ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Na blogu opis posiedzenia
http://przymetrze.blogspot.com/2015/01/posiedzenie-rady-nadzorczej-sm-przy.html

Zrealizowano punkt o wykreśleniach członków, którzy zbyli lokale w zasobach spółdzielni.

RN zajęła się omówieniem projektów regulaminu rozliczeń CO.
Nie będę powtarzać tego, co bardzo dokładnie opisał M. Wojtalewicz na blogu, tj opisu stanu technicznego, problemów i celów związanych z kwestią rozliczeń za CO.
Warto jest zwrócić uwagę, że do tej pory nikt nie wykonywał dogłębnej analizy problemu rozliczeń. Sprawa była traktowana zero-jedynkowo , czyli są podzielniki i oszczędności i ich nie ma, więc nie ma oszczędności. Problem jest głębszy.
Wcale nie jest dobrym pomysłem na jego rozwiązanie podsunięty przez jedną z przedstawicielek z KEN (nota bene na KEN są ciepłomierze, więc w ogóle problemu rozdziału ciepła nie ma) żeby wszyscy płacili z m2. Rozwiązanie proste. To koniec zalet. Jest głęboko niesprawiedliwe, nieekonomiczne, nieekologiczne, dobre do zastosowania w starych, niewielkich budynkach. Ale już pomysł demontażu ciepłomierzy, żeby stosować urawniłowkę, jest co najmniej nieodpowiedzialny.
Zarząd wykonał liczne symulacje dotychczasowego zużycia energii oraz rozkładu kosztów. RN zleciła kolejne, żeby przyjmując rozwiązania, znaleźć drogę jak najsprawiedliwszego, najlepiej oddającego systemu rozliczeń, przy zachowaniu czynnika oszczędzania, ale nie kosztem sąsiadów.
Żeby nie było więcej problemów z odchyleniem zaliczek od rzeczywistych kosztów, RN chce zindywidualizować zaliczki dla każdego lokalu odrębnie (wcześniej zaliczki były rozliczane na budynek, a potem na m2, co nie odzwierciedlało indywidualnego zużycia).
Do kolejnego posiedzenia powinien być gotowy nowy regulamin oraz symulacje, na podstawie których RN podejmie ostateczne decyzje. Ponadto RN oczekuje przeliczenia aktualnych potrzeb mocy zamówieniowych, żeby zmniejszyć wysokość kosztów stałych.
Przedstawicielka z KEN podniosła też kwestię błędu, jaki ISTA zrobiła przy rozliczaniu KEN 36A. Pracownik ISTy nie zwrócił uwagi, że wprowadza dane z ciepłomierzy, a nie podzielników i do prostego rozliczenia dołożył współczynnik 60/40, jak w budynkach z podzielnikami. ISTa sama zauważyła błąd, rozesłała sprostowanie wraz z przeprosinami. Zaoferowała za darmo dodatkowy system śledzenia przez mieszkańców odczytów z mierników (za darmo) on line. Pracownik został zwolniony. Przedstawicielka wyraziła w imieniu mieszkańców wolę, że oni niczego od ISTy nie chcą, żadnych urządzeń, bo i tak chcą liczyć się z m2.

Regulamin reklam na budynkach w spółdzielni został przyjęty.

RN analizowała kwestię pomieszczeń w budynkach (głównie w starych zasobach), w których pierwotnie mieściły się pralnie lub wózkownie. RN chce przywrócenia tych funkcji i oddania mieszkańcom. Prezes Wojtasiewicz zadeklarował, że odświeży te pomieszczenia, bo to nie są duże kwoty. Ponadto RN chce zapoznać się z stawkami na najem np. pomieszczeń po byłych zsypach oraz chce uregulować sposób ich przyznawania.

RN analizowała plan remontów na 2015r.
Sprawa jest pilna, bo prezes Wojtasiewicz chciał jak najszybciej rozpocząć procedury przetargowe, żeby tym razem rozpocząć prace remontowe, gdy tylko pozwolą warunki atmosferyczne.
Priorytetem jest zakończenie prac związanych z polepszeniem warunków termoizolacyjnych (dokończenie wymian naświetli), remonty balkonów (idą duże środki na ten cel), dachów, modernizacja wejść do klatek w budynkach gdzie te wejścia nie spełniają aktualnych norm budowlanych, dokończenie projektu wymiany wind, w mniejszym zakresie podnoszenie walorów estetycznych budynków przez remont halli. Zarząd zamierza w miarę dostępnych środków niwelować dziurą budżetową na funduszu remontowym.

