ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Jestem pod wrażeniem.
Wydano 40 mandatów, grupa była bardzo aktywna jak nigdy dotąd.
Zebranie trwało od 18 do ok. 23,30.

Jeśli chodzi o odwołanie 2 przedstawicieli ( taki wniosek został złożony w siedzibie sp-lni w terminie ), Prezes poinformował zebranych członków sm, że jeżeli zmienimy porządek obrad czyli dodamy swoje punkty , zebranie będzie nieważne.
Ponadto przytoczył dwie opinie prawne, że nie było dostatecznego umotywowania tego wniosku.
My jednak postawilismy na swoim- nie dalismy sobie wmówić, ze nie mamy prawa wprowadzić nowego punktu o odwołaniu 2 przedstawicieli i w rezultacie przegłosowalismy taki wniosek i wybralismy na miejsce odwołanych dwóch nowych przedstawicieli. A tak na marginesie- Wszystkie zgłaszane wnioski jakie padały były przegłosowywane. ŻADEN nie odpadł.

Trzeba zwrócic uwagę by dokładnie podano metodę głosowania. Wg regulaminu osobę, która chcemy odwołac powinnismy zostawić nieskreśloną. Dla nas to było dosyc nielogiczne, więc powołana komisja wyborcza w celu odwołania i powołania przedstawicieli ustanowiła, że osoby, które chcemy odwołać -skreślamy a przy wyborze nowych kandydatów zostawiamy bez skresleń, jeśli jesteśmy za daną kandydaturą..

Skrócilismy omawianie działalności Zarządu i Rn (2punkty w porządku obrad :pkt 5 i 6) do 10 minut. Pan Jamroz- przewodniczący RN- sam zadeklarował, że skróci swą wypowiedź do 5 minut i tak było.

Zebranie miało burzliwy przebieg, atmosfera miejscami była gorąca. Takiego zaangażowania i czynnego udziału na zebraniu tej grupy członkowskiej nigdy chyba jeszcze nie było!
Moze ktoś napisze z naszej grupy cos więcej.

.


A jakie wnioski zgłoszono i ile tych wniosków???

Może warte powielenia na innych ZGCz. Tak powinno być na innych Grupach, odwołujemy Przedstawicieli , którzy się sprzeniewierzyli i nie zapobiegają w marnotrawieniu naszego majątku.

Wybrany Przewodniczący Zebrania zabiera z sobą, po zakończeniu Zebrania kopie wszystkich taśm.bo Zebrania maja być nagrywane.Bez taśm niech ludzie nie wychodzą.to jest bardzo znaczący dowód.w przeszłości bywały poważne rozbieżności miedzy protokołem z Zebrania a taśmami.
co do ważności ZGCz nastąpił swoisty pat o tym nie decydują prawnicy czy zarząd.O tym może tylko zadecydować sąd. Zarząd decyzje ZGCz musi uszanować bez względu na ich sposób procedowania i wybór Przedstawicieli.
Propozycje wniosków na grupy członkowskie znajdują się na stronie Stowarzyszenia w dziale Aktualności.

http://przy-metrze.org.pl/?page_id=155

A co do nagrywania to polecam samodzielne dyktafony - chocby w telefonie kmórkowym.
Jest to zgodne z prawem, bo na poczatku jest jawna informacja ,ze zebranie jest nagrywane i to wystarczy do mozliwości niezaleznego nagrywania.
Problem jest z nagrywaniem z innego urządzenia.Ma być z takiego samego i tego samego.Zrobienie kopi na poczekaniu nie jest zadnym problemem dla tego który oficjalnie nagrywa,Za to bierze kasę. Nagrywający jest zatrudnionym specjalnie do tego tylko celu.

Szanowny dociekliwy nie jesteś pewny nie pisz. Wiadomo, iż prawdopodobnie Zebrania mogą być zaskarżane. Materiał dowodowy z tego samego urządzenia.Z innego może być galimatias, polegający na kwestionowaniu nagrania przez jedna ze stron, co wpłynie na wydłużenie procesu i znacznie podwyższy jego koszty bo musza być zarządzone dodatkowe badania.

