ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Wysylamy do jednego, on pozniej publikuje w temacie



Do kogo? Runaway'a? Ciebie? Mnie?
Albo spytam inaczej, kto chcę się tym zająć?

jaszunio15 napisał: Do kogo? Runaway'a? Ciebie? Mnie?
Albo spytam inaczej, kto chcę się tym zająć?
Podpisuje się podpytaniem. Jak nikomu się nie chce to ja mogę się tym zająć. Sorrow a pw wysyłaliście od razu po próbie czy czekaliście np 24h?

Kazdy moze wyslac relacje od razu po mentalce , lub jutro w ciagu dnia , powiedzmy do 15-tej. Po 15-tej kopiujesz je i wrzucasz w tym temacie.



jeszcze 2,5 h...

Hehe, też się dziś dołącze ;D Zobaczymy co wyjdzie z tej telpatii ;d

zamierzam kierować moje czynności w jedną stronę, lub powtarzać jedno zdanie itp. kto zgadnie co to było udowodni światu działanie telepatii

Ok. W takim razie jutro o 12:00 wrzucę wszystkie PW które do mnie przyślecie(Później nie będę miał jak).

Ale pamiętajcie, żeby się przedstawić, bo ja żadnego z was na oczy nie widziałem ;d A zresztą, nie wiadomo jak będziemy wyglądać, może będą to nawet słupy światła albo energii

spox. jeszcze niecała godzina

EDIT:

A tak w ogóle, to mam zacząć się relaksować o 22, czy raczej zacząć na 22?
dnia Sob 20:18, 13 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
O kurczę... Spóźniłem się, już klapa... Wszyscy zwiedzają stonehenge, a ja piksele na monitorze. Przypomnienie na złą godzinę ustawiłem! ;/ Zdarza się. Szczególnie z moją pamięcią
Ehh...

Ja byłem, spotkałem się z Fowo i widziałem Supermana latającego na miotle ... Poza tym trochę powalczyłem z potworami i poczarowałem, a co z innymi ? ;> No i BANAN

jak wyglądałem?

Ok, relacja poszla do DarkPenka.

Fowo nie mogłem określić, widziałem twarz i krótkie włosy, ale zupełnie nie widziałem "wnętrza" tej twarzy. Coś jakby manekin. I nie wiem dlaczego, ale powiedziałeś Banan czy cuś takiego a jeszcze wcześniej poczarowałem i zobaczyłem supermana na latającej miotle ...

Może to niedługo powtórzymy? Będziemy np. organizować spotkania co sobotę? Bo ja się nie załapałem a sam chciałbym spróbować. jaszunio Co ty na to ?

Runaway

„ początku kogoś spotkałem jak dotykałem kamienia, pytał się co robię, mówię, że staram się wyczuć otoczenie i niech on też to zrobi; feniks; ciągnięcie liny; kopanie dołka szpadlem; dziewczyna wzięła mnie za rękę, pytała się co można tu robić, mówię, że wszystko, że latać, zaczęliśmy się unosić, że mogę coś wyczarować, wyczarowałem bukiet kwiatów, potem się pocałowaliśmy (niepotrzebnie powiedziałem o tym koleżance, która i tak pewnie zapomniała... i trochę mnie poniosło -.-); pod koniec walczyliśmy z czymś, jak jakaś jednostka specjalna karabinami, potem ogarnąłem, że mogę wszystko, wyciągnąłem rękę i poraziłem wroga prądem. „

Sorrow

„Zaczalem wczesniej , bo przed 21 , postanowilem przygotowac grunt
Po krotkiej medytacji wszedlem w nicosc i odzyskalem swiadomosc przy kamieniach , tarłem rękami po pięknej zielonej trawie wokół kamieni, zeby lepiej sie dostroic. Na niektorych kamieniach umieściłem napis 'sorrow'. Jak zwykle w ld-kach , tak i teraz bylem ... nago. Biegalem wokoło kamieni drąc się w niebogłosy, aż przeobrazem się w czarnego wilka, po chwili niedzwiedzia , konia , jako przezroczysty jednorożec poleciałem w góre. W oddali widzialem ludzi ( zasugerował mnie jeden z obrazow wrzuconych przez jednego z Was) dlatego uznalem ich za sugestię. Pomiędzy kamiennymi blokami pojawil się drobny chlopak, niski , spokojny, krotkie wlosy. Byl niesmiały i rozglądał się dookoła. Ziemia skurczyla się na moment i byla wielkości domu , pozniej wrociła do normalnych rozmiarów. Ktoś pokazywal cos biało czerwonego . Następnie zaczałem tracić energię , moze dlatego , ze przed lotem nie ładowałem sie od kryształu Moena „

Fowo 236PL

„Witam.
Jak może niektórzy pamiętają, mówiłem wcześniej, że nie będę mogł uczestniczyć w wydarzeniu. I nie mogłem.
Napisałem jednak że będę... Czemu?
Bo nie wierzę w telepatię w prawdziwym życiu. Uznałem, że im więcej będzie wydarzeń z moim udziałem tym większy będzie dowód na to, że takowej nie ma. Co do wspólnych motywów, które mogą pojawiać się powyżej, moja teoria jest taka:

wszystkie umysły na świecie, może pomijając geniuszy lub idiotów, lub dziwaków czy szaleńców myślą ogólnie w mniej więcej ten sam sposób. Oznacza to, że myśląc o tych samych rzeczach, choć nie wszystko to co najmniej część będzie się zgadzała. Idzie to m. in. na oparciu skojarzeń, które jako Polacy i LD,rzy mamy podobne.

Taka jest moja teoria.

Dziękuję za uwagę.
Pozdrawiam,
Fowo236PL „

Ja zrelaksowałem się. miałem hipnagogi. Dziecko, szpak, ptaki i fantomas. To były obrazy które zobaczyłem nic więcej.

coś niewiele osób ci wysłało...

Może następnym razem będzie więcej.

Coś biało czerwonego ? Ja rzucałem różne zaklęcia, może ty widziałeś je w tym kolorze ? Dotykałem też kamieni ...

Mnie nie było bo byłem na konferencji i zmęczony położyłem się spać o 21:00
Czyli co sobotę zwiedzamy jakieś miejsce.. To je dobre. Czekam na sugestie. Ja proponuje WIELKI LAS

To będzie taka tradycja psajkowców
W następną sobotę będę z wami! Też o 22?

Dobra, odświeżam.
Kilka rzeczy.
1.Umawiamy się na 22:00. Może wieża Eifla.?
2.Kto nie bierze udziału w eksperymencie a chce się przydać..? Potrzebujemy kogoś do zebrania opowiadań.
3.Kto melduje się na jutro o 22:00?
4.Pokazujcie zdjęcia wieży eifla (jak najbardziej ogólnikowo)
5.Zapraszajcie znajomych!

Melduję się na jutro !
Zdjęcia:
http://podroze.zettech.pl/wp-content/uploads/2010/05/1235057156wieza-eiffla..jpg
http://img.upload.ladujfotke.pl/_413/32.jpg
http://farm1.static.flickr.com/24/60841513_ee2ce42cf8.jpg
http://republika.pl/blog_qf_3506515/4129016/tr/wieza-eifla-2.jpg
http://www.maperia.pl/files/var/ifiles/f/d/81aaa0060f9895fcd08c995df93b826d.jpg
http://www.deco-strefa.com.pl/galerie/f/fototapeta-wiena-eiffla-105_1774.jpg
http://infointravel.com/image/308/Wieza_Eiffla__Tour_Eiffel.jpg

ja będę tym razem

O co w tym chodzi Lucid Daydreamingu. Chetnie bym tego sprobowal. Ale wciaz nie wiem za bardzo na czym to polega.

Transujesz się, wyobrażasz sobie obiekt w którym chcesz się pojawić, bawisz się, robisz to poddaje ci wyobraźnia. Robisz to o tej samej godzinie co wszyscy. Potem sprawdzamy czy w naszych wyobrażeniach pojawił się ten sam motyw.
Dzisiejszy obiekt to wieża eifla.

Wspanialy pomysl chetnie sproboje ;D

Panowie, za pół godziny wchodzimy na wieże eifla!

Up@@

jestem po sesji. Historie proszę wysyłać do mnie.
dnia Sob 21:33, 20 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Nie probowalem ;/

Kurde nie mogłem dzisiaj.

Spoko. Na chwilę obecną mam 2 historie- moją i gołąbka. Jutro napisze co z tego będzie.
Ps. mieszkasz w kłodzku..? To 23km od mojej miejscowości

Nastepnym razem postaram sie tez wziąść udział.
A może spróbowali byśmy powtórzyć eksprymenty z przekazywaniem obrazów. Tzn. Jedna osoba nadaje obraz a reszta próbuje ten obraz odebrać. Myślę że było by to badziej hmm "pewne"
Ps. W kłodzku mieszkałem do zeszłego miesiąca, teraz miezkam ok 25km obok. W rodzinnej miejscowości..

Dobra, czas na relację.

Gołąbek.

Doszedłem do wieży Eiffla ulicą. Tam czekało chyba 3-4 ludzi. Przywitałem się, a następnie zauważyłem windę na górę wieży, więc wszyscy tam weszliśmy i na górę pojechaliśmy, a potem ja zrobiłem skok wiary jak z Assasin`s Creed i skoczyłem do siana. Miałem iść, ale jeszcze powiedziałem jedno zaklęcie, zauważyłem schody tym razem na górę, więc błyskawicą się tam dostałem, a z tamtąd wskoczyłem do dziury, która oznaczała moja wyjście z transu. Był zachód słońca, niebo czerwone.

Ja.
Widziałem ją z daleka. Podstanowiłem podlecieć do niej z bliska. Gdy byłem u podstawy poleciałem w górę. Po drodze zauważyłem jak coś przelatuje koło mnie (gołąbek?) chwile posiedziałem na szczycie a potem poleciałem.

Znalazłem wspólny motyw.

W następną sobotę możemy wypróbować to co mówi DarkPenki

A co wy na to
dnia Nie 13:22, 21 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Nie zglosiłem się, bo sobota wieczor to czas na imprezowanie, a nie podróżowanie poza ciałem. Zmieńmy dzień tygodnia od pon do czwartku ( obojetnie ktory) i bedzie więcej ludzi , niż 2.

Dobra, ustawmy dzień "podróży" w dni powszednie. Co wam pasuje- najlepiej było by w czwartek.
Pisać czy wam też odpowiada lub nie

o 20:00
Jak tym razem znów nie będę mógł w to wejść, to też skoczę z wieży Eifla do stogu siana

Nie o 20 poooozniej please

Mi czwartek pasuje. Godzina? Najlepiej 22 lub 23.