W sprawach różnych omówiono
- stan zaawansowania rozmów z firmą Arche na adaptację pomieszczeń na potrzeby spółdzielni na KEN;
- termin grup członkowskich - 14.02;
- różnicę opłat za energię elektryczną dla różnych nieruchomości oraz wyniki przetargu na dostawcę wspólnej energii do zasobów spółdzielni.

Posiedzenie zakończyło się ok. 1 w nocy.


Tak sobie myślę:
liczba wejść na temat o posiedzeniu rady nadzorczej - 60 i zero komentarzy,
liczba wejść na 2 tematy o niezrównoważonej psychopatce i jej podstarzałym, sklerotycznym obrońcy, który pamięta tylko, że pamięć ma jak brzytwa - 2 x ponad 1000 i dziesiątki komentarzy.

Na posiedzeniu omawiano i decydowano o naprawdę istotnych dla mieszkańców sprawach: remonty, ciepło, koszty energii elektrycznej. To rzeczy, które są w stanie poprawić komfort życia i zmniejszyć ponoszone przez mieszkańców opłaty. Po raz pierwszy w tej spółdzielni uchwalono plan remontów na bieżący rok, a nawet na kilka lat do przodu, w styczniu, a nie w połowie czy pod koniec roku.

Według mnie to smutne, że ten pokręcony dwuosobowy szwadron nienawiści jest w stanie wzbudzić takie zainteresowanie.
C'est la vie
Mam taką samą refleksję.
Sprawy naprawdę ważne przegrywają z Pudelkiem.


Jestem z założenia apolityczna. Bo wiem, jakie to bagno - polityka. Ale... Z naszą Spółdzielnią (a właściwie z okołospółdzielnianymi oszołomami jest tak, jak z polityką). Każdy tylko patrzy, żeby urwać kąsek dla siebie. Przykłady:
1. SKOKI - Absolutnie polityczne decyzje. Jak zaczęły być na "minusie" natychmiast dano im gwarancje depozytów. Same nie wniosły wkładu wymaganego, bo na to nie miały. Musiały inne banki solidarnie. Co skutkowało coraz bardziej obniżanym depozytami. A potem skoki zaczęły upadać. Ale - depozytariusze bezpieczni - i to sukces tych właśnie skoków i politykóe ze znanej partii, które za tym stały)! Tylko że kosztem innych - o tym się nie mówi.
2. Frankowicze. Jak było "dla" to brali. Teraz skamlą i chcą, żeby wszyscy im dopłacili. A brali nie majętni Polacy, ale głównie "wybrani" (normalni przypadkiem się też załapali).
3. Wszelkie "ulgi" są tworzone dla rządząych. Czasem i inni się niechcący załapią. Ale - kiedy "góra" już się nachapie - to "odwołujemy, odwołujemy...".
3. Czy ktoś w jakiejkojwiek prasie przeczytał, że zwrot za materiały budowlane "przedawnia się" za faktury 2004-2005 z dniem 31 grudnia 2014 roku? Nie? A w sferach "rządzących" przypominano o tym, nakłaniano...
Przykłady można by mnożyć. Ponieważ interesuję się prawem, sama na czas "załapałam" pewną korzystną dla siebie informację. A potem "sprzedałam" ją sąsiadom - bezinteresownie, bez procentu od procentu:). Dlatego trzymam się daleko od polityki, chociaż z własnych źódeł wiem, co się dzieje i boleję nad tym.
Wracając do Spółdzielni. Oj dziwny twór jak na dzisiejsze czasy... Ale jak już musi być...
Grupa mącąca i próbująca przechwycić władzę działa zupełnie jak na politycznych przystało. Wejdę do władz i nareszcie załatwię swoje interesiki. Bo przecież nie chodzi o te marne ochłapy (ryczałty) dla RN. A na pewno nie chcą oni przez lata utrzymywać politycznego trupka, czyli spółdzielczości. To jest zasada "wezmę co moje, a potem choćby potop".
Ale to do mnie?
Bo ja mam wiele analogii z wielkiego świata tu na polu spółdzielnianym.
A największa dotyczy tego, że wielu działaczy niby-społecznych, w istocie realizuje prywatę. To tak jak z tymi związkami zawodowymi, które bronią przede wszystkim swojego status quo w wielkich państwowych zakładach. Wykrzykiwane hasła porywają górników, czy innych, choć w efekcie doprowadzają tych ludzi na skraj, jak było ze Stocznią Gdańską. Gdyby nie związki zawodowe, stocznia dobrze funkcjonowałaby do dziś.
To najbardziej widać przy planie remontów i przy statucie.
Nie do Ciebie. Do (ewentualnych) następców.
Mam nadzieję, że ludzie przyjdą na wybory i wybiorą rozsądnych, a nie krzykaczy.
Wbrew pozorom ta dieta jest istotna. Młodych może zachęcić, odciągnąć od dzieci i pracy, tylko zachęta finansowa.
Mam nadzieję, że pozostawimy po sobie na tyle uporządkowane sprawy, że nie będzie ich łatwo spieprzyć psujom. Choć czasem oczom nie wierzę, Wszystko jest możliwe.
Takie wynagrodzenie nie zpewni bytu rodzinie. Może być tylko dodatkiem. No to ja chyba zacznę kandydować, bo emeryturkę mam zacną, ale dokładka jakaś by się przydała? ...
jakiś niedopieszczony prawdopodobnie wcześniak napisał wklejam

