ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

W ostatniej Passie z 27 września na stronie 5 ukazało się ogłoszenie za 2160 zł dotyczące przetargu na 5 lokali, w tym jeden użytkowy, mieszczących się w osławionym "transatlantyku" (zwanym także Titanikiem) przy ul. Belgradzkiej 14. Zwracam się do Przewodniczącego RN pana Marka Wojtalewicza, wraz z RN, aby ze wzgledu na ilość błędów w tym anonsie wyciągnął konsekwencje służbowe (aż do odwołania z funkcji w tymczasowym Zarządzie) i finansowe (zwrot kosztów ogłoszenia) w stosunku do osoby/osób redagujących to "ogłoszenie".
Poniżej krótka analiza:
"- Spółdzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze" ... ogłasza" tzn tymczasowy Zarząd
"Przetarg na ustanowienie i przeniesienie odrębnej własności lokalu...." czyli zwycięzca przetargu znajdzie się w sytuacji określonej przez art. 21 prawa o spóldzielczości mieszkaniowej. Nie jest to specjalnie komfortowe, ale jak ktoś lubi, to może. Znacznie gorzej jest dalej, bo brak wzmianki o ustanowieniu współudziału w X/Y częsci nieruchomości wspólnej będącej we własności lub użytkowaniu wieczystym. Literalnie oznacza to, że zwycięzca przetargu zostanie obciążony, w trakcie wyodrębniania własności lokalu, nieokreśloną kwotą za udział we współwłasności/współużytkowaniu wieczystym. Jest to poziom reklamy jak w Amber Gold. Brak informacji, czy ww lokal/lokale obciążone są roszczeniami osób trzecich
"Oferty należy składać... Rozpatrzenie ofert nastąpi" czyli jak mały Dyzio wyobraża sobie przetarg. Powinno być podane miejsce i data otwarcia ofert - każdy z uczestników ma prawo w nim uczestniczyć, sprawdzić, czy jego oferta nie była otwierana, oraz zanotować oferty innych uczestników. A w ogóle - dlaczego pisemny konkurs ofert, a nie licytacja ustna, najszybszy, najprostszy i najbardziej transparentny sposób wyłonienia ZWYCIĘZCY? Pytanie proste, zwłaszcza w sytuacji, gdy w ogłoszeniu NIE podano, wg jakich kryteriów zostanie wyłoniony zwycięzca. Więc ja się zapytam: a może wygra ten, kto zaoferuje najwyższe "odstępne", ale dla konkretnych osób? W tym miejscu brak informacji o ew. trybie odwoławczym.
"szczegółowe informacje pod nr telefonu..." czyli u ciecia? Powinno być nazwisko i funkcja osoby upoważnionej do udzielania WIĄŻĄCYCH informacji.
"osoby przegrywające otrzymają zwrot wadium w przeciągu tygodnia(!!!)" - zaiste złodziejski termin, zwyczajowo jest do 3 dni.
6 dni na rozpatrzenie ofert to chyba w przetargu na budowę tego "transatlantyku" by wystarczyło. Totalne lekceważenie ew. oferentów! Ciekawe, z kim bedzie "uzgadniała" swój werdykt wysoka komisja przetargowa?
W całym ogłoszeniu brak informacji, czy zwycięzca jest zobowiązany do złożenia deklaracji członkowskiej wstąpienia do SM i wpłacenia udziału członkowskiego.
Brak jest informacji, która strona jest obciążona kosztami sporządzenia umów notarialnych, czy nabywca, ze względu na niższe koszty, może zaproponować swojego notariusza?
Ogłoszenie kończy niestety "standardowa" formułka o możliwości unieważnienia przetargu ze względu na biegunkę wysokiej komisji, bez konieczności podawania tego faktu do wiadomości publicznej.
I to by było na tyle.
PS. Prośba do osób, które nigdy nie brały udziału w komisji przetargowej lub organizowaniu przetargu, aby przed ew. wypowiedzią zapoznały się z odpowiednimi przepisami.