Moim zdaniem po zakończeniu każdej Grupy nazwiska nowo wybranych jak i starych Przedstawicieli powinny się znaleźć na forum. to ważne a nawet bardzo ważne.


Mam nadzieje ADAMUS że na swojej grupie członkowskiej zadbasz wszystkie te szczegóły o których tak wdziecznie tokujesz. Powodzenia.
Były złożone wnioski (22), niestety do końca zebrania pozostało niewiele osób i tylko ich wnioski były rozpatrywane. Te, które przeszły a które pamiętam:
1. Rezygnacja z obsługi SM przez Lechbor,
2. Dostarczane bezpośrednio do mieszkań przez SM pisma winny być potwierdzane podpisem na liście, na której jest informacja czego pismo dotyczy lub z nr. pisma
3. Jednoczęściowe Walne zgromadzenie
4. Nie zmniejszać liczby Zarządu
5. Obniżenie opłaty za parking (poziom-1) o ok 20 zł dla członków spółdzielni.
Obecna kwota wynajmu miejsca postojowego miesięcznie wynosi 190 zł.

Dodam, że NIGDZIE nie ma żadnej informacji o możliwości wynajmu tych miejsc.
(Był wniosek o wywieszenie ogłoszeń o wolnych miejscach, ale nie wiem czy osoba zgłaszająca była na sali)

Co do wyjaśnień odnośnie sprzedaży nieruchomości i wybrania tej, konkretnej firmy.

Powiedziano nam, że Spółdzielnia nie miała innej drogi prawnej, ponieważ komornik zajął konta + wpisy do ksiąg oraz zła opinia, doprowadziły do tego, że nie miała możliwości otrzymania kredytu (na którą miała zgodę ZP). Zdecydowano się na ofertowanie (cokolwiek to znaczy) sprzedaży, a jedynie TEN nabywca w ciągu kilku dni był w stanie spłacić należność komornikowi.
Prezes mówił, że było kilkoro chętnych, ale dawali niekorzystne warunki zakupu.

Na pytanie dlaczego nie utworzono rezerwy finansowej na ewentualność przegranej Prezes odpowiedział, ze taka rezerwa była w 2007r, a potem Przedstawiciele nie byli nią zainteresowani ????

Z tego co się próbowałam zorientować, zgodnie z zasadą rachunkowości, taka rezerwa jest tworzona w sytuacji spornej, a co roku powinna być aktualizowana i rozwiązywana w chwilą uprawomocnienia się wyroku.

W Sprawozdaniu Zarządu SM przy Metrze na str 28 w części IV Ocena stanu finansowego Spółdzielni w części Pasywa jest wykazana rezerwa na zobowiązania na dzień 31.12 2009 w wys. 28.376.900,92 zł a na dzień 31.12.2010 4.808.298,95 zł. Nie wiadomo (bez badania ksiąg) na co została utworzona ta, w 2009 i co było powodem jej rozwiązania.

W tej materii powinna się wypowiedzieć osoba znająca się na tym.
Jeszcze jedno mi się przypomniało.