-------------------------------------------------------------------------------------

Tak sobie myślę:
liczba wejść na temat o posiedzeniu rady nadzorczej - 60 i zero komentarzy,
liczba wejść na 2 tematy o niezrównoważonej psychopatce i jej podstarzałym, sklerotycznym obrońcy, który pamięta tylko, że pamięć ma jak brzytwa - 2 x ponad 1000 i dziesiątki komentarzy
Według mnie to smutne, że ten pokręcony dwuosobowy szwadron nienawiści jest w stanie wzbudzić takie zainteresowanie.----------------------
--------------------------------------------------------------------------------------
Kto tu nienawidzi i kogo???
Wystarczy wejść i przeczytać komentarze ph-14 i innych by każdy forumowicz wyrobił sobie sam o nich zdanie.
Każdy kto ma inne zdanie od sitwy,która opanowała forum jest wrogiem oszołomem psychicznie chorym itp.
Wy się zastanówcie nad swoim postępowaniem??Sami wyciągnijcie wnioski jak potraficie. Ludzie to nie barany za jakich ich macie.

Nie zniesławiajcie innych forumowiczów,nie postępujcie tak /ujawnianie tajemnicy korespondencji prywatnej na publicznym forum bez zgody osoby uprawnianej może być przestępstwem kryminalnym Nie moja broszka nie mój w tym interes pisze o tym by Wam uświadomić ,ze błądzicie i zachowujecie się nie od dziś bardzo podle. Ludzie nie czytają?
Nie dyskryminujcie ludzi za krytykę i odmienne poglądy ZA PRAWDĘ////
Wy nie macie jak dotychczas żadnych merytorycznych argumentów poza
dyskryminacja i zniesławianiem adwersarzy.KAŻDY KTO MA INNY POGLĄD TO WRÓG A JAK JUŻ DWÓCH TO GRUPA CZYHAJĄCA NA WASZE STOŁKI//
Praca w Radzie Nadzorczej powinna być bezpłatna,jedynie należny zwrot kosztów podroży. to praca dobrowolna ,dopóki była bezpłatna NIE BYŁO ŻADNYCH NADUŻYĆ Odkąd przegłosowano zapłatę zaczęły się szwindle i zależności.

Jeżeli SM jest w kryzysie to wszędzie trzeba szukać oszczędności a najlepiej zacząć od siebie. KOMU TO NIE ODPOWIADA SKŁADAĆ MOŻE REZYGNACJE.
jeden TYLKO CZŁONEK RN KOSZTUJE CZŁONKÓW PONAD 12 TYSIĘCY ROCZNIE POMNÓŻCIE TO PRZEZ 9 OSÓB TO JEST PONAD 100 TYSIĘCY ROCZNIE A CO SM MA Z TEGO????
Wiero, tu nie chodzi o metrykę, ale stan ducha.
Warto by było, żeby w RN były różne osoby, o różnych doświadczeniach.
A nie tylko raczej towarzystwo wiekowe bardziej, co potem skutkuje tym, że można każdą ściemę sprzedać.
Za darmo to można tylko ciemną nocą w twarz dostać. I dlatego nie wierzę, że komuś będzie się chciało siedzieć godzinami, analizować dokumenty i jeszcze być obiektywnym, nie ciągnąc tylko do siebie, nie robić remontów tylko u siebie, nie załatwiać sobie niczego tylko dla siebie.
Uważam, że uczciwe jest płacić członkom RN za pracę. Ażeby żądać pracy, trzeba ją wynagradzać. W spółdzielni jest wiele pokus, gdzie członek może sobie sam wynagrodzić pracę. Adamus sam o tym pisze.

