ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

I po kolejnej bitwie o Tczew
Już trzeci raz miałem okazję składac kapitulacje miasta. Ale jak powiedzial prezydent miasta-następnym razem odwrócimy bieg historii i wygramy
W tym roku wystawilismy oddział złożony z Schutzen IR52, Freikorpsu von Kalkreutha oraz uzbrojonych mieszczan .
Pierwsze fotki;
http://tczew.naszemiasto.pl/galeria/zdjecia/1286147,bitwa-o-tczew-historyczne-widowisko-na-ulicach-miasta,galeria,id,t,tm.html#411bcd5e68664358,1,3,3

http://radio.gdansk.pl/index.php/wiadomosci-wydarzenia-sport/wydarzenia-rg/26038-bitwa-o-tczew.html dnia Sob 19:20, 18 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz


A ja chciałbym zapytać komu i w jakiej sprawie Martin pokazuje wała, włożywszy sobie jednocześnie moją włócznie do nosa?

http://img.naszemiasto.pl/grafika2/nowy/87/66/4f3fc577e8662_o.jpg

A ja chciałbym zapytać komu i w jakiej sprawie Martin pokazuje wała, włożywszy sobie jednocześnie moją włócznie do nosa?

http://img.naszemiasto.pl/grafika2/nowy/87/66/4f3fc577e8662_o.jpg

Generałowi Dąbrowskiemu-a komu by innemu
Swoją droga widać że Krzysiek szykuje sie do kolejnego rzutu siekierą
Przy maluchach gasły sznury lontownic, nie chciały odpalać prochu. Armaty jonkowa miały opóźnienie po odpaleniu.


15:10 ;
http://www.tvp.pl/gdansk/informacja/panorama/wideo/18022012/6561075
http://www.pomerania24.pl/artykul/dramatyczna-bitwa-o-tczew-sprzed-200-lat/zdjecie/244db62ec89f423fe2536ac330a83b35

http://www.marienburg.pl/viewtopic.php?p=138309#138309 dnia Nie 10:46, 19 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
To kobiety tez walczyly ?
Widze duze poswiecenie lezec tak na topniejacym sniegu, szkoda strojow ...
Jak w perspektywie miały zostać ofiarą brutalnych zbiorowych gwałtów to czasem się zdarzało.

Przy maluchach gasły sznury lontownic, nie chciały odpalać prochu. Armaty jonkowa miały opóźnienie po odpaleniu.
Bo te lontownice były jakieś do d. Maluchy też do d... no i mega improwizacja. Złamałem podstawowe zasady bezpieczeństwa przy armatach, nie powinienem był w ogóle zgodzić się na strzelanie w takich warunkach. A wystarczyło żebym dzień wcześniej wiedział, to można było się przygotować.

A tak poza tym impreza całkiem udana

Przy maluchach gasły sznury lontownic, nie chciały odpalać prochu. Armaty jonkowa miały opóźnienie po odpaleniu.
Bo te lontownice były jakieś do d. Maluchy też do d... no i mega improwizacja. Złamałem podstawowe zasady bezpieczeństwa przy armatach, nie powinienem był w ogóle zgodzić się na strzelanie w takich warunkach. A wystarczyło żebym dzień wcześniej wiedział, to można było się przygotować.

A tak poza tym impreza całkiem udana

Swoją droga-bo nie miałem czasu zaobserwować-musieliście klękać przy ich ładowaniu ?
http://www.marienburg.pl/files/2_01_762.jpg -a to chyba z rekonstrukcji palenia czarownic ;P
Znów Remi ma adolfowy wąsik, te podobieństwo-hehehehehe
Zdjęcia z Tczewa wykonane przez mojego brata.

https://picasaweb.google.com/103172990843547187026/InscenizacjaTczew18022012?authkey=Gv1sRgCJuBw9vNn5_x_wE dnia Pon 1:21, 20 Lut 2012, w całości zmieniany 2 razy

Swoją droga-bo nie miałem czasu zaobserwować-musieliście klękać przy ich ładowaniu ?
Nie, wystarczyło się odpowiednio rozkraczyć lub przykucnąć
Ale to bardziej męczące niż przy normalnej armacie, podobnie zresztą jest ze sprzętem okrętowym. Chociaż kaliber większy, to jednak laweta jest dość niska, po prostu więcej trzeba się napocić.

Tak BTW, skoro jesteśmy przy armatach. Właśnie z powyższych względów na okręcie (a propos Wisłoujścia) do armaty musi być więcej niż 2 osoby, bo ciężko jest wyrobić fizycznie. Trzeba działo za każdym strzałem przesunąć do ładowania i potem na powrót do strzału. Minimum to 4 osoby.
Witajcie, chcę podziękować wszystkim za wojenne chwile w bitwie o Tczew. To moja jak na razie pierwsza bitwa ale nie ostatnia )