Moja przyjaciółka mówiła mi, że jej sąsiadka stale jest gościem na posiedzeniach RN. Na ostatniej ponoć będący zawsze po właściwej stronie, ktokolwiek jest zarządzającym w naszej SM- niejaki mędrzec-Klitenik zdeklarował się stworzyć regulamin przetargów. A gdzie ów jegomość był przez lata swojej sztandarowej działalności w RN, że nie przeszkadzało mu takie postępowanie bez jakichkolwiek reguł ?
Teraz znów pan Klitenik po stronie nowej władzy i dopiero teraz będzie tworzył nowe akty prawne. Niesłychanie dwuznaczna historia. Na szczęście konkurencyjny projekt ma złożyć jeszcze wydawać się mogło, że znająca się na rzeczy, dwójka innych ludzi. na RN wiedzieli o czym mówią w przeciwieństwie do mędrca HK, który koniecznie chciał się wzorować na przetargach publicznych a to ma się do naszych jak pięść do oka.
A to ogłoszenie o mieszkaniach na B14 jest jaskrawym przykładem jakich mamy specjalistów od.... wielu zagadnień, spółdzielczych szczególnie.
kika jak na osobę mieszkającą w smpm od niedawna trzeba przyznać, że dysponujesz dogłębną wiedzą nie tylko na temat jej historii ale również na tematy personalne. Pięknie nam się tu przedstawiasz przed milionami czytelników! Jakby jakiś mędrzec niefarbowany zawitał! Pogratulować.
Langusta wiedzę można mieć nie koniecznie wynikającą z miejsca pobytu. A Ty jej nie masz? To skąd wiesz o milionach czytelników tego forum ? Chyba przesadzasz z popularnością spółdzielni.
Niektórzy z nas mieszkając kilka lat nic do tej pory nie wiedzieli.
Zależy w jakim gronie ludzi każdy bywa. Czytaj jej posty to może jeszcze coś powie i Ty też się dowiesz a nie od razu atakujesz.
Ja zaczekam.


aran oj tam zaraz atakuję...! jak czytam ze przyjaciółka ma sąsiadkę której znajoma słyszała od swojej sąsiadki że pan Klitenik to mędrzec to nie wiem której z nich wierzyć
A członek poprzedniej RN w sądzie zeznawał to potwierdził, że wiedzę na temat ma bo "baby w sklepie gadały'.
Źródła wiedzy są różniste.
Nie pisałam o tak skomplikowanych towarzyskich powiązaniach znajomości. Było znacznie prościej, proszę doczytaj.
alojzy pietruszko, informuję cię, że obecnie ciągle jeszcze funkcjonuje regulamin przetargów, jaki sobie wymyślił stępień. Prezentowane ogłoszenie i postępowanie jest zgodne z tym regulaminem. Obecnie pracujemy nad zmianą tych regulaminów.

alojzy pietruszko, informuję cię, że obecnie ciągle jeszcze funkcjonuje regulamin przetargów, jaki sobie wymyślił stępień. Prezentowane ogłoszenie i postępowanie jest zgodne z tym regulaminem. Obecnie pracujemy nad zmianą tych regulaminów.
A tak naprawdę, to co mnie interesuje, kto ten debilny tekst sprokurował?
Kompletnie kretyński anons został zamieszczony przez "demokratycznie wybrane, kompetentne, nieprzekupne i najwspanialsze" nowe władze SM!.
Nawet 5 minut nie potrzebowałem, aby wymienić wszystkie brednie i pełne pseudobełkotu fragmenty. Ja nigdy nie podpisałbym się pod takim gniotem.
Jeśli ktoś się pod tym podpisał, świadczy to tylko o jego kompetencjach.
Sprawa pominięcia kwestii udziału w nieruchomości wspólnej podpada pod oszustwo. Podobnie jak "procedura" wyłaniania zwycięzcy.
Zresztą szef RN na swoim blogu przyznał się, że ogłoszenie jest dla picu, bo żaden naiwny się nie znajdzie na taką cenę, a potem będzie można "opylić" po "cenie rynkowej" (dla wtajemniczonych).
To może od razu napisać, w OGŁOSZENIU - "Ogłoszenie dla picu, nie czytać".