Wg mnie ważne są pewne przymioty charakteru. Zapraszam cię Wiero, bo ty masz te, o które chodzi - rozsądek i zimny osąd.

A już bajki o zniesławianiu....
Na temat zniesławiania, również publicznego, zapraszam pod inny adres.
No proszę, pojawił się Adamus Brzytwa Wroński (ABW) i już liczba wejść urosła do 243.

Czy ten mistrz merytorycznej dyskusji odniósł się do wpisu Neo o posiedzeniu rady?
Czy ten mistrz odkrywania prawd wyznał ile sam, będąc członkiem rady,zarobił i ile sobie przy okazji pozałatwiał, zanim zameldował na forum, że zadanie, które mu nie wiadomo kto zlecił, wykonał?
Czy ten wróg nienawiści i piewca miłości czyta własne wpisy?

Adamusku, przestań sprzedawać na forum nieświeży towar, bo tylko udowadniasz, że nawyki kupieckie, które stosowałeś w swojej budce spożywczej, pozostały ci do dziś.

PS Urodziłam się 4 dni po terminie.
masz babo placek ???
z idiotą czy wcześniakiem nie da się wymieniać poglądów bo idiota tylko o dobrach ,które mu w głowie siedzą. To jak widać główny jego cel bytowania w SM.
????Co tak ogólnie ?Masz dostęp do dokumentacji byś wymienił kilka tych dóbr przekręconych I zagarniętych???przeze mnie.A w latach 1999=2000 było co kupić i SM nie miała długów a szwindle DOKONANE zostały ujawnione i osadzone Widać w RN bylA CZEŚĆ ludzi merytorycznie przegotowana a nie szczekacze i oszołomy,które na kanwie niezadowolenia dokonali skoku na kasę z roszczeniami. A GDZIE TE WYKRYTE SZWINDLE BYŁEJ RN I ZARZĄDU??? Stępień z Janasem pękają ze śmiechu, słychać tu i owdzie ze maja wrócić??i walczyć o dobre imię,bo zostali nie tylko przez Ciebie zniesławieni???A audyt nic nie wykazał komisja nic nie odkryła???

Zgodnie z porzekadłem sądzę Ciebie wg siebie
Nic nie trwa wiecznie i warto o tym pamiętać////

Zastanawiam się czy ludzie, którzy obrzucają inwektywami i zniesławiają swoich sąsiadów na publicznym forum mogą być obdarzeni dalszym zaufaniem??? i mogą dalej zasiadać we wladzach SM???Warto się nad tym zastanowić

To moja ostatnia ogólna odpowiedz na kwestie poruszone przez Ciebie.Odpowiedziałem tylko dlatego ,ze Twoją płytę może słuchało kilka osób po raz pierwszy. Teraz możesz wypisywać nie tylko ABW bo to jakaś nowość ale i jej poprzedniczki TO WSZYSTKO PARSZYWE INWEKTYWY MAJĄCE NA CELU PONIŻENIE tO JEST WASZA METODA SKĄD WYNIESIONA ???????
kultura

nie starcza jak się zaczyna
na najmniejszą literę kultura
dla najlepszego z karników
ziejącego prostactwem gbura

KAT

masz babo placek ???
z idiotą czy wcześniakiem nie da się wymieniać poglądów bo idiota tylko o dobrach ,które mu w głowie siedzą. To jak widać główny jego cel bytowania w SM.
????Co tak ogólnie ?Masz dostęp do dokumentacji byś wymienił kilka tych dóbr przekręconych I zagarniętych???przeze mnie.A w latach 1999=2000 było co kupić i SM nie miała długów a szwindle

Zgodnie z porzekadłem sądzę Ciebie wg siebie
Nic nie trwa wiecznie i warto o tym pamiętać////


szczekacze i oszołomy,które na kanwie niezadowolenia dokonali skoku na kasę z roszczeniami
Stępień z Janasem pękają ze śmiechu, słychać tu i owdzie ze maja wrócić??i
Stępień z Janasem?
No stępień to ma zarzuty karne. Prokuratura sobie bada powoli i to co wcześniej było i to co później. Stępień oczywiście od 2,5 opowiada różne rzeczy, które mają niby mu PR polepszyć.
Ale żeby miał się z tego z Janasem śmiać to jakoś nie mogę uwierzyć.

