ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Wczoraj odbyło się kolejne posiedzenie
http://przymetrze.blogspot.com/2014/01/posiedzenie-rn-w-dniu-2001-2014-r.html
Najważniejszym tematem było omówienie projektu nowego regulaminu gospodarowania zasobami. Jest to jeden z najważniejszych regulaminów, wg którego rozliczane są opłaty eksploatacyjne.
Nowy regulamin wprowadza trochę zmian, porządkuje pewne sprawy.
Rada dyskutowała ponad 2 godz. i po wniesionych poprawkach, przekazała do dalszego procedowania.

Omawiany był też projekt regulaminu organizacyjnego spółdzielni. Zarząd przedstawił kolejny z kroków do odmiany struktury zarządzania spółdzielnią, nowe działy lub inaczej ułożone.
W tej sprawie praktycznie w całości uwagi miała p. Kołnierzak.

Rada debatuje też nad Klubem przy Lasku. Zarząd sukcesywnie obniża koszty i podwyższa przychody, ale wciąż klub generuje straty. Nie spodziewam się jednak rewelacji w tym zakresie. Co prawda oferta programów jest obecnie bogata, prowadzone są ciekawe zajęcia, w dużej mierze wspierane z dotacji Urzędu Miasta, dostępne często za darmo, ale Spółdzielnia musi prowadzić działalność kulturalną, a sam klub jest słabo położony i jest po prostu mało-atrakcyjnym komercyjnie lokalem. Prawdopodobnie więc zawsze będzie konieczność dopłacania. Byle jak najmniej.

Omówiono też jak są duże przychody z majątku odrębnego - za pierwszy kwartał '13 było to ponad 1,3 mln zł. Rada poprosiła o dokładniejsze dane oraz dane porównawcze.

Komisja śledcza zgromadziła dokumentację finansową odnośnie prac firmy Portal. Zarząd zlecił zbadanie rzeczywistego zakresu prac pod kątem budowlanym. Sporo rzeczy budzi wątpliwości, ale koszt ekspertyz może być wysoki. Do dalszego rozważenia.

Zarząd przeprowadził również przetarg na oferenta dostawy energii elektrycznej tzw wspólnej. Jest to jeden z największych kosztów w ramach eksploatacji, dlatego warto było poszukać innego oferenta niż RWE. Obecnie trwają negocjacje z 3 firmami, które złożyły dość podobne oferty, o ok. 25-30% niższe niż dotychczasowe stawki. Zarząd negocjuje dodatkowe usługi oraz dodatkowy pakiet dla mieszkańców.

Punkt o wykonaniu decyzji RN oraz premiach był już tak późno, że zaraz po jego rozpoczęciu zdecydowano o przerwaniu posiedzenia i zakończeniu go za tydzień.


Ta energia elektryczna to najlepszy przykład jak przy 0-wych nakładach można znacznie zmniejszyć warośc utrzymania sp-ni. A po zatym przetargi i jeszcze raz przetargi. Przetargi czynia cuda. Tylko dlaczego z tą elektrycznością tak długo sie ciągnie przecież neo pisałś o tym chyba po nad rok temu. A na grupach to od kilku lat jest gadane.
Szczerze mówiąc nie wiem.
Temat po raz pierwszy rada podjęła w październiku '12. Prezesem technicznym był p. Cieślak, tematu nie podjął. Podobnie p. Karneński.
Kiedy nowy zarząd przedstawił RN plan finansowy, pozycja "energia" znów zwróciła uwagę, więc RN zobowiązała zarząd do zmniejszenia tego kosztu. Zdaje się, że p. Kunstetter już wtedy rozesłała wstępne zapytanie do firm konkurencyjnych dla RWE, żeby zobaczyć skalę możliwych oszczędności. Zarząd zdecydował się na przetarg, żeby zasady wyboru były przejrzyste. W dodatkowym pakiecie ma też być ponowne przeliczenie zapotrzebowania na moc i taryfę.

Co do tych przetargów to różnie bywa. Przetargi na firmy sprzątające przyniosły efekt odwrotny od zamierzonego na niektórych nieruchomościach. Ówczesna prezes Antkowiak była zdania, że należy negocjować i tak zrobiła w przypadku śmieci i wind. Ale prezesi techniczni uparli się zrobić przetarg na sprzątanie. Tam gdzie wygrały dotychczas sprzątające firmy, jest oszczędność i poprawa. Tam gdzie wygrały nowe (a dotychczasowe odstąpiły) firmy, tak nie było.
Dziękuje neo za odpowiedż, dobrze, że panowie Cieślak i Karnowski nie są już prezesami.
Zastanawia mnie tylko dlaczegoto rada musi sypac pomysłami a nie zarzad. Przecież zarząd powinien walnąc na stoł wiele analitycznych pomysłow a rada powinna je zaakceptować lub nie. Jak tak patrze to jedyny pomysł jaki ma zarząd to sprzedaż majątku , podwyższki czynszow i wywalanie pracowników z czym w niektórych przypadkach całkowicie sie zgadzam.
i jeszcze jedno - przetarg dobrze przemyślany i opracowany w szczgułach nie powinien przynieśc strat.