Sprawa pominięcia kwestii udziału w nieruchomości wspólnej podpada pod oszustwo. Podobnie jak "procedura" wyłaniania zwycięzcy.


Zgłosiłeś gdzie trzeba?


Sprawa pominięcia kwestii udziału w nieruchomości wspólnej podpada pod oszustwo. Podobnie jak "procedura" wyłaniania zwycięzcy.


Zgłosiłeś gdzie trzeba?

Widzę że są chętni, więc nie przeszkadzam. Swoję normę donosów do prokuratury już wyrobiłem.
Widzę, kiko, po sposobie ataku na p. klitelnika, że musiał ci bardzo zaleźć za skórę. Co dla mnie tylko dobrze o nim świadczy.
Osobiście nie zalazł mi za skórę ale Ty powinieneś więcej wiedzieć i rozumieć, bo RN w naszej SM zmienialy sie w dziwny sposób. Porozmawiaj może z czlonkami starej i jeszcze starszej rady albo sam się zastanów. Systemy i opcje się zmieniają a niektorzy trwają i akceptują coraz to nowe kierunki, jakże różne od siebie, mają takie samo czy różne spojrzenie, taka sama opcja czy zupelnie inna . Nie dziwi to trochę?
Mnie tak
kiko, w temacie "Szanowni państwo" przedstawiasz się następująco:

"Witam Państwa. Jestem tu pierwszy raz ale wiele razy czytałam wpisy. Mieszkam w SMPM od niedawna ale nie mogę za diabła zrozumieć o co piszącym chodzi"

więc tak jak i langusta80 zastanawiam sie, skąd u ciebie taka dokładna wiedza o niuansach osobowych w naszej spółdzielni. Czyżbyś po reinkarnacji zawitała do nas z sąsiedniego Forum Ludzi Umarłych?
A co do przyjaciólki, która ma ponoć sąsiadkę bywalczynię posiedzeń rady nadzorczej, to czy przypadkiem nie jest to p.Skubiszeski,jeden z ninji Stępnia, który na ostatnim posiedzeniu nerwowo trzymał swój piterek i nakierowywał go na każdego, kto się właśnie wypowiadał.
Co do p. Klitelnika, to mnie ani ziębi, ani grzeje, chociaż uważam, że zrobił dużo dobrego dla spóldzielni. Mędrcem nie jest, ale głupoty bym mu nie zarzuciła A o podlizywaniu się kolejnym władcom spółdzielni najlepiej świadczy fakt ciągania go po sądach, policji i prokuraturze przez trio Stępień, Jamroz, Karpacz, niewątpliwie za bezrefleksyjną akceptację ich systemu, opcji, kierunku ( niepotrzebne skreślić).

Do Alojzego Pietruszki;
po tysiąckroć wolę te debilne, kretyńskie,przekupne,najgorsze, niekompetentne, przywiezione w teczce przez posła Górskiego nowe władze spóldzielni od nieprzekupnych, zdrowych na umyśle zimnych profesjonalistów, którzy wpędzili nas w 50 milionowe tarapaty. Niestety to nie koniec, gdyż smród ich nieskazitelnego profesjonalizmu będzie się za nami ciągnął jeszcze przez wiele lat.

Do Alojzego Pietruszki;
po tysiąckroć wolę te debilne, kretyńskie,przekupne,najgorsze, niekompetentne, przywiezione w teczce przez posła Górskiego nowe władze spóldzielni od nieprzekupnych, zdrowych na umyśle zimnych profesjonalistów, którzy wpędzili nas w 50 milionowe tarapaty. Niestety to nie koniec, gdyż smród ich nieskazitelnego profesjonalizmu będzie się za nami ciągnął jeszcze przez wiele lat.


