ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

@up
ale jak byłeś oskarżony o szantaż (tzn. miałeś pozew do sądu?)

@top
Mi najbardziej pasuje imitacja snu i dzienne rozpoznawanie



@up
To był żart jakiś

do sądu nie byłem oczywiście ale historia co smutne prawdziwa

mi ten gościu na jakąś małpe wygląda a nie człowieka. Już po twarzy widać 1,50 wzrostu i gruby fałdun.

Nie wiem, wygląda znajomo ale w snach to ja go raczej nie widzialem, a mialem do czynienia z wieloma deludzkimi twarzami. Tą zapewne spotkam spontanicznie w następnym LD ;/
dnia Czw 2:52, 08 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy


przemo6264 napisał: A ja myślę że to jest coś takiego. Dużo ludzi mówi że go widziało gdyż jak patrzymy na to zdj nasz humysł próbuje tak jakby na siłe dać go do jakiejś sytuacji we śnie.
Dokładnie.
Ja nie widziałem, nie skojarzyłem za pierwszym razem i nie mam zamiaru sobie na siłę "przypominać" bo wtedy pewnie mi się to uda i stanie się to o czym pisał kolega wyżej.

Ja skądś znam tę gębę

Słuchajcie, jako że strona jest amerykańska mam jeszcze jedną, może ciekawą teorię.
Jak wiecie amerykanie i meksykanie niezbyt się lubią (można to porównać do cygan i nas, nie żebym miał coś do cygan). Jest gdzieś głęboko zakodowane w ich umyślę że meksykanie to zło.
A ten ryjec ma, jakby nie patrzeć nieco latynoski profil. A jak wiadomo, czego się lękamy/brzydzimy nas ciekawi.. Stąd może być ta zajafka na ten ryjec :p

Już kiedyś to widziałem. I szczerze mówiąc nie chciałbym aby taki gościu pojawił się u mnie w śnie bo jest po prostu "creepy" jeszcze na głównej jest ten najbardziej niepokojący obrazek.

Ja np ze snów zapamiętuje tylko znajome postacie w LD też tylko one się pojawiają. Jedyną postacią którą pamiętam jest jakiś brodaty drwal któremu wszedłem do domu w ostatnim LD

Jestę górnikiem, odkopuje.
Stawiam na archetyp, myślę, że to jakiś podstawowy szablon twarzy zakodowany w umyśle. Możliwe jest również to, że sprawa jest już na tyle nagłośniona, że wiele osób "wydaje się" że go widzieli. A najbardziej prawdopodobne jest połączenie tych dwóch.

A tak w ogóle... Wpadł mi pomysł na film! Całkiem niezły. Zgadnijcie jaki

Ja się zastanawiam jak wgl ktoś doszedł do tego, że ta sama twarz która mu się śniła występowała w snach kogoś innego -i tak dalej i tak dalej. Nie wiem jak u innych, ale mi przypomnienie sobie twarzy nieznajomych ludzi ze snów, nawet LD, nie wychodzi najlepiej, a już na pewno nie na tyle, by stworzyć rysopis. Poza tym, twarz na rysunku nie jest zbyt szczegółowo obrysowana -ludzi z taką lub bardzo podobną mordą może być na świecie setki tysięcy.

Szyderca napisał: A tak w ogóle... Wpadł mi pomysł na film! Całkiem niezły. Zgadnijcie jaki

U Ciebie i tak wszystko na pomysłach się kończy