Prezes mówił, że należność wobec firmy Nadbud wynosiła ok 70 milionów, natomiast dzięki operatywności Zarządu zmniejszono ją do 30.
(Mam nadzieję, że dobrze zapamiętałam liczby)
Gratuluję zorganizowania grupy.
My złożyliśmy podobne wnioski, razem ponad 30 i wszystkie przeszły.
Co do rezerwy, oczywiście była. Ale była to tylko pozycja księgowa, a nie żywa gotówka.
Zarząd popełnił więc 3 błędy w ciągu ostatnich lat:
1. Nie stworzył rezerwy finansowej na wypadek przegranej w żywej gotówce
2. W momencie zapadnięcia niekorzystnego wyroku, nie stworzył mechanizmów zabezpieczających przed egzekucją komorniczą (zajął się jedynie przenoszeniem swoich własności)
3. Nie zwrócił się do ZPCZ o uchwałę o sprzedaży nieruchomości. Taka sugestia na ZPCZ była, ale zarząd wyraźnie stwierdził, że takiej potrzeby nie ma.
Pozostałe implikacje wyniknęły z tych błędów.
Rzeczywiście kolejka nabywców była długa. I oferowali naprawdę dobrą kasę za te działki. Ale chcieli mieć na stole uchwałę ZPCZ o sprzedaży. Zamiast więc bawić się przez kilka miesięcy w te pseudo-negocjacje, uchwały rady nadzorczej o zastawach wierzytelności i innych, zarząd powinien był w ekspresowym tempie zarządzić ZPCZ i podjąć uchwałę o sprzedaży. Przecież jakby przedstawili oferty sprzedaży np za kwoty, jakie mi są znane, bez problemu wszyscy by klasnęli tę uchwałę. A tak znów resztki majątku idą za bezcen.
Do błędów zaliczę jeszcze to, że od dłuższego czasu należało przygotowywać działki do sprzedaży. A to oznacza przygotowanie warunków zabudowy i projektu, a nawet pozwolenia na budowę. Drimexowi to zajęło 4 miesiące na działce na Belgradzkiej, więc w czym problem? Zresztą warunki zabudowy już były. Wystarał się o to wcześniej Drimex, bo przecież miał budować kolejny budynek i już nawet umawiał chętnych.
Odnosnie nagrywania, proszę zwrócić uwagę na kamere, która nagrywa zebranie i bioracych w nim udział. Podobno jest to bezprawne i my stanowczo zaprotestowaliśmy przegłosowując wniosek by kamerę wyłączono. I tak sie stało.
Poza tym prosze prosićbez skrepowania o napoje, ktos z sali powiedział o tym i woda mineralna oraz kubki sie znalazły.
Przewodnicząca Prezydium sprawdziła również czy na sali są tylko osoby z ważnymi mandatami, zakwestionowała równiez otwarte drzwi na salę. Uważam, ze to dobre posunięcie.
Przy wrzucaniu do urn kart do głosowania ( przegłosowywanie odwołania 2 starych i powołania 2 nowych Przedstawicieli- osoby wrzucajace swoje karty podchodziły kolejno do urny podając swoje imię i nazwisko oraz nr mandatu do mikrofonu.
Witam Wszystkich.
NEO,
a czy to nie jest tak, że była umowa między władzami sp-ni (zarząd, część RN) by właśnie w "wyzszej koneczności" wyprowadzania naszej sm z kłopotów finansowych zacząć nowa inwestycję? I przy okazji jeszcze zrobić dobry ( dla siebie nie dla nas - członków sp-lni) interes?
To by tłumaczyło, ze nie była przygowywana zadna inna strategia...
Może rozwijam teorie spiskowe- chociaz kto wie?...
Pozdrawiam serdecznie.
Ależ modus operandi jest własnie takie, że zawsze musimy stać pod ścianą i zgadzać się na taki czy inny geszeft.
Cały zresztą łańcuch zdarzeń jest dłuższy.
Drimex miał budować na Rosoła, bo to miała być taka piramida finansowa. Koszty obsługi Belgradzkiej mieli dalej pokrywać ci z Rosoła. Ale ceny przestały rosnąć i inwestycja na Belgradzkiej już się tak ładnie nie ułożyła. Trzeba było ciąć koszty. No i wtedy trzeba było upaść Drimex.
