ďťż

CiEkAwOsTkI o ZwIeRzĘtAcH

Wczoraj odbyło się jeszcze jedno listopadowe posiedzenie
http://przymetrze.blogspot.com/2013/11/posiedzenie-rn-w-dniu-2511-2013-r.html

Tym razem było to posiedzenie wykreśleniowo-wykluczeniowe.
Na posiedzenie przybyło 2 wyznaczonych do wykluczenia członków.
Przesłuchanie obydwu jeden po drugim było ciekawym doświadczeniem.
Pierwszy bardzo butnie, pełen pretensji i oskarżeń o szykany podszedł do sprawy. Nie miał w sobie cienia żalu za to, że żył przez 96 miesięcy na cudzy koszt.
Drugi odmiennie przeprosił i wyraził żal.
Ponieważ RN zdecydowała, że duże zadłużenie zasługuje na wykluczenie, obydwie osoby zostały wykluczone. Tyle, że pierwsza została wykluczona bez cienia wątpliwości aklamacją.
Przy drugiej wystąpiły liczne wątpliwości, zagłosowało za 6 osób. Poza tym zalecono zarządowi poszukanie drogi współpracy i ugody. Jeśli ta osoba odwoła się do zpcz, a jednocześnie będzie wypełniać zalecenia ugody, na pewno decyzja zpcz zostanie cofnięta. Poza tym 3 osoby, które nie zagłosowały za wykluczeniem zadeklarowały chęć pomocy tej osobie, więc polecam jej zgłoszenie się do tych osób.

W sprawach różnych omówiono korespondencję do RN.
Poza tym omówiono kwestię bałaganu wokół śmietnika przy Belgradzkiej 20. Niektórzy radośnie idąc do pracy np. wrzucają worek na dach śmietnika. Okazało się, że śmietnik stoi na skraju nieruchomości spółdzielni i część śmieci ląduje na gruncie miasta. RN zaleciła sprzątać i tam.
Sprzeczności wywołuje dzikie przejście dla pieszych na ul. Lanciego przy Belgradzkiej 18. Jedni go chcą, inni nie. Zarząd argumentuje, że jeśli dzikie przejście się ucywilizuje, w razie wypadku zarząd poniesie odpowiedzialność za jego ucywilizowanie, bowiem dalej nie jest to przejście dla pieszych, a miejsce nie jest bezpieczne, choć zapewne dla niektórych wygodne.


Kwiat

Penerstwa kwiat
żył na nasz koszt
równo przez osiem
jakże długich lat

KAT

PS Czy przypadkiem ten butny
"spółdzielczy pener" i Lanci Pan,
to nie jedna i ta sama osoba?!
Wyraźnie wskazuje na to jego
"gorąca miłość" do p. Janasa
i "zestaw" innych, iście trepowskich
zachowań na tym forum!!!!
musze cię zmartwić Kacie - niestety ciągle jestem

wiem, że chciałbyś mnie wykluczyć......
ale co najwyżej możesz sobie o tym popisać........
zostanę tu dla ciebie - abyś miał z kim walczyć i do kogo pisać

Inni już z tobą nie chcą obcować
może ty się sam wyklucz?
Klucz

Żeś
stracił klucz
więc
sobie klucz

KAT

PS Przyjemnego kluczenia -
już po wykluczeniu!!!!