Nie umiem za zarząd odpowiedzieć, bo nim nie jestem.
Ale wg mojej oceny zarząd postawił sobie pewne priorytety, bowiem nie da się zrobić wszystkiego na raz.
Widzę prawidłowość w tym, że zarząd w tym składzie przejmując spółdzielnię rozpoczął od rozpoznania najpilniejszych i największych spraw i nimi się zajął. Dla nas najbardziej czytelne są np. oszczędności i tu zarząd po kolei rozpoczął od przeglądu kadr w celu stwierdzenia kto ma a kto nie ma być i kogo brakuje. Przejrzał też koszty biura. O oszczędnościach w tym zakresie już tutaj było. Po kolei więc będą kolejne sprawy. O tym, że idzie to w dobrą stronę swiadczy stan konta, który ma się przyzwoicie pomimo kolejnej burzy z miastem.
Natomiast nie zgadzam się, że jedynym sposobem na utrzymanie sytuacji spółdzielni są podwyżki. To stępień ze strachu dusił podwyżki, ale kosztów oczywiście nie. Szczególnie w regionie zamieszkałym przez swoje krasnoludki. Krótka kołderka, a więc jeśli jedni mieli dobrze, inni dorzucali do kociołka. A temu służyły różne instrumenty księgowe, które sprytnie rozkładały ciężar utrzymania spółdzielni.
Organizowanie przetargów to wcale nie jakieś widzimisię prezesa tylko obowiązek wynikajacy z regulaminu udzielania zleceń na roboty i usługi w SM.
Obowiązek organizowania przetargu określa kwota zamówienia /zlecenia robót albo usług/ wcale nie pojedyńczej/ tylko kwota łączna stanowi wyznacznik.
A z firmami sprzątajacymi to jest różnie. Ze starych zostało nie tak wiele a nowe-kiepskie zostały wyrzucone i zastąpione dobrymi, które brały udział w przeargu i otrzymały do sprzątania nieruchomości. Najlepszym przykładem jest firma Waterbud, nowy nabytek z przetargu i pracuje tak, że nie słychać narzekań ani ze strony administratorów ani mieszkańców.
Dostawa mediów nie jest usługą bądź robotą budowlano-montażową.
Stosowanie więc zasad regulaminu w wypadku wyboru oferty na operatora dostawy energii elektrycznej jest dobrym krokiem, ale niekoniecznym.
A głownym celem wymiany firm sprzątających miało być ograniczenie kosztów. Tak się stało tylko tam, gdzie pozostały stare firmy. Ponieważ każda nieruchomość płaci za siebie, niektórzy nie skorzystali na tej zmianie. A nawet do czasu rotacji męczyli się ze słabymi wykonawcami. Niemniej dobrze, że 1 firma okazała się świetna i przejęła te rejony, gdzie było marnie.
Czy ktos mnie oświeci czy dostawa en elektrycznej jest usługą czy nie ???
Pewnie wg ustawy o dostawie towarów i usług może tak być.
Na pewno jednak nie jest dostawą usług budowlano-montażowych, a tego dotyczy regulamin. Czy słyszałeś, żeby np. stępień robił konkurs na dostawę usługi pt ubezpieczenie?

Po przemyśleniu
Dostawa energii jest dostawą towaru. Dystrybucja jest usługą.
Idąc drogą "po przemyśleniu" NEO - to sprzątanie nieruchomości też nie jest usługa budowlano-montażową a zlecenia dostali uczestnicy, którzy w przetargu brali udział i dali najlepsze oferty.

I - jak widać-nie można tak drwiąco przypinać łatki, że nie wiem czego dotyczy regulamin.
A poza tym to dystrybucji przecież nie zamówiliśmy, była to usługa łączna, bo samej energii nie da się dostarczyć w wiaderku, jak to było w słynnym dowcipie.

To "po przemyśleniach" / moich/ tak wygląda.
Zastanawia mnie tylko po co wokół tego pozytywnego rozwiązania tyle kąśliwych uwag, komu i po co one?
Na terenie W-wy dystrybucja tylko RWE.
Obowiązuje "Regulamin postępowania w sprawie wyboru oferentów na wykonanie, w systemie zleconym usług i robót budowlano-montażowych w SM Przy Metrze w drodze konkursu ofert". Można stosować do zakupu innych usług lub towarów, ale jak wynika z regulaminu, nie trzeba.
Można zapoznać się z przebiegiem drugiej części posiedzenia na blogu
http://przymetrze.blogspot.com/2014/01/posiedzenie-rn-w-dniu-2701-2014-r.html

RN zakończyła rozpoczęty tydzień wcześniej punkt o premiach zarządu.
W ramach uwag do realizacji decyzji RN p. Czarnecka zwróciła uwagę na to, że zarząd relatywnie podchodzi do decyzji o remoncie schodów, tzn że nie stosuje zasad ergonomii, choć taka była decyzja. P. Kunstetter przypomniała, że w związku z obecną interpretacją przepisów, można jedynie odtworzyć schody wg pierwotnego projektu, ale nie można modyfikować ich w poza obrys. Pierwotnie projektowano wg innych norm budowlanych.