Co kto lubi, co kto woli, to kwestia gustu, nie bedę dyskutował.
Sęk w tym, że pewna część RN uważa, że SM już nie da się już uratować, a więc z "masy przedupadłościowej" trzeba wyszarpać, jak najwiecej, oczywiście dla siebie. Bo jak wytłumaczyć, że w RN są osoby z władz innych podmiotów gospodarczych, które są w sporze z SM "Przy Metrze" - klasyczne szpiegostwo i działanie na szkodę SM, co zresztą podlega pod sankcje z k.k? Jak w ogóle ZPCz mogło na takie osoby głosować?
To ogłoszenie dotyczy sumy 3 milionów, a więc Twoim zdaniem od jakiej sumy trzeba się przyłożyć, aby zrobić coś zgodnie z prawem, albo choćby z przyzwoitością?
Dlaczego największym problemem szefa RN jest to, jak nie dopuścić do drugiej części Walnego, a natomiast jak najdłużej utrzymać ZPCz, które na podstawie głosowania dot. RN wręcz skompromitowało się?
Alojzy,
Czy ZPCz się skompromitowało, czy nie, to kwestia gustu, nie będę dyskutował.
Nie wiem, o jakim Walnym mówisz. Przeglądam statut spółdzielni i nic o Walnym nie mogę znaleźć.
Nie dość, że mówi o walnym to jeszcze w częściach, dzielonym jak mawiał waść jamroz. Jakieś nieporozumienie z tym zebraniem. Wiem, że ma być coś co trochę będzie Walnym a trochę towarzyskim spotkaniem.
Przyjdź Alojzy, dowiesz się na jakich zasadach możemy zadziałać aby umożliwić sobie stworzenie takiej instytucji co zwie się walnym.
jak zatwierdzimy nowy /dopiero tworzony statut/ to w nim będzie miejsce na funkcjonowanie Walnego.
Póki co u nas tylko stare zasady. Warto poczytać jeszcze aktualną nasza spółdzielczą biblię.
dzięki temu wg Ciebie skompromitowanemu "walnemu" dzisiaj jest inaczej niż było a czy lepiej na stałe - to decyzja w naszych rekach. Twoich też.
Może panie Alojzy wykażesz odrobinę pokory , bo miałem przyjemność czytać kiedyś twoje dywagacje na temat tego, co na pewno zrobi KRS czyli nie wpisze prawidłowych uchwał ZPCz, tylko wpisze lewe uchwały "walnego Jamroza".
Potem tez czytałem twoje przeprosiny w wielu miejscach forum , że się "pomyliłeś" w swoich "jedynie słusznych" poglądach.