Skoro Drimex wypadł z obiegu, trzeba było szukać innego ogniwa. Jakby była uchwała o sprzedaży, trzeba by nie daj Boże sprzedać po cenie rynkowej jakiemuś klientowi nie z internetu
Szanowni Państwo,
zebranie odbyło się. Co więcej uczestniczyło w nim 40 osób, i to bardzo radosna wiadomość.
Przyszło trochę młodych, inteligentnych ludzi, którzy z zażenowaniem wysłuchiwali "bełkotliwego wodolejstwa" Stępnia.
Ale w zebraniu uczestniczyli także jego poplecznicy.
Długo trwały wybory do komisji oraz "przepychanka" słowna pomiędzy Stępniem, a uczestnikami zebrania, bo ci złożyli wniosek o odwołanie 2 "słupów" przedstawicieli: A. Hansena i G.Narowskiej. Stępień nam wmawiał, że ze "względów" formalnych wniosek o zmianę porządku obrad i ich odwołanie jest bezprawne. Przeczytał nawet jakieś dwie niezwykle mądre opinie prawne opracowane przeciwko nam i za nasze pieniądze, ale nie daliśmy się zastraszyć. Przegłosowaliśmy, że chcemy ich odwołać, bo od 2 lat nie reprezentują nas na zebraniach, bo na zebrania żadne nie chodzą, sprzedali mieszkania i wyprowadzili się z SM "Przy metrze", a nadto w swoim czasie byli sporo zadłużeni.
Cała sala solidarnie głosowała wnioski formalne i do zmiany porządku obrad doszło.
Arogancja zarządu i obsługi prawnej oraz grupy pracowników s-pni na zebraniu była wręcz KURIOZALNA.
Oto komisja wyborcza została bezczelnie postawiona "pod ścianą", bo Stępień bezczelnie oznajmił, że pracownicy s-pni nie będą pomagać Komisji Mandatowej w przygotowaniu listy i mandatów!
To swoisty skandal, bo wszyscy pracownicy s-pni są utrzymywani z naszych pieniędzy i są dla nas.
Poradziliśmy sobie z tym problemem lecz zebranie dzięki tej obstrukcji trwało o 1,5 godz. dłużej.
Radca prawny p. Dobrodziej przeszła siebie samą! Nie potrafiła wyjaśnić, jak należy głosować, jak powinno się przygotować karty do głosowania i jakie są zadania komisji mandatowej. Nie wiem po co ta pani w ogóle była na zebraniu i dlaczego właśnie jej powierzono obsługę prawną zebrania. Następnym razem proponuję postawić wniosek, by opuściła salę obrad.To był kolejny skandal.
"Słupy" odwołano i powołano innych, choć Stępień nas straszył, że zebranie zostanie zaskarżone.
O ile znam przepisy, to zaskarżalne do sądu jest tylko ZP.
Potem doszło do kolejnego "spięcia" na temat uciążliwości, jaką sprawiają tiry dowożące towary do Biedronki.
Wyobraźcie sobie, że podobno zarząd podpisał umowę z tą firmą, że towary muszą być dowożone mniejszymi samochodami.
Rok temu i wczoraj mieszkańcy uskarżali się, że tirami dowozi się towary do tego sklepu, co jest niezwykle głośne i niezwykle uciążliwe latem, a tym czasem Stępień zażądał od nas dowodów.
To tak cholernie rozwścieczyło niektórych, że w pewnym momencie sala mu wykrzyczała, że jego zas... obowiązkiem jest samemu zebrać dowody i z Biedronką sprawę wyjaśnić, "bo od tego jest i za to mu płacimy!".
Było pysznie.
Potem chcieliśmy zadać pytania Jamrozowi ale nie było go na sali, bo nas olał.
Natomiast w trakcie zebrania uchwyciliśmy kolejne bezprawne działanie Stępnia-zainstalowanie w rogu sali kamery która rejestrowała przebieg zebrania.
Jest to kolejna zuchwałość i bezprawne rejestrowanie zachowania i wypowiedzi członków.
Przepisy w spółdzielczości dozwalają jedynie nagrywanie zebrania dla potrzeb sporządzenia protokołu. Natychmiast zgłoszono wniosek o wyniesienie kamery, co Stępnia i Jamroza wkurzyło okrutnie, bo cała sala podniosła do góry ręce z mandatami i kamera została wyniesiona.