jak zwykle strzelasz ślepakami Kacie
ale to akurat nie dziwi
Wiesz neo ciebie to już czytac nie można. Dla mnie jak ktoś nie płaci to jest łobuz i złodziej, bo mnie okrada, bo ja muszę za niego płacić. I goowno mnie obchodzi czy wyraził skruchę czy nie. Jedynym usprawiedliwieniem jest długotrwała choroba. I na czym to niby ma polegać pomoc trójcy litościwej z rady nadzorczej? Zrzucicie się na jego zaległości, może nieoprocentowana pożyczka? Słowami wsparcia to sobie dużo można. Głównie poprawić własny nastrój. A jeżeli juz rzucasz propozycję , by zadłużony- wykluczony zgłosił się do trójcy, to może podaj nazwiska. Z ciekawością poznam radnych, którzy tak litościwie rządzą moim portfelem.
Drogi dziku,
natura wykształciła w człowieku zachowania społeczne. Przypuszczam, że nie jest to przypadek.
Z jednej więc strony człowiek w ramach wspólnoty powinien ponosić odpowiedzialność za swoje czyny, nawet jeśli wynikają z głupoty, bądź niefrasobliwości. Z drugiej, wspólnota może wyciągnąć rękę do syna marnotrawnego. Szczególnie jeśli syn marnotrawny dokonuje czynnego żalu, wyraża obietnicę naprawy szkody i obietnicę poprawy.
Rzeczywiście 3 osoby z RN rozumieją swoją funkcję również poprzez empatię. Ale są członkowie RN, którzy są pozbawieni empatii.
Drogi Neo problem z tobą polega na tym że piszesz, piszesz i piszesz i nic z tego konkretnego nie wynika. Kreujesz się na matkę Teresę z Kalkuty, niestety kosztem innych mieszkańców. Dlatego proszę o konkretne odpowiedzi:
na czym konkretnie ma polegać pomoc 3 członków rady skruszonemu dłużnikowi ?, co to konkretnie znaczy wyciągnąć rękę do syna marnotrawnego?
na jakiej podstawie obrażasz 6 członków rady twierdząc, że to pozbawieni empati osobnicy, w których natura nie wykształciła zachowań społecznych? We mnie osobiście narasta fala empatii dla tych 6 obrażanych członków rady. Wspólpraca z tobą musi być katorgą. Zero konkretów a usta pełne frazesów.
Neo,

czekam z niecierpliwością na twoją odpowiedz na pytania dzika.

A może zrzekłaś się diety wraz z 2 pozostałymi członkami RN na rzecz pomocy tej osobie??? Może dzik za bardzo cie/was skrytykował.....
A ty po prostu postanowiłeś w tym przypadku być skromnym....?
Order

Na piersi Panka
zawisła zasłużona odznaka
czyli wielki order
wyborowego strzelca ślepaka

KAT

PS Bo to na odwrót,
celem prezia jest jego sr...
NEO,

już wiem skąd twa dobroć przemawia.....podwyżkę członkom smpm zafundowałeś od marca....
I po co było pierdoły wypisywać?
Do stodoły

W drogę więc Paneku
udaj się natychmiast
do pierwszej stodoły
aby tam głosić pierdoły

KAT

PS I nareszcie wrócisz do swego
tradycyjnego sposobu załatwiania
potrzeb fizjologicznych!!!!
Przywołując z Biblii syna marnotrawnego oraz konstrukcję spowiedzi, zakładam, że dawno temu ktoś wpadł na to, że w życiu warto jest grzeszników rozgrzeszyć, jeśli chcą naprawić swoje winy. A jest tak dlatego, że zbłąkana dusza może mieć problem wrócić samodzielnie na dobrą drogę.
Pomoc jest więc we wzajemnym interesie. Dłużnik wykazał się słabością, ale chce naprawić winę. Wierzyciel jest poszkodowany niefrasobliwością, ale bez wsparcia nieporadnego dłużnika, może mieć tylko satysfakcję ze swojej pryncypialności.
Zakładam, że nie wszyscy z 6 członków RN są pozbawieni empatii. Myślę, że są pryncypialni. Ale znajdzie się 1 przynajmniej, który odpłynął na falach.
A ty znowu neo ble, ble bez żadnych konkretów i bez odpowiedzi na zadane pytania. Kończę dyskusję z tobą, bo ilość informacji jakie przekazujesz jest odwrotnie proporcjonalna do ilości słów jakie z siebie wydobywasz. Czy ty naprawdę nie widzisz, że jesteś żałosny. Współczuję współpracownikom i wszystkim nieporadnym dłużnikom, których chcesz poratować swoją empatyczną,nie zdefiniowaną i finansowaną z kieszeni innych dobrocią.
O tyle to dziwne,że o swoją prywatną kasę potrafisz całkiem dobrze zadbać.
A może wcale nie dziwne, tylko zwyczajna hipokryzja? Żyj sobie dalej w urojeniach o własnej wspaniałości.
Na odwyku