RastA. dobre, wszystko się zgadza, bo zacząłem o wiele wcześniej, a po sesji byłem 22:03

Nastepnym razem tez sproboje ;d

Ja bym wybrał czwartek godzina 21:30- jak już się wykąpie i zrelaksuje :d
Jedziemy po czymś całkiem jałowym- może pustynia sahara. Nie przeglądajcie zdjęć- sam wyśle. :d

21:30
najpóźniej dla mnie. Ostatnio nocki muszę zrywać i nawet w siadzie mogę zasnąć jak 22 będzie.

Czwartek, najlepiej 22 to i ja się dołączę Powiem szczerze, że zainteresował mnie temat ;D

Czwartek 22:30 , lub 23:00 , wczesniej mam sporo roboty , a z doswiadczenia wiem , ze im pozniej w noc , tym loty lepsze.

zważcie na zmęczenie nie tylko moje

Lol . Też wysłałem relację do Rasta ale chyba nie doszła skoro jej tu nie ma :/
Wstawiam to co wtedy napisałem bez żadnej edycji. (Dopiero teraz zobaczyłem ten temat bo ostatnio mam mało czasu na siedzenie przy kompie)

Relacja:

Taka historia: Wchodzę na kompa. patrzę na temat daydreaming. Lookam na zegarek - 22.05 W pół minuty rozłożone łóżko, zgaszone światło. Trochę się spóźniłem, ale byłem! To jest najważniejsze!

Na początku trochę się rozluźniłem, żeby w razie czego nic mi nie przeszkadzało. Powiedziałem sobie, żeby coś sprawiło, że o 22:35 wstanę z łóżka. Zacząłem wyobrażać sobie że jestem pod wieżą Eiffla.

Podszedł do mnie facet w garniturze. Zamamrotał coś że ma bilety na sprzedaż. Zignorowałem go, ale wziąłem bilety. Szedłem w tłoku pod wieżą, pozwoliłem sobie na wolne skojarzenia umysłu, żeby podsyłał mi myśli. Widziałem obrazy jakiś malarzy, w stylu surrealistycznym. Na jednym widziałem czerwoną windę. Ta sama zjeżdżała właśnie z wieży. Nie wszedłem do środka, tylko złapałem się stelażu i pojechałem na górę do połowy wieży. Stanąłem na metalowych blachach i spojrzałem w dół. Skoczyłem. Gdy wylądowałem skupiłem się na odnalezieniu któregoś z was. Moją uwagę przykuł zwierzak, podobny do tygrysa. Pomyślałem sobie że to może być jeden z was i zacząłem powtarzać że widziałem surrealistyczne obrazy. (Jak ktoś coś z tego kojarzy to się cieszę) Dalej wziąłem rozbieg i zacząłem robić salta i inne akrobacje. Zaczęło mi się robić gorąco, (na realu) nie przejmowałem się tym. Zaczął mnie swędzieć nos, to już było nie do wytrzymania. Zacząłem się drapać. Momentalnie przestało mnie to drażnić. Patrzę na zegarek - 22:34... Niezawodna podświadomość!

Tak, wiadomość najwyraźniej nie dotarła. Taa kojarzę coś z obrazami- makabreskami. Ale ciebie nie pamiętam- widziałem jedną osobę- gołąbka

A więc - Czwartek 21:30 ?

Propozycja- można ją odrzucić, wprowadzić zmiany itp.

Czas: Czwartek - 21:30
Miejsce: Koloseum (Wpiszcie w wyszukiwarce map google "The Colosseum", przeciągnijcie żółtego ludzika na budowlę i zwiedzajcie )
Szczegóły: Kładziemy się mniej więcej tak, aby być w transie o 21:30. Podczas pobytu w umówionym miejscu skupiamy się na odnalezieniu innych. Jak wyda nam się, że kogoś widzimy to próbujemy mu przekazać jakieś najszybsze skojarzenia. Najlepiej jakby były związane z emocjami

Ok a więc koloseum.
Kładziemy się o 21:30 i leecimy poprzez liczby (ja liczę do jednego od stu) i pojawiamy się w koloseum
Mi pasuje ;d

ok, bedę o 21:30
Zamierzam dać dość specyficzne skojarzenie z emocjami, żeby było rozpoznawalne

Chlopaki... Czy ktorys z was jest w stanie wytlumaczyc w jaki sposob osiaga ten stan?
( Fowo juz moge pisac:) )

Dobra, dziś zbiorę jeszcze kilka osób z facebooka, prześlą mi relacje a potem je tu umieszczę.

A więc:
O godzinie 21:30 kładziemy się/siadamy i wchodzimy liczymy do 100, skupiając uwagi i oddychając głęboko. Następnie, z tych oto zdjęć:






Bierzemy przykład do wizualizacji. Gdy już doliczymy do 100, wyobrażamy sobie windę miejsce obok, lub samo koloseum i jesteśmy otwarci na inne kontakty.
Czas trwania: około pół godziny. Po zakończonej sesji przesyłacie do mnie swoje relacje, a ja je jutro udostępnię. Roger that ?

Roger sir
Jedziemy

Możecie trochę więcej napisać co to dokładnie Lucid DayDreaming i jak w to wejść?

Nawaliłem, bo jednak nie bd. mógł być :/ Ale przesyłajcie relacje.

jej, jeszcze tylko pol godz. A ja XD nie moge, bo mi tyle w szkole zawalili, ze do 10,tej bede siedzial

50 minut ;p
Czyli coraz więcej osób odpada. nie podoba mi się to

Bym sprobowal ale waham sie (albo wacham nie znam pisownii)

Ja może bym spróbował jak ogranę o co w tym chodzi
No i najlepiej by było w weekend o jakiejś 23 co najmniej ^^
Niestety za późno znalazłem ten temat

hammett

Pojawiłem się na zewnątrz Koloseum. Byłem ubrany w żółtą koszulkę. Postanowiłem wjechać na górę drewnianą platforma imitującą windę. Wjechałem. Przypatrzyłem się dokładnie fakturze ścian. Byłem na samej górze. Zacząłem tańczyć gangam style tanecznym krokiem schodziłem po schodach. W pewnym momencie na scenie/podeście drogę przebiegł mi kot. Postanowiłem postrzelać sobie z procy. Wskoczyłem na ok. 3 piętro i strzelałem kamykami do tygrysa będącego na parterze. Znudziło mi się i pomyślałem że fajnie by było polecieć w gore i zobaczyć Koloseum z lotu ptaka. Wykrzyczałem ROCKETMAN i już na plecach miałem jetpacka. Po wzleceniu ponad obiekt, dostrzegłem mężczyznę machającego rękami. Wylądowałem przy nim. Był ubrany w jasna/białą koszulkę, miał w miarę jasne włosy. Wydawał się zagubiony. Spytał się mnie czy nie wiem jak stąd wyjść. Odpowiedziałem zgodnie z prawda, ze nie. Nagle niewielka część Koloseum zaczęła się zapadać i wyszedł z niej Cezar ubrany w biała szatę i z korona laurowa na głowie. Zapytałem się go czy mnie oprowadzi po tymże amfiteatrze. Odpowiedział że z miła chęcią. Nagle staliśmy w tym samym miejscu na zewnątrz Koloseum, w którym się pojawiłem. W tym momencie z transu wyrwał mnie jakiś pisk. :/

RastA.
Ok.
Wleciałem z góry. Usadowiłem się we wgłębieniu koloseum.
-muszę kogoś znaleźć- pomyślałem
Zacząłem wyszukiwać czyjejś świadomości. Natrafiłem na coś. Prze-teleportowałem się tam. Przywitałem się i podałem znak
-parsknięcie mojego kota (chodziło o to aby można było to rozróżnić)
Poleciałem dalej, stworzyłem walkę gladiatorów i wstałem.

Dodam że osoba z którą gadałem dała i sygnał "fala, morze"

Radomił R. (Z facebokowej strony)

No to znalazłem się przy tym Koloseum było trochę ludzi , z jednym zacząłem rozmawiać(nie pamiętam o czym) , zauważyłem drzewo z jabłkami , wysokie . No i zjadłam jabłko bo ta osoba z która rozmawiałem zauważyła drabinę . Poszedłem do środka Koloseum , tam chyba był krzyż . Potem ludzie skakali z tych ruin . Ja też skoczyłem. Długo się leciało i wylądowałem . Wyszedłem , chodziłem sobie i zawołał mnie ktoś ze tu ktoś coś mówi . Był to jakiś starzec/filozof który powiedział zdanie : " nie można mieć wszystkiego , ale można na wszystko zapracować" i to chyba na tyle pozdrawiam fajny relax

No ciekawie z tym kotem ;D

+ jaszunio15

Położyłem się o 21.32. Policzyłem do 100, licząc co sekundę. (głośny zegar w pokoju mi ułatwia)

Gdy przestałem liczyć wyobraziłem sobie jak wchodzę do koloseum. Stałem na tym "tarasie widokowym". Obok były jakieś prace remontowe. Przeskoczyłem przez barierkę na tą ścianę. (nie wiem jak to się nazywa dokładnie) Z ziemi zaczęły wychodzić stworki wyglądające jak te latające dinozaury. W ręce pojawił mi się miecz. Zacząłem czuć drugą rękę. Machałem ją jak opętany (tą jakby astralną) i widziałem jak zabijam potworki. Czułem złość. Nagle to wszystko minęło. Byłem na środku budowli. Była całkiem odnowiona. Na trybunach ludzie a ja byłem gladiatorem. Skupiłem się na odnalezieniu was. Było oprócz mnie 4 innych gladiatorów.Ustawiliśmy się w plecami do siebie, aby arena była obserwowana w każdym miejscu. W tym momencie miałem hipnagogie słuchowe - Słyszałem dźwięki wydawane przez jadący rydwan i niektóre głosy wiwatujących ludzi. Było to przyjemne, poczułem radość. Żadna walka się nie rozpoczęła. Zaczęliśmy chodzić po arenie. Nagle zaczęła zacząłem widzieć jak jakaś fala zalewa mnie i koloseum. Woda zaczynała wlewać się do środka przez te okna. Próbowałem tą falę jakoś umysłowo powstrzymać. Było ciężko bo chyba podświadomość chciała ze mną walczyć i robiła mi na przekór. Udało się. Byłem suchy. Spojrzałem na cesarza. Miał kciuk skierowany do dołu. Poczułem się bezsilny. Wziąłem nuż jakbym miał kogoś zabić. Nie wiedziałem o co chodzi. Byłem zdezorientowany... Otworzyłem oczy. 21.57

Lol... RastA, może ze mną wtedy gadałeś?
Żauważyłem, że można znaleźć kilka podobieństw:
- Cezar
- Walki gladiatorów i ze zwierzętami
- Fala zalewająca koloseum (to mnie najbardziej zaciekawiło, bo myślałem że ja tylko miałem takiego hipnagoga)
- Kot (znak RastA, który wystąpił w relacji hammett'a)
- Rozmowy z innymi
Czyżby działanie telepatii?