Wracam do tematu.
Duchy z przeszłości i teraźniejszości zarzucają ektoplazmą ten temat, żeby tylko nie było o tym co tu i teraz jest ważne.
Adamusku, ty nasz gołąbku pokoju,
wciąż czekam na podanie przez ciebie, ile zarobiłeś, pracując społecznie w radzie nadzorczej spółdzielni (oczywiście jedynie za zwrot kosztów dojazdu) w latach 1999 -2000.

A poza tym wspomnienia są zawsze piękniejsze niż ówczesna rzeczywistość.
Piszesz o ludziach z rady nadzorczej, której byłeś członkiem, jako o ludziach merytorycznie przygotowanych, a nie szczekaczach i zadajesz pytanie, dlaczego nie wykryto szwindli Stępnia i spółki. No właśnie, dlaczego? Przecież obecnej komisji ds. przekrętów przewodniczyła chyba twoja koleżanka z ówczesnej rady, oczywiście, jak twierdzisz, merytorycznie i ekonomicznie (dr ekonomii) przygotowana do pełnienia tej zaszczytnej funkcji.
Tak więc może i ty nie jesteś tak świetlanym rycerzem bez skazy, jak starasz się przedstawić w swoich zafałszowanych historyjkach.
Spójrz w końcu prawdzie w oczy (będzie bolało) - byłeś tylko kapciowym p. Nowaka, który w sposób bezwzględny starał się przejąć władzę w spółdzielni, a gdy mu się to nie udało, rozpłynął się w niebycie, zostawiając sieroty po sobie na pastwę losu.
pisałem wielokrotnie ja nie wymieniam poglądów z ludźmi infantylnymi.
plotek i urojeń się nie komentuje.
Plotki i urojenia
http://www.przymetrze.fora.pl/viewimage.php?i=420
Jak to się stało, że w czasie, gdy Adamusie broniłeś własną piersią spółdzielni, Drimex w najlepsze podpisywał umowy z Nadbudem, które następnie zaskutkowały tragicznym wyrokiem? Obejrzyj dokumenty.
Ja rozumiem, że ciężko jest się przyznać do własnych błędów. Mi też jest trudno.
Ale stukanie w klawiaturę jak to ten i tamten jest zły, gdy samemu brało się udział w decyzjach najbardziej decydujących dla spółdzielni, również przez zaniechanie i udawanie świętych krów, jest zwyczajną hipokryzją.
W latach '96 - '01 w RN była i moraich i był Adamus w różnych konfiguracjach.
Ja jestem ofiarą końcowego ogniwa w łańcuchu pokarmowym pasożytowania na członkach spółdzielni, które zaczęło się w połowie lat 90-tych. Ofiarą.

pisałem wielokrotnie ja nie wymieniam poglądów z ludźmi infantylnymi.
plotek i urojeń się nie komentuje.


Adamusku, hipokryciu najdroższy,
czy plotką i urojeniem jest, że będąc w radzie nadzorczej bez zmrużenia oka (chociaż na pewno z obrzydzeniem) pobierałeś diety? Te same, które każesz teraz obciąć do zera.
Czy plotką i urojeniem jest, że p Nowak szykował się w 2000r. do skoku na spółdzielnię, a ty mu w tym bohatersko sekundowałeś? Może wyjawisz, co ci za to obiecał? Przecież sam pisałeś, że to był cudowny i wspaniały człowiek, który bez wątpienia naobiecywał wiele cudowności i wspaniałości swoim kapciowym, stąd wieloletnia rozpacz z powodu odstawienia od smoczka.
sitwa

mimo że ma pamięć
ostrą niczym brzytwa
zupełnie nie pamieta
jak zalęgła się sitwa

KAT

PS Czyżby niejaka psiora i karnik, trzymając się naturalnie za ręce,
poddali sie zabiegowi lobotomi, w następstwie którego niczego nie mogą
sobie przypomnieć na temat "nieodżałowanego towarzysza pałkownika"?