ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Witam serdecznie

Jestem lokatorem mieszkającym przy ulicy Lanciego 2.
Osoby które mieszkają w tym bloku i okolicy na pewno zdają sobie sprawę z trudności poruszania się samochodem dookoła górki.
Moja prośba jest taka aby wszyscy którzy parkują swoje samochody pod klatkami czasami niemalże na klatce schodowej chwile się zastanowili nad tym jak utrudniają życie innym lokatorom i przechodnią.(nie dotyczy dostaw i zaopatrzenia).
I proponuję aby starsze jak i młodsze towarzystwo ruszyło swoje dupy i zaparkowało samochód na parkingu i z niego przeszło ten kawałek na piechote.
A jeśli ci co to czytają i wiedzą o co chodzi to niech sobie pomyślą że wszyscy mamy lenia w dupie i parkujemy jak najbliżej własnej klatki, a wtedy ktoś z Państwa rodziny dostaje zawału i Pan doktor zasuwa na piechote bo nie może przejechać i w rezultacie spóżnia się dwie minuty i wiadomo co dalej.
Ludzie jak są parkingi to z nich korzystajmy a tych co parkują pod klatkami poprostu trzeba walić po łbach bo to już jest temat troche drażniący i mam zamiar się tym zająć.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam


lukasz,

jedyne co możesz zrobić to przyuważyć tych co nagminnie łamią przepisy i wezwać Straż Miejską. Robić to do skutku. Zapewniam Cię że żadna perswazja nie pomoże. Większość to ma gdzieś.
Dokladnie taka sama sytuacja ma miejsce w okolicach LB 6, 2 i 4. Ostatnio bylam swiadkiem jak przez tak bezmyslnie zaparkowany samochod nie mogla przejechac karetka - na szczescie sobie poradzili..
zamiast wypisywać bzdury i narzekać na zmotoryzowanych, wyjdź z mieszkania i spuść im z kół powietrze.Nikt nie wymyślił skuteczniejszego środka.Działa natychmiast i daje wiele do myślenia.