Niewiem jak maciex ale ja dalej niewiem jak to osiagnac przeciez sama wplywam na to co sie dzieje, ja i tylko ja i niejest to jakies rzeczywiste. Niech ktorys z was ( jak moze i jest w stanie) opisze jak po kolei DOKLADNIE osiaga ten stan

Lucia:
1. Kładę sie wygodnie / siedzę.
2. Zamykam oczy.
3. Liczę od 100 do 0.
4. Wyobrażam sobie ustalone miejsce.
5. Afirmuję się, że jestem otwarty na inne kontakty.
6. Robię to, co podsuwa mi wyobraźnia.

Kurde. nieźle nieźle. Kiedy robimy następną sesję..?
Ja ci dam strzelać z procy do mojego kota !!

on strzelał do tygrysów

Ja opiszę jak to jest u mnie:
Kładę się na wznak (bo w tej pozycji nie jestem w stanie zasnąć) i zamykam oczy. Staram się utrzymać w głowie pustkę, zlewam wszystkie myśli i skupiam się na oddechu. Niczego nie analizuję. Coś w rodzaju świadomości świadka. Jeśli czuję, że ten stan jest już dość głęboki (Wrażenie lekkiego spadania, dziwne uczucie w głowie, trudność z określeniem położenia kończyn) podsuwam podświadomości myśl o koloseum. Pierwsze wyobrażenie podaje sam. Dalsze kroki robi "siła wyższa" ja tylko obserwuję i ingeruję w to co się dzieje, jak mi się nie podoba, albo jak bym chciał coś zrobić. Albo jak zaczynam odbiegać myślami od tematu lub wizje się kończą. Pojawiają się hipnagogi i dziwne uczucie, jakbym był w tamtym miejscu. Jak wizje odbiegają od głównego tematu (koloseum) to je znowu naprowadzam. Wyobrażam sobię wszystko w 1 osobie. Razem z ruchami ciała, dźwiękami, zapachami, i odczuciami. Żeby to nie był jakiś suchy obraz. Gdy już do końca czuję, że tam jestem (wrażenie 2 ciał), skupiam się na jakimś celu (np.: Podaję myśl odszukania innych daydreamerów). Podświadomość realizuje cel za mnie.
Mam wpływ na to co się dzieje, ale staram się z tego jak najmniej korzystać.

Lucia - Mam nadzieję, że rozumiesz o co mi chodzi

Rozumiem ale to hmmmm trudne jak tu niezasnac tak lezac:/ . Wczoraj sprobowalam zrobic to tak jak juz ktos gdzies pisal mi;) ale zasnelam i sie wkurzylam bo bylo ok tak lezalam liczylam a gdzy doszlam do konca to nic, zadna roznica zaczelam myslec o miejscu ....ale byly to tylko mysli i myslalam lecz zasnelam. Jesli mialabym sie skupiac na sobie to tym bardziej i pewnie duza czesc tych ktorzy to czytaja takze. Dziekuje wam bardzo za odp sproboje jak mowicie a noz wyjdzie

Jesli ktos ma inna swoja metode to niech pize czy tu czy na pw bo ten temat jest popularny widac po liczbach wejsc;)

Pozdrawiam

A rozluźniałaś się przed tym? Zapomniałem napisać o najważniejszym -.-
Rozluźnianie to podstawa, bez tego idzie kiepsko. Ja robię to tak:
Na początku rozluźniam stopy, dalej łydki, kolana, uda itd. Idąc w górę skupiam się głównie na mięśniach poszczególnej części ciała, a nie całej. Najważniejsze są ramiona i głowa.

Po rozluźnieniu ważna jest koncentracja i skupienie. Polecam szine. Jest jeszcze takie ćwiczenie: http://tulpa.pl/about/cwiczenie-na-koncentracje/ I wydaje mi się, ze też jest skuteczne

Owszem rozluznialam siie ale no moje mysli sa dosc rozbiegane. Dziekuje za link juz ide sie kropkowac;)

Dobra dwie rzeczy.
1.Kiedy następna sesja..? Ja myślę o poniedziałku i o 21:30
2.A może założę osobny temat w dziale relację..? Będzie to bardziej klarowne i przejrzyste ;d

Najarałem się efektami :p

Również najarałem się efektami. Wydaje mi się, że taki daydreaming może mieć pozytywne skutki. Powoli udowadniamy, że telepatia działa co nakręca innych. W pierwszym daydreamingu były 2 osoby w tym były już 4. (chyba że o kimś nie wiemy) Mam nadzieję, że ta liczba będzie rosnąć, bo wiele osób ma dobre chęci tylko o tym zapomina...

Dział w relacjach byłby dobry. Tutaj byśmy się tylko umawiali. Jeszcze trzeba by zorganizować relacjowanie. Żeby tak szybko nikt nie wstawiał, bo ja na przykład nie mogłem po sesji napisać. Proponuję wklepywać wszystko na następny dzień o godzinie 20:00 (To będzie obowiązek osoby do której wysyłamy relacje). Pewnie każdy się wyrobi (chociaż powinien się wyrobić).

Co do samych wyników: Jestem zszokowany tym, że tyle z relacji zgadza się ze sobą. W życiu bym nie pomyślał, że to jest możliwe

I prośba do wszystkich: Jak piszecie relacje to opisujcie wszystko jak najdokładniej, bo kto wie, mogło nam się zgadzać wiele więcej rzeczy. Ja też zacznę się bardziej przykładać do tego

Do następnej sesji!

Pozdrawiam!

A więc ja mogę zostać relacjonatorem
W sumie, to nawet jutro można coś takiego zrobić.

Zgodnosc pewnych kwestii wynika z sugestii zwiazanych z wskazaną miejscówką. Np Koloseum bedzie kojarzyło się z gladiatorami , wieza Eiffla ze spadaniem, skokami, a jezioro z łódkami i takie kwestie beda się zgadzały, ale wynikają raczej jak napisalem z zasugerowania sie krajobrazem i przypasowania do niego pewnych elementów. Lepszy ofekt osiagnac mozna poprzez " spotkanie" sie u kogos z userow , a poxniej wrzuceniu opisu naszych odczuc , czy mieszka w domu, czy np bloku , jak wyglada itp. Poza tym dalej obstaje przy opóznieniu godziny startu , ale chyba wszystkim pasuje wczesniejsza
Kolejna rzecz, to zapisanie wrazen od razu po doswiadczeniu. Sprobujcie tak zrobic , a zdziwicie sie , ile rzeczy by Wam uciekło , o ilu sie zapomni poszac relacje dopier nastepnego dnia.

No efekty mnie zaskoczyły. Niektóre rzeczy będą faktycznie podobne z powodu lokacji, dlatego też można spróbować zrobić to tak jak pisze sorrow. Jeśli dobrze pamiętam robiono tak przy MLD i nic z tego nie wyszło (nie zgadzały się opisy miejsc)... Nie jestem pewien. Musiałbym znaleźć ten temat tu na forum
BTW. Nie marzy wam się czasem takie MLD jak w "Incepcji"?

Mi się zawsze marzy, dlatego zawsze próbuję. Kłopot w tym, że ostatnio nie pamiętam wqóle snów, co bardzo mi to utrudnia :/

Zgodzę się że samo miejsce będzie podpowiadać zdarzenia. Ale co z kotem, znakiem który wyobraził sobie prawdopodobnie RastA, a który pojawił się we wspomnieniach innych. Jeszcze szokiem była dla mnie fala, powódź. Ja ją widziałem, a RastA słyszał jak ktoś przed nią ostrzega. Czy miejsce koloseum wskazuje na powódź?

Informuje ze w dziale relacje powstał nowy temat:
http://www.psajko.fora.pl/relacje,3/lucid-daydreaming-od-psajkowcow-d,6712.html
Wszystkie relacje z koloseum zawarte :p

Jakby ktoś dał jakiś link z dobrym opisem jak wejść w ten stan, to mógłbym się z Wami w to "pobawić".

Po co link, już piszę
1. Jakieś 15-naście minut przed ustalonym czasem siadasz i po kolei rozluźniasz mięśnie (patrz techniki relaksacyjne)
2. Gdy się już w miarę rozluźnisz kładziesz się do łóżka (o ile wcześniej nie leżałeś)(chodzi o uzyskanie stanu transowego)
3. Korzystasz z jednej z technik transowych (liczenie do stu, wyobrażenia spadania)
4. Jesteś! Teraz tylko wizualizuj sobie temat sesji ;d

Pisali chłopaki kilka postow wyżej , poczytaj. Ewentualnie zapuśc sobie jakis utwor metamusic np sleeping through the rain i po jakims czasie mozesz latac

Dzięki Poczytam jeszcze o tych technikach transowych i robię próbe

To co chłopaki, może we wtorek na saharze..? godzina 21:3

ja to nawet dzisiaj moge

Jestem za wtorkiem! Sahara może być dobra bo ciężko będzie o jakieś te same skojarzenia
Tylko zbierzmy więcej ludzi!

Jak nauczę się wchodzić w ten trans to z chęcią się do Was przyłącze, na razie nic mi nie wychodzi ;/

To kiedy, kogo i o której odwiedzamy <3 ?
Najważniejsze ,to zapamiętać odczucia związane w wyobrażoną miejscówką . Może uda się po oobe-ować
Piszecie dużo o LD ,a ktoś z Was miał kiedykolwiek oobe ? Początki bywają nieciekawe, pamiętam ,jak kiedyś po południu położyłem się spać i odzyskałem świadomość przy szafie w pokoju w którym spałem . Bardzo się wystraszyłem i momentalnie wróciłem do ciała ,ale nie przez teleportację ,tylko przeleciałem po pokoju -jakieś 5 metrów z prędkością światła ,odczułem niesamowity szum i dźwięk jakby rozrywania czegoś Później już było spoko ,odbywało się łatwiej .
Tak więc może uda się pojawić u kogoś na chacie

Ja miałem oobe, jak kiedyś próbowałem WILD'a. Moje ciało było dziwnie lekkie. Jak otworzyłem oczy to się skapnąłem, że leżę w powietrzu zaraz pod sufitem. To był dla mnie SZOK! Momentalnie wróciłem do ciała. Ogólnie o oobe nigdy się tak szczególnie nie starałem. Czasami jeszcze uda się jakoś przypadkowo uzyskać coś takiego

A więc: Spotykamy się we wtorek na saharze czy w czyimś domu?

a ja proponuję...

krzywą wieżę w Pizie. Co wy na to?