Odrobina pokory nigdy nie zaszkodzi i nie trzeba wtedy przepraszać.
W przeciwienstwie do was, ja lubię Alojzego. Alojzy urozmaica swoją myślą forum. Nie możemy przecież ciągle pisać o złym stępniu i jego przekrętach. Alojzy jest powiewem myśli demokratycznej, pluralistycznej.
I tak wiemy, że są na świecie trendy myślowe w stylu oparów mgły sprowadzające nowe władze do grupy, która upadnie spółdzielnię, w celu jej podziału przez dzielenie, mnożenie, całkowanie, potęgowanie i co tam jeszcze w torbie znajdziemy.
A te problemy ze śmietnikami, chwastami, oraz inne smrody postępniowe, to tylko właśnie owa mgła rozpuszczona przez wrogie siły w celu zmylenia członków spółdzielni.
Neo, co żeś się taki taki metaforyczno-matematyczny zrobił. Te mgły to Smoleńsk, czy siostry Bronte?
ph14 mgła smoleńska i Wichrowe Wzgórza pozostają raczej w sferze romantycznej.
Tymczasem ja raczej idę w stronę Edgara Alana Poe. Myślę, że niektórzy chcą z tej mgły jak pies Baskervillów wyskoczyć i ślepiami oślepić.
hihihi przypominając sobie ślepia stępnia z dnia po nocy dzierżenia pod tyłkiem stołka a w garści biurka, myślę że to dobra metafora.
A na mieście z przekonaniem gadają różni tacy spółdzielcy, że stare lada moment wróci.
bo gadanie im tylko pozostało..........
Wrócić to oni moga do toalety..... za potrzebą bedąc w budynku spni.
A z wejściem nowej ekipy miało się wiele zmienić lecz chyba nie do końca to prawda.
W dziale technicznym dalej nic albo bardzo niewiele mozna załatwić. Na czele z panią kierownik, która na trudniejsze nieco pytanie ma tylko dziwaczny usmieszek na twarzy i wysyła do prezesa technicznego po odpowiedź, a sama jakby ubezwłasnowolniona. Ona i jej zespół zostali i całkiem im z tym dobrze w epoce Stępnia. Czekają na powrót swojego dawnego pana?
W to skrzydło budynku reforma niestety szanowny nowy Zarządzie nie dotarła. Czas nieubłaganie ucieka. Prośba o zajrzenie w ten zakątek spółdzielni, bo on powinien być ważny i kompetentny.
Nie może się zmienić od zaraz jak za pociągnięciem różczki.DYZMA ponad 10 lat tresował odpowiedni personel i nauczył ich reagowania podobny jak do słoni w cyrku, tylko jak usłyszą melodie zawsze ta sama.DYZMA śpiewał a te bidule mu tańczyły.Teraz słyszą ludzki głos to się szczypią czy nie śpią. Potrzeba im odrobinę czasu by się odnalazły w normalnej sytuacji.
Są 2 newralgiczne działy - administracyjny i techniczny.
Administracyjny już przechodzi metamorfozę. Właśnie przyjęto 2 nowych pracowników, zmieniono okręgi ich pracy i w ogóle trochę inaczej będą pracować.
Techniczny dopiero stoi na progu zmian.
Adamus ma rację. Tyle lat ci ludzie pracowali w innym świecie. Teraz czują się jakby ktoś ich przeniósł machiną czasu w inną płaszczyznę czasową. Muszą mieć czas na adaptację.
Z dnia na dzień to można ludziom głowy obciąć. Ale nie zmienić to, co ludzie mają w głowach.
I piszę to z żalem, bo też mnie to wkurza. Ale cierpliwość i pozytywistyczna praca jest najlepszą receptą na zły świat.
Dwa newralgiczne działy - administracja i techniczny, których praca miała bezpośredni wpływ na komfort naszego życia i koszty, reszta działów tylko bezkrytycznie mieliła to co dwa newralgiczne działy wytworzyły, a morał z tego taki że "wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły", oby nie zjadły i tych dwóch nowych pracowników i resztki z tego co pozostało.
Ponoć przyzwyczajenie to druga natura człowieka, a większość pracowników tych działów to weterani sterujący nami a przede wszystkim naszą kasą.
A oni sami chcą się zmienić czy będą czekać na inne czasy?
Kolejne tygodnie mijają. Czy wcześniej też byli tacy "niemogącynic" uczynić inspektorzy???
Oni albo nie wiedzą albo nie pamiętają, albo to kto inny, zawsze coś albo ktoś inny...
Nie to, że się czepiam bo nie jest to moim celem, ale przytoczę rozmowę z jednym z długoletnich pracowników spółdzielni
no i jak jest teraz?
Leepiej
a jak było?
DOBRZE
I czego Pan oczekuje ?
żeby znów było Dobrze
A ja wolę żeby było lepiej.
A ja wsadzę kij w mrowisko. Czy potrzebujemy inspektorów nadzoru? W wielu instytucjach wynajmuje sie inspektorów do konkretnych zadań i nie trzeba utrzymywać nikogo na etacie.
kurde jak słyszę czy czytam tego typu dywagacje to mnie się nóż taki z GRAJEWA sam w kieszeni otwiera.
Byłem świadkiem rozmowy kilku wybitnych ekspertów inwestycyjnych, którzy przekonywali mnie ,ze zatrudnienie w SM/każdej/inspektorów nadzoru, tudzież pionu, celem nadzoru nad zleconymi im inwestycjami to wyrzucenie kasy w błoto?a po co zleci się firmie zewnętrznej i "bul" wg nowej pisowni z głowy.Okazało się ,ze wybudowali pomniki najdroższe a jakość jakby budowali po pijanemu i do tego uczniowie.Oczywiście inspektorzy nadzoru byli zewnętrzni.

ph14

proponuje najpierw temat podjęty przemyśleć i się nie ośmieszać wychodząc z gotowymi rozwiązaniami.