Nie chcę cię dziku
zbić zupełnie z pantałyku
lecz jesteś raczej
na religijnym odwyku

KAT

PS Równie pouczający może być przypadek dwóch łotrów!
Nie sądzę, by chodziło tu o płacenie za skruszonego winowajcę,
lecz raczej otworzenie mu możliwości - przez spłatę zobowiązań -
powrotu do członkowstwa w Spółdzielni. Równocześnie przestrzegam
osoby, które wzięły na swoje barki taką "miłosierną misję",
przed naiwnym zawierzeniem nawróconemu grzesznikowi!

Rozumiem w pełni reakcję dzika, bo i ja sie w pierwszym odruchu
zbuntowałem. Dlatego oczekuję skrócenia reakcji na zaległości
czynszowe i poza naprawdę losowymi zdarzeniami jego bezwzględnej
ściągalności. Koniec. Kropka. Czy się to komuś podoba, czy nie
za czynsz trzeba płacić, w dodatku terminowo!!!!
Widzę dziku, że nie umiesz dbać o własne interesy, jak również o cudze.
Drogą do odzyskania pieniędzy nie jest publiczny lincz i chłosta. A nawet może być to przeciwskuteczne. Dług jest i to duży. Zostaw dłużnika samemu sobie, a dług będzie tylko rósł. Bo robił go gdy był członkiem, tym bardziej będzie robił, gdy nie będzie, a będzie płacił większe opłaty jako nieczłonek. Tak więc natura wymyśliła empatię nie dla górnolotnego wzdychania nad losem ludzkim, ale z zupełnie egoistycznych powodów. W grupie raźniej.
Kat dobrze też wyczuł intencje. Warto jest pomóc człowiekowi wrócić do grupy.
Przekaz

Przekaz musi być jasny i jednoznaczny:

CZYNSZ TRZEBA PŁACIĆ!!!!

i dodam raz jeszcze, że na czas!

Wbrew pozorom, największej nędzy po wieloletnich nierządach baćki
z parobkami, nie widać gołym okiem.
A są to wręcz niewyobrażalne spustoszenia w głowach jakże wielu
Spółdzielców, którzy dla doraźnych korzyści, czynnie współuczestniczyli
w procesie degeneracji naszej SM. Skutki zaś tego, choćby na przykładzie
niepłacenia czynszu przez kilka lat przez "odnośnych łotrów",
są niestety ciągle opłakane. I nie da się tego zmienić jednym
pociągnięciem jakiejś czarodziejskiej różdżki. Do tego potrzebna jest
zmiana postawy sporej jeszcze grupy Spółdzielców, którzy wciąż
kombinują, aby to pozostali za nich zapłacili.

Nie ma się co łudzić - w przypadku "wybranych osób" żadne apele
nie pomogą. Trzeba zmianę ich postawy wymusić bezwzględną
egzekucją zaległości. Przede wszystkim reagować wcześniej na
informację o niepłaceniu przez takich delikwentów. Wysyłać monity
już po miesiącu zalegania za czynsz. Po trzech natomiast rozpoczynać
procedurę usunięcia z członkowstwa!

Od tej reguły powinny oczywiście być wyjątki, a chodzi o osoby
dotknięte przez poważne zdarzenia losowe.

KAT
niezły tandem tworzycie Kacie z Neo
Klakier z narcyzem - pysznie

Kacie - jest szansa że nie będziesz singlem
Dzieło

Z dobrych myśli
się to wzięło
którę się łączą
w dobre dzieło

KAT

PS Ale ty tego nigdy nie pojmiesz
swym wypranym kompletnie mózgiem!...