Wybrałem saharę bo jest pusta, i ciężko będzie o jakiekolwiek skojarzenia czy plany :p ale może być krzywa wieża w piździ*,aaa pizzie

to nie odwiedzamy któregoś z userów w mieszkaniu ?

Ja bym się spotkał właśnie u kogoś na chacie :d Może u Ciebie, sorrow? Albo u Gołąbka Wtedy wykluczylibysmy ewentualność podobnych wydarzeń, wyobrazen, związanych z danym miejscem. Ot, takie moje zdanie

to u gołąbka! wiem, że sorrow teoretycznie MOŻE mieć, dziecko, a o domu gołąbka wiem tyle, że oglądał w nim Bleacha ;D

Ciekawe czy nas w ogóle Gołąbek wpuści do domu

powiemy że poczta 0_o

Pewnie, zapraszam wszystkich do mojej chaty
Tylko się nie przeraźcie bałaganem ... takie małe ostrzeżenia

PS.
Po wszystkim dam wam zdjęcia z mojego domu i sami uznacie, czy było dopasowane. A że trzeba użytkowników trochę znać, to coś o mnie:
Krzysiek jestem. Lubię dobre gry komputerowe, książki (zazwyczaj przygodowe), telewizję, siatkówkę ... Świadomym snem interesuję się od dość dawna. Ok. 2 lata temu czy tam 3, byłem zainteresowany OOBE i telekinezą, ale uznałem, że to nie dla mnie Moje wyniki w szkole są całkiem całkiem, ulubiony przedmiot to: Religia (tak, jestem katolikiem), historia, j.polski (jestem też humanistą) i informatyka.

Witaj krzysiu, czyli co u ciebie w domku. Wezmę żubróweczkę ;p *jak to prawdziwy polak.* :**
Wbijamy we wtorek o 21:30 jak ostatnio

Chyba jak prawdziwy rusek

nie wiem, czy to zbyt nie zepsuje, ale mieszkasz w bloku czy domku?

Mieszkam w domu. Nie lubię bloków. Dom dość duży, mieszkam na dole jakby co ;d Bo na górze dalsza rodzina. To jak, dać wam zdjęcia jutro przed, czy po sesji ?

po, inaczej zbyt łatwo będzie

Foty dopiero po wrzuceniu naszych relacj . Do Krzyska wysyłamy relacje ?

Jak sa jeszcze miejsca to wbijam W akurat mam praktyki tak więc się wyśpie do 12

Ta, wyślijcie do mnie relacje. Jakbym coś poprzekręcał, to poprawicie

Dobsze, 5 godzin- nie mogę się doczekać.

A więc foty prześlę każdemu z was osobno, nie chcę rozpowszechniać ich wsród większej liczby osób.

Chłopaki zawiodłem... Zacząłem się transować i... zasnąłem

U mnie remont... Jak wiertarka wali w ścianę obok której leżysz to troszkę ciężko wejść w trans... ;/ Następnym razem będę z wami! Szkoda, że mnie to ominęło.

Więc byłem tylko ja ? Szkoda

ja byłem , mimo,że dużo później, bo ciężko oobe-ować o 21 jak ktoś zaproponował . Koło 1 ,1:30 zajrzałem . Po dostrojeniu znalazłem się przed 1 piętrowym domkiem ze skośnym dachem (chyba tylko z jednej strony był skos) domek w kolorze białym , lub bardzo jasnym . Twój pokój wydał mi się ,że się znajduje po stronie prawej od wejścia ,najprawdopodobniej pierwsze okno od drzwi wejściowych. Mały pokoik z biurkiem ,po drugiej stronie łóżko na którym leżał chłopak drobnej postury ,włosy -średniej długości . W pokoju był półmrok -rolety ,lub kotary zasunięte w 3/4 .Zzewnątrz wpadało słabe światło. Tyle ''zarejestrowałem'' .

*Mały edit - byłem później, koło 2-2:30 ,o 1 jeszcze piłem piwo i grałem w Dishonored.

Failowy daydreaming... Ja bym był gdyby wiertarka przy uchu mi nie przeszkadzała... A tak byłem ciekawy wyników!

Gołąbek: Czy twoje wyobrażenia przypominały twój pokój? ;P

jeszcze ja byłem!

u mnie to krótko było, a potem mnie... wywaliło?

dom mały szary, wszedłem do pokoju taki średni na łóżku kołdra itp. + poduszki, w tym różowa i taka gepardzia

Źle
Mieszkam w 100- letnim domu z czerwonej cegły, dosyć sporym ;/
Nic się nie zgadza

Panowie wybaczą ale byłem na FB i pisałem z koleżanką.. pisałem pisałem pisałem do 22 :p
Na następną sesje zapraszam do mnie :p

jak patrzę na twój awatar, to myślę jak może wyglądać twój dom ^^

Ja już nie słucham reggae :p
Jestę Metalę a nick pozostał (dość często go używam)

Chłopak z miłości i pokoju przerzucił się na ostre brzmienie xD

offtop: Mało kto się pewnie domyśla, ale ja jestem rasta I to można poznać po moim pokoju. Reggae słucham praktycznie codziennie (mam ponad 48h muzyki). I jeszcze tworzę własne riddimy. Ale jeśli chodzi o kwestię religii to nie jestem rastafarianem tylko chrześcijanem. Bless dla wszystkich!

Słuchajcie, zapraszam was do mnie w niedzielę o 21:30. Na chętnych czeka rosół

Temat umarł, więc proponuję telepatyczne spotkanie. Jakieś propozycje ?

Taa ,też myślałem nad tym .Może sfinks :p

A ja czekam i czekam bo dolaczyc sie chcialam jesli moge

Oczywiście że możesz
To co, w środę o 21:30 pod sfinksem ^^

A moze pozniej bo o tej h ja zazwyczaj jeszcze sie ucze bo pozno wracam ze szkoly, jesli to nie problem

Można maksymalnie o 22:00. Potem część osób idzie spać czy coś :p
Ktoś jeszcze..?

ja, jak mnie leń nie weźmie

Mi odpowiada środa 22 - sfinks.
A co do daydreamingu to trzeba by kiedyś zorganizować coś bardziej porządnego. Zapowiedzieć spotkanie 2 tygodnie przed nim i rozsyłać zaproszenia na PW i instrukcje co, jak, kiedy i gdzie. I taka akcja również na fejsie, żeby dużo ludzi zebrać. Bo co nam po relacji 3 osób skoro można zrobić to w 15-20 i satysfakcja z powtarzających się motywów będzie na pewno większa

Bo teraz to takie pierdu-pierdu mamy a nie jakiś daydreaming czy MLD...

Jesli bede pamietal to sie dolacze

Dobra, to w środę sfinks.
Co do wielkiego daydreamingu zrobimy sondy na fejsie, postaramy się pozapraszać ludzi tp td.
Relacje ze środy do mnie!!

Piszę się w środę. Pod sfinksem, czemu nie? Przeczytam cały temat od początku do końca spokojnie do tego dnia. I wciągnę kolegę, z którym ćwiczymy telepatię. Ha, teraz nie wiecie, czy żartuję tak sobie, czy z was, czy jestem nienormalny
Nie no, sorry - środa, sfinks, 22. Do zobaczenia

Edit: Niedziela :O Dobrze, że przeczytałem jeszcze raz Czyli dziś o 22 Pod sfinksem.
Edit2: Do kogo wysyłamy relacje?
dnia Nie 20:13, 18 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
Jak to dzis?? A nie sroda??

Przeczytałem "środa", ale potem patrzę, i gdzieś jest "niedziela" echhh...

To wkoncu kiedy ?

ŚRODA DZIŚ !

22 :00 pod sfinksem tak ?

Tak

Panowie szykować się. Sfinks czeka. Wieści wysyłać do mnie,

Wybaczcie, ale w tygodniu mam dużo nauki i nie mogę poświęcić wam czasu. Nadrabiam zaległości bo chory byłem. :/

Kiedy następna sesja? Chętnie spróbuje

Niestety mi nie wyszło ale juz czekam na następną sesje

Też w sumie z chęcią spróbuje, to kiedy?

Najlepiej za tydzien albo dwa to będzie czas aby sie przygotowac i najlepiej troche pozniej np. o 23:00

Ja o 23 raczej zasnę, bardziej by mi przypasowała 22, i raczej nie chce mi się czekać dwa tygodnie

W tą sobotę, 22?

Probowalem ,ale zle sie czulem i zasnalem.

Ehh tyle chętnych a żadnej wiadomości :d. Dlatego nikogo nie znalazłem.
Dobra ustalmy kilka zasad.
Następna sesja w środę o 22:00- jest to optymalna godzina.
Zapraszamy znajomych i rodzinę. (może bez przesady)
Postarajcie się powysyłać zaproszenia do ludzisk na forum
Bądźcie w tą cholerną środę!!!!!
Relacje do mnie

Pisze sie

Środa?
Odpada.
Szkoła.

Ja się piszę, czemu nie .

Już jutro! Proponuję przekazać informacje znajomym, chociażby na fb. Im więcej osób tym lepiej. I nastawcie sobie przypomnienia, żeby to nie wymknęło się z głowy ;P

22.00 Sfinks czeka!

A, takie drobne pytanko. Ustalamy do której to ma trwać, czy jak długo będzie, tak długo będzie?

Pół godziny, czyli do 22:30. Ja ustawiam budzik, na wypadek gdybym zasnął

Dobra, wiadomości do kolegi wysłana. Na facebooku udostępnione. Zapraszam. Do mnie relacje!

Z chęcią wezmę w tym udział.

Dostałem tylko dwie wiadomości, zaraz wkleje je do działu relacje.
@EDIT!@
http://www.psajko.fora.pl/relacje,3/lucid-daydreaming-od-psajkowcow-d,6712.html#69139 Już jest :p
dnia Czw 17:14, 29 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Kurde, kiedyś już dawałem propozycje żeby wklejać to następnego dnia o 22... Ja nigdy nie mogę wieczorem. A dzisiaj do domu wróciłem ok 19 ;/ Relacja zdana bez podglądania, kilka wspólnych motywów jest, z dżunglą nic nie kojarzę. Ale u mnie i tam jeszcze u kogoś była woda. I tak - ja byłem na sfinksie. I może byłem jakiś smutaśny, bo ostatnio trochę gorzej u mnie się dzieje i takie tam.

Ogólnie jestem chętny żeby to powtórzyć, ale nie tak szybko. Trochę przerwy się przyda

I następnym razem trzeba się umawiać jeszcze na premierę relacji ;P

Pozdrawiam!

To gdzie to ma wreszcie byc? Przy sfinksie czy koloseum?