Odpowiedz mi tylko na jedno pytanie która z firm zewnętrznych zaplanuje terminowo remont całej substancji budowlanej i infrastrukturalnej SM oraz dopilnuje jego terminowego wykonania
Która zewnętrzna firma zareaguje natychmiast na zaistniałe losowe awarie I ZA ILE TO WYKONA.

Ja mam propozycje całkowicie nowatorskie.Zarząd i pracownicy SM pracują na komputerach w domu.Utrzymują łączność telefoniczna i mejlową.TU SĄ OSZCZĘDNOŚCI na elektryczności, telefonach, sprzątaniach, mydłach papierze,ręcznikach praniach,kawkach, odpływach i przypływach.,remontach.
Kierownicy działów maja całkowity nadzór nad terminowym wykonaniu przesz nich zleconych im zadań.Co dziennie meldują wykonanie zadań zarządowi.
brawo Jasiu - tak mozna odpowiedzieć na wpis ph14.
Adamus wyjaśnił jak dziecku. Odkrywców i pomysłów ci u nas dostatek.
Z realizacją już gorzej.

...
Ja mam propozycje całkowicie nowatorskie.Zarząd i pracownicy SM pracują na komputerach w domu.Utrzymują łączność telefoniczna i mejlową.TU SĄ OSZCZĘDNOŚCI na elektryczności, telefonach, sprzątaniach, mydłach papierze,ręcznikach praniach,kawkach, odpływach i przypływach.,remontach.
Kierownicy działów maja całkowity nadzór nad terminowym wykonaniu przesz nich zleconych im zadań.Co dziennie meldują wykonanie zadań zarządowi.


Adamus,
Obyś nie wypowiedział tego w złą godzinę, jak siedziba SM będzie musiała się przenieś gdzieś w nowe miejsce a nie ma za co ? Tym bardziej nie ma za co wybudować nowej! Taki to interes zrobiliśmy za DYZMY.
Ale DYZMA-wulkanizator wolał inny rejon. Wybrał Konstancin.
Elita wie czego chcieć. kanał przerzutowy ten sam-Drimex.
Eldorado tylko kraj nie ten.
z tego co mi wiadomo, spółdzielnia (czyli my wszyscy) jest właścicielem trzech lokali użytkowych w budynku przy ul. Lanciego 11, zamiast je ze stratami wynajmować może przenieść tam siedzibę spółdzielni.
atena
moim zdaniem dobrze główkuje.Nasza SM posiada kilka lokali na Lanciego 11 i w Galerii, można wiec wygospodarować cały parter na Lanciego 11 pod warunkiem ,ze tam jest odpowiedni metraż, gwarantujący normalne warunki pracy.Jeżeli powierzchnia była by za mała to wykorzystać lokale w Galerii.Parter Lanciego 11 można ewentualnie od właścicieli odkupić/restauracje/ lub zamienić lokal na inne.rozwiązań jest wiele.
Na Lanciego 11 tylko lokal apteki posiada właściciela, pozostałe 3 lokale w tym lokal restauracji sentyment i inne są lokalami spółdzielni i powierzchnia ich w zupełności zaspokoi potrzeby spółdzielni.
co do lokali w Galerii Ursynów to syndyk Drimexu żąda ich zwrotu i prowadzi przeciwko spółdzielni postępowanie w Sądzie - mam nadzieje że tych lokali nie stracimy, lecz na obecnym etapie( moim zdaniem)inwestowanie w ich wykończenie i adaptacje mija się z celem.
Wykonawca otrzymał bezprawnie wystawiony weksel na kwotę 8 milionów złotych jako zabezpieczenie swoich interesów.SM oddała kasę i zaniedbała swój interes.Samo wystawienie weksla nie jest przestępstwem, ale już jego skonsumowanie jest.z tego co pisano tu na forum wykonawca weksel uruchomił Za tym trzeba iść za ciosem i go ścigać a nie czekać na syndyka którego to nie interesuje.
atena
moim zdaniem masz bardzo dobry pomysł z tymi lokalami, wystarczy nie przedłużać umowy z najemcami.Ewentualnie zaproponować im inne lokale jako zastępcze.