ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Zapadł 6 grudnia 2011 prawomocny wyrok w sprawie finansujących w Galerii KEN.

Z jego treści wynika, że działkę SM wliczyła bezprawnie finansującym do rozliczenia.

Jak zwykle przez poprzedni zarząd nadzorowany bardzo efektywnie przez obecnego prezesa Stępnia( był w radzie nadzorczej od 1998 roku) straciliśmy znowu parę milionów zł.

Prezes Stępień zresztą taką politykę po Pani Zacharewicz kontynuuje.
Identycznie wliczył cenę działki dla członków SM finansujących Belgradzką 14.
Zamiast sprzedać ją z zyskiem na przetargu podmiotom nie związanym z SM.
A tak znowu Ci z Belgradzkiej, tak jak Ci z Galerii wystąpią o zwrot ceny działki i znowu tak jak Ci z Galerii wygrają , bo takie jest prawo .
A prezes i jego prawnicy, żeby tylko Drimex mógł zarobić znaczną kasę uważali , że można prawa nie przestrzegać.

Jak zwykle za wszystko zapłacimy My członkowie SM i dopóki prezes będzie prezesem, będziemy płacić.
Ale jak długo? To już zależy tylko od nas.


W sumie to się ciesze z tego wyroku, wreście po prawie 9 latach szarpania się stało się oczywistym, że majątku należącego do członów spółdzielni nie można sprzedać członkom spółdzielni.
Zastanawiam się tylko skąd prezes z nadzorującą go RN i buziaczkiem wezmą na kase - a myśle że to pare milionów zł i znów komornicy sięgną do naszych kieszeni, a miało już nie być trupów w szafie.
Tak to jest jak jeden specjalista od wulkanizacji, drugi też na "w" od wierceń [ chyba dzuir w głowie, a zresztą wiercenie i kręcenie to to samo]
wezmą się za interesy.W sumie to ani sprzedać ani kupić nic dobrze nie potrafią, a kitu do wciskania zaczyna na rynku pomału brakować.
Wiec potwierdziły się wszystkie opinie że, nie można żądać od finansujących zapłaty za grunt za który SM nie zapłaciła. Napisane jest to również w ostatniej lustracji przeprowadzonej przez zaprzyjaźniony Związek Rewizyjny choć lustratorzy wspominali o tym "delikatnie" aby nie urazić Prezesa Stępnia który "podpierał" się jakimiś nieprawomocnymi wyrokami. Oczywiście, jak to zawsze się odbywa się w naszej SM , winę ponosi skład sędziowski który nie rozumie wszystkich aspektów prawa które to w mig pojmuje Prezes Stępień. Dalej będą procesy o odszkodowania, niezgodnego z prawem naliczania kosztów w nowych inwestycjach itd.

Prezes Stępień będzie brnął dalej w procesy bo co mu szkodzi, nie on płaci tylko my a Mec.Płk. dr nauk Prawnych http://lustronauki.wordpress.com/2008/10/08/esbek-na-czterech-lapach/ Jerzy Karpacz i Pani Mec. Dobrodziej już zacierają ręce ile to pracy będą mieli w naszej SM.

A nasz Przewodniczący na ostatnich grupach członkowskich opowiadał jak to członkowie spółdzielni przeszkodzili Prezesowi Stępniowi w dopracowaniu transakcji wejścia we wspólną inwestycję a tak tylko SM straciła bo sprzedano działki w związku z koniecznością zaspokojenia długu Nadbudu. Wygląda na to że opaczność nad nami czuwała bo następne lata byśmy pokutowali za to.

Pytanie jest jeszcze następujące, gdzie są te pieniądze co zostały nieprawnie pobrane od finansujących. Jak zostały sporzytkowane? Czy teraz winni są finansujący którzy będą dochodzić swojego?Jedno jest pewne że Prezes nie czuje się na pewno winny.
No to wreście wiem jaki doktor leczy czlonków spółdzielni i dlaczego czujemy się jak w więzieniu.


Czy wiadomo coś więcej na temat tego wyroku?
Może ktoś zna sygnaturę?
sad apelacyjny
IACa 1111/10
Sprawa Przy metrze powód spółdzielnia Przy Metrze przeciwko Zmysłowski Jerzy pełnomocnik adw. Radosław Baszuk wyrok 6.12.2011
dzięki za info