Ehhh... już było... wczoraj o 22 przy sfinksie Straciliśmy chętnego...
Cóż na pewno będzie jeszcze coś takiego organizowane

Wiem że wczoraj było ale mi sie nie chciało bo za wczesnie a co do miejscu to chodzi mi o to dlaczego wszyscy piszą o jakims koloseum (z relacji)

To może dzisiaj jutro o godz 22 przy piramidzie cheopsa lub sfinksu ?

arturf94 napisał: Wiem że wczoraj było ale mi sie nie chciało bo za wczesnie a co do miejscu to chodzi mi o to dlaczego wszyscy piszą o jakims koloseum (z relacji)

Przeczytałeś relacje z Października Niżej była ta ostatnia ze Sfinksa

Mi sie wydaje, że robienie tego co 2 dni sprawi, że szubko nam się to znudzi. ;/ Proponuję następną próbę za 1-2 tygodnie Ale teraz wybierzmy miejsce które nie jest osadzone na jawie, np. Hogwart w dużej sali, stadion quidditch'a, Minas Morgul z władcy pierścienia

W relacjach jest koloseum, bo to jest post z poprzednią próbą ;p

Obawiam się że miejsca nieistniejące mogą nie wyjść. Każdy ma inne wyobrażenia hogwartu czy mordoru. Ktoś na facebooku napisał że może być mars. Tego się trzymajmy.

Następne spodkanie za 2 tygodnie. Odpocznijcie, zapiszcie w kalendarzu, znajdźcie czas. Za jakiś czas napiszę jeszcze cały poradnik nt. lucid daydreamingu. Postaram się też rozgłosić to na Oneironautykach i psajko na fb.
Na oneiro mam adma wiec luzik :p.

RastA. napisał: Obawiam się że miejsca nieistniejące mogą nie wyjść. Każdy ma inne wyobrażenia hogwartu czy mordoru.
A czy nie byłoby większej satysfakcji gdybyśmy mięli podobne przeżycia w daydreamingu wybierając właśnie takie? Gdybyśmy wtedy widzieli takie rzeczy? Przecież te doświadczenia mają sprawdzić działanie telepatii i dostarczyć zabawę. A zdarzenia z relacji mogły mieć związek z innymi, bo może miejsce podpowiadało nam lub świadomości co może się stać. Trzeba spróbować czegoś innego. Z miejsc które znamy przenosić się do bardziej fantazyjnych, a jak będzie wychodzić to zabrać się za czyjeś mieszkanie i na końcu wyobrażenie jednej osoby, która nie zdradzi co tam będzie A Ty chcesz się trzymać zwykłych miejsc zamiast sprawdzać możliwości... Żenuła ;p

Teraz możemy spróbować marsa, ale następna próba musi być w innym miejscu. Bardziej nieistniejącym

Co do poradnika to jestem ciekawy co z tego wyjdzie i ciesze się, że chcesz to doświadczenie troszkę bardziej nagłośnić

okej, mam dwa tygodnie zeby w koncu opanowac to cholerne LD juz mija 2 miesiace a ja ledwo mialem 2 minutowe LD , chce dluzej latac!! Najlepiej z Wami na Marsie za 2 tyg ;D

Ale do powyższego Ld nie potrzebne. Po to musze napisać ten jebutny poradnik :>
Wystarczy że będziesz leżał w głębokim transie o wyznaczonej godzinie

offtop:
Nie można opanować LD, zawsze można być lepszym i lepszym. Czasem można też podupaść

Może trzeba przypomnieć: Lucid Daydreaming polega na wchodzeniu w tym samym momencie w trans kilku osób i koncentracji na określonym miejscu. Wszystko co przeżywamy dzieje się w formie myśli i wyobrażeń (czasami hipnagogów). Najlepiej żeby te myśli były luźne i mało kontrolowane, byle zgodne z tematem

Ale jakby z 4 osoby opanowały WILD'a do perfekcji to pewnie też byśmy spróbowali z LD Chociaż wątpię czy kiedykolwiek to nastąpi ;p

Na następny termin proponuję:
Czas: 15.12.12r (sobota) o godzinie 21:30
Miejsce: Mars

Akceptujecie?

Ja jak najbardziej .

Jest git. W ciągu tygodnia postaram się dodać poradnik :>

Głeboki trans = paraliż więc ta technika mi podchodzi pod oobe. Zaczynacie sobie wyobrażać że tam jesteście dostajecie hipnagog.

Ciekawy wątek, ale zbyt długi by czytać . W końcu się umówiliście na wspólne wyobrażanie sobie?

Brzmi interesująco. mogę się dołączyć?

To jest wolny eksperyment! Każdy może się dołączyć, bez względu na to jakie ma doświadczenie, kim jest itp. Po prostu w sobotę kładą się ci co chcą brać udział i wysyłają relację z przeżyć wytypowanej osobie, która później jak zbierze wszystko to to udostępni. Nie ma czegoś takiego, że "tego nie lubimy i nie może być z nami" itp. Mam nadzieję, że do soboty zbierzemy trochę osób i to będzie bardziej udane

Jeśli czegoś nie wiecie to pytajcie śmiało! Od tego jest forum

ooo elegancko :)tez sie na to pisze, na forum spedzam wiecej czasu niz na facebooku czy tam jakis kwejkach hah i mimo tego ze jestem poczatkujacy tez sie dolaczam do spotkania, a co mi tam ! Rasta. czekam na ten poradnik

Rasta, jak z tym poradnikiem?
Przy okazji, to ustalamy jakieś dokładniejsze miejsce na tym marsie? bo sama pustynia to trochę zbyt ogólnie...

Wybaczcie, nie miałem ostatnio zbyt dużo czasu, jak i nie będe miał :<
Poradnik postaram się napisać na wtorek

Jak by coś to też się pisze .. Szkoda że nie dzisiaj bo się tym pod jarałem ale spoko.
Pozdro.

Poproszono mnie o krótki poradnik ws, LucidDaydreamingu.
A więc pierwsze fuckin pytanie.. Czym właściwie jest LucidDayD. Spróbuje wyjaśnić to w formie schematu.
1. Wchodzimy na forum lub umawiamy się na konkretny czas, godzinę i miejsce (np mars)
2. Jakieś 15-naście minut przed wybranym czasem siadamy na łóżeczku i relaksujemy mięśnie np. poprzez napinanie i rozluźnianie.
3. Gdy już się tak na maksa rozluźnimy kładziemy się i transujemy. Wykorzystujemy jedną ze znanych nam technik. Dla przykładu ja kładę się chwile i staram wizualizować sobie schody. Jestem na setnym stopniu, z każdym wydechem moja noga opada o jeden stopień, aż dojdę na sam dół- do windy. @chodzę, jestem na 100tnym piętrze i musze zjechać na sam dół. Podczas wolnego upadku windy staram się poczuć spadanie, a podczas zatrzymania ten wstrząs. (chodzi tu o uczucie spadania, z powodzeniem możecie stosować inne znane wam techniki relaksacyjne)
4. Gdy już nasza winda stanie, na pierwszym piętrze ukazuje nam się cel naszej podróży (np. mars)
5. Staramy się odnaleźć innych, oraz dokładnie zapamiętać przeżycia ( ja dla ułatwienia wysyłam myślami pewne sygnały) Latamy, ecie pecie..(..)
6. Wybudzamy się z transu, np odliczająć od pięciu
(zaraz wybudze się z transu, jak będe na jeden będe wybudzony). Ma to ochronić nas przed zbyt gwałtownym wybudzeniem

linki:
Relację z poprzednich LDD
http://www.psajko.fora.pl/relacje,3/lucid-daydreaming-od-psajkowcow-d,6712.html
Kurs wchodzenia w trans od Bartka z www.drugadroga.com
http://www.youtube.com/watch?v=-qU7SWapi9g

Podajcie jakiś termin i jesteśmy umówieni. Tylko nie później niż godz. 22, bo niektórzy śnią .

Mnie niestety nie będzie, nauka :/.

CZAS: Sobota 15.12.12
GODZINA: 21:30
MIEJSCE: Mars

A jeśli chodzi o czas trwania to ok 25-30 min. Relacje proponuje wysyłać do RastA. (jeśli się zgodzi) do godziny 19 następnego dnia. I publikacja mniej więcej o 20. Takie umowne, żeby za szybko nie wstawiać, bo chyba chcemy aby każdy zdążył napisać ;p
Zgadzacie się?

Sobota? Ja byłem pewien, że środa :O. W takim układzie jaki podałeś, jak najbardziej .

jaszunio15 napisał: CZAS: Sobota 15.12.12
GODZINA: 21:30
MIEJSCE: Mars

A jeśli chodzi o czas trwania to ok 25-30 min. Relacje proponuje wysyłać do RastA. (jeśli się zgodzi) do godziny 19 następnego dnia. I publikacja mniej więcej o 20. Takie umowne, żeby za szybko nie wstawiać, bo chyba chcemy aby każdy zdążył napisać ;p
Zgadzacie się? Mi pasuje, wpadnę na Marsa, choć nie wiem, czy na aż 30 minut.

Możesz być nawet 10, ale ważne żebyś był

Będę jeśli mi się uda

Zapraszam, relacje do mnie.

Zapomniałem o tym kurczę;/

Już wróciłem na Ziemię .

Ja też wróciłem, nie wiem czy wszystko było dobrze ale przeżycia nie ziemskie

To wyślij mi relecję
Na wiadomości czekam do wtorku o 22:00

Ja totalnie zfailowałem... Przychodzę do domu i postanawiam się zdrzemnąć ok 18. Budzę się po 22... <wyrażazłośćalenieprzeklina> -.-
Niech by to dunder świsnął! Zły jestem! ;/

Robiłem wszystko zgodnie z poradnikiem rasty. Już z pól godziny leżałem i było grubo...czekam jeszcze troche zanim wejde na marsa no i ktoś zaczął kaszleć na cały dom i wszystko sie rozpadło następnym razem lepiej wybrac sie w takie miejsca troche pozniej. Ludzie!! Sobota jest!!! 22:00 to najwczesniej

Poszło PW do Rastamana

Tu wrzucę Wam link do podobnego projektu z mojego ulubionego forum :
(trzeba skopiować link i wkleić w przeglądarkę )

http://www.afterlife-knowledge.com.pl/forum/viewtopic.php?t=2141&postdays=0&postorder=asc&start=0

Jak znajdę chwilę ,to poszukam jeszcze z innych, dużo starszych z lat 2009-11 z wspólnych oobe i LD po WILD-zie .

Są juz relacje?! Bo jestem ciekawy

Wybaczcie opieszałość, miałem mało czasu :>
Relację już wrzucam

Minął tydzień i relacji nie ma. Czyli strata czasu i zawracanie głowy.

out_of_space napisał: Minął tydzień i relacji nie ma. Czyli strata czasu i zawracanie głowy.

http://www.psajko.fora.pl/relacje,3/lucid-daydreaming-od-psajkowcow-d,6712.html#70657

OK , dzięki i przepraszam w takim razie . Ja nie czytam dokładnie tamtego działu.

