ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

8 grudnia br. (środa) ma się odbyć przesłuchanie w sprawie z powództwa Resbudu przeciwko SM "Przy Metrze" o zapłatę. Resbud to firma która wykonywała większość prac stanu surowego w inwestycji na Belgradzkiej. Spółdzielcy zapłacili, SM zapłaciła Drimexowi (a nie powinna) za roboty , Drimex nie zapłacił Resbudowi 4 mln złoty i Resbud dochodzi te pieniądze od SM. Czyli następny Nadbud się zapowiada .....

Będzie przesłuchiwana była pracownik SM Pani Danuta Kamińska.

Sąd na ulicy Kociana 3 sala 23 godz.13.50


No i co teraz Prezes powie? Że to nie jego wina. Jamroz obali prezesa, wskoczy na jego miejsce, obarczając poprzednie zarządy winą za dramatyczną sytuację i ... zabawa zacznie się od nowa.
A przewodniczący RN p. Z. Jamroz nawet pary nie piśnie...
Po co? On przeciez broni interesów zarzadu a nie naszych.
My o niczym nie musimy byc informowani, dowiemy sie jak nastepny komornik pojawi sie w ksiegach wieczystych a dług urosnie do potęgi..
My sie czepiamy!
Dla Przewodniczącego ani dla Zarządu "jakiś" tam proces to nie pierwszyzna, do momentu kiedy nie zostanie przyjeta kasacja to pikuś, nie ma sie co martwić i komu mówić, najchętniej nikomu nie powiedzieliby nic. To że dostajemy ze SM jakiekolwiek ulotki"wyjaśniające" to tylko dlatego ze troszeczkę się niepokoją.Gdyby na forum nikt nie mówil o sytuacji SM, gdyby ludzie nie chodzili na dyżury i nie wypytywali, gdybyśmy nie otrzymywali ulotek od ludzi bardziej interesujacych się sprawami spółdzielni (nawet jeśli te ulotki sa anonimowe) to bądzcie pewni nic władze SM nie wysłałyby do was, dalej byście żyli w błogiej nieświadomości, do momentu aż już nie byłoby co ukraśc w SM a czynsze rosłyby coraz szybciej bez wzrostu jakości, a wręcz przeciwnie. Nie jest powiedziane ze tak nie bedzie nawet jak wiemy częściowo co sie dzieje w SM.

Przewodniczacy +Zarząd +prawnicy mówili że stary zarzad podpisał złe pelnomocnictwa z Drimexem a nowy to podpisał dobre pełnomocnictwa że teraz mamy następny Nadbud za sprawą Resbudu?. Przewodniczacy powie że nie ma co sie martwić bo przecież SM jeszcze nie przegrała, to dopiero I instancja.
To samo mówili po 15 grudnia 2009 roku po wyroku sadu apelacyjnego , nie ma sie co martwić, kasacja bedzie przyjęta, spółdzielnia jest bezpieczna. Nawet jeden z członkow RN mówi o tym w swoim oświadczeniu na ostatnej RN, kiedy to nie chciano przyjąc jego oświadczenia.