ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

to są tabletki na gardło dostępny w każdej aptece.
Można wypić , na początek nie bierz więcej niż 30 (czyli całe opakowanie)
cena tego specyfiku to 7 zł chyba.



Ty piszesz o DXM (Dekstrometorfan), a nie DMT (Dimetylotryptamina)

To jest pochodna chyba, jeśli nie to sie myle

Dextrometorfan to pochodna opioidów, czyli daleki krewny heroiny. Na tyle daleki, æe zamiast dzialania euforyzujacego, zostalo mu dzialanie dysocjacyjne. Nie mylic z halucynogennym, ktore charakteryzuje DMT. Te dwie substancje maja kompletnie rozne dzialania. DMT w Polsce jest zupelnie niedostepny, mozna jedynie znalezc jego doustne pochodne, chociaz oryginalnie przyjmuje sie go w formie palonej, lub w mieszaninie zwanej Ayahuasca.



Skąd wziąć halucynogen wiem. Jestem laikiem w kwestiach narkotyków, ale lista używanych przez południowoamerykańskich czarowników roślin jest mi częściowo znana. Absolutnie nie pociąga mnie jednak metoda nakierunkowana na narkotyki mimo wszystko.

Przeprowadzam właśnie inny eksperyment. W momencie gdy pisze te słowa, nie spałem nieprzerwanie już od 33 godzin . OK, z przerwą na 30-minutową medytację, o której pisałem rano . Długi brak snu może wywołać halucynacje oraz ciekawe sny. Napięcie rośnie! Jednocześnie muszę odtworzyć, co śniło mi się przed ponad 33 godzinami.

Zamiast teraz się męczyć wyszedłbyś w jesień, nazbierałbyś łasiczek i byś nie musiał się męczyc. 15 grzybków i latałbyś przez 5h

Łysiczek ( lancetowatych )

łasiczek też można? mięska na zime hahah
nie no błąd sry xd

W przeciagu chyba ze dwóch godzin od napsania ostatniego postu w tym wątku poszedłem spać. Po gdzieś 35 godzinach bez snu zasnąłem i miałem sny. W tym momencie nie pamiętam ich treści, ale pamiętałem przez chwilę po obudzeniu się, oraz, że "sny były mocne", co miało znaczyć: intensywne, wyraziste. Niestety nie były świadome.

Do odtwarzania treści snów jeszcze nie wróciłem, ale będę próbował.