W sprawach różnych została omówiona lustracja za lata 2010-2012, ponieważ panowie lustratorzy byli akurat w W-wie. Wkrótce protokół pojawi się na stronie spółdzielni. Sami będziecie mieli okazję osądzić tę pracę. Bez rewelacji wg mnie. Panowie badali "wyrywkowo", z bólem odnosili się do pewnych zagadnień, inne z ulgą pominęli, bo są objęte postępowaniem sądowym. Męczyli się 4 miesiące. Sam protokół jest tylko stwierdzeniem faktów, wnioski mają przyjść później. Lustratorzy odpowiadali na wiele pytań.

Poza tym zdecydowano, że o zlecenie lustracji specjalnej, jakiej zażądało ministerstwo na wniosek członków, należy poddać decyzji ZPCZ, bo zakres lustracji dotyczy albo przedawnionych spraw, albo dotyczy spraw toczonych przed sądem, gdzie zostali już powołani biegli.

RN omówiła pisma z żółtej teczki.
Na Lanciego 6 jest wysięk wody. Trwa analiza przyczyn, ale najbardziej prawdopodobny jest wysoki poziom wód gruntowych.

Ponadto omówiono sprawę "gwiżdżących" drzwi w niektórych budynkach.
Co robić, gdy awaria następuje w weekend, a leje się woda i właściciela nie ma.
Dział organizacyjny nie zamieszcza regularnie protokołów na stronie i wykropkowuje za dużo danych z protokołów.
Jaka jest prawda o kosztach ochrony na KEN - przedstawicielka powoływała się na okres przejściowy, gdy z budynku zeszła Kobra, a wszedł Matpol. Wydawało się jej, że cały koszt ochrony w tamtym okresie obejmował tylko Matpol, ale w części budynku pracowała jeszcze Kobra i łącznie kwota była wyższa od obecnej. P. Kunstetter wyjaśniła też jak wygląda umowa z Matpolem, jaką odziedziczyła po poprzednikach i jakie miała mankamenty.
Będzie opracowany stenogram ze spotkania zarządu z przedstawicielami-organizatorami wspólnoty na KEN oraz reprezentującej ich firmy zarządzającej. Stenogram znajdzie się na stronie spółdzielni.
Sprawa usterek gwarancyjnych na Belgradzkiej 14 - Inżynieria zrobiła minimum i tyle.
Nastąpiła też korekta decyzji do regulaminu GZM - za windy w budynkach bez garaży podziemnych, na parterach nie będzie się płacić, a na 1 piętrze, ma być 50%. Opłata będzie naliczana od m2.
Mam nadzieję, że to wszystko.
Myślę ,ze grupy inicjatywne dotyczące wydzielenia się z naszych wspólnych zasobów maja do tego pełne prawo.Ale tak już jest ,ze jak ktoś ma prawo to ma i obowiazek. GU jak była budowana starzy członkowie zapłacili dodatkowo zakupione 1800 m2 gruntu. Płacili tez podatek gruntowy do dnia oddania lokali wszystkim inwestującym w tej inwestycji. Poza tym, ta inwestycja przyniosła same straty.Grupa inicjatywa musi wiec rozważyć zwrot zainwestowanych przez członków naszej SM nie będących inwestorami w tej inwestycji wszystkich środków z odsetkami a wiec pokryć solidarnie straty/mieli swoich przedstawiciel ktorych obowiązkiem była bieżąca kontrola nad inwestycja a poza tym mieli swoja Grupę Przedstawicieli,którzy czuwali nad podjętymi uchwałami przez ZPCz. Dodatkowo moim zdaniem powinni pokryć oczekiwane korzyści jakie miała nasza SM osiągnąć dzięki tej inwestycji a ktorych nie uzyskała..
Wyjątkowo muszę się zgodzić z TW adamusem (poza sprawą podatku gruntowego). Inwestorem m.in. GU (ale nie tylko) była SMPM a inwestującymi stare zasoby. Wskutek nieudolnego zarządzania tą i innymi inwestycjami, których początek datuje się na koniec lat 90-tych, SMPS poniosła straty. Wina leży częściowo po stronie starych zasobów, które wybrały sobie na władze takich nieudaczników, bez żadnego doświadczenia w inwestowaniu i prowadzeniu inwestycji, ale przede wszystkim po stronie tych władz, które stare zasoby reprezentowały. Myślę, że TW adamus ma rację, że należałoby rozważyć odpowiedzialność tych (i późniejszych) władz za nieudolnie prowadzone w imieniu starych zasobów inwestycje.