Kiedy nowy termin?

Proponuję środa - 21:00
Spotykamy się na World Trade Center ;d
Kto za?

Dla mnie za wczesnie. Nie dam rady

EHHEEEMM...TYM PYM PYM...KTOŚ TU JEST?!

Mam pytanko . Czy podróż mentalna może byc tak realistyczna jak LD ? Czy to jest takie LD tylko że kierowane myślami ?

Ja nie wiem. Probowałem kilka razy i nie wyszło. hahahah twoj cel to wykonac kamehama probowałem w LD ale był słaby. Raz w nieświadomym śnie je*łem takiego że zasłonił mi cały ekran :3 coś niesamowitego

więc napewno się da ja narazie umiem stworzyć energie w rękach ale gdy chce to rzucić to nic nie ma : D jak będe miał dłuższe LD to pewnie się uda narazie krótkie i nie zdążam.

Witam chciał bym zaproponować wam kolejny Daydreamin w niedzielę lub poniedziałek dokładny czas i miejsce ustalimy

Dla mnie obojętnie. Dostosuje sie tylko zeby byli chętni a takich mało

Jak będzie więcej chętnych to i ja się piszę, bo dlaczego by nie .

No nas 3 to troszkę mało Tak jeszcze 2/3 osoby by się przydały

Jeśli jest ktoś chętny to może jutro o 22:00

Ja się piszę na to.

jestem za.

Czyli ekipę mamy, teraz trzeba się dogadać kiedy i gdzie. Również potrzebna będzie osoba (która nie będzie brała udziału w Daydreamingu) która zbierze nasze relacje i wstawi na forum.

Zgłaszam się na ochotnika do zbierania relacji
dnia Pon 0:46, 01 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Teraz sprawa kiedy i gdzie?
Ja proponuje dzisiaj o 22:00. Tylko nie mam pomysłu gdzie

Może Wyspy Wielkanocne ?
Parę fot :
http://www.zdjecia.biz.pl/zdjecia/duze/wyspa-posagi-wielkanocna.jpeg
http://cudaswiata.pl/photos/posagi_moai_z_wyspy_wielkanocnej01.jpg
http://farm3.static.flickr.com/2788/4394799089_f56499c7ff_o.jpg
http://www.banzaj.pl/pictures/roznosci/odjechane/wyspa_wielkanocna/wyspa_wielkanocna_8.jpg
http://www.tapetus.pl/obrazki/n/137799_posagi-moai-wyspa-wielkanocna.jpg
http://us.123rf.com/400wm/400/400/ivonnewierink/ivonnewierink0806/ivonnewierink080600015/3125327-tajemnicze-posagi-na-wyspa-wielkanocna.jpg

Matki, Nie można wstawiać zdjęć, bo wtedy każdy wyobrazi sobie to samo. To ma być dowód na istnienie telekinezy

Albo miasto starożytnych Majów? Raczej wyobrażenie tak wielkiego miasta jak Kalingrad to może być kłopot.

..

Wyspy Wielkanocne mamy zdjęcia więc teraz zostaje tylko czekać

Runaway jeśli się będziesz wybierał to napisz nam na forum

Cały "seans" ma trwać 30 minut

Dobra, ja już mówię, że nie dam rady bo nie mam warunków. Brat w pokoju więc i wszechobecny hałas :/.

Widzę, że temat został odkopany
No, trochę się spóźniłem (niestety), ale jak będą jakieś następne sesje to ja również postaram się być obecny

PS: I ponownie próbuję powrócić na forum (może uda mi się zostać na dłużej ;p)

Niestety poległem całkowicie :/ Już byłem na miejscu a tu nagle zaczeły szczekać psy. Może jeszcze raz w sobotę o 22:00/22:30 ?

Wyślijcie relacje do mnie to dodam na forum.

Hahaha mi całkowicie nie wyszło wypadłem z formy. Z godzine medytowałem ale nie mogłem wpaść w trans i jeszcze mi telefon zadzwonił to tak sie wystraszyłem że nie mogłem sie ruszyc

Właśnie dostałem PW od użytkownika matki 121 ... że startujecie , dawno nie wbijałem na forum i nie wiedziałem ,a chętnie bym wystartował ,wspomógł energią i powyciągał za ręce z ciał fizycznych
No trudno, może następnym razem ...

2 osoby dołaczyły za pózno i 2 się nie udało . Nie wypaliło wam to : / Zróbcie teraz : D
Jak co mogę zbierać relację następnym razem.

To zapraszamy w sobotę o 22:00

w sobotę o 22 to się piwo pije lepiej w tygodniu ,albo w sobotę,ale koło 1 rano

Pożyjemy zobaczymy

..

To może czwartek 22:00 ?

Dlaczego nikt nie wysyła relacji?

22 czwartek, ja jestem na tak.

Czyli dzisiaj o 22:00. Może miasto Starożytnych Majów ?
Pare fot:
http://jerzypawleta.pl/wp-content/uploads/2011/10/IMG_4413-Meksyk-Palenque-Majowie-miasto-w-d%C5%BCungli.jpg
http://broszka.pl/upload2/p/patekku/galeria/2385/lrg_2385_101664435_4ca02cf7d9.jpg
http://w.fotka.pl/eb4ea8a4ee.jpg
http://farm4.static.flickr.com/3116/2307379738_8256e343f4_o.jpg
http://mapy.pomocnik.com/img/photos/Templo_de_los_Guerreros-x768.jpg
http://cyberpodroze.files.wordpress.com/2008/08/dsc02364.jpg
http://www.archeolog.pl/vdata/_obrazki/informacje/arch%5B4803%5D_centralna_plaza_tikal_zdjecie_na_licencji_creative_commons.jpg
http://img.national-geographic.pl/images/1001/pics/pelenqe3_57f485b6c6.jpg

Tradycyjnie polecam zwiedzanie w google maps
Może coś tam się znajdzie... Nie wstawiam linka, bo mój internet ma aktualnie taką prędkość, że pieszo bym tam szybciej doszedł niż by się wczytało ;p

PS: Nie wiem, czy będę mógł być z wami dzisiaj, ale się postaram

Do kogo relacje?

Relacje do badboy193. Zapraszam do próbowania swoich sił. Troszkę nas mało

Ja oczywiscie będę jak mi się uda

Czy w ten trans można wchodzić z bardzo cicho grającym telewizorem?

matki121 napisał: Czy w ten trans można wchodzić z bardzo cicho grającym telewizorem?
Jak nabierzesz praktyki, to nawet w zatloczonym tramwaju w srodku dnia bedziesz transować .

FL gdzie te relacje ?

dostałem 2 relacje . Moge w nich sprubować znaleść wspólne elementy ale .. no trochę za mało 2 relacje : /

To udostępnij te 2 w całości to poczytamy Może ktoś jeszcze przyśle

No więc jeśli udostępnie to z tych co zamierzają jeszcze próbować niech tego nie robią i nie wysyłają relacji . No dobra. Udostępnie i napiszę swoją opinie.

Relacja matki121 :
Cytat: Główny dziedziniec porastała bujna zielona trawa. Sam dziedziniec znajdwał się na bardzo dużej powierzchni. W okół dziedzińca rósł wielki las tropikalny. Na dziedzińcu stały 3 lub 4 wielkie budowle w tym 1 piramda ? (lol) Po głównym placu chodziła masa ludzi ubranych w stylu Tarzana. Nie jestem pewien ale na czubku budwli znajdowały się chyba jakieś figurki. Dalej trans się urywa ponieważ tata wchodząc do mojego pokoju wybudził mnie.

To był mój pierwszy w tym stylu trans. Ponieważ musiałem sam tworzyć otoczenie. Ogólnie otoczenie jest już gotowe.

relacja jaszunio15 :
Cytat:
21:55 - Położyłem się i próbowałem się wyciszyć. Sprawiało mi to problemy, bo za ścianą rodzice oglądali film i ciężki było się skupić. Pięć minut później uznałem że zaczynam sobie wszystko wyobrażać. Najpierw moja postać, żebym miał widok z 1 osoby a nie latał samą kamerą, potem otoczenie. Wykreowałem co nie co na podstawie tamtych zdjęć i puściłem wszystko wolno, żeby samo się rozwijało i kontrolowałem, żeby nie odbiegało od tematu. Na samym początku widziałem jakiegoś człowieka spadającego z jakieś wieży. W sumie to miałem problem określić czy był to człowiek, czy może tygrys. Dalej zamieniłem się w goryla. Stałem się większy i bardziej masywny. Zacząłem chodzić i rozwalać budowle. Pod jedną piramidą była druga, mniejsza i ze złota. Był na niej tygrys (znowu), którego wziąłem, rozdarłem na pół i zjadłem głowę. Resztę wyrzuciłem. Do pokoju wbiła siostra -.- Wybudziła mnie. Była 22:07. Zaraz potem wyszła i starałem się wrócić... Byłem z powrotem człowiekiem. Goła klata, jakaś chusta przewiązana w pasie, zakrywająca to co musi. Trzymałem dzidę. Wyszedłem z piramidy. Szedłem czymś w rodzaju uliczek. Widziałem dwóch czarnoskórych ludzi "grzeszących" na widoku. Nastało zaćmienie słońca. Ciemność. Czułem lekkie przerażenie. Szukałem jakiegoś schronienia. Gdy zrobiło się jasno, widziałem przebiegające wojska, które zamykały w klatce ludzi którzy byli ze mną. Mnie też. Nie mogłem zmieniać już swobodnie tego co się działo myślami. Chciałem rozwalić klatkę i uciec ale się nie dało. Czułem uderzenia od bagnetów (czy ci to tam było). Bili mnie po brzuchu i kłuli w żebra. Widziałem jak zabierali złoto i jak mówił coś niezrozumiale do mnie ich przywódca. Dalej się wybudziłem, bo w domu zrobił się hałas i nie mogłem się skupić... Była 22:17.

