wymaganie też nalezy postawić osobom w strojach z wyższych sfer. Biedota i tak zawsze była bardziej "na luzie", ale służba powinna zwracać się do "Państwa" per Pan , Pani. A i wyższe sfery odpowiednio do służby. Np jesli szanujesz służbe mówisz do niej per "wy", jak średnio per "on-ona", jak nie szanujesz to per "ty":
- Janie podejdźcie! ( szanujesz)
- Niech Jan podejdzie ( średnio)
- Janie podejdź ( nie szanujesz)
Cywile w "przemarszu" idąc za wojskiem ( to ustaliliśmy juz dawno) powinni także zachować się zgodnie z "sferami". Jeżeli idą Panowie to na początku, za nimi Panie małżonki, za nimi służba, nie mieszając się ze sobą. oczywiście wszyskto w "oficjalnych" sytuacjach.
I koniec z widocznymi telefonami, termosami, piciem z plastikowych naketek oklejonych szmatami. W przypadku temrosów, butelek, nalewac tak by widzowie nie widzieli. Warto by każdy wyposażył się w manierki lub szklane butelki z korkiem.
A co do gdańskich obyczajów, obowiązkowa lektura "Historia Gdańska tom III, częśc 1 i 2" oraz "Wspomnienia lat młodości" Schopenchauerowej. dnia Pon 9:51, 25 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz


Wspomnienia lat młodości znam prawie na pamięć ale poczytam i następny raz .Obecnie czytam "Życie codzienne gdańszczan" Boguckiej

.Obecnie czytam "Życie codzienne gdańszczan" Boguckiej
Też bardzo dobra pozycja.