To trąci wczesnym socjalizmem i metodami iście z SB.
Próbowano jeszcze dowiedzieć się od Stępnia, jakie koszty s-pnia ponosi z tyt zatrudnienia Lechbora i okazało się, że są bardzo niewielkie- 40 tys. miesięcznie.
Nie udało się uzyskać w odpowiedzi na podstawie jakich przepisów statutu zawarto umowę z Lechborem, podobnie jak do końca wyjaśnić sprawy przyrzeczenia sprzedaży działki.
Stępień przedstawił nam w swoim "słowotoku", że to tak znakomita decyzja z wieloma podstawami prawnymi oraz niezwykle dogodna dla nas oraz, że nie da się w kilkunastu minutach przekazać wszystkich korzyść.
Był niezadowolony, że przegłosowaliśmy wniosek o ograniczenie jego wypowiedzi do 5 minut!
Pogratulować RN która po raz kolejny zaaprobowała pozaprawne działania dot. Lechbora i sprzedaży działki.
Zapomniałem dodać, że na zebraniu Stępień poinformował nas, że ma w d... wyroki Sądu Apelacyjnego zapadłe wobec innych spółdzielni, w których SA wyraźnie wskazał, iż od 2008 r w spółdzielczości nie mogą funkcjonować ZP i ZGCz, bo zgodnie z art. 59 par. 1 prawa spółdzielczego zebrania te utraciły status organów spółdzielni.
A czego cywilizowanego stępień nie ma w d...?
Już czekam na ten dzień, gdy pobiegnie zaskarżać waszą grupę. I sąd oczywiście uniważni coś co przecież i tak jest nieważne?
Ciekawe, co by było gdyby najblizsze Zebranie Przedstwicieli odwołałoby zarząd i RN - oczywiscie mysle o starej cześci RN...
Czy wtedy dla nich to zebranie byłoby wazne?
Rozmarzyłam sie trochę...
Wcale nie musimy stać pod ścianą, to tylko prezesowi i 5 kombinatorom z RN wydaje się, że postawili nas pod ścianą i sprzedali za bezcen pilnując interesow Drimexu - a może wspólnych z Drimexem?, przeciez trzeba bylo jakoś tą kase przekręcić!!!.
Teraz boli glowa jak tu wykołować aby jeszcze podeżrec z koryta - stad apele i zabiegi wokół starych "dobrych przyjaciół" - PRZEDSTAWICIELI.
Trwa pełna mobilizacja i urabianie "swoich" z Lasku Brzozowego, Mandarynki i Lanciego. Na niepokornych Kamery - trzeba widzieć komu i za co ukręcić łeb i obrzydzić życie, żeby odechciało im się latać do Prokuratorow. Jak nie wyszło z fonią na podsłuchach /bo cholery znależli /
to teraz wizja z kamer / dobrze że też się sypneło/, teraz wiadomo dlaczego tak szybko zmył się przewodniczący RN - prowadził obserwacje i udzielał instrukcji. Starzy dobrzy Przedstawiciele nie wiedzą w co się pchają - słuchając prezesa zatruli życie 4000 członkom spółdzielni, akceptowali przekręty na 50 milionów, dopuścili do oszukania finansujacych z nowych inwestycji.
Przychodzi czas że będą tez latac do Prokuratury tłumacząc się z układzików i przyklepywania oszustw - wszystko ma swoja cene.
Jako uczestniczka zebrania mogę stwierdzić jedno.

Jestem pod wrażeniem SOLIDARNEGO głosowania. Przy 40 wydanych mandatach, najwięcej było łącznie (chyba) 4 osoby, które wstrzymywały się od głosowania lub były przeciw.
Myślę, że sąd nie zechce się skompromitować, a jak wspomniałem tej kategorii zebrań nie skarży się do sądu- art. 42 ustawy Prawo spółdzielcze i proszę nie siać niepokoju w tej kwestii.
To, że Stępień gada bzdury, wiemy od dawna.
Na cztery zebrania grup członkowskich frekwencja w tej grupie (%) była najwyższa - 8%

RAABEGO GÓRĄ !!!

Ps
Ciekawa jestem, czy któraś z pozostałych grup pobije ten wynik