No więc pierwszym uwaga to taka że postarajcie się np. poinformować domowników żeby na ten czas nie przeszkadzali . To nie jest chyba wymagające no i domownicy powinny się przychylić do tego ,przecież to nie duża prośba. No i polecam stopery . Ja je stosowałem do WILD'a (nie udanego oczywiscie =.=) : ) . Co do relacji .
Z relacji matki121 :
Cytat: Po głównym placu chodziła masa ludzi ubranych w stylu Tarzana
Z relacji jaszunio :
Cytat: Byłem z powrotem człowiekiem. Goła klata, jakaś chusta przewiązana w pasie, zakrywająca to co musi. Trzymałem dzidę.
Także mieliście podobne skojarzenia co do tamtejszej ludności .
matki121:
Cytat: Nie jestem pewien ale na czubku budwli znajdowały się chyba jakieś figurki.
jaszunio :
Cytat: Pod jedną piramidą była druga, mniejsza i ze złota. Był na niej tygrys (znowu), którego wziąłem, rozdarłem na pół i zjadłem głowę. Resztę wyrzuciłem.
Tutaj dostrzegłem drugi wspólny element mianowicie figurki na piramidach.
Na zdjęciach widać było minimalne figurki a nawet ciężko było je dostrzec ciekawe że podświadomość to zapamiętała
No i tyle . Nie ma co więcej z tych relacji wyciągnąć . Relacja matki121 stanowczo za krótka . Druga część LDD jaszunia ciekawa no ale.. Nie ma jej z czym porównać Mam nadzieję na następny bardziej udany LDD
dnia Pią 19:24, 05 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
Ok czekamy

Edytowałem post.

To ja proponuję jeszcze raz w niedzielę

PS. Nie matka121 tylo matki121

W niedzielę ja się piszę i będę na 100%.

sorki poprawiłem

Ok czyli niedziela 22:00.
Może Pałac kultury i nauki ?

http://sketchup.google.com/3dwarehouse/details?mid=855e7070ae291bd5f59311a5bf4c9e27&prevstart=0
Wchodzicie w Street View i macie

okok

Kto przejmuję obowiązek zbierania relacji?

PS: Spotykamy się na zewnątrz, bo nie ogarniam co jest w środku

Może FL193 jest chętny ?

ja niestety nie , podróże mentalne mi nie wychodzą ; / Ale mogę zbierać relacje : p

OK
Tylko żeby było więcej osób

ehh nie wyszło :/

Wszystko fajnie wchodzę w trans i za nic nie mogłem wyobrazić sobie tego pałacu ale za to widziałem jakieś wielkie budynki i na plecach miałem miecz. Dalej z transu wyrwał mnie ból brzucha ;/

Zauważyłem że w ostatnich trasach słabiej widzę te wyobrażone budynki (rozmyte kontury itp.) istnieje może jakiś sprawdzony sposób żeby poprawić jakość?

jauszunio może sam dodaj tą relację bo widzę że chyba nikt węcej nie brał udziału

Chyba nie ma sensu żebym coś opisywał skoro nie ma do czego tego porównać... Generalnie mi też nie szło wczoraj najlepiej. Chyba mam problem z wyobrażaniem nowoczesnych budynków... Zdecydowanie wolę bardziej przyrodę

Ogólnie to były chwile kiedy byłem bardziej w to wciągnięty i lepiej wszystko chodziło, a były takie gdzie musiałem naprawdę pracować żeby się nie poddać. Niestety tych drugich było więcej :/

Szkoda że nikt więcej nie brał udziału...

Mam tak samo. Zauważyłem że gdy wyobrażam sobie przyrodę np. łąki to jest to bardziej realistyczne.

Jak teraz nie zaplanujemy następnego to nie zdziwię się, jak temat znowu utonie. Może teraz by wyznaczyć termin żeby jak największej ilości osób pasowało?

Czwartek 22:00 ?

Nie tak szybko!
Musi być czas żeby większość ogarnęła że jest coś takiego organizowane.
Wydaje mi się, że niedziela najprędzej (albo nawet jeszcze później) i można by spróbować to co kiedyś nie wypaliło, spotkamy się u kogoś w domu

Warto jeszcze pisać innym na pw, bo nie wiadomo czy zaglądają w te tematy.
To musi być ekipa co najmniej 4-5 osobowa, dopiero wtedy wszystko staje się bardziej wiarygodne.

I trzeba by mieć zapewnienie od każdego uczestnika że nie spieprzy sprawy i będzie miał spokój w miejscu gdzie dreaminguje. Nie chcę żeby wypadło tak jak na ostatniej próbie...

Zróbmy to porządnie, chociaż ten jeden raz, tak by była z tego satysfakcja

Dla mnie najlepsza była by niedziela D:

Mi pasuje prawie codziennie poza tylko pojedynczymi przypadkami. U kogoś to fajny pomysł. Jedyny dzień w którym odpadam to środa, każda środa.

Jeśli planujecie coś robić z tym dzisiaj to u mnie odpada... ;/

Ja też odpadam, przeziębienie zaatakowało ;/

UWAGA
Organizujemy kolejne podróże mentalne!
Odbędą się one w dniach:

01.05.2013 r.
02.05.2013 r.
03.05.2013 r.
o godzinie 21.
Krótka sprawa: wizualizujemy miejsce, w którym się spotykamy i jesteśmy otwarci emocjonalnie na kontakt z innymi osobami. Miejsce to Stadion Narodowy w Warszawie.
http://1.bp.blogspot.com/-Vy0_u8Gmj7I/UVlKGlxS5SI/AAAAAAAABKQ/qFWblGzLMrg/s1600/869053-stadion-narodowy-w-warszawie.jpg
http://www.iuve.pl/uploads/pics/stadion_narodowy_warszawa_640x0_rozmiar-niestandardowy.jpg
http://img.interia.pl/biznes/nimg/k/o/Stadion_Narodowy_pelnej_5794946.jpg
http://g.gazetaprawna.pl/p/_wspolne/pliki/869000/869031-stadion-narodowy-w-warszawie.jpg

Wystarczy wziąć udział w jednej sesji, a następnie relację przesłać do mnie na forum. Po 3 dniach uporządkuję wszystkie relacje i podam w temacie osobnym, w dziale "Wewnątrz sennego świata".

3 dni pod rząd? Trochę za dużo. Ja bym proponował ustalić jedną datę 2.05.2013 żeby wszyscy razem brali udział ponieważ 1 dnia będzie jedna osobo 2 trzy osoby a 3 dwie. To będzie bez sensu lepiej zrobić 2 maja wszyscy ci co biorą udział niż bawić się w trzy dni pod rząd.

Oczywiście biorę udział

matki, chodzi o to, że tego dnia ktoś nie może, drugiego już tak ale to po terminie. Dlatego, są 3 dni pod rząd. Bo z doświadczenia wiem, że na raz to wszystko nie wypali, ten zapomni, ten zachoruje, ten nie będzie mógł itd. dlatego mają swobodę wyboru między tymi 3 dniami.

Chętnie wezmę udział. O 21 mam zacząć relaks, czy już mam być w lekkim transie i zacząć wizualizować sobie stadion?

O 21? Za wcześnie większość o tej godzinie się myje, je kolacje itp. Lepiej by było o 22.

Ja się przyłączam. Co do czasu jestem elastyczny i mi godzina pasuje.
Już nie mogę się doczekać

o 21:00 mamy być już w krainie wyobraźni, więc lepiej zacząć o 20:55

Już za godzinę ! Ok, relacje proszę wysyłać do mnie na PW.

/ 2013-05-02
Jak na razie mam relację. Jedną...
/ 2013-07-02
Wczoraj nikt tego nie próbował, albo nie chcą wysłać relacji
Dzisiaj już ostatnia szansa! 0 21:00 na stadionie.

Proponuję zrobić to jeszcze raz w czwartek o godzinie 22:00. Z miejscem się dogadamy jak będzie chętne przynajmniej 3 osoby.

Dobry pomysł, ja się zapisuję i mogę zbierać relacje

Mi w czwartek pasuje, będę na 95%

Witam!
Z chęcią dołączyłbym do prób, ale mam kilka problemów.
Otóż teorytycznie sprawę LD ogarniam, znam wiele technik (praktycznie trochę gorzej - rok temu sobie odpuściłem i muszę zaczynać wszystko od nowa)
Ale tutaj?
Czy tutaj, aby się pojawić "u Was" mam wykonać jakąś podróż mentalną? Czy chodzi o zwykłe wyobrażenia? Mógłby ktoś obtłumaczyć, co mam zastosować, by być z Wami?
(to, że relaks, schody i winda - to wiem)
ale mi chodzi o to, w jaki sposób mam się do tego miejsca dostać?
Trochę piszę jak n00b, ale tego tematu nie ogarniam.

Rasta kiedyś to bardzo dobrze opisał

Cytat: 1. Wchodzimy na forum lub umawiamy się na konkretny czas, godzinę i miejsce (np mars)
2. Jakieś 15-naście minut przed wybranym czasem siadamy na łóżeczku i relaksujemy mięśnie np. poprzez napinanie i rozluźnianie.
3. Gdy już się tak na maksa rozluźnimy kładziemy się i transujemy. Wykorzystujemy jedną ze znanych nam technik. Dla przykładu ja kładę się chwile i staram wizualizować sobie schody. Jestem na setnym stopniu, z każdym wydechem moja noga opada o jeden stopień, aż dojdę na sam dół- do windy. @chodzę, jestem na 100tnym piętrze i musze zjechać na sam dół. Podczas wolnego upadku windy staram się poczuć spadanie, a podczas zatrzymania ten wstrząs. (chodzi tu o uczucie spadania, z powodzeniem możecie stosować inne znane wam techniki relaksacyjne)
4. Gdy już nasza winda stanie, na pierwszym piętrze ukazuje nam się cel naszej podróży (np. mars)
5. Staramy się odnaleźć innych, oraz dokładnie zapamiętać przeżycia ( ja dla ułatwienia wysyłam myślami pewne sygnały) Latamy, ecie pecie..(..)
6. Wybudzamy się z transu, np odliczająć od pięciu
(zaraz wybudze się z transu, jak będe na jeden będe wybudzony). Ma to ochronić nas przed zbyt gwałtownym wybudzeniem Surprised

linki:
Relację z poprzednich LDD
http://www.psajko.fora.pl/relacje,3/lucid-daydreaming-od-psajkowcow-d,6712.html
Kurs wchodzenia w trans od Bartka z www.drugadroga.com
http://www.youtube.com/watch?v=-qU7SWapi9g
[/quote]

Czytałem jego poradnik (cały temat przeczytałem ) - ja nie ogarniałem tego transu (nie wiedziałem, czy mam zasnąć, czy jak). Ale tutaj mam wejść w trans. Więc ok. Ale w wątku było też coś powiedziane o podróży mentalnej. Czy to to samo? Czy mam wejść w trans czy w podróż mentalną?

Sorka za takie banalne pytania, ale jestem młody - więc też i głupi. Dopiero się dokształcam, a może za parę lat będę mógł pomagać takim jak ja

Trans.
http://www.youtube.com/watch?v=-qU7SWapi9g obejrzyj wszystkie 4 części. Polecam jak najbardziej

@Up . Dobry kurs ,także polecam . Oglądałem go już chyba 4 razy xD Co jakiś czas odświeżam kolejnym obejrzeniem

Słyszałem o tej stronie - podobno niezła - dzięki za link.
Może za kilka tygodni do Was dołączę
(ale chyba chcę zrobić to wszystko za szybko - jeszcze snów nie pamiętam a już próbuję WILDa, jeszcze do tego trans dojdzie - może być ciężko.)

Więc, jeśli ktokolwiek trafi na mój post, a chciałby sobie odpuścić - TO NIECH TEGO NIE ROBI! Niech uwierzy, kiedyś się uda - a takie mamrolenie i odpuszczanie sobie i powracanie do tego nic nie da.... Zabrać się do tego raz a porządnie - a zostanie na całe życie (z treningiem)

Pisząc to przemawia przeze mnie iskra goryczy - przez rok mogłem doświadczyć ciekawych rzeczy...

Ale offtop zrobiłem...

Ok czyli dziś o 22:00 może Koloseum?

no nie wiem, chyba za szybko, musiałbyś zebrać jakąś grupkę chętnych. Ja oczywiście, ale wątpię, żeby mi to wypaliło - wczoraj próbowałem wejść w trans za sprawą poradników, które mi wysłałeś - udało się (lekki trans - dla upewnienia po chwili otworzyłem nagle oczy, a meble zaczęły się poruszać, w głowie troszkę się kręciło) ale podczas transu nie widziałem tego Koloseum - chociaż wcześniej oglądałem obrazki. Myślałem o nim, ale go nie widziałem - na razie takiego ciągłego filmu doświadczyłem tylko w śnie. Czy tak to powinno wyglądać? Jeśli nie, to dlaczego zabytku nie widzę?

Chyba trzeba odwołać 2 osoby to za mało

Może za tydzień?
Tylko powiedz mi, co z tymi obrazami?
Widziałeś już je na początku, czy też coś musiałeś zrobić, żeby je zauważyć?

Za pierwszym razem może nie wyjść Trzeba pare razy spróbować

Ale nie, chodzi o to, że w trans wszedłem, ale "nie widziałem" koloseum, tylko o tym myślałem. Nie miałem obrazów przed oczyma.

Ok czyli przesuwamy to na za tydzień o godzinie 22:00

jakby ktoś miał problemy to tu jest dobry kurs na Podróź mentalną (Lucid day dreaming) = > http://www.druga-strona.pl/pozostale-stany-swiadomosci/podroze-mentalne/chcesz-podrozowac-mentalnie-pm-jak-obe-czas-na-najprostsza-technike-podrozy-mentalnej

LOL, a ja wchodziłem w trans, a tutaj wystarczy zwykłą podróż mentalną. Dzisiaj testujemy. Dzięki za link.

Czy wejście w ten trans jest trudne? Wymaga jakiegoś wiekszego treningu? Czy za pierwszym razem wam się udało? (jeśli było juz takie pytanie to przepraszam )

PS Kiedy wznawiacie eksperyment?

Podróź mentalna (Day Dreaming) to wdg mnie nie trans . Ale nie wymaga treningu . Jeśli nie wyjdzie za pierwszym razem to może za drugim , trzecim . Przydatną umiejetnością jest tutaj relaksacja . Mi się jeszcze nie udało ale mało razy próbowałem
PS. Nie lubisz dragon ball'a że wstawiasz takie profilowe ? Filmiki tego gościa są strasznie prostackie. Marnuje talent wdg mnie .

Po co wznawiać skoro nie ma ludzi? W maju mieliśmy robić ale zgłosiło się tylko dwie osoby a za drugim razem nikt. Więc nie ma sensu tego robić.

Teraz nikogo nie ma, co to było dawniej... Po 10 osób około, tyle że wszystkie powiązania raczej były przypadkowe - coś takiego nie działa. Wow, ale zdziwienie

Czy temat, eksperyment nadal trwa ? chetnie bym cos wykminil

No to jak panowie? Po długiej przerwie wracam, więc chciałbym coś wypróbować ^.^ Przydałoby się, żeby wypuścili jakiś film w kinach z motywem snów. Od razu dużo nowych by się rzuciło, a i wielu przypomniałoby sobie o tym forum ;D
Ja proponuję dni powszednie, ale wieczory (mimo że rok szkolny się skończył, to do południa jestem zajęty, bo pracuję :/).

..

Runaway jaki zapłon

Może mi ktoś wytłumaczyć o co w tym chodzi tak w skrócie ? Na co się umawiacie ?

Masz wszystko w pierwszym poście http://www.psajko.fora.pl/techniki,2/lucid-daydreaming,6614.html

Jako, że mam poważne problemy z zapamiętywaniem snów (o dziwo, jak już jakiś pamiętam, to mam wrażenie, że odzyskalem świadomość (wszystko na niskim poziomie, ale świadome!) ), to postanowiłem spróbować Lucid Daydreaming... Wchodzę, patrzę... Ostatni post 2 miesiące temu...
Może jednak ktoś, coś?

ja chętny jak ktoś ma ochotę niech zaproponuje jakąś datę.

W dwójkę nie ma sensu, poczekajmy jeszcze chwile, może ktoś się zbierze.

To i ja się dołączę, napiszcie kiedy zbierze się wystarczająco duża grupa

Czwartek, 23:00.
Biskupin.
Będzie?

To ja może też spróbuję^^
Mi pasuje!

Czyli mamy już pięć osób (tak, dołączam się).

..

Relację wyślę dopiero po 14, ok? Bo wcześniej nie będę miał internetu :/

Ok, Ty i kajot musicie wysłać jeszcze i wstawiam. Jak ktoś z Was nie wyśle dziś, to jutro wstawiam bez niego. :p

@EDIT

Link do relacji (się nie doczekałem na Kubaxiusa): http://www.psajko.fora.pl/relacje,3/lucid-daydreaming-od-psajkowcow-d,6712.html#101844
dnia Sob 10:35, 26 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
propozycja:
czwartek, 31.07, godz. 23.00
Marietas Island (ukryta plaża).
dlaczego to miejsce?
za jednym zamachem "zwiedzilibyśmy" ciekawą plażę i też zminimalizowalibyśmy procent przypadkowej zgodności w relacjach przez (w miarę) neutralny teren.

Może być. Zgłaszać ludzie gotowość do LDD i się szykujcie :p

Obejrzyjcie tylko na Google tę plażę. Ze swojej strony dodam, że zajefajna jest :D

Ja jestem znowu chętna!

Jak takie fajowe miejsce to chętnie. Teraz wezmę się porządnie do tego !

Biorę udział!

I ja również biorę udział

Coraz więcej osób, podoba się :p
Jeszcze kilka osób z czatu też deklaruje udział, więc około 8 relacji powinno być.
Relacje do mnie wysyłamy, wstawiam jak wszyscy wyślą lub 24 godziny po końcu sesji.

Przypominam: Marietas Island, czwartek, godzina 23, relacje potem do mojej osoby.
Zapisywać się jeszcze można tu pd postem, na czacie, na PW lub u mnie na FB (link w podpisie)

Popatrzeć zalecam przed sesją na zdjęcia w wyszukiwarce. :p


jest sens nawiązywać głębsza interakcje z użytkownikami forum?
umowmy sie może ze w trakcie eksploracji jedna osoba z nas da jakies mini przemówienie z rozwoju osobistego na dowolny (oczywiście będący tajemnica) temat, a potem ludzie zdadzą relacje co tam zwizualizowali uchem
dnia Wto 14:20, 29 Lip 2014, w całości zmieniany 2 razy
Co do interakcji z użytkownikami - raczej potrzebna nie jest, ale... jak ktoś chce, to może się integrować, spróbować nie zaszkodzi, a osobę się nową pozna.

Co do przemówienia, fajnie by było posłuchać co też nasze umysły odbiorą czy też wykoncypuje podczas DayDreamowania, niech ktoś inny się wypowie co do tego pomysłu. Mi tam obojętnie, mogę słuchać i zdać relację z tego

mi tam też obojętne :v
ale ja dodam jeszcze źródło wyglądu tej plaży - YouTube.
można znaleźć kilka filmików, na którym będzie to pokazane.

Dobra w takim razie słuchajcie jutro, przygotuje małe przemówienie na dość ciekawy temat, nie będą to świadome sny ani nic związanego z moim podpisem
Ale ogólnie dotyczyc będzie rozwoju osobistego. Konkretny temat jest tajemnicą, więc całą relacje wysyłajcie do Nalewy, a on sam już porówna to z moja

Co do terenu wystarczy wam zdjęcie, już nie wnikajmy w szczegóły, sami je twórzmy.
Także do zobaczenia jutro o 23 na plaży

Ja przepraszam, ale plany na wieczór się mi zmieniły i mnie nie było

Sesja kompletnie nie udana, na 10 osób uczestniczyły 3...
Matisek, raczej zadowolony nie będziesz...
http://www.psajko.fora.pl/relacje,3/lucid-daydreaming-od-psajkowcow-d,6712.html#101947
---

Mój mózg za bardzo się przyszykował do sesji i wyimaginował osoby wszystkie na podstawie informacji o nic.

Raczej nie będę już uczestniczył w następnych sesjach... Albo będę, niespodzianka to będzie dla organizatora następnej sesji :p
dnia Nie 16:22, 03 Sie 2014, w całości zmieniany 2 razy
Chwila chwila... kładę się, relaksuję, zaczynam wyobrażać 'coś' i to wszystko? Odczucia zywczajne jak z wyobraźni, jak w szkolnej ławce gdzie myślę o tym jak leżę w domu w łóżku, a mimo to takie to dla wielu urzekające, dlaczego? xd

Werbull napisał: Chwila chwila... kładę się, relaksuję, zaczynam wyobrażać 'coś' i to wszystko? Odczucia zywczajne jak z wyobraźni, jak w szkolnej ławce gdzie myślę o tym jak leżę w domu w łóżku, a mimo to takie to dla wielu urzekające, dlaczego? xd

Tak o to chodzi
To tylko zabawa, nie robimy przecież tego jakoś super na poważnie, jest założenie, że w pewnym w sensie nasze umysły są ze sobą połączone i mamy ukrytą zdolność telepatii - oczywiście z dystansem, ale takie zabawy i potem odkrywanie wspólnych wątków to rarytas LDD

Ja codziennie tak snie w myslach jakby przed snem pozniej usypiam od 10 lat chyba hehe nie wiedzialem ze taka technika jest

To nie jest technika tylko zabawa.

Ktoś znowu chętny na LDD? Osobiście znowu bym zrobił sesję, ot tak dla zabawy.

Proponowałbym sobotę, godzina ~22, w starożytnym egipcie (piramidy, Sfinks).
dnia Pią 12:12, 07 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
Ch*ja z tego będzie. Lepiej zrobić sesję RPG.